PDA

Zobacz pełną wersję : Konserwacja głowicy kulowej



More86
05-02-2010, 00:44
Posiadam głowicę manfrotto 222 nat i jako że jestem drugim właściciel nie mam do niej żadnej instrukcji. Po ponad roku postanowiłem ją przesmarować, pod ręką miałem wazelinę kosmetyczną i jest ok. Czytałem trochę na innych forach, ale tam proponują albo trudno dostępne preparatu, albo różnego rodzaju oleje (są też opinie, aby kuli nie smarować). Więc czym smarować i jak często?

jkl8
05-02-2010, 07:58
Więc czym smarować i jak często?

A po co w ogóle smarować, zapiekła się czy jak? Głowica kulowa blokuje się dzięki tarciu więc czemu je zmniejszać?
Ja swojej głowicy kulowej nie smaruję, regularnie używana, trzymana w czystości i w suchym stanie nie ma prawa się zapiekać i musi chodzić na tyle płynnie jak potrafią to robić kule. Gdyby jednak coś się wydarzyło co spowodowałoby zapieczenie się głowicy lub zwiększenie oporów podczas obracania to, ja osobiście, użyłbym jakiegoś "suchego" preparatu do zluzowania zapieczonych elementów. Ponoć wd40 jest takim środkiem który radzi sobie jako penetrant natomiast smaruje tylko w krótkim okresie czasu. Przed zmontowaniem głowicy przetarłbym ją szmatką tak aby usunąć smar.
Nieosłonięte tłuste elementy mają dużą zdolność przylepiania różnych drobin piasku, kurzu i innego syfu, który z czasem będzie tylko chrzęścił i przeszkadzał

Krzychu
05-02-2010, 09:05
Nieosłonięte tłuste elementy mają dużą zdolność przylepiania różnych drobin piasku, kurzu i innego syfu, który z czasem będzie tylko chrzęścił i przeszkadzał

...i powodował szybsze zużycie powierzchni kuli i korpusu głowicy.

Janusz Body
05-02-2010, 10:21
.... Ponoć wd40 jest takim środkiem który radzi sobie jako penetrant natomiast smaruje tylko w krótkim okresie czasu. Przed zmontowaniem głowicy przetarłbym ją szmatką tak aby usunąć smar....

dokładnie tak. :-) WD40 = Water Displacement 40th attempt - to środek do penetracji i wypierania wody z gwintów i innych połączeń. Właściwości smarne ma... prawie takie same jak woda. :-)

Głowicę "umyć" WD40 i dobrze, cierpliwie wytrzeć do sucha. Mycie TYLKO w celu usunięcia piasku, drobinek krzemu i innego tałatajstwa. Absolutnie nie smarować żadnym smarem. Na koniec odtłuścić spirytusem (denaturat wystarczy) albo lepiej acetonem. Z acetonem ostrożnie - uszkadza plastiki.

Tezet-gdynia
05-02-2010, 14:00
Panowie, panowie. Jedni pisza - smarowac, inni nie smarowac. Dlaczego ? A wiec - jesli glowica jest metalowo-metalowa - mozna smarowac. Jesli jest metalowo-plastikowa lub plastikowo-plastikowa - to nie mozna. Plastiku sie nie smaruje, nawet jak ma kontakt z metalem ;) A dlaczego warto nalozyc chociazby odrobine substancji smarujacej w przypadku metalowo-metalowego polaczenia ? Poniewaz

1. Zmniejsza luz -> dokladnosc
2. Zmniejsza skokowy ruch elementow -> plynnosc
3. Zwieksza trwalosc -> metal nie trze o metal, powierzchnie dzialaja tak jakby w filmie olejowym

Najlepiej do tego nadaje sie smar bialy - litowy, kupiony w sprayu ma charakter plynny ktory dobrze penetruje kazdy zakamarek/mikroszczeline - a po chwili gestnieje, jednak nie twardnieje ;)

tezmarek
05-02-2010, 16:55
Panowie, panowie. Jedni pisza - smarowac, inni nie smarowac. Dlaczego ? A wiec - jesli glowica jest metalowo-metalowa - mozna smarowac. Jesli jest metalowo-plastikowa lub plastikowo-plastikowa - to nie mozna. Plastiku sie nie smaruje, nawet jak ma kontakt z metalem ;) A dlaczego warto nalozyc chociazby odrobine substancji smarujacej w przypadku metalowo-metalowego polaczenia ? ...

Mam Manfrotto 484. Moim zdaniem kulka jest kompozytowa, reszta metalowa. Oryginalnie w głowicy było nieco ciemnego smaru.

