PDA

Zobacz pełną wersję : Aperture 3 - początek końca firmy Adobe!



VanMurder
12-02-2010, 12:24
Kilka godzin temu zainstalowałem Aperture3.0Trial.dmg,

Nigdy nie byłem fanem Aperture program wydawał mi się bardzo nieprofesjonalny i po prostu drętwy... ale

Zaledwie po 15 min pracy w A3 dostałem gęsiej skórki na karku, ramionach i w innych miejscach o których dżentelmenowi nie wypada wspominać, do tego wypieki na twarzy etc.

Wszystko to, czego brakowało mi do sczęscia w LR2/3 jest w Aperture3!
Lokalna korekta WB ( temp. barwy światła) i bardzo zaawansowane narzędzia do retuszu np. Healing Brush Tool rodem z CS4.

Gdy zaczynałem zabawę z obróbką zdjęć, 100% fot lądowało w CS2 - kadrowanie, ostrzenie, praca na warstwach, maskach, korekta koloru, kontrastu na krzywych, burning, dogging oraz eksport do sieci, do tego setki godzin spędzonych nad książkami Scott'a Kelby,

Po mniej więcej roku CS3 wprowadził Bridga'a do mojego workflow , jakieś 20% zdjęć byłem już wstanie poprawić na etapie RAW:
Korekta WB, ekspozycji, "wyciąganie cieni" odzyskiwanie prawie przepalonych części zdjęć w"highlights", nie muszę się chyba rozwodzić się nad tym jak praca na czystym pliku 14/16bitowym RAW wpłynęła na szybkość procesu oraz jakość efektu końcowego obróbki mich zdjęć.
Dodatkowo Bridge zdecydowanie wpłynął na ergonomie mojego workflow, dzięki swojej szybkości możliwości pracy na wielu plikach RAW naraz, łatwości zarządzania dużą ilością zdjęć oraz możliwości automatycznego tworzenia galerii internetowych.

Wkrótce jednak Bridge został wyparty, przez może nieco wolniejszy ale zdecydowanie bardziej wypasiony Lightroom2.

Szybko zakochałem się w "bruszach", lokalnej korekcie ekspozycji, kontrastu, nasycenia koloru, ostrości.
Łatwość pracy, stabilność i poczucie bezpieczeństwa związane z możliwością archiwizacji bibliotek LR na dyskach zewnętrznych a nawet online stała sie kluczowym elementem w mojej codziennej pracy nad zdjęciami.
Mimo bardzo intuicyjnego UI niektóre narzędzia np do retuszu pozostawiały jednak wiele do życzenia - beznadziejny Clone i Heal Tool, brak suwaka temp. barwy światła w plecie pędzli obróbki lokalnej.
Jednakże po roku pracy w LR2 byłem w stanie obrobic do 90% zdjęć bez konieczności otwierania ich w PS ...

Ostrzenie do druku, sieci, eksport zdjęć na potrzeby sieci, z uwzględnieniem profili ICC, tworzenie galerii internetowych we flash i html ... jednym słowem "raj" dla fotografa potrzebującego "maszyny" która umożliwi mu uporanie się z masą zdjęć w relatywnie krótkim czasie ...

Na pewnym etapie stwierdziłem że otwieram zdjęcia w Photoshopie tylko gdy muszę wykonać precyzyjny retusz portretu lub zmienić lokalnie temp. barwy światła - robiłem to poprzez kilkukrotnie wywołanie RAW z rożnymi wartościami w stopniach Kelvina nałożenie ich na siebie w PS i maskowanie fragmentów zdjęcia na rożnych warstwach... jednym słowem koszmar.

Szybko stwierdziłem że mógłbym obyć się bez CS'a całkowicie gdyby chłopaki z Adobe dodali w LR3 suwak WB w pędzlach oraz poprawili Heal i Clone. Niestety tak się nie stało !!!

Perspektywy czasu wygląd na to że "brygada" Steve Jobs'a lepiej rozumie potrzeby fotografów niż "dzieciak"i z Adobe ...

Aperture3 jest tani i ma wszystko co fotografowi do szczęścia do potrzebne mógłbym pisać jeszcze godzinami na temat udogodnień A3 takich jak Face Recognition czy obsługa 64bitowej architektury...

Wiadomo że produkt nie jest jeszcze doskonały, najprawdopodobniej Apple wypuści jeszcze wiele update'ów optymalizujących.

Jedno jest pewne A3 jest produktem przełomowym i na pewno podnosi poprzeczkę w dziedzinie obróbki cyfrowej zdjęć a na pewno jej ergonomii ...
Istotne jest również to że Aperture 3 będzie dostępny na PC a zakup jednej licencji umożliwi prace na dwóch kopiach i na obu platformach.

Pozdrawiam
VAn.

Ps. przepraszam za ewentualne błędy w poście, jest teraz u mnie 2:20 w nocy, ciśnienie tętnicze 160na100 po dwóch RedBullach i godzinach zabawy z Aperture 3:)

sal
12-02-2010, 12:30
Zaledwie po 15 min pracy w A3 dostałem gęsiej skórki na karku, ramionach i w innych miejscach o których dżentelmenowi nie wypada wspominać, do tego wypieki na twarzy etc.
Hmmm, opis w stylu Kena :-)
A może to jakaś modelka której zdjęcia obrabiałeś, Cię tak rozgrzała? :-)


Perspektywy czasu wygląd na to że "brygada" Steve Jobs'a lepiej rozumie potrzeby fotografów niż "dzieciak"i z Adobe ...

Dlaczego "dzieciaki"? Znasz ich?


Aperture3 jest tani i ma wszystko co fotografowi do szczęścia do potrzebne mógłbym pisać jeszcze godzinami na temat udogodnień A3 takich jak Face Recognition czy obsługa 64bitowej architektury...

No to faktycznie przełom, LR2, jak i PS4 mają 64-bitowe wersje od dosyć dawna...


Istotne jest również to że Aperture 3 będzie dostępny na PC a zakup jednej licencji umożliwi prace na dwóch kopiach i na obu platformach.

Aha, bo LR2 nie jest dostępny na Maca? :-)
No i coś nie bardzo o tej Twojej pracy na obu platformach ("Apple-labeled").


