Zobacz pełną wersję : B2 Warsztaty Fotografii Ślubnej
uczestnicy otrzymują płytę z przez nas stworzonymi presetami, akcjami itp. "pomocami"
Ponadto coś w rodzaju skryptu z ogólnie opisanymi zagadnieniami, z miejscem przy każdym do indywidualnego rozszerzenia. Ponadto, każdy ćwicząc obróbkę na swoim sprzęcie zostawia ślad swojej pracy, czy też na gotowo stworzone elementy. W razie niezapamiętania jakichś szczegółów jest forum dla uczestników, jest też z nami kontakt i bez problemu przypominamy.
W głowach jednak zostaje praktyczna część, której u nas macie mnóstwo. Byli uczestnicy, którzy się śmiali, że przez pół roku nie zrobili tylu ujec co przez te 3 dni. Żadna książka nie zastąpi praktyki podczas zasymulowanych elementów uroczystości czy też autentycznych sesji plenerowych i stosowanych podczas nich tricków (łącznie z różnymi sposobami podejścia do klienta ).
Jak szukacie warsztatów/miejsca, gdzie dostaniecie "magicznego pilota" gdzie jednym kliknięciem Wasze zdjęcia będą uhh, ahhh i w ogóle... to proponuje sobie znaleźć inne klocki do zabawy :) będzie taniej, bez zgrzytania zębów i zbędnych frustracji.
Warsztaty u Marka i Marcina to ślubny mix, który pozwala spojrzeć na aspekty rynku, marketingu, pracy w repo/plenerze ale nie z perspektywy "fotoziutkizmu" :)
Jak ktoś nie wie o co kaman co to są warstwy, RAW, blokada ekspozycji, pomiar punktowy, nie jest zaznajomiony ze zmianą parametrów bez odrywania oka od wizjera, to w 3 dni nie nauczy się robić ********ych zdjęć, zwłaszcza ślubnych.
Sam idąc na warsztaty byłem po 1 ślubie i obrabiałem RAWY w PS'owym ACR. Warsztaty szybko streściły mi Layout LR'a, szybkiej selekcji i niesamowicie przyspieszyły moją późniejszą pracę i w efekcie POSZERZYŁY horyzonty.
Podsumowując: im lepsze podstawy masz idąc do 2B na warsztaty, tym więcej wyniesiesz. Nie licz że w 60h (dosłownie :D ) ktoś od podstaw nauczy Cię "prawie wszystkiego".
P.s. na warsztatach byłem rok i 2 tygodnie temu :P
Jak ktoś chce zobaczyć co można w rok harówki ciężkiej zdziałać, to zapraszam tu: http://www.Lmfoto.pl
hehe, Szymek...:) masz browara;). ale z tymi warstwami to już przesadziłeś w LR ich nie ma:)
ale z tymi warstwami to już przesadziłeś w LR ich nie ma:)
nie będę komentował.. :]
aspekty rynku, marketingu, pracy w repo/plenerze...
...w efekcie POSZERZYŁY horyzonty..
jestem na TAK 8-)
Marek, jak to nie ma warstw w LR, są tylko że ich nie widać :mrgreen:
nie ma i tyle:razz::!: jeśli wmawialiśmy, że są to sorry, zwracamy kasę;)
nie, nie wmawialiście, ja mam swoją interpretację ale nie będę nikogo przekonywał.
Są, ale bardzo powierzchownie liźnięte niestety. Takie niepełnoprawne maski.
Są, ale bardzo powierzchownie liźnięte niestety. Takie niepełnoprawne maski.micles, tego to już nie rozumiem, liźnięte to może być czoło kałboja przez język krowy;)
Dobra, koniec żartów bo się nam zaczyna Ot robić. W każdym razie jeśli ktoś nie wie co to warstwy, maski też się nadaje, byleby aparat miał, obiektyw(y) i najlepiej lampę błyskową, no i najważniejsze karty sprawne , nie takie co to aparaty uszkadzają jak oniegdaj się zdarzyło;-)
Kolekcjoner
22-02-2011, 16:18
byleby aparat miał, obiektyw(y) i najlepiej lampę błyskową, no i najważniejsze karty sprawne , nie takie co to aparaty uszkadzają jak oniegdaj się zdarzyło;-)
A komórka może być ;)? Ma wszystko - obiektyw, lampę, kartę też :mrgreen:.
Swoją drogą ciekawe by były warsztaty fotografii ślubnej robionych komórką :grin:.
