Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Celność Sigmy 30/1.4



Ibanezq
15-03-2010, 15:16
Mam ten obiektyw od dłuższego czasu i ogólnie jestem zadowolony. Zastrzeżenia mam tylko co do celności, czasem nie trafia - np w porównaniu z kitowym 18-55 IS, który super trafia prawie w 100% fotek.

Czy ten typ tak ma? Zawsze Sigma nie będzie tak celna jak szkła Canona?

moregun
15-03-2010, 15:25
odpowiedzi: TAK, prawdopodobnie TAK

jeśli tylko czasami nie trafia - to masz dobry egzemplarz - ciesz się

jinks
15-03-2010, 15:25
Przy przesłonie f5.6 nie trzeba tak dokładnie trafić z ostrością, bo ew. błędy znajdą się w obszarze głębi ostrości. Sigmy używa się raczej na przesłonach f1.4-f2.2 i tu potrzebna jest już większa precyzja. Mam porównanie celności tej sigmy do canona 50mm/f1.4 i canona 85mm/f1.8 na canonie 40d, który ma bardzo dobry AF i opierając się na własnych doświadczeniach stwierdzam, że 30 sigmy nie jest gorsza a canon wcale nie jest taki idealny jakim go malują :D Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że przy małej głębi będą błędy z trafianiem w punkt. Czasami z winy obiektywu, czasami body a czasami po prostu fotografa.

Wyspa Bahama
15-03-2010, 16:16
Mam ten obiektyw od dłuższego czasu i ogólnie jestem zadowolony. Zastrzeżenia mam tylko co do celności, czasem nie trafia - np w porównaniu z kitowym 18-55 IS, który super trafia prawie w 100% fotek.

Czy ten typ tak ma? Zawsze Sigma nie będzie tak celna jak szkła Canona

to jest zle postawione pytanie.
mam tylko dwie sigmy wsrod wielu canonow a naleza do najlepiej ostrzacych.

obiektyw kitowy jest ciemny 3,5 do 5,6 i ma wieksza GO w zwiazku z czym duza GO tuszuje bledy ostrzenia.

Nie wykluczone rowniez ze systuacje moze poprawic dostrojenie obiektywu.
Na pelnyym otworze w jasnym obiektywie tolerancja na bledy ostrzenia jest mniejsza.

do tego jesli masz tania puszke - ta tez sie przyczynia do bledu.

Ernest_DLRS
16-03-2010, 14:02
opierając się na własnych doświadczeniach stwierdzam, że 30 sigmy nie jest gorsza a canon wcale nie jest taki idealny jakim go malują :D Po prostu trzeba się pogodzić z tym, że przy małej głębi będą błędy z trafianiem w punkt. Czasami z winy obiektywu, czasami body a czasami po prostu fotografa.

Potwierdzam, jest to trudny obiektyw + AF Sigmy co razem daje dość niestabilną mieszankę, trzeba się pogodzić że kilka zdjęć zawsze będzie nietrafionych.