Subject to the terms of the End User Licensing Agreement, the primary user of the computer on which Photoshop Lightroom 2 (the "Software") is installed may install a second copy of the Software for his or her exclusive use on either a portable computer or a computer located at his or her home, provided that the Software on the portable or home computer is not used at the same time as the Software on the primary computer. You may be required to contact Adobe to make a second copy. Lightroom is sold as multiplatform software, which means it can be installed on either Mac OS X or Windows.

vs


This License allows you to install and use one copy of the Apple Software on one Apple-labeled desktop computer and one Apple-labeled laptop computer so long as both computers are owned and used by you.

BTW: Znajomi Apple'owcy zeznali że dla nich Aperture 3 wnosi nowe rzeczy, ale w wielu dziedzinach jest ciągle za LR2 (ale oni nie dostali gęsiej skórki i podeszli do Aperture 3 na luzie, jak do każdego innego programu graficznego...)

pank
12-02-2010, 12:38
Ciekawe rzeczy piszesz, trzeba będzie sprawdzić.

magart
12-02-2010, 13:00
Tia, na razie trzeba mieć jabłuszko, ja nie mam.

Krzychu
12-02-2010, 13:11
Tia, na razie trzeba mieć jabłuszko, ja nie mam.

Właśnie - w requirementach tylko Maki a biorąc pod uwagę ich udział w rynku koniec Adobe jest raczej bardzo daleki... Poza tym Adobe to tylko PS (do którego Aperture ma się nijak) czy LR chciałem zauważyć...

traphezz
12-02-2010, 14:07
Zanim wyjdzie LR3 final zdaza nadrobic "straty" i dodadza brakujace opcje ;]

Vitez
12-02-2010, 14:29
Właśnie - w requirementach tylko Maki a biorąc pod uwagę ich udział w rynku koniec Adobe jest raczej bardzo daleki... Poza tym Adobe to tylko PS (do którego Aperture ma się nijak) czy LR chciałem zauważyć...

Ano.... zdecydowanie zbliża się koniec Adobe, biorąc pod uwagę popularność Maków :roll: :

http://ranking.pl/pl/ranking/operating-systems.html

Nie cierpię demagogii :twisted: .

allxages
12-02-2010, 14:31
Ano.... zdecydowanie zbliża się koniec Adobe, biorąc pod uwagę popularność Maków :roll: :

http://ranking.pl/pl/ranking/operating-systems.html

Nie cierpię demagogii :twisted: .

Patrząc na popularność, to dlaczego Adobe nie wypuści produktów swoich pod Linuxa? Spotkał się ktoś z jakimś oficjalnym stanowiskiem firmy?

Krzychu
12-02-2010, 14:32
Poza tym Adobe to tylko PS (do którego Aperture ma się nijak) czy LR chciałem zauważyć...

Oczywiście chciałem napisać że to nie tylko PS czy LR.

iREM
12-02-2010, 14:50
Ciekawe rzeczy piszesz, trzeba będzie sprawdzić.

A dla mnie to kompletna porażka!!! Ściągnąłem triala, wpuściłem kilkaset rawów i zamuliłem C2D. A baza danych urosła do 6 giga!!!
Wiem, że pewnie jest masa kruczków/ustawień, ale sorry, mimo że jestem fanem apple - w tej kwestii z Vitezem się wyjątkowo zgodzę ;-) a interfejs LR moim zdaniem bije na głowę Aperturę. Tak więc co kraj to obyczaj ;-)

A co do tych dzieciaków z Adobe to bym tak nie ryzykował. Knolle są nieźle obyci w algorytmach fotografii cyfrowej. Jedynym minusem tej firmy jest monopolistyczne podobieństwo do Micro$yftu.

Merde
12-02-2010, 15:20
Jedynym minusem tej firmy jest monopolistyczne podobieństwo do Micro$yftu.

Microsoft przy nich to jest mały pikuś.
Chętnie się przyglądnę Aperture, jak tylko będzie dostępna wersja na Windows. Mam nadzieję, że nie zrobi się z tego taki bloat jak np. z QT czy iTunes...

More86
12-02-2010, 15:37
Jedno jest pewne A3 jest produktem przełomowym i na pewno podnosi poprzeczkę w dziedzinie obróbki cyfrowej zdjęć a na pewno jej ergonomii ...
Istotne jest również to że Aperture 3 będzie dostępny na PC a zakup jednej licencji umożliwi prace na dwóch kopiach i na obu platformach.



Lightroom również umożliwia pracę na 2 kopiach i 2 platformach, pod warunkiem, że należą do tego samego użytkownika:)

Czekam z niecierpliwością na wersję PC.
LR jest świetny, ale niestety adobe wprowadził dawno temu politykę "chcesz mieć więcej opcji, kup inne nasze produkty". Najbardziej brakuje mi w programie korekcji perspektywy i zniekształceń.
Poza tym przydałaby się konkretna archiwizacja, znajdowania duplikatów (niezależnie od rozszerzenia i nazwy) i możliwość stosowania pluginów (przynajmniej ten blur) i troszkę większe możliwości obróbki lokalnej.
LR 3 jak na razie nie zaprezentował nic szczególnego poza zmianą interfejsu.

djtermoz
12-02-2010, 16:03
Wygląda interesująco. Szczególnie podoba mi się funkcja Places. Natomiast nie podoba mi się, że Presets są ukryte w rozwijanej liście. Używam teraz LR ale pracuję z nim trochę inaczej. Nie magazynuję wszystkich RAWów w LR a tylko te, które obecnie przerabiam. Po obróbce wyrzucam zdjęcia z LR. Do obróbki używam prawie wyłącznie Presets z listy po lewej bo tak jest szybciej i do 90% zdjęć mam gotowe rozwiązania. To oznacza też, że mam bardzo dużo tych Presets. Jeśli więc Aperture ma Presets schowane gdzieś głęboko to nie jest to rozwiązanie dla mnie.
W LR wkurzają mnie 2 rzeczy - wyskakiwanie kolumn po prawej i lewej przy dojechaniu myszą do krawędzi ekranu (nie da się tego wyłączyć) i bardzo małe okienko podglądu Presets.
Może się skuszę na wersję Trial Aperture 3...

quail
12-02-2010, 18:10
A czy ten nowy Aperture umożliwia już obróbkę sRAW lub mRAW np z 5D2?

sid
12-02-2010, 18:22
Aperture 3 - początek końca firmy Adobe!

