PDA

Zobacz pełną wersję : G11 + i -



Allora
25-11-2009, 15:13
PLUSY
+ solidna obudowa (stop magnezu). Nic nie trzeszczy, bardzo dobra jakość wykonania Made in Japan.
+ waga (aparat nie jest ani za ciężki ani za lekki. Powiedziałbym, że w sam raz)
+ przyzwoity, uniwersalny zakres ogniskowych od 28 do 140 mm (24 mm byłoby mile widziane)
+ wysokiej jakości, duży 2,8 cala, odchylany ekran LCD (461 tyś. punktów). W przeciwieństwie do niektórych innych rozwiązań np. SONY Cybershot DSC-HX1 ekran można obrócić o 180 stopni chroniąc go tym samym przed ewentualnymi uszkodzeniami w trakcie np. transportu.
+ oddzielne pokrętła do ustawienia ISO i korekcji ekspozycji (przeskakują z dość dużym oporem więc nie przestawiają się przypadkowo)
+ duże przyciski funkcyjne (np. w porównaniu do Panasonic DMC-LX3, gdzie miałem pewne problemy ze znalezieniem i wciśnięciem odpowiedniego guzika)
+ ładne i czytelne menu (pewnie swoje zrobiło przyzwyczajenie i kilka lat używania PowerShot’ów A70 i A610)
+ brak dekielka na obiektywie (bardzo mnie irytował w Panasonic DMC-LX3)

MINUSY
– wysoka kompresja plików jpg. W aparatach PowerShot A70 i A610 były 3 stopnie kompresji jpg, tj. mała, średnia i duża. W PowerShot G11 zrezygnowano z kompresji małej. Aparat bardzo silnie kompresuje pliki. Podam przykład: wybrałem 19 plików jpg z Canona PowerShot G11. Wyszło, że razem mają 32,3 MB, czyli średnio na jedno zdjęcie wychodzi 1,7 MB przy 10 Mpix matrycy aparatu. Natomiast 19 plików z Canona PowerShot A610 miało aż 45 MB, tj. średnio 2,36 MB na zdjęcie przy 5 Mpix matrycy... Nie rozumiem po co tak silna kompresja przy ciągle taniejących nośnikach SD. W G11 na kartę SD o pojemności 8 GB wchodzi 3000 zdjęć jpg w pełnej rozdzielczości 3648 x 2736 pikseli.
– duże szumy powyżej ISO 400 (szkoda, że nie ma możliwości blokowania ISO do określonej wartości tak jak to zrobiono w Panasonic DMC-LX3)
– niepotrzebne pokrętło sterujące. Wystarczyłyby same przyciski strzałek. Pokrętło bardzo wystaje, przez co można je przypadkowo nacisnąć kciukiem i np. uruchomić ustawienia lampy błyskowej
– brak dłuższego niż 15 sek. maksymalnego czas naświetlania (np. 60 sek.)
– brak matrycy CMOS co wpływa na ograniczenia w używaniu niektórych funkcji. Gdy chce się skorzystać z „sekwencji zdjęć z automatycznie zmienianą ekspozycją” to przy obiektach poruszających się każde ze zdjęć będzie inne nie tylko ze względu na różnice w ekspozycji ale także ujęciu... Miałem okazję przetestować aparat SONY Cybershot DSC-HX1. Aparat ten wyposażono w matrycę CMOS, która wykonuje 10 zdjęć na sekundę. Sekwencja 3 fotek z ustawieniem np. -1/3, 0 i +1/3 EV jest identyczna jeśli chodzi o ujęcie i różni się tylko parametrami ekspozycji
– brak możliwości włączenia funkcji „sekwencji zdjęć ze zmienną ostrością” w trybie innym niż „manualne ustawienie ostrości”. Często wykonuję zdjęcia makro bez statywu w trybie „programowej automatyki ekspozycji” i bardzo by mnie ucieszyła możliwość wykonania serii 3 zdjęć z różną ogniskową
– denerwująca, silnie świecąca lampka wspomagania AF (irytuje zwłaszcza podczas robienia zdjęć samowyzwalaczem, kiedy niemiłosiernie mruga po oczach osób czekających na zdjęcie)
– relatywnie wysoka cena np. w porównaniu do niektórych lustrzanek

