Zobacz pełną wersję : co się dzieje z niebem?
Witam!
Ostatnio robiłem krajobraz canonem 5d II i zobaczyłem coś dziwnego:? Mianowicie na czystym niebie porobiły sie jakieś dziwne pasy. wcześniej czegoś takiego nie zauważyłem, ale też nie robiłem zdjęć przy tak czystym niebie. Podpięty miałem obiektyw 17-40 i filtr polaryzacyjny. Czy efekt ten moze być spowodowany przez promienie słoneczne czy coś w tym rodzaju? Załączam zdjęcie, jest to panorama z kilku kadrów ale widać o co chodzi, specjalnie tez wyciągnąłem w photoshopie szczegóły żeby lepiej było widać. Oczywiście w normalniej obrobionej fotce efekt jest troszke mniej widoczny ale bardzo dla mnie zastanawiający. Oczywiście zdjęcia robione w raw-ach na których tak samo widać. O co chodzi? Spotkaliście się z czyms takim?
http://img228.imageshack.us/img228/1467/26415064.jpg
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img228.imageshack.us/img228/1467/26415064.jpg)
A każde pojedyncze zdjęcie też ma takie pasy? Mi to wygląda na utratę jakości gdzieś przy składaniu zdjęć...
Daj pilk z aparatu gdzieś.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ups, teraz doczytałem, że na RAWach też to widzisz... :|
Miałem coś podobnego na pojedynczym zdjęciu z wieczornym niebem, winna była tak jak pisze zaitsev kompresja pliku :( na innych zdjęciach gdzie nie było tyle nieba w jednym odcieniu ustawienia kompresji się spisywały
To normalne zjawisko przy filtrze PL i szerokim kącie .
Wynika to z faktu że po bokach światło jest już inaczej spolaryzowane .
no właśnie wywaliłem wszystko poza tą panoramą. Dopiero dzisiaj wpadłem na to żeby na forum popytać. Na każdej fotce w raw-ie już na ekranie aparatu było dobrze to widać. Każde pojedyńcze zdjęcia miało takie pasy, i każde przed obróbką. Tak więc sprawa utraty jakosci przy składaniu czy obrabianiu na 100% odpada. Zastanawiam się czy takie coś nie jest może jakimś naturalnym efektem, jakimś przechodzeniem promieni słońca przez coś, sam nie wiem przez co
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To normalne zjawisko przy filtrze PL i szerokim kącie .
Wynika to z faktu że po bokach światło jest już inaczej spolaryzowane .
No własnie taką miałem nadzieję że wszystko ze sprzętem ok, uspokoiłeś mnie trochę:) Tylko zastanowiło mnie to że przeciez juz wiele razy robiłem zdjęcia czystego nieba a tylko tym razem zauwarzyłem ten efekt:?
Ale żeby aż takie "brzydkie" pasy przez polara, to się mogę tylko cieszyć że u mnie kompresja zjadła gładkie przejścia. Kolejne zastosowanie dla rozmycia w PS ;)
Do ultra szerokiego obiektywu lepiej nie zakładać filtra polaryzacyjnego gdyż najlepiej spisuje się on tylko pod pewnym kontem w stosunku do słońca a szeroki obiektyw łapie duże szerzej niż filtr wycina część spolaryzowanego światła .Na tej fotce światło miałeś chyba 90' na prawo, więc środek kadru przypadł na obszar gdzie filtr pokazał swoje ,,pazurki,, a prawa i lewa część kadru, to obszar gdzie filtr prawie nić nie zmienił.
trothlik
20-03-2010, 21:19
To normalne zjawisko przy filtrze PL i szerokim kącie .
Wynika to z faktu że po bokach światło jest już inaczej spolaryzowane .
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Mam też szerokie szkło i robię fotki z polarem, ale takich cudów nie doświadczyłem. Wykluczyłbym filtr. Nawet jak robi jakąś "wiochę" to nie do tego stopnia żeby generować równolegle pasy...
Róznice w jasnosci nieba to typowy i normalny efekt stosowania filtra polaryzacyjnego z szerokokątnym obiektywem.Natomiast takie pasy widzę pierwszy raz.Hm,a jaki konkretnie to filtr?
