PDA

Zobacz pełną wersję : akumulator LP-E6 - jak go zastapic?



aqua
07-12-2009, 17:02
Prąd miałby być z:
http://www.bhphotovideo.com/c/product/268860-REG/Quantum_Instruments_T2X2_Turbo_2X2_Ni_MH_Battery.h tml

Fajna rzecz gorzej z cena chyba ze uzywane na ebay?
Quantum ma rozne kabelki do innych body canona i lamp ale niestety nie maja dapteru zastępującego LP-E6.
W przyszłości wraz ze zmianą body i baterii itp może by tylko wymieniać kabelki jeli były by odpowiednie?
Pisałem do producenta czy będą robić takie jak:
http://www.bhphotovideo.com/c/product/231829-REG/Quantum_Instruments_CD30_CD30_Turbo_Cable.html
tylko na końcu z bateria LP-E6.
Odpisali ze na razie nie ma decyzji, na tak lub nie.
Wymyśliłem żeby do Quantum Turbo_2X2 dołączyć:
http://www.bhphotovideo.com/c/product/590425-REG/Canon_3352B001_DR_E6_DC_Coupler.html
Jakaś przejściówkę dało by się zrobić tylko jak połączyć to dobrze + do + i td?

Znalazłem coś takiego:
http://www.bhphotovideo.com/c/product/655995-REG/Switronix__DSLR_PRO_C_Camera_Kit_for.html
tez fajne ale cena powala chyba że można kupić z tego pojedyncze części?
Może dało by się do koszyczka do gripa dopiąć kable a to do jakiegoś zasilania?
Może ktoś zna jakieś inne wynalazki lub ma jakiś pomysły?
Chcę żeby było na kablu żeby w zimie mieć akumulator za pazuchą i żeby było wszechstronne.
Do użytku w terenie

mxw
08-12-2009, 13:32
Chcę żeby było na kablu żeby w zimie mieć akumulator za pazuchą i żeby było wszechstronne.
nie do końca czuję tą wszechstronność, bo jednak kabel mocno by przeszkadzał, a poza tym czy akumulatory aż tak źle sobie radzą z mrozami?... chyba, że o jakichś bardziej specyficznych (np. długotrwałych) zastosowaniach myślisz.

a to widziałeś:
http://canonfieldreviews.com/7d-1-weather-sealing/
gość nic o problemach z zasilaniem nie wspomina, czyli źle nie było.



Może dało by się do koszyczka do gripa dopiąć kable a to do jakiegoś zasilania?
IMHO to jedyna szansa - podlutować się do koszyczka na paluszki (6xR6, AA), kabel wypuścić fabrycznym otworem z boku gripa, a potem możesz to zasilać czymkolwiek, co da ci stabilne 9V.

aqua
08-12-2009, 18:43
nie do końca czuję tą wszechstronność, bo jednak kabel mocno by przeszkadzał, a poza tym czy akumulatory aż tak źle sobie radzą z mrozami?... chyba, że o jakichś bardziej specyficznych (np. długotrwałych) zastosowaniach myślisz.

a to widziałeś:
http://canonfieldreviews.com/7d-1-weather-sealing/
gość nic o problemach z zasilaniem nie wspomina, czyli źle nie było.



IMHO to jedyna szansa - podlutować się do koszyczka na paluszki (6xR6, AA), kabel wypuścić fabrycznym otworem z boku gripa, a potem możesz to zasilać czymkolwiek, co da ci stabilne 9V.

Przeznaczenia to fotografia przyrodnicza wiekszosc z długim teleobiektywem i ze statywu i siedzenie w ukryciu wiec kabel by to nie problem.
Zasilanie z kablem do dobre na zime.
Druga kwestia koszty a zakupu oryginalnego akumulatora to troche kosztuje.
Z koszyczkiem ok ale co zamotowac na koncu i dla czego 9V?
Mozna by wykorzystac BP 511, tylko ja sie pod nie podlaczyc?
Jedna jestem zwolennikiem zeby podpiac sie pod cos o wiekszej pojemnosci.