DLACZEGO KUPIŁEM:
Przede wszystkim dlatego, że mój stary PowerShot A610 odmówił po raz kolejny posłuszeństwa. Inwestowanie w następne naprawy (ok. 150 zł) i wizyty w serwisach uznałem za bezcelowe. Kupno lustrzanki + obiektywy (w moim przypadku przynajmniej kit + makro) to dla mnie za dużo do dźwigania. Potrzebowałem aparatu w miarę małego, z odchylanym ekranem (do zdjęć makro), który mogę zabrać ze sobą na spacer, na wakacje, do biura, etc. Poza tym jeszcze:
a) bardzo dobre doświadczenia z wcześniejszymi modelami tego producenta tj. Canon PowerShot A70 i A610
b) przyzwyczajenie do menu i funkcji używanych w Canonach (patrz wyżej)
c) nigdy wcześniej nie miałem aparatu z możliwością zapisu w RAW. Chciałem trochę poeksperymentować – nauczyć się wywoływania plików w tym formacie

Bahrd
25-11-2009, 15:33
Bardzo ciekawe.

MINUSY
– wysoka kompresja plików jpg. W aparatach PowerShot A70 i A610 były 3 stopnie kompresji jpg, tj. mała, średnia i duża. W PowerShot G11 zrezygnowano z kompresji małej. Aparat bardzo silnie kompresuje pliki.
Być może dlatego, że (za http://fotopolis.pl/index.php?n=9419): ;)

Właściciele aparatu PowerShot G11 mają prawo do członkostwa w CANON iMAGE GATEWAY (http://www.cig.canon-europe.com/index.html), fotograficznym serwisie online służącym do udostępniania zdjęć innym osobom.

pro_fill
25-11-2009, 20:14
nie posiadam tego aparatu, lecz analizowałem jakiś czas temu jego parametry.
jeśli miałbym opierać się tylko na parametrach, to podałbym jeszcze dwa minusy:
1. mała matryca
2. wizjer optyczny, w którym nie widać, co widzi obiektyw

cezarycezary
26-11-2009, 00:34
Ale tylko przy makro, za to w LCD widac :)

set21
26-11-2009, 17:21
Witam ,to moja pierwsza wizyta.:-|
Od kilku dni mam G11 i co mogę powiedzieć?Jak na kompakt to świetny aparacik.
Fakt ,kompresja jpg jest bardzo duża ,ale za to jpegi wywołane z rawów mają ok 8 MB .
Trochę bałem się szumów w rawach ,ale jest ok ,nawet lepiej jak ok
Nie spodziewałem się że można kompaktem robić fotki na wysokim iso,a tu proszę.
Jak dla mnie super sprawa,mam zamiar używać go tam gdzie lustro jest nie poręczne ,czyli narty,rower i konie .
Myślę że ograniczę się do raw-ów.

MFor
30-11-2009, 22:34
... + solidna obudowa (stop magnezu). Nic nie trzeszczy, bardzo dobra jakość wykonania Made in Japan. ...

Ale nieco gorszej jakości materiał obudowy względem G10.


... + waga (aparat nie jest ani za ciężki ani za lekki. Powiedziałbym, że w sam raz) ...

Ciężar (biorąc pod uwagę parametry między innymi takie jak; wielkość matrycy, zakres zoom-u optycznego itp.), to bezsprzecznie WADA tego aparatu. G11, jak i jego poprzednicy, to ciężki, stosunkowo duży i klockowaty kompakt.


... + przyzwoity, uniwersalny zakres ogniskowych od 28 do 140 mm (24 mm byłoby mile widziane) ...

Przyzwoity, to byłby zakres 24-240mm.


... – duże szumy powyżej ISO 400 ...

