PDA

Zobacz pełną wersję : 50D czy 7D czy coś innego



elfi
26-11-2009, 23:34
No dobra chłopaki, a dla kogoś kto wchodzi w system co polecilibyście : brać 50-tkę czy 7D? Czy warto dawać więcej kasy?

Kolaj
26-11-2009, 23:36
No dobra chłopaki, a dla kogoś kto wchodzi w system co polecilibyście : brać 50-tkę czy 7D? Czy warto dawać więcej kasy?Dziś zaczynając od zera to ja bym się zdecydował na Nikona D700.

darekmil73
27-11-2009, 00:03
No dobra chłopaki, a dla kogoś kto wchodzi w system co polecilibyście : brać 50-tkę czy 7D? Czy warto dawać więcej kasy?

Nie warto. Zastanów się jeszcze nad 40D, o ile nie razi Cię gorszy (mało ważny) wyświetlacz.

Kolekcjoner
27-11-2009, 00:06
Panowie ale to nie dział co wybrać :roll:.

sebcio80
27-11-2009, 00:07
No dobra chłopaki, a dla kogoś kto wchodzi w system co polecilibyście : brać 50-tkę czy 7D? Czy warto dawać więcej kasy?

ja bym poszukał 40D w idealnym stanie

tezmarek
27-11-2009, 00:12
Dziś zaczynając od zera to ja bym się zdecydował na Nikona D700.

Słusznie prawisz. Ja dodam że w wersji ekonomicznej D90, a w wersji rozpasanej - wiadomo co ;)

darek-dorado
27-11-2009, 01:06
Zależy co chcesz focić i jaki masz budżet. Do długich tele, przy skromnym budżecie lepszy Canon, przy grubym portfelu lepszy Nikon. Do innych zastosowań moim zdaniem, raczej remis. Tym nie mniej z podanej przez Ciebie pary lepiej wybrać 50D na poczatek, lub lepiej (jak radzą koledzy) 40D plus dodatkowe/lepsze szkielko.

wojkij
27-11-2009, 01:33
Nikon będzie lepszy w zasadzie we wszystkim prócz 17/24/35/85L. A i te z czasem się pojawią, są też ciacha na osłodę(14-24, 24-70, 70-200) wiec olej wstrętnego canona, niech mu sprzedaż spadnie!;)

akustyk
27-11-2009, 02:12
Nikon będzie lepszy w zasadzie we wszystkim prócz 17/24/35/85L.
ale mowimo o kotlecie, czy bardziej ogolnie?

bo jak dla mnie, to chocby bog wie ile klatek przy jakim pierdylionie ISO te Nikony nie robily, budzetowym FF to one nie sa. i konkurencji do zestawu 5D mkI + 17-40 + 24-105 + 70-200 w Nikonie nie ma zadnej. tzn. jest, tylko po co placic za napis Nikon, jak mozna wydac na dziwki, wode i samochody, a jak zostanie to reszte roztrwonic :mrgreen:

sebcio80
27-11-2009, 02:49
ale mowimo o kotlecie, czy bardziej ogolnie?

bo jak dla mnie, to chocby bog wie ile klatek przy jakim pierdylionie ISO te Nikony nie robily, budzetowym FF to one nie sa. i konkurencji do zestawu 5D mkI + 17-40 + 24-105 + 70-200 w Nikonie nie ma zadnej. tzn. jest, tylko po co placic za napis Nikon, jak mozna wydac na dziwki, wode i samochody, a jak zostanie to reszte roztrwonic :mrgreen:

jezeli juz komus zalezy na jakosci obiektywow i pelnej klatce w przystepnej cenie to jest przeciez Sony,

16-35, 24-70 i 70-200 ma najlepsze na rynku

MC_
27-11-2009, 08:06
Sebcio, raczysz chyba zartowac. Spojrz na cene tych obiektywow i podlicz wszystkie wydatki.

sebcio80
27-11-2009, 08:20
Sebcio, raczysz chyba zartowac. Spojrz na cene tych obiektywow i podlicz wszystkie wydatki.