Kolekcjoner i o tym pomyślimy, moja komórka nie ma lampy, więc będziem robić "art";)
Jak szukacie warsztatów/miejsca, gdzie dostaniecie "magicznego pilota" gdzie jednym kliknięciem Wasze zdjęcia będą uhh, ahhh i w ogóle... to proponuje sobie znaleźć inne klocki do zabawy :) będzie taniej, bez zgrzytania zębów i zbędnych frustracji.
Ameryki nie odkryłeś. Powiem więcej. Ukończyłem kilkanaście kursów komputerowych, które często trwały tydzień. To co z nich wyniosłem to były podstawy nawet jak kurs nazywał się zaawansowany. Resztę wiadomości zdobyłem sam czytając masę książek i siedząc setki godzin przed komputerem. Podobnie jest i w tym przypadku. Nikt nie zacznie robić odlotowych zdjęć po 3 dniach kursu. Może najwyżej zdobyć kilka cennych wskazówek do który sam musiałby dochodzić znacznie dłużej.
Shadow, i z książek dowiadujesz się jak rozmawiać z klientem (potrafisz wyczuć choćby intonację itp szczegóły?? ), jak ustawiać pary, modeli i w tych dwóch wymiarach czaisz jak świecić ( owszem wszystko się da w końcu zrozumieć, nie wiem tylko po co laborki i seminaria na uczelniach, po co praktyki, w końcu po co studia jak można wszystko z książek) należy jeszcze przeliczyć ile (w tym profilu biznesu ) musisz wykonać ślubów, sesji zanim dojdziesz do odpowiedniego poziomu. Ponadto jeśli ktoś za wiedzę mi płaci czuję się w obowiązku zdradzić wszelką moją wiedzę i cieszyć się z efektów naszych wychowanków, bo daje to tyle samo satysfakcji co młoda podskakująca z radości czy rycząca przy oglądaniu albumu przy odbiorze materiału.
Nie neguję sensu tego typu warsztatów. Nawet dobrze, że są organizowane. Warto tylko pamiętać o tym co napisałem i co napisał mekii - nikt nie dostanie "magicznego pilota".
Nie neguję sensu tego typu warsztatów. Nawet dobrze, że są organizowane. Warto tylko pamiętać o tym co napisałem i co napisał mekii - nikt nie dostanie "magicznego pilota".w 100% zgoda, i my o tym piszemy i o tym mówimy, jednak droga dojścia do pewnego zadowalającego poziomu będzie wiele, wiele dłuższa, a czas to pinondz i robiąc dalej sluby za 1000 lub niżej (bo nikt kto nie ślepy ci nie da więcej ) tracisz wiele więcej tysiaków. Oj to chyba jasne i jasne też, że kurs nie dla fotoziutków pstrykających byle co za byle co i nie mających ambicji na więcej.
Ja uwazam ze takie warsztaty to strzal w dziesiatke.
Ksiazka nie odpowie ci na zywo dlaczego jak zrobilem to zdjecie to wszyslo tak a nie tak jak chcialem, ksiazka nie obejrzy twojego zdjecia i nie doradzi pod jakim katem lub jak skadrowane wygladalo by lepiej.
Co najbardziej podobalo mi sie w B2 bylo to ze przechodzisz przez symulacje slubu z prawdziwym ksiedzem. To rewelacyjny sposob na zrobienie tych pierwszych fotek.
Generalnie to musze jeszcze raz podziekowac za to ze Marek i Marcin siedzieli z nami do 1 nad ranem zeby warsztaty daly nam jak najwiecej.
Mnie daly naprawde wiele. Po warsztatach mialem mnustwo nowych pomyslow, calkowicie zmienilem sposob obrobki przez co zamiast 2 tydodnie zajmuje mi to 3 dni.
Przed warsztatami mialem dylemat, warsztaty czy nowy obiektyw...
Po tych 3 dniach ciezkiej pracy(nie myslic z wypoczynkiem) bylem pewien ze dodatkowy obiektyw nie dal by mi tego co te warsztaty.
Dodam tylko ze katering byl fantastyczny!
Jeszcze raz dziekuje panowe! Sprawiliscie ze moja kariera fotografa slubnego nabrala zycia i calkowicie mnie zmienila!
All you need is love :)
2 edycja warsztatow B2
https://canon-board.info/imgimported/2011/02/love-2.jpg
źródło (http://www.precious-moment.co.uk/work/love.jpg)
Ja uwazam ze takie warsztaty to strzal w dziesiatke.
