PDA

Zobacz pełną wersję : 24-105L czy 17-55mm f/2,8 IS USM



darwicki
19-02-2010, 21:39
Proszę o pomoc przy wyborze obiektywu do 7d. Najwazniejsza jest dla mnie ostrosc.

plaucjusz
19-02-2010, 21:46
Miałem obydwa. 17-55mm świetny na cropie, natomiast 24-105 dopiero na FF pokazał co potrafi...Jeżeli planujesz pełną klatkę weź 24-105 jeżeli nie, zostań przy 17-55mm, dodatkowym atutem będzie lepsze światełko.

tryton
19-02-2010, 21:49
Podałeś tak rożne obiektywy, że ciężko powiedzieć. Ale jeśli chodzi o ostrość to z 24-105 masz zapewnioną. Jeśli nie potrzeba ci światła 2,8 i szerokiego kąta to bierz 24-105 bo większy zakres i solidniejsza budowa.
Ja swojego bardzo lubię, ale musiałem dokupić szeroki kąt (17-40) do zdjęć w pomieszczeniach i i architektury.
Ale najważniejsze pytanie jest do czego potrzebujesz to szkło.

darwicki
19-02-2010, 21:53
Podałeś tak rożne obiektywy, że ciężko powiedzieć. Ale jeśli chodzi o ostrość to z 24-105 masz zapewnioną. Jeśli nie potrzeba ci światła 2,8 i szerokiego kąta to bierz 24-105 bo większy zakres i solidniejsza budowa.
Ja swojego bardzo lubię, ale musiałem dokupić szeroki kąt (17-40) do zdjęć w pomieszczeniach i i architektury.
Ale najważniejsze pytanie jest do czego potrzebujesz to szkło.

Jako uniwersalny obiektyw. Reporterka.

mate00sh
19-02-2010, 21:57
Zdecydowanie 17-55. 24-105 już taki uniwersalny nie jest, brakuje szerokiego kąta.
Jedyne w czym 17-55 ustępuje 24-105 jest obudowa - L-ka jest pancerna, 17-55 już nie tak bardzo (choć od kitowych szkieł Canona dzieli ją przepaść).

wojtek_j
19-02-2010, 21:58
Polecam 17-55.Praktycznie nie zdejmuje go z aparatu a światło 2.8 często sie przydaje

Matt_K-K
19-02-2010, 22:01
Stoje przed tym samym wyborem, ale mniej wiecej mam w glowie pomysl do czego obiektywu potrzebuje. 17-55 kusi niezlym jak na zoom swiatlem, no i szerokim katem. Jednak jest to EF-S a w najblizszej przyszlosci najprawdopodobniej sprawie sobie aparat pelnoklatkowy to nie przyda mi sie on wtedy specjalnie i zawsze minimalnie na zakupie strace, tak wiec pod tym wzgledem zwyciezyl 24-105. Inna sprawa, to ten szeroki kat wlasnie. Mam kita 18-55 IS, na szerokim nie ma tragedii, jest ostry, szwankuje glownie kolorystyka. Jednakze w moim przypadku zdjecia landszaftowe to tak znikomy procent, ze calkiem spokojnie bede mogl dalej z niego skorzystac, nie doplacajac. W pomieszczeniach zwykle i tak trzeba wspomagac sie lampa, bo czesto 2.8 to juz i tak ciemno a stabilizacja ruchu nie zamrozi.. moge wiec powiedziec ze poszukuje obiektywu spacerowego-uniwersalnego bez priorytetu co do tego ze ma byc jasny. Od tego mam stalki. Natomiast czego wymagam to wzglednie szerokiego zakresu ogniskowych, ale w strone tele niz szerokiego kata. Ponadto, co dla mnie dosc wazne, to jakosc wykonania. Nie usmiecha mi sie placic ponad 3 tys. za obiektyw ktory juz niejeden raz widzialem rozklekotany.. taki 24-105 sprawia jednak lepsze wrazenie pod wzgledem solidnosci i pewnie bede go bral na narty, nie bojac sie ze dostanie sie do niego woda z rekawic itp..