Obiektyw 17-40+czarny polar hoya = żadnych artefaktów na niebie.
Moim zdaniem filtr nie ma tu nic do rzeczy.
Pasy na zdjęciach przyrody wynikają z jednej przyczyny - braku wystarczającej liczby kolorów do wyświetlenia gładkich przejść tonalnych.
Jeśli więc używasz laptopa/słabego LCD, to widzisz pasy nawet w RAWach - z winy ekranu.
Oglądając podglądy w aparacie widzisz pasy z powodu kompresji kolorów w JPG.
Jeśli więc możesz - wystaw RAWa - sprawdzimy hipotezy... ;)
Jeśli więc używasz laptopa/słabego LCD, to widzisz pasy nawet w RAWach - z winy ekranu.
Oglądając podglądy w aparacie widzisz pasy z powodu kompresji kolorów w JPG.
Jeśli więc możesz - wystaw RAWa - sprawdzimy hipotezy... ;)
Ja widzę te pasy na CRT...
Bahrd: dorabiasz do tego sprzetowe teorie. Roznice sa tak wielkie ze to raczej nie wynika z delikatnych przejsc tonalnych.
Sciagnij tego polara, zrob zdjecie i porownaj. Bedziesz przynajmniej wiedzial czy to przez filtr czy przez cos innego.
Potem sprawdz to samo na innym szkle. Bezdiesz wiedzial czy to przez obiektyw czy cos innego...
I tak dalej. Siedzac i robiac w kolko zdjecia w takiej samej konfiguracji niczego nie dojdziesz.
Ja widzę te pasy na CRT...Oglądając CR2?
Hipotez jest sporo: np. kolega robił panoramę - więc pewnie na ręcznym - tu i owdzie mógł/musiał niedoświetlić, tu i tam prześwietlić. Jeśli potem wyrównywał, żeby wyszła ładna panorama, to pasy wynikające z liniowości matrycy/korekcji gamma mogły się uwidocznić.
pawciolbn
21-03-2010, 12:59
Pasy na zdjęciach przyrody wynikają z jednej przyczyny - braku wystarczającej liczby kolorów do wyświetlenia gładkich przejść tonalnych.
Jeśli więc używasz laptopa/słabego LCD, to widzisz pasy nawet w RAWach - z winy ekranu.
Oglądając podglądy w aparacie widzisz pasy z powodu kompresji kolorów w JPG.
Jeśli więc możesz - wystaw RAWa - sprawdzimy hipotezy... ;)
to się uśmiałem...
32-bity na ekranie nie wystarczy? to jakieś 4 mld kolorów!! owszem na wyświetlaczu w body może to być prawda, chociaż trochę naciągana - chyba, że mamy do czynienia z body o LCD wątpliwej wydajności, a przecież większość stosowanych to TFT - więc nie gorszej jakości z milionami kolorów, a na przykładzie widać ewidentnie zaledwie kilka pasów!
wspominając zajęcia z fizyki optyki, biorąc pod uwagę "szeroki" kąt + filtr polaryzacyjny odpowiedź jest niemal prosta - masz babo placek!
czyli..
To normalne zjawisko przy filtrze PL i szerokim kącie .
Wynika to z faktu że po bokach światło jest już inaczej spolaryzowane .
:)
Bahrd: dorabiasz do tego sprzetowe teorie. Roznice sa tak wielkie ze to raczej nie wynika z delikatnych przejsc tonalnych.
Może tak, może nie:
Załączam zdjęcie, jest to panorama z kilku kadrów ale widać o co chodzi, specjalnie tez wyciągnąłem w photoshopie szczegóły żeby lepiej było widać. Oczywiście w normalniej obrobionej fotce efekt jest troszke mniej widoczny ale bardzo dla mnie zastanawiający?
Zatem bez RAWa - najlepiej tego z prawej - każdy pomysł, który tłumaczy pasy jest jednakowo dobry ;)
sebcio80
21-03-2010, 13:01
ja tam podejrzewam, ze niebo bylo mocno wyciagane i owe pasy powstaly w momencie obrobki
to się uśmiałem...
32-bity na ekranie nie wystarczy?