Ksiazka nie odpowie ci na zywo dlaczego jak zrobilem to zdjecie to wszyslo tak a nie tak jak chcialem, ksiazka nie obejrzy twojego zdjecia i nie doradzi pod jakim katem lub jak skadrowane wygladalo by lepiej.
Co najbardziej podobalo mi sie w B2 bylo to ze przechodzisz przez symulacje slubu z prawdziwym ksiedzem. To rewelacyjny sposob na zrobienie tych pierwszych fotek.
Generalnie to musze jeszcze raz podziekowac za to ze Marek i Marcin siedzieli z nami do 1 nad ranem zeby warsztaty daly nam jak najwiecej.
Mnie daly naprawde wiele. Po warsztatach mialem mnustwo nowych pomyslow, calkowicie zmienilem sposob obrobki przez co zamiast 2 tydodnie zajmuje mi to 3 dni.
Przed warsztatami mialem dylemat, warsztaty czy nowy obiektyw...
Po tych 3 dniach ciezkiej pracy(nie myslic z wypoczynkiem) bylem pewien ze dodatkowy obiektyw nie dal by mi tego co te warsztaty.
Dodam tylko ze katering byl fantastyczny!
Jeszcze raz dziekuje panowe! Sprawiliscie ze moja kariera fotografa slubnego nabrala zycia i calkowicie mnie zmienila!
łubudubu, łubudubu... aż się zaczerwieniłem:lol: Mad dzięki masz wielkiego browka;) chyba, ze liczysz na rabat na warsztaty plenerowe w CRO (jeśli z Marcinem uda nam się w końcu program skończyć pisać i ruszyć, a czasu mamy 1 z hakiem miesiąc;( )
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
widzę, że zmieniłeś 40d na piątkę:)
zarzucił mi ktoś, że retusz, że nie da się go sprawnie zrobić w LR, że brush działa jak działa...
zaraz coś poszukam i pokażę, że się da (mam swój patent by nie trzeba było otwierać PSa;) )
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
surówka
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img28.imageshack.us/img28/1568/zpl031453.jpg)
przed retuszem:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img109.imageshack.us/img109/6263/zpl031452.jpg)
po szybkim retuszu w LR, bez stosowania brusha
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img64.imageshack.us/img64/6495/zpl03145.jpg)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
acha, no i przy tym sposobie młody nie ma nałożonego plastiku na twarz;)
Można i w notatniku albo WinHEXie, ale po co sobie utrudniać? Do retuszu jest Photoshop, chyba że faktycznie masz jakiś ultrasposób ;P
Do retuszu jest PS ale nie o to chodzi.
Chodzi o to jak obrobić 4* 300 zdjęć w miesiącu i się nie zagrzebać.
8h dziennie przez 6 dni w tygodniu, przy 300 zdjęciach wychodzi około 10min na zdjęcie. Ale tak, wiem o co chodzi. Druga sprawa, że u mnie większość ślubniaków nie wymaga wielkiego retuszu, bo twarze to mały procent kadru, są w małym powiększeniu, więc dużo syfów nie widać... Trzecia sprawa to makijaż :D
u młodego też :)
może jest po prostu kilka osób, którzy chcą pracować na legalnym oprogramowaniu, a posiadają jedynie LR
8h dziennie przez 6 dni w tygodniu, przy 300 zdjęciach wychodzi około 10min na zdjęcie. Ale tak, wiem o co chodzi. Druga sprawa, że u mnie większość ślubniaków nie wymaga wielkiego retuszu, bo twarze to mały procent kadru, są w małym powiększeniu, więc dużo syfów nie widać... Trzecia sprawa to makijaż :D
Ale ja nie chce pracowac 8h dziennie przez 6 dni w tygodniu. Przecież to etat jest :P
U mnie obróbka z wcześniej przygotowanymi presetami to 20-30sekund. Poważnie i zdjęcia wyglądają tak jak w moim PF :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.. czyli ślub można obrobić w jeden dzień. Prawdę mówiąc więcej niż obróbka czasu pochłania mi selekcja zdjęć. Po części to wina starego kompa bo długo muszę czekać na prevke wysokiej rozdzielczości. Planuję zmianę przed sezonem to będzie jeszcze szybciej :)
U mnie obróbka z wcześniej przygotowanymi presetami to 20-30sekund.
dawaj presety :mrgreen:
A poważnie to na prawdę szybko Ci to idzie:shock:
dawaj presety :mrgreen:
A poważnie to na prawdę szybko Ci to idzie:shock:
Lata praktyki...
