PDA

Zobacz pełną wersję : 450D, czy 40D - sprecyzowane wymagania, obawa brzed bublem



jednoskrzydla
06-12-2009, 03:35
Witam, chciałabym poradzić się kogoś bardziej doświadczonego w fotografowaniu w sprawie wyboru body aparatu.

Doświadczenie mam niewielkie, setki, czy tysiące zdjęć wypstrykanych cyfrówką, która poza kadrowaniem praktycznie nie dawała zaingerować w "dzieło tworzenia" i kilka analogowych klisz z Zenita 12XP, który nieco poszerzył moje możliwości.
Czuję jednak, że to dla mnie zbyt mało, mam ambicję zabrać się za fotografię na wyższym poziomie, choć wiem, że to nie sprzęt, a umiejętności fotografa się liczą.
Chcę wybrać coś, co da mi możliwość rozwoju, być może na początek będzie zbyt trudne, ale z czasem poznam, nauczę się.
Dlaczego wybór padł na lustrzankę? Ze względu na manualność i głębię, jaką można uzyskać, pomijając już szereg innych parametrów.
Interesują mnie głównie portety, fotografia koncertowa, kulinarna i fashion.

Na body zamierzam przeznaczyć ok. 2000 zł. Posiadam już kilka szkieł od starych aparatów z całkiem niezłym światłem, które powinny wystarczyć na początek:
* Helios 44M-4 2/58
* Pentacon auto 1.8/50 MC
* Pentacon auto 2.8/135 MC
* Pentacon auto 2.8/29 MC
Zamierzam wyposażyć się w przejściówkę i obiektyw Canon 50mm f/1.8, żeby mieć w zanadrzu coś z AF.

Problemem jest samo body - inwestować w używane półprofesionalne 40D, czy nówkę 450D?
Może dziwić tak różnopółkowe porównanie, ale obawa, że używany 40D okaże się bublem cały czas mnie nęka, a z moim budżetem na nic ponad 450D (lub 500D z kilkoma bajerkami, które nie są mi potrzebne do szczęścia) pozwolić sobie nie mogę.
Porównanie cena/jakość w przypadku obu korpusów to niebo a ziemia, chciałabym wiedzieć jakiego wyboru Wy wykonalibyście w mojej sytuacji.

Z góry dziękuję za wszelkie porady

apz
06-12-2009, 07:29
Czy wiesz ile zdjęć zrobił ten 40d?

wojkij
06-12-2009, 08:39
40D. Przebieg można sprawdzić programowo, jeśli będzie mniej niż 50k a pucha będzie wyglądać na zadbaną to zero obaw.

rycerz
06-12-2009, 10:30
ponad pięcset postów na ten temat ;) 450 czy 40 (http://canon-board.info/showthread.php?t=34341)

mateuszw3
06-12-2009, 10:32
Nie wiem jak z 40d, ale ja mam 450d i świetnie się sprawuje, aczkolwiek jak sam zauważyłeś 40d to półprofesjonalna lustrzanka, a 450d to raczej pod amatora

Amok
06-12-2009, 10:52
kupisz 450tkę to po roku i tak będziesz chciała zmienić body :)

No chyba że zakupisz 450D i jakieś lepsze szkiełko no to wtedy bym się zaczął zastanawiać:)

jednoskrzydla
06-12-2009, 12:07
Są różne oferty, jeden z przebiegiem tylko 17,500, niektóre jeszcze na gwarancjach, więc napewno znajdzie się jakaś korzystna oferta.
Bardziej przychylam się do 40D, bo wiem, że przez najbliższe 5 czy 7 lat body nie zmienię na pewno, będę inwestowała w optykę. Poza tym użyteczne wysokie ISO da większe możliwości przy fotografowaniu koncertów.

