PDA

Zobacz pełną wersję : [micles] Jeszcze raz ja.



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14

Sergiusz
07-07-2010, 22:43
, tym miększe światło).



Stoi cienie czy światło?

micles
07-07-2010, 22:45
I to i to.

Możesz już nie trollować w moim wątku?

Sergiusz
07-07-2010, 22:50
Jak przestaniesz pisać gupoty i wprowadzać innych w błąd to pojawie się z wiaderkiem wazeliny.http://canon-board.info/showpost.php?p=838504&postcount=3

To nieprawda co piszesz.

micles
07-07-2010, 22:51
Obydwa źródła światła są bardzo blisko modelki, przez co światło jest miększe
Miękkość światła jest wypadkową wielkości źródła światła oraz odległości od modela. Im większe relatywnie źródło światła, tym miększe światło generuje.[/QUOTE=http://klubkm.pl/forum/archive/index.php?t-2068.html][QUOTE]im źródło światła bliżej obiektu tym miększeWYSTARCZY? Czy szukać po książkach?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie tam gdzie trzeba mi się wkleił jeden link.


Jeszcze raz :

Obydwa źródła światła są bardzo blisko modelki, przez co światło jest miększe
Miękkość światła jest wypadkową wielkości źródła światła oraz odległości od modela. Im większe relatywnie źródło światła, tym miększe światło generuje.
im źródło światła bliżej obiektu tym miększeWYSTARCZY? Czy szukać po książkach?

kmleon
07-07-2010, 22:53
No nic, muszę napisać po raz trzeci : Chyba, że nie wierzysz, albo masz swoje teorie (tak jak z żarówką), to za chwilę skoczę do studia i strzelę 3 foty, pomimo że nie mam czasu.

Zdaje mi się, że jest to prostsze do wytłumaczenia. Wystarczy porównać fotki robione w dzień słoneczny i pochmurny. Słońce jest gigantyczną lampą, większą od Ziemi => większą niż chmury. Jest jednak daleko, dlatego staje się światłem punktowym. Każdy wie, że w słoneczny dzień cienie są ostre. Chmury natomiast, są znacznie mniejsze niż Słońce, natomiast są bliżej i działają dokładnie tak jak sofbox - rozpraszają światło słoneczne i bardzo dobrze zmiękczają oświetlenie. Każdy zna to z doświadczenia, więc zdaje się takie wytłumaczenie powinno do wszystkich trafić... Takie moje 3gr.

jacapa
07-07-2010, 22:55
micles podziwiam cię za cierpliwość.

polm
07-07-2010, 22:55
Aby napewno? Coś mam wątpliwości...
Micles ma rację. Im dalej źródło światła tym źródło staje się bardziej punktowe.

Sergiusz
07-07-2010, 23:02
micles
Ktoś napisał bzdurę jak to w sieci. Owszem większe źródło miększe światło. Zgoda. Miękkość będzie zależała od kształtu modyfikatora stąd oktagon. Ale nie bliżej dalej. Pomyśl chwilkę lub przeprowadź eksperyment. Czy gradient ekspozycji jest równomierny dla całej powierzchni softboxa?

pumbishon
07-07-2010, 23:03
Ale ta dyskusja jest chyba bezcelowa... Idiotyzmem jest rozważać rzeczy, które dawno już ktoś rozważył i nie będzie inaczej, nawet, jeśli ktoś by bardzo chciał.

Sergiusz
07-07-2010, 23:06
Ale ta dyskusja jest chyba bezcelowa... Idiotyzmem jest rozważać rzeczy, które dawno już ktoś rozważył i nie będzie inaczej, nawet, jeśli ktoś by bardzo chciał.

Jasne masz rację bo niebawem modelki będą wkładać głowy do softboxa w poszukiwaniu miększego światła.

micles
07-07-2010, 23:07
Jeżeli wiadomości zdobyte bezpośrednio na warsztatach z Zackiem Ariasem to dla ciebie bzdury, to ja już nie mam siły. Czyli co, muszę zrobić foty? Może być nie na człowieku? Bo nie mam żadnego pod ręką. Jeszcze tylko poszukam w książkach, bo z tego co pamiętam, to już raz przytaczałem komuś fragment właśnie odnośnie tego aspektu.

Sergiusz
07-07-2010, 23:10
Jeżeli wiadomości zdobyte bezpośrednio na warsztatach z Zackiem Ariasem to dla ciebie bzdury, to ja już nie mam siły. Czyli co, muszę zrobić foty? Może być nie na człowieku? Bo nie mam żadnego pod ręką. Jeszcze tylko poszukam w książkach, bo z tego co pamiętam, to już raz przytaczałem komuś fragment właśnie odnośnie tego aspektu.

Micles ja też nie jestem alfą i omegą i aby być pewnym wykonałem telefon do przyjaciela.

luc_october
07-07-2010, 23:11
Jeżeli wiadomości zdobyte bezpośrednio na warsztatach z Zackiem Ariasem to dla ciebie bzdury, to ja już nie mam siły. Czyli co, muszę zrobić foty? Może być nie na człowieku? Bo nie mam żadnego pod ręką. Jeszcze tylko poszukam w książkach, bo z tego co pamiętam, to już raz przytaczałem komuś fragment właśnie odnośnie tego aspektu.

Tylko po co dawać się prowokować? :D

pumbishon
07-07-2010, 23:13
Radzę się zapoznać troszkę z fizyką a konkretnie optyką i nie będzie problemu. I Micles ma rację i Sergiusz. Źródło mniejsze - oświetlenie punktowe - cienie mocniejsze. Źródło większe - oświetlenie większej powierzchni - cienie bardziej rozproszone.Ale w tej samej odległości. To czy ustawimy dalej czy nie, nie ma znaczenia: liczy się natężenie światła, które musi być odpowiednie do rozmiaru źródła. Co z tego, że ustawimy światło bliżej jak będzie za mała jego powierzchnia i moc?. I z drugiej strony: co z tego, że damy duże źródło dalej od obiektu jak w tej proporcji się ono zmniejszy i na dodatek będzie słabe, nadal będzie rzucać cienie, choć gdyby było bliżej by ich tyle nie rzucało.
Amen
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Jasne masz rację bo niebawem modelki będą wkładać głowy do softboxa w poszukiwaniu miększego światła.

Proszę bez ironii bo to nie był atak na Ciebie. Mało mnie obchodzi co modelki będą robić. Obchodzi mnie jak jest a jeżeli ktoś czegoś nie wie - to nie moja wina. Mogą sobie szukać miększego światła gdzie chcą. Jak znajdą - będą się cieszyć.

Sergiusz
07-07-2010, 23:17
pumbishon

Dzięki,

micles
07-07-2010, 23:20
Czy gradient ekspozycji jest równomierny dla całej powierzchni softboxa?
To zalezy od konstrukcji softboxu. Te stare (proste profile) potrafiły miec na brzegach ponad 1 EV straty. Te nowe (wyprofilowane) nawet bez przekładki w środku miewają 0,1 EV utraty.



Tzw. softboxy są dużym źródłem światła, których celem jest uzyskanie światła równomiernego i oświetlającego dużą powierzchnię. Im większa powierzchnia odbijająca i bliżej do obiektu, tym bardziej miękkie otrzymujemy światło. Stosując kombinację dużych świateł odbitych można oświetlić całą scenę uzyskując jak najłagodniejsze cienie, co pozwala na swobodne ruchy aktorów i kamery.Coś jeszcze? Daj adres, to postaram się ci tą książkę kupić i wysłać, może się czegoś nauczysz.

Po raz kolejny już, Sergiuszu, napiszę : jeżeli nie jesteś pewien, że ktoś nie ma racji, to nie mów że jej nie ma.


liczy się natężenie światła, które musi być odpowiednie do rozmiaru źródła.A czy ktoś mówił o stałym natężeniu światła?

pumbishon
07-07-2010, 23:24
Coś jeszcze?

A czy ktoś mówił o stałym natężeniu światła?

No właśnie nikt nie mówił. Mówiłeś tylko o odległości softa od obiektu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
"Miękkość światła jest wypadkową wielkości źródła światła oraz odległości od modela."

To jest prawda niepełna. Do tego dochodzi natężenie, czyli są TRZY wypadkowe a nie DWIE.

micles
07-07-2010, 23:30
No moim zdaniem natężenie światła nic nie zmienia w kwestii jego charakterystyki, a dokładniej miękkości. Bo co mi to robi, że będę miał słabsze oświetlenie, jeżeli będzie ono jedynym oświetleniem. Po prostu otworzę sobie przysłonę, albo zwiększę iso. No ale to już w ogóle nie jest temat sprzeczki micles-Sergiusz.

I jeszcze kolejny punkt dla mnie : im bliżej softbox, tym mniejszej mocy lampy potrzebuję.

A jeżeli już chcesz być taki ścisły, to we wszystkich fragmentach które zacytowałem oraz w moich wypowiedziach nie ma słów "tylko i wyłącznie".

pumbishon
07-07-2010, 23:35
Brawo. Nie zmienia? To walnij sobie mocne światło a później tak, żeby lekko się świeciło. Nadrobisz to poprzez ISO? Jak nie ma różnicy to zmień książki albo je dokładniej czytaj.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
"A jeżeli już chcesz być taki ścisły, to we wszystkich fragmentach które zacytowałem oraz w moich wypowiedziach nie ma słów "tylko i wyłącznie"."

To się nazywa tragedia...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
"I jeszcze kolejny punkt dla mnie : im bliżej softbox, tym mniejszej mocy lampy potrzebuję."

Tego już nie będę komentował. Pisałem o tym cały czas. Mniej światła? - Mniesze NATĘŻENIE.

micles
07-07-2010, 23:47
Światło będzie dokładnie tak samo miękkie, tyle że jego natężenie, a zarazem ekspozycja obiektu będzie odpowiednio mniejsza (zakładając, że znowu na aparacie nie będziemy nic zmieniali). Można tak w nieskończoność tymi wzajemnymi zależnościami się szarpać, ale to nie o to tu chodzi.

Od nowa :

TEZA :
im bliżej obiektu [znajduje się softbox], tym miększe światło.
DOWÓD : Powyżej zacytowane fragmenty, w tym jeden z książki.

I nic tu nie ma odnośnie natężenia i nie rozumiem w ogóle dlaczego uważasz, że ten parametr powinien być zaliczony jako jedna z "wypadkowych" we "wzorze" na miękkość światła.

Ostatecznie :
Natężenie oświetlenia jest jedyną wielkością światła, która nie charakteryzuje samego źródła światła, lecz jasność oświetlenia powierzchni.Tak więc następnym razem proszę o komentowanie zdjęć, bo tam liczą się głównie osobiste odczucia, a nie wiedza, i nie można tak łatwo palnąć gafy, zawsze można wybronić się tekstem typu "taka jest moja opinia".

pumbishon
07-07-2010, 23:52
Dobrze, zmęczyłem się - dobranoc. Kłóć się sam ze sobą i pobieraj wyjęte z kontekstu informację z wikipedii. Faktycznie, wspaniałe źródło wiedzy.

michal_sokolowski
08-07-2010, 00:00
Światło będzie dokładnie tak samo miękkie, tyle że jego natężenie, a zarazem ekspozycja obiektu będzie odpowiednio mniejsza (zakładając, że znowu na aparacie nie będziemy nic zmieniali). Można tak w nieskończoność tymi wzajemnymi zależnościami się szarpać, ale to nie o to tu chodzi.

Od nowa :

TEZA :
DOWÓD : Powyżej zacytowane fragmenty, w tym jeden z książki.

I nic tu nie ma odnośnie natężenia i nie rozumiem w ogóle dlaczego uważasz, że ten parametr powinien być zaliczony jako jedna z "wypadkowych" we "wzorze" na miękkość światła.

Ostatecznie :Tak więc następnym razem proszę o komentowanie zdjęć, bo tam liczą się głównie osobiste odczucia, a nie wiedza, i nie można tak łatwo palnąć gafy, zawsze można wybronić się tekstem typu "taka jest moja opinia".

Micles ma rację, natężenie nie ma tu nic do rzeczy.
Liczy się po prostu wielkość źródła światła.
Zresztą, przecież to logiczne, z praktyki też wynika codziennej.

Czytałem ostatnio świetną książkę - tytuł bodajże "Światło w fotografii, MAgia i nauka, (mogłęm trochę przekręcić) napisana przez ludzi którzy poświęcili na PRAKTYKĘ fotografii mniej więcej tyle co Sergiusz na siedzenie na CB - tam nie ma słowa o wpływie natężenia światła na jego miękkość.

micles
08-07-2010, 00:01
Dobrze, zmęczyłem się - dobranoc. Kłóć się sam ze sobą i pobieraj wyjęte z kontekstu informację z wikipedii. Faktycznie, wspaniałe źródło wiedzy.Jeżeli uważasz, że miękkość światła jest zależna od jego natężenia, to podaj przypis chociażby z internetu, a najlepiej z książki. Ja tak uczyniłem, i z Sergiuszem mam już spokój w tej kwestii. (chyba że robi reinforcement ze znajomym i zaatakuje ze zdwojoną siłą)

pumbishon
08-07-2010, 00:05
Dam taki przykład. Skrajny bo skrajny ale widocznie inaczej się nie da. Wyobraź sobie softboxa 10m na 10m. Ustaw na głową modelki. Daj odpowiednie słabe światło. Co się stało? Oświetlenie będzie miękkie. Daj teraz takiego samego softboxa, identyczne ustawienie. Walnij bardzo, bardzo mocne światło. Co się stanie? Oświetlenie będzie cholernie ostre. Jakie są wnioski?

micles
08-07-2010, 00:06
Pytanie kontrolne : w oświetleniu sceny bierze udział tylko ten jeden softbox?

michal_sokolowski
08-07-2010, 00:08
hehe, jeszcze tak sobie pomyślalem, że skoro jak Sergiusz i drugi kolega twierdzą że natężenie ma wpływ na miękkość, to ciekawe czemu we współczesnym filmie kręconym w HD zamiast podwyższać natężenie światła, obniża się je ????? Ano dlatego że natężenie nie ma tu nic do rzeczy - a czułość materiałów rejestrująych obraz pozwala na zmniejszenie mocy świateł.
Chyba że stwierdzicie że wszyscy reżyserzy to durnie i nie wiedzą ?

Szkoda że Ingmar Bergman nie żyje, napisałbym mu maila, że to jego czekanie na naturalne światło w filmie gdzie ekipa czekała cały dzień żeby złapać te kilka minut miękkiego światełka na potrzeby filmu przed zachodem słońca albo o świcie, że to wszystko bez sensu, przecież i tak to światło o słabym natężeniu i do kitu.........
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Dam taki przykład. Skrajny bo skrajny ale widocznie inaczej się nie da. Wyobraź sobie softboxa 10m na 10m. Ustaw na głową modelki. Daj odpowiednie słabe światło. Co się stało? Oświetlenie będzie miękkie. Daj teraz takiego samego softboxa, identyczne ustawienie. Walnij bardzo, bardzo mocne światło. Co się stanie? Oświetlenie będzie cholernie ostre. Jakie są wnioski?

przecież to bzdura jest.......

jezeli w obu przypadkach źródło światła jest takie samo - czyli palnik lampy ma taką samą wielkość to nie ważne czy lampa ma 500 Ws czy 1000000 WS.....

zakładamy, że światło rozproszyło się w softboxie w taki sam sposób, czyli nie ma mowy o jakiejś stracie w wielkości poprzez np. nierównomierne oświetlenie softa.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Dam taki przykład. Skrajny bo skrajny ale widocznie inaczej się nie da. Wyobraź sobie softboxa 10m na 10m. Ustaw na głową modelki. Daj odpowiednie słabe światło. Co się stało? Oświetlenie będzie miękkie. Daj teraz takiego samego softboxa, identyczne ustawienie. Walnij bardzo, bardzo mocne światło. Co się stanie? Oświetlenie będzie cholernie ostre. Jakie są wnioski?

wnioski mogą być takie że nie przymknąłeś przysłony , i masz przepał.

dobranoc.

micles
08-07-2010, 00:18
http://en.wikipedia.org/wiki/Soft_light
Tłumaczyć, czy poradzicie sobie sami?