Szumy widać już nawet przy najniższym ISO (szkoda, że nie ma na pokrętle ISO50), a całkiem spore od ISO 200. Najgorsze jest to, że nie możemy regulować poziomu odszumiania, wraz z podwyższaniem wartości ISO, obraz automatycznie traci bardzo dużo detali.


... – niepotrzebne pokrętło sterujące. Wystarczyłyby same przyciski strzałek. Pokrętło bardzo wystaje, przez co można je przypadkowo nacisnąć kciukiem i np. uruchomić ustawienia lampy błyskowej ...

Że nie potrzebne, to się nie zgodzę, w G10 przydaje mi się i to bardzo. W G11 nie potrzebnie jest ruchome na boki (zintegrowane z "krzyżakiem funkcyjnym"), dzięki czemu dzieje się często to, o czym wspomniałeś.


... – brak matrycy CMOS ...

Dodałbym... przede wszystkim większej matrycy CMOS.


... – brak możliwości włączenia funkcji „sekwencji zdjęć ze zmienną ostrością” w trybie innym niż „manualne ustawienie ostrości”. ...

:x


... – denerwująca, silnie świecąca lampka wspomagania AF ...

Tyle, że bez niej spadłaby i tak przeciętna efektywność AF.


... – relatywnie wysoka cena ...

Bardzo wysoka cena niewspółmierna do tego, co się za to dostaje.

Poza tym, G11 ma więcej minusów:
- obiektyw: nadal stosunkowo ciemny zoom o niezbyt imponującym zakresie (fajny byłby chociażby ten z S3), sporej dystorsji beczkowatej i aberracji chromatycznej, w dodatku podatny na "wchłanianie" do środka przeróżnych paprochów
- nadal wolny AF i mizerna "szybkostrzelność"
- nadal fatalny wizjer optyczny
- nadal brak funkcji nagrywania filmów w rozdzielczości chociażby HD 720p z dźwiękiem stereo... w zamian jest SD i to w fatalnym formacie .mov
- nadal brak możliwości używania zoom-u optycznego podczas nagrywania filmów
- nadal brak pilota

Przydałby się także większy zakres ustawień jasności LCD (w G10 mam ustawione na minimum, a i tak nie odzwierciedla prawidłowo obrazu, który będzie zarejestrowany).

Ale w końcu się "wyżyłem" na Canon-ie (:lol:), który ciągle olewa potrzeby klientów i ignoruje niemalże wszelkie nowinki, które to konkurencja wprowadza znacznie szybciej.

Swoją drogą, pojawił się również test na Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/115.1-Test_aparatu-Canon_PowerShot_G11_Wst%C4%99p.html)

remol71
30-11-2009, 22:57
Jestem posiadaczem LX3 i G11 bardzo mi się podoba. Chciał bym mieć odchylany LCD i takie retro pokrętasy :) Przy ISO 80 bardzo dobry DR jak na kompakcik, dorównujący niektórym "topowym" lustrzankom :D Na Optycznych porównuję zakres tonalny G11 przy ISO80 z 7D przy ISO100 i zastanawiam się czy ktoś w Canonie nie postradał zmysłów :D IMHO bardzo zajefajny aparacik :)

RedWine
04-12-2009, 18:25
Jak ktoś nie miał nigdy w życiu kompakta - G11 to zajefajny aparat BRAĆ !

Ale jak ktoś jest "skażony" poprzednimi G5 , G6 , G9 , G10 i innymi kompaktami przez ostatnie lata to ZASTANOWIC sie mocno , bo rozczarowanie będzie szybkie

renes
05-12-2009, 15:19
Także potwierdzam, że G11 to bardzo fajny kompakt, może i najlepszy obecnie na rynku mimo kilku minusów, ale te ma każdy aparat. Miałem również G6.

remol71
06-12-2009, 14:12
Jak ktoś nie miał nigdy w życiu kompakta - G11 to zajefajny aparat BRAĆ !

