PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie do użytkowników 5D II (o szkła)



HubertG
12-03-2010, 14:34
Witam,
zwracam się z prośbą do użytkowników Canon 5D II.
Przymierzam się (już od dłuższego czasu) do zakupu Canona 5D II i mam dylemat co do szklarni jaką do niego dokupić.
Jak większość użytkowników jakichkolwiek systemów mam ograniczenia finansowe i chciałbym uniknąć ładowania się w późniejszą stratną wyprzedaż i zmianę szkieł.

Aktualnie wszystko przemawia za zakupem 5D II z 24-70L, natomiast kusi mnie też taki zestaw:
5D II + 28/1.8 + 50/1.4 + 85/1.8
Ceny obu zestawów wychodzą identycznie, natomiast przy drugim zyskuje światło i ….
no właśnie czy Waszym zdaniem (oprócz światła) tak wspomniane szkła dają duże lepszą jakość od 24-70L?
W przypadku 24-70 naczytałem się wielu opinii mówiących o jakości stałki i jeżeli to prawda to w moim przypadku lepiej mieć jedno uniwersalne szkło.
Z drugiej strony te stałki to raczej niższa klasa i jakość może być rzeczywiście porównywalna.

Kiedyś chodził mi jeszcze po głowie tańszy wariant oparty na 5D II + tamrony 28-75 i 70-200/2.8.
W moim aktualnym systemie Tamron sprawdza się znakomicie (co prawda jeden z nich to 17-50) ale podejrzewam że przy tej klasie sprzętu to lepiej od razu wejść w szkiełka Canona i ewentualnie z biegiem czasu dokupić coś 70-200.

Jakie są Wasze opinie z punktu widzenia doświadczenia z 5D i wspomnianymi szkłami?


Pozdrawiam
Przyszły użytkownik 5D II

deejay24h
12-03-2010, 14:36
Chyba przydała by się informacja do jakich celów zamierzasz owe szkła wykorzystywać?

BeatX
12-03-2010, 14:44
jak sluby, to bierz wymienione przez siebie stalki.
jak cos uniwersalnego na spacer, na wakacje, tudziez studio, to 24-70 :]

pank
12-03-2010, 14:46
Na spacer i wakacje to akurat lepsze 24-105. Światło nie potrzebne, lepszy zakres i stabilizacja.

mk307
12-03-2010, 15:03
Co byś nie wziął z tych zestawów będzie oki, słoiki dobre pod względem handlowym, więc nie będzie problemów z zakupem i sprzedażą, ale to Ty decydujesz do czego po co i na co, przy stałkach będziesz mieszał słoikami, i trzeba mieć większą torbę-plecak.

MC_
12-03-2010, 15:06
Niekoniecznie. Te stałki to są raczej małe obiektywy.

szuler
12-03-2010, 15:10
mam wszystko z tego co wymieniasz (oprócz tamronów) więc jeżeli chcesz popróbować, a jesteś z Łodzi zapraszam

Wyspa Bahama
12-03-2010, 15:30
W przypadku 24-70 naczytałem się wielu opinii mówiących o jakości stałki

to prawda ale po przymknieciu przyslony do 5,6 -wowczas jakosc jest stalki ( podobnie zreszta jak i innych znacznie tanszych zoomow)
na przyslonie 2,8 jakosc rysunku wyraznie spada , o ostatecznie kupuje sie taki obiektyw wlasnie dla jasnosci.
a wiec czy warto kupowac drogi obiektyw dla dobrej jasnosci - skoro pracuje na niej raczej marnie ?

jest duzy i ciezki - cholernie utrudnia to manipulowanie nim.

chyba jednak rozsadniej jest kupic 24-105L.
wprawdzie nieco ciemniejszy ale za to ma IS dzieki czemu w 99% wypadkach skompensujesz ten maly brak jasnosci , no i nieco tanszy a i zakres nieco lepszy. Bedzie bardziej uniwersalny.