Podałem już bardzo dużo zewnętrznych, niezależnych informacji potwierdzających moje wywody, a wy, Sergiusz i pumbishon, wijecie się na razie na etapie wymyślania teorii, którymi możecie mnie zagiąć.

Pics, or it didn't happen (http://www.urbandictionary.com/define.php?term=pics%20or%20it%20didn't%20happen)- jak to się przyjęło mówić, gdy ktoś zaczyna bajki pisać.

Albo eksperyment, albo cytat, albo przeprosiny.

polm
08-07-2010, 00:51
Natężenie światła na powierzchni opisuje wzór E =I/r^2 * cos(al). Dla źródła światła punktowego (zbliżonego do punktowego) istnieją tylko (głównie) promienie równoległe. Zatem, natężenie światła będzie największe na powierzchni dla której kąt al między normalną, a promieniem światła równa się 0 bo cos (0) =1 i jednocześnie r jest najmniejsze, czyli powstaje spot. Dla ź. ś. punktowego oddalonego dostatecznie daleko od powierzchni, r jest pomijalne, dlatego spot będzie jednakowy dla wszystkich puntów o tym samym kącie al.
Jako że dla ź.ś. punktowego istnieją tylko promienie (strumienie) równoległe, każdy punkt powierzchni oświetlony jest tylko przez jeden promień światła. Natężenie oświetlenia w punkcie będzie zależne tylko od kąta al pomiędzy normalną, a strumieniem oraz odległości r. Dla punktu powierzchni który będzie zasłonięty od ź. ś. (np. przez nos) natężenie światła będzie równe 0, bo I będzie równe 0, czyli cień (w przypadku doskonałego ź. ś. punktowego powstałby punkt doskonale czarny, czyli kontrast między takim punktem, a półcieniem i spotem dążyłby do nieskończoności).
Pomiędzy spotem, a cieniem będą się znajdować punkty dla których natężenie światła będzie zależne od kąta al i kwadratu odległości r od źródła, czyli półcień. Kontrast między cieniem a półcieniem oraz cieniem i światłem dąży do nieskończoności (jako że nie ma doskonale punktowego źródła światła, to nie dąży do nieskończoności, ale do wystarczająco dużej wartości) . Występują ostre granice (bo kontrast jest wysoki) między cieniem i półcieniem, cieniem i spotem oraz spotem i półcieniem. Takie światło jest ostre.
Jeżeli jednak użyjemy dużego źródła światła, to wzrośnie ilość promieni które nie będą równoległe, i dla tego samego punktu powierzchni będą istnieć liczne promienie światła o różnym kącie między normalną, a promieniem. Liczność promieni wynika z tego, że promienie padające np. ze środka softboxa padają pod kątem 90 do powierzchni, a promienie ze skraju softboxa padają pod kątem 45. Dla zacienionej np. przez nos powierzchni, od środka softboxa do jego lewej części nie padają żadne promienie, ale od środka do prawej strony softoboxa padają promienie pod kątem z zakresu (0, 45).
Czyli wypadkowe natężenie światła dla punktu będzie sumą Ew = I/r1^2 * cos(al1) + I/r2^2 *cos(al2)... W takim przypadku nie powstaje cień, ponieważ nie ma punktów dla których Ew = 0. Nie powstaje też wyraźny punktowy spot, ponieważ istnieją punkty dla których Ew osiąga maksimum, ale mają one różny kąt al, dlatego dla wielu punktów powierzchni Ew może osiągać maksimum, nie tylko dla tych dla których al =0.
Skoro nie powstaje wyraźny cień oraz powierzchnia spota nie jest punktowa, to nie ma ostrych granic między cieniem i półcieniem, półcieniem i spotem, oraz spotem i cieniem. Światło jest miękkie.
Edit:
Skoro piszecie o dużym softobxie (10mx10m)i małym oraz dużym natężeniu światła to przy odległości r =10m E dla małego I np. 1 dla spotu równa się 0,01 , a dla półcienia (al=45) 0,005, czyli kontrast = 2. Dla dużego natężenia i = 128, odpowiednio 1,28 oraz 0,66 dla półcienia czyli również kontrast = 2. Natężenie światła w cieniach jednak będzie dążyć do +0, czyli kontrast dla małego natężenia ź. ś. będzie dążył wolniej do nieskończoności niż dla dużego natężenia ź. ś. Jeżeli kontrast przekroczy 2^14 to Adobe nie pomoże.

micles
08-07-2010, 00:58
No i taką dyskusję to ja mogę prowadzić. Dobrze wytłumaczone. Jednakże o tej porze podążając za wyżej przedstawionym tokiem rozumowania nie potrafię dojść do wniosku zaprezentowanego w ostatnim akapicie :
Natężenie światła w cieniach jednak będzie dążyć do +0, czyli kontrast dla małego natężenia ź. ś. będzie dążył wolniej do nieskończoności niż dla dużego natężenia ź. ś.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
(oczywiście nie zaprzeczam, po prostu kilka dodatkowych słów pewnie pomogłoby mi to ogarnąć)

Sergiusz
08-07-2010, 01:07
Czytałem ostatnio świetną książkę - tytuł bodajże "Światło w fotografii, MAgia i nauka, (mogłęm trochę przekręcić) napisana przez ludzi którzy poświęcili na PRAKTYKĘ fotografii mniej więcej tyle co Sergiusz na siedzenie na CB - tam nie ma słowa o wpływie natężenia światła na jego miękkość.

Ta książka jest bez sensu już od pierwszego zdania. Nie rozwiązuje żadnego problemu z oświetleniem. Dostałem ją kiedyś do recenzji i dałem sobie spokój. Podobnie jak inne książki z tego wydawnictwa.

micles
08-07-2010, 01:15
Ten Sergiusz jest bez sensu już od pierwszego zdania. Nie rozwiązuje żadnego problemu z oświetleniem. (...)

To w co wierzyć?

polm
08-07-2010, 01:20
No i taką dyskusję to ja mogę prowadzić. Dobrze wytłumaczone. Jednakże o tej porze podążając za wyżej przedstawionym tokiem rozumowania nie potrafię dojść do wniosku zaprezentowanego w ostatnim akapicie :
Przyjmijmy że E cienia Ec = +0 czyli np. 1 * 10^-6.
Odpowiednio dla małego I dla spota Es = 0,01 i dla półcienia Ep = 0,05
Mamy
Kontrast światło cień Csc = 10^-2/ 10 ^-6= 10^4 i kontrast półcień cień Cpc = 5* 10^-3/10^-6 = 5 * 10^3. Czyli jeszcze się mieścimy w cieniach i światłach w 14 bitach, nie mieścimy się w 8, ale Adobe pomoże.

Odpowiednio dla dużego I dla spota Es = 1,28 i dla półcienia Ep = 0,66
Mamy
Kontrast światło cień Csc = 1,28 *10^1/ 10 ^-6= 1,28*10^7 i kontrast półcień cień Cpc = 0,66 10^1/10^-6 = 6,6 * 10^6. Czyli już się nie mieścimy w cieniach i światłach w 14 bitach i Adobe nie pomoże.

Sergiusz
08-07-2010, 01:22
Ten Sergiusz jest bez sensu już od pierwszego zdania. Nie rozwiązuje żadnego problemu z oświetleniem. (...)

To w co wierzyć?

W siebie. Możemy przejść już do drugiego podpunktu wprowadzającego w błąd czytelników Twojego opisu?

MaciekH
08-07-2010, 01:30
Ale mnie pierwszy nie wprowadził w błąd...

A do to tych fizyczno-fotometrycznych wywodów to gratuluje Wam chłopaki znajomości języków;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tzn miałem na myśli że to co polm znacznie odbiega od j.polskiego jaki ja znam;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
*to co pisze polm

(kocham brak edycji postów)

Sergiusz
08-07-2010, 02:05
To jest to niby oświetlenie miękkie http://canon-board.info/showpost.php?p=838273&postcount=1716 A tak na marginesie to światło kontrujące nie powinno być widoczne na twarzy modelki. Szerokokątnym obiektywem raczej unika się fotografowania z góry modelek bo bardzo zniekształca- przerysowany tors. Beznadziejny układ rąk może świadczyć...

magart
08-07-2010, 02:17
Zobacz w zbliżeniu, może to coś zmieni.

121.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/%7Einf94336/cb/justyna_l/oko1.jpg)



Łeeee, nie pokazuj więcej takiej masakry...

micles
08-07-2010, 02:29
Przyjmijmy że E cienia Ec = +0 czyli np. 1 * 10^-6.Iście fizyczna ta linijka :D

Pozwól, że nagnę te 10^-6 w obie strony, i chyba obie na moją korzyść.

1) Ec po matematycznemu, czyli Ec->0. Wtedy :
0,01/Ec= +inf = 1,28/Ec
Oba kontrasty są nieskończone.

2) Ec po życiowemu, czyli Ec>10^-6.
(bo jest światło ciągłe (w plenerze praktycznie nieuniknione), które nam wpadnie podczas robienia zdjęcia z użyciem światła błyskowego, a jak nie ma światła ciągłego (jest pomijalne), to zawsze jest jeszcze odbite przez ściany o niezerowym albedo światło błyskowe pochodzące z naszego jedynego źródła światła (w studio praktycznie nieuniknione))


Tzn miałem na myśli że to co pisze polm znacznie odbiega od j.polskiego jaki ja znam;)Pozdrawiamy chómanistuf!

Możemy przejść już do drugiego podpunktu wprowadzającego w błąd czytelników Twojego opisu?Czyli do czego bo już się pogubiłem.


To jest to niby oświetlenie miękkie http://canon-board.info/showpost.php?p=838273&postcount=1716No niby jest, bo nie ma dużych kontrastów oświetlenia. Ani lokalnych, ani globalnych.
A tak na marginesie to światło kontrujące nie powinno być widoczne na twarzy modelki.Tu będę się bronił po szczeniacku, ale będę, bo mam prawo :
1) Kto powiedział, że to kontra? Kto powiedział, że kontra nie powinna być na twarzy? A ja uważam, że powinna. (bardzo ważnym elementem tego zdjęcia było dla mnie podkreślenie tego jakże finezyjnego kształtu kości żuchwowej ^^)
2) Musiałem wybrać : albo dobre tło, albo dobra kontra. Wybrałem tło.
Szerokokątnym obiektywem raczej unika się fotografowania z góry modelek bo bardzo zniekształca- przerysowany tors. Efekt zamierzony - wyeksponowanie odkrytego ramienia, "wyłanianie się" postaci z tła. Ciężko mi to wytłumaczyć słownie. Przerysowania byłem świadomy jak najbardziej.
Beznadziejny układ rąk może świadczyć...O tym, że jestem beznadziejnym fotografem?

Sergiusz
08-07-2010, 02:38
Przecież nie jesteś fotografem więc nie możesz być beznadziejnym. Raczej miałem na myśli totalny brak pomysłu na zdjęcie. Mniej lub bardziej świadomie ze zdjęcia widać totalny brak kontaktu pomiędzy modelką a osobą robiącą zdjęcie.

micles
08-07-2010, 02:40
No tak... Jakbym zrobił fotę fotanny i modelkę poza GO, to by był pomysł na zdjęcie!

Sergiusz
08-07-2010, 02:49
Wiesz o 05 20 tak bym zrobił. To jest najgorszy czas na fotografowanie modelek. Tyle, że na moim zdjęciu modelka nie jest sama i gdzieś tam obok mieści się w GO.

MaciekH
08-07-2010, 03:27
Pozdrawiamy chómanistuf!

Ojjj, daleko mi do takiego... ;)

HuleLam
08-07-2010, 06:30
Wiesz o 05 20 tak bym zrobił. To jest najgorszy czas na fotografowanie modelek.
...bo są niewyspane?
zdRAWki

pumbishon
08-07-2010, 08:04
Natężenie światła na powierzchni opisuje wzór E =I/r^2 * cos(al). Dla źródła światła punktowego (zbliżonego do punktowego) istnieją tylko (głównie) promienie równoległe. Zatem, natężenie światła będzie największe na powierzchni dla której kąt al między normalną, a promieniem światła równa się 0 bo cos (0) =1 i jednocześnie r jest najmniejsze, czyli powstaje spot. Dla ź. ś. punktowego oddalonego dostatecznie daleko od powierzchni, r jest pomijalne, dlatego spot będzie jednakowy dla wszystkich puntów o tym samym kącie al.
Jako że dla ź.ś. punktowego istnieją tylko promienie (strumienie) równoległe, każdy punkt powierzchni oświetlony jest tylko przez jeden promień światła. Natężenie oświetlenia w punkcie będzie zależne tylko od kąta al pomiędzy normalną, a strumieniem oraz odległości r. Dla punktu powierzchni który będzie zasłonięty od ź. ś. (np. przez nos) natężenie światła będzie równe 0, bo I będzie równe 0, czyli cień (w przypadku doskonałego ź. ś. punktowego powstałby punkt doskonale czarny, czyli kontrast między takim punktem, a półcieniem i spotem dążyłby do nieskończoności).
Pomiędzy spotem, a cieniem będą się znajdować punkty dla których natężenie światła będzie zależne od kąta al i kwadratu odległości r od źródła, czyli półcień. Kontrast między cieniem a półcieniem oraz cieniem i światłem dąży do nieskończoności (jako że nie ma doskonale punktowego źródła światła, to nie dąży do nieskończoności, ale do wystarczająco dużej wartości) . Występują ostre granice (bo kontrast jest wysoki) między cieniem i półcieniem, cieniem i spotem oraz spotem i półcieniem. Takie światło jest ostre.
Jeżeli jednak użyjemy dużego źródła światła, to wzrośnie ilość promieni które nie będą równoległe, i dla tego samego punktu powierzchni będą istnieć liczne promienie światła o różnym kącie między normalną, a promieniem. Liczność promieni wynika z tego, że promienie padające np. ze środka softboxa padają pod kątem 90 do powierzchni, a promienie ze skraju softboxa padają pod kątem 45. Dla zacienionej np. przez nos powierzchni, od środka softboxa do jego lewej części nie padają żadne promienie, ale od środka do prawej strony softoboxa padają promienie pod kątem z zakresu (0, 45).
Czyli wypadkowe natężenie światła dla punktu będzie sumą Ew = I/r1^2 * cos(al1) + I/r2^2 *cos(al2)... W takim przypadku nie powstaje cień, ponieważ nie ma punktów dla których Ew = 0. Nie powstaje też wyraźny punktowy spot, ponieważ istnieją punkty dla których Ew osiąga maksimum, ale mają one różny kąt al, dlatego dla wielu punktów powierzchni Ew może osiągać maksimum, nie tylko dla tych dla których al =0.
Skoro nie powstaje wyraźny cień oraz powierzchnia spota nie jest punktowa, to nie ma ostrych granic między cieniem i półcieniem, półcieniem i spotem, oraz spotem i cieniem. Światło jest miękkie.
Edit:
Skoro piszecie o dużym softobxie (10mx10m)i małym oraz dużym natężeniu światła to przy odległości r =10m E dla małego I np. 1 dla spotu równa się 0,01 , a dla półcienia (al=45) 0,005, czyli kontrast = 2. Dla dużego natężenia i = 128, odpowiednio 1,28 oraz 0,66 dla półcienia czyli również kontrast = 2. Natężenie światła w cieniach jednak będzie dążyć do +0, czyli kontrast dla małego natężenia ź. ś. będzie dążył wolniej do nieskończoności niż dla dużego natężenia ź. ś. Jeżeli kontrast przekroczy 2^14 to Adobe nie pomoże.

