Zobacz pełną wersję : W poszukiwaniu światła
MariuszJ
14-02-2010, 22:05
Proszę Szacowne Grono o pomoc w wyborze.
Sytuacja: potrzebowałem uniwersalnego obiektywu wakacyjnego, wyboru dokonałem (między 18-200 a 15-85, na rzecz tego drugiego). Uznałem przy okazji, że zdjęć na wyjazdach długą ogniskową robię na tyle mało, że zabieranie na wycieczki i przekręcanie w warunkach nie zawsze wygodnych drogiego zoomu jest nieracjonalne i co by tu nie mówić - ryzykowne. Postanowiłem na razie ratować się w takich chwilach starym Powershotem S3 IS, temat tele więc jest mało pilny. Przestał (na razie) istnieć temat UWA - dolny zakres w 15-85 jest tu niezmiernie cenny.
Pozostał temat wnętrz, czyli temat "światła". Mam starą, z czasów analogowych jeszcze, 50/1.8 v1. Lubię ją, robię nią sporo zdjęć które mi się podobają i na pewno zostanie w mojej "szklarni". W wielu sytuacjach jednak obiektyw ten jest na cropie za wąski, męczy mnie również losowość jego AF - mam dużo kadrów fajnych, których nie da się niestety uratować z powodu nieostrości.
Nie rozpatruję przejścia na FF - jestem i zostanę na pewno całkowitym amatorem i wchodzenie w tę niszę było by po prostu niestosowne.
Nie jestem zwolennikiem "profesjonalnego błyskania", nie lubię i nie umiem :( Chciałbym mieć komfort zmiany w kiepskich warunkach oświetleniowych spacerzooma na jeden obiektyw i nie ścinania ludziom nóg ani ładowania się z aparatem do szafy ;)
Właśnie, ale jaki jeden. Optimum byłby obiektyw 20/1.8 - ale nie ma takiego w rozsądnej cenie, poza Sigmą, przed którą wielu Mądrych ;) mnie ostrzega.
Rozpatruję dwa rozwiązania, oba prawdopodobnie poparte wymianą puszki na coś o wyższym użytecznym ISO (aktualnie studiuję wszystkie możliwe fotki wykonane w ISO >800 z różnych puszek Canona, celem sensownego doboru - na razie bezwzględnie wygrywa tu 550D, chociaż materiału porównawczego jest bardzo mało).
Opcja numer 1: Canon 28/1.8
Opcja numer 2: Tamron 17-50/2.8
Za opcją nr 1 przemawia lepsze światło, za drugą elastyczność zakresu.
Czy widzicie jakieś inne? Która z powyższych wydaje Wam się sensowniejsza?
Moja rada to 17-55 2,8 is
Masz małą głębie w ostrym obiektywie i w dodatku z is.
jak go kupiłem sprzedałem 50 1,8 - była wolniejsza i mniej precyzyjna a is zrekompensowało mi to 1,8 - ostrość porównywalna chyba nawet lepiej w zoom.
Ten zastąpi ci to co masz. no jak chcesz jaśniej to 30mm 1,4 sigma -ale tym to trzeba się nauczyć robić bo strasznie wrażliwe na minimalne ruch ciała ( papierowe GO)
Na długim nie pomogę bo miałem tylko 70-300 i 70-200 2,8 ale L chyba cię nie interesuje
MariuszJ
14-02-2010, 22:26
Moja rada to 17-55 2,8 is
17-55 rozważałem jako "główny rzadko-zmienialny". 15-85 ma jednak nad nim kilka, dość wyraźnych przewag:
1. 800 zł w kieszeni (mówię o cenach nowych)
2. niezmiernie cenny zakres 15-16mm, cenny 56-85mm (jeszcze raz podkreślam zastosowania - amatorskie)
3. zakres, aplikacja i śmiem twierdzić - w jakimś zakresie tolerancji - jakość wspólna z Tamronem, znacznie tańszym szczególnie z drugiej ręki
4. budowa 17-55, gabaryt oraz podatność na awarie (co do 15-85 nie ma oczywiście tutaj danych) mnie nie przekonuje.
