Zobacz pełną wersję : Canon EF 70-200 mm f/4L IS USM czy 100-400 IS USM
Mogę wydać 5-10 tyś. na obiektyw tele , lub tele z konwerterem . Miałem 50-250 IS USM i był świetny ale sprzedałem go razem z body 450D . Teraz zamówiłem 550D , a jak przyjdzie , to dopiero odczuję brak czegoś "dłuższego". Mam 17-55mm f/2.8 IS USM . Moja prośba i pytanie : co warto kupić by był to docelowy zakup , bo aparat może kiedyś zmienię na 60D (jak wyjdzie) ale obiektyw chciałbym na dłużej .
W obiektywie który miałem kilka razy brakowało mi dłuższej ogniskowej ( gdy dowcipny ptaszek robił żarty z mojego kota itp.) . Poręczność tego lekkiego tele była duża i skłaniała wraz z zakresem do podczepienia go na dłużej niż dobrze oceniany 17-55 . Czy macie szanowni , bardziej doświadczeni koledzy , jakieś doświadczenia w tej mierze ?
Co byście wybrali ?
macgyver9
14-04-2010, 20:40
zarówno jeden i drugi są na mojej liście życzeń, jednak 70-200 znajdzie częściej zastosowanie niż 100-400. Pytanie też jakie zdjęcia robisz.
W tele 50-250 canona najbardziej podobały mi się ostre portrety z rozmytym tłem . Nie pogardziłem też jaszczurką zwinką na maksymalnej ogniskowej . Ptaszków nie mogłem podejść . Zabrakło ogniskowej . Powiększałem na komputerze . Najczęściej używałem zakresu 100-200 bo maks podobno jest mniej ostry .
Jeśli kupię 70-200 , może mi brakować większych ogniskowych . Jeśli 100-400 , może być niezbyt poręczny . Jeśli większy obiektyw byłby niefajny w używaniu na co dzień , to byłby dużo na półce . Nie wiem , czy używa się go wygodnie i czy jest prawdziwy problem z nieszczelnością przy rozciąganiu . Złapie pyłki nainscenizacji bitwy pod Grunwaldem , czy nie ? Czy 70-200 f4 IS USM z konwerterem będzie szczelny ?
allxages
14-04-2010, 22:29
W obiektywie który miałem kilka razy brakowało mi dłuższej ogniskowej ( gdy dowcipny ptaszek robił żarty z mojego kota itp.) .
no to chyba odpowiedz jest prosta? :)
no to chyba odpowiedz jest prosta? :)
No nie taka oczywista.
Wątkotwórca podkreśla "poręczność", której kobyle o nazwie 100-400 zdecydowanie brakuje...
no nie taka oczywista.
Wątkotwórca podkreśla "poręczność", której kobyle o nazwie 100-400 zdecydowanie brakuje...
jak nie jak tak. 100-400 jest bardzo poręczny. A autor tematu sam sobie odpowiedział na pytanie z tematu. Jak ci brakuje na długim to tylko 100-400.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A swoją drogą troszkę mnie zastanawia ogromna rozbieżność w zakresie zasobności portfela autora... "Mogę wydać 5-10 tyś" Brzmi dziwnie. Ale nie mnie oceniac... Za 5 tyś można mieć świetny słoik, a za dziesięć dwa... a nawet trzy.
Ja bym brał 70-200/2,8 i konwerter. Będziesz miał świetnej jakości szkło i bardziej uniwersalny zakup.
Osobiscie wziąłbym 70-200/4IS + 300/4IS + konwerter i akurat całą kasę bym zagospodarował
dziobolek
15-04-2010, 10:45
Ja bym brał 70-200/2,8 i konwerter. Będziesz miał świetnej jakości szkło i bardziej uniwersalny zakup.
Dokładnie to samo miałem napisać.
Pozdrówka!
Jeżeli tylko czasem brakuje Ci dłuższej ogniskowej to powyższy pomysł z 70-200/2.8+konwerter jest najlepszy.