No nareszcie...
Na to czy obraz jest miękko oświetlony czy nie, wpływa jego natężenie także ze względu na kolor. Samo światło nie będzie miękkie bez obiektu, to jest chyba jasne. Dlatego też miękkość światła można ocenić w danym momencie tylko i wyłącznie na obiekcie. A wtedy czy jest oświetlony miękko decydują kolory lub skala szarości w przypadku BW. Kolor powstaje przez światło. Wiadomo, że słabsze światło - mniej nasycone kolory.
Także rozważanie kolegi powyżej, choć prawidłowe, jest tylko teoretyczne, bo nie wziął pod uwagę tego, że na miękkość obrazu nie wpływa tylko cień. Również nasycenie kolorów. Jeżeli jest dużo barw i dużo światła to oświetlenie jest ostrzejsze, mimo, że nie ma tylu cieni. Zdjęcie oświetlone dużo słabszym światłem, kiedy kolory będą stonowane i więcej cieni a jednak będzie miększe w odbiorze.

michal_sokolowski
08-07-2010, 09:25
No nareszcie...
Na to czy obraz jest miękko oświetlony czy nie, wpływa jego natężenie także ze względu na kolor. Samo światło nie będzie miękkie bez obiektu, to jest chyba jasne. Dlatego też miękkość światła można ocenić w danym momencie tylko i wyłącznie na obiekcie. A wtedy czy jest oświetlony miękko decydują kolory lub skala szarości w przypadku BW. Kolor powstaje przez światło. Wiadomo, że słabsze światło - mniej nasycone kolory.
Także rozważanie kolegi powyżej, choć prawidłowe, jest tylko teoretyczne, bo nie wziął pod uwagę tego, że na miękkość obrazu nie wpływa tylko cień. Również nasycenie kolorów. Jeżeli jest dużo barw i dużo światła to oświetlenie jest ostrzejsze, mimo, że nie ma tylu cieni. Zdjęcie oświetlone dużo słabszym światłem, kiedy kolory będą stonowane i więcej cieni a jednak będzie miększe w odbiorze.

ale przecież nie pisaliśmy tu o odbiorze zdjęcia tylko o miękkości/twardości źródła światła w zależności od natężenia.....

pumbishon
08-07-2010, 09:46
Nie da się określić czy światło jest miękkie czy nie jeżeli leci w próżnię. Jako osobom robiącym zdjęcia i na forum fotograficznym zależy nam na efekcie końcowym czyli zdjęciu. I na zdjęciu/obiekcie określa się czy światło jest miękkie czy twarde. A dzieje się to poprzez czynniki, o których wcześniej już wspomniałem.
Zależność między twardością a natężeniem jest prosta i została już opisana dokładnie i naukowo przez kolegę polm.
Niech się wam nie wydaje, że będzie, tak jak pisał Micles "Po prostu otworzę sobie przysłonę, albo zwiększę iso" To jest największa bzdura tego tematu. Nie jest tym samym oświetlić zdjęcie mocniej i przymknąć przysłonę a mniej doświetlić i przysłonę otworzyć i uzyskać te same kolory, nasycenie. Herezje. Twardość/miękkość światła jest zależna od natężenia jego źródła, to jest chyba już zupełnie jasne i nie ma po co więcej dyskutować w tym wątku.

kmleon
08-07-2010, 09:46
... Natężenie światła w cieniach jednak będzie dążyć do +0, czyli kontrast dla małego natężenia ź. ś. będzie dążył wolniej do nieskończoności niż dla dużego natężenia ź. ś. ....

Ciekawe skąd udało Ci się wysnuć ten ostatni wniosek?
Zakładając, że dysponujemy tylko jednym ż. ś. Natężenie w cieniach, które tak pięknie określiłeś +0 wynika wyłącznie z odbić od obiektu. Jeśli zmniejszysz natężenie ź. ś. zmniejszysz również "+0" w cieniu. Skąd wiesz, co szybciej będzie się zmniejszać?

Moim zdaniem, ze względu na to, że to +0 wynika z odbić światła od obiektu, a powierzchnie odbijają zawsze jakiś ułamek światła padającego niezależnie od natężenia światła, to obydwie wartości będą się zmniejszać proporcjonalnie.

Wobec powyższego, miękkość światła nie zależy od jego natężenia, tylko tak jak Micles pisze, od odległości i wielkości źródła.

pumbishon
08-07-2010, 09:59
Ale miękkość oświetlenia to nie tylko ilość cieni i ich natężenie...

kmleon
08-07-2010, 09:59
Twardość/miękkość światła jest zależna od natężenia jego źródła, to jest chyba już zupełnie jasne i nie ma po co więcej dyskutować w tym wątku.

Dla czysto teoretycznego przykładu jaki opisał polm, niestety tej zależności nie ma, a polm popełnił błąd w rozumowaniu.

Natomiast w rzeczywistości masz rację, ale jest zupełnie odwrotnie niż myślisz. Mocniejsze ź. ś. będzie bardziej miękko rysowało, ze względu na to, że będziesz świecił nie tylko na obiekt fotografowany, ale również na obiekty w okolicy obiektu. Odbicia światła od tych obiektów pozornie powiększą Ci softbox'a i światło będzie jeszcze bardziej rozproszone.

pumbishon
08-07-2010, 10:05
A co powiesz o pochmurnym dniu? To samo źródło światła, ta sama odległość. Będzie bardziej zachmurzone(natężenie mniejsze) i mniej zachmurzone(natężenie większe). I co? Nie ma to wpływu na twardość oświetlenia? Proszę Cię, zmiana barwy, natężenia, te wasze cienie. Dajcie spokój z takimi wywodami jak wyraźny jest wpływ MOCY na tą miękkość.

kmleon
08-07-2010, 10:06
Dodatkowo biorąc pod uwagę rzeczywiste ograniczenia sensora rejestrującego zdjęcie, czyli nieliniowość rejestrowania światła, wynik właśnie taki będzie, dla idealnego sensora, oczywiście nie powinno to mieć znaczenia, ponieważ słabe, czy mocne światło tak samo będzie się odbijać od okolicy obiektu.

michal_sokolowski
08-07-2010, 10:08
Nie da się określić czy światło jest miękkie czy nie jeżeli leci w próżnię. Jako osobom robiącym zdjęcia i na forum fotograficznym zależy nam na efekcie końcowym czyli zdjęciu. I na zdjęciu/obiekcie określa się czy światło jest miękkie czy twarde. A dzieje się to poprzez czynniki, o których wcześniej już wspomniałem.
Zależność między twardością a natężeniem jest prosta i została już opisana dokładnie i naukowo przez kolegę polm.
Niech się wam nie wydaje, że będzie, tak jak pisał Micles "Po prostu otworzę sobie przysłonę, albo zwiększę iso" To jest największa bzdura tego tematu. Nie jest tym samym oświetlić zdjęcie mocniej i przymknąć przysłonę a mniej doświetlić i przysłonę otworzyć i uzyskać te same kolory, nasycenie. Herezje. Twardość/miękkość światła jest zależna od natężenia jego źródła, to jest chyba już zupełnie jasne i nie ma po co więcej dyskutować w tym wątku.

ale powiedz czy dyskutujemy tutaj o codziennej praktyce w fotografii czy o założeniach które z praktyką mają niewiele wspólnego ?

prędkość światła w próżni - dla przykładu - jest stała w całym kosmosie, ale tylko w próżni - jednak czy fakt że światło ma inną prędkość przechodząc przez szkło a inną przez mgłę i jeszcze inną przez wodę ma znaczenie dla codziennej praktyki ?

ja to widzę tak - ten sam softbox, powiedzmy 2 metry na 2 metry, ta sama lampa, lecz raz błyska z mocą powiedzmy 1/1 a drugi raz 1/5 - oświetla ten sam przedmiot w takim samym świetle zastanym. - aby ekspozycja przedmiotu była jednakowa wiadomo naświetlasz raz ciemniej (przysłona) potem jaśniej (też przysłona, dziurkę otwierasz) - ciekawy jestem, czy zauważyłbyś różnicę w jakości/miękkości/twardości tych dwóch błysków ?

Poza tym, nie mieszałbym kwestii MIĘKKOŚCI/TWARDOŚCI z KWESTIĄ NASYCENIA KOLORÓW - fakt,że kolorki ładniejsze przy mocniejszym świetle jest oczywisty, ale co to ma wspólnego z rozchodzeniem się promieni świetlnych (czyli fotonów) i że tak powiem dotykania przedmiotu - czyli rozkładu cieni itd. ???

pumbishon
08-07-2010, 10:09
Dla czysto teoretycznego przykładu jaki opisał polm, niestety tej zależności nie ma, a polm popełnił błąd w rozumowaniu.

Natomiast w rzeczywistości masz rację, ale jest zupełnie odwrotnie niż myślisz. Mocniejsze ź. ś. będzie bardziej miękko rysowało, ze względu na to, że będziesz świecił nie tylko na obiekt fotografowany, ale również na obiekty w okolicy obiektu. Odbicia światła od tych obiektów pozornie powiększą Ci softbox'a i światło będzie jeszcze bardziej rozproszone.

Ja się nawet nie kłócę czy światło będzie słabsze i miększe czy mocniejsze i miększe ale niech mi nikt nie wmawia że siła światła nie ma na to wpływu. Polm popełnił błąd także w zależnościach kątów bo to się tyczy tylko i wyłącznie płaskiej powierzchni. Gdy światło jest rozproszone może się zdarzyć, że któryś "boczny" promień padnie na powierzchnię pofałdowaną pod kątem 90 stopni i już zupełnie się zmienia światłocień.

michal_sokolowski
08-07-2010, 10:15
A co powiesz o pochmurnym dniu? To samo źródło światła, ta sama odległość. Będzie bardziej zachmurzone(natężenie mniejsze) i mniej zachmurzone(natężenie większe). I co? Nie ma to wpływu na twardość oświetlenia? Proszę Cię, zmiana barwy, natężenia, te wasze cienie. Dajcie spokój z takimi wywodami jak wyraźny jest wpływ MOCY na tą miękkość.

Kolego, ale totalny błąd popełniasz........... mój "chłopski rozum" aż woła o pomstę do nieba...........

jeżeli niebo jest bardziej zachmurzone - to znaczy że płaszczyzna światła jest bardziej zmiękczona, bardziej gęsta !!! to tak, jakbyś na softbox założył dodatkową płaszczyznę zmiękczającą !!!!
a natężenie światła jest to samo.

pumbishon
08-07-2010, 10:18
kolorki ładniejsze przy mocniejszym świetle jest oczywisty, ale co to ma wspólnego z rozchodzeniem się promieni świetlnych (czyli fotonów) i że tak powiem dotykania przedmiotu - czyli rozkładu cieni itd. ???

Ma bardzo dużo. To właśnie wpływa na odbiór zdjęcia i jego odbieraną "miękkość" Jak pisałem - cienie nie są jedynym wyznacznikiem miękkości. Może być zdjęcie, które ma dużo cieni ale jednak jest oświetlone miękko i bez cieni także oświetlone miękko.

O przysłonie już pisałem w poście, którego zacytowałeś. Nie chodzi mi o małe różnice w naświetleniu i korekcję przysłoną/isem. Weźmy skrajne przypadki bo wtedy wychodzą różnice i wtedy człowiek się uczy. I tak, wtedy poznam czy było "doświetlane" isem czy przysłoną czy światłem.

Dyskutujemy o codziennej praktyce dlatego nie rozumiem trochę po co robić wielki problem z informacji, które nie są potrzebne do fotografii.

mc_iek
08-07-2010, 10:28
Natężenie światła spada według ściśle określonych wartości fizycznych,wraz ze wzrostem odległości od jego źródła. Różne powierzchnie pochłaniają/odbijają światło według jakichśtam współczynników, które mają wartość stałą. Wytłumaczcie mi więc, jaka będzie różnica między zdjęciem zrobionym lampą błyskową o LP 58 przy jakichś tam wartościach przysłony i odpowiednio krótkim czasie naświetlania, a zdjęciem zrobionym przy ustawionej w miejscu lampy świeczce z założonym reflektorem, takiej samej przysłonie i odpowiednio wydłużonym czasie naświetlania? Jeżeli różnica między tymi dwoma zdjęciami wynika z czegokolwiek innego niż charakterystyka matrycy dla różnych rodzajów światła, to wszystkie rozważania o zależności przesłony i czasu naświetlania należy sobie wsadzić w buty. Tak mi się wydaje, chociaż nie upieram się przy tym...

Zresztą ten wątek chyba powinien zostać przeniesiony do innego działu...

pumbishon
08-07-2010, 10:30
Kolego, ale totalny błąd popełniasz........... mój "chłopski rozum" aż woła o pomstę do nieba...........

jeżeli niebo jest bardziej zachmurzone - to znaczy że płaszczyzna światła jest bardziej zmiękczona, bardziej gęsta !!! to tak, jakbyś na softbox założył dodatkową płaszczyznę zmiękczającą !!!!
a natężenie światła jest to samo.

Właśnie, że nie bo chmury i wilgoć w powietrzu pochłania promienie świetlne i osłabia światło. Światło jest bardziej rozproszone ale także dużo słabsze co szczególnie widać w okresie jesiennym. "Chłopski rozum" to trochę mało i tu nie wystarcza - fizyka się kłania - szkoła podstawowa. ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Wytłumaczcie mi więc, jaka będzie różnica między zdjęciem zrobionym lampą błyskową o LP 58 przy jakichś tam wartościach przysłony i odpowiednio krótkim czasie naświetlania, a zdjęciem zrobionym przy ustawionej w miejscu lampy świeczce z założonym reflektorem, takiej samej przysłonie i odpowiednio wydłużonym czasie naświetlania? Jeżeli różnica między tymi dwoma zdjęciami wynika z czegokolwiek innego niż charakterystyka matrycy dla różnych rodzajów światła, to wszystkie rozważania o zależności przesłony i czasu naświetlania należy sobie wsadzić w buty. Tak mi się wydaje, chociaż nie upieram się przy tym...

Zresztą ten wątek chyba powinien zostać przeniesiony do innego działu...

Różnica będzie przede wszystkim w kolorach ponieważ kolor potrzebuje światła,które musi odbić lub pochłonąć. Jeżeli tego światła będzie za mało to na pewno nie będzie to ten sam kolor od przykładowej świeczki w porównaniu z flashem. Rożnica będzie taka jak między zdjęciem zrobionym w dzień i w nocy. I choćbyś naświetlał dwa lata, trawa nie będzie zielona tak jak w dzień.

michal_sokolowski
08-07-2010, 10:36
Właśnie, że nie bo chmury i wilgoć w powietrzu pochłania promienie świetlne i osłabia światło. Światło jest bardziej rozproszone ale także dużo słabsze co szczególnie widać w okresie jesiennym. "Chłopski rozum" to trochę mało i tu nie wystarcza - fizyka się kłania - szkoła podstawowa. ;)

ech............

nie zgadzam się, ale już nie mam siły.

pumbishon
08-07-2010, 10:37
To chyba tworzysz nowe prawa fizyczne.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

ech............

nie zgadzam się, ale już nie mam siły.

I tutaj nie ma z czym się zgadzać - takie są prawa fizyki i nie ja to wymyślałem. Zrobili to już inni przede mną i opisali w swoich "epokowych" dziełach.

mc_iek
08-07-2010, 10:48
Różnica będzie przede wszystkim w kolorach ponieważ kolor potrzebuje światła,które musi odbić lub pochłonąć. Jeżeli tego światła będzie za mało to na pewno nie będzie to ten sam kolor od przykładowej świeczki w porównaniu z flashem. Rożnica będzie taka jak między zdjęciem zrobionym w dzień i w nocy. I choćbyś naświetlał dwa lata, trawa nie będzie zielona tak jak w dzień.

Ale co to znaczy za mało światła? Specjaliści od zdjęć przyrody twierdzą, że najlepsze zdjęcia robi się w pochmurny dzień, albo w światłem przepuszczonym przez rozpraszające modyfikatory...

polm
08-07-2010, 10:50
Ja się nawet nie kłócę czy światło będzie słabsze i miększe czy mocniejsze i miększe ale niech mi nikt nie wmawia że siła światła nie ma na to wpływu. Polm popełnił błąd także w zależnościach kątów bo to się tyczy tylko i wyłącznie płaskiej powierzchni. Gdy światło jest rozproszone może się zdarzyć, że któryś "boczny" promień padnie na powierzchnię pofałdowaną pod kątem 90 stopni i już zupełnie się zmienia światłocień.

