Zobacz pełną wersję : Fotograficzny sklep internetowy - jak zacząć ?
Artur106
08-12-2009, 18:43
Witam wszystkich,
Zdecydowałem się napisać, gdyż mam pewien problem/pomysł sam nie wiem jak to nazwać, ale od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie otwarcie/uruchomienie internetowego sklepu fotograficznego. Do działania determinuje mnie fakt utraty pracy i w związku z tym dużo wolnego czasu. Nie jestem specem od fotografii, ale dużo już się nauczyłem zarówno o sprzęcie jak i trochę o technice robienia zdjęć w różnych sytuacjach, tak więc nie obawiam się kwestii merytorycznej obsługi klienta, interesuje mnie natomiast techniczna strona zagadnienia, a mianowicie jak wygląda współpraca z dystrybutorami sprzętu, terminy płatności za sprzęt dystrybutorów, czy można na coś liczyć ze strony producentów przy konstruowaniu sklepu (firmowe szafy z logo, gadżety etc.). Myślę o wynajęciu lokalu handlowego na ten cel i tak się zastanawiam ile muszę mieć gotówki, aby dobrze wystartować, wiem np. że strona sklepu to przedział 4-7k (w zależności od funkcjonalności), no i oczywiście podstawowe pytanie, czy można na tym zarobić. Ja mam przeczucie i wstępne kalkulacje/obserwacje, że tak, ale może jest ktoś na forum kto ma w tym zakresie doświadczenie i chciałby się ze mną nim podzielić. Wiem, że konkurencja itd., ale jaka ze mnie konkurencja, raczej raczkujący amator. Z góry dziękuję za merytoryczne podejście do tematu i ciekaw jestem jaki będzie Wasz odzew.
Pozdrawiam
Tezet-gdynia
08-12-2009, 19:06
Moze za duzo na prowadzeniu sklepu sie nie znam, jednak cos napisze. Napisales ze strona sklepu to 4-7 tys w zaleznosci od funkcjonalnosci. Pozniej ze jaka konkurecnaja - raczej raczkujacy amator. Tu pojawia sie mysl - oszcednosc. Moze latwiej by bylo sprawdzic oferte darmowych (na licencji open source) systemow sklepowych na poczatek ? Wydajesz wtedy tylko na serwer i domene. Na poczatek zeby sprawdzic czy to moze sie udac - powinno wystarczyc. Pozniej mozna zawsze przejsc na jakis komercyjny system bardziej zaawansowany i rozwijac biznes dalej :)
Zeby przetestowac takie rozwiazanie mozesz uzyc http://php.opensourcecms.com/scripts/show.php?catid=3&cat=eCommerce czyli kilku systemow testowych do ktorych mozesz sie zalogowac, sprawdzic funkcjonalnosc, wyglad, mozliwosci. W razie jakiejs decyzji mozesz zawsze znalezc darmowy serwer, zeby tam zainstalowac dany system, przetestowac bardziej doglebnie i potestowac jakis czas :)
Moim zdaniem to byla by duza oszczednosc ktora pozwolila by na przeznaczenie tych 4-7tys na cos innego.
... Tu pojawia sie mysl - oszcednosc. Moze latwiej by bylo sprawdzic oferte darmowych (na licencji open source) systemow sklepowych na poczatek ? Wydajesz wtedy tylko na serwer i domene...
Odradzam darmowe rozwiązania, bo:
- są darmowe i (o ile się na tym nie znasz) nie zapewnią Ci żadnego wsparcia w przypadku problemów
- wyglądają na darmowe (oczywiście można przerobić grafikę i dostosować do potrzeb, ale to kosztuje więc już nie jest darmowe) i w związku z tym raczej nie wzbudzają zaufania potencjalnego klienta
- wszystkie sensowne sklepy korzystają z rozwiązań szytych (pisanych) na miarę i nie robią tego z rozrzutności tylko z oczywistego powodu: tak jest lepiej (na dłuższą metę taniej, bo efektywniej, ergonomiczniej itd.)
W zasadzie bez względu na branżę droga do sukcesu jest zawsze podobna: sensowna platforma sprzedaży (czyli przyzwoicie wyglądający sklep), reklama (pozycjonowanie, aukcje allegro, płatna reklama na branżowych stronach), najlepsza możliwa obsługa klienta (jakość kontaktu telefonicznego, obsługa przesyłek itp.), dobry asortyment w dobrych cenach.
Powyższy przepis sprawdza się w 90% - reszta to odrobina szczęścia i specyfika branży (w tym konkurencji).