Polecam wesołemu koledze wielce w tym względzie pouczający wątek o monitorach - radach i problemach. Długi bo długi, ale skoro kolega tak pilnie słuchał na lekcjach fizyki, to i pewnie teraz zapału mu nie zabraknie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ja tam podejrzewam, ze niebo bylo mocno wyciagane i owe pasy powstaly w momencie obrobki
Ehhh, gdybym ja tak umiał krótko i treściwie pisać... ;)
pawciolbn
21-03-2010, 13:43
Polecam wesołemu koledze wielce w tym względzie pouczający wątek o monitorach - radach i problemach. Długi bo długi, ale skoro kolega tak pilnie słuchał na lekcjach fizyki, to i pewnie teraz zapału mu nie zabraknie.
pewnie, że nie.. tylko znaleźć nie mogę :)
a tak wracając do tematu i mojego komentarza.. chodzi mi tylko o to, że Twoja ocena przyczyny problemu jako "słabego ekranu" mnie ubawiła.. prędzej bym wziął pod uwagę niskiej jakości przejścia tonalne wywołane małą ilością bitów, ale to musiałoby być, nie wiem.. 8-bitowe zdjęcia? nijak się to ma do nawet np. mRAW'ów 24-bitowych.
Więc kwestia mojego dokształcania z zakresu monitorów itp. odchodzi w bok, jak kwestia błędów LCD w przypadku zaprezentowanego przykładu.
Z pilności na lekcjach fizyki można brać pod uwagę również fakt zastosowania poza polarem dodatkowego filtru, chociażby UV (znaczenie ma również kolejność założenia w/w filtrów).
Tak więc i ja polecam poczytanie na temat fizyki optyki, przejść tonalnych i tego jaki ma na nie wpływ niska-bitowość zdjęć, a nie zrzucanie winy na słaby ekran skoro autor wątku widzi owe pasy również w RAW'ach - na które czekamy.
Czekając również na RAWa napiszę tylko, że nie pomoże nam optyka (ani geometryczna, ani Fourierowska) jeśli wyświetlacz będzie miał 6 bitów na kolor (a tyle oferują najpopularniejsze w laptopach wyświetlacze LCD TN).
Tym niemniej - skoro kolega Autor przyznał, że to panorama, to podobnie jak pisałem wcześniej - i co również napisał Sebcio - wygląda na nadmierną korekcję niedoświetlenia.
Filtr na obiektywie jaki miałem założony to Hoya HMC Super PRO1. Niestety z własnej głupoty wywaliłem wszystkie rawy jak zobaczyłem jak wyglądają a dopiero później pomyślałem o tym żeby zapytać na forum. W tym momencie próbuje jakimś programem odzyskać stare rawy z karty,żeby udowodnić że to nie przez obróbkę:) Od kilku lat robię zdjęcia krajobrazów cyfrowymi lustrzankami z obiektywem z polarem a dopiero pierwszy raz moje rawy tak dziwnie wyglądały. Zawsze oczywiście możliwie najlepsze ustawienia jakości zdjęć w puszce. Monitor na którym oglądam to dość wysokiej klasy eizo. Ale przestraszyłem sie już na ekranie aparatu (5d II )bo nigdy wcześniej przeglądajac fotki czegoś takiego nie było. Ostatnio ciężko mi o takie czysto błękitne niebo ale cokolwiek innego pstrykam to nie widzę żadnych odchyleń od normy. Jedynie co mi przychodzi do głowy to to że były wtedy jakies "szczególne" warunki atmosferyczne sprzyjające czemuś takiemu, ale czy ta teoria ma sens?
pan.kolega
24-03-2010, 06:40
Wyglada na to, ze mimo wszystko bylo za malo tonow zeby oddac to niebo.
Wskutek polara i sniegu niebo bylo bardzo ciemne i w tej zonie poziomow jest mniej. A moze HTP bylo wlaczone?
Troche sie wydaje zaskakujace z tymi wszystkimi bitami i rawami... a jednak.
Nie szukalbym winy w pogodzie, filtrze, czy monitorze. Filtr tylko stworzyl gladka gradacje w ciemnej zonie i taki jest wynik.
http://photo.net/digital-darkroom-forum/00VCZW
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.