Myślicie, że na początek wystarczą mi te szkła, które mam + 50, czy radzicie może coś innego pod kątem moich potrzeb?

jack070
06-12-2009, 12:23
Akurat kupowania 50/1.8 ze względu na AF bym nie radził, ponoć nie jest wybitny...
Masz Pentacona, który jest dość ostry, na coś z AF sobie dozbieraj i kup zależnie od potrzeb (przy najszerszym 29 pewnie jakiś szeroki kąt, może na początek 18-55IS?)

Merauder
06-12-2009, 13:31
[...]Poza tym użyteczne wysokie ISO da większe możliwości przy fotografowaniu koncertów.
[...]
W tym wzgledzie akurat za wiele nie zyszkasz.

Chris_11
06-12-2009, 16:20
...Bardziej przychylam się do 40D, bo wiem, że przez najbliższe 5 czy 7 lat body nie zmienię na pewno...

Tak Ci się tylko wydaje. :)
Poznasz aparat, w międzyczasie wyjdą bardziej usprawnione modele, które będą posiadały to, czego brakuje Ci w 40D i trzeba będzie kupić nowe body. ;)
Ale 40D to bardzo dobra puszka.

Biperek
06-12-2009, 16:55
Chcesz używać manualnych szkieł. Nie wiem jak w 450D, ale jeśli chodzi o porównanie wizjera w moim 400D i 40D to zdecydowanie 40D.

ds74
06-12-2009, 17:03
Do manuali 40D. Sam z tego powodu zmieniłem 1000d na 40D.

jac+
06-12-2009, 20:21
Polecam 40D. Mam ten aparat prawie od 2 lat i do tej pory nigdy nie nie zawiódł. Sprzęt wygodniejszy w użytkowaniu, trochę uszczelniony, magnezowa obudowa, bdb dobiegaczka.

VomitroN
06-12-2009, 22:46
Chcesz używać manualnych szkieł. Nie wiem jak w 450D, ale jeśli chodzi o porównanie wizjera w moim 400D i 40D to zdecydowanie 40D.

Powiekszenie wizjera w 450D to 0.87x, w 40D - 0.95x. Ale za to pokrycie kadru maja takie samo.

bigmaras
06-12-2009, 23:06
Jak kupisz 450D to nie bierz tylko w ręce 40D/50D bo o niczym innym nie będziesz myślał. Ja tak zrobiłem i zachorowałem, czego efektem była sprzedaż 450D i kupno 50D. Przeskok ogromny, no twoim miejscu brał bym od razu 40D.

rostek andrzej
07-12-2009, 00:12
Tutaj nie ma alternatywy. 40d jest po porostu dużo lepszym aparatem.

jednoskrzydla
07-12-2009, 03:01
Po wielu dylematach, bliższemu zapoznaniu ze sprzętem w sklepie stwierdziłam, że używana 40D to jedyny słuszny wybór, nad optyką standardową cały czas się zastanawiam, doczytuję, ale w tej chwili chciałabym położyć nacisk na wybór przejściówki Canon/M42. Myślicie, że warto zainwestować kilka złotych więcej na te z potwierdzeniem ostrości, czy zdać się tylko i wyłącznie na swoje niedoświadczone oko?

_igi
07-12-2009, 03:17
Olej potwierdzenie ostrości, to, co ci się przyda naprawdę podczas MF, jak nie będziesz dokładnie widział jak ostrzysz, to LiveView. I kropka. Bo, umówmy się, wizjerki to oba sprzęciki mają niespecjalne. Przy 50mm wzwyż jeszcze elegancko idzie, ale poniżej jest masakra. LV + 10-krotne powiększenie daje lepsze wyniki. A jeśli chodzi o przejściówki to brałbym po prostu jakieś*solidne i tanie, coby do każdego obiektywu przykręcić po jednej. Jeśli chodzi o autofocus'a, to bym po prostu wybrał KIT'a z IS'em. Przy tej matrycy i budżecie - daje radę ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
BTW, zobacz, czy dobrze ci pasuje 40D - mojej dziewczynie przykładowo koszmarnie nie leży i się śmieje ze mnie że cegły noszę ;) Przemyśl jeszcze 500D - ma coś, czego mi np. bardzo brakuje w 40D. Pomijając wygodę czy autofocus, dysponuje o wiele wyższym ISO, co jest przydatne w niektórych sytuacjach (noktowizorek z aparatu). Mały, lekki, czuły i ma filmy (gdyby nie fakt, że chodzi za mną nakręcenie jednego, to bym olał).

wojkij
07-12-2009, 06:47
Pomijając wygodę czy autofocus, dysponuje o wiele wyższym ISO, co jest przydatne w niektórych sytuacjach (noktowizorek z aparatu).