pisalem o jakosci obiektywow i taniej pelnej klatce w sensie samego body ;-)
ceny tych szkieł są kosmiczne, to akurat wiem

akustyk pisal o 17-40, 24-105, 70-200 F4
ja nie rozumiem zadnych przeslanek aby kupowac takie szkla, chyba jedyna jest posiadanie szkła z czerwonym paskiem, zreszta sa to chyba jedne z najczesniej sprzedawanych obiektywow, kazdy predzej czy pozniej chce zamienic je na wersje 2.8

jak juz kupowac cos budzetowego do widoczkow czy spacerow, to lepiej kupic inne szkielka, bardziej uniwersalne i czesto sporo tansze

akustyk
27-11-2009, 11:26
akustyk pisal o 17-40, 24-105, 70-200 F4
ja nie rozumiem zadnych przeslanek aby kupowac takie szkla, chyba jedyna jest posiadanie szkła z czerwonym paskiem,

to moze tak: wymien lepszy zestaw do landszaftu ;)
krotkie przypomnienie: landszaft to nie jest kotlet. na tej dzialce zarabia moze jakis promil ogolnie uprawiajacych osob. i z punktu widzenia normalnie zarabiajacego hobbysty to jest zestaw o optymalnym stosunku ceny do jakosci. fajnie, ze Sony ma swoje A900, ale do spoly z Zeissami to sie robi znacznie drozsza imprezka.



zreszta sa to chyba jedne z najczesniej sprzedawanych obiektywow, kazdy predzej czy pozniej chce zamienic je na wersje 2.8

ale do landszaftu?
mozemy dyskutowac o zmianie 17-40 na 16-35 - ale nie z uwagi na swiatlo a jakosc optyczna. natomiast nie ma dyskusji nad 24-70 zamiast 24-105 (masa, gabaryt, zakres) a juz zwlaszcza ktorykolwiek 70-200/2.8 zamiast 70-200/4 IS. dlatego ze wsrod 70-200 tylko wersja f/4 IS pracuje dobrze pod swiatlo, a pozostale ssa na calej linii.



jak juz kupowac cos budzetowego do widoczkow czy spacerow, to lepiej kupic inne szkielka, bardziej uniwersalne i czesto sporo tansze
ale widoczki i spacery to sa jednak zupelnie inne dziedzieny.

a czy mozna taniej do landszaftu? mozna. w cropie. ale przyjemnosc i latwosc uzytkowania pelnoklatkowego celownika jest nie do przecenienia w tej dzialce. a ze szkla nie musza byc z czerwonym paskiem - ano, nie musza. moga byc inne, nierzadko ostrzejsze. aczkolwiek nie zdarzylo mi sie spotkac sensownego (cenowo i optycznie) zamiennika wszystkich tych trzech szkiel, ktory by dawal dobre kolory. przerabialem rozne Sigmy, Tamrony i Tokiny.... i tylko Tokina z tego zestawienia ma sensowne soczewki. Sigma to darmowa musztarda a Tamron to OMO dla kolorow...

sebcio80
27-11-2009, 11:58
to moze tak: wymien lepszy zestaw do landszaftu ;)



troche dziwi na pewno fakt braku szerokich szkiel niezaleznych producentow pod FF, to sie pewnie niedlugo zmieni, ale zapotrzebowanie juz jest spore,

byl kiedys Tamron 17-35, ktory byl calkiem przyjemnym szklem (za swoja cene)

w tej chwili najlepszym budzetowym szklem do widoczkow jest chyba Canon 24 2.8, za ~1000 zł mamy niesamowita rownomierna ostrosc w calym kadrze juz od 2.8 nawet, i co wazne - bez znieksztalcen

a propos 2.8 i 4.0 - nie kazdy kto chce i potrzebuje swiatla robi zaraz sluby, zreszta 2.8 do kotleta to juz ciemnosc

jak komus ciazy sprzet to moze lepiej zaopatrzyc sie do robienia widoczkow w jakiegos Canona G11 i po problemie

akustyk
27-11-2009, 12:29
byl kiedys Tamron 17-35, ktory byl calkiem przyjemnym szklem (za swoja cene)

nadal mozna go kupic. albo podobna Sigme.
ale optycznie ich rogi nie wytrzymuja porownania nawet z 17-40.
dorzuc konstrukcje mechaniczna i AF i ta roznica w cenie zdecydowanie robi sie niezaporowa.