Tak wiec - przy moich zastosowaniach 24-105. Jesli nie mialbym stalek i szukal jedynego, ale dobrego obiektywu to pewnie bylby to 17-55.

tryton
19-02-2010, 22:06
Przy reporterce światło ważne, ale dłuższa ogniskowa pozwoli ci w reporterce na lepsze wyłapywanie szczegółów, osób bez podchodzenia. Jednak nie jestem ekspertem w zdjęciach reporterskich. Mój 24-105 służy mi świetnie na wycieczkach w góry, na spacerach. Jak pisałem wcześniej w mieście fotografując architekturę 24 to za wąsko na cropie.
A tak na marginesie to miałem identyczny dylemat kiedyś. Teraz nie żałuję wyboru, ale może też nie żałowałbym przy 17-55 ;)

Sunders
19-02-2010, 22:07
Najwazniejsza jest dla mnie ostrosc.
Oba są ostre, różnice w ostrości są między nimi niewielkie, moim zdaniem w praktyce pomijalne. Kierując się tym kryterium bardzo trudno będzie Ci dokonać wyboru.

szandor
19-02-2010, 23:41
24-105 nie zdejmuję z puszki (5D), jest to moje ulubione szkiełko, ale na cropie na pewno będzie za wąsko. Ja kupiłbym używany 17-55 i robił zdjęcia. Przyjdzie czas na FF, to szkło wymienisz. Nie kupuj na zapas bo i tak przewidzisz tego czego będziesz "pragnął" za rok, za dwa. Korzystaj z chwili i cykaj...

Fly
20-02-2010, 22:08
witam,

Jakieś 3 lata też miałem taki problem ... teraz mam oba te obiektywy.
Fotki robie głównie "turystycznie" (czyli trochę reporterki, widoczków, architektury, czasem jakiś portret :))
Pierwszy kupiłem 24-105 ze względu na bardziej uniwersalny zakres ogniskowych, IS i L - na prawdę bardzo dobre wykonanie. Jestem z niego baaaardzo zadowolony.
Czego mi brakowało ... to troszkę szerszego kąta i czasem światła - to w pomieszczeniach i architekturze. I tak stałem się właścicielem 17-55. Nie jest to niestety L, ale wykonana dość solidnie. Czytałem o przypadkach "zasysania kurzu", czy szykbiego brudzenia się szkieł - na szczęście na razie mnie to nie dotyczy.

Optycznie oba obiektywy są bardzo dobre. W domu (mniej światła i mało miejsca) częściej mam zapięty 17-55, wychdząc na dwór zapinam częściej 24-105 dla ogniskowej właśnie.

Dla zastosowania "Jako uniwersalny obiektyw. Reporterka." wybrałbym 24-105.
Porównując moje wykorzystanie tych dwóch szkieł to ok 70% fotek robie właśnie tym szkłem.

pozdrawiam

Teo
20-02-2010, 22:37
Do reporterki na cropie używam tandemu 10-22 i 17-55. Czasem za to brakuje mi 70-200, którego jeszcze nie mam:( Zdjęcia możesz obejrzeć na moich stronkach.

mcdenko
21-02-2010, 09:49
Ja właśnie wymieniłem 24-105L. Uzywałem na cropie i musze powiedziec, że na pelnej klatce bym go nie wymienił. Doskonaly uniwersalny zoom. Cudne kolory, stabilizacja, zakres, budowa. Z żalem go odkręcałem od body. Ale... na cropie za wąsko odrobinę - często robię w pomieszczeniach. W sumie można uzupełnić kitem nawet ze stabilizacją. Wymieniłem właśnie ze względu na 24mm na krótkim końcu, no i jasność 2,8 to jednak lepsza praca autofocusa, mniejsza GO. Jestem zadowolony a jako uzupełnienie na górze mam 70-300 IS USM, którego to pewnie będę częściej używał!