No ale co po tych kosmicznych cyferkach skoro i tak się tego nie da używać? Btw - na natywnych czułościach 40d szumi mniej niż przepakowane 15mpix.

Merauder
07-12-2009, 10:16
Tutaj nie ma alternatywy. 40d jest po porostu dużo lepszym aparatem.
Zawsze uwielbialem takie ogolnikowe wyznania. Najgorsze,ze dla niektorych potrafia byc opiniotworcze.

jednoskrzydla
07-12-2009, 17:13
BTW, zobacz, czy dobrze ci pasuje 40D - mojej dziewczynie przykładowo koszmarnie nie leży i się śmieje ze mnie że cegły noszę ;) Przemyśl jeszcze 500D - ma coś, czego mi np. bardzo brakuje w 40D. Pomijając wygodę czy autofocus, dysponuje o wiele wyższym ISO, co jest przydatne w niektórych sytuacjach (noktowizorek z aparatu). Mały, lekki, czuły i ma filmy (gdyby nie fakt, że chodzi za mną nakręcenie jednego, to bym olał).

Co do 500D - słyszałam, że ma tendencje do dość poważnego szumienia przy wyższych ISO, poza tym kupuję aparat, żeby robić zdjęcia, nie kręcić filmy, a różnica cenowa jednak jest.
500 odrzuciłam już wcześniej, nie bez powodu porównuję 40D i 450D.

Jak napisałam w poprzednim poście - już bliżej zapoznałam się ze sprzętem w sklepie. Leży dobrze, trochę ciężki, ale chociaż dobrze wyważony jak się przypnie obiektyw.

Wybór co do body podjęłam - obecnie jestem w fazie poszukiwania idealnej oferty Canona 40D. Dziękuję za pomoc :) Pewnie jeszcze napiszę do Was w sprawie szkieł.

Chris_11
07-12-2009, 19:21
Wybór co do body podjęłam - obecnie jestem w fazie poszukiwania idealnej oferty Canona 40D. Dziękuję za pomoc :) Pewnie jeszcze napiszę do Was w sprawie szkieł.

Na pewno się nie zawiedziesz. :)
Zaglądaj do forumowej giełdy, bo często przewijają się tam "przyzwoite czterdziestki". ;)

wojkij
08-12-2009, 01:07
Zawsze uwielbialem takie ogolnikowe wyznania. Najgorsze,ze dla niektorych potrafia byc opiniotworcze.

No ale o co chodzi? Budowa, wizjer, matryca, ergonomia, baterie - wszystko na plus dla 40d. To jest pucha z jedną wadą - lcd ale kogo on w praktyce tak na prawdę obchodzi?

_igi
08-12-2009, 01:08
No ale co po tych kosmicznych cyferkach skoro i tak się tego nie da używać? Btw - na natywnych czułościach 40d szumi mniej niż przepakowane 15mpix.

To, że jak chcę zrobić zdjęcie jak jest ciemno, zamiast 1/15 na 3200 mam 1/60 na 12800. Tylko tyle.

Kolekcjoner
08-12-2009, 02:21
Co do 500D - słyszałam, że ma tendencje do dość poważnego szumienia przy wyższych ISO, poza tym kupuję aparat, żeby robić zdjęcia, nie kręcić filmy, a różnica cenowa jednak jest.