radioel
12-03-2010, 15:35
ja ze względu na uniwersalność wybrałem 17-40L + 24-70L a do tego Tami 70-200 2.8
sprawdza się znakomicie. Ze stałkami jest za dużo zabawy trzeba żonglować a jakości wynikającej ze stałek 99% klientów w ogóle nie zobaczy. Doradzam Ci wygodzę w postaci najwyższej klasy zoomów. SPRAWDAZONE :) ale pewnie wielu się ze mną nie zgodzi hehe

mamiyka
12-03-2010, 15:37
Mam wszystkie stałki,które wymieniłeś oprócz 28 (mam 24) i mam zoomika 24-70.
Może ja leniwy jestem,ale najczęściej założony jest 24-70.
Do bardzo konkretnej roboty,która nie wymaga częstej zmiany obiektywu biorę jednak stałkę.
Nie zrobisz dobrego ujęcia twarzy 28-ą, 85-a do pejzażu jest często za szeroka ,50-a moim zdaniem jest czasami za "bardzo standardowa".
Pozostaje żonglerka szkłami-niezbyt to wygodne,no chyba ,że masz na to czas i właśnie coś Ci nie ucieka z kadru....

MC_
12-03-2010, 15:39
A mi 24-70 kompletnie nie leży. Ni pies ni wydra. Jako spracerzoom bardziej 24-105.
Mam 17-40+50/1.4+70-200/4 i do pełni szczęścia brakuje mi macro i 85/1.8
Ale gdybym miał tym zarabiać to podany przez Ciebie zestaw stałek byłby nie do przecenienia.

Jasper
12-03-2010, 16:04
Moje zdanie ( po próbach) jest takie jak MC powyżej. Zdecydowałem się na 24-105 i 85/1.8. Spacerowo bardziej wygodny. Żal mi tylko 70-200/4 IS to super szkiełko no ale musiałem oddać w ramach wymiany. Jako tele i tak został C 70-300. Już nie to ale...

maxpawel
12-03-2010, 16:04
Skoro stałki chodzą Ci po głowie to tutaj znajdziesz kilka zdjęć porównujących Canon EF 50/1,5 USM z SIGMA 50/1,4 DG HSM EX: http://foto.recenzja.pl/sigma_50_1_4_vs_canon_50_1_4-t-22920/
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Próbowałem poprawić, ale nie wiem kurde jak... Oczywiście canon 50/1,4...

josif
12-03-2010, 16:49
Ten zestaw o którym piszesz, 28, 50 i 85 to świetny pomysł. Trzy dobre tanie obiektywy, które pozwolą ci zrobić prawie wszystko. Do tego lekkie i w stosunku do swoich cen, bardzo dobre.
Jeśli mogę zasugerować cokolwiek, to tylko przetestowanie pomysłu z sigma 50 1,4 zamiast podobnego canona. Ale nie czytaj na forum jaka ta sigma jest do d.. sam sprawdź. A zoomy, cóż, one są dla leni, fotoreporterów oraz tych, którzy lubią dźwigać: ))

sal
12-03-2010, 17:45
A zoomy, cóż, one są dla leni, fotoreporterów oraz tych, którzy lubią dźwigać: ))
Jasne, przecież to taka wygoda nosić np. 5 obiektywów zamiast 2, nie mówiąc o podpinaniu tych 5 stałek na zmianę...
A no sorry, zapomniałem jeszcze o prestiżu, przecież mieć stałki to znaczy być pro!

mxw
12-03-2010, 19:35
Niekoniecznie. Te stałki to są raczej małe obiektywy.
z założonymi osłonami to już nie takie małe.
w każdym razie bez torby ani rusz.



A no sorry, zapomniałem jeszcze o prestiżu, przecież mieć stałki to znaczy być pro!
wow, serio? :wink:



Ten zestaw o którym piszesz, 28, 50 i 85 to świetny pomysł. Trzy dobre tanie obiektywy, które pozwolą ci zrobić prawie wszystko.
zgadza się - prawie wszystko, ale nie za szybko - trzeba liczyć ekstra czas na wymianę szkieł.

dlatego, jak juz ktoś tu pisał - do konkretnej roboty, gdzie jest czas i liczy się jakość każdego piksela (np. do studia) - stałki.
ale przy reporterce, wakacjach, albo jakichś innych fotkach codziennych - raczej zoom.

tak więc jedno nie wyklucza drugiego niestety.
za to oba zestawy świetnie się uzupełniają. 8-)

Donikm
12-03-2010, 22:33
dlatego, jak juz ktoś tu pisał - do konkretnej roboty, gdzie jest czas i liczy się jakość każdego piksela (np. do studia) - stałki.
ale przy reporterce, wakacjach, albo jakichś innych fotkach codziennych - raczej zoom.