70-200/2,8 i poręczność? :) Moim zdaniem trzeba wybrać albo poręczność albo zakres i jakość. Inaczej się nie da :)
Ja bym odkupił 55-250 do użytku na co dzień, a na ptaki coś dłuższego i mniej poręcznego (np 100-400).
Jest jeszcze jeden aspekt
Mam oba wymienione szkła i w stosunku do 100-400 -> 70-200 jest optycznie bezkonkurencyjny.
I jeśli mogę podsumować czas użytkowania obu tych szkieł (na pewno ponad półtora roku - nie chce mi się sprawdzać) to uważam, że to był dobry pomysł, by mieć oba. Ale to akurat do moich osobistych zastosowań.
Cały problem w tym, że "JA" jako użytkownik nie będę wiedział czego mi brakuje póki tego nie sprawdzę w polu.
Wyjście "niesamochodowe" z pakietem +70-200 a wyjście z pakietem +100-400 wbrew pozorom zmienia potem zmęczenie użytkownika :) [nie mówimy tu o 2.8 bo oba szkła wtedy mają podobną masę]
Mogę wydać 5-10 tyś. na obiektyw tele , lub tele z konwerterem . Miałem 50-250 IS USM i był świetny ale sprzedałem go razem z body 450D . Teraz zamówiłem 550D , a jak przyjdzie , to dopiero odczuję brak czegoś "dłuższego". Mam 17-55mm f/2.8 IS USM . Moja prośba i pytanie : co warto kupić by był to docelowy zakup/.../W obiektywie który miałem kilka razy brakowało mi dłuższej ogniskowej ( gdy dowcipny ptaszek robił żarty z mojego kota itp.)
Za 10kilo pln, to można kupić równocześnie 70-200/2,8L i 100-400L i nie mieć takiego dylematu ;)
Mam podobny dylemat, jedynie mniejszy zasób gotówki. Dodałbym do tych wypowiedzi, że jeżeli zdjęcia byłby robione w świetle dziennym to 2.8 jest na wyrost, jeśli chodzi o światło. Bo poza tym, szybszy af, oczywiście ma znaczenie. Cokolwiek, będzie lepsze niż 55-250. A może 70-300 IS ? Trzymałem w ręku 100-400 i mimo stabilizacji, moim zdaniem dobrze jest mieć do niego tripoda ... szczególnie do dalekich obiektów, ogniskowa robi swoje ...
A swoją drogą troszkę mnie zastanawia ogromna rozbieżność w zakresie zasobności portfela autora... "Mogę wydać 5-10 tyś" Brzmi dziwnie. Ale nie mnie oceniac... Za 5 tyś można mieć świetny słoik, a za dziesięć dwa... a nawet trzy.
Siwy już jestem , to mi się odłożyło .
Kwota wydana ma mi dać satysfakcję z zakupu dlatego nie jest jakoś ściśle określona . Gdybym kupił kilka "słoików" których nie miałbym przyjemności używać , bo są ... jakoś nie takie , to robiłbym sobie wyrzuty , ale jeśli zakup byłby trafiony , to i większych pieniążków nie żal by było .
Jest jeszcze jeden aspekt
Mam oba wymienione szkła i w stosunku do 100-400 -> 70-200 jest optycznie bezkonkurencyjny....
.. Wyjście "niesamochodowe" z pakietem +70-200 a wyjście z pakietem +100-400 wbrew pozorom zmienia potem zmęczenie użytkownika :) [nie mówimy tu o 2.8 bo oba szkła wtedy mają podobną masę]
Właśnie , rozmiar ma znaczenie . 70-200 /2,8 IS USM poręczny już chyba nie jest tak jak 100-400 .
Czy zatem przyjemność zpodpięcia go do 550D będzie większa (jedna działka przesłony ?) na tyle , że zrównoważy na co dzień mniejszą wagę 70-200 /4 IS USM ?