To źle słyszałaś 8). Po zmniejszeniu do użytkowych rozmiarów (ekran kompa np.) jest bardzo dobrze.
BTW: to 500D nie da się robić zdjęć, bo "kręci filmy" - biedni ci użytkownicy 5D mkII ;).

jednoskrzydla
08-12-2009, 07:05
da się, oczywiście, że się da ;p ale w moim przypadku to raczej byłby zbędny bajer, raczej nie miałabym kiedy z tego korzystać.
przy jakości filmów z 5d już nie warto inwestować w kamerę, jakby ktoś miał ambicje się w mocniej to bawić z tego co widziałam. filmików z 500D nie było dane mi oglądać.

Dobrze, dziękuję jeszcze raz za porady.
Po analizach, zbieraniu opinii tutaj i na innych forach, wybór padł na 40D.

RedWine
08-12-2009, 12:33
Gratuluję wyboru ! C40 D to udana konstrukcja . :D

Merde
08-12-2009, 14:32
To, że jak chcę zrobić zdjęcie jak jest ciemno, zamiast 1/15 na 3200 mam 1/60 na 12800. Tylko tyle.

Prawdopodobnie podobny efekt uzyskasz niedoświetlając na 3200 i forsując do 12800 przy obróbce. Ale... takie czułości na cropie? Do znaczków pocztowych może to się będzie nadawać...

Merauder
08-12-2009, 14:34
No ale o co chodzi? Budowa, wizjer, matryca, ergonomia, baterie - wszystko na plus dla 40d. To jest pucha z jedną wadą - lcd ale kogo on w praktyce tak na prawdę obchodzi?
No wlasnie o to co teraz napisales. Jaka wartosc merytoryczna ma zdanie jeden jest lepszy od drugiego i na tym koniec?

Nie widze sensu polemiki, bo 40D generalnie jest lepsze, aleco do LCD to chyba przesadzasz, sprawdzenie jak wyszlo zdjecie na badziewnym LCD, a na dobrym daje dosc spora roznice. Nie jest to kluczowy ficzer, aczkolwiek dla kogos moze byc istotny.

iso
08-12-2009, 15:31
Prawdopodobnie podobny efekt uzyskasz niedoświetlając na 3200 i forsując do 12800 przy obróbce. Ale... takie czułości na cropie? Do znaczków pocztowych może to się będzie nadawać...

Odszumione wygląda przyzwoicie na monitorze. Może odbitek metr na metr się z tego nie wyciągnie, ale spójrzmy prawdzie w oczy - ilu z nas drukuje zdjęcia. I w jakich ilościach.

shutter
09-12-2009, 00:33
40D i 450D to chyba mniej więcej ten sam okres pojawiania się na rynku, tak więc raczej nie ma tu dylematu na zasadzie czy starszy ale za to z wyższego segmentu, czy nowszy ale z niższego (coś jak przy kupowaniu używanych samochodów). Brałbym 40D chociażby ze względu na AF i szybkość.

UrGuR
09-12-2009, 09:03
Ja na przykład od listopada zeszłego roku mam 450D, body całkiem dobre, ale wady typu AF doskwierają mocno. Z jednej strony żałuje, że nie dołożyłem do 40D, bo dziś nie miałbym kilku problemów jakie mam z 450D, no ale wtedy nie miałem jak dołożyć. Z drugiej strony na wiosne będę mógł się cieszyć z dużego przeskoku, bo planuje 50D, a ono jednak jest lepsze od 40D. Myśle, że z 50D zostane już na długo, a jedyna opcją bedzie kiedyś tam FF. W każdym razie jeśli możesz to dołóż do 40D, a nie bedziesz żałował.

mgtan
09-12-2009, 15:54
Ja na przykład od listopada zeszłego roku mam 450D, body całkiem dobre, ale wady typu AF doskwierają mocno. Z jednej strony żałuje, że nie dołożyłem do 40D, bo dziś nie miałbym kilku problemów jakie mam z 450D, no ale wtedy nie miałem jak dołożyć. Z drugiej strony na wiosne będę mógł się cieszyć z dużego przeskoku, bo planuje 50D, a ono jednak jest lepsze od 40D. Myśle, że z 50D zostane już na długo, a jedyna opcją bedzie kiedyś tam FF. W każdym razie jeśli możesz to dołóż do 40D, a nie bedziesz żałował.