w tej chwili najlepszym budzetowym szklem do widoczkow jest chyba Canon 24 2.8, za ~1000 zł mamy niesamowita rownomierna ostrosc w calym kadrze juz od 2.8 nawet, i co wazne - bez znieksztalcen

fakt, tez rozwazalem 24/2.8. ale wyszlo mi, ze tak czy siak nie ucieklbym od dokupienia do kompletu 20/2.8. co daje dwa szkla w cenie praktycznie tej samej co 17-40, z dwoma srednicami filtrow (kompletnie przy tym niezgodnymi z reszta plecaka) i bylo nie bylo z mniejszymi mozliwosciami niz 17-40 z punktu widzenia landszaftu. a ostrosc przy dziurkach ponizej f/5.6 nie ma tu zadnego znaczenia.



a propos 2.8 i 4.0 - nie kazdy kto chce i potrzebuje swiatla robi zaraz sluby, zreszta 2.8 do kotleta to juz ciemnosc

zgoda, z tym ze ja bardziej kombinowalem w druga strone; z punktu widzenia landszaftu f/2.8 jest luksusem. fajnie miec, ale nie jakby mialo kosztowac dodatkowe pieniadze.



jak komus ciazy sprzet to moze lepiej zaopatrzyc sie do robienia widoczkow w jakiegos Canona G11 i po problemie
no juz az w takie skrajnosci bym nie popadal. rownie dobrze do reportazu mozna wziac kamere, bo ma duzo fps-ow, a jakosc obrazu, z punktu widzenia druku w gazetach, bynajmniej jest wystarczajaca ;) wezmy przyklad takiego Przekroju, gdzie widzialem cale kartki A4 drukowane z jakis niewielkich wycinkow klatek z G3 przy ISO 400 ;)

m_o_b_y
27-11-2009, 12:41
A ja rozważam szkiełko TSE 24, mkI, jak Ci się widzi do landszaftów?
Lepsze by było mk2, ale kosztuje 2 razy tyle. :)

Mam 24-105, 50, 70-200 i 100 i aktualnie parę złociszów i rozważam zakup albo tego TS-a, albo 16-35, albo 24 1.4 mk1, bo na mk 2 nie wystarczy.
Co byś mi radził nabyć do krajobrazu z tej kolekcji ?
Pozdrówka

akustyk
27-11-2009, 13:03
A ja rozważam szkiełko TSE 24, mkI, jak Ci się widzi do landszaftów?

Lepsze by było mk2, ale kosztuje 2 razy tyle. :)

Mam 24-105, 50, 70-200 i 100 i aktualnie parę złociszów i rozważam zakup albo tego TS-a, albo 16-35, albo 24 1.4 mk1, bo na mk 2 nie wystarczy.
Co byś mi radził nabyć do krajobrazu z tej kolekcji ?
Pozdrówka
16-35 II jesli Cie stac. chociaz IMHO to jest za drogie szklo dla niezarabiajacego
landszafciarza. w sensie - jak kogos stac, to voila, ale do amatorskich potrzeb ani nie jest niezbedne ani tanie.

z tym ze ja ogolnie dziwny jestem, bo juz szlag trafil jak wydalem pol miesiecznej pensji za 24-105. bo przy moich sporadycznych zarobkach z foto to jest po prostu rozpusta i burzujstwo ;) fakt, szklo warte tych pieniedzy, ale to wynika z faktu, ze po prostu za dobre dla niezarobkowego landszafciarza

m_o_b_y
27-11-2009, 13:10
16-35 II jesli Cie stac. chociaz IMHO to jest za drogie szklo dla niezarabiajacego
landszafciarza. w sensie - jak kogos stac, to voila, ale do amatorskich potrzeb ani nie jest niezbedne ani tanie.

z tym ze ja ogolnie dziwny jestem, bo juz szlag trafil jak wydalem pol miesiecznej pensji za 24-105. bo przy moich sporadycznych zarobkach z foto to jest po prostu rozpusta i burzujstwo ;) fakt, szklo warte tych pieniedzy, ale to wynika z faktu, ze po prostu za dobre dla niezarobkowego landszafciarza


