Dragunov
02-03-2010, 23:37
Witam,
dziwna sytuacja, wyciągam aparat z obiektywem z plecaka i okazuje się, że podczas pracy obiektyw na pewnych ogniskowych, a raczej pierścień zmiany ogniskowej zacina się. Dotyczy to ogniskowej 17 i coś pomiędzy 50-70, trzeba trochę delikatnie poruszać w dwie strony pierścieniem i wtedy odpuszcza. Af działa prawidłowo i wszystko jest ok, oprócz tych zacięć, które nie pozwalają na płynne przechodzenie po zakresie. Sprzęt nie zaliczył upadku i nie był kąpany w piaskownicy...
Czy ktoś z Was rozbierał to "cudo" i może powiedzieć jak wygląda to wewnątrz od strony mechaniki i jej jakości, bo do luzów tubusa to chyba wszyscy użytkownicy "przyzwyczaili" się... ;)
dziwna sytuacja, wyciągam aparat z obiektywem z plecaka i okazuje się, że podczas pracy obiektyw na pewnych ogniskowych, a raczej pierścień zmiany ogniskowej zacina się. Dotyczy to ogniskowej 17 i coś pomiędzy 50-70, trzeba trochę delikatnie poruszać w dwie strony pierścieniem i wtedy odpuszcza. Af działa prawidłowo i wszystko jest ok, oprócz tych zacięć, które nie pozwalają na płynne przechodzenie po zakresie. Sprzęt nie zaliczył upadku i nie był kąpany w piaskownicy...
Czy ktoś z Was rozbierał to "cudo" i może powiedzieć jak wygląda to wewnątrz od strony mechaniki i jej jakości, bo do luzów tubusa to chyba wszyscy użytkownicy "przyzwyczaili" się... ;)