PDA

Zobacz pełną wersję : Gwarancja Canon Polska - akumulator



harari
02-10-2005, 14:18
Witam.

Przekopałem archiwum (az mi sie nie chce wierzyc ze nie znalazlem) odpowiedzi na nastepujacy problem. Wyglada na to ze padl mi akumulator w 350D aparat jest na gwarancji Canon Polska. Czy orientujecie sie czy gwarancja obejmuje akumulator - IMO tak ale nie mam pewnosci, wszak kupujac nowy akumulator otrzymujemy na niego gwarancje 12m.

Mac
02-10-2005, 17:41
Nie jestem pewien czy otrzymujesz gwarancję na akumulator. Jest on zaliczany do części zużywalych a tych nie obejmuje gwarancja. Zawsze mogą Ci powiedzieć, że źle eksploatowałeś. Skąd masz pewność, że padł właśnie aku?

harari
02-10-2005, 19:59
Objawy - kilka dni temu nie moglem odpalic aparatu ( dwa dni wczesniej byl ladowany ) okazalo sie, ze akumulator jest calkowicie rozladowany. Po naladowaniu aku zrobilem okolo 80 zdjec bez lampy i aparat wylaczyl sie ( na wyswietlaczu mrugal symbol rozladowanego akumulatora ) przeczyscilem styki aku i spowrotem do aparatu, na wyswietlaczu widac, ze akumulator jest full jednak po zrobieniu kilkunastu zdjec bez lampy znowu padl. IMO napiecie jeszcze trzyma jednak pod obciazeniem pada jak mucha. Od nowosci z aku. cackalem sie jak z dzieckiem. Przeprowadzilem formatowanie (3 cykle) zawsze staralem sie rozladowac go do konca, nigdy nie upadl na ziemie itp.

Napisalem do Canona zobaczymy co odpowiedza.

Mac
02-10-2005, 20:04
Masz tylko jeden aku? Znasz kogoś kto ma 350D?
Zobacz czy w jego 350 tez tak szybko pada aku albo mając jeszcze jeden zobacz czy dobrze będzie działał w Twoim aparacie. Mnie się raz zdarzyło coś podobnego w G5 ale tylko raz a potem nie miałem problemów.

harari
02-10-2005, 20:44
Tak mam jeden aku. biorac pod uwage ile normalnie moge na nim zrobic zdjec nie widze potrzeby kupowania drugiego (poza backupem w razie awarii). Mimo to chce kupic gripa :-) - ale nie dlatego ze potrzebuje wiecej pradu, ale aby powiekszyc 350 do bardziej rozsadnych rozmiarow, co prawda wszerz jej nie przybędzie ale zawsze cos, poza tym bedzie ciezsza.

Mac
02-10-2005, 21:04
Moim skromnym zdaniem warto zawsze mieć dwa akumulatorki, bo zawsze działa prawo Murphy'ego ;) W gripie masz dwa aku lub 6 aku formatu AA. Kup zapasowy aku bo tak czy inaczej przyda się Tobie do gripa. Polecam Asmana, mam dwa takie i nie widzę różnicy między oryginałem i nimi.

jantyl
06-10-2005, 20:38
Witam.

Przekopałem archiwum (az mi sie nie chce wierzyc ze nie znalazlem) odpowiedzi na nastepujacy problem. Wyglada na to ze padl mi akumulator w 350D aparat jest na gwarancji Canon Polska. Czy orientujecie sie czy gwarancja obejmuje akumulator - IMO tak ale nie mam pewnosci, wszak kupujac nowy akumulator otrzymujemy na niego gwarancje 12m.

Nie szukaj w archiwum - tylko przeczytaj, co jest napisane w karcie gwarancyjnej. Warunki gwarancji ustala gwarant (najczęściej jest to producent) i powinny być one zapisane w karcie gwarancyjnej produktu.
Niezależnie od gwarancji możesz jeszcze reklamować towar lub jego część u sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową.
W przypadku akumulatorów sprawa jest dyskusyjna, bo faktycznie mozna je łatwo uszkodzić przez niewłaściwe użytkowanie, ale każdy poważny producent lub sprzedawca daje na nie jakąś tam gwarancję ( 12,6 lub 3 miesiące).
Jeżeli nie masz drugiego akumulatora, to najlepiej oddać całość do sprawdzenia na gwarancji (akumulator,aparat i ładowarkę), ponieważ uszkodzenie może być w każdym z tych elementów.
Pozdrawiam Janusz.

tadek
06-10-2005, 20:50
co do akku to np nokia daje na nie 6 miesiecy gwarancji
co do gripa to polecam mimo wszystko wsadzic tam 2 dodatkowe akumulatory a oryginala miec w zapasie ja tak mam i chwale sobie to rozwiazanie ( z dwoma w gripie naprawde mozna zapomniec o ladowaniu)

Pawouek
06-10-2005, 22:14
[ciach]Przeprowadzilem formatowanie (3 cykle) zawsze staralem sie rozladowac go do konca, nigdy nie upadl na ziemie itp.

Moze tu przesadziles - akumulatorow Litowo-Jonowych nie trzeba i nie powinno sie rozladowywac. Gdy napiecie spadnie za nisko akumulator zostaje trwale uszkodzony, i tak sie wlasnie zachowuje - niby jest ok, napiecie trzyma ale pod obciazeniem od razu siada (tak zepsulem aku do kamery). Rozladowywanie mialo sens tylko i wylacznie przy akumulatorach Niklowo-Kadmowych, ktore przy nieodpowiednim traktowaniu mogly stracic nawet 80% pojemnosci!
Formowanie (a nie jak sie rozpowszechnilo formatowanie) akumulatora tez jest niepotrzebne w przypadku nowych technologii.