Skoro masz już C15-85 to pozostaje tradycyjny dylemat:
jasny, szeroki kąt. Ten Tamron to pomyłka w tym momencie, wybierasz między S20/1.8, S24/1.8, S28/1.8, S30/1.4, C28/1.8, C35/2 no i oczywiście C24L i C35L :). Niestety ja nie potrafię wskazać idealnego spośród nich.
a ja nadal jestem za sigma 20;)
zadzwon do sigma pro foto, upewnij sie, ze po odebraniu mozesz ją sprawdzic i w razie czego odeslac a oni zwroca kase (w ciagu 10 dni).
ew kup gdzies, gdzie bedziesz mogl sprawdzic ją osobiscie. 28 1.8 na cropie nadal bedzie za wasko:)
z drugiej strony jakbys mial wydac 2700 na 15-85 + 2200 na sigme 20,
to chyba lepiej kupic tego 17-55 IS USM + 55-250 IS.
MariuszJ
14-02-2010, 22:40
Skoro masz już C15-85 to pozostaje tradycyjny dylemat:
jasny, szeroki kąt. Ten Tamron to pomyłka w tym momencie, wybierasz między S20/1.8, S24/1.8, S28/1.8, S30/1.4, C28/1.8, C35/2 no i oczywiście C24L i C35L :). Niestety ja nie potrafię wskazać idealnego spośród nich.
Ja wiem że to dylemat tradycyjny :( i listę tego co tu wkręcić można znam... ograniczmy się w budżecie jednak do kwoty powiedzmy 2000 pln. Ale dzięki za głos wykluczający opcję Tamron+high ISO.
ja potrafie odrzucic jedynie s24 i s28.
s20/s30/c28/c35 - kazde z nich ma cos na plus i na minus. chyba sam musisz zdecydowac:) ja bym probowal dorwac dobrą sigme:)
MariuszJ
14-02-2010, 22:46
z drugiej strony jakbys mial wydac 2700 na 15-85 + 2200 na sigme 20,
to chyba lepiej kupic tego 17-55 IS USM + 55-250 IS.
No to nie za bardzo jednak to samo, światło 2.8 a 1.8. No i jak powiedziałem, 15mm się bardzo przydaje, widzę to przy analizie ogniskowych swoich zdjęć, należało by dorzucić więc powiedzmy Samyanga 14mm - co trochę jednak mi nie pasuje.
Jeszcze raz "moje kombinowanie": kiedy jestem w plenerze, nie ściągam 15-85 z puszki. Wymianę obiektywów robię w kulturalnych warunkach, niepośpiesznie, aby spokojnie zrobić fotkę gdy światła brak.
potrzebujesz tej jasnej stałki na wycieczki?
czy do reporterki?
jezeli reporterka to 1.8 oczywiscie. ale jezeli to ma byc architektura we wnetrzu to IS + 2.8 da Ci wiecej swiatla niz 1.8. taka prawda.
ale skoro chcesz stalke to na prawde nie mozna podac jednej idealnej. kazda ma cos dobrego. ja bym wolał sigme 20, skoro na FF nie przechodzisz. gdybys planowal za jakis czas przejsc, to wtedy canona 28.
zreszta, kazdy z tych obiektywow robi wg mnie ladne zdjecia:)
MariuszJ
14-02-2010, 23:14
potrzebujesz tej jasnej stałki na wycieczki?
czy do reporterki?
jezeli reporterka to 1.8 oczywiscie. ale jezeli to ma byc architektura we wnetrzu to IS + 2.8 da Ci wiecej swiatla niz 1.8. taka prawda.
ale skoro chcesz stalke to na prawde nie mozna podac jednej idealnej. kazda ma cos dobrego. ja bym wolał sigme 20, skoro na FF nie przechodzisz. gdybys planowal za jakis czas przejsc, to wtedy canona 28.
zreszta, kazdy z tych obiektywow robi wg mnie ladne zdjecia:)
Jasny szeroki obiektyw ma być w plecaczku na czarną (dosłownie) godzinę. Problem w tym, że wolałbym mieć rozwiązany problem możliwej dynamiczności (choćby niewielkiej) obiektu, więc IS przy świetle 2.8 jest tylko niewielkim zyskiem w porównaniu do świetnego IS w 15-85 przy świetle 3.5-4.0 (zobacz sample z wnętrza które wkleiłem w wątku http://canon-board.info/showthread.php?t=58508) przy obiektach statycznych. A ja chcę pokazać ruch, kiedy naprawdę chcę :)
Wychodzi na to, że pytam retorycznie trochę :)
Jasny szeroki obiektyw ma być w plecaczku na czarną (dosłownie) godzinę.