Przyznam się, że troszkę mnie kusi ten TS, jako otwierający nowe możliwości.
Wersja I nie jest demonem ostrości, ale przymknięta podobno jest dosyć ostra.
Wielka wada takiego szkła, to fakt, że w razie konieczności odsprzedaży lista zainteresowanych bywa raczej krótka. :mrgreen:

Jako tańszy wariant dla 16-35 rozważałem też 17-40, które jest niezbyt ostre dla mniejszych f, ale dość ostre przymknięte.
Pozdrówka

jac+
27-11-2009, 13:51
Wracając do tematu... Moim zdaniem kup 40D/50D + porządne szkło. Cena będzie równa cenie samej puchy 7D.

ecki74
27-11-2009, 14:42
A co jeśli ktoś juz ma szkła np. 17-55, 70-200 i inne, to wtedy wybór staje sie trudniejszy.

sal
27-11-2009, 14:47
Ja wybrałem 50D, trafiła się okazja cenowa, 40D nie było w jakichś super atrakcyjnych cenach, a jednak wyświetlacz, microadjustment i gwarancja, robią swoje.
Aczkolwiek o 7D ciągle myślę, ale chyba jednak na razie nie :-)

Kolaj
27-11-2009, 15:01
[...], microadjustment [...]Z tymi mikroregulacjami to różnie bywa. Moja 50mm/1.4 wymaga zdecydowanie innego ustawienia w zależności od odległości ostrzenia. Z zoomami to dopiero musi być jazda. Więc nie ma co się nastawiać, że microadjustments eliminują wszystkie niedoskonałości AF, chociaż lepiej, że są niż gdyby miałoby ich nie być ;)

trrr
27-11-2009, 19:24
jak cos mam piekną 40d. Sprzedaje tylko dla tego że wpadła mi druga piątka..

Miałem nikona, ogromny system 4 body i 10 obiektywów w jednym czasie.. d90 robi robote i ten aparat nie ma obecnie konkurencji.. Co innego stajnia canona jest dużo bardziej przyszłościowa i na chwile obecna dużo bardziej rozbudowana, i zdecydowanie tańsza. Niestety w canonie 40d to max na dx przy zapewne tanich obiektywach..

KMV10
27-11-2009, 23:04
Ja wybrałem 50D, trafiła się okazja cenowa, 40D nie było w jakichś super atrakcyjnych cenach, a jednak wyświetlacz, microadjustment i gwarancja, robią swoje.
Aczkolwiek o 7D ciągle myślę, ale chyba jednak na razie nie :-)
Ja też wyprostowałem temat - 50D leży już w torbie. 7D poczeka sobie. :razz:

kubaj
27-11-2009, 23:15
stajnia canona jest dużo bardziej przyszłościowa

mozesz dac rozpiske na nastepne dwa lata co wyjdzie i jak bo widze za masz scisle info :lol:

mk20
27-11-2009, 23:20
d90 robi robote i ten aparat nie ma obecnie konkurencji.. - bardzo ciekawe.

Aki007
29-11-2009, 18:28
a czy można się jeszcze dowiedzieć za ile kupiłeś i gdzie tą 50d??
;pp

sal
29-11-2009, 18:51
a czy można się jeszcze dowiedzieć za ile kupiłeś i gdzie tą 50d??
;pp
Kogo pytasz?
Jeśli mnie, to ta wiedza za bardzo Ci nie pomoże - spójrz na moje miejsce zamieszkania.
Jeśli KMV10 - pytaj konkretnie, cytując wypowiedź poprzednika.

radkowski
04-09-2010, 14:15
Witam,
Dwa dni przekopuję się przez forum i nie znalazłem wskazówek, które pomogłyby w wyborze pomiędzy 50D a 7D (60D nie biorę pod uwagę). Mianowicie, posiadam w chwili obecnej C400D i do tego C17-55 2.8 IS oraz C70-200 2.8 IS. Głównie focę zawody pływackie wystawy psów oraz wiadomo weekendowe czy inne wyjazdy z rodzinką. Priorytetem jest oczywiście jakość obrazka i AF, o którym w większości niepochlebnie wypowiadano się na forum.
Doradźcie!

