allxages
10-03-2010, 18:01
Były dyskusje o kursach itd. ale takiej chyba nie było jeszcze.
Oczywiście pomijam tutaj 100% profesjonalistów, bo tam odpowiedź jest jedna (czyt. szkoda czasu :mrgreen:).
Ogólny trend jest taki: portfolio + blog. Całkiem to fajne rozwiązanie w rzeczy samej. Ale co ma zrobić osoba, która może już nie raczkuje, ale ciągle sie rozwija? Powinna robić strone z portfolio? Główny plus jest taki, że jeżeli coś chce się gdzieś załatwić i ktoś zapyta o zdjęcia/portfolio - zawsze można tam odesłać i lepsze to niż wykręcanie się, że coś tam coś tam.
Z drugiej strony, jeżeli fotograf wciąż czuje, że może te zdjęcia i są OK, ale to nie jest ten poziom który chciałby osiągnąć, to lepiej nic nie pokazywać, żeby przypadkiem złej marki sobie nie wyrobić? Tylko, dla ambitnych to osiągnięcie zadowalającego poziomu, zwyczajowo nieistnieje :)
Ciekaw jestem Waszej opinii. W końcu w Internecie, można zobaczyć setki stron autorskich z fotografią super-przeciętną. Na zachodzie prawie każdy uznaje się za profesjonalnego fotografa, bo ma portfolio i wizytówki. Treść słaba, forma wysoka i jednak ktoś to kupuje, że tak powiem...
Oczywiście pomijam tutaj 100% profesjonalistów, bo tam odpowiedź jest jedna (czyt. szkoda czasu :mrgreen:).
Ogólny trend jest taki: portfolio + blog. Całkiem to fajne rozwiązanie w rzeczy samej. Ale co ma zrobić osoba, która może już nie raczkuje, ale ciągle sie rozwija? Powinna robić strone z portfolio? Główny plus jest taki, że jeżeli coś chce się gdzieś załatwić i ktoś zapyta o zdjęcia/portfolio - zawsze można tam odesłać i lepsze to niż wykręcanie się, że coś tam coś tam.
Z drugiej strony, jeżeli fotograf wciąż czuje, że może te zdjęcia i są OK, ale to nie jest ten poziom który chciałby osiągnąć, to lepiej nic nie pokazywać, żeby przypadkiem złej marki sobie nie wyrobić? Tylko, dla ambitnych to osiągnięcie zadowalającego poziomu, zwyczajowo nieistnieje :)
Ciekaw jestem Waszej opinii. W końcu w Internecie, można zobaczyć setki stron autorskich z fotografią super-przeciętną. Na zachodzie prawie każdy uznaje się za profesjonalnego fotografa, bo ma portfolio i wizytówki. Treść słaba, forma wysoka i jednak ktoś to kupuje, że tak powiem...