PDA

Zobacz pełną wersję : Padły mi 2 karty Compact Flash!! Pomocy!



Daniel1981
02-10-2005, 10:04
Witam wszystkich!
Niedawno zgrywalem zdjęcia z 2 kart na kumpeli kompa przy uzyciu czytnika kart, zdjęcia się zgrały, nie było z niczym problemu. Dziś okazało się że jednej karty 1GB microdrive aparat w ogóle nie wykrywa, a z drugiej 1GB Sandisk nie mogę zgrać na kompa, natomiast zdjecia mogę robić i odczytuję je w aparacie. Pomocy!!!
Czy jest możliwość naprawienia tych kart?? Formatowałem jedną i drugą ale bez skutku! Może czytnik kart uszkadzać karty? Cenna jest dla mnie każda informacja!
Dzieki!

Pszczola
02-10-2005, 10:10
Bardzo mi przykro. Probowales formatowac karty w czytniku? Najpierw format w czytniku, potem format w aparacie?

Daniel1981
02-10-2005, 10:18
Nie próbowałem, może to pomoże, sprobuje. Ale moze w innym czytniku, nie w tym w ktorym je uszkodzilem. A jezeli to nie pomoze to sa jeszcze jakies inne sposoby?

Follman
02-10-2005, 10:28
A dawno je kupiłs???? O ile mi się zdaje karty mają swoją gwarancje.

Daniel1981
02-10-2005, 10:37
Kupilem je 3 miesiące temu ale bez gwarancji poza tym w Stanach, a jestem juz w Polsce wiec gwarancja nie wchodzi w rachubę.

Mac
02-10-2005, 11:26
Popierwsze zobacz czy możesz zrobić transfer zdjęć z aparatu do kompa łącząc oba urządzenia stosownym kablem.
Po drugie zrób format ale tylko w aparacie i zobacz jaki będziesz miał wynik na potem.
Po trzecie jakiej firmy są to karty? Niektórzy producenci dają gwarację typu world wide.

KMV10
02-10-2005, 11:26
Tak czy siak - warto zapytać w oddziale producenta (lub u oficjalnego dystrybutora) w .pl. Może ktoś Cię nie oleje, pomyśli o dobrym imieniu firmy i zaproponuje rozwiązanie? Tak sobie optymistycznie gdybam... :)

Daniel1981
02-10-2005, 11:37
Nie moge zrobic transferu zdjec z aparatu na kompa oryginalnym kablem, nawet po sformatowaniu w aparacie karty. Karta jest firmy Sandisk, druga nie pamietam producenta bo nie mam jej przy sobie, ale to jakis microdrive. Jak wspominalem wczesniej nie mam zadnej gwarancji na nie, kupilem je na ebay'u i nie mam zadnego papierka.

Mac
02-10-2005, 11:40
No to masz problem, karta wygląda na padniętą w częsci komunikacyjnej bo pisałeś, że zdjęcia zapisuje i możesz je oglądać w aparacie. Zobacz jeszcze jedną rzecz. Zrób format w PC jakimś dobrym narzędziem, które pokazę Ci bad sectors.

Mac
02-10-2005, 11:43
Ja bym raczej nie grzebał w skutkach (zawsze można kupić nowe) tylko poszukał przyczyny.

Przecież mu padły dwie karty na raz - to raczej nie przypadek.

Tu masz sporo racji. Pytanie aparat czy czytnik? Chyba to drugie ale to tylko przypuszczenie.

Daniel1981
02-10-2005, 11:48
Czym moge je sformatowac w czytniku? sa jakies odpowiednie do tego programy? Chodzi mi o to ze chyba nie moge tego sformatowac w systemie FAT czy NTFS. A winny jest czytnik bo wczesniej 2 karty byly uzywanie w roznych aparatach.

Mac
02-10-2005, 13:02
Raczej formatuj pod FATem, użyj do tego narzędzia i trybu pełnego formatowania.

Daniel1981
02-10-2005, 13:13
Raczej czy napewno? Wole byc pewny, moge to sformatowac pod xp?

Tomasz Golinski
02-10-2005, 13:13
Musi być fat, lub fat32. Zwykłym formatem windowsowym je możesz jechać.