Na czarną godzinę to kup lampę. Przy Slow syncu masz "best of 2 worlds" (tło złapane długim czasem z IS, motyw główny zatrzymany błyskiem lampy).
zdRAWki
Ja może z właśnego doświadczenia napiszę, że jeśli stałki 50-tki (niezależnie czy 1.8, czy 1.4) są za ciasne, to szczerze polecam 35f2.0. Przy okazji powiem, że miałem do czynienia z takimi obiektywami jak kit 18-55IS, C28-105IIUSM, S17-70, C50f.18 i 50.14, C 85f1.8 i C28f2.8 i także szukałem jasnej szerszej stałki. Miałem 28f2.8, ale jednak 2.8 to czasem za ciemno, za to 28f1.8 jest stosunkowo drogi i też różne o nim krążą opinie. Fakt, że 28f1.8 ma USM, ale 35f2.0 ma dość szybki i celny AF, może nieco głośniejszy, przy czym jest o kilkaset złotych tańszy od 28f1.8. Przy okazji 35f2.0 jest ostry od pełnej dziury i wydaje mi się, że nawet ostrzejszy od 50f1.4. Bardzo fajnie mi się pracuje właśnie z ogniskową 35mm na cropie, bo np. przy 28f2.8 przy "ciasnych" portretach wychodziły jednak przerysowania. Jeśli nie potrzebujesz bardzo szerokiej stgałki, ale szerszej niż 50-tka to 35 wg mnie jest dobrym wyborem.
Pzdr
tezmarek
15-02-2010, 13:57
...Jeśli nie potrzebujesz bardzo szerokiej stgałki, ale szerszej niż 50-tka to 35 wg mnie jest dobrym wyborem.
Pzdr
Mam, używam na cropie. Sensacji nie ma (na 2.0 szczególnie ostro nie jest, a praca pod światło raczej przeciętna). Z tym, że nie ma żadnej alteratywy w tym przedziale cenowym ;)
Jeśli wątkodawca chce mieć szeroko i jasno, to nie obroni się przez FF - przynajmniej do czasu, gdy nie pojawi się coś naprawdę jasnego i szerokiego dla APS-C. A pojawi się dopiero wtedy, gdy FF będzie dostępne cenowo, a sprzedaż APS-C spadnie :P
Mam, używam na cropie. Sensacji nie ma (na 2.0 szczególnie ostro nie jest, a praca pod światło raczej przeciętna). Z tym, że nie ma żadnej alteratywy w tym przedziale cenowym ;)
No to mi sie trafiła chybna jakaś niezła sztuka 35f2.0, bo jest ostrzejsza niż 50f1.8 i 50f1.4 przy przesłonach 2.0, oczywiście pisze o egzemplarzach które mam/miałem. Zgodze się - w tym przedziale cenowym alternatywy nie będzie.
tezmarek
15-02-2010, 14:46
No to mi sie trafiła chybna jakaś niezła sztuka 35f2.0, bo jest ostrzejsza niż 50f1.8 i 50f1.4 przy przesłonach 2.0, oczywiście pisze o egzemplarzach które mam/miałem. Zgodze się - w tym przedziale cenowym alternatywy nie będzie.
Albo masz słabe pięćdziesiątki ;)
A tak na poważnie - dla przysłony 2 mój 35/2 jest mniej ostry niż 50/1.8 (również na 2). Bezpośrenio nie porównywałem 35/2 z 50/1.4, ale z kolei 50/1.8 złoił skórę ;) 50/1.4 przy 2.0. Pewnie sporo zalezy od egzemplarza, z tym, że jak wspomniałem - realnej alternatywy dla 35/2 na razie nie ma, choć plotki pojawiły się ponad rok temu. No chyba, że ktoś chce sporo zainwestować, ale w takim wypadku, zwykle warto uciec z APS-C.