Mnie po warsztatach obrobka zajmuje 3 wieczory po 4h. To niestety mniej wiecej tyle co zajmuje mi selekcja by zjechac z 900-1200 do 300.
Ja się chce zarabiać kasę to trzeba trochę popracować. Nic nie ma za darmo. Dużo przyśpiesza robotę dobrze napisana akcja.
Ja się chce zarabiać kasę to trzeba trochę popracować. Nic nie ma za darmo. Dużo przyśpiesza robotę dobrze napisana akcja.
Ale po co komu akcje. Ja przy slubach naprawde PSa raczej nie dotykam.
Budujesz sobie biblioteke dobrych presetow. Potem tylko modyfikujesz do danych warunkow pierwsza fotke serii(np na sali) i dodajesz to do wszystich fotek z sali bo wszysktie beda mialy przeciez ten sam WB itp.
Sa wyjatki nad ktorymi trzeba popracowac z osobna ale wiekszosc mozna polecic wlasnie w ten sposob.
Też tak można, a nawet trzeba jak ktoś musi ileśtamset zdjęć klientom na czas przygotować.
Można i w notatniku albo WinHEXie, ale po co sobie utrudniać? Do retuszu jest Photoshop, chyba że faktycznie masz jakiś ultrasposób ;P
nie utrudniać a ułatwiać, zanim zdjęcie się do PSa załaduje, ja już jestem przy następnym
micles, 6 dni w tygodniu, a w siódmym ślub:mrgreen: a sesja, a rodzina lub dziewczyna??
No ok, ja to może spróbuję wyliczyć
zakładam 30 ślubów w sezonie (nie liczę innych sesji solo, komunii, i innych dziecięco-rodzinno- ciążowych ):
10 minut na zdjęcie w PSie i 300zdjęć ( ja oddaję więcej ) na ślub to daje łącznie 1500 godzin !!!! a po 8h dziennie (w co nie wierzę by ktoś dzień w dzień bez przerwy takie dniówki wydolił ) to daje nam 187 dni!!! Obrabiając po 3 dni w tygodniu (zakładam iż w poniedziałek selekcja, we wtorek sesja) środa-piątek, w sobotę ślub, w niedzielę (jak za komuny) odpoczynek (sorry wtedy wszyscy w pracy odpoczywali;) )wychodzi 62 tygodnie- rok tyle nie ma:sad: A gdzie zrobienie prezentacji, a gdzie wyklejenie albumu, a gdzie spotkania z parami, a gdzie jakikolwiek marketing, a gdzie w końcu czas na CB czy inne fora...?? Marcin, czego jeszcze nie dodałem??
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Też tak można, a nawet trzeba jak ktoś musi ileśtamset zdjęć klientom na czas przygotować.Shadow, lepiej dać 100 zrypanych w PSie? W nich braknie cioci, wujka, stryjka przyjaciółki i będzie niesmak. Zawołaj sobie 3-4k za 100zdjęć tylko ile będziesz miał zleceń?? No fakt wtedy, przy 2-3 ślubach masz czas na PS;).
beniamin2
02-03-2011, 21:13
Interesuję się odrobinę tematem zawartym w tym wątku i nasuwa mi się pytanie aprpopos porównania tych warsztatów do Kaliny i Adama ...czy Błyskotliwych.... Czy jesteście kolejnymi....? innymi ? czy lepszymi ?
Dlaczego wybrać właśnie was bo nie mam wątpliwości co do waszych umiejętności...czy moich potrzeb...ale....no właśnie...
Czytając fora czy strony całej trójcy zauważam że na pewno tworzycie dobrą atmosferę ale zdjęcia ...Trzcionka i Kalina nie do opisanie....
i tutaj nasuwa się ważne pytanie....
Oni robią ogień ale jak przegląda się zdjęcia ich podopiecznych ma się wrażenie (powtarzam wrażenie) że nie wszystko chcą zdradzić....
natomiast u was np. Mad_Mac wypasi* ...i wynosi jakby lepszą szkołę....
ale czy to nie indywidualne predyspozycje...
tak właśnie z pytanie wyszła rozmymłana*... hipoteza....
....
beniamin2, nie porównujemy się z KT, czy Błyskotliwymi. Zauważ iż każde z nas robi szkolenia o czymś nieco innym. My nie robimy masówki, robimy dopiero piątą edycję, nie mamy na nie za wiele czasu, a w sezonie praktycznie wcale.