Reasumując: Zależy do czego. Oba obiektywy oferują bardzo porównywalną jakość, ostrość, kolory. Zakres 24-105 chyba lepszy an spacery, 17-55 lepszy w pomieszczeniach. A współpracą z pełną klatką bym się specjalnie nie sugerował. Kiedyś pewnie kupię FF, wtedy sprzedam ten obiektyw a kupie pod FF. Szanuję sprzęt, więc straty wielkiej nie będzie.

Pozdrawiam i dużo dobrego światła życzę, bo to ważniejsze od szkła :)

Pirx
21-02-2010, 13:36
Mając 24-105 na cropie jako "spacerzooma" z pewnością nie zamienię go na 17-55 właśnie ze względu na "górę", która daje mi wygodę nie targania ze sobą i wyciągania co chwilę 70-200.
W reportażu często jest potrzeba ujęcia szerszego planu, by za chwilę dojść do jakiegoś istotnego szczegółu. Tutaj przydaje się czterokrotność zooma eLki.
Jeśli już, to chętnie bym dodał 17-55 do kompletu (głównie ze względu na światło).
Z pewnością nie obyłbym się bez niego, gdybym częściej fotografował śluby, wesela itp.

Oczywistą oczywistością jest to, że 24-105 jest za wąski, ale 17-55 to też nie UWA, a "tylko" uniwersalny zakres na cropie.
Ja mam dół uzupełniony przez 12-24 i jeśli go używam (a robię to często) to zazwyczaj na 12 mm, więc 17-55 też nie byłby lekarstwem na brak dołu.

Gdybym zakładał zestaw dwu-, a nie trzyzoomowy, to pewnie wybrałbym jednak 17-55.

Tak na oko (nie licząc zdjęć robionych stałkami), 70% moich fotek pochodzi z 24-105, dalsze 25% to 12-24, a tylko 5% z 70-200.

PS. Niewielki stopień wykorzystania mojego 70-200 (wersja 4L IS), przywodzi mi czasem myśli o pozbyciu się go, ale jak już go zapnę i potem oglądam efekty to natychmiast mi przechodzi :mrgreen:

Vitez
21-02-2010, 16:29
Mając 24-105 na cropie jako "spacerzooma" z pewnością nie zamienię go na 17-55 właśnie ze względu na "górę", która daje mi wygodę nie targania ze sobą i wyciągania co chwilę 70-200.
W reportażu często jest potrzeba ujęcia szerszego planu, by za chwilę dojść do jakiegoś istotnego szczegółu. Tutaj przydaje się czterokrotność zooma eLki.

Przyciąć zdjęcie zawsze możesz. Dorysować gdy brak szerokości - już się nie da.
Ja zmieniłem 24-150 4 na 17-55 daawno temu i jestem cholernie zadowolony :)

Matt_K-K
21-02-2010, 18:34
Cala dyskusja jak zawsze sprowadzi sie do osobistych preferencji i mniej wiecej trend jest podobny: Ci, ktorzy szukaja jednego wzglednie uniwersalnego obiektywu zapewne wybiora 17-55, reszta majaca zakresy pouzupelniane innymi szklami tudziez srednio pożądająca szerokosci wezmie 24-105.. w sumie za analogowych czasow duzo bylo obiektywow zaczynajacych sie od 35, pozniej 28mm.. i pewnie nie wszyscy narzekali, 24-105 majac ekwiwalent ok. 38mm na szerokim wpisuje sie w ten pierwszy schemat :)

Plusem tych obiektywow jest to, ze sa bardzo chodliwe. Nawet w razie zlego wyboru nie bedzie problemu z odsprzedaza a kupujac uzywany bardzo mozliwe ze nawet sie zyska. Inna sprawa to jakosc tych uzywanych obiektywow. Osobiscie widzialem jeden dosc rozklekotany 17-55, nie wiem jak z 24-105, ale jak zawsze ryzyko "wtopienia" jakies tam jest.