Hmmm... w teście optycznych 35/2.0 wypadł fatalnie, z kolei przed chwilą wszedłem na the-digital-picture (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=122&Camera=453&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=115&CameraComp=453&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=3) i te zdjęcia są nienajgorsze (tzn. w centrum, bo na brzegu jest masakra). Bardzo drogi też nie jest.
Ale spójrzcie teraz na nikkora 35/1.8 i na jego cenę...
tezmarek
15-02-2010, 15:07
Hmmm... w teście optycznych 35/2.0 wypadł fatalnie, z kolei przed chwilą wszedłem na the-digital-picture (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=122&Camera=453&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=115&CameraComp=453&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=3) i te zdjęcia są nienajgorsze (tzn. w centrum, bo na brzegu jest masakra).
Porównujesz na pełnej klatce. Na APS-C problem rogów w 35/2 nie jest uciążliwy.
Zapewne kluczowy jest egzemplarz - jednak test na optycznych wypadł wyraźnie poniżej "ogólnotestowej" średniej. Dzięki temu kupiłem go z drugiej ręki w dobrej cenie :).
Moim zdaniem główny problem tego obiektywu, to generalny spadek kontrastu przy zdjęciach pod słońce (ogólnie gdy dużo światła wpada do środka). W pomieszczeniach jest OK.
Bardzo drogi też nie jest.
Ale spójrzcie teraz na nikkora 35/1.8 i na jego cenę...
Fakt - czekamy na EF-S 30-35mm już ponad rok i nic. Obawiam się, że jeszcze sobie poczekamy.
Na APS-C jest ciężko z sensownym jasnym szerokim kątem. Myślę, że to element polityki Canona, niestety...
Matt_K-K
15-02-2010, 18:19
Ja na miejscu autora, raczej wybieralbym miedzy Sigma 30/1.4 a Canonem 28/1.8 - jasnosc tych stalek jest nie do przecenienia, zwlaszcza jesli nie robimy zdjec obiektow statycznych [ a takimi na pewno nie sa ludzie ]. Czesto 2.8 to ciemnica. W srodku kadru oba te obiektywy sa wystarczajaco ostre od pelnej dziury, jesli trafimy dobry egzemplarz, na brzegu kadru juz rewelacji nie ma, ale po przymknieciu jest ok. Dodatkowo USM/HSM pomaga gdy robi sie troche ciemniej.
Mialem Sigmę 30/1.4 i zmienilem na C28/1.8 tylko ze wzgledu na to ze coraz czesciej fotografuje aparatem pelnoklatkowym, w innych okolicznosciach zostawilbym ja sobie, bo to naprawde dobre szklo bylo. Taka ogniskowa jest tez calkiem uniwersalna wiec mimo tego ze zoom generalnie daje wieksza elastycznosc, stalka nie jest zupelnie na straconym polu.
Kierowalbym sie wiec raczej na te dwa obiektywy, kazdy z nich ma swoje wady i zalety. Sigma daje nieco lepszy obrazek, no ale trzeba wybrac sobie dobry egzemplarz - ja trafilem od razu na bardzo dobry. C28 1.8 to pewnosc szkielka systemowego [ choc tez watpliwa, pierwszy egzemplarz mialem koszmarny pod wzgledem ostrosci ]. Do tego majac 15-85 wiekszosc sytuacji powinienes dac rade. No moze jeszcze jasne tele dorzucic pozniej :)
Jak nie ma światła to najlepiej je mieć ze sobą :) Ja bym obstawiał opcję kupna lampy błyskowej mimo, że autor wątku zaznaczył, że jej nie lubi. Myślę, że to kwestia wprawy i polubi :) Obiektyw 1.8 też potrafi być czasem za ciemny, a ostre podnoszenie iso to tylko większe szumy i gorsza jakość. Papierowa głębia też nie zawsze jest pożądana - np wtedy jak na zdjęciu mają być dwie osoby i nie stoją/siedzą w jednym rzędzie. Szkoda tylko, że ten 15-85 nie jest jaśniejszy...
