PDA

Zobacz pełną wersję : Blokowanie Ekspozycji 50D, jak wy to omijacie?



meehaw
04-04-2010, 08:29
Witam,

50D mam od niedawna, 3 ostatnie lata zdjęcia robiłem Pentaxami (ist*, K10D, K20D). Ustawienia blokowania ekspozycji w tychże aparatach były mocno konfigurowalne i mogłem ustawić sobie aparat tak ja mi się podoba.

W 50D jest inaczej... do sedna.

Zacznijmy od pomiaru wielosegmentowego:
1. domyśle AE jest blokowana po wciśnięciu przycisku migawki oraz AF ustawia ostrość.... wszystko okay do momentu aż nie zmieni się kadru.. bo AE zostaje.
2. zmieniamy ustawienia C.FnIV... już mniejsze z tym które dokładnie, ale wszystkie z tych ustawień tyczą się kombinacji przycisku migawki + AF-ON. A więc, aby złapać AF, przekadrować i ustawić AE po przekadrowaniu muszę użyć dwóch przycisków (migawki i AF-ON/*). Mnie to bardzo irytuje.


Tryb inny niż wielesegmentowy:
problem jest dokładnie odwrotny, chce AF i AE na na jednym punkcie, a potem przekadrować.... domyśle zmienia się AE, aby tego uniknąć muszę użyć dwóch przycisków.


Teraz pytanie główne, jak Wy sobie z tym radzicie? Używacie 2óch guziczków? Czy może jest jakiś magiczny sposób aby można tego dokonać wyłącznie za pomocą spustu migawki. Może kogoś z was to tak wkurzało, że dokopał się do jakiegoś lewego softu który to zmienia? :)

pzdr,
Michal

roofman
04-04-2010, 09:32
Teraz pytanie główne, jak Wy sobie z tym radzicie? Używacie 2óch guziczków? Czy może jest jakiś magiczny sposób aby można tego dokonać wyłącznie za pomocą spustu migawki. Może kogoś z was to tak wkurzało, że dokopał się do jakiegoś lewego softu który to zmienia? :)
pzdr,
Michal
Krótko: to bolączka wszystkich osób przybywających z innych systemów do systemu Canona. Producent stworzył taką filozofię i koniec. Prędzej czy później się przyzwyczaisz i będziesz uważał że to normalne... do czasu aż w łapkę nie weźmiesz puszki z jakiegokolwiek innego systemu i znowu się zacznie... :twisted:

Może ten post coś Ci pomoże:
http://canon-board.info/showpost.php?p=750449&postcount=43

Wyspa Bahama
05-04-2010, 11:00
Witam,

50D mam od niedawna, 3 ostatnie lata zdjęcia robiłem Pentaxami (ist*, K10D, K20D). Ustawienia blokowania ekspozycji w tychże aparatach były mocno konfigurowalne i mogłem ustawić sobie aparat tak ja mi się podoba.



Tryb inny niż wielesegmentowy:
problem jest dokładnie odwrotny, chce AF i AE na na jednym punkcie, a potem przekadrować.... domyśle zmienia się AE, aby tego uniknąć muszę użyć dwóch przycisków.


Teraz pytanie główne, jak Wy sobie z tym radzicie? Używacie 2óch guziczków? Czy może jest jakiś magiczny sposób aby można tego dokonać wyłącznie za pomocą spustu migawki. Może kogoś z was to tak wkurzało, że dokopał się do jakiegoś lewego softu który to zmienia? :)

pzdr,
Michal


ja sobie radze w ten sposob ze nie przekadrowuje :grin: .
c50d ma b dobre sensory peryferyjne , krzyzowe b skuteczne.
przyzwyczailem sie podnoszac aparat do oczu joystickiem wybrac odpowiedni sensor.
unikam przekadrowania - to b wygodne i szybkie za pomoca joya.
tutaj canonowi nalezy sie duzy plus za takie rozwiazanie.
w tym modelu udaje sie pracowac najczesciej bez przekadrowania i jest to wygodniejsze niz obsluga przycisku AE.
W jaki sposob sensory peryferjne wplywaja na pomiar swiatla - w to nie wnikalem , gdyz w praktyce nie zaobserwowalem problemow z expozycja.

Pirx
05-04-2010, 18:45
Nie do końca rozumiem gdzie leży Twój problem.



Zacznijmy od pomiaru wielosegmentowego:
1. domyśle AE jest blokowana po wciśnięciu przycisku migawki oraz AF ustawia ostrość.... wszystko okay do momentu aż nie zmieni się kadru.. bo AE zostaje.
2. zmieniamy ustawienia C.FnIV... już mniejsze z tym które dokładnie, ale wszystkie z tych ustawień tyczą się kombinacji przycisku migawki + AF-ON. A więc, aby złapać AF, przekadrować i ustawić AE po przekadrowaniu muszę użyć dwóch przycisków (migawki i AF-ON/*). Mnie to bardzo irytuje.

W trybie wielosegmentowym pomiar światła jest powiązany z aktywnym punktem AF. Blokowanie ekspozycji wraz z ostrością wydaje się całkiem logiczne w tej sytuacji.


Tryb inny niż wielesegmentowy:
problem jest dokładnie odwrotny, chce AF i AE na na jednym punkcie, a potem przekadrować.... domyśle zmienia się AE, aby tego uniknąć muszę użyć dwóch przycisków.