liquidsound
21-02-2010, 18:43
Ja takiego dylematu nie mialem, miedzy 2.8 a 4.0 jest spora roznica, czasami wlasnie o ta wartosc EV sie rozchodzi. Do tego szeroki kat...a jesli chodzi o wytrzymalosc? Ja nie rzucam aparatem i szanuje swoj sprzet wiec nie mam z tym problemow.

mgtan
21-02-2010, 19:05
a ja uważam że akurat między 2.8 a 4 jest za mała różnica żeby to było głównym argumentem. Osobiście mam 24-105... na 40D i na 5DMkII... jako jedyny obiektyw to definitywnie 24-105 wygoda zooma + panecerne zrobienie daje się odczuć. Co do obrazu to uważam że 24-105 ma lepszy obraz - inaczej mi się bardziej podoba :)

proponuje zajrzeć do sklepu - przymierzyć oba szkła i porównać i wybrać ;)

skura
21-02-2010, 19:27
mgtan ma rację. Przymierz w sklepie, popstrykaj, zerknij an efekty. 24-105 jeżeli myślisz o pełnej klatce to np. na 5d winietuje, ale w kropie to juz nie ma znaczenia. Przeglądnij swoje dotychczasowe zdjęcia. Jakimi ogniskowymi je robiłeś. Mnie w końcu"naszło" i podjąłem decyzję o wymianie cropa na ff. 40d focilem z trochę innym obiektywem bo 17-40L. Byłem bardzo zadowolony, mimo różnych opinii. Widać trafił mi się dobry egzemplarz. Uzupełniałem go 10-22 usm. Ostatnio właśnie przy wymianie systemu zrobiłem rachunek i okazało się, że większość zdjęć robiłem na 17-22 mm ogniskowej. Więc 24...to za długo...10-22 przeleżał w torbie:( Majac tę nauczkę na ff rezygnuję z superszerokiego i 17-40 "idzie do ludzi", a zastąpi ja 24-105. Tele pstrykam od przypadku do przypadku. Mam znajomka z L-ką 2.8, którą nieraz użyczam od niego. Mam nadzieję, że pomoglem. Pozdrawiam i życzę super ujęć.

mgtan
21-02-2010, 19:31
co do winety na 24-105 na FF to wystepuje ale nie wiem jak u innych ale ja tam nie narzekam :-) nie jest jakoś specjalnie widoczna. Do tego MkII ma korekcję brzegów i jest cacy.

kiray
21-02-2010, 19:42
17-55mm świetny na cropie, natomiast 24-105 dopiero na FF pokazał co potrafi...

Mam identyczne zdanie...jeśli chodzi o 24-105. Na cropie nie dawał takiego obrazka jak na ff.

Merde
21-02-2010, 19:43
Mam identyczne zdanie...jeśli chodzi o 24-105. Na cropie nie dawał takiego obrazka jak na ff.

17-55 za to nie da na FF takiego obrazka jak na cropie, więc jest remis ;-)

Adamek13
21-02-2010, 20:09
17-55 za to nie da na FF takiego obrazka jak na cropie, więc jest remis ;-)

Nie da, choćby dlatego że do FF nie pasuje...:) Też na wiosnę planuje kupić 17-55, jestem praktycznie na niego zdecydowany, chociaż 24-105 też chodził mi po głowie. Jednak światło i lepszy szeroki kąt przeważają na korzyść tego pierwszego. Tak jak ktoś już napisał, obiektywem nie trzeba rzucać więc bez pancerności L się obejdzie. Cena taka sama.

kiray
21-02-2010, 20:10
17-55 za to nie da na FF takiego obrazka jak na cropie, więc jest remis ;-)

Skąd wiesz może ktoś próbował podpiąc;-)


A poważnie to po prostu bardziej podoba mi się obrazek z f4 na ff niż na cropie. 17-55 nigdy nie miałem to się nie wypowiadam, ale wiem, że jakbym został przy cropie to pozbył bym się 24-105 na rzecz czegoś jaśniejszego szkła dedykowanego pod cropa(np C17-55 lub coś niesystemowego).