W ramach wyjaśnień:
Żyję z wykonywania sklepów internetowych (bardzo dużych i takich całkiem małych). Znam darmowe rozwiązania, które udało się sensownie wdrożyć i działają, ale ZAWSZE klient (właściciel sklepu) musi mieć pod ręką fachowca, który potrafi poprawić błędy lub wprowadzić modyfikacje. W przeciwnym wypadku klapa gwarantowana.
Trochę jak z kierowcą taksówki. Mógłby kupić Poloneza i też by jeździł, ale do jakiej taxi wolałbyś wsiąść na postoju? Do Poloneza czy do Mercedesa?
Sergiusz
08-12-2009, 20:05
Ja jak wsiadam do taksówki to nie wiem gdzie przód a gdzie tył a co dopiero jaka marka. Ważne aby na szybie było jasno podane ile za kilometr.
Tezet-gdynia
08-12-2009, 20:52
Odradzam darmowe rozwiązania, bo:
- są darmowe i (o ile się na tym nie znasz) nie zapewnią Ci żadnego wsparcia w przypadku problemów
Kilka razy korzystalem z darmowych rozwiazan i pomoc otrzymalem. Jednak jakby sie upierac - dlatego dalem strone do testowania systemow.
- wyglądają na darmowe (oczywiście można przerobić grafikę i dostosować do potrzeb, ale to kosztuje więc już nie jest darmowe) i w związku z tym raczej nie wzbudzają zaufania potencjalnego klienta
I oczywiscie zrobienie szablonu, grafiki jest drozsze od zrobienia calosci... Pozatym dlaczego nie wzbudza zaufania skoro bedzie taki sam szablon jak szyty na miare? Nie rozumiem calkowicie...
- wszystkie sensowne sklepy korzystają z rozwiązań szytych (pisanych) na miarę i nie robią tego z rozrzutności tylko z oczywistego powodu: tak jest lepiej (na dłuższą metę taniej, bo efektywniej, ergonomiczniej itd.)
I oczywiscie to tez jest tansze od zrobienia szablonu/grafiki do freeCMS'a ?
W zasadzie bez względu na branżę droga do sukcesu jest zawsze podobna: sensowna platforma sprzedaży (czyli przyzwoicie wyglądający sklep), reklama (pozycjonowanie, aukcje allegro, płatna reklama na branżowych stronach), najlepsza możliwa obsługa klienta (jakość kontaktu telefonicznego, obsługa przesyłek itp.), dobry asortyment w dobrych cenach.
Powyższy przepis sprawdza się w 90% - reszta to odrobina szczęścia i specyfika branży (w tym konkurencji).
Reklama/kontakt to dzwignia handlu - racja.
W ramach wyjaśnień:
Żyję z wykonywania sklepów internetowych (bardzo dużych i takich całkiem małych). Znam darmowe rozwiązania, które udało się sensownie wdrożyć i działają, ale ZAWSZE klient (właściciel sklepu) musi mieć pod ręką fachowca, który potrafi poprawić błędy lub wprowadzić modyfikacje. W przeciwnym wypadku klapa gwarantowana.
A te pisane na miare sa bez bledow, bez potrzeb aktualizacji, w ogole sa tak user-friendly ze szok. Czasami przez te wszystkie flash animacje do kazdego przycisku i listy az sie chce zwrocic wczorajsze sniadanie. Wodotryski ponad funkcjonalnosc - tak ostatnio wyglada internet...
Trochę jak z kierowcą taksówki. Mógłby kupić Poloneza i też by jeździł, ale do jakiej taxi wolałbyś wsiąść na postoju? Do Poloneza czy do Mercedesa?
Do tej ktora jest bardziej doinwestowana i zadbana. Jesli ten polonez bedzie czysciutki i zadbany, a kierowca mily to skorzystam z tego poloneza duzo chetniej niz z mercedesa ktory jest przeladowany bajerami, ciezko do niego przez te bajery wsiasc, mozna sie potknac, 3 razy wstac z kaluzy i dopiero dowiedziec sie ze kierowca jest gburem.
Ja tylko dalem pomysl na poczatek, zeby nie wydac 7 tysi na strone i stwierdzic ze to nie ma sensu. Zawsze na poczatek lepiej stracic mniej, niz wiecej. A jesli okaze sie ze biznes zaczyna isc w dobrym kierunku, jest zapotrzebowanie to oczywiscie - wtedy juz tylko caly system pisany od zera przez kogos ;)
To tak jakby przecietnemu czlowiekowi kazac kupic buty sportowe szyte na miare - bo wydaje mu sie ze chce biegac codziennie rano - za kilka tys zl. A pozniej - niestety, nie lubie biegania - sprzedac nie sprzedam bo sa szyte na miare...