Vitez
02-10-2005, 14:16
Czy jest możliwość naprawienia tych kart??

Sformatuj ale w innym czytniku. Rowniez jakies scandiski (np Norton diskDoctor) by nie zaszkodzil).


Może czytnik kart uszkadzać karty?

Moze i to raczej jego wina tutaj jesli dwie karty na raz padly i to zupelnie roznych typow i producentow. Jaki to czytnik?
Najlepsze sa 1-1 czyli tylko CF (iTec, Sandisk - ok 60zl sztuka). Najgorsze sa 'kilkanascie w 1' choc tu pozytywnie wyroznia sie taki niebieski Hamy (siostra pol roku intensywnie uzywa takiego i zadnych problemow).

Driver
02-10-2005, 21:26
He he. Brawo panowie. Dobre rady .... zawsze w cenie.

Formatowałeś je kompem ?? To mozesz je ... wyrzucić za okna.

Aparaty nie czytają FAT32 tylko FAT16
Chyba Win 95 formatuje w 16-tce. Ale nie wiem na pewno

Tomasz Golinski
02-10-2005, 21:31
Każdy Win formatuje w fat16, a prawdopodobnie nawet w fat12, jak go poprosic :roll:

Driver
02-10-2005, 21:33
:shock: na kompach sie nie znam

Daniel1981
02-10-2005, 22:41
To sie zdecydujcie. Jeszcze nic nie formatowalem. niech doradzi mi ktos kto sie na tym zna. Bo teraz juz nie wiem co robic.

Driver
02-10-2005, 22:53
Na 100 % masz formatowac w FAT 16. Ale ja nie wiem jak zmusić do tego XP. Jeśli Tomek wie to niech się wypowie

Tomasz Golinski
02-10-2005, 22:54
formatuj na fat16.

Daniel1981
02-10-2005, 22:56
a czy ktos wie w jaki sposob moge sformatowac w fat16? w xp do wyboru jest tylko fat32 i ntfs

Tomasz Golinski
02-10-2005, 22:58
teraz ci nie powiem, bo jestem wolny od takich problemow. sprobuj tak: otworz wiersz polecen i napisz "format /?" i zapoznaj sie z opcjami.

Vitez
03-10-2005, 02:33
Formatowałeś je kompem ?? To mozesz je ... wyrzucić za okna.
(...)Ale nie wiem na pewno

Nie wiesz na pewno... na kompach sie nie znasz. Wiec czemu sam dajesz "super rade" wyrzucanoa za okno?

W FAT16 formatuje na pewno win2000 bo taki mam i sobie czasem sformatuje karte w kompie - w 'Moj komputer' klikam prawym klawiszem na czytnik (dysk wymienny) , klikam format, wybieram szybkie formatowanie i gotowe - aparat czyta bez problemu, jest to FAT16.
Nie wiem jak WinXP ale raczej tak samo.

Formatowanie w FAT32 lub NTFS to zabawa w menedzerze dyskow, Partition Magicu itp programach.

mxw
03-10-2005, 05:27
w XP wsadzasz kartę do czytnika, klikasz formatuj i w opcjach masz FAT, FAT32, NTFS (nie zawsze). to pierwsze to oczywiście FAT16 - jedyna słuszna opcja.

raval87
10-01-2008, 16:58
Mam aparat Cannon A75 PowerShot.
Kupiłem kartę pamięci Compact Flash Kingston 1gb.
Pod wpływem impulsu i głupoty własnej formatowałem ją w win xp przy FAT32 w czytniku kart All-in-1.
Przy końcu formatowania wyskoczył mi komunikat: "System Windows nie mógł dokończyć formatowania" a po kliknięciu OK (jedyna opcja) "Nie można sformatować dysku w stacji dysków L." Próbowałem formatować pod FAT ale nic nie pomogło(tez nie mógł dokończyć). Przy próbie otworzenia wyskakuje komunikat, że dysk jest nie sformatowany. Są jakieś szanse na naprawienie tego?

uzo
10-01-2008, 18:02
raval87 zrob format przez aparat (jest taka funkcja w aparacie)
Czy juz probowales i nie dziala?

raval87
10-01-2008, 18:38
Chciałem próbować ale zbytnio nie wiem jak.
W "moim komputerze" pojawia mi się ikona aparatu ale jak na nią klikam ppm to nie ma tam formatu a w samym aparacie takiej funkcji nie odnalazłem (kupiłem używany bez instrukcji i oprogramowania)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dobra jest. Znalazłem instrukcje na necie
http://42.pl/a75pl.pdf
i sformatowałem aparatem. Wszystko chodzi idealnie. Dzięki wielkie za pomoc !

bebesky
11-01-2008, 09:20
He he. Brawo panowie. Dobre rady .... zawsze w cenie.

Formatowałeś je kompem ?? To mozesz je ... wyrzucić za okna.

Aparaty nie czytają FAT32 tylko FAT16
Chyba Win 95 formatuje w 16-tce. Ale nie wiem na pewno


no to moje karty i mój WinXP są jakimiś wyjątkami. W sumie posiadam sześć kart dwóch producentów i w trzech pojemnościach. Wielokrotnie je formatowałem poprzez databank w windowsie xp ustawiając na fat 32. aparat działa, karty czytają się bez problemów. Co prawda zawsze po tej operacji dodatkowo formatowałem w aparacie (taki nawyk) przez robieniem zdjeć.

introll
08-06-2009, 14:43
Hehe fajna dyskusja ale nie na temat.
Nie nalezy formatowac ale i tu wow wow wow usunąć formatowanie windy. Czyli znienić dysk logiczny który jest obecnie partycją na czysty dysk. Następnie sformatować karte w aparacie:) to wszystko:)

goldi
16-06-2009, 20:16
widziałem w googlach program do naprawiania kart ,)
działa ale nie pamiętam nazwy, ja miałem to samo że robił zdjęcia ale komp kart nie widział :|

strasznyfacet
21-10-2009, 16:14
Hehe fajna dyskusja ale nie na temat.
Nie nalezy formatowac ale i tu wow wow wow usunąć formatowanie windy. Czyli znienić dysk logiczny który jest obecnie partycją na czysty dysk. Następnie sformatować karte w aparacie:) to wszystko:)[/QUOTE]

Nie rozumiem co mam niby zrobic.... jak zmienić dysk logiczny na czysty dysk?

plaucjusz
21-10-2009, 19:57
A ja nie polecam wkładania do puszki uszkodzonej karty pamięci!!!!!!!!!!!!!!!!
Pamiętaj o tym. Jeżeli karta została uszkodzona przez czytnik to masz duże szanse na odwiedziny w serwisie.
Wiem co mówię, kosztowało mnie to ok200 zł.....

bugster44
25-12-2009, 16:32
widzę tutaj mase pseudo-profesjonalnych rad co do formatowania, niestety muszę sie wypowiedziec jako informatyk. ciężko jest uszkodzić kartę pamięci urządzeniem w ktorym pracuje, mozna najwyzej uszkodzic jej system plikow. uszkodzenie pamieci flash i/lub jego kontrolera (czyli karty pamieci) moze byc spowodowane jedynie fizycznie( zdeptanie, zlamanie lub usmarzenie przez wadliwie dzialajacy uklad dozujacy zasilanie do karty) wiekszosc usterek kart pamieci tudzież pendrajwów to poprostu skaszaniony system plikow poprzez odlaczenie zasilania podczas zapisu danych lub wyjeciu karty z urzadzenia w trakcie zapisu danych lub poprostu blad oprogramowania (czy to komputera czy aparatu). w 95% takich przypadków sprawe załatwia Low Level Format - formatowanie niskiego poziomu czyli poprostu zapisanie dokladnie calej pamieci zerami. darmowy programik nazywa sie LLFTOOL firmy HDDGURU. po skonczeniu operacji formatu niskiego poziomu (mozliwy w wiekszosci przypadkow tylko za posrednictwem czytnika) klikamy PPM na dysk(karte) w moj komputer i klikamy WYSUŃ. odlaczamy czytnik, podlaczamy ponownie i chwile czekamy. sprawdzamy w mój komputer jaką litere ma nasza karta (zapamiętujemy). klikamy: start, uruchom... wpisujemy CMD. w otwartym wierszu polecenia wpisujemy format G: /x /fs:fat dla kart wiekszych lub równych 2 GB a dla kart wiekszych niz 2 GB format G: /x /fs:fat32. w obu przypadkach litera G oznacza litere twojej karty, ktora pokazala sie w moj komputer. tak sformatowana karte umieszczamy w aparacie (lub innym urzadzeniu) i nie formatujemy jej w nim!. sposob sprawdzony niezawodny i niezwykle skuteczny. ciekawostka: ten sposob dodaje nam na karcie pare MB. moja karta (toshiba 1GB) formatowana w aparacie (eos 350d) ma dokladnie 968 MB, podczas gdy komputer formatuje na 976. algorytmy tworzenia struktur systemu plikow zainplementowane w oprogramowania aparatow nie sa doskonałe. komputer lepiej sobie z tym radzi. prosiłbym o wytestowanie sposobu, a jesli pomoze to mozna by przykleic w odpowiednim dziale. pozdrawiam i powodzenia!

roofman
25-12-2009, 17:55
widzę tutaj mase pseudo-profesjonalnych rad co do formatowania, niestety muszę sie wypowiedziec jako informatyk.
Ja dodam jedynie że nie zupełnie masz rację... :mrgreen:
W dobie za gonitwą obniżania kosztów ostatnio bardzo często przyczyną padu karty/pendriva jest niestety aspekt uszkodzenia fizycznego w postaci... odparowania (erozji) połączeń układu pamięci z płytką na której jest on zamontowany. I jak pewnie przyznasz mi rację nie pomoże tutaj żaden format i inne magiczne zaklęcia. Żaden domorosły elektronik sobie z takim uszkodzeniem nie poradzi bez specjalistycznego sprzętu (i nie mam tu na myśli suszarki do włosów :D ). Większość przypadków uszkodzeń z jakimi miałem do czynienia na kartach pamięci/pendrivach była właśnie tego typu (pad połączenia kostki pamięci lub pad połączenia kontrolera tej pamięci). Pad systemu plików to jedynie jakiś... 10% całości... może nawet nie. Oczywiście nie jestem w stanie stwierdzić tego ze 100% pewnością ale takie mam przypuszczenia po wszelakich próbach ratowania przyniesionych kart/pendrivów.
Tak trochę pesymizmu wniosłem... żeby za różowo nie było ;) :lol:

bugster44
25-12-2009, 18:43
zgadzam sie, ale zawsze jest jakies 'ale'. mam na skladzie całą masę różnych kart pamieci i pare sztuk pendrajwów. mam tez na koncie udane przelutowanie kosci pamieci pomiedzy dwoma pendrajwami. a moim sprzetem była moja wiedza, rtęć metaliczna i zwykla lutownica. 'brak pieniedzy jest ojcem wynalazkow' ;] rzadko sie zdarzają tego typu sytuacje aby uklad byl 'niedolutowany'. owszem da sie zauważyć obecnosc coraz mniejszej ilosci stopu lutowniczego w urzadzeniach wszelkiej masci z korymi stykamy sie na codzien ale rzadko niedolutowania sie zdarzaja. sam musialem poprawic niektore luty w moim czytniku kart. co do erozji... stop lutowniczy cyna-olow nie ulega na powietrzu takiej erozji ktora mogla by zagrozic polaczeniom, chyba ze to erozja plynami powodujacymi zżeranie w/w metali. w takim przypadku posiadacz zalanej kwasami/zasadami karty lub pendrajwa powinien liczyc sie z tym ze taki nosnik moze nie zadzialac poprawnie.