Pisałem o kącie między promieniem, a normalną. Normalna jest to wektor prostopadły do powierzchni w danym punkcie powierzchni. Powierzchnia pofałdowana ma normalne o róznym kącie w stosunku do źródła światła.
Teraz nie mam, czasu. Może w weekend opisze i narysuję to tak, żeby każdy mógł się odnieść, oraz wytłumaczę się z zastosowanych przez mnie skrótów myślowych.
Odnośnie j. polskiego. Na wykładzie z "bardzo trudnego i scisłego przedmiotu", wydawało mi się, że wykładowca nie mówił po polsku. Okazało się, że jednak mówił po polsku. Używał jednak skrótów myślowych, które mnie jako słabemu studentowi nie były znane.
Wracając do zdjęć autora wątku. Żle wygląda, jeśli główne światło i dopełnienie różnią się znacznie temperaturą. Dobrze jakbyś autorze coś z tym zrobił na etapie pre -> zanim nacisniesz spust. Wcześniej już ktoś zwracał uwagę na "krótkie nóżki". Ogniskowa równa badź mniejsza od szerokości klatki to za mała ogniskowa, do fotografowania "ładnie" ludzi z pozycji górno-przedniej. Wyjdą krótkie nóżki i duża główka, a to nie jest ładne.

pumbishon
08-07-2010, 10:59
Ale co to znaczy za mało światła? Specjaliści od zdjęć przyrody twierdzą, że najlepsze zdjęcia robi się w pochmurny dzień, albo w światłem przepuszczonym przez rozpraszające modyfikatory...

To znaczy, że przy mniejszej ilości światła będzie miał inny kolor niż przy dużej ilość. To nie znaczy, że jak jest mniej światła to nie można robić zdjęć - nie o to chodziło. Chodzi o inny kontrast, nasycenie, światłocienie - czyli różnice o które się pytałeś i nie pomoże tu zmiana czasu, przysłony czy iso - po prostu będą to inne zdjęcia.

Marcin K
08-07-2010, 11:43
Ta książka jest bez sensu już od pierwszego zdania. Nie rozwiązuje żadnego problemu z oświetleniem. Dostałem ją kiedyś do recenzji i dałem sobie spokój. Podobnie jak inne książki z tego wydawnictwa.

Zdecydowanie sie nie zgodze.
Ksiazka jest super.
Po jej przeczytaniu zaczalem inaczej patrzec na swiatlo i jego zachowanie.

Husky
08-07-2010, 13:19
A mnie g..o obchodzi czy światło jest miękkie czy wektor jest prostopadły.
Gdzie są zdjęcia?

HuleLam
08-07-2010, 14:40
Kolego, ale totalny błąd popełniasz........... mój "chłopski rozum" aż woła o pomstę do nieba...........

jeżeli niebo jest bardziej zachmurzone - to znaczy że płaszczyzna światła jest bardziej zmiękczona, bardziej gęsta !!! to tak, jakbyś na softbox założył dodatkową płaszczyznę zmiękczającą !!!!
a natężenie światła jest to samo.

Michał, a jak jest całkowite zachmurzenie, to jest:
a) jaśniej niż kiedy niebo jest czyste
b) tak samo jak kiedy niebo jest czyste
c) ciemniej niż kiedy niebo jest czyste?

zdRAWki

kmleon
08-07-2010, 14:40
To znaczy, że przy mniejszej ilości światła będzie miał inny kolor niż przy dużej ilość. To nie znaczy, że jak jest mniej światła to nie można robić zdjęć - nie o to chodziło. Chodzi o inny kontrast, nasycenie, światłocienie - czyli różnice o które się pytałeś i nie pomoże tu zmiana czasu, przysłony czy iso - po prostu będą to inne zdjęcia.

Ale jest to spowodowane niedoskonałościami rejestratorów (oka, kliszy, matrycy aparatu itp), a nie tym, że fizycznie powierzchnie odbijają inaczej światło o małym bądź dużym natężeniu - bo to jest nieprawda. Niezależnie od natężenia światła, kolorowy obiekt odbija pewne widmo światła białego, którego skład częstotliwościowy będzie taki sam, jeśli nie zmienią się dodatkowo jego fizyczne parametry (np temperatura). Dysponując idealnym rejestratorem, różnic o których piszesz, w warunkach laboratoryjnych nie uzyskasz.

pumbishon
08-07-2010, 14:43
Ale jest to spowodowane niedoskonałościami rejestratorów (oka, kliszy, matrycy aparatu itp), a nie tym, że fizycznie powierzchnie odbijają inaczej światło o małym bądź dużym natężeniu - bo to jest nieprawda. Niezależnie od natężenia światła, kolorowy obiekt odbija pewne widmo światła białego, którego skład częstotliwościowy będzie taki sam, jeśli nie zmienią się dodatkowo jego fizyczne parametry (np temperatura). Dysponując idealnym rejestratorem, różnic o których piszesz, w warunkach laboratoryjnych nie uzyskasz.

Obiekt odbija tylko takie fale świetlne (spektrum) jakie jest mu dostarczone i dlatego zmienia barwę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jakie są*
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jest rzeczą jasną, że kolor nie istnieje bez światła uzależnionym bez jego spektrum.

kmleon
08-07-2010, 14:51
Obiekt odbija tylko takie fale świetlne (spektrum) jakie jest mu dostarczone i dlatego zmienia barwę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jakie są*

No i dochodzimy do sedna, zakładając zmianę natężenia światła nie zakładam, że zmieni się widmo softboxu Micles'a - ono ma być identyczne dla małego bądź dużego natężenia światła.

pumbishon
08-07-2010, 14:54
Niezależnie od natężenia światła, kolorowy obiekt odbija pewne widmo światła białego, którego skład częstotliwościowy będzie taki sam, jeśli nie zmienią się dodatkowo jego fizyczne parametry (np temperatura). Dysponując idealnym rejestratorem, różnic o których piszesz, w warunkach laboratoryjnych nie uzyskasz.

Rzeczą wiadomą jest, że światło o mniejszym natężeniu w warunkach naturalnych ma inną temperaturę chociaż w warunkach laboratoryjnych można zachować stałą temperaturę oświetlenia. A co będzie jeżeli natężenie światła będzie bliskie zero? Ze zmianą natężenia światła z zasady zmieniają się jego fizyczne parametry, o których wspomniałeś - to jest od dawna wiadome. Jeśli chodzi o rejestratory np.: oko, to kolor biały np.: śniegu będzie zawsze odbierany jako biały bez względu na temperaturę oświetlenia chociaż fizycznie będzie inne.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

No i dochodzimy do sedna, zakładając zmianę natężenia światła nie zakładam, że zmieni się widmo softboxu Micles'a - ono ma być identyczne dla małego bądź dużego natężenia światła.

I byłoby to wszystko prawdą jeżeli nie będziesz brał pod uwagę strat temperatury barwowej spowodowanej zmianą natężenia światła i różnej reakcji na siłę światła przez softbox (różna filtracja) i nie biorąc pod uwagę aktualnych warunków atmosferycznych takich jak np.: duża wilgotność powietrza - to wtedy spektrum na pewno się nie zmieni i będzie tak jak piszesz.

michal_sokolowski
08-07-2010, 15:21
fajne te Wasze wywody, nie ma co........
szkoda tylko że z praktyką mają tyle wspólnego co..............

pumbishon
08-07-2010, 15:25
No właśnie z teorią mają mało wspólnego, z praktyką mają bardzo dużo - w końcu środowisko naturalne ma swoje prawa i jest połączone ściśle z fizyką. ;)

polm
08-07-2010, 15:27
Miclesie !
Dawaj foty, bo Ci wątek "zateoretyzujemy" na smierć.

michal_sokolowski
08-07-2010, 15:28
Michał, a jak jest całkowite zachmurzenie, to jest:
a) jaśniej niż kiedy niebo jest czyste
b) tak samo jak kiedy niebo jest czyste
c) ciemniej niż kiedy niebo jest czyste?

zdRAWki

odpowiedź C, i co z tego ?

co z tego wynika konstruktywnego ? zachmurzone niebo rozprasza promienie oraz sprawia że powierzchnia świecąca jest ogromna - i to jest powód miękkiego światła, a nie jego mniejsze natężenie....

Idąc Waszym tokiem rozumowania bałbym się fotografować ludzi na większej wysokości nad ziemią - bo przecież bliżej źródła światła - więc moc światła większa - skoro moc większa to światło bardziej twarde......

:roll:

pumbishon
08-07-2010, 15:39
odpowiedź C, i co z tego ?

co z tego wynika konstruktywnego ? zachmurzone niebo rozprasza promienie oraz sprawia że powierzchnia świecąca jest ogromna - i to jest powód miękkiego światła, a nie jego mniejsze natężenie....

Jedno i drugie... Jeżeli światło jest rozproszone to tym samym mniejsze jego natężenie na danym obiekcie.


Idąc Waszym tokiem rozumowania bałbym się fotografować ludzi na większej wysokości nad ziemią - bo przecież bliżej źródła światła - więc moc światła większa - skoro moc większa to światło bardziej twarde......

:roll:

Idąc naszym tokiem rozumowania musiałbyś sobie założyć bardzo duży i bardzo gęsty filtr przynajmniej UV ale nie wiem czy takie produkują. Może i tak ale chyba tylko dla alpinistów ;) (no, są jeszcze szare...)

micles
08-07-2010, 15:41
Wracając do zdjęć autora wątku. Żle wygląda, jeśli główne światło i dopełnienie różnią się znacznie temperaturą. Dobrze jakbyś autorze coś z tym zrobił na etapie pre -> zanim nacisniesz spust. Wcześniej już ktoś zwracał uwagę na "krótkie nóżki". Ogniskowa równa badź mniejsza od szerokości klatki to za mała ogniskowa, do fotografowania "ładnie" ludzi z pozycji górno-przedniej. Wyjdą krótkie nóżki i duża główka, a to nie jest ładne.Światło słoneczne od wschodu poczynając przechodzi z czerwonego, przez pomarańczowy aż do żółtego i "białego". Na zdjęciu jest żółte i moim zdaniem wygląda to prawidłowo. A przerysowanie już pisałem, że specjalnie.
To znaczy, że przy mniejszej ilości światła będzie miał inny kolor niż przy dużej ilość.Eksperyment albo cytat. I mówię tu o różnicy, którą jesteśmy w stanie dostrzec na zdjęciach z życia wziętych.
A mnie g..o obchodzi czy światło jest miękkie czy wektor jest prostopadły.
Gdzie są zdjęcia?A mnie g..o obchodzi co ciebie obchodzi. Nie zadawaj pytań, na które w tym wątku padły już odpowiedzi (http://canon-board.info/showpost.php?p=838328&postcount=1723).
Rzeczą wiadomą jest, że światło o mniejszym natężeniu w warunkach naturalnych ma inną temperaturę chociaż w warunkach laboratoryjnych można zachować stałą temperaturę oświetlenia. A co będzie jeżeli natężenie światła będzie bliskie zero? Ze zmianą natężenia światła z zasady zmieniają się jego fizyczne parametry, o których wspomniałeś - to jest od dawna wiadome. Jeśli chodzi o rejestratory np.: oko, to kolor biały np.: śniegu będzie zawsze odbierany jako biały bez względu na temperaturę oświetlenia chociaż fizycznie będzie inne.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!


I byłoby to wszystko prawdą jeżeli nie będziesz brał pod uwagę strat temperatury barwowej spowodowanej zmianą natężenia światła i różnej reakcji na siłę światła przez softbox (różna filtracja) i nie biorąc pod uwagę aktualnych warunków atmosferycznych takich jak np.: duża wilgotność powietrza - to wtedy spektrum na pewno się nie zmieni i będzie tak jak piszesz.O_O! To może uwzględnimy jeszcze wpływ przyciągania grawitacyjnego księżyca, i to, że ciepło wydzielane przez lampę ustawioną na większą moc przyciąga więcej komarów i wtedy siłą rzeczy powstają od nich cienie?
Miclesie !
Dawaj foty, bo Ci wątek "zateoretyzujemy" na smierć.Póki nie dojdziemy do 100% pewności racji jednej ze stron, nie dam :D

pumbishon
08-07-2010, 16:01
O_O! To może uwzględnimy jeszcze wpływ przyciągania grawitacyjnego księżyca, i to, że ciepło wydzielane przez lampę ustawioną na większą moc przyciąga więcej komarów i wtedy siłą rzeczy powstają od nich cienie?

W profesjonalnej fotografii bierze się wszystkie czynniki pod uwagę nawet "przyciąganie księżyca" jeśli trzeba (księżyc to też dobry temat ;)) Branie lub nie branie wszelkich czynników (mam na myśli zjawisk przyrodniczych) pod uwagę rozróżnia amatora od zawodowca - i w tym tkwi tajemnica. ;)
Cienie od komarów nie mają wpływu na miękkość światła bo są za małe i w dużej mierze przezroczyste - chociaż teraz ich faktycznie trochę więcej po powodzi.
Cień nie ma nic do miękkiego światła i jeżeli o cienie Ci chodziło od samego początku i od nich uzależniasz miękkość oświetlenia to szkoda było klawiatury. A główny temat sporu "czy natężenie światłą wpływa na jago miękkość" został opisany na poprzednich stronach bardzo dokładnie.

"(...) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła (...)"
(J 1,5)

Sergiusz
08-07-2010, 16:15
odpowiedź C, i co z tego ?

co z tego wynika konstruktywnego ? zachmurzone niebo rozprasza promienie oraz sprawia że powierzchnia świecąca jest ogromna - i to jest powód miękkiego światła, a nie jego mniejsze natężenie....

Idąc Waszym tokiem rozumowania bałbym się fotografować ludzi na większej wysokości nad ziemią - bo przecież bliżej źródła światła - więc moc światła większa - skoro moc większa to światło bardziej twarde......

:roll:

Ale natężenie światła w pochmurny dzień nie jest równomierne. Jeśli masz obawy przed fotografowaniem ludzi nad ziemią to możesz ich fotografować pod ziemią. Już wiem skąd te Twoje próby ze ślubniakami w kotłowni.

micles
08-07-2010, 16:32
Branie lub nie branie wszelkich czynników (mam na myśli zjawisk przyrodniczych) pod uwagę rozróżnia amatora od zawodowca - i w tym tkwi tajemnica. ;)To co, pr0si wożą na sesję swoje powietrze? ^^ (wybacz, musiałem).
A główny temat sporu "czy natężenie światłą wpływa na jago miękkość" został opisany na poprzednich stronach bardzo dokładnie.Nie. Głównym tematem sporu było : "czy odległość źródła światła niepunktowego (tutaj - softboxa) wpływa na jego miękkość", i ja swoją tezę na temat tego problemu poparłem odpowiednim fragmentem z książki :
Tzw. softboxy są dużym źródłem światła, których celem jest uzyskanie światła równomiernego i oświetlającego dużą powierzchnię. Im większa powierzchnia odbijająca i bliżej do obiektu, tym bardziej miękkie otrzymujemy światło. Stosując kombinację dużych świateł odbitych można oświetlić całą scenę uzyskując jak najłagodniejsze cienie, co pozwala na swobodne ruchy aktorów i kamery.I tyle. Natężenie to dodatkowy problem, którego nie miałem zamiaru rozważać, bo według mnie ten współczynnik nie ma zastosowania we "wzorze na miękkość światła", a jak ma, to znikomy. I na poparcie tych słów znalazłem odpowiedni wpis w wikipedii (przepraszam, że tylko wikipedia, ale nie posiadam w domu wielu książek - internet jest dla mnie wygodniejszy, szybciej się szuka) :
The softness of the light depends mostly on the following two factors:
Distance. The closer the light source, the softer it becomes.
Size of light source. The larger the source, the softer it becomes.

The softness of a light source can also be determined by the angle between the illuminated object and the 'length' of the light source (the longest dimension that is perpendicular to the object being lit). The larger this angle is, the softer the light source.Tłumacząc :
Miękkość światła zależy głównie od dwóch poniższych czynników:
Odległość. Im bliżej źródło światła, tym miększe (światło) się staje.
Rozmiar źródła światła. Im większe źródło, tym miększe (światło) się staje.