Bolek02
05-09-2010, 19:26
Trudno jest doradzać w ten sposób, bo różnica cenowa między tymi modelami to ok 2000zł czyli dość dużo. Ja wybrałem 50D a za zaoszczędzoną kasę kupiłem dwie stałki i jestem zadowolony z wyboru :)

koraf
05-09-2010, 19:47
Witam,
Mianowicie, posiadam w chwili obecnej C400D i do tego C17-55 2.8 IS oraz C70-200 2.8 IS. Głównie focę zawody pływackie wystawy psów oraz wiadomo weekendowe czy inne wyjazdy z rodzinką. Priorytetem jest oczywiście jakość obrazka i AF, o którym w większości niepochlebnie wypowiadano się na forum.
Doradźcie!
Do tego co piszesz 50d wystarczy :-D, mam 7d i sobie bardzo chwalę głównie do (szybkich) zdjęć przyrodniczych.

pawello91
05-09-2010, 20:30
A do krajobrazu? Co lepsze 50D czy 7D? Mam C10-22.

Krzychu
05-09-2010, 20:52
A do krajobrazu? Co lepsze 50D czy 7D? Mam C10-22.

Bez znaczenia, nie dostaniesz wyraźnie lepszych zdjęć niż dostajesz z 350D, w niczym innym pod względem zdjęć krajobrazowych te korpusy lepsze też nie będą...

iAdam
05-09-2010, 20:58
sam myślę o 7D tylko kwestia atrakcyjnej ceny (a więc raczej więc poza granicami bo tu zdzierstwo kwitnie ;) )

Krzychu
05-09-2010, 21:11
sam myślę o 7D tylko kwestia atrakcyjnej ceny (a więc raczej więc poza granicami bo tu zdzierstwo kwitnie ;) )

Ale masz jakieś wsparcie ? Na skąpcu ~4.8kpln , w B&H $1.7k x 3.06 wychodzi 5.2 kpln nie wliczając kosztów dodatkowych...

pan.kolega
05-09-2010, 21:33
Ale w Walmarcie $1549 x3.06 = 4740 zł, więc jednak zdzierstwo...:p
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Save money. Live better. Walmart.

berith1
06-09-2010, 08:35
Bez znaczenia, nie dostaniesz wyraźnie lepszych zdjęć niż dostajesz z 350D, w niczym innym pod względem zdjęć krajobrazowych te korpusy lepsze też nie będą...

Jest kolega pewien...?

Ale ja tam się nie znam...

Krzychu
06-09-2010, 08:43
Jest kolega pewien...?

Ale ja tam się nie znam...

A potrzebujesz szybkostrzelności ? Większego magnezowego korpusu ? Szybszego autofocusa ?
Jedyne co może się dla niektórych okazać przydatne to Live View, a poza tym to rzeczywistą różnicę w jakości zdjęć krajobrazowych da dopiero nie-cropowe body...

Entu
06-09-2010, 08:55
Ciekawe bo nigdy nie myślałem że na forum C będą polecać system N :) , jeszcze mam czas zmienić system a to daje do myślenia .

iAdam
06-09-2010, 09:25
Ale masz jakieś wsparcie ? Na skąpcu ~4.8kpln , w B&H $1.7k x 3.06 wychodzi 5.2 kpln nie wliczając kosztów dodatkowych...

Zaczekałbym aż USD/PLN spadnie poniżej 2,8-2,9 (kwestia 1-2 miesięcy), a także na premierę rynkową 60D. Wtedy cena 7D powinna być korzystniejsza.
Jak na razie zakup jest nie opłacalny

Entu
06-09-2010, 09:31
No i trzeba doliczyć to że u nas nie akceptują gwarancji "Made in USA"

myslidar
06-09-2010, 10:24
350D czy 400D ma lepszy obrazek od 7D :) Przy zakupie 7D raczej trzeba się kierować dobry AF i szybkością. Czyli sport, reportaż. Dla dobrego obrazka pełna klatka lub starsze modele.

berith1
06-09-2010, 12:17
350D czy 400D ma lepszy obrazek od 7D

Można prosić o jakieś rozwinięcie określenia "lepszy obrazek"?

myslidar
06-09-2010, 12:23
Mniejsze szumy, i piksel odpowiadający pikselowi, a nie sztucznie powiększany obraz. Dla cropa więcej niż 10mpix nie ma sensu. Zresztą wystarczy po prostu sobie pooglądać pełne sample i porównać jakość.