Dajemy presety, ale przede wszystkim uczymy jak można samemu. W końcu robimy zdjęcia ( a w zasadzie przede wszystkim robimy zdjęcia ) przez 3 dni z trzema parami (2 ślubne+ narzeczeńska) doświetlanie blendą ograniczamy do minimum i w znacznej większości pokazujemy jak świecić (oczywiście w manualu ) lampami systemowymi. Zdradzamy sekrety i sposoby jak dobrze zrobić reportaż, w praktyce ćwiczymy w kościele z księdzem (i on również doradza co i jak mozna lepiej ) wszelkie ważne momenty.
Jest tego więcej lecz najlepiej przeczytać harmonogram na stronie
Nikt za ciebie nie wybierze, sam musisz wiedzieć co potrzebujesz, czego ci brak:)
Shadow, lepiej dać 100 zrypanych w PSie? W nich braknie cioci, wujka, stryjka przyjaciółki i będzie niesmak. Zawołaj sobie 3-4k za 100zdjęć tylko ile będziesz miał zleceń?? No fakt wtedy, przy 2-3 ślubach masz czas na PS;).
Nie wiem czy Ty sam robisz te śluby czy z kimś, ale jeśli masz ich tyle i liczysz na więcej a oddajesz klientowi 300-400 zdjęć to wkrótce chyba będzisz musiał zatrudnić człowieka tylko do samej obróbki :)
beniamin2
02-03-2011, 21:47
absolutnie tak....
zastanawiam się czy nie potrzebuję takich jak wy ludzi "świeżo" zaangażowanych ....a nie wiem dlaczego ale mam głupie wrażenie, że KiT swoim profesjonalizmem potraktowaliby mnie lekko z buta. Przekonuje mnie bardzo wasza ilość edycji a jeszcze bardziej pozytywne słowa o was.
Presety...nawet nie mówię :p jakim są ogromnym "czasowstrzymywaczem ":)
macie jeszcze wolne miejsca na weekend marcowy ?
macie jeszcze wolne miejsca na weekend marcowy ?na tę edycję, miejsca są porezerwowane lecz czekamy na przelewy. Jeśli nie dojdą będzie jeszcze miejsce:)
Ja się chce zarabiać kasę to trzeba trochę popracować.
To straszne twierdzenie jest utrwalane przez miliony pracujących na etacie obywatelach.
Ucz się długo, najlepiej zrób doktorat, pracuj potem po 12h dziennie a będziesz człowiekiem... Bullshit.
Moja dewiza to: Work smart not hard.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
dawaj presety :mrgreen:
A poważnie to na prawdę szybko Ci to idzie:shock:
Mogłbym zrobić video ale lepiej to zobaczyć na żywo :)
Z tymi presetami to jest tak że nie ma idealnego rozwiązania. Presety dostosowywujesz do swojego stylu i techniki. Jeśli np. mocno prześwietlasz zdjęcia to moje presety ci nic nie dają bo ja niedoświetlam. Efektem będą totalnie przejarane zdjęcia.
Na warsztatach owszem dajemy trochę naszych ale nie wiem czy ktoś ich używa. Podejrzewam że są one tylko bazą do modyfikacji.
velviana
03-03-2011, 00:43
10 minut na zdjęcie w PSie i 300zdjęć ( ja oddaję więcej ) na ślub to daje łącznie 1500 godzin !!!!
Wychodzi 50 godzin, a nie 1500.
trzeszcz6
03-03-2011, 01:34
Wychodzi 50 godzin, a nie 1500.
marekb założył, że będzie 30 ślubów w ciągu roku, co daje 1500 godzin :)
velviana
03-03-2011, 02:10
marekb założył, że będzie 30 ślubów w ciągu roku, co daje 1500 godzin :)
No tak.
Podał to wszystko skrótowo, za szybko nauczył się liczyć na tych ciastkach :wink:
To straszne twierdzenie jest utrwalane przez miliony pracujących na etacie obywatelach.
Ucz się długo, najlepiej zrób doktorat, pracuj potem po 12h dziennie a będziesz człowiekiem... Bullshit.
Moja dewiza to: Work smart not hard.
To jest bardzo dobra dewiza tylko jest obosieczna. Ludzie inteligentnie pracujący nie dają zarobić takim inteligentnie pracującym jak Ty :)
To jest bardzo dobra dewiza tylko jest obosieczna. Ludzie inteligentnie pracujący nie dają zarobić takim inteligentnie pracującym jak Ty :)
Jakoś, z tego co wiem, Marcin nie narzeka, chciał natomiast powiedzieć, że nie zawsze należy się zarzynać jeśli nie trzeba;)
Interesuję się odrobinę tematem zawartym w tym wątku i nasuwa mi się pytanie aprpopos porównania tych warsztatów do Kaliny i Adama ...czy Błyskotliwych.... Czy jesteście kolejnymi....? innymi ? czy lepszymi ?