No chyba nie dokonca. Wielkiego doswiadczenie ze studio nie mam, ale z tego co sie orientuje to w studio zazwyczaj sie przymyka obiektywy do ok f8, wiec jaki jest sens stalek ?
Jesli chodzi o reporterke to tez trzeba sprecyzowac jaka, sluby to tez reporterka i tam stalki = dobre swiatlo, jest jak najbardziej pozadane.

W kwestii wyboru zoom czy stalki, powtorze za przedmowcami, sluby, portrety - stalki jak najbardziej, spacerzoom, widoczki, wakacje - 24-70 lub 24-105, gdzie ten drubgi ma wiekszy zakres, ostry juz od f4, stabilizacja i mniejszy ( ja tam lubie cegle :mrgreen: )

Pozdrawiam.

fil91
12-03-2010, 22:55
Ja dla odmiany wolę stałki , 24-70 przez okres trzech miesięcy założyłem na body może dwa razy.Światło w stałkach jest nie do przecenienia , ale jak pisali szanowni koledzy wszystko zależy do jakiego typu fotografii potrzebujesz obiektyw/obiektywy.

maxpawel
12-03-2010, 22:59
No chyba nie dokonca. Wielkiego doswiadczenie ze studio nie mam, ale z tego co sie orientuje to w studio zazwyczaj sie przymyka obiektywy do ok f8, wiec jaki jest sens stalek ?
Jesli chodzi o reporterke to tez trzeba sprecyzowac jaka, sluby to tez reporterka i tam stalki = dobre swiatlo, jest jak najbardziej pozadane.

W kwestii wyboru zoom czy stalki, powtorze za przedmowcami, sluby, portrety - stalki jak najbardziej, spacerzoom, widoczki, wakacje - 24-70 lub 24-105, gdzie ten drubgi ma wiekszy zakres, ostry juz od f4, stabilizacja i mniejszy ( ja tam lubie cegle :mrgreen: )

Pozdrawiam.

Stałka to nie jest sprawa światła. jasność większa niż w zoomach to jedynie pewien bonus. Chodzi o to, że zoomy to obiektywy kompromisu, w których konstruktorzy muszą lawirować pomiędzy możliwościami a koniecznościami często nie do pogodzenia. Stałka to mniejsze aberracje chromatyczne, to praktycznie niewystępująca dystorsja, znacznie mniejsze winietowanie, dająca się zaakceptować koma. Stałki to z reguły mniej soczewek a to mniejsze prawdopodobieństwo błędów wykonania jak chociażby astygmatyzm.

Oczywiście stałka to też mniejsza wygoda w użytkowaniu. Przy czym ja bym nie przesadzał. Dobry zoom daje wystarczająco dobrą jakość do reportażu nawet ślubnego. Stałki to zabawa dla perfekcjonistów. A przy pewnym doświadczeniu przezbrajanie aparatu nie nastręcza problemu. Często zresztą warto mieć dwa aparaty.

josif
12-03-2010, 23:36
Jasne, przecież to taka wygoda nosić np. 5 obiektywów zamiast 2, nie mówiąc o podpinaniu tych 5 stałek na zmianę...
A no sorry, zapomniałem jeszcze o prestiżu, przecież mieć stałki to znaczy być pro!


Wygoda nosić małe lekkie obiektywy zamiast klocków. Ciekaw jestem, gdyby po łożyć na szali 28 1,8, 50. 1,4. 85 1,8 oraz 135 albo 200 ?
a na drugiej szali takie klocki jak 24-70 i 70-200 2,8 rzecz jasna?

co będzie lżejsze?
Chyba stałki, z którymi dodatkowo masz jeszcze ten luksus, że bierzesz tylko to czego potrzebujesz

Załaduj torbę i zrób 10 km ze swoimi zabawkami. Przebiegnij się po poligonie, po lesie. Codziennie. Po kilku dniach zaczniesz odchudzać torbę.