To, że 7D niby szumi mniej wynika tylko z tego, że ma dużą matrycę i po zmniejszeniu ten szum bardziej ginie, a nie z tego względu że rzeczywiście szumi mniej.

iAdam
06-09-2010, 13:13
nie jestem "jakościowym onanistą" ale porównując identyczne zdjęcie zrobione 450 a 550D (matryca w sumie ta sama co 7D) widzę tylko różnicę na korzyść 550D.
Pamiętam te jęki sprzed kilku lat że żaden szanujący się fotograf nie weźmie do ręki cyfrówki. I co... Ano postęp idzie....

myslidar
06-09-2010, 13:16
Czasem tak jest, że ktoś bardzo by chciał mieć nowy aparat i nie zauważa jego wad przed zakupem. Doskonale działa marketing. A ja już zaczynasz mieć go w rękach, masz opracowane metody obróbki to naglę się okazuje, że podobne efekty jest trudniej uzyskać tym nowym aparatem i wtedy przychodzi refleksja.

Oczywiście 7D to fajna puszka. Szybki AF, wszystkie punkty używalne. Tylko szkoda, że matryca przeładowana... Przy 10mpix byłby prawie idealnym aparatem w tej cenie.

iAdam
06-09-2010, 13:21
Być może masz rację jeśli porównujesz konkretne parametry. Ale tak jak napisałeś, "marketing" działa, a zdecydowana większość typowych użytkowników na pierwszy rzut oka zauważy jedynie zmiany na lepsze.

berith1
06-09-2010, 13:23
Mniejsze szumy
Dziękuję za odpowiedź. Spodziewałem się jednak, że za "lepszy obrazek" kryje się coś więcej niż ilość szumu...


piksel odpowiadający pikselowi, a nie sztucznie powiększany obraz.
Czyli co? Obraz w 7D jest z mniejszej fizycznie matrycy extrapolowany przez soft do deklarowanych 18 megapikseli???


Dla cropa więcej niż 10mpix nie ma sensu.
Skąd taki wniosek? Z własnego doświadczenia?


Zresztą wystarczy po prostu sobie pooglądać pełne sample i porównać jakość
Rozumiem (wnioskując po stopce), że zrobił Pan sobie takie rzetelne porównanie sampli, a nie tylko powtarza opinie z internetu.


To, że 7D niby szumi mniej wynika tylko z tego, że ma dużą matrycę i po zmniejszeniu ten szum bardziej ginie, a nie z tego względu że rzeczywiście szumi mniej.
To akurat jest tylko pół prawdy. Gdzieś na tym forum dawałem już sample dotyczące ewentualnej widoczności szumu z tej puszki na wydrukach. Natomiast z tego co widziałem na 100% cropach, szum z 7D jest na poziomie szumu z lustrzanek z półki wyżej, i to zarówno C jak i N.

myslidar
06-09-2010, 13:32
Chyba wiesz czym jest upakowanie matrycy? w 7D jest ono ponad 2 razy większe niż np. w 350D. Dlatego obraz z starego aparatu jest lepszy jakościowo, bogaty w szczegóły, a nie jakąś papkę, która dopiero po pomniejszeniu wygląda dobrze, ale nie tak dobrze jak oryginalny plik z 350D.

40D to ostatni aparat z którego zdjęcia były bardzo dobre, dlatego moim zdaniem właśnie 10mpix to idealny rozmiar na CROPa.

Nie wiem jak wychodzi szum na wydrukach, bo drukuję sporadycznie. 90% użytkowników lustrzanek publikuje/pokazuje swoje zdjęcia tylko w internecie, więc jakość w tym wymiarze jest dla mnie ważniejsza.

Odwołuję się tutaj do fotografii reportażowej, sportowej - bo do takiej ten aparat jest przeznaczony. Wiąże się to często ze spory cropowaniem i pod tym względem lepiej pracowało mi się ze starymi puszkami.

PS. Nie chce się dalej spierać, wyraziłem swoje zdanie jako posiadacz 350D i 7D, oraz osoba, która często pracuje w trudnych warunkach oświetleniowych i często cropuje sporo. Wyraziłem swoje zdanie i tyle. Bez odbioru.