Matt_K-K
21-02-2010, 21:07
Ja takiego dylematu nie mialem, miedzy 2.8 a 4.0 jest spora roznica, czasami wlasnie o ta wartosc EV sie rozchodzi. Do tego szeroki kat...a jesli chodzi o wytrzymalosc? Ja nie rzucam aparatem i szanuje swoj sprzet wiec nie mam z tym problemow.

2.8 w pomieszczeniach, robiac bez lampy to zwykle i tak za ciemno. Z dwojga "zlego" wole miec jasne stalki niz "jasny" [ 2.8 ] zoom. Dlatego celowo napisalem o tym, ze kazdy czego innego oczekuje i jeszcze raz powtorze, ze jako jedyny obiektyw pod cropa - to raczej tylko 17-55 jest dobra alternatywa.

Sunders
21-02-2010, 21:42
2.8 w pomieszczeniach, robiac bez lampy to zwykle i tak za ciemno. Z dwojga "zlego" wole miec jasne stalki niz "jasny" [ 2.8 ] zoom.
To zależy od oświetlenia pomieszczenia, ale praktycznie jest mieć jasnego zooma, a jak jest za ciemno jasną stałkę z jego zakresu w zapasie :-)
Mam 17-55/2,8, jedyne czego mu brakuje to to że nie ma solidności klasy L, ale na APS-C Canon nie chce eLżbiet wyprodukować :-(

Matt_K-K
21-02-2010, 23:34
To powiem Ci ze stapasz sciezka jasnosci, bo mi czesto takie 2.8 nie wystarczalo w pomieszczeniach [ i to nawet przy iso 1600 ] - koncerty w knajpach itp... :)

A co do tej solidnosci - to ja wierze ze taki 17-55 moze duzo wytrzymac, nie tyle co elki, ale sporo.. ale jednak moglby byc wykonany jak obiektyw Nikona o tym samym zakresie - wtedy jakos bardziej bylbym przekonany do jego ewentualnego kupna. Bo teraz to kazda opcja jest dla mnie ni w pięć ni w dziesięć - najchetniej to bym caly wór stałek ze sobą nosił, no ale czasem coś uniwesalnego własnie lubi sie przydac...

mate00sh
22-02-2010, 09:53
A co do tej solidnosci - to ja wierze ze taki 17-55 moze duzo wytrzymac, nie tyle co elki, ale sporo.. ale jednak moglby byc wykonany jak obiektyw Nikona o tym samym zakresie - wtedy jakos bardziej bylbym przekonany do jego ewentualnego kupna.

I wtedy narzekałbyś na odklejające się gumy:P

Ale serio, mam ten obiektyw już ponad 2 lata, nic mu się nie dzieje, kilka pyłków złapał, ale widziałem bardziej zasyfione L-ki. Na zdjęcia to nijak nie wpływa.

Sunders
22-02-2010, 10:24
mam ten obiektyw już ponad 2 lata, nic mu się nie dzieje, kilka pyłków złapał, ale widziałem bardziej zasyfione L-ki. Na zdjęcia to nijak nie wpływa.
Ja go mam prawie dwa lata i mojemu też nic się nie dzieje.

Matt_K-K
22-02-2010, 10:59
Ja mialem 17-85 - czyli zblizonego konstrukcyjnie i tez sie nic nie dzialo tragicznego. Tyle ze roznica w cenie byla znaczaca. Jak ze wszystkim - trzeba trafic dobra sztuke.