Z czasem człowiekowi odechciewa się nosić ze sobą wszystko co ma, co zmieścił w stopce, i zaczyna nosić minimum. Ja właśnie pokochałem leciutką lampkę 270 EX. Kupiłem zmuszony chwilą i już sobie zostawię bo mieści się nawet w kieszeni. A kobyłę typu 580 wrzucę do torby kiedy będę musiał.

Poza tym podpinanie stałek nie jest żadnym problemem dla kogoś kto umie zmienić obiektyw, reporterka ślubna jakoś w nadmiar wolnego czasu nie obfituje w newralgicznych momentach a z jednym body można spokojnie dać sobie rade.

Twoja kpinka, że stałki to profi jest po prostu głupia. Bo profi rozpoznasz po tym, że pracuje na tym co jest mu do danej pracy bardziej potrzebne a nie na tym co wygląda bardziej profi.

HubertG
12-03-2010, 23:44
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)
Szuler – bardzo dziękuję za propozycję – niestety mieszkam koło warszawy :(
Radioel – dokładnie w to samo chciałbym celować, ale jak pisałem na razie muszę robić to skokowo :) i wiem że manipulowanie szkłami czasami powodują ich niezmienianie …
Maminka – potwierdzasz moje wewnętrzne obawy :)
a MC_ i JOSIF - odnowiłeś moje poprzednie wahania ;)
Maxpawel – mój dylemat polega również na tym że mam wybór między bardzo dobrym zmiennoogniskowym a stałkami z niższej półki (bo chyba tak je trzeba klasyfikować) …

Dziękuję wszystkim jeszcze raz … wewnętrznie nadal jestem bliżej 24-70 ale stałki też kuszą …
Jak dokonam ostatecznego wyboru to napisz co, jak i dlaczego tak :)

Pozdrawiam

Matsunami
13-03-2010, 00:06
Dzisiaj właśnie zakupiłem 5D mkII i 24-70/2.8L. Miałem podobne dylematy jak Ty. I owszem planuje kupić stałki, ale te najlepsze, a jak wiadomo do tego trzeba sporo kasy.

josif
13-03-2010, 02:00
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :)
Szuler – bardzo dziękuję za propozycję – niestety mieszkam koło warszawy :(
Radioel – dokładnie w to samo chciałbym celować, ale jak pisałem na razie muszę robić to skokowo :) i wiem że manipulowanie szkłami czasami powodują ich niezmienianie …
Maminka – potwierdzasz moje wewnętrzne obawy :)
a MC_ i JOSIF - odnowiłeś moje poprzednie wahania ;)
Maxpawel – mój dylemat polega również na tym że mam wybór między bardzo dobrym zmiennoogniskowym a stałkami z niższej półki (bo chyba tak je trzeba klasyfikować) …

Dziękuję wszystkim jeszcze raz … wewnętrznie nadal jestem bliżej 24-70 ale stałki też kuszą …
Jak dokonam ostatecznego wyboru to napisz co, jak i dlaczego tak :)

Pozdrawiam

mój boże
jaki kulturalny człowiek

pank
13-03-2010, 02:29
Spokospoko, dopiero 2 posty, jeszcze się wyrobi. HubertG cały czas nie napisałeś co chcesz fotografować. Może weź 24-105 i 50/1.4? Będziesz miał bardzo dobry uniwersalny zum i bardzo dobrą uniwersalną stałkę.

BLEKIHETMAN
13-03-2010, 02:48
Witam

Pozwolę się podłączyć pod temat (niechce zakładać osobnego topiku).
Pytanko czy lepiej kupić szkiełko 85l f1.2 pod 40d który posiadam,czy może kupić 5dm2 pod szkiełko 85mm f1.8 które tagże posiadam.
Co byście wybrali FF z starym dobrym szkiełkiem czy 85l z 40d starym dobrym body zastosowanie śluby-portret-studio.

Pozdr.

josif
13-03-2010, 04:19
Witam

Pozwolę się podłączyć pod temat (niechce zakładać osobnego topiku).
Pytanko czy lepiej kupić szkiełko 85l f1.2 pod 40d który posiadam,czy może kupić 5dm2 pod szkiełko 85mm f1.8 które tagże posiadam.
Co byście wybrali FF z starym dobrym szkiełkiem czy 85l z 40d starym dobrym body zastosowanie śluby-portret-studio.