Kilka godzin temu zainstalowałem Aperture3.0Trial.dmg,


Zaledwie po 15 min pracy w A3 dostałem gęsiej skórki na karku, ramionach i w innych miejscach o których dżentelmenowi nie wypada wspominać, do tego wypieki na twarzy etc.
[...]
Ps. przepraszam za ewentualne błędy w poście, jest teraz u mnie 2:20 w nocy, ciśnienie tętnicze 160na100 po dwóch RedBullach i godzinach zabawy z Aperture 3:)

Z jednej strony rozumiem entuzjazm, sam czasem odkryje jakiś program czy funkcje, która okazuje się rewolucjonizować mój warsztat pracy i dzielę wówczas podobny entuzjazm.

Z drugiej strony, warto w takich wypadkach, zamiast pisać o drugiej w nocy, wziąć na wstrzymanie i przespać się z problemem, inaczej łatwo można narazić się na śmieszność i zaszkodzić samemu sobie.

Twój tytuł "Aperture 3 - początek końca firmy Adobe!" wygląda conajmniej jak z pierwszej strony Faktu, Super Ekspersu czy innego tabloidu, gdzie zwykło się zamieszczać bezkarnie np. zdjęcia ciała Olewnika.
Mianowicie jest dramatyczny i tak skonstruowany, żeby od razu wywołać szok, po czym po zapoznaniu się z tematem, okazje się, że był to celowy zabieg wprowadzenia czytelnika w błąd, po to, żeby sięgnął po gazetę.
Gdybyś doprecyzował i na końcu dodał: Aperture 3 - początek końca firmy Adobe (w moim workflow fotograficznym)! faktycznie napisał byś prawdę albo przynajmniej coś co z prawdą może mieć coś wspólnego.

Biorąc pod uwagę ilość produktów oferowanych przez Adobe (After Effects, Dreamweaver, Flash Professional, Illustrator, InDesign, Photoshop, żeby wymienić najważniejsze), popularność Mac-ów oraz fakt, że większość wydanego przez nich oprogramowania na Windows (Quicktime, Bonjour, iTunes) to zwykle crapware, można śmiało uznać, że albo coś Ci się pomyliło, albo celowo wprowadzasz innych w błąd takim tytułem oczekując labo większej popularności, albo większej kontrowersji.

Nie chodzi w cale o to, że mam coś przeciwko dobremu czy potencjalnie rewolucyjnemu oprogramowaniu na Mac-a, ani o zgaszenie Twojego zapału. Po prostu proponuję, żebyś zobaczył jak wygląda Twój entuzjazm z punktu widzenia obserwatora, który nie jest tak optymistycznie nastawiony do tematu jak Ty, co więcej, być może (a nawet prawie na pewno, patrząc na statystki) nie używa Mac-a.

More86
12-02-2010, 18:49
sid-post długi, ale nie wprowadził nic konstruktywnego do tematu.

Adobe od wielu lat jest niemal monopolistą jeżeli chodzi o branże foto/design.
Ich produkty są dobrze napisane, intuicyjne, wydajne...ale jako monopolista może dyktować warunki. Niestety w lightroomie brakuje trochę do pełni szczęścia. Niby można przejść z łatwością do PSa ale ktoś kto przerabia serie fot nie ma na to czasu i nerwów, nie mówiąc o pieniążkach.
Nie śledzę Apertura bo nie mam maca, teraz okazało się, że ma ukazać się wersja na PC i ma być tańsza o jakieś 40%. Myślę, że to dość ciekawa wiadomość. A czy to początek końca adobe już każdy sobie sam odpowie-jestem pewien, że było to określenie żartobliwe.

sid
12-02-2010, 18:58
sid-post długi, ale nie wprowadził nic konstruktywnego do tematu
Byłem i jestem tego świadom :)

magart
12-02-2010, 19:53
Tytuł wątku jest jak najbardziej poprawny. Podoba mi się podejście autora do tematu. Pokazuje w ten sposób dużemu gronu nieświadomych użytkowników że jest coś jeszcze na rynku innego niż adobe.
Tytuł wcale nie jest jak z okładki Faktu. Teraz wszystkie gazety łącznie z Wyborczą, Times itd. stosują takie zagrania, żeby przyciągnąć czytelników. Takie mamy czasy, ot, co.

quail
12-02-2010, 20:15
A czy ten nowy Aperture umożliwia już obróbkę sRAW lub mRAW np z 5D2?

No to znalazłem odpowiedź u apple:
"Note: sRAW images are not supported from any camera."
Steve, it's amazing.

VanMurder
12-02-2010, 20:29
Przepraszam wszystkich których zbulwersował mój tabloid'owy Tytuł... nie sądziłem że CB jest forum dla "super śmiertelnie-poważnych ludzi"
...luz Panowie to nie są obrady EU.

Oryginalny tytuł miał być: Aperture 3 - początek końca Lightroom 3!
... ale tak jak jest teraz, jest po prostu bardziej dramatycznie i naprawdę może okazać się rzeczywistością w najbliższej przyszłości...

Poniżej trochę "światła" i historii dla Apple-ignorantów (czyt. Viteza)

Nie wiem ilu z was śledzi giełdę, więc wrzucę kilka suchych faktów by bronić mój tytuł:
Zróbmy zestawienie trzech firm w skali 10cio letniej
Microsoft Corporation, Apple Inc. i nasz kochany Adobe Systems Incorporated.

Apple (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:AAPL&ntsp=0) zaczął od ok 2-3% marketu z cena pojedynczej akcji ok $10 aktualna cena za jeną akcję to około $200 (niech każdy przeliczy sobie przyrost procentowy),

Microsoft (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:MSFT&ntsp=0) Spadł w tym czasie z ok $60 za akcje do ok $30.

Jeżeli popatrzymy na dramatyczny wykres Vitez'a z postu #7 (http://canon-board.info/showpost.php?p=770265&postcount=7) faktycznie można odnieść wrażenie że Apple w porównaniu z Microsoft się nie liczy, ale czy tak jest naprawdę?

Czy...? 182.50 miliardy dolarów kapitału Apple wyglądają tak źle przy 245.13 miliardach Microsoft?

Jeżeli Apple i Microsoft będą kontynuować swoją strategię rynkowa niewykluczone że najbliższym czasie relacje się odwrócą.

Drodzy Panowie musicie sobie uświadomić pewien fakt:
Ilość kopii systemu operacyjnego na rynku nie ma znaczenia, znaczenie ma ilość sprzedanych kopii ... założę się że 80% z tych dumnie brzmiących 99% Windowsów jest klepanych w Chinach i Microsoft nie dostał za to ani centa ...
BTW tu jest trochę bardziej obiektywne zestawienie Market Share (http://gizmodo.com/340117/mac-os-x-market-share-at-731-and-rising)

Vitez, na przyszłość proszę nie posądzaj mnie za szybko o demagogię - bardzo łatwo Ci przychodzi przyklejanie etykietek ;) zrób najpierw porządny research...