AdamMaxx
08-12-2009, 19:04
Z gripem było by lepiej moim zdaniem bo raczej ma w sobie jakiś stabilizator prądu z paluszków. Do zasilania użył bym akumulatora żelowego 6V (takiego jak w skuterach). http://sklep.avt.pl/p/pl/4823685/akumulator+zelowy+6v+4ah.html Koszt akumulatora i prostownika zamknie się spokojnie w 100 złotych. Z takim zasilaniem można pracować długo nawet nie chowając go zbytnio przed mrozem. Zresztą zima w Polsce ma być dopiero w lutym. Nie zapomnij o bezpieczniku.

aqua
08-12-2009, 19:16
Z gripem było by lepiej moim zdaniem bo raczej ma w sobie jakiś stabilizator prądu z paluszków. Do zasilania użył bym akumulatora żelowego 6V (takiego jak w skuterach). http://sklep.avt.pl/p/pl/4823685/akumulator+zelowy+6v+4ah.html Koszt akumulatora i prostownika zamknie się spokojnie w 100 złotych. Z takim zasilaniem można pracować długo nawet nie chowając go zbytnio przed mrozem. Zresztą zima w Polsce ma być dopiero w lutym. Nie zapomnij o bezpieczniku.

6V to za malo chyba bo w akumulatorze jest 7,2 V

mxw
08-12-2009, 19:20
Przeznaczenia to fotografia przyrodnicza wiekszosc z długim teleobiektywem i ze statywu i siedzenie w ukryciu wiec kabel by to nie problem.
acha. 8)


Z koszyczkiem ok ale co zamotowac na koncu i dla czego 9V?
6 x AA (1.5V) = 9V

podłaczyć można dowolny zestaw baterii albo akumulatorów o takim napięciu.



Mozna by wykorzystac BP 511, tylko ja sie pod nie podlaczyc?
imho bez sensu - nie po to omijasz firmowe zasilanie, żeby podłączać firmowe zasilanie ;)


Do zasilania użył bym akumulatora żelowego 6V (takiego jak w skuterach).
dokładnie.
tylko ja bym wziął jednak akumulator 12V i zrobił do niego stabilizator na 9.0 V.
będzie to bardziej uniwersalne (12V), zawsze wtedy można podpiąć się pod zapalniczkę w samochodzie, albo w ogóle zabrać aku z samochodu :roll:

czy ktoś w ogóle wie jaki prąd pobiera taki EOS?
w sensie - w porywach (max) i średnio?

AdamMaxx
08-12-2009, 19:47
W granicach 150-200 mA normalnie a w stresie z dużym obiektywem max 500 mA sądząc po pojemności baterii.

aqua
08-12-2009, 20:23
Dostalem taka odpowiedz:
Ja jestem zwolennikiem prostych i Tanich rozwiązań.
1. Ten adapter CanonDR E6, przydatna rzecz, do zamiany naszej ładowarki w zasilacz sieciowy. Taki zasilacz zawsze się przyda gdy pracujemy z komputerem. Żeby to zadziałało, trzeba 220V. W domu bez problemu. A w terenie?
Trzeba kupić akumulator Żelowy 12V, pojemność według Pana uznania, (ile kilo chce Pan nosić w kieszeni), oraz kupić przetwornicę, z 12V stały prąd na 220 V zmienny. cena ok 35zł. akumulator ok 50zł, połączyć wszystko i gotowe.
Jest tylko jeden feler. 220V w kieszeni. To może zniechęcać.
2. Bardziej bezpiecznym rozwiązaniem, jest wykorzystanie BP. Ja zrobił bym tak; BP ma pojemnik na 6XR6, trzeba zrobić dwie takie niby baterie, (ja toczę z drewna i maluję, wewnątrz wklejony szpindelek żeby stykał, tak jak bateria, a do szpindelka podłączone-przylutowane dwa kabelki. to będzie nasz kabel do kieszeni. .Te niby baterie wkładamy do pojemnika jako skrajne, wkładamy pojemnik do BP, no i teraz problem z klapką, można jej nie zakładać, lub zrobić wycięcie na kabelek. Na drugim końcu kabla podłączamy koszyczek na 6x R6, i sprawa załatwiona. Koszyczek z bateriami w kieszeni, a aparat niech marznie. Oczywiście zamiast koszyczka na 6xR6, można podłączyć inne źródło prądu, np, akumulator oryginalny, albo taki 12V, tylko poprzez stabilizator napięcia, koszt 80gr.
3. Wybebeszyć stary akumulator, podłączyć kabelki, i włożyć do aparatu. Tu znowu problem z klapką, jeśli aparat ma zabezpieczenie przed wypadnięciem aku, to OK. Klapki można nie domykać. Albo wyciąć w niej szparkę na kabelek. Tak sobie kiedyś zrobiłem w F70.
Ale wycinać dziurę w drogim aparacie szkoda, więc może lepiej nie domykać klapki. Na drugim końcu kabelka musimy podłączyć oryginalny akumulator. Bo aparat musi kontrolować jego stan, większość akumulatorów ma trzy styki, więc łączymy trzy, jeśli są dwa to dwa. Łączymy tak żeby kabelek wychodzący z akumulatora łączył się z odpowiednikiem w naszym pustym akumulatorku. Rozwiązanie tanie, nie wymaga BP, ale można używać tylko aku. LP-E6.
Na razie innych pomysłów nie mam. Gdybym miał robić sobie, to zrobiłbym to rozwiązanie z BP. Tanie i uniwersalne. A na pewno nie pakował bym kasy w Quantum.