Dlaczego wybrać właśnie was bo nie mam wątpliwości co do waszych umiejętności...czy moich potrzeb...ale....no właśnie...
Czytając fora czy strony całej trójcy zauważam że na pewno tworzycie dobrą atmosferę ale zdjęcia ...Trzcionka i Kalina nie do opisanie....
i tutaj nasuwa się ważne pytanie....
Oni robią ogień ale jak przegląda się zdjęcia ich podopiecznych ma się wrażenie (powtarzam wrażenie) że nie wszystko chcą zdradzić....
natomiast u was np. Mad_Mac wypasi* ...i wynosi jakby lepszą szkołę....
ale czy to nie indywidualne predyspozycje...
tak właśnie z pytanie wyszła rozmymłana*... hipoteza....
....
Dzieki za dobre slowo. Musze przyznac ze po ostatnim sezonie duzo malow od potencjalnych klientow zaczynaja sie "we love your work" co dodaje mi tylko kopa zeby byc lepszym.
Jesli masz zaparcie i lubisz to robic to dopniesz swego.
Ja B2 wybralem swiadomie dla tego ze oferuja to co mnie interesowalo. Slub slub slub a nie podejscie artystyczne jak u Kaliny. Co prawda z checia wybral bym sie do niej na warsztaty teraz ale jako pierwsze warsztaty B2 oferuje lepszy pakiet. Przedewszystkim dlatego bo masz symulacje slubu z ksiedzem. To sa zdjecia ktore mozna pokazac w portfolio jak zaczynasz dopiero przygode ze slubniakami.
Kalina to chyba jednak takie poszerzenie wiedzy dla kogos kto wie co robi i potrzebuje wskazowek by byc jeszcze lepszym ale bez wiedzy jaka daje ci B2 chyba nie wchlonol bys wszystkiego czego Kalina oferuje.
Moze sie myle, moze nie ale takie jest moje zdanie.
Z tymi presetami to jest tak że nie ma idealnego rozwiązania. Presety dostosowywujesz do swojego stylu i techniki. Jeśli np. mocno prześwietlasz zdjęcia to moje presety ci nic nie dają bo ja niedoświetlam. Efektem będą totalnie przejarane zdjęcia.
Na warsztatach owszem dajemy trochę naszych ale nie wiem czy ktoś ich używa. Podejrzewam że są one tylko bazą do modyfikacji.
Marcin waszych presetow uzywalem przez okolo miesiac. Potem zaczolem je modyfikowac a z czasem totalnie przeszedlem na dluga liste swoich presetow.
Tak wiec napewno bardzo sie przydaly.
Mad_Mac, dzięki kolego za dobre słowo, dodam tylko iż z tego co wiem U kaliny świeci się lampka Yerwantową (a może się mylę ) u nas się przede wszystkim błyska w manualu, są więc elementy strobingu. Jeszcze jedno, do sesji wybieramy nasze byłe lub przyszłe pary lub osoby, które sesji jeszcze nie miały i raczej wcześniej nie pozowały. Mamy więc prawdziwą "trudność" pracy - nie bierzemy modelek, modeli którzy sami pozują.
To jest bardzo dobra dewiza tylko jest obosieczna. Ludzie inteligentnie pracujący nie dają zarobić takim inteligentnie pracującym jak Ty :)
Hmm miałem chyba każdy typ klienta :) Od głębokiej wioski do prawników i lekarzy z dużego miasta. Nikt nie miał problemu z wydaniem na mnie ciężko/nieciężko zarobionych pieniędzy ;) Jak kto zarabia, w to nie wnikam. Mogę tylko przypuszczać.
Ostatnio zepsuł mi się piecyk gazowy. Przyszedł fachman, oglądnął, stwierdził że walnięty presostat i skasował 100zł za ekspertyzę i 170 za część. Był u mnie może 20 minut ;) To jest dopiero inteligentna praca :)
Mad_Mac@
dobrze mi tu prawisz
Piszesz/oddajesz dokladnie to, czego od ponad pol roku spodziewałem/SPODZIEWAM się po B2
już za 3 tyg xD
Pozdroffka
w marcowej edycji jest komplet uczestników. Ponieważ mamy dość mocno obsadzony sezon, od Świąt Wielkiej Nocy do jesieni nie będzie możliwości zorganizowania szkolenia. Jest kilka osób chętnych, którzy nie załapali się na marcowe i wstępnie przymierzamy się do weekendu 08-10.kwietnia 2011 lecz to wymaga skoordynowania wielu spraw i w związku z tym ostatecznie potwierdzimy do końca tego weekendu. Osoby chętne na ten termin mogą słać rejestrację.