Ok. Jedziemy dalej:

Adobe Systems Incorporated (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:ADBE&ntsp=0) wygląda trochę blado ze swoimi prawie 17 miliardami w kapitale;(
a ostatni kwartał (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=24242&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:ADBE&ntsp=0) wygląda jeszcze gorzej ;( w zestawieniu z naszymi kolosami.
Apple nie musiał zamykać firmy na tydzień, jak to zrobił Adobe w zeszłym roku żeby zaoszczędzić na prądzie wodzie i wypłatach dla pracowników ...

Adobe orders week-long temporary shutdown! (http://www.macnn.com/articles/09/06/30/adobes.temporary.shutdown/)

Na koniec ... czy taki kolos jak Apple który zmienił całkowicie rynek muzyczny za pomocą iTunes, nie połakomi się na zyski relatywnie małej firmy... Adobe?

PS. @sal - tak się składa że znam ludzi którzy pracują, pracowali zarówno dla Apple jak i Adobe, znam ich osobiście i przez network, nazwisko jednego z moich znajomych wyświetla się zarówno przy przy starcie CS4 jak i LR2, odszedł on jednak ostatnio z Adobe głownie ze względu na LR3...

More86
12-02-2010, 20:45
...odszedł on jednak ostatnio z Adobe głownie ze względu na LR3...

Jak już zaczynasz plotkować to powiedź coś więcej;)

westu
12-02-2010, 22:22
Hm, skoro tak polecasz to trzeba będzie wypróbować, aczkolwiek Aperture2 nie urzekło mnie ani trochę.

allxages
12-02-2010, 22:26
No to kolego pojechałeś :-)
O ile pierwszy post nie wywołał na mnie żadnego zażenowania jak na pozostałych osobach, tak teraz to jednak...:)


Nie wiem ilu z was śledzi giełdę, więc wrzucę kilka suchych faktów by bronić mój tytuł:
Zróbmy zestawienie trzech firm w skali 10cio letniej
Microsoft Corporation, Apple Inc. i nasz kochany Adobe Systems Incorporated.

Apple (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:AAPL&ntsp=0) zaczął od ok 2-3% marketu z cena pojedynczej akcji ok $10 aktualna cena za jeną akcję to około $200 (niech każdy przeliczy sobie przyrost procentowy),

Microsoft (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:MSFT&ntsp=0) Spadł w tym czasie z ok $60 za akcje do ok $30.


I co nam to mówi? Kompletnie nic. Po pierwsze Apple to nie tylko Maci i jak rozumiem, jako niewolnik tej firmy, doskonale o tym wiesz, bo zapewne czytasz ten post za pomocą iPada, mając w uszach słochawki podpięte do swojego iPoda, a w kieszeni czujesz wibracje od swojego iPhone'a :mrgreen:

Tak samo Microsoft to nie tylko Windowsy. Jeżeli jesteś w stanie pokazać jakieś statystyki, jakie procent zarobki stanowią konkretnie systemy operacyjne, to pokaż. Chętnie popatrze. A tak, to wybacz, ale to o niczym nie mówi.



Jeżeli popatrzymy na dramatyczny wykres Vitez'a z postu #7 (http://canon-board.info/showpost.php?p=770265&postcount=7) faktycznie można odnieść wrażenie że Apple w porównaniu z Microsoft się nie liczy, ale czy tak jest naprawdę?

Akurat wykres z Viteza postu jest o kant tyłka, bo pokazuje jeżeli już tylko polskie realia. Jestem w pełni przekonany, że na rynku amerykańskim odsetek Maców jest zdecydowanie kilkakrotnie wyższy. Ma ktoś zestawienie światowe?



Czy...? 182.50 miliardy dolarów kapitału Apple wyglądają tak źle przy 245.13 miliardach Microsoft?

A co ma kapitał do popularności danego narzędzia? Linux jako tako jest darmowy, a jednak firmy jak Red Hat istnieją na giełdzie. Popularnościowo np. w Polsce przewyższa Maca. Więc?



Jeżeli Apple i Microsoft będą kontynuować swoją strategię rynkowa niewykluczone że najbliższym czasie relacje się odwrócą.

Nie sądze. Ale pomijając to, to jaki ma to wpływ na popularność firmy Adobe? Żaden. Wspiera obydwa systemy.



Drodzy Panowie musicie sobie uświadomić pewien fakt:
Ilość kopii systemu operacyjnego na rynku nie ma znaczenia, znaczenie ma ilość sprzedanych kopii ... założę się że 80% z tych dumnie brzmiących 99% Windowsów jest klepanych w Chinach i Microsoft nie dostał za to ani centa ...
BTW tu jest trochę bardziej obiektywne zestawienie Market Share (http://gizmodo.com/340117/mac-os-x-market-share-at-731-and-rising)

Drogi Panie, chyba nie masz jednak pojęcia na temat tego, jak to wygląda. Otóż zdecydowanie liczy się w tym przypadku ilość na rynki, aniżeli sama sprzedaż kopii. I Microsoft doskonale o tym wie i wcale nie sili się na żadne wybredne zabezpieczenia swojego systemu.



Ok. Jedziemy dalej:

Adobe Systems Incorporated (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:ADBE&ntsp=0) wygląda trochę blado ze swoimi prawie 17 miliardami w kapitale;(
a ostatni kwartał (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=24242&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:ADBE&ntsp=0) wygląda jeszcze gorzej ;( w zestawieniu z naszymi kolosami.
Apple nie musiał zamykać firmy na tydzień, jak to zrobił Adobe w zeszłym roku żeby zaoszczędzić na prądzie wodzie i wypłatach dla pracowników ...

Adobe orders week-long temporary shutdown! (http://www.macnn.com/articles/09/06/30/adobes.temporary.shutdown/)

Ale co ma kapitał firmy, która ma w posiadaniu 5-10 produktów (do tego wyspecjalizowanych), do kapitału firmy, która zajmuje się setką różnych rzeczy? Rzucasz liczbami, to chociaż napisz co z tego wynika, bo jak dla mnie nic.



Na koniec ... czy taki kolos jak Apple który zmienił całkowicie rynek muzyczny za pomocą iTunes, nie połakomi się na zyski relatywnie małej firmy... Adobe?