AdamMaxx
08-12-2009, 21:23
Sporo elektronarzędzi jest na 7.2V. Są też pakiety modelarskie z tym, że tam jest inna charakterystyka rozładowania (kilkadziesiąt amper przez kilka minut) ale nie powinno to szkodzić.

Janusz Body
08-12-2009, 21:49
6 x AA (1.5V) = 9V

podłaczyć można dowolny zestaw baterii albo akumulatorów o takim napięciu....

Akumulatorki AA NiMH mają tylko 1.2V x 6 = 7.2V - są ciężkie, długo się łądują, mają efekt pamięci.

LiPo (2 cell) mają 7.4V można ładować w godzinę a często i w 20 min, nie mają "pamięci", dają duże prądy, do nabycia w dowolnych pojemnościach. Wada - wymagają ładowarki z balancerem no i są dość drogie.

Używam pakietów LiPo (tych modelarskich) w wielu miejscach. Jako bateria zewnętrzna biją pakiety NiMH na głowę.

Sławek
08-12-2009, 21:57
Akumulatorki AA NiMH mają tylko 1.2V x 6 = 7.2V - są ciężkie, długo się łądują, mają efekt pamięci.

LiPo (2 cell) mają 7.4V można ładować w godzinę a często i w 20 min, nie mają "pamięci", dają duże prądy, do nabycia w dowolnych pojemnościach. Wada - wymagają ładowarki z balancerem no i są dość drogie.

Używam pakietów LiPo (tych modelarskich) w wielu miejscach. Jako bateria zewnętrzna biją pakiety NiMH na głowę.
A co z ,,głębokim rozładowaniem ,, takim do zera ?

shutter
08-12-2009, 23:12
Sporo elektronarzędzi jest na 7.2V. Są też pakiety modelarskie z tym, że tam jest inna charakterystyka rozładowania (kilkadziesiąt amper przez kilka minut) ale nie powinno to szkodzić.

Szkodzi rozładowywanie nadmiernym prądem, a nie małym.

Rozwiązanie z przetwornicą jest pod względem bilansu energetycznego wręcz tragiczne. Pomijam już kwestię sprawności samej przetwornicy, ale do tego dochodzi kwestia ciągłej pracy przetwornicy, podczas gdy aparat pracuje tylko przez krótką chwilę. Po za momentem robienia zdjęcia pobór prądu jest znikomy, chyba że ktoś kadruje LV.