Matsil
23-02-2010, 12:06
Dla mnie wybór jest w miarę prosty. Do cropa brałbym 17-55, do FF 24-105.
Używałem i jednego i drugiego. 24-105 z 30D to porządne szkło jednak trochę brakuje szerokiego kąta, dodatkowo miałem 17-40 więc dla mnie to nie był problem. Różnicy w jakości zdjęć na cropie pomiędzy 17-55 i 24-105 nie zauważysz, no może niektórzy (w tym ja :) ) dopatrzą się w eLce minimalnie lepszych kolorów. Za to w 17-55 nasz f2.8, co w niektórych sytuacjach jest nie do przecenienia, IS w reporterce w tym zakresie średnio się sprawdzi, bo niewiele jest ujęć statycznych, ale lepiej go mieć niż nie. Prawdę piszą koledzy, że 24-105 dopiero na FF można naprawdę polubić i tam jest to obiektyw świetny do zabrania wszędzie.
Dodatkowo w 17-55 denerwowało mnie, że w kilkumiesięcznym szkle było już wewnątrz kilka paprochów mimo, że było normalnie użytkowane. To też nie jest regułą, bo np. Vitez nie widzi tu problemu - może powtarzalność canonowi nie wyszła.


Ja mialem 17-85 - czyli zblizonego konstrukcyjnie i tez sie nic nie dzialo tragicznego. Tyle ze roznica w cenie byla znaczaca. Jak ze wszystkim - trzeba trafic dobra sztuke.
Nie przykładajmy tego szkła do 17-55, bo to jest inna liga jakości obrazu. Można jedynie porównać budowę. Moim zdaniem jak na swoje możliwości 17-85 jest i tak za drogi.

Matt_K-K
23-02-2010, 14:41
Tylko obudowa go porownywalem, o jakosci obrazu 17-85 nie ma co sie powtarzac :) Pod wzgledem budowy sa do siebie bardzo podobne.

Merde
23-02-2010, 14:54
Tylko obudowa go porownywalem, o jakosci obrazu 17-85 nie ma co sie powtarzac :) Pod wzgledem budowy sa do siebie bardzo podobne.

Look'n'feel może podobny, ale spasowanie materiałów jest słabsze od 17-55 i 10-22.

manwiththedog
12-03-2010, 02:27
Właśnie stoję przed podobnym problemem: wymienić 17-55 na 24-105 czy nie? W moim przypadku z dolnego zakresu ogniskowych rzadko korzystam, góry zdecydowanie mi brakuje po przesiadce z 28-105 (pozostałość po analogu EOS 300 - zresztą ten obiektyw akurat marnie się sprawdzał z 40D) na 17-55. Co do ostrości, celności AF (po regulacji w serwisie), solidności budowy i szczelności nie mam zastrzeżeń, no ale ja bardzo dbam o sprzęt, nie używam go w sposób ekstremalny czy w ekstremalnych warunkach.

No i jest jeszcze jedna sprawa, o której Koledzy wcześniej chyba nie wspominali: 17-55 ZABIJA MNIE GIGANTYCZNYM WINIETOWANIEM!!! Robię dużo zdjeć "technicznych" (przedmiot na białym tle) i portretów na jasnym tle - przy takich zdjęciach to jest po prostu koszmar! Muszę jeszcze sprawdzić, jak się te sprawy mają w 24-105 i popstrykać te same ujęcia raz jednym, raz drugim - ale niezależnie od tego czy zamienię te obiektywy, czy nie to chyba nikt mnie już nie namówi na kupowanie obiektywu przeznaczonego tylko do małej matrycy.

17-55 to jeden z dwóch moich obiektywów, ten podstawowy i uniwersalny. Drugi to genialny C 100/2.8. Macro.

mgtan
12-03-2010, 10:36
24-105 ma tez winete ale na szerszym końcu, widoczną na FF. Na 40D jak miałem wineta jakoś nie doskwierała mi. Miałem 24-105 na 40D i mi ten zakres odpowiadał. Jeśli potrzebujesz dłuzszych ogniskowych ale do 70 to masz 24-70, jeśli przeskok za mały no to 24-105 :-) jakość obrazu b.dobra.

manwiththedog
12-03-2010, 17:58
Wiesz, myślałem o tym 24-70 już wcześniej :) Ale przesiadka z górnego zakresu 55 na 70 przy jednoczesnym zmniejszeniu "dołu" i pozbawieniu się IS, do którego bardzo przywykłem, w moim przypadku chyba nie jest opłacalna. Wiadomo, zyskuję jakość elki :) Ale tak naprawdę w 17-55 nie narzekam na nic poza winietowaniem i za krótką "górą". W 24-105 skracam dół i tracę na przysłonie, ale zachowuję IS i zyskuję niemal dwukrotnie na długości górnego zakresu. Poza tym kwestia ceny jest dla mnie niebagatelna - 24-70 stoi dobrze ponad 1000 zł więcej, niż 24-105...