Że niby co zmienił? Wybacz, ale akurat w muzyką mam dużo wspólnego i jakoś nigdzie nie zauważyłem tego iTunes. Chodzi Ci o program? Nie sądze, bo to zwykły player. Co więcej, większość moich znajomych co używa iPodów lub Maców jako tako uważa, że to strasznei ograniczony produkt.
Chodzi Tobie o iTunesStore? Kupuje miesięcznie kilka płyt i szczerze mówiąc o iTunesStore słyszałem raz na jakimś portalu w sprawie DRM, a teraz drugi raz. Zapytałem też kilku znajomych, w tym z USA. Nikt nie korzysta. Gdzie ta rewolucja? Konkretnie, co takiego się stało?



PS. @sal - tak się składa że znam ludzi którzy pracują, pracowali zarówno dla Apple jak i Adobe, znam ich osobiście i przez network, nazwisko jednego z moich znajomych wyświetla się zarówno przy przy starcie CS4 jak i LR2, odszedł on jednak ostatnio z Adobe głownie ze względu na LR3...

Ale co to dowodzi? Że odszedł? Ja tam pracowałem dla Nokii, odszedłem bo chciałem na pół roku zrobić sobie wakacje w Portugalii. I co z tego? Nic. Znam ludzi co z Google odchodzili. I czy coś to zmienia? No chyba, że chodzi o jakiś konkretny powód. Jeżeli tak to go przedstaw, a nie piszesz o niczym.

Serio, nie znalazłem ani jednego argumentu w Twoim poście, który by mówił że Apple załatwi Adobe. Wcale też nie jestem uprzedzony do jabłuszek. Kiedyś używałem Amigi, a i teraz myśle nad MacBookPro. Tylko do czego ten fanatyzm nie poparty żadnymi argumentami?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
EDIT: brak powiązania między kapitałem a popularnością świetnie obrazuje przykład np. języka programowania Python. Kapitału właściwie brak, popularność ogromna. Więc proszę o nowe argumenty :)

Jerzy M
12-02-2010, 23:04
......Chodzi Tobie o iTunesStore? Kupuje miesięcznie kilka płyt i szczerze mówiąc o iTunesStore słyszałem raz na jakimś portalu w sprawie DRM, a teraz drugi raz. Zapytałem też kilku znajomych, w tym z USA. Nikt nie korzysta. Gdzie ta rewolucja? Konkretnie, co takiego się stało?......


...ze wtrace swoje 2 grosze ;), nie wiem czy to rewolucja, ale jak dla mnie to fantastyczna sprawa. W iTunes Store nie kupuje plyt tylko wybrane utwory, dokladnie te ktore lubie, i w ten sposob nie place za cos czego sluchac nie bede. Szkoda tylko ze tak malo polskich kapel jest tam obecnych, ale moze i to sie zmieni.
A co do A3, to wyrzucilem z kompa A2 na rzecz CS3 .....ale, jezeli jest tak dobrze jak pisze VanMurder, to chetnie przeprosze sie z Aperture, ale zanim to nastapi, to jeszcze dzisiaj wieczorem odwiedze Apple Store i pobawie sie A3.

kubaj
12-02-2010, 23:15
a moze by tak z krytyka poczekac na nowe LR ?Co mi po porownaniu nowego ferrari z poprzednim lambo?

allxages
12-02-2010, 23:19
Co mi po porownaniu nowego ferrari z poprzednim lambo?

Patrząc na opinie na tym forum po premierze żółtych 24 i 16-35...to chyba jednak coś jest na rzeczy ;)

westu
12-02-2010, 23:21
EDIT: brak powiązania między kapitałem a popularnością świetnie obrazuje przykład np. języka programowania Python. Kapitału właściwie brak, popularność ogromna. Więc proszę o nowe argumenty :)

To tak apropo dzisiejszego newsa o PINach w kartach płatniczych? :)

czterymarce
13-02-2010, 12:52
VanMurder skąd masz informację o wersji Aperture 3 na Windows? Napisz coś więcej, kiedy, za ile etc. To bardzo ciekawe osobiście nie lubię Lightroma i to może być super alternatywa.

Bahrd
13-02-2010, 15:14
[...]
... ale tak jak jest teraz, jest po prostu bardziej dramatycznie i naprawdę może okazać się rzeczywistością w najbliższej przyszłości...
[...]
Na koniec ... czy taki kolos jak Apple który zmienił całkowicie rynek muzyczny za pomocą iTunes, nie połakomi się na zyski relatywnie małej firmy... Adobe?.
[...]


Cave ab homine unius libri - jakoś tak mi się skojarzyło... ;)
A serio - nikt chyba - poza akcjonariuszami Apple/Adobe - takiemu obrotowi sprawy nie kibicuje.
Monopole (czy duopole) mają jakoś tendencje to podnoszenia cen przy niekoniecznie równoczesnym podnoszeniu jakości...

Alde
13-02-2010, 21:14
VanMurder skąd masz informację o wersji Aperture 3 na Windows?

Pewno 32 bit bo jakoś śmiem wątpić w 64 bit Appla

sal
13-02-2010, 23:09
Poniżej trochę "światła" i historii dla Apple-ignorantów (czyt. Viteza)

Pomiając Twój z lekka przydługi wywód ekonomiczny (który ma mało wspólnego z tym forum) - mógłbyś się odnieść do swoich newsów o wersji "na PC" i innych rewelacjach, które nie mają potwierdzenia na stronie Apple?


PS. @sal - tak się składa że znam ludzi którzy pracują, pracowali zarówno dla Apple jak i Adobe, znam ich osobiście i przez network, nazwisko jednego z moich znajomych wyświetla się zarówno przy przy starcie CS4 jak i LR2, odszedł on jednak ostatnio z Adobe głownie ze względu na LR3...
Aha.
I dlatego nazywasz ich "dzieciaki z Adobe"?
Takie trochę to... prostackie (wybacz).

Vitez
14-02-2010, 02:28
No i się znowu zacznie flejm PC vs Mac :roll: .
Tak to bywa jak się fanboy zaweźmie...

Aha - ja nic nie mam przeciw Macom, więc nie przyklejaj mi etykietki bez odpowiedniego researchu. Sam nawet ludziom polecam - jak Cię stać to bierz Maca, mniej problemów ze zwiechami i wirusami będziesz miał (taka tam teoria, sam nie sprawdzałem, wierzę plotkom w tym temacie).