Optymalnym moim zdaniem, jest zaproponowany już układ z wykorzystaniem koszyka na baterie do gripa z akumulatorem żelowym uzupełniony o stabilizator 9V. Akumulator od skutera raczej odpada, bo jest w nim płynny elektrolit (kwas!) a w terenie nie trudno o jego przewrócenie. Stwarza to oczywiście niebezpieczeństwo wylania, nawet w przypadku tzw. bezobsługowych. Żelowe, używane np. w UPSach, centralkach alarmowych czy telefonicznych są całkowicie hermetyczne. Nie maja co prawda one takiej wydajności prądowej co zwykłe kwasowe, ale w tym przypadku nie jest to ważne (chyba że będziemy się jeszcze np. dogrzewać jakąś grzałeczką).
Co do stabilizatora to wystarczy najzwyklejszy stabilizator liniowy 7809 plus dwa kondensatory. Daje on nam do 1A prądu, co powinno w zupełności wystarczyć. Nie powinien się grzać zbytnio, gdyż różnica napięć to jedynie 3V. Minimalna różnica napięć dla standartowego wykonania 7809 to około 1.2V czyli układ powinien pracować nawet na wyładowanym do 10.8V akumulatorze. A do tego jeszcze kosztuje to 2pln i można zmieścić w kapslu od piwa :) Dla ambitniejszych: przetwornica DC-DC, droższa, ale bardziej sprawna i oszczędniejsza.
W kwestii prowadzenia kabelka, to u mnie w gripie (do 5D chyba też) jest taka specjalny zaślepiony gumą przepust właśnie na kabel zasilający.
Kończąc przydługie moje zanudzanie: zakładając że grip już jest to koszt akumulatora żelowego 12V 9Ah z kablem, stabilizatorem i jakąś obudową nie przekroczy 100pln.

arturs
08-12-2009, 23:22
Akumulatorki AA NiMH mają tylko 1.2V x 6 = 7.2V - są ciężkie, długo się łądują, mają efekt pamięci.

LiPo (2 cell) mają 7.4V można ładować w godzinę a często i w 20 min, nie mają "pamięci", dają duże prądy, do nabycia w dowolnych pojemnościach. Wada - wymagają ładowarki z balancerem no i są dość drogie.

Używam pakietów LiPo (tych modelarskich) w wielu miejscach. Jako bateria zewnętrzna biją pakiety NiMH na głowę.

tyle że go gripa używa się baterii np. alkalicznych 1.5V a nie akumulatorków - na 1.2V są problemy niestety

aqua
08-12-2009, 23:50
Szkodzi rozładowywanie nadmiernym prądem, a nie małym.

Rozwiązanie z przetwornicą jest pod względem bilansu energetycznego wręcz tragiczne. Pomijam już kwestię sprawności samej przetwornicy, ale do tego dochodzi kwestia ciągłej pracy przetwornicy, podczas gdy aparat pracuje tylko przez krótką chwilę. Po za momentem robienia zdjęcia pobór prądu jest znikomy, chyba że ktoś kadruje LV.

Optymalnym moim zdaniem, jest zaproponowany już układ z wykorzystaniem koszyka na baterie do gripa z akumulatorem żelowym uzupełniony o stabilizator 9V. Akumulator od skutera raczej odpada, bo jest w nim płynny elektrolit (kwas!) a w terenie nie trudno o jego przewrócenie. Stwarza to oczywiście niebezpieczeństwo wylania, nawet w przypadku tzw. bezobsługowych. Żelowe, używane np. w UPSach, centralkach alarmowych czy telefonicznych są całkowicie hermetyczne. Nie maja co prawda one takiej wydajności prądowej co zwykłe kwasowe, ale w tym przypadku nie jest to ważne (chyba że będziemy się jeszcze np. dogrzewać jakąś grzałeczką).
Co do stabilizatora to wystarczy najzwyklejszy stabilizator liniowy 7809 plus dwa kondensatory. Daje on nam do 1A prądu, co powinno w zupełności wystarczyć. Nie powinien się grzać zbytnio, gdyż różnica napięć to jedynie 3V. Minimalna różnica napięć dla standartowego wykonania 7809 to około 1.2V czyli układ powinien pracować nawet na wyładowanym do 10.8V akumulatorze. A do tego jeszcze kosztuje to 2pln i można zmieścić w kapslu od piwa :) Dla ambitniejszych: przetwornica DC-DC, droższa, ale bardziej sprawna i oszczędniejsza.
W kwestii prowadzenia kabelka, to u mnie w gripie (do 5D chyba też) jest taka specjalny zaślepiony gumą przepust właśnie na kabel zasilający.
Kończąc przydługie moje zanudzanie: zakładając że grip już jest to koszt akumulatora żelowego 12V 9Ah z kablem, stabilizatorem i jakąś obudową nie przekroczy 100pln.