Tezet-gdynia
05-02-2010, 17:28
Ale kompozytowa to moze byc mieszanka dwoch metali o roznych wlasciwosciach, np lekkiego aluminium + przeciwciernego brązu ;) Wiec kompozytowa to pojecie bardzo szerokie ze wzgledu ze oznacza polaczenie dwoch materialow w jeden. A ciemny smar to moze byc smar grafitowy np do przekladni roznego rodzaju i tez jest bardzo dobry, ale jest twardszy ;)

Niewielka ilosc smaru ma tez jeszcze jedna wazna ceche, zbiera syf, ktory dzieki temu nie ma az tak duzego kontaktu z powierzchniami przez co powierzchnie sa mocno chronione ;)

I nie znaczy to ze trzeba nawalic smaru tyle zeby wszystko w nim plywalo! Wszystko z umiarem, cieniutka warstwa dla poslizgu, nie wiadro w glowicy;)

More86
05-02-2010, 18:25
Czy instrukcje manfrotto coś mówią w tej sprawie?

Tezet-gdynia
05-02-2010, 18:33
Tego nie wiem, ale czesto producent nie podaje takich rzeczy z prostego powodu - Jak sie zepsuje - kupisz nowe. Za to takie rzeczy mozna dowiedziec sie na materialoznawstwie i obrobce metali ;)

tezmarek
05-02-2010, 19:18
Ale kompozytowa to moze byc mieszanka dwoch metali o roznych wlasciwosciach, np lekkiego aluminium + przeciwciernego brązu ;) Wiec kompozytowa to pojecie bardzo szerokie ze wzgledu ze oznacza polaczenie dwoch materialow w jeden...

Poszukałem w necie - o kulach Mafrotto piszą że są polimerowe lub z żywicy epoksydowej.
Mam jeszcze głowicę pistoletową GoldPhoto. Taka sama sytuacja - kula raczej z jakiegoś tworzywa (raczej nie z metalu) z bardzo cinką warstwą ciemnego smaru.

pan.kolega
06-02-2010, 09:06
Manfrotto mówi: głowice nie wymagają konserwacji. Nie smarować żadnym olejem ani silikonem.

Ale jest czymś rzadkim posmarowane.

enter
06-02-2010, 11:17
problem z głowicą kulową manfrotto jest taki [488] kedyś na niej miałem taki czarny suchy smar teraz po ddość długim użytkowaniu słona woda/piasek po kilkunastu przetarciach smar wchłonął się w szmaty i takie tam teraz kula nie chodzi tak płynnie i odczuwa się wyraźne ratcie materiału o materiał bez smarowania

foto7 nic nie odpisało na opis problemu i pytanie "jaki smar"
na samej kuli pojawiają się ryski i nie jest tak jednolita jak była nasmarowana
aktualnie spoczywa w szafie na zakup "jakiegoś" smaru

Tezet-gdynia
06-02-2010, 16:30
Smar do plastiku - szerokie pojecie - mozna dostac w elektronicznym sklepie - zastosowanie to czesto mikro mechanizmy w napedach cd itp. I teraz sam sobie przypominam ze rzeczywiscie tam jest smar na polaczeniach metalowa oska - pastikowa prowadnica. Tylko ze najczesciej jest on bialy.

Ludzie polecaja takze wazeline techniczna

Najwazniejsze to dokladnie oczyscic calosc z poprzedniego smaru i pozbyc sie calego syfu, tylko wtedy nowy smar bedzie mial odpowiednie wlasciwosci, nie bedzie sie gryzl z poprzednim i przyniesie oczekiwane efekty ;)

dinderi
06-02-2010, 16:38
Ja bym szukał wśród tych http://smary.pl/molykote_produkty.php#6

pan.kolega
07-02-2010, 02:25
Wystarczy ręką przeczesać tluste włosy i potem tę kulę od głowicy i będzie zakonserwowana. :p

Nie radzę używać do statywów smarów na cięzke tereny które zawierają "moly" (MoS2) bo jest to syf który trudno usunąć ze skóry i odzieży.

enter
07-02-2010, 02:55
smarów molibdenowych nie polecam do otwartych rzeczy są nie d sprania prawie
żadnych silikonów czy innych dających bardzo duży poślizg radzę do kulowj nie stosować bo będzie działać tylko 0/1 bez pośredniego oporu


osobiście wolałbym coś co było już wcześniej na tej głowicy lub coś bardzo podobnego

jkl8
07-02-2010, 09:15
Tak jakoś mi się skojarzyły kulki, skoro już ktoś bardzo chce smarować głowicę to może takim smarem jaki producenci stosują w łożyskach, choć wydaje mi się że część łożysk pracuje "na sucho" (ale ja nie jestem ani mechanikiem, ani materiałoznawcą). Osobiście swój statyw i głowicę wolę trzymać w stanie nie nasmarowanym i czystym.

adawro
07-07-2014, 09:56
Tak mi się po głowie kołacze - może tak kupić miękki ołówek i po prostu lekko natrzeć grafitem głowicę kulową.