Przytoczyłem tylko suchy fakt jak wyglądają szanse na rynku polskim (w końcu nasze forum jest raczej polskie...) na koniec firmy Adobe vs software na Maci...

Alde
14-02-2010, 03:35
a o czym tu dyskutować sprzęt ten sam, systemy podobne, ADOBE zdecydowanie na PC lepiej hula ( 64 bit ), system o wiele lepszy na Mack, bo więcej ma z Unixa (BSD), winda ma mniej ale i tak chodzi spoko ...

Z makami mam do czynienia od zeszłego wieku ... fajnie bylo ale sie skonczylo ...
pozaostaje tylko odkleic nalepki "intel inside" z koszy na smieci ....

Tak prywatnie jakiś spor C64 / Atari.Specrum to odrazu zapraszam do "Highlandera" we Wrocławiu na np. "Clan Cambell" .. itp ....

Gizzmo
14-02-2010, 05:59
Zaczne od tego ze jestem szczesliwym posiadaczem Maca, co nie oznacza ze jestem niewolnikiem Apple. Mysle ze posiadanie wyboru pomiedzy Aperture a LR jest naprawde dobra rzecza. Wiekszosc stara sie bronic LR - ze taki wspanialy. Prawda jest taka ze jak dotad nie mieliscie wlasnie tego wyboru (chociaz nie wiem czy to trawda ze Aperture pojawi sie na PC). Jeden i drugi program ma swoje slabosci i nigdy te programy nie beda oferowaly wszystkich suwakow o ktorych kazdy marzy. Kazdy uzywa programow do innych celow i zawsze znajdzie sie cos co mozna by dodac. Jednak wtedy te programy znienily by sie w Photoshop.
Sam zaczynalem od LR, jest on jednak dosc drogi. Kupilem wiec Aperture 2. Oferowal wiekszosc funkcji ktore potrzebowalem. Brakowalo mi mozliwosci lokalnej korekcji - chocby takiej jaka byla w LR. Poczatkowo ciezko bylo mi sie przestawic na Aperture, ale rownie ciezko bylo mi sie przestawic na prace na Macu. Jednak teraz, po roku pracy, uwazam Aperture za program bardzo intuicyjny. Bardzo lubie sposob zarzadzania cala biblioteka zdjec. Lokalna korekcja jaka Apple dodal do nowej wersji Aperture jest czyms na co czekalem. Faces i Places jest czyms o wiele lepszym niz tagi w LR czy archiwizowanie zdjec w odpowiednich katalogach.
Nie piszcie ze jakis program jest do d... dlatego ze tak wypada. Wyprobujcie go najpierw. Apple to nie tylko blyszczace zabawki dla snobow.

Trzymam kciuki zeby wypuscili Aperture 3 na PC.

Apropos tej wypowiedzi


Aha - ja nic nie mam przeciw Macom, więc nie przyklejaj mi etykietki bez odpowiedniego researchu. Sam nawet ludziom polecam - jak Cię stać to bierz Maca, mniej problemów ze zwiechami i wirusami będziesz miał (taka tam teoria, sam nie sprawdzałem, wierzę plotkom w tym temacie).
Ile z odpowiedzi ktore udzielasz na forum oparte jest na plotkach? Aha, to pytanie nie jest zlosliwe.

Krzychu
14-02-2010, 08:54
Zaczne od tego ze jestem szczesliwym posiadaczem Maca, co nie oznacza ze jestem niewolnikiem Apple. Mysle ze posiadanie wyboru pomiedzy Aperture a LR jest naprawde dobra rzecza. Wiekszosc stara sie bronic LR - ze taki wspanialy.

Chyba coś nie doczytałeś - większość stara się obalić bzdurną tezę że to koniec Adobe'a - LR dla mnie np. jest beznadziejny... Wolę CS4+Bridge.

Alde
14-02-2010, 13:23
Tak po prawdzie to połowa programów Adobe to przejecia innych firm .. poradza sobie jak ktoś coś mądrego wymyśli to go kupią ....

ripek
14-02-2010, 13:31
VanMurder - powinieneś pisać nagłówki newsów na onecie ;)

sid
14-02-2010, 14:06
Chyba coś nie doczytałeś - większość stara się obalić bzdurną tezę że to koniec Adobe'a - LR dla mnie np. jest beznadziejny... Wolę CS4+Bridge.

Dokładnie, mam to samo. Nie przepadam za LR, za to używam CS3 + Bridge.
Zawsze chętnie ujrzę konkurencję, zwłaszcza tańszą, albo oferującą coś innego. To są same plusy. Ba, można nawet mieć i to i to jak ktoś lubi.

Tymczasem ma się to nijak do wieszczenia końca i ciarek na plecach.

Na dodatek z tym wydaniem na PC, to na razie tylko plotki. Pozostaje jeszcze jakość takiej konwersji. Jak na razie konwersja programów od Adobe pod Mac-a wypada gorzej. Inne oprogramowanie od Apple dostępne pod Windows jeszcze bardziej uzasadnia obawy w tym temacie.

Stąd wielki entuzjazm z pierwszego postu jest co najmniej dziwny i z pewnością mało racjonalny, jak zresztą inne argumenty tego samego autora w tym właśnie wątku.

allxages
14-02-2010, 15:11
Ja mam pytanie, bo takowe stwierdzenie przewineło się tutaj już kilka razy. PS/CR/LR/Bridge działają walniej na SnowLeopard, aniżeli pod Win7? Duża jest różnica? Są gdzieś w sieci porównania czy to tylko takie gadanie ot tak?

Krzychu
14-02-2010, 15:20
Ja mam pytanie, bo takowe stwierdzenie przewineło się tutaj już kilka razy. PS/CR/LR/Bridge działają walniej na SnowLeopard, aniżeli pod Win7? Duża jest różnica? Są gdzieś w sieci porównania czy to tylko takie gadanie ot tak?