50D vs 40D... takich różnic się znowu ne spodziewaj... róznice główne to szerszy zakres ISO ale i większe szumy w 50D... a reszta... jedyny plus jak dla mnie w stosunku do 40D to wyświetlacz i ot wszystko. Cudów się nie spodziewaj.

co do tematu 450 czy 40D... jednym zdaniem. Wybrał bym 40D bez zastanawiania.

emczyk
09-12-2009, 20:51
Ja zminiłem 450d na 50d. W 450d denerwował mnie af który nie zawsze trafiał. W 50d af taki sam co w 40d ale jednak miałem kase wiec kupiłem lepszy 50d ze wzgledu chciażby na kalibracje af. Wg mnie zdjecia zrobiłbym takie same 450d co 40d , 50d.

HuleLam
09-12-2009, 21:10
Ja zminiłem 450d na 50d. W 450d denerwował mnie af który nie zawsze trafiał. W 50d af taki sam co w 40d ale jednak miałem kase wiec kupiłem lepszy 50d ze wzgledu chciażby na kalibracje af. Wg mnie zdjecia zrobiłbym takie same 450d co 40d , 50d.

U mnie zawsze trafia - ale robię 99% na środkowym.
zdRAWki

arturro72
09-12-2009, 22:13
Jak kupisz 450D to nie bierz tylko w ręce 40D/50D bo o niczym innym nie będziesz myślał. Ja tak zrobiłem i zachorowałem, czego efektem była sprzedaż 450D i kupno 50D. Przeskok ogromny, no twoim miejscu brał bym od razu 40D.

jeśli mogę o coś zapytac bo widzę że kolega jest zorjentowany
zastanawiam się nad przesiadką z 450d na 50d
co zyskuję?, tak z praktyczneg punktu widzenia
czy jakośc zdjęc będzie dużo lepsza?(posiadam c50/1.4 i 70-200f4L
z góry dziękuję

UrGuR
09-12-2009, 22:40
Różnicy w jakości raczej nie zauważysz, no może z dobrych szkieł bedzie troche więcej detalu na zdjęciach, ale raczej nic więcej. Crop to crop, wiele sie tu nie zmieni. Zyskasz lepszy zakres tonalny i lepsze iso, szczególnie w sRAWach. Podstawowa różnica to AF, kl/s i ergonomia. Wg mnie... - warto i sam dąże do takiej zmiany :)

_igi
10-12-2009, 00:13
Prawdopodobnie podobny efekt uzyskasz niedoświetlając na 3200 i forsując do 12800 przy obróbce. Ale... takie czułości na cropie? Do znaczków pocztowych może to się będzie nadawać...

fota 40D @ 3200 f/4 t=1/25, czyli generalnie ciemno jak w d..., a i tak czekałem ponad pół godziny żeby słońce się podniosło, bo 1/5-1/10 na f/1,8 było normą.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img195.imageshack.us/img195/6333/mg7537kolor.jpg)

i crop 100%


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img7.imageshack.us/img7/6645/obrazek1qy.jpg)

więc żeby zrobić odbitkę z tego pliku nie będzie problemu ;)

Merauder
10-12-2009, 10:33
Różnicy w jakości raczej nie zauważysz, no może z dobrych szkieł bedzie troche więcej detalu na zdjęciach, ale raczej nic więcej. Crop to crop, wiele sie tu nie zmieni. Zyskasz lepszy zakres tonalny i lepsze iso, szczególnie w sRAWach. Podstawowa różnica to AF, kl/s i ergonomia. Wg mnie... - warto i sam dąże do takiej zmiany :)
Z SRAWow wielu ludzi w 50D nie korzysta, ze wzlgedu na fioletowy zafarb niby usniety ostatnim upgradem softu, ale nie do konca. A szkoda, bo fotki w sRAW mogly by dac lepsze rezultaty na wysokich ISO.