Pozostałe tryby działają tak, jak mają działać (dla spota, partiala i C-W środek kadru, to środek kadru), czyli mierzą światło niezależnie od wybranego punktu AF.
Zastanawia mnie tylko dlaczego teraz narzekasz na brak blokady, gdy chwilę wcześniej blokada Cię irytowała :???:


Teraz pytanie główne, jak Wy sobie z tym radzicie? Używacie 2óch guziczków? Czy może jest jakiś magiczny sposób aby można tego dokonać wyłącznie za pomocą spustu migawki. Może kogoś z was to tak wkurzało, że dokopał się do jakiegoś lewego softu który to zmienia? :)


Tak, używam dwóch guziczków. Mało tego, robiłem to jeszcze przed umieszczeniem przez Canona przycisku "AF-on" na korpusie (we wcześniejszych korpusach można było przypisać funkcje AF-a do przycisku z gwiazdką korzystając z "custom functions") i jest to dla mnie najwygodniejszy sposób korzystania z AF-a.

Wydaje się, że Twój problem wynika z tego, że korzystasz głównie z centralnego punktu AF-a w trybie "OneShot".
Spróbuj przekadrować fotkę w trybie "Servo" i zobaczysz, że przycisk AF-on przestanie Cię irytować, a może nawet go polubisz :).
Poza tym, jak napisano wyżej 50D ma łatwo wybieralne dżojem i skuteczne wszystkie punkty AF.

meehaw
05-04-2010, 22:24
Nie do końca rozumiem gdzie leży Twój problem.
Problem, leży w innej obsłudze canona niż moje przyzwyczajenia z Pentaxa.


W trybie wielosegmentowym pomiar światła jest powiązany z aktywnym punktem AF. Blokowanie ekspozycji wraz z ostrością wydaje się całkiem logiczne w tej sytuacji.

Pozostałe tryby działają tak, jak mają działać (dla spota, partiala i C-W środek kadru, to środek kadru), czyli mierzą światło niezależnie od wybranego punktu AF.

Nie zawsze mając np. pomiar punktowy, chcesz aby po przekadrowaniu kadru zmieniła Ci się ekspozycja. Nie chce wchodzić w rozmowy na ten temat bo nie taki jest cel tego postu.



Zastanawia mnie tylko dlaczego teraz narzekasz na brak blokady, gdy chwilę wcześniej blokada Cię irytowała :???:

Wynika to z bardzo banalnego powodu - przyzwyczajenie z innego systemu, a wręcz z moich niedomyślnych ustawień aparatu (dokładnie odwrotne zachowanie body :) ). A, i nie narzekam tylko jestem ździwiony brakiem większej możliwości kofiguracji w/w ustawień. Pytam (nawet na tłusto napisałem) jak użytkownicy Canona sobie z tym radzą.

Bardzo sensowną odpowiedź dostałem od Wyspa Bahama, dziękuję. Pobawię się i dam znać. Na razie pracuję z dwoma guziczkami, też nie jest źle.




Wydaje się, że Twój problem wynika z tego, że korzystasz głównie z centralnego punktu AF-a w trybie "OneShot".
Spróbuj przekadrować fotkę w trybie "Servo" i zobaczysz, że przycisk AF-on przestanie Cię irytować, a może nawet go polubisz :).
Poza tym, jak napisano wyżej 50D ma łatwo wybieralne dżojem i skuteczne wszystkie punkty AF.

Spoko, też wypróbuję.

Dzięki,
Michal

rbucz
05-04-2010, 22:29
meehaw, chyba się nie da inaczej.... też przez to przechodziłem po przesiadce z Pentaksa, trzeba przywyknąć. Gdyby Canon miał ergonomię i jakość puszek Pentaksa, albo Pentax AF taki jak w szkłach Canona, to dopiero byłby system :))

roofman
06-04-2010, 07:03
A, i nie narzekam tylko jestem ździwiony brakiem większej możliwości kofiguracji w/w ustawień. Pytam (nawet na tłusto napisałem) jak użytkownicy Canona sobie z tym radzą.

To jest właśnie to co 'poraża' osoby przechodzące do Canona z innego systemu i jednocześnie 'poraża' Canonierów wchodzących w inny system (obsługa puszki innego systemu niż Canon wydaje się skomplikowana, bo jak to możliwe, że można sobie ją poustawiać pod swoje potrzeby... no jak tak można :twisted: ).
Czytałeś linka z wypowiedzią w poprzednim poście który cytowałem? Tam jest CF który trzeba przestawić... tyle że wtedy trochę traci sens guzik '*' .

meehaw
06-04-2010, 08:29
Tak tak, zanim napisałem posta to przebiłem się przez wszystkie ustawienia :)

Pirx
06-04-2010, 18:02
Michał,

może nie wiem co piszę, bo poza Zenitem (dawno temu) nie posiadałem nigdy aparatu nie-Canon, ale w ergonomii Canona brakuje mi tylko "dłuższej" drabinki ekspozycji i czasami przycisku MLU.
Reszta wydaje mi się całkiem logiczna i cieszy mnie to, że na przestrzeni kilkunastu lat (mam już czwarty korpus tej firmy) cała ta guzikologia w zasadzie nie uległa wielkim zmianom.


Nie zawsze mając np. pomiar punktowy, chcesz aby po przekadrowaniu kadru zmieniła Ci się ekspozycja.
Dlatego z pomiarem punktowym używam wyłącznie "M". Nie muszę się martwić blokadą ekspozycji, a jedynym problemem jest, jak już wspomniałem "krótka" drabinka.

Dobrą stroną słabej, jak piszecie, konfigurowalności Canona jest to, że biorę do ręki jakikolwiek i czyjkolwiek model i robię nim zdjęcia bez odbycia specjalistycznego kursu obsługi :lol: