Zobacz pełną wersję : obiektyw czy matryca?
florian3d
01-10-2005, 20:09
oto takie cudo jest na fotkach z moje 350-tki, proszę powiedzcie czy to brudny obiektyw (kit 18-55) czy matryca? nie wiem co mam z tym fantem zrobić, aparat mam od dwóch tygodni, oddać do serwisu (matryca), czy czyścić samemu (obiektyw), nie na każdym zdięciu jest to widoczne, ale zawsze w tej samej pozycji, zwłaszcza te dwa najciemniesze
oto takie cudo jest na fotkach z moje 350-tki, proszę powiedzcie czy to brudny obiektyw (kit 18-55) czy matryca? nie wiem co mam z tym fantem zrobić, aparat mam od dwóch tygodni, oddać do serwisu (matryca), czy czyścić samemu (obiektyw)
Czyścić samemu (matryca). Masz w instrukcji napisane.
jest sporo wątków n ten temat, matryca i przy f>8/10 to widac
zdecydowanie matryca, duża gruszka i do czyszczenia marsz, btw rtfm
klasyczne zapapranie matrycy. Ciesz sie, że masz jeszcze tak mało ;) Ale usuń to szybko, bo się przyklei i dmuchanie nie pomoże, trzeba będzie mocnych nerwów i kontaktu bezpośredniego.
100% matryca. Im bardziej przymkniesz przysłone, tym wyraźniej zobaczysz plamki, szczególnie na jasnym tle. Przy odrobinie zdolności manualnych "naprawisz" sobie sam.
Pamiętam swoje pierwsze czyszczenie, strachu było przed sporo a potem pozostaje tylko cierpliwość aby wydmuchać wszystko z matrycy, powodzenia.
duża grucha i .......sru albo ........pierd.......o będzie OK.
bry,
jaroslaw wita i pozdrawia przede wszystkim wszystkich forumowiczow :)
szukalem i w koncu znalazlem. forum - jak dla mnie bomba! pod koniec sierpnia zakupilem w koncu wymarzone lustereczko. miala byc sigma, potem nikon, w koncu canon 350 z kitowym szklem. chrzest bojowy moja nowa maskotka przeszla podczas wypadu urlopowego. spakowalem do torby wszystko co bylo w pudelku lacznie z wybranymi foliowymi woreczkami i pojechalem. na plazy wyciagam 'juzer gajd', przeczytalem i postanowilem pstryknac. kul, dziala. pstryknalem to i owo w ramach testow i odprezenia i wrocilem do hotelu. wyciagam lapa, instaluje soft, podlaczam, sciagam i co widze? czarna, rozmyta plame, sztuk jeden, w prawym gornym rogu. raz mocniejsza, innym razem slabsza. hmm... no trudno. jedno takie gowienko da sie wyretuszowac. wkrotce plama sie rozmnozyla - na 4 mniejsze. pomyslalem, ze jakis paproch lata w obiektywie. w koncu plamek bylo kilkanascie (moje plamy wygladaly dokladnie tak samo jak plamy na focie na gorze). wrocilem do kraju, spakowalem wszystko do pudla, opisalem 'usterke' i wyslalem wszystko na... zytnia :] przejalem sie strasznie, po czym znalazlem co? forum. za pozno, trudno, czekam na zwrot mojego pupila i ruszam focic. no i bede tutaj zagladal :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.