Napisałeś, że winietowanie Ci nie doskwierało - dlaczego? Bo było mało w ogóle mało zauważalne, czy ze względu na rodzaj uprawianej przez Ciebie fotografii? A na FF bardzo to widać?

Pozdrawiam :)

Wyspa Bahama
12-03-2010, 18:53
Wiesz, myślałem o tym 24-70 już wcześniej :)


nie ma najmnijeszego sensu zakup 24-70 L pod aps-c .

rozdzielczosc tego obiektywu na przyslonie 2,8 jest dla aps-c za niska .
na granicy nieostrosci.

dla FF jest duzo lepiej.
dlaczego ?
prosty przyklad wyjasniajacy sens takiego zachowania:
wyobrazmy sobie ze ten obiektyw ma srednia rozdzielczosc np 50 l/mm

na formacie aps-c obraz bedzie sie skladal co najwyzej z 24*50=1200 lini / szerokosc obrazu.

ten sam obiektyw na FF da 36*50 =1800 lini/szerokosc obrazu.

zwyczajnie na aps-c na 2,8 ten obiektyw nie wyrabia - gdybym pokazal zdjecia to nie uwierzysz, ze takie potworki moze ten obiektyw na pelnej dziurze produkowac. Po przymknieciu do 5,6 jest swietnie , ale na tej przyslonie niemal wszystkie zoomy rysuja dostatecznie dobrze.


Ale przesiadka z górnego zakresu 55 na 70 przy jednoczesnym zmniejszeniu "dołu" i pozbawieniu się IS, do którego bardzo przywykłem, w moim przypadku chyba nie jest opłacalna. Wiadomo, zyskuję jakość elki :)


zyskujesz obudowe L-ki - czyli placisz mase pieniedzy za ciezka pancerna obudowe , zawierajaca przecietna dla aps-c optyke.

dla FF jest juz inaczej i nie ma az tyle alternatywnych obiektywow- s24-70/2,8 hsm - tansza i optycznie lepsza.





Ale tak naprawdę w 17-55 nie narzekam na nic poza winietowaniem i za krótką "górą".


ale przeciez winietownie jest ta wada , ktora stosunkowo latwo wyprowadza sie softwarowo , praktycznie niezauwalnym kosztem wzrostu szumow.

wystarcza w zlym wypadku +1/2 ev.



W 24-105 skracam dół i tracę na przysłonie, ale zachowuję IS i zyskuję niemal dwukrotnie na długości górnego zakresu. Poza tym kwestia ceny jest dla mnie niebagatelna - 24-70 stoi dobrze ponad 1000 zł więcej, niż 24-105...

zadnego z tych obiektywow bym nie wybral stricte pod aps-c ale jezeli juz musialbym to zdecydowanie 24-105 , ale bedac swiadomym ze moga wystpic problemy z AF





Napisałeś, że winietowanie Ci nie doskwierało - dlaczego?

przeciez 24-105 jest pod FF to znaczy ze dla aps-c pracuje tylko srodkiem pola. Viniety nie ma prawa byc - gdyby byla na aps-c widoczna to na FF musialaby byc tragiczna.



a czy brales pod uwage nie wymiane obiektywu a dokupienie np 70-200/4 ( L z is albo i bez IS a) ?.
mialbys wystarczajaco szeroki zestaw o optymalnej jakosci na aps-c , a i 70-200 ew w przyszosci mozna bez problemu stosowac w FF gdybys zmienil .

manwiththedog
12-03-2010, 22:21
Oooo, mądre ludzie tu są jednak! :) Dziękuję! :)


ale przeciez winietownie jest ta wada , ktora stosunkowo latwo wyprowadza sie softwarowo , praktycznie niezauwalnym kosztem wzrostu szumow.