Sam z ciekawosci chcialem zobaczyc jak wyglad kwestia jakosci obrazu na ISO 1600 na 450D i 50D. Z kumplem zrobilismy te same kadry na tych samych parametrach i roznicy w jakosci nie bylo zadnej. Szum na 100% powiekszeniu byl taki sam, tyle, ze mial troche inny charakter, ale niebylismy w stanie stwierdzic, ktory gorszy, bo roznica byla znikoma.

super_novy
12-12-2009, 23:13
Po wielu dylematach, bliższemu zapoznaniu ze sprzętem w sklepie stwierdziłam, że używana 40D to jedyny słuszny wybór, nad optyką standardową cały czas się zastanawiam, doczytuję, ale w tej chwili chciałabym położyć nacisk na wybór przejściówki Canon/M42. Myślicie, że warto zainwestować kilka złotych więcej na te z potwierdzeniem ostrości, czy zdać się tylko i wyłącznie na swoje niedoświadczone oko?


Witajcie! Jeżeli można, to chciałbym podzielić się kilkoma zdaniami na ten temat. Otóż C 350D, który kupiłem w tym roku na allegro, był przeważnie u mojej córki. Więc zacząłem szukać czegoś nowszego. Wybór padł właśnie na C 40D i zaczęły się poszukiwania tej puszki, gdzie tylko się dało. Na allegro ceny "stały" w granicach 2400,- i wyżej. Szukałem na stronach sklepów w Krakowie i nawet dosyć szybko trafiłem na używaną "40-tkę" na pl. Boh Getta. Cena nawet mnie nie przeraziła, bo była o kilka stów mniejsza niż na allegro. Czyli teraz tak. Aparat już jest, z obiektywów został mi z AF Tamron 80-210, Mir 1B, Soligor 135/2,8 i MTO 500/6,3. Bazowałem na tych obiektywach, plus te które moja córka wzięła z "350": czyli KIT-owy 18-55 i Pentacon 50/1,8. I żeby cokolwiek móc robić, wkurzyłem się i kupiłem trochę lepszego KIT-a, bo z IS-em. Wszystko to było mało, więc wypatrzyłem Canona EF 70-300 f/4-5.6 IS USM . A gdy już byłem w sklepie, to doszła jeszcze lampa Nissin Speedlite Di622. Tak więc Szybko stałem się posiadaczem aparatu, który miał licznik, o ile pamiętam, w granicach 3700 klatek, wygląd idealny i polskie menu. Pozostała jeszcze kwestia poznania oprogramowania i funkcji, łącznie z podnoszeniem lustra i ISO 3200, z którym już potrafię sobie poradzić. Pewnie, że fotki wychodzą piękne, ale trzeba o tym pomyśleć zanim naciśniemy spust migawki. Pozdrawiam! Włodek