Gripa mam, jakis aku. 12 V tez mam, nie chce koszyka na paluszki przerabiać, mysle o pocje wlozenia do aparatu Canon DR-E6 DC Coupler http://www.bhphotovideo.com/c/product/590425-REG/Canon_3352B001_DR_E6_DC_Coupler.html
I potem to placzyc i powstawiać co tam trzeba ale sam tego nie zrobie zeby czego nie popsuc.

shutter
09-12-2009, 00:47
Samego koszyka nie przerabiasz - nie ma potrzeby. Tak jak napisał aqua: dorabiasz sobie takie dwie pseudo-baterie (można wykorzystać jakieś stare zużyte baterie) żeby zapewnić sobie połączenie z dwoma skrajnymi stykami w koszyku. Sam koszyk pozostaje nietknięty. Natomiast stabilizator 7809 jest układem trój końcówkowym: wejście, wyjście i masa i kosztuje 1.5pln. Do tego dwa kondensatory, jeden na wyjście, drugi na wejście po 100nF (lub 1uF) za kilka groszy. Sam stabilizator mimo nie pozornego wyglądu, jest całkiem skomplikowanym scalakiem, posiadającym zabezpieczenia przeciwzwarciowe i przeciążeniowe. W handlu może występować pod oznaczeniami: LM7809, UA7809. Ważne żeby nie było 78L09 lub 78S09 - są mniejsze, ale mają mniejszą obciążalność, a kosztują prawie tyle samo .
Tutaj masz schemat takiego układu: http://www.researchcell.com/general/7809-pin-and-circuit-diagram/

mxw
10-12-2009, 02:00
W granicach 150-200 mA normalnie a w stresie z dużym obiektywem max 500 mA sądząc po pojemności baterii.


Samego koszyka nie przerabiasz (...) dorabiasz sobie takie dwie pseudo-baterie (...) stabilizator 7809
dokładnie!
w sumie bardzo fajny pomysł - tym bardziej, że uniwersalny - można go przekładać do wszystkich gripów mających sanki na baterie R6 (AA).

budowa zaproponowanego stabilizatora rzeczywiście banalnie prosta (dzięki, ja bym pewnie coś z zenerkiem kombinował), przy tych prądach i napięciu faktycznie radiator nie będzie bardzo konieczny.

i nie trzeba wiercić żadnych dziur w gripie (czy aparacie), bo zawsze jest fabryczne wyjście na kabel od zasilacza.

a co do mocy takiego zasilania - fabryczna bateria LP-E6 ma 7.2V i 1800mAh, co daje ~13Wh, i wystarcza na około (przyjmijmy) 800 zdjęć.

jeżeli weźmiemy akumulator zewnętrzny:

mały (12V 0.82Ah, 360g, za 27,- zł) da nam on 9.8Wh, czyli ~600 zdjęć.

ale już średni akumulator:

12V 3.3Ah, 1.36kg, 51,-zł - daje 39Wh, czyli ~2400 zdjęć

nieco większy: (już bardziej stacjonarny)

12V 10Ah, 3.44kg, 92,-zł - daje 120Wh, czyli ~7000 zdjęć

czy to wystarcza? ;-)

oczywiście dodatkowo mamy możliwość trzymania akumulatora w cieplejszym miejscu, niż sam aparat (nie na mrozie), co daje osobny zysk.


...a jeżeli pożyczymy akumulator z samochodu (np. 12V 55Ah) to osiągniemy ~660Wh, co pozwoli zrobić ~40000 zdjęć :shock: :mrgreen:
(na jednym ładowaniu! :-P)

tylko wtedy będziemy jedynie nieco wolniej biegać ze sprzętem :lol:

Tezet-gdynia
10-12-2009, 02:20
Dla 7809 radiator potrzebny jest prawie ZAWSZE ;) Sam stabilizator nawet w najwiekszej obudowie, czyli TO-220, ma zbyt mala powierzchnie oddawania ciepla zeby sam z siebie wypromieniowal nawet male ilosci ciepla ;) Ale wystarczy radiatorek wielkosci 20x20mm ;)

shutter
10-12-2009, 10:49
Dla świętego spokoju można, na pewno nie zaszkodzi przykręcić kawałek jakiejś blaszki. Ale wiele urządzeń takiego radiatora nie ma, a przy tak stosunkowo małej różnicy napięć i chwilowym poborze większego prądu przez aparat nie powinno być problemu. Co innego byłoby przy np. 7805 na 24V :) Tu będzie parzyć. Ale to już się robi temat na inne forum.