Kolaj
06-09-2010, 13:39
90% użytkowników lustrzanek publikuje/pokazuje swoje zdjęcia tylko w internecie, więc jakość w tym wymiarze jest dla mnie ważniejsza.W jakiej rozdzielczości umieszczają zdjęcia w internecie i jakie znaczenie może mieć dla nich szum w kontekście tej rozdzielczości??

Entu
06-09-2010, 13:44
Nie jestem doświadczonym użytkownikiem i mam "tylko" 450D w chwili obecnej , miałem okazję bawić się 7D także i naprawdę nie widzę różnicy w szumach z obu aparatów na tym samym ISO w formacie zdjęć publikowanych w internecie.

myslidar
06-09-2010, 13:55
W jakiej rozdzielczości umieszczają zdjęcia w internecie i jakie znaczenie może mieć dla nich szum w kontekście tej rozdzielczości??Jak umieszczają zdjęcia pomniejszone z pełnej rozdzielczości to różnica będzie na plus - pisałem o tym. Ale jak będą chcieli coś wykadrować to często okazuje się, że wychodzi na minus. Zdjęcia z 7D są mniej ostre, więc najpierw trzeba je wykadrować, wyostrzyć, zmniejszyć do netu i znowu wyostrzyć, co jakby nie patrzeć wyodrębnia szumy i suma sumarum wymaga więcej zachodu, a jakość często jest gorsza.

Przykład
Zdjęcie z piłki aparatem 350D i 7D. ISO 200

350D
Kadruję, zmniejszam, wyostrzam - obrazek bardzo przyzwoity jak na cropa z cropa :)

7D
Kadruję, wyostrzam, zmniejszam, wyostrzam. Szumy już są większe, a jakość samego obrazka też gorsza.

Jeszcze raz powtórzę. Piszę tutaj o wąskiej dziedzinie i sporym kadrowaniu.

g_w
06-09-2010, 13:56
Mam 30D i jest to puszka ok, wydaje mnie sie ze przesiadka na cokolwiek innego niz FF nie ma sensu - no chyba ze ktos fotografuje sport i potrzebna mu szybkosc, poza tym innych znaczacych roznic nie ma.
Mnie sie marzy FF z AF 7D i wtedy jak bedzie to puszka gabarytowo xxD to bedzie ideal, tylko zeby nie zrobili jak w 60D zmniejsza i wsadza plastik...

myslidar
06-09-2010, 13:57
No i dochodzą jeszcze kolory i bokeh, które różnią się od starych puszek. W 350D kolory są cieplejsze, w 7D zimniejsze. Ale to już kwestia gustu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Mam 30D i jest to puszka ok, wydaje mnie sie ze przesiadka na cokolwiek innego niz FF nie ma sensu - no chyba ze ktos fotografuje sport i potrzebna mu szybkosc, poza tym innych znaczacych roznic nie ma.
Mnie sie marzy FF z AF 7D i wtedy jak bedzie to puszka gabarytowo xxD to bedzie ideal, tylko zeby nie zrobili jak w 60D zmniejsza i wsadza plastik...I taka jest prawda. A same sample już obrobione można porównać np. u mnie na stronie i na wroclawianie.info. Czasem jesteśmy na tych samych imprezach. Ja robię 7D, a znajomy z wroclawian 30D. Kadry mamy czasem bardzo podobne. Każdy niech sobie zerknie i oceni jakość tych dwóch puszek.

berith1
06-09-2010, 14:13
Ja również nie zamierzam wywoływać tutaj kłótni :)
Piszę z własnego doświadczenia, a doświadczenie mówi mi, że jak się do 7D podepnie dobre szkło do zdjęcia są do bólu ostre prosto z puszki.

myslidar
06-09-2010, 14:14
To widocznie 70-200 2.8 IS nie jest takim szkłem :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
...pewnie trzeba kupić wersję II :)

berith1
06-09-2010, 14:17
W tej kwestii się nie wypowiem, bo nie mam żadnego z tych szkieł :)

Merde
06-09-2010, 14:34
To widocznie 70-200 2.8 IS nie jest takim szkłem :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
...pewnie trzeba kupić wersję II :)

Tak z ciekawości - może rzucisz kiedyś adekwatnymi samplami z 350D i 7D do porównania we własnym zakresie?
Może problem tkwi w nieprawidłowym postprocesie?

myslidar
06-09-2010, 14:42
Trudno wrzucić podobne kadry ze sportu :) Nad postprocessingiem siedzę już ładnych kilka miesięcy. To co doskonale sprawdzało się przy 350D zupełnie nie daje rady w przypadku 7D. Być może jest jakiś sposób do tego co potrzebuję, ale uniwersalnej metody jeszcze nie znalazłem.