Miękkość źródła światła może również zależeć od kąta pomiędzy oświetlanym obiektem i "długą" źródła światła (najdłuższy z wymiarów, który jest prostopadły do obiektu oświetlanego). Im większy ten kąt jest, tym miększe światło.
Jest tu chociażby słowo o natężeniu? Nie. Jeżeli natężenie ma wpływ na miękkość światła, to znalazło się ono poza słowem "mostly", a nawet "can also be", zatem ten wpływ jest dla fotografów nielaboratoryjnych pomijalny.

pumbishon
08-07-2010, 16:52
To co, pr0si wożą na sesję swoje powietrze? ^^ (wybacz, musiałem).Nie. Głównym tematem sporu było : "czy odległość źródła światła niepunktowego (tutaj - softboxa) wpływa na jego miękkość", i ja swoją tezę na temat tego problemu poparłem odpowiednim fragmentem z książki :I tyle. Natężenie to dodatkowy problem, którego nie miałem zamiaru rozważać, bo według mnie ten współczynnik nie ma zastosowania we "wzorze na miękkość światła", a jak ma, to znikomy. I na poparcie tych słów znalazłem odpowiedni wpis w wikipedii (przepraszam, że tylko wikipedia, ale nie posiadam w domu wielu książek - internet jest dla mnie wygodniejszy, szybciej się szuka) : Tłumacząc :Jest tu chociażby słowo o natężeniu? Nie. Jeżeli natężenie ma wpływ na miękkość światła, to znalazło się ono poza słowem "mostly", a nawet "can also be", zatem ten wpływ jest dla fotografów nielaboratoryjnych pomijalny.


Może i tematem było
"czy odległość źródła światła niepunktowego (tutaj - softboxa) wpływa na jego miękkość".
Uważasz, że
"Natężenie to dodatkowy problem, którego nie miałem zamiaru rozważać, bo według mnie ten współczynnik nie ma zastosowania we "wzorze na miękkość światła", a jak ma, to znikomy."
Musisz wziąć pod uwagę, że wraz ze zmienianiem odległości źródła światła zmienia się jego natężenie w stosunku do oświetlanego obiektu.
Nie dziwię się, że w przytoczonych przez Ciebie publikacjach nikt nie wspomina wprost o natężeniu. O tym po prostu wszyscy wiedzą.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przepraszam, nie wszyscy - kto wie ten wie ;)

michal_sokolowski
08-07-2010, 17:42
Ale natężenie światła w pochmurny dzień nie jest równomierne. Jeśli masz obawy przed fotografowaniem ludzi nad ziemią to możesz ich fotografować pod ziemią. Już wiem skąd te Twoje próby ze ślubniakami w kotłowni.

w jakiej znowu kotłowni ???

:-/

micles
08-07-2010, 17:44
Musisz wziąć pod uwagę, że wraz ze zmienianiem odległości źródła światła zmienia się jego natężenie w stosunku do oświetlanego obiektu.
Nie dziwię się, że w przytoczonych przez Ciebie publikacjach nikt nie wspomina wprost o natężeniu. O tym po prostu wszyscy wiedzą.Musisz wziąć pod uwagę, że w studiach foto i video zazwyczaj stosowane są lampy z regulowanym natężeniem światła. Chyba oczywistym faktem jest, że oddalając lampę musimy zwiększyć moc jej błysku by uzyskać taką samą ekspozycję (przy tych samych parametrach na aparacie). Nadal czekam albo na eksperyment, albo na cytat.

Sergiusz
08-07-2010, 17:52
Prawie wszystkie odpowiedzi znajdziesz w EXIFie.

5:20 nad ranem, pełne słońce.

1.4, 1/2000, iso50 (próbnie - bo ponoć przecież jest programowo realizowane, no ale chciałem się przekonać, czy w praktyce używalne jako prawdziwe iso50 - chyba jest.)

580II w softboxie 60x90 (z obiema płaszczyznami dyfuzyjnymi) z mocowaniem bowensowskim, na statywie w806, w HSS, moc 1/1, zoom 24mm, na kablu ETTL przedłużanym PS/2 10m.

Przed obróbką zdjęcia skrawek softboxa był widoczny w prawym górnym rogu zdjęcia (prawie zawsze stawiam tak na styk, bo im bliżej obiektu, tym miększe światło).

Brakuje światła na nogi, a to dlatego, że mam tylko jedną lampę, a na tym zdjęciu chciałem, żeby świeciła z góry. Drugi 60x90 byłby przydatny, nie powiem :D (pewnie przy wolnej kasie nabędę drugi komplet 580 + 60x90 + w806)

Micles ale ty ten eksperyment przeprowadziłeś. Jak zwiększysz moc swojej lampy oddalając ją jeśli już działa na pełnej mocy? Dlatego teoria o miękkim świetle tak blado wygląda. Lampa stała blisko bo nie mogła stać daleko.

micles
08-07-2010, 18:42
Miała jeszcze 1 i 2/3EV zapasu.

astroadamo
08-07-2010, 19:09
Wam się chyba nieźle nudzi. Oceniajcie zdjęcia a nie pieprzcie jakiś głupot. Rozumiem, że zanim zrobicie zdjęcie obliczacie wszystko wzorami (liczycie natężenie światła, wektory, pole powierzchni softa itp). Dla mnie to jest chore.


Wracając do zdjęć: 116 i 118 bardzo ładne. Podoba mi się.

micles
08-07-2010, 19:22
123.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/06.jpg)

Sergiusz
08-07-2010, 19:37
Koszmarnie układają się cienie od korali a one same układają się nie lepiej.

micles
08-07-2010, 19:41
Przyjąłem. Coś więcej, czy tylko to?

Sergiusz
08-07-2010, 19:55
Micles ja nie napisałem aby zrobić Tobie na złość albo prawić impertynencje ale po to abyś zwrócił uwagę na pewien szczegół. Tym szczegółem jest cień. A w zasadzie cienie. Bez tych cieni (korali) nie byłoby tak widać powalonych kierunków oświetlenia.

jacapa
08-07-2010, 20:05
Światło na policzku i skroni dziwnie się odcina i brzydko wygląda.
Cienie od korali to przy tym mały pryszczyk.

micles
08-07-2010, 20:06
A ja teraz odpisałem na serio, że wiem, że cienie są be. Pytam, czy tylko one, czy widzisz coś jeszcze - bo widzę, że w końcu zacząłeś pisać normalnie. Mam nadzieję, że nie tylko dziś, ale już zawsze.

RAdoCanon
08-07-2010, 20:06
mi sie podobuje. ciekawa stylizacja

Sergiusz
08-07-2010, 20:29
Światło na policzku i skroni dziwnie się odcina i brzydko wygląda.
Cienie od korali to przy tym mały pryszczyk.

Bo to jest światło kontrujące i nie powinno go tam być. Jego zadaniem jest odciąć sylwetkę od tła. Tylko tyle i aż tyle. Ale o świcie jest trudno takie zdjęcie zrobić bo słońce jest nisko nad horyzontem. To pora do fotografowania krajobrazów a nie modelek.

micles
08-07-2010, 20:48
Można schować słońce za modelkę.

jacapa
08-07-2010, 20:58
Mnie nie tyle chodzi o to, że jest światło, tylko co się dzieje na granicy tego światła.
Powinno jakoś płynnie zanikać , a ono kończy się jakimś ciemnym konturem i dopiero potem jest reszta twarzy. Trochę to wygląda jak makijaż.

sirlukas
09-07-2010, 00:00
123. bardzo mi się podoba ...

Sergiusz
09-07-2010, 01:28
Oczywiście można światło schować za modelkę ale słońce nisko nad horyzontem to też długie cienie. Problemy z ustawieniem odpowiedniego WB ponieważ o tak wczesnej porze może by znacznie poniżej 4000K a lampa ustawiona na maksa może mieć nawet w okolicach 6000K

micles
09-07-2010, 01:30
No, i wtedy mamy ładny ciepły kontur. Dobra, nie ma co chrzanić o niczym - poczekajcie na resztę zdjęć i następne 2 sesje, które też czekają na mój czas.

Sergiusz
09-07-2010, 01:33
No i ja czekam...

micles
09-07-2010, 01:34
Ale w sumie to prędzej chyba będzie wystawiony ten battle ślubny, to se tam pooglądacie dużo.

Sergiusz
09-07-2010, 01:44
Ja nie bo mnie to tak średnio interesuje. Do tego nie uważam aby tego typu zabawy cokolwiek pożytecznego wnosiły. Jeśli tam zajrzę to tylko po to aby sprawdzić się czy rozpoznam Twoje zdjęcia. Czekam na całkiem coś innego.

micles
09-07-2010, 03:37
Czekam na całkiem coś innego.Wiem. Tym razem zrobię. Mam wakacje, od cholery czasu, tylko śluby na głowie. No i panny marudzące czemu to jeszcze zdjęć nie obrobiłem...

tnts
09-07-2010, 09:38
"Mam wakacje, od cholery czasu, tylko śluby na głowie. No i panny marudzące czemu to jeszcze zdjęć nie obrobiłem..."

jakie subtelne :D zupełnie jak "dajcie spokój z tym 'ministrem', stare dzieje..." :D

Loome
09-07-2010, 09:48
kurcze, Sergiusz - gratuluje:)
napisales konkretne rady, uzasadniles, wow:)

Sergiusz
10-07-2010, 02:19
Nie chcę, ale muszę. Ratować świat a w tym przypadku świat fotografii. Dla pokolenia neostrady Internet jest wyrocznią, w której są w stanie znaleźć odpowiedź na każde pytanie. I wiara w prawdziwość informacji jest tak wielka, że przyjdzie czas, kiedy będą łykali tabletki na przeczyszczenie z wiarą, że pomogą na kaszel. I mało tego dadzą sobie rękę obciąć za zamieszczonego linka. Bo ktoś coś napisał. I nie trzeba daleko szukać, aby się przekonać, że nie wszystko jest takie oczywiste jak by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Ale skoro tak stoi w sieci...http://fotofanklub.pl/images/stories/test_nex5/DSC00098_-_kopia.jpg

Zdaję sobie sprawę, że pomimo ogólnej niechęci do mojej osoby ileś tam osób czyta moje posty. Nie mniej postanowiłem wypowiadać się na serio lub nie wypowiadać się wcale. Zdaje sobie oczywiście sprawę, że wypowiadanie się na serio przez wiele osób będzie traktowane jako impertynencja lub złośliwość nie mniej to chyba mniejsze zło niż pisanie głupot.

Aby nie było OT. Micles bardzo trudno nauczyć się fotografować On Line. Dlatego bo wskazówki jakie dostajesz aby zastosować w praktyce powinieneś powtórzyć daną sytuację zdjęciową. Nauka to odrabianie pracy domowej. Inaczej trudno o efekty. Pod koniec zeszłego roku przeprowadziłem eksperyment i podłączyłem lustrzankę w studio poprzez laptopa do 50 calowego telewizora. Po każdym strzale „uczeń” oglądał na ekranie efekt i po reprymendzie następny strzał był nieco lepszy. Może z czasem uda się takie warsztaty zorganizować on line ale to chyba jeszcze trochę SF.

micles
10-07-2010, 02:54
O żesz! Mogę sobie tego posta wydrukować? Bo wiesz, w moim wątku jego istnienie jest niepewne.

Pierwszy akapit :
Jeżeli chodzi o ostatnią sytuację, to cytat z książki to nie jakieśtam przypadkowe przejście na czerwonym, tylko świadoma publikacja (chyba). Wiadomo, błędy w książkach też się zdarzają, ale żeby orzec, że to błąd, to trzeba następnych dwóch książek z odmienną opinią. Albo eksperymentu. Albo biegłego, który jest niezaprzeczalnym autorytetem dla większości gawiedzi zainteresowanej danym tematem (sorry Sergiusz, ale jeżeli chodzi o studio, to nie masz dużego poparcia).

A jeżeli chodzi o ogół, to masz rację, często informacje w internecie są niekompletne, bądź nawet nieprawdziwe, ale jeżeli to samo powtarza się w kilkunastu miejscach przez niezależnych autorów mających jakieś doświadczenie (stwierdzone na przykład po zaprezentowanym PF), a także na wikipedii (która jest tworzona przez społeczeństwo internetu, ale przez to, że dostęp do jej edycji ma każdy - w tym także specjaliści, informacje na niej się znajdujące są dość wiarygodne.), to jednak "coś w tym jest".

Drugi akapit :
Myślę, że to rozsądna decyzja. W końcu dojrzałeś, że nie warto ludzi irytować, a raczej im pomagać, doradzać. Wiadomo, że lepiej nie dawać marchewki, ale w tym wypadku (komentowanie zdjęć itp) cenna rada nie jest marchewką, a jedynie wędką (bo bogatsi o tą radę-wędkę następnym razem może zrobimy lepsze zdjęcie-marchewę). To raczej pisanie głupot tworzy lekceważący wizerunek - "wiem ale nie powiem", albo co gorsza "nie wiem, ale napiszę zawile i durnowato i wyjdę na ahtystę". Wypowiadanie się na serio być może naprawi twój wizerunek w oczach niektórych. A na pewno w moich. Twoje ostatnie posty uważam za na prawdę konkretne i sensowne.

Trzeci akapit :
Ja wierzę w to, że jak mi 10 osób napisze, że to i tamto jest do bani, to na następny raz sobie o tym przypomnę, zanim nacisnę na spust, bądź wrzucę fotę na CB. Czasami w głębi duszy zgadzam się z opiniami userów, ale na forum nie chcę się do tego przyznać, albo mam poważne wahania pomiędzy tym, co mi się podoba (i co mi nie przeszkadza) wewnętrznie, a tym, co nakazuje logika (na przykład sprawa przerysowania nóg na przedostatnim zdjęciu).

Warsztaty online są moim zdaniem wykonalne, jeżeli chodzi o studio. Mianowicie :
Komputer, do niego podpięty aparat i webcam. Webcam umiejscowiony tak, by było widać plan zdjęciowy i powiedzmy plecy fotografującego. Aplikacja typu Skype. Do komunikacji pomiędzy nauczycielem i uczniem używane jest audio, albo w skrajnych przypadkach tekst. Na komputerze odpalony jakiś program do wyzwalania aparatu, który nie blokuje przycisków aparatu (z tego co pamiętam, to jak się bawiłem, to któryś miał taką możliwość) i drugi program sprawdzający, czy w folderze ze zrobionymi zdjęciami nie pojawiło się jakieś nowe. Jeżeli tak, to pomniejsza i uploaduje na serwer. W tym momencie program na komputerze nauczyciela dowiaduje się o nowym zdjęciu na serwerze i je automatycznie ściąga i wyświetla.

gunia1990
11-07-2010, 12:16
przestańcie gadać a wstaw Michu zdjęcia!

Loome
11-07-2010, 13:48
Może z czasem uda się takie warsztaty zorganizować on line ale to chyba jeszcze trochę SF.

Jestem w trakcie zbierania wymagań co do pisania systemu e-learningowego oneline. Z uwzglednieniem roznych srodkow przekazu od osoby prezentujacej do kilku/nastu odbiorcow.
Uwazam ze tego typu warsztaty nie są SF i jest to calkiem mozliwe i wykonalne. Oczywiscie nic nie zastapi rozmowy twarza w twarz, ale wszystko się zmienia. Niektorzy lubią miec cos zapisane na dysku i moc obejrzec jeszcze raz:)

micles
11-07-2010, 14:15
przestańcie gadać a wstaw Michu zdjęcia!
Jak już pisałem :
Ale w sumie to prędzej chyba będzie wystawiony ten battle ślubny, to se tam pooglądacie dużo.Znowu jestem w Bdg, bez Eizo, więc nic nie obrobię nowego. Wtorek wieczorem wracam.

Cichy
11-07-2010, 15:11
123.
http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/06.jpg

Fajne foto, nie jest idealnie ale różnica kolosalna w stosunku do poprzednich fot któe komentowałem

Cichy
12-07-2010, 10:14
Micles ja nie napisałem aby zrobić Tobie na złość albo prawić impertynencje ale po to abyś zwrócił uwagę na pewien szczegół. Tym szczegółem jest cień. A w zasadzie cienie. Bez tych cieni (korali) nie byłoby tak widać powalonych kierunków oświetlenia.