Prostej odpowiedzi nie ma, ale weź pod uwagę że pod Win jest wersja 64 bitowa CS4....

sebcio80
14-02-2010, 15:36
Prostej odpowiedzi nie ma, ale weź pod uwagę że pod Win jest wersja 64 bitowa CS4....

ktora w normalnej pracy z normalnymi plikami zdjec jest identyczna wydajnosciowo jak wersja 32 bitowa

Alde
14-02-2010, 17:59
ktora w normalnej pracy z normalnymi plikami zdjec jest identyczna wydajnosciowo jak wersja 32 bitowa

nie wszyscy są normalni niekiedy 8 czy 16 GB jest przepustka w porzadek ...

oskarkowy
15-02-2010, 09:19
ktora w normalnej pracy z normalnymi plikami zdjec jest identyczna wydajnosciowo jak wersja 32 bitowa

Sam byłem ciekaw, jak to wygląda.
Napisałem prostą akcję, 180 tiffów 16bit (120mb każdy) miało się przerobić do 8bit, do tego 3 proste czynności, i zapis jako jpg w zadanym katalogu. Różnica wydajności to 7 do prawie 9 minut, czyli przy większych katalogach jest się o co bić. Inna rzecz, że spora część pluginów nie działa na 64bitach, więc i tak ręcznie pracuję na 32bit.

Vitez
15-02-2010, 14:24
Sam byłem ciekaw, jak to wygląda.
Napisałem prostą akcję, 180 tiffów 16bit (120mb każdy) miało się przerobić do 8bit, do tego 3 proste czynności, i zapis jako jpg w zadanym katalogu. Różnica wydajności to 7 do prawie 9 minut, czyli przy większych katalogach jest się o co bić. Inna rzecz, że spora część pluginów nie działa na 64bitach, więc i tak ręcznie pracuję na 32bit.

Problem jest prosty - definicja "normalnej pracy" . Dla każdego brzmi inaczej :roll: , dlatego sugerowałbym sebciowi nie wypowiadanie tego tak mentorskim tonem, bo to zwykła subiektywna sprawa.

Janusz Body
15-02-2010, 15:03
Przy zwykłym "mazaniu" po jednym zdjęciu różnicy nie ma bo i tak komputer jest obciążony na poziomie 5% wydajności (chyba, że ktoś jeszcze używa jakiegoś komputera, któremu bliżej do Atari albo z prockiem typu 286).

We wszystkich zastosowaniach typu batch 64 bit już pokazuje przewagę. W składaniu panoram, obróbce dużych zdjęć to już w ogóle porównania nie ma. 64 bit z 16 Gb RAM robi coś w 5-6 minut a 32 bit zajmuje to kilka godzin. Jak już Alde napisał - nie wszyscy są normalni.


EDIT: Od momentu ukazania się pierwszej wersji Aperture chodzą słuchy, że będzie na PC - to już tak z 5 lat trwa. Ze znanych mi programów Apple na PC to są dwa. Niedziałający na 64-bit QuickTime i iTunes (musieli zrobić bo inaczej nie sprzedawali by muzyki). Acha no i Safari. I na tym chyba koniec. Za to na Apple windoze można zapuścić.



Ja mam pytanie, bo takowe stwierdzenie przewineło się tutaj już kilka razy. PS/CR/LR/Bridge działają walniej na SnowLeopard, aniżeli pod Win7? Duża jest różnica? Są gdzieś w sieci porównania czy to tylko takie gadanie ot tak?

W chwili "wypuszczenia" CS4 nie było OSX na 64 bit i PS został skompilowany tylko do 32 bitowego Appla i do 32 i 64 bitowego windows.

schabu
15-02-2010, 17:15
a ja z niecierpliwością poczekam na A3 na pc, bo mimo że pracuję na LR to jego toporność i brzydota mnie zniechęca.

VanMurder
16-02-2010, 02:22
O tym ze będzie wersja aperture 3 na PC wiem od znajomego dewelopera który pisze pluginy do Aperture m.in. Zaraz po tym jak na stronie Appla pojawiła się A3 znajomy dostał bete aperture 3 z rozszerzeniem .exe, ma w ciagu kilku nastepnych tygodni "przepisać" swoje pluginy pod Windows.
Dodatkowo powiedział mi ze deal będzie następujący: trzeba będzie kupić dysk z A3 na Apple za$199 a na dysku będzie znajdowć kopia aperture3.exe która będzie można odpalic tym samym SNN ale tylko na dwóch kompach ( po jednym na każdą platformę).

Windowsowska wersja ma wyjść może nawet do końca Marca.
Tym czasem zapraszam do mojego małego video clipu w którym pokazuje działanie nowych pędzli w Aperture 3.

http://bit.ly/aqahWn

będę wdzięczny za wszelkie uwagi - to dopiero mój pierwszy video tutoral z zakresu obrobki zdjec.

Pozdrawiam wasz oddany informator.
Van

iREM
21-02-2010, 16:50
Aha - ja nic nie mam przeciw Macom, więc nie przyklejaj mi etykietki bez odpowiedniego researchu. Sam nawet ludziom polecam - jak Cię stać to bierz Maca, mniej problemów ze zwiechami i wirusami będziesz miał (taka tam teoria, sam nie sprawdzałem, wierzę plotkom w tym temacie).

Vitez! Kocham Cię !!!! :twisted::twisted::twisted:
Po kilku latach wreszcie to od Ciebie usłyszałem! ;-)
A tak na serio to wg mnie najważniejsze jest to, aby ludzie mieli wybór. Bez tego nie ma zdrowej konkurencji i rozwoju a zostaje próżny monopol.

Adso
21-02-2010, 19:21
Przepraszam wszystkich których zbulwersował mój tabloid'owy Tytuł... nie sądziłem że CB jest forum dla "super śmiertelnie-poważnych ludzi"
...luz Panowie to nie są obrady EU.

Oryginalny tytuł miał być: Aperture 3 - początek końca Lightroom 3!
... ale tak jak jest teraz, jest po prostu bardziej dramatycznie i naprawdę może okazać się rzeczywistością w najbliższej przyszłości...

Poniżej trochę "światła" i historii dla Apple-ignorantów (czyt. Viteza)

Nie wiem ilu z was śledzi giełdę, więc wrzucę kilka suchych faktów by bronić mój tytuł:
Zróbmy zestawienie trzech firm w skali 10cio letniej
Microsoft Corporation, Apple Inc. i nasz kochany Adobe Systems Incorporated.

Apple (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:AAPL&ntsp=0) zaczął od ok 2-3% marketu z cena pojedynczej akcji ok $10 aktualna cena za jeną akcję to około $200 (niech każdy przeliczy sobie przyrost procentowy),

Microsoft (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:MSFT&ntsp=0) Spadł w tym czasie z ok $60 za akcje do ok $30.

Jeżeli popatrzymy na dramatyczny wykres Vitez'a z postu #7 (http://canon-board.info/showpost.php?p=770265&postcount=7) faktycznie można odnieść wrażenie że Apple w porównaniu z Microsoft się nie liczy, ale czy tak jest naprawdę?