A tak wogóle to mógłbyś konkretniej powiedzieć o jakich wnętrzach mówisz bo w studiu to co innego, w domu też a w restauracji czy pubie jeszcze inaczej. Czasami po prostu ze stałką możesz nie mieć żadnego manewru...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Żeby nie być gołosłownym oto przykład. Na zdjęciach starałem się zachować naturalną "atmosferę" domową (co oczywiście się nie udało w 100% bo to dopiero moje początki z lampą) oraz zależało mi na normalnych czasach naświetlania aby model nie był poruszony. Dodatkowo trzymałem się iso100 (bez lampy musiałbym dać z 1600 i chyba dłuższy czas). Użyłem tutaj 50mm 1.8 na 1.8 dla małej GO. Niestety obecnie nie mam nic szerszego oprócz kita, którego wtedy nie zabrałem. 50mm było oczywiście za długie i musiałem robić za pajaca chodzącego po kątach, chowającego się za sofy i regały itp itd :) Akurat nie robiłem testu na F2.8 albo np F4 więc nie wiem czy mocy lampy mi by wystarczyło ale wtedy można by poratować się ISO (lepsze 400 niż 1600).
ps. Lampa odbijana od sufitu, wyzwalana radiowo.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img59.imageshack.us/img59/2823/img4987.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img695.imageshack.us/img695/7145/img5031.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img689.imageshack.us/img689/214/img4994s.jpg)
W sumie to chyba najlepiej mieć i jasny obiektyw i lampę :)
MariuszJ
15-02-2010, 19:32
Zakładam że rzeczywiście nie lubię, bo nie umiem i może dałbym radę się nauczyć. Lampa ma jednak wady dość obiektywne, jest to utrata dyskrecji oraz konieczne przygotowanie, które często niszczy efekt naturalności, szczególnie jak nie fotografuje się dzieci, a osoby dorosłe. Nie mówiąc o monstrualnej już trochę infrastrukturze technicznej przyczepionej do twarzy fotografa, o miejscach w których błyskanie jest źle widziane itp.
Mała GO jest ok, bo można ją wydłużyć. W drugą stronę się nie da, kreatywność dobrego światła jest więc większa, choć prawdę rzecze Seb2k6, że dobrze mieć i światło i lampę i IS i dyskretny sprzęt oraz tysiące innych rzeczy ;)
Studio - absolutnie mnie nie dotyczy.
C28/1.8 było moim faworytem, jak już pisałem, mam nawet domówioną zamianę. Właściwie to chciałbym, żebyście mi go obrzydzili ;)
No to pozostaje Ci 28mm 1.8 :) Czemu ten? Bo ma USM, co to Canon, bo szerszy niż 35mm F2, bo w sigmach to można przebierać i przebierać a efekt i tak nieprzewidywalny... Z minusów mogę wymienić tylko beczkę. Wogóle poczytasz jeszcze trochę CB a skończysz z 5d i jasnymi Lkami :D
MariuszJ
15-02-2010, 19:49
No to pozostaje Ci 28mm 1.8 :) Czemu ten? Bo ma USM, co to Canon, bo szerszy niż 35mm F2, bo w sigmach to można przebierać i przebierać a efekt i tak nieprzewidywalny... Z minusów mogę wymienić tylko beczkę. Wogóle poczytasz jeszcze trochę CB a skończysz z 5d i jasnymi Lkami :D
Miałeś więcej obrzydzać :P
Skończę jako fotograf ślubny i będę szukał aparatu z detektorem żenady... ;)
Matt_K-K
15-02-2010, 20:38
Mozna obrzydzac ale w koncu i tak zwyciezy zdrowy rozsadek i wziecie C 28 1.8 bedzie tu dobrym wyborem, aczkolwiek tej Sigmy bym nie skreslal [ mam sentyment do tego szkielka = ale ja trafilem bdb egzemplarz ], Canon jest jednak obecnie nieco tanszy.
Lampa wiadomo, dobrze miec, ale na argument ze czasem i jasna stalka nie pomoze, mam inny: bylem kiedys w sytuacji ze ze stalka o swietle 1.4 , iso 1600 [ na 3200 wylazi banding.. ] i majac w tych warunkach czasy po 1/2 sek zaczalem doswietlac lampa - pomoglo, ale zabijalo atmosfere miejsca i skonczylo sie na tym, ze dosc sporo musialem zejsc z moca lampy aby efekty nie bylo co najmniej pokraczne. Nie zawsze jest od czego odbic/ma sie pomocnika.