Radzę spojrzeć może jeszcze raz na własne zdjęcia:

http://www.canon-board.info/showpost.php?p=838003&postcount=621

i następnie zastosować te cudowne rady na własnym poletku, bo robienie i pokazywanie takich zdjęć to czysta żenada i kpina z klientów.

michal_sokolowski
12-07-2010, 10:37
Radzę spojrzeć może jeszcze raz na własne zdjęcia:

http://www.canon-board.info/showpost.php?p=838003&postcount=621

i następnie zastosować te cudowne rady na własnym poletku, bo robienie i pokazywanie takich zdjęć to czysta żenada i kpina z klientów.

Popieram.

Sergiusz
12-07-2010, 11:08
Radzę spojrzeć może jeszcze raz na własne zdjęcia:

http://www.canon-board.info/showpost.php?p=838003&postcount=621

i następnie zastosować te cudowne rady na własnym poletku, bo robienie i pokazywanie takich zdjęć to czysta żenada i kpina z klientów.

Dlaczego? To moje zdjęcia a nie klientów. A co do patrzenia na zdjęcia to masz rację. Też mi się często zbiera na pawia. Ale ja dopiero się uczę. Gorzej bo często podobny odruch miałem jak zaglądałem do Twoich wątków. Dlatego tam nie zaglądam. Ale miło mi, że czasem wpadasz na Moją Drogę.

Cichy
12-07-2010, 12:20
Dlaczego? To moje zdjęcia a nie klientów. A co do patrzenia na zdjęcia to masz rację. Też mi się często zbiera na pawia. Ale ja dopiero się uczę. Gorzej bo często podobny odruch miałem jak zaglądałem do Twoich wątków. Dlatego tam nie zaglądam. Ale miło mi, że czasem wpadasz na Moją Drogę.

Chyba się nie zrozumieliśmy - te zdjęcia wyglądają jak zrobione przez wujka telefonem komórkowym. Nie oszukujmy się, nie umiesz robić zdjęć a na dodatek krytykujesz innych.


Ale miło mi, że czasem wpadasz na Moją Drogę.

Masz ciekawe nazewnictwo na swoje nieudane próby fotografowania ślubów. Radzę szczerze - ustąp z tej drogi, pisz książki, porady psychologiczne, albo co.

Arek_Gd
12-07-2010, 12:46
Mi też 123 się podoba.

Jeśli już to bardziej przyczepiłbym się ciasnego (lewa strona szczególnie) kadrowania niż tych cieni.

sirlukas
12-07-2010, 12:47
Szkoda, że nie można plusować wypowiedzi. Cichy, well said.

micles
12-07-2010, 12:59
Zapraszam do oglądania i głosowania w battle'u ślubnym! :
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=65774

Sergiusz
12-07-2010, 13:32
Chyba się nie zrozumieliśmy - te zdjęcia wyglądają jak zrobione przez wujka telefonem komórkowym. Nie oszukujmy się, nie umiesz robić zdjęć a na dodatek krytykujesz innych.



Masz ciekawe nazewnictwo na swoje nieudane próby fotografowania ślubów. Radzę szczerze - ustąp z tej drogi, pisz książki, porady psychologiczne, albo co.

Dzięki, nie sądziłem, że te zdjęcia są aż tak dobre. Ty też niewiele umiesz a masz wiele do powiedzenia. Ze zdjęciami fakt marnie mi idzie ale co ma do tego krytykowanie? Dzięki za rady ale jak byś nie wiedział to jest nimi piekło wybrukowane...

Cichy
12-07-2010, 13:53
Dzięki, nie sądziłem, że te zdjęcia są aż tak dobre.

Niestety, słowo "dobre" nie ma tu żadnego zastosowania.


Dzięki, nie sądziłem, że te zdjęcia są aż tak dobre. Ty też niewiele umiesz a masz wiele do powiedzenia.

Jeśli ja niewiele umiem to strach zapytać, co Ty umiesz... Chociaż patrząc na zdjęcia odpowiedź właściwie nasuwa się sama.

Sorry Micles za zaśmiecanie wątku, może ktoś uprzejmy wytnie to do Pralni, bo tylko tam się nadaje dyskusja z panem fotoziutkiem.

Sergiusz
12-07-2010, 14:02
Sorry Micles za zaśmiecanie wątku, może ktoś uprzejmy wytnie to do Pralni, bo tylko tam się nadaje dyskusja z panem fotoziutkiem.

I znów pochwała! O Dzięki Miszczu!

zaitsev
12-07-2010, 14:02
Dzięki, nie sądziłem, że te zdjęcia są aż tak dobre. Ty też niewiele umiesz a masz wiele do powiedzenia.
:roll:

Dzięki za rady ale jak byś nie wiedział to jest nimi piekło wybrukowane...
Raczej dobrymi chęciami...

Żal czytać co wypisujesz...

Sergiusz
12-07-2010, 14:30
Żal czytać co wypisujesz...

Mi też żal ale co zrobić. Tak jest, że czasem trzeba odpowiedzieć. I jeśli rozmówca nie jest w stanie zbliżyć się do mojego poziomu to ja niestety muszę odpowiadać na jego poziomie. W innym przypadku jak wiem z autopsji moja wypowiedź jest opacznie zrozumiana lub nie zrozumiana wcale. http://www.canon-board.info/showpost.php?p=840138&postcount=21 Dlatego też. Ale dla mnie to już EOT.

banan82
12-07-2010, 14:42
Sergiusz a czy cos nie jest na rzeczy?

Skoro wiecej osob sie do ciebie i twoich wypowiedzi "cedzi" to czy to nie oznacza ze jestes arogantem nie liczacym sie z nikim?

Jakos cala masa ludzi na tym forum potrafi dyskutowac, niestety ty nie, pod ta maska "inteligentnych wypowiedzi" ja widze tylko prostaka ktory swoimi zdjeciami wybronic sie nie moze.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
....i o dziwo prowadzi warsztaty, sorry ale bardziej wybralbym sie do Cichego po rade niz do takiego domniemanego eksperta jak ty.

Sergiusz
12-07-2010, 14:55
banan82
Ależ czy ja Tobie cokolwiek bronię? Wybieraj się do kogo tam chcesz. Moje zdjęcia nie są do obrony. A jeśli już to do ataku. Nawet Cichy z setek zdjęć zamieszczonych na Forum wybrał moje. To jest na rzeczy?

banan82
12-07-2010, 15:22
powiem krotko, nie masz prawa do bluzgania innych w taki sposob jak to robisz. twoja arogancja powoduje ze piesc sie zaciska i cisnienie skacze.

Sergiusz
12-07-2010, 15:31
To zacznij robić lepsze zdjęcia to nic ci nie będzie skakało. Póki co to komentujesz moje zdjęcia i mi jakoś ciśnienie nie skacze. Skoczy pewnie miclesowi bo robisz to w trochę nieodpowiednim wątku.

banan82
12-07-2010, 15:35
ty rob lepsze to bedzie podstawa do tego ze twoja krytyka jest czyms poparta. kropka.

sorry Micles, pewno masz ubaw czytajac to:)

Sergiusz
12-07-2010, 15:44
Zdjęcia to tylko zdjęcia. A krytyka to tylko krytyka. I nie musi być poparta zdjęciami. To już gdzieś przerabialiśmy.

sirlukas
12-07-2010, 16:06
Zdjęcia to tylko zdjęcia. A krytyka to tylko krytyka. I nie musi być poparta zdjęciami. To już gdzieś przerabialiśmy.

Tak, ale krytykę można podeprzeć swoimi zdjęciami, a już na pewno starać się stosować zasady, które się wytyka innym.
U Ciebie to nie istnieje, więc ciężko Cię uznać za wiarygodnego krytyka. Jest zaś na to inne określenie, które by pasowało, bez urazy ale przychodzi mi na myśl zwykły forumowy "troll".

micles
12-07-2010, 16:10
sorry Micles, pewno masz ubaw czytajac to:)Przyzwyczaiłem się. Póki nie ma zdjęć, których zamiast komentować - robicie OT, to wszystko jest ok :P (nie wiem czy to zdanie do końca działa składniowo, ale miałem wielką chęć ująć to w taki sposób :D)

Sergiusz
12-07-2010, 16:16
Mam nadzieję, że już wszyscy wazeliniarze ( wielbiciele wazeliny we własnych wątkach ) napisali co mieli do napisania i jak ktoś ma coś do dodania to zapraszam do mojego wątku. Jeśli ktoś ma zamiar mnie sprowokować do jakiejś dyskusji to niech użyje jakiś bardziej konkretnych argumentów niż to co zostało napisane powyżej. Jak już wspomniałem wcześniej dla mnie jest to EOT.

Pozdrawiam!

banan82
12-07-2010, 16:30
Tak, ale krytykę można podeprzeć swoimi zdjęciami, a już na pewno starać się stosować zasady, które się wytyka innym.
U Ciebie to nie istnieje, więc ciężko Cię uznać za wiarygodnego krytyka. Jest zaś na to inne określenie, które by pasowało, bez urazy ale przychodzi mi na myśl zwykły forumowy "troll".

bo gosc jest trolem, tylko takim wysublimowanym, z duza wiara w siebie i z "bagazem fotograficznych doswiadczen". Powinien nosic koszulke "Pocalujcie mnie wy wszyscy w d***e, i tak jestem najlepszy!"

Sergiusz
12-07-2010, 18:23
Jestem w trakcie zbierania wymagań co do pisania systemu e-learningowego oneline. Z uwzglednieniem roznych srodkow przekazu od osoby prezentujacej do kilku/nastu odbiorcow.
Uwazam ze tego typu warsztaty nie są SF i jest to calkiem mozliwe i wykonalne. Oczywiscie nic nie zastapi rozmowy twarza w twarz, ale wszystko się zmienia. Niektorzy lubią miec cos zapisane na dysku i moc obejrzec jeszcze raz:)

Wiesz ale w przypadku studia to powiedzmy uczeń powinien dysponować tym samym sprzętem co prelegent. Inaczej to będzie wykład a nie warsztaty. Nie mniej mnie te zagadnienia też interesują od pewnego czasu.

MusicMan
12-07-2010, 19:30
Na tle Twoich wszystkich fotek najbardziej podoba mi się seria z piegowatą modelka oraz foto 123. Po prostu miło się patrzy na kolory, modelkę, która nie probuje na siłe kombinować z rękoma i miną. Miłe w odbiorze bez rozbierania na czynniki pierwsze.

gavin
13-07-2010, 10:19
eee z rozbieraniem :D byłoby przyjemniej :)

michal_sokolowski
13-07-2010, 10:31
"Pocalujcie mnie wy wszyscy w d***e, i tak jestem najlepszy!"

hehhe, dobre, chyba sobie opis zmienię w stopce. :-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
zmieniłem, :-)

micles
14-07-2010, 03:11
Ślubniaki już zrobione (jak widać w battle'u), teraz przyszła pora na sesje.

Ciąg dalszy :

124.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/07.jpg)

Sergiusz
14-07-2010, 03:36
A ja do kiedy mam czekać? Zerknij na prawą rękę.

micles
14-07-2010, 03:37
Nie wiem jeszcze jak dużą tą serię o sobie zrobię. Jeżeli małą, to do końca tygodnia. Jak większą, to do za dwa tygodnie +.

Widzę prawą rękę - macha do ciebie tą "złą stroną". Akurat w tej sprawie będę uparty i nie dam się szantażować :D

Sergiusz
14-07-2010, 03:42
Ja też byłem kiedyś uparty a na to nie ma lekarstwa. Ale z czasem przechodzi. A czas jest najprostszą rzeczą. Dwa tygodnie plus? To niewiele czasu. Poczekam.

tomekqrrr
14-07-2010, 08:41
124 Do mnie to zdjęcie nie trafia. Modelka w centrum kadru, poza dziwna, ułożenie rąk też, szyja przerysowana.
I w krzaczorach ... Weź ją w zboże, chabry by fajnie współgrały z kolorem sukienki.

Loome
14-07-2010, 09:15
Micles - 124 straszne
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
hmm moze dopisze dokladniej, bo lubisz konrkety.

jak dla mnie zbyt ciepłe, zbyt ciemne i zbyt duzy kontrast/nasycenie.
za duzo krzakow z przodu, cienie chaotyczne, makijaz w ogole mi sie nie podoba, stylizacja z makijazem nie pasuja do reszty. najgorsze z tej serii

micles
14-07-2010, 09:25
szyja przerysowana.Na 170mm. No tak, wiedziałem, że jeszcze mi jakiegoś szkła brakuje. Jutro lecę po szejsetę :D
I w krzaczorach ... Weź ją w zboże, chabry by fajnie współgrały z kolorem sukienki.Następna będzie i w lesie, i w kwiatach, i w zbożu, i w innych kwiatach, i nie tylko. A jeszcze tej nie skończyłem. Cierpliwości!

To w takim razie takie też się wam nie spodoba?


125.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/08.jpg)

tomekqrrr
14-07-2010, 09:53
Nie od obiektywu tylko od niekorzystnej dla tej modelki pozy.
Polecam w celu podpatrzenia pooglądać sobie starych malarzy np. Tycjan - można się wiele nauczyć choćby jak ułożyć dłonie

magart
14-07-2010, 10:15
W tym ostatnim najwyraźniej wyszła prawa ręka. Tyle, że nie wygląda zbyt apetycznie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!



jak dla mnie zbyt ciepłe, zbyt ciemne i zbyt duzy kontrast/nasycenie.
za duzo krzakow z przodu, cienie chaotyczne, makijaz w ogole mi sie nie podoba, stylizacja z makijazem nie pasuja do reszty. najgorsze z tej serii

A jaką ma mieć temperaturę jeżeli jest zachód słońca? Jak ma być jaśniejsze jeżeli modelka stoi tyłem do zachodzącego słońca?
Makijaż rzeczywiście masakryczny ale na takim małym zdjęciu trudno powiedzieć, choć Micles pokazał wcześniej zbliżenie, więc można się teraz tym sugerować ;)

micles
14-07-2010, 11:02
Jest wschód. Tyłem do wschodzącego.

magart
14-07-2010, 11:30
Jest wschód. Tyłem do wschodzącego.

Jak dla mnie wschód i zachód podobnie ociepla zdjęcia :)

Loome
14-07-2010, 11:33
wiesz to ze to jest pora, kiedy slonce ociepla mocno zdjecia to ja widze. widze tez ze jest juz dostatecznie ostre - slonce.
ale nie zmienia to faktu ze zdjecie jest dla mnie zbyt cieple. jest żółto, kontrastowo, az do przesady.

Sergiusz
14-07-2010, 11:45
Tyle, że zachód słońca ma więcej zalet.

magart
14-07-2010, 11:47
Widać, że inaczej postrzegamy (albo nasze wyświetlacze ;) kolory zachodzącego słońca (wschodzącego).

Jeszcze wracając do 125. to za bardzo odwracają uwagę i zastawiają zdjęcie wszelkie śmieci w postaci blików i traw, itd.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Tyle, że zachód słońca ma więcej zalet.

A to już inna sprawa.

Loome
14-07-2010, 11:49
najwyraźniej tak:) moze to byc kwestia mojego laptopa, chociaz on zazwyczaj sprawia ze kolory sa wyplowiale:)

co do 125 zgadzam sie:)

maradi
14-07-2010, 14:34
Lubię takie jak 125, ale chyba faktycznie delikatnie zjechałbym z ciepła.

poko
14-07-2010, 14:45
Ja tam widzę na dole zielonego ufoka celującego z niebieskiego lasera :shock:

micles
14-07-2010, 14:48
celującego z niebieskiego lasera :shock:Fioletowego, tak? Fioletowego. ^^

mamiyka
14-07-2010, 14:49
Micles,zdaje się,że masz Samyanga 14 pod FF.
Można poprosić o jakieś dzikie strzały z niego ?

poko
14-07-2010, 14:50
Może być i lawendowego nawet :)

micles
14-07-2010, 14:53
Micles,zdaje się,że masz Samyanga 14 pod FF.
Można poprosić o jakieś dzikie strzały z niego ?Temat moim zdaniem wyczerpany tu : http://canon-board.info/showthread.php?t=61895

Jak będę miał jakieś godne pokazania zdjęcia z Samyanga, to dam znać (w zasadzie to dużo nim nie fociłem, jak na razie nic ważnego i takiego do czego bym się przykładał odpowiednio)

Amok
15-07-2010, 11:36
dawaj jakiś sport...:P

micles
15-07-2010, 12:54
Będzie sport. W niedzielę Drift Cup, pewnie pójdę.

micles
15-07-2010, 18:56
Wyjście z krzaków w inne krzaki :

126.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/09.jpg)

127.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/10.jpg)

128.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/11.jpg)

129.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/12.jpg)

mathom
15-07-2010, 19:07
Zdecydowanie za mało saturacji ;>

micles
15-07-2010, 19:10
No nie wiem. U mnie na S1931 jest ok, kolory mocne. Może chodziło ci o kontrast? Nie podbijałem go na maxa (histogram nie jest od lewej do prawej), bo taki urok zdjęć pod słońce.