Czy...? 182.50 miliardy dolarów kapitału Apple wyglądają tak źle przy 245.13 miliardach Microsoft?

Jeżeli Apple i Microsoft będą kontynuować swoją strategię rynkowa niewykluczone że najbliższym czasie relacje się odwrócą.

Drodzy Panowie musicie sobie uświadomić pewien fakt:
Ilość kopii systemu operacyjnego na rynku nie ma znaczenia, znaczenie ma ilość sprzedanych kopii ... założę się że 80% z tych dumnie brzmiących 99% Windowsów jest klepanych w Chinach i Microsoft nie dostał za to ani centa ...
BTW tu jest trochę bardziej obiektywne zestawienie Market Share (http://gizmodo.com/340117/mac-os-x-market-share-at-731-and-rising)

Vitez, na przyszłość proszę nie posądzaj mnie za szybko o demagogię - bardzo łatwo Ci przychodzi przyklejanie etykietek ;) zrób najpierw porządny research...

Ok. Jedziemy dalej:

Adobe Systems Incorporated (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=999005&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:ADBE&ntsp=0) wygląda trochę blado ze swoimi prawie 17 miliardami w kapitale;(
a ostatni kwartał (http://www.google.com/finance?chdnp=1&chdd=1&chds=1&chdv=1&chvs=maximized&chdeh=0&chdet=1266008400000&chddm=24242&chls=IntervalBasedLine&q=NASDAQ:ADBE&ntsp=0) wygląda jeszcze gorzej ;( w zestawieniu z naszymi kolosami.
Apple nie musiał zamykać firmy na tydzień, jak to zrobił Adobe w zeszłym roku żeby zaoszczędzić na prądzie wodzie i wypłatach dla pracowników ...

Adobe orders week-long temporary shutdown! (http://www.macnn.com/articles/09/06/30/adobes.temporary.shutdown/)

Na koniec ... czy taki kolos jak Apple który zmienił całkowicie rynek muzyczny za pomocą iTunes, nie połakomi się na zyski relatywnie małej firmy... Adobe?

PS. @sal - tak się składa że znam ludzi którzy pracują, pracowali zarówno dla Apple jak i Adobe, znam ich osobiście i przez network, nazwisko jednego z moich znajomych wyświetla się zarówno przy przy starcie CS4 jak i LR2, odszedł on jednak ostatnio z Adobe głownie ze względu na LR3...


a to już z kolei fragment artykułu do jakiegoś czasopisma ekonomicznego a nie na forum fotograficzne... co mnie obchodzi ile zarabia Adobe czy Microsoft? Mnie obchodzi w czym Apreture jest lepszy od Lightrooma a po przeczytaniu pierwszego postu doszedłem do wniosku że Szanowny Autor albo chce wprowadzić czytelników w błąd albo nie do końca poznał możliwości Lightrooma. Pytanie teraz tylko czy to niechęć do Adobe czy tylko mała ignorancja, o co Autora nie posądzam. Pomijam oczywiście fakt, ze posiadaczy PCtów, Apreture w ogóle nie rajcuje bo na razie jedynie "Macowe panienki" mogą sobie pozwolić na porównania co lepsze.

no i ten kolega, który odszedł z Adobe ze wzgledu na Lightrooma;)))... no proszę...obraził się, ze Adobe wypuściła Lightrooma, wziął się i odszedł... i teraz firma upada:))) daję głowę, ze na jego miejsce czekało 15 miłośników Lightrooma więc o czym to świadczy?...jedynie o głupocie chyba


a ja z niecierpliwością poczekam na A3 na pc, bo mimo że pracuję na LR to jego toporność i brzydota mnie zniechęca.

bluźnisz schabu...bluźnisz...

schabu
22-02-2010, 10:55
bluźnisz schabu...bluźnisz...

brzydki i tyle:mrgreen:

mathom
22-02-2010, 14:45
No fajnie, że applowcy mają wybór... my pecetowcy niestety nie ...

MZ LR pod kątem efektów w stosunku do czasu obróbki miażdży inne wywoływaczki. Używam głównie C1 (nie-pro, tego którego dodawali kiedyś do sandisków) i jest dobrze. Jednak po zainstalowaniu LR (nawet tej zbuggowanej bety 3) nie chce mi się już włączać C1 ... brakuje mi profili, zajeb* BW, winiety, brushy, gradientów itd. itp. Dla mnie jako amatora LR w zasadzie załatwia 99% zapotrzebowania na soft do zdjęć.

Adso
22-02-2010, 22:21
brzydki i tyle:mrgreen:


mnie tam sie podoba, ale mnie podobają się tez kobiety o nietypowej urodzie więc sprzeczał się nie bedę:)

panmateusz
26-02-2010, 21:35
Jako zwolennik Mac OS X, aczkolwiek dotychczasowy przeciwnik Aperture i użytkownik Lightroom'a muszę przyznać - pobrałem wersję testową z ciekawości i jestem zachwycony!

Żegnaj Adobe, witaj Apple ;)

malkontent
28-02-2010, 16:27
Z chęcią poczekam i zobaczę co oferuje Aperture. Na razie używam PSE 6.0 i myślę o zakupie PSE 8.0, jeżeli soft Apple przypadni mi do gustu i będzie w dobrej cenie ....

ddarc
03-03-2010, 11:58
Dzięki za Filmik prezentujący program , bardzo zachorowałem na ten soft od dawna choruje też na program do montażu liniowego Apple – postanowiłem trochę poszperać ile kosztuje komp. Maka i coś znalazłem ….

Nie koniecznie trzeba czekać aż w końcu pojawi się wersja na PC-ta
Jeżeli komuś poszczęściło się z konfiguracja komputera lub składa nowy można niewielkim kosztem zrobić z PC - Maca . Firma z Niemiec sprzedaje ciekawą przystawkę za 100E
trzeba sprawdzić kompatybilność swoich podzespołów przed kupnem .Na allegro jest człowiek który to sprzedaje i ewentualnie może wystawić komp spełniający takie wymogi za 2000zł lub można pobawić się samemu . Temat ciekawy , nie wiem tylko na ile szybko i sprawnie działa oprogramowanie na takim oszukanym Macu ……linki

http://www.komputerswiat.pl/jak-to-dziala/2009/03/jak-dziala-system-mac-os-x.aspx

http://www.art-studios.net/goods/82

http://www.iro.enetia.pl/hamac.htm

http://www.expresshd.com/pages.php?pID=14&CDpath=5