No widzisz musiałeś iść na kompromis... albo rozmyte osoby i atmosfera miejsca albo lampa. Niestety nie można mieć wszystkiego tym bardziej w ekstremalnych ciemnościach :)
ps. Amator ma ten przywilej, że może danego zdjęcia po prostu nie robić jeśli efekty by go nie zadowoliły albo sprzętowo nie wyrabia ;)
tezmarek
15-02-2010, 20:47
Miałeś więcej obrzydzać :P
... ;)
No dobrze. Sam tego chciałeś ;)
http://www.photozone.de/canon-eos/155-canon-ef-28mm-f18-usm-test-report--review?start=2
Poza centrum mydło nawet na APS-C, spore aberracje chromatyczne i beczka. Pamiętaj, że na APS-C to okolice obiektywu standardowego, więc zniekształcenia geometryczne bardziej drażnią.
Coś takiego miałeś na myśli? ;)
MariuszJ
15-02-2010, 20:54
No dobrze. Sam tego chciałeś ;)
Pamiętaj, że na APS-C to okolice obiektywu standardowego, więc zniekształcenia geometryczne bardziej drażnią.
Coś takiego miałeś na myśli? ;)
Słabo :-P
Lens correction w DPP to pierwsze co wrzucam dla wszystkich zdjęć :)
Tak naprawdę byś mi przywalił, jakbyś powiedział że prócz tego że jest trochę szerzej to moje problemy z 50/1.8 (AF, mgiełka nieostrości) nie zmniejszą się znacząco...
?
Z tym chyba będzie ciężko bo na AF w 28mm nie ma co narzekać - szybki i celny (moim zdaniem). I cichy :)
tezmarek
15-02-2010, 21:16
Słabo :-P
Lens correction w DPP to pierwsze co wrzucam dla wszystkich zdjęć :)
Tak naprawdę byś mi przywalił, jakbyś powiedział że prócz tego że jest trochę szerzej to moje problemy z 50/1.8 (AF, mgiełka nieostrości) nie zmniejszą się znacząco...
?
A sprawdzałeś rozdzielczość obrazu przed i po prostowaniu? ;) Jak nie, to porównaj. Oprócz tego obcina kadr. No i praca pod światło też nie za bardzo... Tak, że spokojnie - mgiełkę będziesz miał. A i jeszcze jedno - nia daj się zwieść samplami z bliska. Przy większej odległości coś chyba jest nie tak...
W końcu miałem obrzydzać... ;)
Niestety af i konstrukcja są OK. Na dodatek ładnie wygląda z tą sporą przednią soczewką. Na domiar złego pasuje popularna osłona od 28-105. :(
:))
MariuszJ
15-02-2010, 21:28
A sprawdzałeś rozdzielczość obrazu przed i po prostowaniu? ;) Jak nie, to porównaj. Oprócz tego obcina kadr.
Porównywałem w koszmarnie aberrującym 17-85. Znam koszty prostowania oraz usuwania innych dystorsji, ale jeżeli tam efekt był wart zachodu, tu nie spodziewam się aby nie był. Przyznam, że od pewnego poziomu, powiedzmy - świadomego amatorstwa - nie wyobrażam sobie aby w ocenie obiektywu nie brać pod uwagę jakości obu obrazów - sprzed i po korekcji. Dlatego systemowość szkła (czyli właściwie automatyczna korekcja za pomocą darmowego DPP) jest przewagą tymbardziej wartą dopłacenia.
No i praca pod światło też nie za bardzo... Tak, że spokojnie - mgiełkę będziesz miał. A i jeszcze jedno - nia daj się zwieść samplami z bliska. Przy większej odległości coś chyba jest nie tak...
W końcu miałem obrzydzać... ;)
Już lepiej, już lepiej ;)
Niestety af i konstrukcja są OK. Na dodatek ładnie wygląda z tą sporą przednią soczewką. Na domiar złego pasuje popularna osłona od 28-105. :(
:))
Ale na końcu dałeś ciała w tym obrzydzaniu ;)
Matt_K-K
15-02-2010, 22:35
No widzisz musiałeś iść na kompromis... albo rozmyte osoby i atmosfera miejsca albo lampa. Niestety nie można mieć wszystkiego tym bardziej w ekstremalnych ciemnościach :)
ps. Amator ma ten przywilej, że może danego zdjęcia po prostu nie robić jeśli efekty by go nie zadowoliły albo sprzętowo nie wyrabia ;)
Fakt - jedyne co mnie moglo poratowac to nieco wieksze uzyteczne ISO. Bo w rozsadnej cenie juz ciezko o jasniejsze szkielko :) Warunki oswietlenieniowe sa zas dla swiatlomierza dosc obiektywne. Dodac jeszcze do tego paskudne czerwone swiatlo padajace na twarze fotografowanych - co rowna sie jajcami z ostroscia [ ta subiektywnie postrzegana przynajmniej ] i kiszka gotowa.