CrazyEyesDogg
15-07-2010, 19:16
Będzie sport. W niedzielę Drift Cup, pewnie pójdę.
Jak będziesz 'szedł' to pewnie dużo Ci to czasu zajmie, chociaż doszukując się plusów (...) - masz okazję na zrobienie ładnych fotografii krajobrazowych. :twisted:


Zdecydowanie za mało saturacji ;>

No nie wiem. U mnie na S1931 jest ok, kolory mocne. Może chodziło ci o kontrast? Nie podbijałem go na maxa (histogram nie jest od lewej do prawej), bo taki urok zdjęć pod słońce.

Obawiam się że to była ironia ze strony mathom.

Teraz pora skomentować ostatnie zdjęcia. ;) Te fotki są takie jakieś nudne jakby bez większego zamysłu, hmmm? :roll:

ps.
126 - jakaś dziwna ramka/winieta, bleee

mathom
15-07-2010, 19:23
To było trochę ironicznie, chodziło mi głównie o niebo.

micles
15-07-2010, 19:26
Niebo o takich porach jest niebieskie, tylko że nie w tym kierunku, w którym robiłem zdjęcia. Aczkolwiek, na 126 niebo jest poddane tej samej obróbce co reszta zdjęcia (oprócz tej dziwnej winiety nie ma żadnego gradientu ani też podkręcania selektywnego niebieskich partii)

mathom
15-07-2010, 19:29
Jak dla mnie to niebo wygląda na mocno kombinowane w LR ... Czy skórę wygładzasz pędzlami korekcyjnymi ?

micles
16-07-2010, 00:42
129 a i owszem - 2 wywołania i łączone w PS (gradientu nie dało rady, bo ręce wystają), ale 126 serio untouched :D

Nie używam pędzli w LR, są nieprofesjonalne. Już i tak przynajmniej do gradientów się przekonałem. Brushy nie przełknę. Ja wolę tradycyjną czarno-białą maskę i wszystkie narzędzia, którymi ją tworzę.

A retusz w PSie, aczkolwiek Justyna się trochę bawi w malowanie i tapetę miała grubą, także dużo roboty nie było, tym bardziej przy takich odległych kadrach. Wrzucę zatem i portret, i jeszcze trochę innych (jak CB nie działa, to obróbka jakoś szybciej idzie :D)


130.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/13.jpg)

131.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/14.jpg)

132.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/15.jpg)

133.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/16.jpg)

Sergiusz
16-07-2010, 01:09
Piękne zdjęcia!

micles
16-07-2010, 01:12
A było tak dobrze... Upiłeś się wtedy?

P.S. Zobacz którą stroną jest obrócona dłoń na 133 i jak wygląda.



134.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/17.jpg)

135.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/18.jpg)

michal_sokolowski
16-07-2010, 01:12
131 i 132 fajne.

130 za bardzo mi się skojarzyło z sergiuszem i jego warsztatami... strasznie sztuczne ustawienie.

micles, jeszcze trochę i się do ciebie na warsztaty z błyskania zapiszę...

micles
16-07-2010, 01:14
Spoko. Gotówkę przyjmę - w każdej ilości. A wiedzą też się chętnie podzielę.

michal_sokolowski
16-07-2010, 01:17
muszę to napisać, 131 bardzo mi się podoba, jest takie lekkie, tak jakbyś jej nie ustawiał.... to był może jakiś delikatny spontan czy ustawione w 100%?

micles
16-07-2010, 01:23
Justyna dobrze sobie radzi przed obiektywem i tylko w momencie kiedy widzę, że serwuje mi pozę, którą mogę poprawić żeby było lepiej - mówię to jej. 131 jest w 100% spontan (oczywiście po ustawieniu modelki na tle "tła" i w odpowiednim miejscu w stosunku do lampy i powiadomienie w którą stronę oczekuję, żeby się ustawiała mniej więcej (często początkujące odwracają się nie tak do lampy, jak trzeba)).

Sergiusz
16-07-2010, 01:26
131 jest trochę nie tak skadrowane. Było się trzymać planu amerykańskiego i byłoby lepiej nawet kosztem fragmentów sukienki.133- nie odbiłeś się w klamerce od paska? Podoba mi się 129 a trochę mnie martwi 126.

micles
16-07-2010, 01:30
131 jest trochę nie tak skadrowane. Było się trzymać planu amerykańskiego i byłoby lepiej nawet kosztem fragmentów sukienki.133- nie odbiłeś się w klamerce od paska? Podoba mi się 129 a trochę mnie martwi 126.131 byłoby za szerokie bez tych nóg. 133 - na 100% widać jakieś kawałek coś ciemnego (moja bluzka pewnie) + kawałek coś jasnego (soft pewnie), ale to przy samym brzegu "guzika". Z resztą, czy to ważne? :D

126 takie dość zwykłe, ale mówię sobie "pokombinuję coś". No i ostatecznie zostało z pseudoramkowinietką.

Sergiusz
16-07-2010, 01:39
Ważne czasami. Dostałem kiedyś do publikacji zdjęcie pucharu prezesa czegoś tam, nieważne. Puchar miał być na całą stronę ale w nim było odbicie samego prezesa jak robił zdjęcie. Krótkie czerwone gatki do tego w białe kropy. Dlatego lepiej patrzeć. Często fotograf odbija się też w oku modelki. Na 126 winetka jest OK. Bardziej martwią mnie kierunki.

micles
16-07-2010, 02:28
136.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/22.jpg)

137.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/21.jpg)

138.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/20.jpg)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dobranoc! :D

139.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/justyna_l/19.jpg)

micles
16-07-2010, 18:12
Tyle zdjęć i nikt nic nie napisze? Rozumiem, że wszystkie w podobnym stylu, ale na pewno musi być coś, co wam nie gra w tych fotach :P

Sergiusz
16-07-2010, 18:32
Piękne zdjęcia!

matefusz
16-07-2010, 18:39
Piękne zdjęcia!

:D

@Micles, chodzi o ideę. Nie trzeba na siłę się przyczepiać do zdjęć. Zawsze coś jest nie tak. Idealnie nigdy nie będzie.

BTW, jakim szkłem robione?

januszP.
16-07-2010, 18:55
Moim zdaniem za dużo cieni na twarzy. Dodatkowo na 139 nie podoba mi się kompozycja. Zwłaszcza ułożenie lewej ręki i lewego uda. Z tego tez powodu to zdjęcie oceniam jako kiepskie

mathom
16-07-2010, 19:56
zazdroszczę, że masz tyle wolnego czasu na focenie. ja dzisiaj miałem zamiar, ale jak wróciłem z roboty to padłem na pysk w mojej domowej saunie :E

136 fajne, 139 przez pozycję w ogóle mi się nie podoba.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a i btw - masz jakąś makijażystkę czy sam malujesz ? ;>

micles
16-07-2010, 20:08
jakim szkłem robione?35L, 50 1.8, 70-200 2.8L...
zazdroszczę, że masz tyle wolnego czasu na focenie. ja dzisiaj miałem zamiar, ale jak wróciłem z roboty to padłem na pysk w mojej domowej saunie :EWystarczy wstać o 3:30 i o 8-9 jest się już po sesji :D

Cichy
16-07-2010, 21:26
136 dziura na czubku nosa
137 nie wiadomo, na czym się skupić, na nosie czy na rzęsach, za bardzo z góry
138 średnie cienie, woskowa skóra, odblask na czubku nosa, badylek z prawej
139 dramatycznie skadrowane, ostrość prawie na samej górze kadru, ból pęcherza

:D

micles
16-07-2010, 22:24
Jedyne z czym się nie zgodzę, to cienie, które "miały takie być". Chciałem zrobić takie roślinne tatoo. Specjalnie układałem gałązki, żeby pasowało :D

magart
16-07-2010, 23:25
Tyle zdjęć i nikt nic nie napisze? Rozumiem, że wszystkie w podobnym stylu, ale na pewno musi być coś, co wam nie gra w tych fotach :P

Zaraz jak wrzuciłeś zdjęcia napisałem komentarz, ale po przerwie serwisowej forum wszystko zniknęło.
Więc jeszcze raz:
do 136 nawet fajnie. Ale ostatnie 3 są masakryczne przez nieudolny make up, na dodatek tak wyeksponowany.
Tak posmarowane powieki zamiast pomalowane odwracają całą moją uwagę od zdjęcia :(

Sergiusz
17-07-2010, 01:28
Wiesz, jak byś wytarł farbę ze ślipiów ( make up ) to byś miał fajne naturalne zdjęcia. Ale i tak mi się zdaje, ze ten najwłaściwszy moment przegapiłeś. Nie mniej nie jest źle.

Vitez
17-07-2010, 13:49
Tyle zdjęć i nikt nic nie napisze? Rozumiem, że wszystkie w podobnym stylu, ale na pewno musi być coś, co wam nie gra w tych fotach :P

Z całej tej sesji zostaw sobie z 2-3 max a teraz zrób kolejną sesję, tym razem z poprawnym makijażem...

micles
17-07-2010, 13:51
Już zrobione kolejne trzy, dzisiaj idę na następną, a w przyszłym tygodniu jeszcze dwie. Może któraś będzie z poprawnym makijażem...

allgsm
17-07-2010, 14:26
Zazdroszcze szkieł ,zdjec juz nie.

micles
17-07-2010, 14:29
W szkłach już nie za bardzo jest co poprawiać, uzyskałem stan lokalnego samospełnienia sprzętowego. W zdjęciach jeszcze daleka droga, wiem o tym.

Sergiusz
17-07-2010, 14:38
Zamiast iść na ilość powinieneś iść na jakość. Poproś jakiegoś fotografa z Poznania to pewnie chętnie Tobie pomoże jak go zaprosisz na sesje. Tylko fotografa a nie garkotłuka. Loome jest z Poznania myślę, że jak byś zagadał to by pomógł.

Wiesz, patrz uważnie na modelkę bo czar fotografii nie jest do końca zamknięty w sprzęcie, pozach czy oświetleniu. Ale to tak na marginesie.

allgsm
17-07-2010, 14:49
Zamiast iść na ilość powinieneś iść na jakość. Poproś jakiegoś fotografa z Poznania to pewnie chętnie Tobie pomoże jak go zaprosisz na sesje. Tylko fotografa a nie garkotłuka. Loome jest z Poznania myślę, że jak byś zagadał to by pomógł.

Wiesz, patrz uważnie na modelkę bo czar fotografii nie jest do końca zamknięty w sprzęcie, pozach czy oświetleniu. Ale to tak na marginesie.

Sergiuszu, czar czesto jest w szklach ;-) A czesto tez przychodzi rozczarowanie, bo przeciez wydalem tyle kasy na sprzet, mam piekna szklarnie hmmm tylko zdjecia jak z aparatu mojej siostry ;-)

Sergiusz
17-07-2010, 14:59
Trochę racji masz bo ten czar jest bardzo ulotny i dobre szkła mogą pomóc pod warunkiem, że we właściwym momencie zostaną użyte. A dla wielu problemem jest właśnie ten moment.

micles
17-07-2010, 15:08
Mam nadzieję, że ten makijaż nie będzie was aż tak bardo odrzucał, bo z tą dziewczyną przewiduję jeszcze więcej zdjęć wrzucić...

Karolina M.

140.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/karolina_m/01.jpg)

P.S. po Cichy'owemu : białek nie ruszałem - tak się lampa odbiła (chociaż moja w softboxie) :D

Loome
17-07-2010, 16:21
kurcze Micles.. wyjedź nad jezioro, odpocznij.
mówie szczerze, niezlosliwie. ja tu widze masakre. przekombinowales. chcialbym zobaczyc co wyszlo z puszki.

matefusz
17-07-2010, 16:27
Właśnie, wrzuć kiedyś dla porównania czyste JPG z RAWów bo ciekaw jestem ile PS'a pakujesz do fotek...

allxages
17-07-2010, 16:45
Właśnie, wrzuć kiedyś dla porównania czyste JPG z RAWów bo ciekaw jestem ile PS'a pakujesz do fotek...

Myślę, że micles sie nie obrazi. Podesłał mi kiedyś plik CR2 jednej z fotek tutaj zamieszczonych, którą obrabiał w LR+PS. Nie wiem co dokładnie tam robił, ale ja zrobiłem swoją wersję w jakieś 90 sekund tylko w ACR (stąd np. czarna dziura w ustach). Bez używania PSa itd.

Jak widać, zdjęcie było świetnie naświetlone i w 90 sekund (moim zdaniem) można było dojść do całkiem przyjemnego obrazka. Co świadczy raczej o niezłym poziomie technicznym miclesa.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://a.allxages.com/15.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://a.allxages.com/16.jpg)

Pierwsze miclesa, drugie moje.

pumbishon
17-07-2010, 21:40
Też bym chętnie "dorwał" RAWa do tego zdjęcia :) Jedno z tych, które mi się najbardziej podobają z miclesowej galerii :D

xsardas
17-07-2010, 21:55
Moim zdaniem Miclesowa wersja o niebo lepsza...

allxages
17-07-2010, 21:59
Panowie to nie battle. Nie w tym celu wrzuciłem :)

A jak już porównywać to chyba w 90 sekund wywołanego zdjęcia nie ma nawet po co?

micles
17-07-2010, 22:04
Co świadczy raczej o niezłym poziomie technicznym miclesa.Hie hie hie :D

A ja dodam jeszcze, że ta fota jest świecona odziwo gołą 580tką, bez softboxa (wtedy jeszcze nie miałem), bez disha (wtedy akurat nie miałem) :D Aż sam się zdziwiłem, że nie ma masakrycznych cieni :P Wystarczy tylko świecić idealnie prosto w twarz, en face.

allxages
17-07-2010, 22:09
Hie hie hie :D

No to kiedy nauczysz się jeszcze robić fajne zdjęcia? :)

micles
17-07-2010, 22:12
No to kiedy nauczysz się jeszcze robić fajne zdjęcia? :)Jak mnie nauczysz...
przekombinowales.To znaczy? W puszce mam ustawiony Picture Style tylko i wyłącznie do podglądu na LCD i do histogramu, zatem surowego JPGa nie wrzucę. Możemy ewentualnie pomyśleć o jakimś standardowym presecie do wywołania RAWa, albo podesłać samego RAWa, jak tak bardzo chcesz...

allxages
17-07-2010, 22:15
Jak mnie nauczysz...

Gadaj z Sergiuszem, ja nie umiem :)

Ale zawsze mówiłeś, że zaczneisz się uczyć robić zdjęcia jak już będziesz miał techniki w małym palcu. Może już czas? :)

micles
17-07-2010, 22:17
No niby tak, już powoli...

Albo nie, bo jeszcze studia nie mam tak do końca :D Jeszcze ze dwie 580tki by się przydały ^^

Sergiusz
17-07-2010, 22:26
Aż sam się zdziwiłem, że nie ma masakrycznych cieni :P Wystarczy tylko świecić idealnie prosto w twarz, en face.

Prawie masz rację. :-D

micles
17-07-2010, 22:28
Prawie masz rację. :-DNo ale powiedz, że gdyby nie ten cień na szyi, to wyglądałoby jak softbox! (ewentualnie jeszcze mikrocienie z boku nosa, ale to tam...)

Sergiusz
17-07-2010, 22:38
Te cienie akurat nie przeszkadzają a jeśli już to ten od kosmyka włosów cienki i ostry.

amphotos
17-07-2010, 23:49
Ale to wszystko nudne.. jak taki pan juzek nowej generacji ;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
przez U, naturlich.

micles
18-07-2010, 00:52
Reklama biżuterii :D

141.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/karolina_m/02.jpg)

Vitez
18-07-2010, 02:11
Mam nadzieję, że ten makijaż nie będzie was aż tak bardo odrzucał, bo z tą dziewczyną przewiduję jeszcze więcej zdjęć wrzucić...