Czym się kierujesz fICHU wychodząc z domu na spacer z podpiętym obiektywem , bo chyba nie zawsze idąc z rodziną bierzesz plecaczek ?
Za 10kilo pln, to można kupić równocześnie 70-200/2,8L i 100-400L i nie mieć takiego dylematu ;)
No nie ,dylemat zostaje . Który podpiąć i dlaczego ten . I drugi problemik - po co ja kupiłem dwa częściowo pokrywające się zakresami . Nie jestem zawodowcem .
A co powiecie żeby pogodzić to obiektywem :Canon EF 70-300 mm f/4.5-5.6 DO IS USM ? Zakres spory , lekki , krótki , poręczny , nie kłuje w oczy u amatora ?
Aha ! Nie wiem czy to istotne przy zakupie obiektywów , ale zdjęcia robię tylko w JPG . Do RAW jeszcze " nie dorosłem ".
allxages
15-04-2010, 20:35
100-400L kompletnie nie znam i nawet nie wiem jak wygląda, bo zwyczajowo mnie nie interesuje. Natomiast do 70-200/2.8 podejść miałem kilka, zawsze po chwili uważałem, ze jest za duży, za ciężki i nieporęczny. Ale ja też mało używam 70-200. Gdybym używał dużo to bym pewnie sie nie zastanawiał. A tak to co? Ma lezeć w plecaku/torbie, zajmować sporo miejsca i dawać mi w krzyż?
Tak więc jak ktoś tu pisal wyżej 100-400 jest mniejszy itd. To ja bym zdecydowanie wolał właśnie tego, aniżeli 70-200.
Moja propozycja (z punktu widzenia posiadacza 70-200/2.8IS, 100-400 i paru innych jeszcze dluzszych zabawek) to:
- 70-200. Pewnie, ze lepiej /2.8, ale jesli ma to byc bardziej poreczne a jasnosc nie jest najwazniejsza, to jak najbardziej, bez wahania /4IS.
- 400/5.6L na te najdluzsze zdjecia.
- i monopod/statyw na ten ostatni :)
BTW, 70-200/2.8 i 100-400 "plecakowo" sa praktycznie identyczne. Za to 70-200/4 to kruszynka przy dowolnym z nich.
rozmiar ma znaczenie . 70-200 /2,8 IS USM poręczny już chyba nie jest tak jak 100-400 .
Czy zatem przyjemność zpodpięcia go do 550D będzie większa (jedna działka przesłony ?) na tyle , że zrównoważy na co dzień mniejszą wagę 70-200 /4 IS USM ?/.../dylemat zostaje . Który podpiąć i dlaczego ten . I drugi problemik - po co ja kupiłem dwa częściowo pokrywające się zakresami . Nie jestem zawodowcem .
A co powiecie żeby pogodzić to obiektywem :Canon EF 70-300 mm f/4.5-5.6 DO IS USM ? Zakres spory , lekki , krótki , poręczny , nie kłuje w oczy u amatora ?
Jeśli chodzi o poręczność, to między 100-400L a 70-200/2,8 specjalnej różnicy nie ma.Te obiektywy różnią się nie tylko zakresem ogniskowych ale i światłem.Ich możliwości zastosowanie różnią się jednak dość istotnie-gdyby tak nie było muflon nie "trzymałby" obu :-)
Pomysł z 70-300DO IS USM chyba kiepski-światło praktycznie to samo i zakres -30mm na "dole" i -100mm na "górze".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jest:
70-300DO IS USM chyba kiepski-światło praktycznie to samo i zakres - 30mm na "dole" i -100mm na "górze".
Ma być:
70-300DO IS USM chyba kiepski-światło praktycznie to samo i zakres + 30mm na "dole" i -100 na "górze".
Pomysł z 70-300DO IS USM chyba kiepski-światło praktycznie to samo i zakres -30mm na "dole" i -100mm na "górze"
Tak, ale mimo że też jest do pełnej klatki, to jest dwa razy mniejszy!
