Zobacz pełną wersję : 24-105 do canona 350d
bogusogr
27-11-2009, 14:08
Witam,
Mam następujace pytanie czy do canon 350d jest sens kupować obiektyw 24-105 w chwili obecnej mam 28-105.
Chodzi mi o robienie zdjęć na spacerach dziecku oraz w dmou.
Czy może lepszy byłby zestaw 17-40 + 50.
Lepszy byłby 17-55 IS. Przy 24-105 będzie na 350D brakowało trochę szerokiego kąta. Zestaw 17-40 + 50 też nie będzie za bardzo praktyczny (17-40 jest ciemny i krótki, 50-ka będzie dawała fajne rozmycie, ale to jednak stałka z wszystkimi tego konsekwencjami). 17-55 ma bardzo praktyczny zakres, jest relatywnie jasny (do portretów się jak najbardziej nadaje) i ma stabilizację (świetna rzecz). Ja to szkło wspominam bardzo dobrze i z czystym sumieniem mogę je polecić (używki chodzą w miarę rozsądnych cenach).
24-105 to jest na tyle duzy kloc, ze jako obiektyw spacerowy sie srednio nadaje. nawet do podpiecia body o nazwie "dekielek" ;)
czemu nie 18-55 IS do kompletu z 50/1.4?
bogusogr
27-11-2009, 14:56
W przysłym roku palnuję przejście na FF i dlatego pytałem o te dwie eL-ki.
Radmro w chwili obecnej mam 28-105 i dołu mi nie brakuje.
Chodzi mi dokładnie o to czy jak podepne 24-105 to będzie widoczna różnica w jakości zdjęć w porównaniu z 28-105.
Z tą wielkością jakoś dam radę mam grip-a więc to swoje robi choć to dalej dekielek jak pisze akustyk.
Bogdan56_Ch
27-11-2009, 15:06
24-105 to obiektyw z górnej półki i jakość zdjęć będzie dużo lepsza
nie no, mnie chodzilo o dekielek w sensie dekielek. to szklo samo z siebie jest wielkie i niespacerowe i nawet z malego aparatu jak 350D potrafi zrobic niespacerowke.
jak dla mnie to nawet w 5D takie 24-105 jest kapke przyduze, w 30D sporo za duze, a do 450D malzonki to nawet nie zapinam
co do jakosci: 28-105 to przyzwoity obiektyw (przynajmniej o ile mowimy o wersji ze swiatlem 3.5-4.5, nie tym sloiku 4-5.6) ale 24-105 to sakramencko ostre szkielko, a w cropie to mu nie ma zupelnie co wytknac. jesli pytasz o jakosc, to tu nie ma najmniejszych zastrzezen.
tylko na spacer to on... no chyba, ze dla Pudziana ;)
Nie strasz kolegi :)
Jak dla mnie, szkiełko bardzo fajni leży w dłoni, jak masz kasę to kupuj.
No jak planujesz FF to sprawa jasna. 24-105 będzie jak znalazł. A duże i ciężkie to jest 24-70 :-)
bogusogr
27-11-2009, 15:38
Dzięki to jutro pojadę przetestować jak jest warte tych pieniędzy i będzie ostre w całym zakresie to się skusze.
A jak bedzie za duże na spacer to zawsze zostanie 28-105.
ryszardk
27-11-2009, 16:28
Też mam to szkło i ten aparat z gripem. Leży bardzo dobrze. Jakościowo zdjęcia są bardzo dobre. Ale naprawdę po bardzo długim spacerku z paskiem na szyi czuć, że się coś miało na sobie. Ale bardzo polecam to szkło.
24-105 waży 600 z czymś tam gram. Solidnie wykonane, stabilizacja,f4 i w zasadzie poręczne - żadna tam miniaturka na której palce się plączą. Na początek troszkę przyciężkie ale szybko się przyzwyczaiłem. Rozmiar filtra 77 troszkę wydatków wymusi, ale jak stać na szkło to i na filtr się dozbiera.
Ogólnie co eLka to eLka.
Posiadam zarówno 17-40 jak i 50/1.8 (mk I) i mogę się o nich wyrażać w samych superlatywach. 24-105L to również świetna konstrukcja, która sugerując się twoimi poprzednimi wypowiedziami będzie Ci lepiej odpowiadać niż mój zestaw. Jednak na drastyczną poprawę jakości zdjęć po przesiadce z 28-105 na 24-105 bym nie liczył (przynajmniej nie przy odbitkach do powiedzmy 15x21). Co do komfortu pracy zestawem 350D + 24-105L: mój kolega pracuje (bawi się) zestawem 450D+grip+24-105L i nie mogę powiedzieć, żeby trzymanie tej "aparatury" było jakoś szczególnie niewygodne. Chociaż oczywiście 24-105L ergonomicznie jest lepiej spasowany z lustrzankami typu XXD i XD.
bogusogr
27-11-2009, 17:58
Jutro idę sprawdzić szkło w sklepie, bo podobno duży rozrzut pomiędzy obiektywami pomimo, że to eL-ka.