Posklejane rzęsy, podobny problem z cieniami...

Na 5DMkII, Lki, 580EXII i utensylia przeróżne to Cię stać a 50zł na wizażystkę żałujesz (najlepiej niech modelka i fotograf się po połowie zrzucają jak obojgu zależy na dobrym efekcie)... ehh...

Dobra wizażystka to tak samo ważny element wyposażenia fotografa jak obiektywy, lampy, blenda itp, bo bierze równie ważny (jak nie ważniejszy) udział w tworzeniu udanego efektu końcowego.

Bez urazy dla malujących Ci modelki, ale na razie pod tym względem jesteś gdzieś w okolicy 350D + 18-55 IS i Ci na razie wystarcza bo "Tobie się podoba". Ale jak chcesz się rozwijać to spójrz kiedyś i w wizażu jak w sprzęcie - w kierunku 5D MkII, 35 1.4 L, 580EX II itp.

micles
18-07-2010, 02:15
Sobie znalazł dziewczynę-wizażystkę i teraz kozaczy :D

Ano żal, bo te 50zł ginie bezpowrotnie, a sprzęt jak jest, tak jest.

Rzęsy imo real tym razem, ale może się nie znam.

Vitez
18-07-2010, 02:17
Sobie znalazł dziewczynę-wizażystkę i teraz kozaczy :D

Korzystałem z usług wizażystek zanim poznałem swoją. Bo się już dawno przekonałem że warto.


Ano żal, bo te 50zł ginie bezpowrotnie, a sprzęt jak jest, tak jest.

Te 50zł pozostaje na zdjęciach.
Szkoda że tak nisko je cenisz, że na te kilkanaście/dziesiąt ujęć z sesji nie zainwestujesz dodatkowych paru zł mając sprzęt za kilkanaście tysięcy.


Rzęsy imo real tym razem, ale może się nie znam.

Real ale posklejane tuszem. Nie mówię o źle przyklejonych sztucznych rzęsach a o źle nałożonym tuszu.

micles
18-07-2010, 02:21
Miło by było, jakbyś nie edytował posta tuż po jego napisaniu. Już dla samej sprawiedliwości - jak my nie możemy, to ty też możesz się powstrzymać.

U mnie to bardziej problem natury niechcemisię. Zawsze dodatkowa osoba do załatwienia, ustalenia terminu, przywiezienia, a i często zdarzało mi się, że niby-pro wizażystki robiły modelkom na twarzy kosmos, bo takie ich widzimisię.

Sergiusz
18-07-2010, 02:30
Napisałem Tobie wcześniej abyś uważnie „patrzał” na modelkę ale zignorowałeś mojego posta. Vitez słusznie prawi bo make up ma istotny wpływ na zdjęcia. Ale jaki ma być to ty powinieneś wiedzieć.

micles
18-07-2010, 02:32
No tyle że ja fotograf, a nie wizażysta. O obiektywach mogę pogadać, o makijażu już nie za bardzo. Umiem podstawowe kolory, rzeczowniki "cień" i "kontur", przymiotniki "silny" i "delikatny"... O i wiem co to jest zalotka.

Sergiusz
18-07-2010, 02:38
Nie, nie fotografem to ty może kiedyś będziesz.:-D Ale jeszcze nie teraz. Co do wizażu to i tak wiele wiesz. Jak powiesz, że chcesz spokojny to taki będzie a jak agresywny to też pewnie się uda. Ale jak powiesz róbta co chceta to będziesz miał to co masz.

Vitez
18-07-2010, 13:41
No tyle że ja fotograf, a nie wizażysta. O obiektywach mogę pogadać, o makijażu już nie za bardzo.

Skoro o makijażu za bardzo nie wiesz to możesz spróbować zaufać innym jak Ci mówią "zmień/znajdź i wykorzystaj wizażystkę". To co się dzieje z makijażem na Twoich ujęciach modelkowych psuje je. Jeśli w to nie wierzysz i/lub Ci się "nie chce" to rób dalej zepsute zdjęcia - wybór należy do Ciebie.
Ale póki będziesz robił zdjęcia z niedopracowanym makijażem, póty będziesz otrzymywał negatywne komentarze na ten temat i to raczej nie jest dobra droga do udanych zdjęć, bo co z tego że naświetlenie dobre, poza czy kadr udane, modelka ładna, gdy makijaż wszystko psuje?
Diabeł tkwi w szczegółach. I skoro o te szczegóły potrafisz dbać pod względem techniki oświetlenia czy kadru, i skoro innym tak drobiazgowe szczegóły wytykasz, to czemu na swoich zdjęciach do końca nie chcesz zadbać o szczegóły?

Dla mnie:
- posklejane rzęsy tuszem - to jest zepsute zdjęcie
- nie rozmyta granica między powieką a cieniem do powiek (tzw. "pieczątki" - technika blendingu) - to jest zepsute zdjęcie
- źle, nierówno przyklejone sztuczne rzęsy, nie usunięty klej od nich - to jest zepsute zdjęcie
- nie podcięte różem policzki gdy tego trzeba - to jest zepsute zdjęcie
- nie dopasowanie rodzaju i koloru makijażu do ujęć (np ciemne, fioletowe cienie do powiek do zdjęć czarnobiałcyh = wychodzą podbite oczy) - to jest zepsute zdjęcie

Nie trzeba być wizażystą czy super znawcą makijażu by te parę podstaw (pozostałych błędów jest sporo więcej ale są już mniej bolesne niż te kilka powyższych i nie trzeba ich znać) zauważać że psują one zdjęcie.
Jeśli modelka się sama malowała a zobaczysz takie błędy to "zmyj ten makijaż i popraw w nim to to i to", jak strzeli focha to nie ma sesji... modelek jest mnóstwo a Ty zdjęcia jeszcze wiele lat możesz robić, nie ma co na siłę robić 'bo termin umówiony i modelka przyszła' - bez pośpiechu.
Jeśli to wizażystka tak pomalowała to w sumie tak samo "zmyj to i popraw".

To fotograf jest reżyserem i decydentem na sesji (chyba że Ci płacą to płacący ma ostatnie słowo). Nie wizażystka bo łaskawie przyszła i pomalowała - da się znaleźć inne, lepsze. Nie modelka bo łaskawie przyszła i pozuje - da się znaleźć inne, lepsze. Tego kwiatu jest pół światu a Ty masz kilkadziesiąt lat robienia zdjęć przed sobą...

gunia1990
21-07-2010, 03:21
michaś się nie tłumacz, bo jak ja widze, że mi sie podelka na pande maluje, to mówię stop, albo sama jej nawet paluchem granice rozmazuję.. powiedzieć nie zaszkodzi leniwcze!
ta ostatnia sesja jak na razie na nie..

amphotos
21-07-2010, 17:26
Na nie, na tak... 197 strona tematu, a tu ciągle nuda... zrób coś inaczej - tak sądzę ;).

micles
22-07-2010, 09:21
Dzisiaj zrobiłem zdjęcia siebie. Zastanawiam, czy się kompromitować, czy jednak dać spokój. Jeszcze nawet ich nie widziałem.

MM-architekci
22-07-2010, 09:29
ale użyłeś tym razem wizażystki ? :D bo jak będziesz miał posklejane rzęsy to lepiej nie wrzucaj

i ja się dołączam do apelu wizażystki , nie wiesz ile tracisz czasem

micles
22-07-2010, 09:30
Tym razem użyłem samego siebie. Rzęs nie będzie widać, bo robiłem 14tką z daleka - niczym innym bym nie trafił z ostrością.

MM-architekci
22-07-2010, 09:34
czyli jesteś ty w formie kropki i w h.... na około :D

micles
22-07-2010, 09:44
Nie umiem oszacować jaki procent kadru zajmuję, bo nie oglądałem jeszcze zdjęć. Ale nie aż tak mały. Spróbuję wybrać coś, co nie podważy mojego podpisu pod nickiem i wrzucę.

magart
22-07-2010, 09:47
Skoro o makijażu za bardzo nie wiesz to możesz spróbować zaufać innym jak Ci mówią "zmień/znajdź i wykorzystaj wizażystkę". To co się dzieje z makijażem na Twoich ujęciach modelkowych psuje je. Jeśli w to nie wierzysz i/lub Ci się "nie chce" to rób dalej zepsute zdjęcia - wybór należy do Ciebie.
Ale póki będziesz robił zdjęcia z niedopracowanym makijażem, póty będziesz otrzymywał negatywne komentarze na ten temat i to raczej nie jest dobra droga do udanych zdjęć, bo co z tego że naświetlenie dobre, poza czy kadr udane, modelka ładna, gdy makijaż wszystko psuje?
Diabeł tkwi w szczegółach. I skoro o te szczegóły potrafisz dbać pod względem techniki oświetlenia czy kadru, i skoro innym tak drobiazgowe szczegóły wytykasz, to czemu na swoich zdjęciach do końca nie chcesz zadbać o szczegóły?

Dla mnie:
- posklejane rzęsy tuszem - to jest zepsute zdjęcie
- nie rozmyta granica między powieką a cieniem do powiek (tzw. "pieczątki" - technika blendingu) - to jest zepsute zdjęcie
- źle, nierówno przyklejone sztuczne rzęsy, nie usunięty klej od nich - to jest zepsute zdjęcie
- nie podcięte różem policzki gdy tego trzeba - to jest zepsute zdjęcie
- nie dopasowanie rodzaju i koloru makijażu do ujęć (np ciemne, fioletowe cienie do powiek do zdjęć czarnobiałcyh = wychodzą podbite oczy) - to jest zepsute zdjęcie

Nie trzeba być wizażystą czy super znawcą makijażu by te parę podstaw (pozostałych błędów jest sporo więcej ale są już mniej bolesne niż te kilka powyższych i nie trzeba ich znać) zauważać że psują one zdjęcie.
Jeśli modelka się sama malowała a zobaczysz takie błędy to "zmyj ten makijaż i popraw w nim to to i to", jak strzeli focha to nie ma sesji... modelek jest mnóstwo a Ty zdjęcia jeszcze wiele lat możesz robić, nie ma co na siłę robić 'bo termin umówiony i modelka przyszła' - bez pośpiechu.
Jeśli to wizażystka tak pomalowała to w sumie tak samo "zmyj to i popraw".

To fotograf jest reżyserem i decydentem na sesji (chyba że Ci płacą to płacący ma ostatnie słowo). Nie wizażystka bo łaskawie przyszła i pomalowała - da się znaleźć inne, lepsze. Nie modelka bo łaskawie przyszła i pozuje - da się znaleźć inne, lepsze. Tego kwiatu jest pół światu a Ty masz kilkadziesiąt lat robienia zdjęć przed sobą...

Po raz kolejny i ja się zgodzę z powyższym. A skoro Vitez tak sie rozpisał to wypadałoby cytować Ci ten tekst od czasu do czasu, żebyś zapamiętał 8) Tak co kilka stron, do póki pokażesz fajny makijaż zwłaszcza na zbliżeniach. Musisz sobie zdać sprawę, że jak robisz ujęcie ogólne na postać to makijaż na małym forumowym obrazku jest trudny do ocenienia. Natomiast jeśli robisz zdjęcia takie jak to ostatnie to makijaż jest decydującym elementem w odbiorze zdjęcia!

amphotos
22-07-2010, 12:40
No to dawaj te foty!

Sergiusz
22-07-2010, 14:50
To ja będę pierwszy aby nie było. Pierwszy komentarz przed zdjęciami: Piękne zdjęcia! :mrgreen:

Tak na marginesie to plus minął i czekam jeszcze dwa tygodnie?

micles
22-07-2010, 17:23
Już połowę zdjęć dla ciebie mam. Jestem w trakcie, spokojnie :P

micles
22-07-2010, 20:36
Dobra, przerwa od sesyjnych, bo na Photoshopa patrzeć już nie mogę. Wrzucę zatem z Rogalina kilka dzisiejszych pstryków. Chcecie w BW, czy w kolorze?

Adso
22-07-2010, 21:11
dawaj kolorowe BW:)

zaitsev
22-07-2010, 21:24
Kolor, a po najechaniu myszką BW. :mrgreen:

micles
22-07-2010, 21:25
Chyba nie da rady takich bajerów na forum bez możliwości własnego oskryptowania ;P

Obrobię i zadecyduję, ale jak na razie jest 6:0 dla BW.

eminesia
22-07-2010, 21:29
A które wyglądają lepiej? :P

Vitez
22-07-2010, 21:46
Chyba nie da rady takich bajerów na forum bez możliwości własnego oskryptowania ;P


Zrób w gifie zmianę co dwie sekundy. Powinno przejść. Bez konieczności najeżdżania myszką.

micles
22-07-2010, 21:47
Gify albo za dużo zajmują, albo za małą rozpiętość kolorów serwują...

Gdybym miał pewność, że wszyscy mają autoodświeżanie co 5s mógłbym podmieniać pliki na serwerze :P

Husky
22-07-2010, 21:55
Dawaj sepie ;)

Adso
22-07-2010, 22:32
dwie godziny temu obiecał zdjęcia i nic tylko gadanie... kryguje się jak panienka

micles
22-07-2010, 22:39
Robię szum medialny :D

Na razie do tych moich kompromitacji nie doszedłem. Zajawka :


Dęby Rogalińskie

142.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/rogalin_2/bw/01.jpg)

Sergiusz
22-07-2010, 22:45
Ładna fota ale mi nie działa:-(

micles
22-07-2010, 22:46
Uwierz mi na słowo - Piękne zdjęcie!

Adso
22-07-2010, 22:48
a to cuś po lewo w trawie to co jest? wizja artystyczna?...symbolizm jakiś?

micles
22-07-2010, 22:52
A takie tam. Dopełnienie kompozycji. Jak chcesz bez, to 10min w PSie i nie ma. A i tak zrobiłem jeszcze jedno ujęcie, z trochę innego miejsca, już bez dopełnienia.

Sergiusz
22-07-2010, 22:58
Nie no ładne, trochę leci w prawo ale co tam. Nie zmienia mi się na kolorowe.

Adso
22-07-2010, 23:03
ja nic nie chcę...ja tylko pytałem...z czystej ciekawości:)

micles
22-07-2010, 23:05
No chyba widać, że drugi fotografujący, co nie? Akurat tak mi pasował, bo bez niego było za pusto (drzewsko za daleko, nie było nic na pierwszym planie). No i jest.

Adso
22-07-2010, 23:16
nie, no, przepraszam...ja tam widze tylko statyw i aparat, ale skoro drugi fotografujący tam tez jest to OK...teraz wszystko jasne

micles
22-07-2010, 23:18
Widać trochę naświetlone ręce (gdy rączka od statywu była obrócona bardziej w lewo) i trzy głowy (kontur z charakterystycznym odstającym "kogutem" z grzywki). Oj słabo, słabo...

Adso
22-07-2010, 23:20
no patrz, a ja myslałem, ze to Buka

dinderi
22-07-2010, 23:34
Oj słabo, słabo...Słabo to się dzieje na ostatnich kilku stronach tego wątku. Jakies obiecanki i certolenie się. Moze wreszcie pokaż te zdjęcia, a nie robisz wokół siebie aferę, jakbyś albo nałykał się czegos, albo "chłodzenie procka" Ci siadło...
Ostatnia fotka, przypomina mi tą "hiper serię" z zepsutego LOMO. Na plus, że tutaj chociaz ostro jest.

micles
22-07-2010, 23:55
albo "chłodzenie procka" Ci siadło...Wiesz coś o tym? Bo faktycznie, ostatnio komp mi jakoś wolniej chodzi... Chyba chciałby defragmentacji...
Ostatnia fotka, przypomina mi tą "hiper serię" z zepsutego LOMO. Na plus, że tutaj chociaz ostro jest.I w takim klimacie będzie dalsza część, chociaż kilka normalnych kolorów też chyba się znajdzie.

Zatem obiecany kadr bez dopełniacza :

143.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://cerber.cs.put.poznan.pl/~inf94336/cb/rogalin_2/bw/02.jpg)