KOLEJNA (dodatkowa ) EDYCJA kwiecień 2011
Termin: 08-09-10 kwietnia 2011 (edycja marcowa - brak miejsc)
prośba do moderatora o przeklejenie tej treści w pierwszym poście wątku
uczestnicy zarówno marcowej jak i kwietniowej edycji mogą się rejestrować na forum warsztatowym - będą wpuszczani do strefy zamkniętej. Jest tam między innymi kilka tematów organizacyjnych:).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
link do forum: http://www.b2warsztaty.pl/forum
uczestnicy marcowej edycji proszeni są o odwiedziny na forum warsztatowym gdzie znajdują się aktualności jak choćby różne opcje dojazdu (z uwagi na remonty w mieście nieco nieaktualne mapki w gps-ach) ;)
Marek, Marcin,
jeszcze raz dziękuję za możliwość uczestnictwa w waszych warsztatach.
Tak na spokojnie to udało się zrealizować ponad 120 % moich oczekiwań – więc jak dla mnie REWELACJA !
Według mnie naprawdę robicie kawał dobrej roboty.
Naprawdę duży szacun dla Waszego warsztatu i umiejętności – mam nadzieję, że kiedyś będę robił zdjęcia na podobnym poziomie.
Polecam wszystkim, którzy zastanawiają się na spróbowaniem swoich sił w fotografii ślubnej. O komercji, max warsztatów. Siedzieliśmy od 8,30 do ok 12,30 z przerwą na obiad. Dawno nie byłem na tak intensywnym szkoleniu / warsztatach.
Pełna rekomendacja!
Pozdrawiam,
Rafał
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
8,30 do ok 12,30
8,30 do ok 00,30 - dla sprostowania :)
Byłem na pierwszej edyji warsztatów i polecam szczerze wszystkim którzy pytają się czy warto brać w nich udział. Marek i Marcin odwalają kawał dobrej roboty.
dokladnie!
, respekt Panowie ogromy!
ja to jeszcze siebie tego wszystkiego nie zrzucilem, glowa az ciezka od ilosci-wiadomosci
btw: Marku, chrypy to Ty czasem dzis nie masz ?
btw2: 3 grupa rządzi ;o)))
wszystkim uczestnikom wielkie uznanie za wytrwałość i kreatywność ( podczas sesji )
Raf25
Husky
_fiolek
wielkie dzięki, bardzo nam miło to czytać, bo wicie... piniondze to nie wszystko;)
A zamierzacie wrócić w jakiejś dającej się ogarnąć przyszłości do formuły warsztatów "pozaweekendowych"?
A zamierzacie wrócić w jakiejś dającej się ogarnąć przyszłości do formuły warsztatów "pozaweekendowych"?
wstępnie planujemy 17-18-19.05.2011 lecz sprawa jeszcze do dogrania, do kilku dni potwierdzę.
https://canon-board.info/imgimported/2011/03/GOPR2353b-1.jpg
źródło (http://www.marcinbittner.com/luzem/GOPR2353b.jpg)
"Słit focia" warsztatowiczów :)
Dzięki wszystkim za 3 dni intensywnej zabawy :)
ten co lezy jaki qrdupel hahah
i zawsze z przodu ;o)))
btw: prosze o przeslanie mi tych kilkuset zdjec mojej czopki ;o)
pawełgaweł
28-03-2011, 22:16
Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyją prezesi naszego klubu! :)
Ja też Wam bardzo dziękuję, za wkład i wykład, za, za, zaangażowanie ;)
Już na poważnie, za wszystko od A do Z.
Na fotce to widać, że cały czas jestem na "stendbaju" i "lookam" na torby oraz tych od parkour'u ;)
Marek korzystając z zamieszania obłapia kobitkę... No pięknie...
No i ogromne dziękasy dla wszystkich za możliwość przetestowania "marzeń", które z bólem domowego budżetu będę właśnie realizował ;o)
Kamerka widzę daje radę. Marcin, a tyś się wystemplował??
no i szkoda, że nam Dsik wcześniej ucik;).
po Marcinie kolo Ciebie tylko slad zostal, wystrzelil gdzies ;o)
Uwaga, ponieważ i tak większość przyjeżdża już dzień wcześniej ( zazwyczaj popołudniu, wieczorem ) dla chętnych (nie jest to obowiązkowe ) proponujemy czterogodzinny wykład Czornyja już 07.04.2011 wieczorem. Szczegóły na warsztatowym forum, już za chwilę.