roofman
25-12-2009, 22:58
1. większość dzisiejszych 'lutów' jest ze stopów 'Pb free' - mniej trwałych na utlenianie.
2. dzisiejsze połączenia 'lutowane' zachowują tylko nazwę... w rzeczywistości to połączenia 'napylane' - sądząc po grubości warstwy łączącej układ z płytką.
3. gratuluję udanej wymiany kostek w pendrivie :)
Mogę podesłać kilka kart pamięci microSD na 'przelutowanie'? ;)
(wiem, nie opłaca się 'babrać'... tu dochodzimy do punktu 4)
4. wiążąc punkt 1 i 2 mamy coś co ma dużo krótszą żywotność... w większości wypadków wyliczona żywotność ma zapewnić działanie w okresie gwarancji (tania elektronika) później ze względu na 'taniość' i tak klient kupi następny 'egzemplarz' - no przecież trzeba spychać to co się z fabryk wypuszcza :)
(oczywiście punkt ten przejaskrawia trochę rzeczywistość)
5. przepraszamy innych zainteresowanych za mały offtopic ;)

bugster44
25-12-2009, 23:16
karty pamieci (a napewno micro sd) sa juz budowane w jednym ukladzie i raczej nie ma tam mowy o jakichkolwiek sladach lutowania napylania lub innego łączenia ;]. sama cyna podobnie jak ołów potrzebuje naprawde duzo czasu aby pokryla sie tlenkiem, ktory i tak zabezpiecza od dalszego utleniania. jesli karta nie dziala, to poprostu ktos zniszczyl ją z sposob brutalny. nigdy nie mialem problemow z zadnymi kartami pamieci. trzeba sie postarac aby je uszkodzic w nieodwracalny sposob. co do przelutowywania kostek to daruj sobie, musialem odzyskac dane ktore byly dla kogos warte sporo pieniedzy a crossowanie juz dwuwarstwowej pcb jest bardzo trudne. nie powiem ze jest to robótka na 15 minut ale da sie zrobic, tymbardziej bedac niegdys uczniem dobrego technikum chemicznego i majac troszeczke chęci, motywacji lub pespektywe utraty duzej kwoty pieniedzy...karty pamieci sa produkowane masowo, wiec producent nie moze zbytnio ograniczac jakosci bo wadliwe nie byly by 2 sztuki tylko 2 miliony sztuk. jesli trafiles na lipny egzemplarz - szczerze wspolczuje i polecam udanie sie do producenta po wymiane. firma kingston wymienia karty na nowe bez problemu, nie jest to jedyny producent stusujacy tego typu polityke, karty poprostu sie nie psują w ilosciach tak duzych.

piast9
25-12-2009, 23:31
Układ scalony sam w sobie, prawidłowo zahermetyzowany w obudowie również podlega degeneracji. Domieszki rozdyfundowują, w metalizacji zachodzi elektromigracja. To wszystko jest liczone na grube lata eksploatacji ale jeśli zdarzy się wada to klops.

bugster44
25-12-2009, 23:49
racja, te procesy zachodza nie da sie ukryc, ale postepuja na tyle wolno ze technologia mowi wyraznie o zywotnosci podanej w ilosci cykli zapisu i odczytu. wczesniej padnie kosc z naturalnego wyexploatowania niz rozpadnie sie fizycznie 'ze starosci' w toku tych procesów. mysle ze dalsza dyskusja nie jest konieczna. wszystko podlega zuzyciu, zdarzja sie egzemplarze gorsze jakosciowo, nie mniej jednak mozna niedzialajace jak nalezy karty poddac zabiegom ktore zaproponowalem, nie przyczynia sie do pogorszenia sytuacji, a moze to pomóc. pozdrawiam

konradzalewski
12-03-2010, 17:00
A ja nie polecam wkładania do puszki uszkodzonej karty pamięci!!!!!!!!!!!!!!!!
Pamiętaj o tym. Jeżeli karta została uszkodzona przez czytnik to masz duże szanse na odwiedziny w serwisie.
Wiem co mówię, kosztowało mnie to ok200 zł.....

Hej moja znajoma niedawno miała nieprzyjemną sytuację za sprawą karty. przestał działać jej eos 5d a że była w trakcie jakichś zdjęć, szybko przełozyła do zapasowego 20d, o dziwo też przestał działać... Pierwszy korpus był na gwarancji i się udało to naprawić w serwisie, 20d chyba leży i sie kurzy już teraz. Nie wiadomo właściwie co konkretnie się stało (nie pytałem co było wymieniane), ale nie było to raczej przypadkowe. karta poszła do śmieci