Pozdr.

Jeśli masz takie wątpliwości, to właściwie nie ma znaczenia co kupisz : )

A tak na serio to poparz na zdjęcia z FF i z cropa. Tam znajdziesz odpowiedź.

schabu
13-03-2010, 05:08
skoro nie wiesz czego potrzebujesz to kup szkło uniwersalne. oszczędzi Ci to kłopotów ze zmianą szkieł, a po czasie sam będziesz widział czy Ci ta ogniskowa i światło pasują. jeżeli nie to Ty najlepiej będziesz wtedy wiedział czego potrzebujesz.

overseer
13-03-2010, 09:32
HubertG ja mam 24-70 i 70-200 do tego kupie w kwietniu 16-35 (wszystko f2,8) i do szczęścia mi nic nie będzie brakowało. 3 fajne zómy i mniej kłopotu, czasami nie można podejść tam gdzie sięgnie zóm :) Stałki jak najbardziej ale ja nie preferuje. Nie jestem aż takim "perfekcjonistą" za których niektórzy ludzie się uważają (nie piję do nikogo z CB).
Kiedyś robiło się na kliszakach z tanimi (wtedy drogimi) szkłami i wszystko grało i huczało :) Pozdrawiam wszystkich.

Troyan
13-03-2010, 09:43
Ja mam 5dMkII i dwa obiektywy: 28 i 85. Kupiłem je z powodu światła właśnie. Fotografuję sporo koncertów i przepaść między 2,8 a 1,8 jest w tym przypadku ogromna np 1/80s na f/1,8 lub 1/20s na f/2.8 przy f/1,8 zrobisz z ręki na 85mm, przy f/2,8 musisz już podbijać iso poza tym jeśli ludzie się szybko ruszają to mamy kolejny kopot. Także uwagi użytkowników o ironicznym perfekcjioniźmie stałkowiczów są nie na miejscu.

28+85 ważą chyba razem mniej niż 24-70, są mniejsze i z powodzeniem mieszczą się w kieszeni. Zmiana nie nastręcza kłopotów :)

Na koniec: jeśli trafisz na wesele gdzie zabawa będzie miała miejsce w burej i ciemnej karczmie to będziesz sobie pluć w brodę, że trzeba doświetlać lampą (no chyba że lubisz ale nic nie napisałeś że chcesz kupić).

Wyspa Bahama
13-03-2010, 09:50
Stałka to nie jest sprawa światła. jasność większa niż w zoomach to jedynie pewien bonus. Chodzi o to, że zoomy to obiektywy kompromisu, w których konstruktorzy muszą lawirować pomiędzy możliwościami a koniecznościami często nie do pogodzenia. Stałka to mniejsze aberracje chromatyczne, to praktycznie niewystępująca dystorsja, znacznie mniejsze winietowanie, dająca się zaakceptować koma. Stałki to z reguły mniej soczewek a to mniejsze prawdopodobieństwo błędów wykonania jak chociażby astygmatyzm.

przed wielu laty pomiedzy stalkami a zoomami byla przepasc w jakosci odwzorowania. Zoomy byly wygodne , za to mydlily.

Postep w budowie obiektywow jednak widac , choc nie jest on tak szybki jak w rowoju matryc - roznice pomiedzy dobrym zoomem a stalka nie sa tak dramatycznie duze. Do tego w matrycach umieszczony jest filtr AA zaburzajacy rozdzielczosc obrazu z obiektywu - a to dlatego ze rozdzileczosc matryc jest wciaz za niska. I to zaburzenie rozdzielczosci powoduje iz zacieraja sie roznice pomiedzy obrazem ze stalki o dobrego zooma.

O ile zoom jest dobrze skorygowany nie uszkodzony to w wiekszosci wypadkow praktycznie dorownuje stalkom. W starszych stalkach pod analog nikt sie telecentrycznoscia nie przejmowal , zoomy pod cyfre musza byc telecentryczne
na formacie FF 24-70 L od przyslony 3,5 przy 70mm w gore osiaga wyzsza rozdzielczosc od stalki 50/1,4 - z pierwszej serii produkcyjnej ( o ile mi wiadomo nie przekonstrowano tego obietywu z czasem ) .
dla ogniskowej 50 mm obydwa obiektywy rysuja tak samo - roznice to granice bledu pomiarowego.

na 2,8 jest stalka 50 /1,4 nieznacznie bardziej rozdzielcza.

w praktyce roznice jakosciowe pomiedzy stalkami o dobrym i dobrze dobranym do formatu zoomem sa minimalne.