Kamerka widzę daje radę. Marcin, a tyś się wystemplował??
no i szkoda, że nam Dsik wcześniej ucik;).
Ktoś musiał przecież trzymać statyw :P
edycja kwietniowa - brak miejsc jest kilka osób pytających czy możemy zorganizować jeszcze jedną edycję w maju? Postaramy się najpóźniej do jutra wieczorem podać konkretną datę chcielibyśmy w okolicach połowy miesiąca, wiadomo natomiast, ze to będzie szkolenie w środku tygodnia.
KOLEJNA (i chyba już napewno ostatnia do jesieni) VII EDYCJA - maj 2011
Termin: 17-18-19 maja 2011
Koszt: 1690zł brutto (noclegi i całodzienne wyżywienie wliczone w cene!)
( edycja: 08.10.04.2011 - brak miejsc )
wielka prośba do moderatora o przeklejenie tej treści w pierwszym poście wątku
w miejsce treści:
Termin: 25-26-27.03.2011 (było: 18,19,20. 03.2011. zmienione na prośbę Ripka)
Lokalizacja: Wadowice
KOLEJNA (dodatkowa ) EDYCJA kwiecień 2011
Termin: 08-09-10 kwietnia 2011 (edycja marcowa - brak miejsc)
https://canon-board.info/imgimported/2011/03/GOPR2353b-1.jpg
źródło (http://www.marcinbittner.com/luzem/GOPR2353b.jpg)
"Słit focia" warsztatowiczów :)
Dzięki wszystkim za 3 dni intensywnej zabawy :)
No to teraz tylko czekać na słit komcie ;)
No to teraz tylko czekać na słit komcie ;)że co..??;)
Do niedawna też nie wiedziałem co to takiego ale jak widać uczymy się całe życie :D
ponieważ nie wszystkie osoby się rejestrują na forum warsztatowym ponawiam prośbę tutaj
PROSZĘ wszystkich uczestników by mieli już zainstalowane na swoich komputerach poniższe programy lub ich triale:
-LR 3
-PS conajmniej CS
-Proshow Gold
triale LR i PS do pobrania ze strony ADOBE, Proshow Gold ze strony http://www.photodex.com/
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
osoby, które nie mają stare wolne lapki, a mają możliwość przywiezienia stacjonarnego komputera, mogą to spokojnie zrobić. Jest na tyle miejsca:)
no gdybym to ja wiedzial ;]
no gdybym to ja wiedzial ;]no nie??:mrgreen: do tej pory cię pewnie klepsydra po nocach prześladuje:mrgreen:
Mała aktualizacja:
Zmiana numeru w rej. instytucji szkoleniowych 2.12/00086/2011 gdyby ktoś rozmawiał z UP.
Zostało jeszcze kilka miejsc na najbliższą edycję! Zapraszamy :)
UWAGA - NOWA EDYCJA WARSZTATÓW! :)
28-30.10.2011. Szczegóły wkrótce.
Czas rozprostować palce wskazujące przed sezonem :)
Kolejna edycja 23-24-25.03.2012
Szczegóły na www.b2warsztaty.pl
Zapraszamy! :)
Aktualności - zostały jeszcze 3 miejsca.
Kilka osób pytało o wersje LR której będziemy używać - skupimy się głównie na funkcjach z LR3 i omówimy nowości z LR4.
Zapraszamy! :))
Aktualności - zostały jeszcze 3 miejsca.
Kilka osób pytało o wersje LR której będziemy używać - skupimy się głównie na funkcjach z LR3 i omówimy nowości z LR4.
Zapraszamy! :))
Drobna korekta. Po przetestowaniu nowego procesu w LR4 "w praniu" będziemy skupiali się na nim.
Kolejnej edycji nie przewidujemy już w tym roku ze względu na dużą ilość zleceń w naszych kalendarzach.
Zostało ostatnie miejsce !
btw2: 3 grupa rządzi ;o)))też byłeś w trzeciej grupie? ;) masz Ci los :grin:
jak to zwykle pod koniec fajnego wyjazdu bywa - żal było wyjeżdżać ;) teraz trzeba się zabrać do roboty i z mozołem przebrać tych kilka tysięcy ujęć... :D
MB x 2 - dziękuję za cierpliwość ;-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.