Artur106
08-12-2009, 21:28
Bardzo dziękuję za Wasze cenne rady i tak konkretny odzew. TEZET, dzięki za linki, sprawdzę wszystko, ale już teraz powiem, że wygląda to interesująco. Zdaję sobie sprawę, że jest ryzyko, ale wciągnął mnie ten świat aparatów, obiektywów etc. Dobrze byłoby połączyć pasję/hobby ze sposobem na życie, docelowo chciałbym, aby mój potencjalny sklep wyglądał i funkcjonował jak najbardziej profesjonalnie, a więc konkretna strona z grafiką, logo, kojarzącymi się kolorami, a przede wszystkim przejrzysta i pozbawiona tych wszystkich bajerów, które przytłaczają, gdy się czegoś szuka.
RJAN, w swoim poście tak naprawdę podałeś przepis na sukces, zupełna zgoda, dziękuję za to. Pozostaje jeszcze te 10% szczęścia, czy cokolwiek to jest.
A początek nie jest łatwy, np. telefonowałem do Canona, aby dowiedzieć się o dystrybucję, zasady współpracy itd., w odpowiedzi dostałem telefon do handlowca. Dzwonię już od kilku dni, nagrywam się nawet i nic, zero odzewu. Ale nic to nie zrażam się. Ciekawe jak będzie dalej, oczywiście z drugiej strony szukam też pracy jako wyjście awaryjne, ale tematu sklepu nie odpuszczę, no chyba, że czarno na białym będzie, że się nie opłaca, ale nie wydaje mi się. W końcu wiele takich sklepów działa (sam robię zakupy). Temat oczywiście cały czas otwarty tak więc zapraszam do wymiany myśli.
A początek nie jest łatwy, np. telefonowałem do Canona, aby dowiedzieć się o dystrybucję, zasady współpracy itd., w odpowiedzi dostałem telefon do handlowca. Dzwonię już od kilku dni, nagrywam się nawet i nic, zero odzewu.
Czyli wszystko w normie , profesjonalizm w stylu Canon Polska.
http://canon-board.info/showthread.php?t=55750
Ładujesz się w branżę w której rynek jest bardzo nasycony i ostra konkurencja. Nic dziwnego że handlowiec canona nie jest zainteresowany kolejnym sklepem internetowym. Poszukaj sobie lepiej jakiejś niszy.
Artur106
09-12-2009, 21:50
A gdzie nie ma konkurencji, wszędzie jest. Rynek nasycony, ale w ten sposób to tylko siedzieć i nic nie robić bo nic się nie uda. Nie zgadzam się z Tobą co do handlowca z Canon, dla mnie tego typu zachowanie jest nieprofesjonalne i koniec. Sam byłem handlowcem i szefem działu handlowego i nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy potencjalny Klient dzwoni zainteresowany branżą, a ja nie oddzwaniam bo co, bo to kolejny klient. Ja zostałem nauczony trochę innych standardów, ale rozumiem też Twój przekaz i dziękuję za przestrogę.
A swoją drogą może jest na forum ktoś kto prowadzi tego typu działalność i chciałby się podzielić wrażeniami, oczywiście w granicach rozsądku - tajemnica handlowa :)
Na początku vendorów sobie odpuść, jesteś jeszcze za mały :)
Polecam kontakt z dystrybutorami sprzętu foto np. fotohurt, action, AB, Apollo Electronics ... powinieneś odpowiednie info i dostęp do cennika hurtowego dostać od nich bez problemu, pod warunkiem że masz już zarejestrowaną działalność z odpowiednim wpisem. Następnych dostawców możesz znaleźć przy testach sprzętu na optyczne.pl (sprzęt do testów dostarczył ...)
Namiary na te firmy znajdziesz w internecie.
Rjan ma racje. Laik nie da rady sobie sam postawic, skonfigurowac i serwisowac takiego chocby OSCommerce. Jakis programista na zawolanie bedzie do tego wciaz potrzebny. I jak oszczedzac to na calego czyli jakis smarkacz z gimnazjum, ktory kiedy wszystko padnie oleje sprawe bo wlasnie przechodzi niesamowicie wazny etap w jakiejs grze. Juz pomijajac sprawe estetyczna. Dla mnie sklep na standardowym szablonie OSC na dzien dobry zmniejsza wiarygodnosc. Ale to nie tylko o to chodzi. Konkurencja jest bardzo duza i najwiekszym problemem na wejsciu jest reklama.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.