Zastanawia mnie tylko to co napisał Jac+, że nie bedzie róznicy pomiędzy 28-105, a 24-105???
Napisałem, że nie będzie DRASTYCZNEJ różnicy. Co do rozrzutu jakościowego wśród eLek... Na podstawie 17-40L mogę powiedzieć, że ze wszystkimi czterema egzemplarzami z jakimi miałem do czynienia wszystko było w jak najlepszym porządku (a miały różny wiek i różny "przebieg"). Jednak mimo wszystko - testy sklepowe przy wydatku rzędu kilku tysięcy złotych są "surowo wskazane".
Nie no, Panowie, że tak powtórzę - nie straszcie kolegi. Mój spacerowy zestaw to 17-40L plus 35L albo 24-105 plus 35L z 5 Dmk2. Z kolei na dłuższe wycieczki zabieram wszystkie trzy (85L zostaje w domu ;-) ) i nie jest to jakiś powalający ciężar. Do wysportowanych gości nie należę (za Winstonem Churchillem: "No sport!"), ale nie narzekam.
Sam przymierzam się, a raczej chyba odpuściłem sobie 24-105 na rzecz 17-50 Tamrona z VC, chociaż nadal mam dylemat, co wybrać, szeroki kąt zastąpiłby mi KIT. Może jakieś za/przeciw za tymi szkłami, żebym bardziej na któreś się zdecydował :) Dodam, że body to 500D, posiadam też KITA z IS, Tamrona 70-300, C. 50/1.8, w sumie to szukam lepszego zamiennika KITA, ale im dłużej czytam i analizuję tym bardziej dochodzę do wniosku, że Tamron dużo lepszy nie będzie od KITa z IS ??? Pozdro
ryszardk
27-11-2009, 21:04
Z tego co cztałem to ten KIT z IS na szerokim wcale taki zły nie jest, wiec po co Ci dublowanie? Jak założyłem 24-105L to cały czas mam go założonego i wcale 38mm mnie nie przeszkadza, owszem czasem pasuje szerszy ale.... daję rady. Czasem tylko zmieniam na 50/1,8. Ale szkło baaardzo ciepło polecam.
No tak, ale na T 17-50 miałbym używalny cały zakres i to z dobrym światłem i stabilizacją, a nie tylko szeroki kąt jak w przypadku KITa, planuję też zakup 85 mm/1.8 i ewentualnie 28/1.8. Powiem, że mam dylemat czy kupić eLke 24-105 czy T.17-50 VC czy te dwie stałki i zostać z KITem na wycieczki/podróże/krajobrazy...
Jak kupowałem 24-105 to właśnie do 350D i było spoko (a nie miałem gripa). Po przesiadce na 40D jeszcze lepiej (to w świetle twojej przyszłej przesiadki na coś większego). Dla mnie to podstawowe szkło spacerowe właśnie. Jeśli chodzi o wygodę to nie narzekam. Jeśli chodzi o jakość to bardzo sobie chwalę.
Waldek24
28-11-2009, 12:15
Co ja czytam: 24 – 105 za ciężkie, za wielki:?:
Po innych obiektywach, choćby po 24-70 jak go zapnę to tak jakby go nie było.
Pomijając 50-tkę to najlżejszy i najmniejszy obiektyw przynajmniej u mnie.
Kwestia z czasem przyzwyczajenia.
bogusogr
28-11-2009, 20:23
Witam,
Wszystkim dzięki za pomoc w podjęciu decyzji, szkło jest już podpięte pod puszkę i jutro w teren.
Co do cięzaru to nie jest tak źle, nie taki diabeł straszny jak...
Gratuluję pierwszej eLki :)
Co ja czytam: 24 – 105 za ciężkie, za wielki:?:
Po innych obiektywach, choćby po 24-70 jak go zapnę to tak jakby go nie było.
Pomijając 50-tkę to najlżejszy i najmniejszy obiektyw przynajmniej u mnie.
Kwestia z czasem przyzwyczajenia.
Właśnie ja też nie wiem o co chodzi, 600g jak na szkiełko to nie jest tak koszmarnie. Zabawa się zaczyna dopiero, jak jest kilka takich szkiełek w torbie ;) Na codzień używam 40D z 10-20, która waży też koło 600g, 70-200/4, 28/1,8 które też jakoś zbyt lekkie nie są i daję radę. Chociaż najgorzej jest jak to wszystko leży w torbie, a ja muszę dużo łazić ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.