Jasnosc - zgoda jesli trzeba sily swiatla to stalki sa jasniejsze , ale czesto bez IS.
A to z kolei da sie skompensowac is-em.

Troyan
13-03-2010, 09:57
w praktyce roznice jakosciowe pomiedzy stalkami o dobrym i dobrze dobranym do formatu zoomem sa minimalne.

Jasnosc - zgoda jesli trzeba sily swiatla to stalki sa jasniejsze , ale czesto bez IS.
A to z kolei da sie skompensowac is-em.

W praktyce różnice "rozdzielczości" różnych obiektywów są tak mało istotne, że można je pominąć, używanie tego argumentu na korzyść zoomów ? Nie rozumiem.

Dlatego kluczową sprawą jest światło, co Ci po mega rozdzielczym zoomie kiedy Ci sie ludzie romarzą z powodu zbyt długiego czasu ? IS tutaj nic nie pomoże :)

Wyspa Bahama
13-03-2010, 10:16
W praktyce różnice "rozdzielczości" różnych obiektywów są tak mało istotne, że można je pominąć, używanie tego argumentu na korzyść zoomów ? Nie rozumiem.

Dlatego kluczową sprawą jest światło, co Ci po mega rozdzielczym zoomie kiedy Ci sie ludzie romarzą z powodu zbyt długiego czasu ? IS tutaj nic nie pomoże :)[/QUOTE]
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
W praktyce różnice "rozdzielczości" różnych obiektywów są tak mało istotne, że można je pominąć, używanie tego argumentu na korzyść zoomów ? Nie rozumiem.

ale ja czegos takiego nie napisalem i nigdy nie napisalbym.

pomiedzy obiektywami moga wystapic b duze roznice w rozdzielczosci - czyli ostrosci rysunku - jednej z najwazniejszych cech ( acz nie jedynej ).
I nalezy sie nimi kierowac przy wyborze obiektywu.

kiedys przed laty zoomy i to wszystkie rysowaly mniej ostro od stalek.
najdrozsze wowczas zoomy np japonskie ( w czasach prl - majace np wartosc 1000 usd czyli fiata 125p ) rysowaly mniej ostro od prakticowskich stalek.
Wowczas zoom oznaczal wygode ale slaby rysunek.

dzisiaj tej wady dobre zoomy nie maja . Ostrosc rysunku jest porownywalna ze stalkami. Owszem winieta , dystorsja - ale nie maja wiekszego znaczenia gdyz wyprowadza sie bezbolesnie softwarowo ( bezbolesnie tzn bez istotnego spadku jakosci obrazu )

co do jasnosci - owszem stalki sa jasne.
konkretnie jasna 50/1,4 na pelnej dziurze jest obiektywem b slabo rysujacym. Niemal na granicy ostrosci .
17-55/2,8 na 50 mm i przyslonie 2,8 z wlaczonym IS w 99 % pozwoli skompensowac mniejsza jasnosc o 2ev przy lepszej jakosci rysunku niz 50/1,4 na przyslonie 1,4


Owszem sa styuacje ze braku jasnosci niczym sie nie zastapi , ale czy sa one rzeczywiscie takie czeste ?
Natomiast wygoda poslugiwania sie zoomem jest nazaprzeczalna. Zwyczajnie niektorych zdjec sie nie da zrobic akurat podpieta ogniskowa - a zmiana to wiadomo strata czasu.



Dlatego kluczową sprawą jest światło, co Ci po mega rozdzielczym zoomie kiedy Ci sie ludzie romarzą z powodu zbyt długiego czasu ? IS tutaj nic nie pomoże :)

kluczowa sprawa jest swiatlo obiektywu w warunkach deficytu swiatla. a takie nie wystepuja zawsze fotografujac.
Oczywiscie nie zawsze - ale b . b czesto IS pozwala na skompensowanie mniejszesj sily swiatla obiektywu.

