Zobacz pełną wersję : Nie otwierająca się lampa w 300D
Witam
Mam problem z lampą wbudowaną w 300D. Nie chce się otworzyć. Wymusić też się nie da. Przeszukałem te forum oraz inne. Niestety nic nie znalazłem jak wymusić (chociażby mechanicznie) żeby się otworzyła. Słyszałem o problemie po użyciu lampy zewnętrznej i tym "pstryku" pod blaszką w stopce. Jednak tutaj to nie to. W innym modelu wyczytałem, że pomogło otworzenie lampy przez podważenie i później już sama się otwierała. Jednak w 300D nie wiem jak ją otworzyć.
Proszę o pomoc
Patryk_mirek
18-12-2009, 23:05
Skalpel, nożyk do tapet, śrubokręt czy igła i podważasz blaszki w sankach...
Szczególnie problem występuje jak się używało zewnętrznej lampy (bo blaszka się wygina)
poza tym naucz się qfa używać google oraz funkcji SZUKAJ (http://canon-board.info/search.php) bo było już kilka razy.
Lampe można otworzyć za pomocą siły (lekko w bok pociągnij) ale to i tak nic nie da bo i tak jest "wyłączona" za pomocą mikroswitcha pod blaszką w sankach...
Patryk_mirek dziękuję za szybką odpowiedź. Zanim jednak wytkniesz komuś, że nie potrafi korzystać z google czy funkcji przeszukania forum, proszę przeczytaj powoli post. Napisałem wyraźnie, że znany mi jest problem z blaszkami w sankach od lampy, bo to znalazłem i się zapoznałem. Blaszka nie naciska na ten microswitch. Jest jeszcze luz. Wciskałem kilkakrotnie ten microswitch. Odbija prawidłowo i jest luz do blaszki jeszcze. Na dodatek w tym Canonie nie korzystam z lampy zewnętrznej.
Ponawiam więc prośbę co jeszcze mogę zrobić.
Na marginesie, nie udaje mi się też "na siłę" otworzyć lampy. A nie chcę też przesadzić z tą siłą.
Opcja z blaszkami jest jedną z dwóch, jak nie one, to elektronika i tylko serwis.
Na siłę, to tylko porozrywasz elementy i maleńkie trybiki i zapłacisz za naprawę
kilkakrotnie więcej jak w tej chwili. Ja w 30D miałem to samo, okazała się elektronika,
w 40D już tylko blaszka, po średnio częstym zapianiu lampy na sankach.
Ja w 30D miałem to samo, okazała się elektronika.
.
Dziękuję SHREK za odpowiedź. Skoro więc miałeś to samo to mogę Ciebie podpytać z jakiego serwisu skorzystałeś i jaki był koszt naprawy?
Ta lampa muszę przyznać nie pierwszy raz odmówiła posłuszeństwa. Jednak wcześniej pomagało zawsze wyjęcie akumulatorów. Tym razem niestety nie. Walczę już drugi dzień i nic. Zmieniłem firmware, przywróciłem ustawienia fabryczne, wszystko bez skutku. Możliwe więc, że to jednak elektronika :(
Naprawa 30D na Żytniej, to było coś koło 400PLN, naprawili w 1 dzień w Poznaniu, koszt 120PLN
http://foto-naprawa.com/
Ogólnie, nie tylko ja jestem zadowolony, kolega w 30D chciał sobie przedmuchać
paproszki na lusterku i ... zapomniał, że mówiłem o gruszce i będąc gdzieś w terenie,
dmuchnął sobie z kompresora :D ubaw był po pachy, do momentu, kiedy się okazało,
że ma migawkę do wymiany :) Wymienili szybko i za połowę ceny z Żytniej, polecam.
VomitroN
20-12-2009, 02:17
Dla pewnosci zadam pytanie. Skoro nie uzywasz lampy zewnetrznej, nie masz przypadkiem wlozonej w stopke takiej malej, kwadratowej zaslepki? :)
Dla pewnosci zadam pytanie. Skoro nie uzywasz lampy zewnetrznej, nie masz przypadkiem wlozonej w stopke takiej malej, kwadratowej zaslepki? :)
VomitroN dzięki za zainteresowanie problemem. Nie mam na pewno włożonej zaślepki. Zastanawia mnie cały czas, że to nie stało się nagle. Już dłuższy czas po włączeniu aparatu pierwsza próba otworzenia lampy kończyła się w sumie dość często niepowodzeniem. Pomagało wtedy wyjęcie akumulatorów z GRIP-a. Teraz niestety wcale się już lampa nie otwiera. Próbowałem bez GRIP-a, niestety też bez powodzenia.
Może ktoś jeszcze pomoże zanim będę zmuszony wysłać do serwisu. Znacie może jakiś serwis w Koszalinie ?
VomitroN
20-12-2009, 19:05
Stawiam wiec na drobne zanieczyszczenie i ktorys z czujnikow podniesienia lampy. Akurat w 300D sa dwa. Temat juz byl na forum i sam z niego korzystalem. Zanim zaniesiesz aparat do serwisu, sprobuj skorzystac z tego rozwiazania, powinno sie udac.
Tu do poczytania:
http://canon-board.info/showthread.php?t=527
Tu do popatrzenia:
http://tinyurl.com/yayobv4
[QUOTE=VomitroN;745265]Stawiam wiec na drobne zanieczyszczenie i ktorys z czujnikow podniesienia lampy. Akurat w 300D sa dwa. Temat juz byl na forum i sam z niego korzystalem. Zanim zaniesiesz aparat do serwisu, sprobuj skorzystac z tego rozwiazania, powinno sie udac.
Tu do poczytania:
http://canon-board.info/showthread.php?t=527
Dzięki VomitroN. Całkiem możliwe, że jest tak jak sugerujesz. Natknąłem się już na ten post, do którego link podałeś. Chętnie bym skorzystał z rozwiązania podanego w nim przez meteor-a. Problem w tym, że jak dobrze rozumiem to czujniki w postaci dwóch czarnych krótkich szpilek znajdują się w korpusie aparatu pod pokrywka lampy. I tutaj mam problem, jak się do nich dostać ? Są pod pokrywą lampy, która się nie otwiera - błędne koło.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.