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://photo.net/equipment/canon/70-300do/lenses-photo-web.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://photo.net/equipment/canon/70-300do/lenses-at-300-photo-web.jpg)
jakie malutkie to szkło! gdzie jest haczyk?
jakie malutkie to szkło! gdzie jest haczyk?
-> http://www.the-digital-picture.com/Reviews/Canon-EF-70-300mm-f-4.5-5.6-DO-IS-USM-Lens-Review.aspx
hekselman
16-04-2010, 10:44
Jesli nie urzeka cię legendarna jakość 70-200/2.8 (100-400 nijak ma sie do niego) a masz TYLE kasy - kup 28-300 IS L. To następca 35-350 L(też się nadaje!).Różnicę w stosunku do 55-250 zobaczysz na własne oczy. Garba noszeniem - na bank nie nadwerężysz. A masz wszystko co ci potrzeba pod reką. Jedno szkło; super jakość. No - kosztuje...ale przecież nie o tym rozmowa? :-)
Uprzedziłeś mnie. Skoro Swiatło nie jest najistotniejsze to 28-300 jest najtrafniejszym rozwiązaniem. W budżecie też powinno się zmieścić.
28-300 IS L to aż 1670 g , 70-200mm f/4L IS USM to 760 gram . To prawie kilogram różnicy .
100-400mm f/4,5-5,6 L IS USM to 1380 gram a i tak 100 więcej na długim końcu . Coś mało komfortowo a zakres nie największy .
Chyba nadal pytanie : Canon EF 70-200 mm f/4L IS USM czy 100-400 IS USM jest dla mnie nierozstrzygnięte ale dzięki Waszym odpowiedziom pomału rozjaśnia mi się .
Stronka http://www.the-digital-picture.com umoż liwia trochę samodzielnych porównań i jeśli jej wiarygodność jest duża ( a na taką wygląda ) to godna jest polecenia niezależnie od stażu na forum .
... Chyba jednak 70-200 /4 , bo 70-200/2,8 II IS USM to waga i koszt .
... Chyba jednak 70-200 /4 , bo 70-200/2,8 II IS USM to waga i koszt .
70-200/2,8 jest używalne bez IS'a. Działa od pełnej dziury. No chyba, że ktoś ma problemy alkoholowe i trzęsą mu się łapki :twisted: Z konwerterem x2, to nadal jest używalne 5,6 - na wiewiórki w świetle dziennym wystarczy ;-)
hekselman
18-04-2010, 11:08
To jeszcze post factum (bo decyzja zapadła).Jasne że 28-300 jest cięższy od wszystkich innych porównywanych szkieł ale zastapiłby ci co najmniej dwa dobrej klasy szkła. Faktycznie waga to argument ale jeden obiektyw to j e d e n - wiem co mówię bo korzystam też z 35-350.
... bo 70-200/2,8 II IS USM to waga i koszt .
Ale dlaczego II skoro to najlepszy w historii czas na kupno wersji I ?!
Siwy już jestem , to mi się odłożyło .
Czym się kierujesz fICHU wychodząc z domu na spacer z podpiętym obiektywem , bo chyba nie zawsze idąc z rodziną bierzesz plecaczek ?
.
Trochę późno na odpowiedź i lekki przeskok w temacie ale odpowiem :)
Czym?
W sumie to trudna sprawa. Z czystego lenistwa biorę plecaczek.
Wtedy i tak z reguły w swoją Katę zarzucam w sumie wszystko co mam w stopce i pakuje w samochód. Do tego jeszcze statyw / monopod i lecim.
Natomiast w przypadku np wyjazdu rowerem wygląda to z reguły tak, że biorę właśnie 24-105 / 17-40 + 70-200. i wszystko w slingshota 200.
Dość znośnie na plecach i da się tym pokryć większość istotnych dla mnie zagadnień.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.