Na pytanie czy raczej uzywac zawsze stalki bo jest jasniejsza i kiedys moze mi ta jasnosc sie przydac , za to malo wygodnej , powolnej przy zmianie ogniskowej na codzien ( toz trzeba zawsze nosic torbe z obiektywami przy sobie) . czy tez uzywac zooma - szybkiego , wygodnego zawsze w pracy , za to niekiedy moze okazac sie za ciemny - kazdy moze sobie udzilic sam odpowiedzi w konrektnej dla siebie sytuacji.

ale reasumujac - odpisalem na post poprzednika w aspekcie jego wypowiedzi o roznicy w jakosci odwzorowania pomiedzy stalkami a zoomami.
dzisiaj te roznice sa nieistotne - zoomy dorownuja stalkom pod wzgledem wlasnosci optycznych , a sa i lepsze ( co przed laty bylo nie do pomyslenia )

Haimon
13-03-2010, 16:51
Witam, miałem zakładać oddzielny temat ale ten zdaje się będzie pasował idealnie do mojego problemu, wiec pozwolę sobie się podpiąć:) Aktualnie posiadam 40D, Tamrona 17-50, ef 50mm f/1.8 oraz 580 exII nie za bogaty zestaw ale dawałem rade:) Fotografowałem sporo imprez weselnych (same przyjęcia) ale też kilka pełnych reportaży jako pomocnik. Wpadło mi trochę gotówki więc chciałbym spróbować wymarzonego full frejma którym jest 5D mkII i zacząć działać samemu;) I tu zaczynają się schody bo potrzeba też do niego słoików idealnie było by mieć tyle gotówki aby wyposażyć się w zoomy od 16 do 200 w f/2.8 i stałki ale tak różowo chyba nikt nie ma. Zmierzając do sedna z listy wymienionych zakupów co kupić najpierw co odłożyć na później?
28 1.8 lub 35L a może 24L?
85 1.8
tokina 11-16 czy canon 15mm lub sigma 10mm?
w miare uniwersalny zoom tu nie mam pomysłu?

Na koniec zaznaczę iż od długiego czasu śledzę wątek "sprzęt do ślubów" i nie oczekuję gotowej recepty na zapełnienie torby foto, a jakichś spostrzeżeń od ludzi mających doświadczenie na w/w sprzęcie.

Pozdrawiam

nowart
13-03-2010, 17:40
jak ja nie rozumiem takich ludzi...:roll:
śledzisz od dawna wątek - rzekę, w którym to każde szkło zostało przemielone na wszelkie możliwe sposoby i nadal nie wiesz czego TY sam potrzebujesz?
Przecież nikt tu nie wie jakimi ogniskowymi najczęściej fotografujesz, jakie fundusze możesz przeznaczyć itd itp.
Czy Ty oczekujesz, że ktoś zadecyduje za Ciebie czy powinieneś kupić fisza czy 85/1.8??
Kup to na co Cię stać, to czego potrzebujesz i po sprawie - a każde ze szkieł o które pytasz zostało już omówione setki razy.

MacGyver
13-03-2010, 17:52
Kup to na co Cię stać, to czego potrzebujesz i po sprawie - a każde ze szkieł o które pytasz zostało już omówione setki razy.
Właśnie, zoomy kontra stałki, ryby kontra portretówki, UWA kontra TS-E itd, aż do znudzenia. Będzie tego !

HubertG
14-03-2010, 23:05
Ponieważ poprzedni wątek został zamknięty, odpowiedzi udzielam poniżej:

Josif – bardzo dziękuję
Pank – Piotrze (bo znamy się z liceum) mam nadzieje że uda mi się zachować odpowiedni poziom kultury … a w każdym razie będę się starał.
Overseer – rzeczywiście taki zestaw byłby tym do czego jak na razie bym dążył (czasy kliszy też pamiętam ale wtedy większość robiłem 505 i 28-200 i uważałem za dobre :), pomijam Zenita TTL )
Troyan – jak można to unikam lampy ale nie jest to dla mnie coś czego nie zamierzam w ogóle używać, lampa jak najbardziej tak i to jako podstawowy zakup.
Przed 24-70 rzeczywiście hamuje mnie jeszcze jego masa …

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc.

i teraz poproszę o zamknięcie tego wątku :)