A konkretniej jakim sposobem się to czyni?

I czemu podejrzewasz, że mogą być ewentualne kłopoty z AF 24-105 podpiętego do APS-C? Miałeś z tym może jakieś doświadczenia? W testach które przeglądałem nie znalazłem nic o tym.



a czy brales pod uwage nie wymiane obiektywu a dokupienie np 70-200/4 ( L z is albo i bez IS a) ?.
mialbys wystarczajaco szeroki zestaw o optymalnej jakosci na aps-c , a i 70-200 ew w przyszosci mozna bez problemu stosowac w FF gdybys zmienil .

Pewnie, że brałem pod uwagę, i nadal biorę, i przymierzam się w przyszłości do jakiegoś 70-200. Tylko że to jednak telezoom, a teraz jestem na etapie poważnych rozmyślań o obiektywie podstawowym.

mgtan
13-03-2010, 12:48
24-105 praktycznie nie winetuje. Pod FF jest to widoczne na 24mm ale mi się podoba akurat :-) a w opcji usuwanie winety sprzętowe w aparacie.

gavin
13-03-2010, 13:36
winietę można usunąć w Lightroomie

wojtek_j
13-03-2010, 23:03
Ja mam 17-55 i praktycznie nie zdejmuję go z aparatu.Brakuje czasem trochę zoomu ale co zrobić.Do FF bym brał 24-105 a tak bierz 17-55

airhead
13-03-2010, 23:19
winietę można usunąć w Lightroomiewiększą głębię ostrości i szumy też?

pawciolbn
14-03-2010, 15:02
U mnie też niebawem zagości 17-55/2.8. Główny minus jak dla mnie to cena w granicy 3,5k za nowy, ale rozwijać się jakoś trzeba ;)

Na razie w planie mam podpięcie go do 40D a za jakiś miesiąc do 7D, który planuje zakupić. Myślałem o 24-105, ale.. do cropa to chyba nie do końca trafiony zakup - braknie dużego kąta, no i światło.. hmmm..

To główny powód - jeśli do ASP-C to raczej 17-55, jeśli FF, to raczej coś od 24mm. Bo jeśli chodzi o kąt widzenia w aspekcie odniesienia APS-C/FF to w/w wypadają podobnie. Kwestia bardziej zastosowania i oczekiwań. Pisałem przed chwilą w innym poście o pancerności L-ek, ale w tym przypadku inne argumenty są ważniejsze - oczekiwania i zastosowanie.

Jeśli chodzi o jakieś dłuższe oko do wspomnianych zbliżeń to pod tym kątem dorzucam w torbę 85/1.8. lukę pomiędzy 55 a 85 wypełniam zoomem nożnym i gra gitara :) do tego z czasem jakieś 70-200 i mamy pełen zakres dobrych obiektywów pod cropa, z możliwością wymiany tylko kilku przy przejściu na FF.

Adamek13
14-03-2010, 16:02
U mnie też niebawem zagości 17-55/2.8. Główny minus jak dla mnie to cena w granicy 3,5k za nowy, ale rozwijać się jakoś trzeba ;)

Cena to faktycznie jeden z niewielu minusów tego szkła. Kup u Towersa, będzie trochę taniej.

manwiththedog
14-03-2010, 18:27
Niech się dzieje wola nieba - co ma być, to będzie! :) Nie było czasu na planowane sprawdzanie i porównywanie takich samych fotek z 17-55 i 24-105: właśnie dwie godziny temu kupiłem w Foto-Ivy 24-105 za 2950 zł z dwuletnią gwarancją :)

mgtan - dzięki! :) Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem ufając Ci w tej kwestii! :)

RedWine
14-03-2010, 18:30
fajny obiektyw :)

robaczek
14-03-2010, 19:09
"Będzie Pan zadowolony" :-D