Z tym aspektem bycia amatorem...fakt, nie musialem miec tych zdjec, nie placono mi za nie, ale bylo cos gorszego - obiecalem znajomym ktorzy wystepowali w tej knajpie ze cos sprobuje uchwycic w kadrze. A czasem takie znajomosciowe zdjecia znacza bardzo duzo :)
Co do obrzydzania 28 1.8 ... nic na zewnatrz obiektywu nie rusza sie podczas ostrzenia a calosc sprawia solidne wrazenie... :)
Mam 28/1,8 USM, niebawem kupuję 20/1,8. Czemu?
To świetne szkło, niemniej jednak jak dla mnie, nadal za mało szeroko. Różnica między 50mm a 28 nie jest taka wielka, a zdjęcia z niej dziwnie wyglądają pod względem zniekształceń. Niemniej jednak, to fantastyczne szkło i pomimo pewnych wad, w niektórych sytuacjach jest niezastąpione.
Niemniej jednak, sorry za brutalność, ale 50mm w przeliczeniu, do g_no, a nie szeroki kąt jest, a takiego zresztą szukasz.
MariuszJ
15-02-2010, 23:05
Mam 28/1,8 USM, niebawem kupuję 20/1,8. Czemu?
To świetne szkło, niemniej jednak jak dla mnie, nadal za mało szeroko. Różnica między 50mm a 28 nie jest taka wielka, a zdjęcia z niej dziwnie wyglądają pod względem zniekształceń. Niemniej jednak, to fantastyczne szkło i pomimo pewnych wad, w niektórych sytuacjach jest niezastąpione.
Niemniej jednak, sorry za brutalność, ale 50mm w przeliczeniu, do g_no, a nie szeroki kąt jest, a takiego zresztą szukasz.
Nie szukam szerokiego kąta w plener, takowy mam i jestem z niego zadowolony, szukam standardowego (właśnie 50mm bez przeliczania) do wnętrz - taki zakręcony był na analogu i dawał radę, teraz na cropie jest za wąski. Jeżeli przy okazji podniósł by się poziom optyki i mechaniki względem 50/1.8 - byłbym mocno zadowolony.
Oczywiście, jeżeli dało by radę jeszcze szerzej, było by super - absolutnie idealny byłby np. zoom 20-35/f2 IS USM, którego nigdy nie zobaczymy :D
No ale jak wiadomo ideałów nie ma i w zoomie trzeba się obejść z F2.8 :)
Czyli np Canon 17-55 albo Tamron 17-50 :)
tezmarek
16-02-2010, 00:22
... Jeżeli przy okazji podniósł by się poziom optyki i mechaniki względem 50/1.8 - byłbym mocno zadowolony.
...
I z tym jest właśnie problem. Na APS-C Canona na razie nie ma odpowiednika tego co optycznie (!) daje 50/1.8 lub 50/1.4 lub Sigma 50/1.4. Nic w okolicach 30 mm nie jest tak dobre optycznie (nie wyłączając Sigmy 30/1.4). Jeszcze gorzej jest dla szerszych kątów. Albo się z tym pogodzisz, albo czeka cię zapłacenie podatku od FF ;) Najlepiej jednak, żebyś miał dwa body i dwa dwa komplety szkieł (EF i EF-S) - tak to "sprytnie" wymyślił Canon i na razie się tego trzyma ;).
MariuszJ
16-02-2010, 00:28
Najlepiej jednak, żebyś miał dwa body i dwa dwa komplety szkieł (EF i EF-S) - tak to "sprytnie" wymyślił Canon i na razie się tego trzyma ;).