Biperek
12-12-2009, 23:35
Witajcie! Jeżeli można, to chciałbym podzielić się kilkoma zdaniami na ten temat. Otóż C 350D, który kupiłem w tym roku na allegro, był przeważnie u mojej córki. Więc zacząłem szukać czegoś nowszego. Wybór padł właśnie na C 40D i zaczęły się poszukiwania tej puszki, gdzie tylko się dało. Na allegro ceny "stały" w granicach 2400,- i wyżej. Szukałem na stronach sklepów w Krakowie i nawet dosyć szybko trafiłem na używaną "40-tkę" na pl. Boh Getta. Cena nawet mnie nie przeraziła, bo była o kilka stów mniejsza niż na allegro. Czyli teraz tak. Aparat już jest, z obiektywów został mi z AF Tamron 80-210, Mir 1B, Soligor 135/2,8 i MTO 500/6,3. Bazowałem na tych obiektywach, plus te które moja córka wzięła z "350": czyli KIT-owy 18-55 i Pentacon 50/1,8. I żeby cokolwiek móc robić, wkurzyłem się i kupiłem trochę lepszego KIT-a, bo z IS-em. Wszystko to było mało, więc wypatrzyłem Canona EF 70-300 f/4-5.6 IS USM . A gdy już byłem w sklepie, to doszła jeszcze lampa Nissin Speedlite Di622. Tak więc Szybko stałem się posiadaczem aparatu, który miał licznik, o ile pamiętam, w granicach 3700 klatek, wygląd idealny i polskie menu. Pozostała jeszcze kwestia poznania oprogramowania i funkcji, łącznie z podnoszeniem lustra i ISO 3200, z którym już potrafię sobie poradzić. Pewnie, że fotki wychodzą piękne, ale trzeba o tym pomyśleć zanim naciśniemy spust migawki. Pozdrawiam! Włodek

Znaczy nie warto przesiadać się na lepszą puszkę ? Bo jakoś nie bardzo zrozumiałem twoje intencje.

super_novy
13-12-2009, 00:35
Znaczy nie warto przesiadać się na lepszą puszkę ? Bo jakoś nie bardzo zrozumiałem twoje intencje.


Wręcz przeciwnie. Cały problem polega na tym żeby mieć kogoś, kto postawi Cię w takiej sytuacji, że musisz kupić coś nowszego, a nie zawsze jest okazja ku temu by zmienić sprzęt. Przywiązanie i niezawodność czasami stoją na pierwszym miejscu. I wcale nie żałuję zmiany, a wręcz przeciwnie. Jestem jak na razie bardzo zadowolony, chociaż ... spłukany. Ale zawsze znajdę jakieś "zaskórniaki", żeby coś jeszcze dokupić. I to całe dywagacje na mój temat.

rosim
13-12-2009, 01:22
Witam, ja mam 450D, początkowo dużo czytałem na forum o samym aparacie, od momentu, kiedy dostrzegłem, że w zasadzie jakosć zdjęć, jeśli chodzi o lustrzanki, zależy od jakosci obiektywu zupełnie nie myśle o body, czy jego zmianie. Widzę po prostu jakie efekty można uzyskać przy tej samej puszce uzywając lepszego obiektywu. Tylko tyle, że aparatu uzywam czysto amatorsko, czyli nie jest dla mnie bardzo ważna ergonomia, szczelność aparatu, czy prędkosc przy zdjeciach seryjnych.

MatusP
13-12-2009, 14:23
Witam, ja mam 450D, początkowo dużo czytałem na forum o samym aparacie, od momentu, kiedy dostrzegłem, że w zasadzie jakosć zdjęć, jeśli chodzi o lustrzanki, zależy od jakosci obiektywu zupełnie nie myśle o body, czy jego zmianie. Widzę po prostu jakie efekty można uzyskać przy tej samej puszce uzywając lepszego obiektywu. Tylko tyle, że aparatu uzywam czysto amatorsko, czyli nie jest dla mnie bardzo ważna ergonomia, szczelność aparatu, czy prędkosc przy zdjeciach seryjnych.

To tak, jak ze mną - jedyne, co mi w 450d przeszkadza, to mały korpus. AF - dla mnie w porządku (mimo, że nie mam nic z USM), seryjnych i tak nie używam, jakość zdjęć - bez zarzutu (pewnie, że chciałoby się większy zakres ISO z mniejszymi szumami, ale i tak jest lepiej, niż nieźle).

choman
13-12-2009, 14:53
Jeśli ktoś ma takie pytania jak to to lepiej wybrać ten gorszy (kiedyś ktoś to mądrze wyjaśnił na tym forum bodajże, ale nie pamiętam). Ja się go posłuchałem- teraz śmigam z 50d i jestem z niego bardziej zadowolony niż z leciwej 5d (nie mówię, że zła, ale ff mi się nie przydaje).