kuba159
12-12-2011, 18:02
Witam!
sam zamierzam podłączyć swój przyszły 7d do akumulatora żelowego ale nie jestem dobry z elektroniki. Czy mógłby ktoś zrobić jakiś poglądowy schemat połączenia od aparatu przez stabilizator 7809 + 2 kondensatory aż do akumulatora bo nie za bardzo wiem jak to wszystko ze sobą podłączyć. (chcę wykorzystać część wkładaną do aparatu z zestawu ACK-E6 żeby tyko kabelki ze sobą podłączyć).
Z góry dziękuje za jakiś fajny schemat podłączenia :)

aqua
12-12-2011, 18:55
Witam!
sam zamierzam podłączyć swój przyszły 7d do akumulatora żelowego ale nie jestem dobry z elektroniki. Czy mógłby ktoś zrobić jakiś poglądowy schemat połączenia od aparatu przez stabilizator 7809 + 2 kondensatory aż do akumulatora bo nie za bardzo wiem jak to wszystko ze sobą podłączyć. (chcę wykorzystać część wkładaną do aparatu z zestawu ACK-E6 żeby tyko kabelki ze sobą podłączyć).
Z góry dziękuje za jakiś fajny schemat podłączenia :)

Wez jakiegos elektronika to ci pomoze, ja kupilem baterie Quantum Instruments Battery Pack - Turbo 2X2 Ni-MH, niechialem kupowac
Quantum Instruments CD30 Turbo Cable bo drogie, kupilem Canon DR-E6 DC Coupler i kolega polaczyl mi razem, ale dolozylem jeszcze jeden kabel Quantum ktory mial tak sama koncowke/wtyczke jak Canon DR-E6 DC Coupler(nie chcialem ciac i laczyc kabli) wiec polaczone to zostalo dwoma dwoma gniadzmi zenskim, ktore zostaly polczone razem. Na Canon DR-E6 DC Coupler masz + i -, wiec trzena sprawdzic jak to wyglada na wtyczc i tak podpiac + i - do tego.

kuba159
13-12-2011, 19:46
ja chce kupić Canon ACK-E6 kit bo mi sie całość przyda na studio. Ale będę miał w tedy DR-E6 DC Coupler i chce to połączyć podobnie jak ty że DR-E6 DC podpinam pod zrobioną drugą część kabelka ze stabilizatorem i kondensatorami przez końcówkę/wtyczkę (szkoda ciąć zasilacz za 500zł) i potem podpinka do dowolnego akumulatora 12V.
Potrzebuję to głównie aby robić filmy poklatkowe bo Canon LP-E6 nie wytrzyma robienia zdjęć np. przez 5h i zdjęcia co 5 - 20s. więc potrzebne coś na dłużej bo przy zmianie by się mógł kadr przesunąć i film popsuty.

A jeszcze dwa pytania:
1. Ten stabilizator 7809 i 2 kondensatory utrzymają zapięcie 100nF (lub 1uF) utrzymają stałe napięcie 9V ??
2. Czy z aparatem się nic nie stanie jak podepniemy 9V bo oryginalny aku ma 7,4V ??

matarata
13-12-2011, 22:53
Oryginalny ma 8V (takie foto znalazłem w sieci). 9V lepiej nie podawaj jak nie znalazłeś potwierdzonych informacji że to działa. Jak kupisz ACK-E6 to poszukaj gniazda do tego kabelka bądź jakiegoś popsutego urządzenia z takim gniazdkiem i umieść tam stabilizator. Co do twojego układu to możesz dodatkowo dołożyć dwie diody prostownicze w szereg za stabilizatorem (choć nie wiem czy to zadziała dobrze) co obniży napięcie o ok 1.2V lub użyć stabilizatora na 8V. Oryginalny zasilacz ma obciążalność do 3A a stabilizator zależnie od wersji 1A. Może się okazać że przy nagrywaniu długich filmów może się przegrzewać bo przy robieniu zdjęć poklatkowych raczej nie. Mimo wszystko przykręć do stabilizatora kawałek radiatora. Unikał bym też przy zasilaniu z gniazda zapalniczkowego uruchamiania silnika bo to wywołuje duże skoki napięcia ale to już takie czarnowidztwo.