Merde
06-09-2010, 14:57
Trudno wrzucić podobne kadry ze sportu :)

Podobne w sensie takie samo oświetlenie, podobna odległość od obiektów fotografowanych, nie identyczne kadry.


Nad postprocessingiem siedzę już ładnych kilka miesięcy. To co doskonale sprawdzało się przy 350D zupełnie nie daje rady w przypadku 7D.

O, to to! Stary workflow niekoniecznie muszą się sprawdzać przy nowym korpusie. Dotyczy to głównie zmiany systemu, ale i w obrębie jednego może się dawać we znaki.

myslidar
06-09-2010, 15:01
To nie wystarczy. Bo pozostaje kwestia tego jak trafi AF.

Merde
06-09-2010, 15:47
To nie wystarczy. Bo pozostaje kwestia tego jak trafi AF.

Dobra, skoro nie mam materiału porównawczego, to poteoretyzuję na podstawie swoich obserwacji po przesiadce z 30D na 40D (również trochę inne obrazowanie, choć różnica zapewne nie jest aż tak wielka).
:arrow: ostrzenie wstępne koniecznie przy użyciu suwaka Masking (70-75) w Lr (inaczej szum rośnie znacząco, choć ten w nowych wersjach ACR jest przyjemny dla oka)
:arrow: przy wysokich czułościach (niestety) ruszamy delikatnie suwaki NR Luminance i Detail
Tracimy tym samym przewagę detalu w hi-iso, ale gdy mamy dużo światła dalej siódemka może pokazać pazur.
Kwestii różnicy w kolorystyce nie poruszam, bo to już inna bajka i sam z tym często miewam problemy.

myslidar
06-09-2010, 15:50
RAW do sportu jest średnim rozwiązaniem :) Przynajmniej był przy 350D, bo teraz to już kombinują na wszystkie sposoby.

kendzi1
06-09-2010, 16:18
Mniejsze szumy, i piksel odpowiadający pikselowi, a nie sztucznie powiększany obraz. Dla cropa więcej niż 10mpix nie ma sensu. Zresztą wystarczy po prostu sobie pooglądać pełne sample i porównać jakość.

To, że 7D niby szumi mniej wynika tylko z tego, że ma dużą matrycę i po zmniejszeniu ten szum bardziej ginie, a nie z tego względu że rzeczywiście szumi mniej.

Co z sraw1 z 50d 8mpix czy to daje lepsze efekty?

myslidar
06-09-2010, 16:52
Osobiście raz robiłem sport sRAW w 7D i rzeczywiście efekt był najlepszy. Zawsze miałem przed tym opory bo wydawało mi się, że może to 18mpix nie jest najlepsze, ale jednak zawsze coś więcej się wyciągnie. Jednak coraz bardziej weryfikuje moje przekonania i chyba sRAW jest najbardziej rozsądnym wyjściem w tym wypadku. Daje lepszy efekt niż zwykły RAW pomniejszony do 8 czy 10 mpix. Pewnie wynika to ze specyficznego resizowania obrazka.

kendzi1
06-09-2010, 17:04
Osobiście raz robiłem sport sRAW w 7D i rzeczywiście efekt był najlepszy. Zawsze miałem przed tym opory bo wydawało mi się, że może to 18mpix nie jest najlepsze, ale jednak zawsze coś więcej się wyciągnie. Jednak coraz bardziej weryfikuje moje przekonania i chyba sRAW jest najbardziej rozsądnym wyjściem w tym wypadku. Daje lepszy efekt niż zwykły RAW pomniejszony do 8 czy 10 mpix. Pewnie wynika to ze specyficznego resizowania obrazka.

Czyli szybkosc af i inne plusy z canona 7d i jakosc obrazka z 350 to mi sie podoba :-D

myslidar
06-09-2010, 17:06
To by było coś :)