Mam dwa body. Drugie to D70... ;)
Czyli podsumowujac... Na wycieczce pstrykasz 1000d z 15-85 co Ci wystarcza do wiekszosci zdjec a gdy nastapi ta czarna czyt. ciemna godzina i znajdziesz sie we "wnetrzu" to wyciagasz z plecaka 5D z 28 lub 50mm 1.8 i jestes uratowany :)
MariuszJ
16-02-2010, 00:44
Czyli podsumowujac... Na wycieczce pstrykasz 1000d z 15-85 co Ci wystarcza do wiekszosci zdjec a gdy nastapi ta czarna czyt. ciemna godzina i znajdziesz sie we "wnetrzu" to wyciagasz z plecaka 5D z 28 lub 50mm 1.8 i jestes uratowany :)
Nie no, co Ty... wtedy wyszarpuję Hasselblada zza rzemiennego paska bermudów...
imho nic nie musisz kupować 8-)
jeżeli 15-85 nie chcesz zasadniczo ściągać, to dasz radę zrobić nim prawie wszystko. jak będzie się robić ciemniej, podbijasz ISO, potem odszumiasz. a na czarną godzinę - jak już ktoś napisał - zewnętrzna lampa + stofen. i ewentualnie statyw.
mam canona 28/1.8 i nie jest to szkiełko, które rozwiązuje liczne problemy. ot, kolejny rzemieślnik w torbie. trochę szerzej, niż 50mm, ale na cropie i tak wąsko.
większą zmianę i plus w trudnych warunkach da ci 50/1.4 (tak, wiem, że masz 50/1.8, ale wersja 1.4 posiada magię, której 1.8 nie ma, no i jest jaśniejsza). a jeżeli nie planujesz przesiadki na FF, to może jeszcze pomyśl o jakimś UWA typu 10-20/22/24...
Mam 28/1,8 USM, niebawem kupuję 20/1,8.
o żesz, a gdzie takiego znalazłeś?? :wink:
Jeśli ma być coś w granicach 50 mm, to na cropie jednak 35f2.0, będzie 56 mm. Jak dla mnie to jest bardzo fajna ogniskowa i sam obiektyw, jak już pisałem wcześniej, też "daje radę". Mam go od kilku dni i jestem nim mile zaskoczony - daje mi więcej radości niż zamiana 50f1.8 na 50f1.4. 50f1.4 mimo wszystko trochę mnie rozczarował ostrością i celnością AF. Poza tym jak piszesz ta jasna stałka ma być jako "rezerwa" w torbie - 35f2.0 ma małe rozmiary, podobne jak 50f1.8, przy czym solidnejszą budowę, w tym metalowy bagnet. I jeszcze do do ogniskowej 35 (w przeliczeniu 56mm)- jak dla mnie idealna do mieszkania - w miarę szeroko, ale przy ciasnych portretach nie ma jeszcze przerysowań, które pojawiały się w pracy z obiektywem 28 mm.
Pzdr
MariuszJ
25-03-2010, 12:42
Moje kompletowanie sprzętu na razie zakończyłem, a powiedział mi to mój plecaczek, w którym już więcej obiektywów się nie mieści. Rady pod tytułem "zmień plecaczek" będę ignorował ;)
Wysokie ISO w nowych Canonach jest na tyle interesujące, że różnica światła 2.8 (jasne zoomy standardowe C lub T) względem 4.0 w 15-85 nie wywiera już takiej presji na jasny szeroki kąt. Do tych kotletowych zdjęć wystarczy na razie co mam, być może jak się nauczę pracować z lampą, to ona będzie następnym zakupem.
Brak światła najbardziej okazało się doskwierał w zakresie ponadstandardowym, w klasycznych ogniskowych potretowych. Przy okazji pojawiło się okazjonalnie nowe wyzwanie, jakim są "małojasne sporty". Zakup 70-200/2.8 uznałem za niedający się uzasadnić ilością oraz jakością moich zdjęć wydatek, nie mówiąc o groźbie posądzania o penis enlargement. Nabyłem 85/1.8 oraz jako komplementarny ciemny 55-250IS. 50/1.8 nie wyrzucam i nie sprzedaję, spodziewam się również wkręcić ją od czasu do czasu.
Chciałbym podziękować wszystkim za rady, również te, których nie posłuchałem ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.