Ale jak ktoś jest "skażony" poprzednimi G5 , G6 , G9 , G10 i innymi kompaktami przez ostatnie lata to ZASTANOWIC sie mocno , bo rozczarowanie będzie szybkie

Rozczarowanie?? Poproszę garść argumentów.

pro_fill
06-12-2009, 19:32
analizując specyfikację G11 do G10:
- szybsza migawka [+]
- większe ISO [+]
- mniejsza ilość pikseli [-]
- mniejszy wyświetlacz [-]
- wyświetlacz obrotowy [+]
- większy zasięg wbudowanej lampy [+]

http://www.fotopolis.pl/spec.php?listkat=2&lista[]=1103&lista[]=1193

czy te zmiany są warte tej ceny?

RedWine
06-12-2009, 19:44
Remol 71

garść dokumentów ?? tu trzeba patrzeć na fotki ... i na to co się zmienia w tej serii , poczynając np. od G5 (bo jakość zdjęć między G6 a G11 ) niewielka ..

odsyłam np. do :

http://www.dpreview.com/gallery/canong11_preview2/

dodatkowo


popatrz na minusy powyżej przy zakładaniu postu , są trafne



nie patrz na fotki z ISO 80 czy 100 , to nie trzeba bardzo się wysilać żeby uzyskać dobre zdjęcie,takie same uzyskasz w G9 albo 10
brak formatu HD (w aparacie kompaktowym , tej, klasy ,w tym czasie żeby nie było, )
mały wizjer
brak matrycy CMOS (już komórkach nawet są)

Jak wspomniałem , ktoś kto wozi sie G serią od kilku latek i chece zrobić skok do przodu w przypadku przesiadki z ktoregoś wczesniej , nie "skoczy " za daleko natomiast kase napewno wyda niezłą. Ktoś kto nigdy nie miał kompakta a chce kupić (już?) na uzupełnie np. lustra, zagadzam się kupować .
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
profill wtym wypadku zmniejszenie matrycy - dałbym na plus bo na co komy 15 Mp ?? i taki głupi wyścig w MP ?? wreszcie ktoś wziął pod uwage poprzednie wersje i brak jakości idący za wzrostem MP i zmądrzał obniżając ..
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
to zmniejszenie matrycy to raczej na plus wyszło ..

remol71
07-12-2009, 09:41
Też sądzę że zmniejszenie ilości pikseli to wielki PLUS. Rozpiętość tonalna jak na kompakt jest bardzo dobra.

serhij
07-12-2009, 11:33
RedWine, tak spytam - masz G11 ? Miales G7, G9 albo G10 ? Nie zebym chcial byc zlosliwy, ale do porownania i wydania opinii trzeba troszke wiecej danych niz klika fotek na dpreview.

christof
07-12-2009, 12:23
Rozpiętość tonalna jak na kompakt jest bardzo dobra.
Właśnie to mnie najbardziej interesuje. Bo szczerze mówiąc, poza shutter lagiem to mnie ciągle najbardziej odpycha od zabierania kompaktu nawet na przysłowiowy spacer. Używam od kilku lat G7 i ostatnio pożyczyłem G10 i za każdym razem zdjęcia w kontrastowych scenach po prostu mnie załamują, przepaść pomiędzy 30D. Ale nie sądzę, żeby z takiej matrycy dało się dużo wycisnąć, rzucicie jakimś samplem z tego typu sceny?

RedWine
07-12-2009, 16:27
Witam wszystkich ,
serhij - odpowiadajac na pytanie , zgadzam się - nie mam G11 ani poprzedników dlatego choć "ostrze sobie zęby" na niego odkąd pojawiła się zajawka na canonrumors jako uzupełnienie do lustra, gdyż uważam serie G za dobrą , i nie zmieni tego kosmetyka albo marketing canonowski , wersji G11, (którego notebene nie ma...)

"Cały" dysk mam zapełniony , fotkami z G5 , G6, G10 przy podobnych ustawieniach, opiniami kolegów którzy mają, dodatkowo czarę gorzyczy przelał kolega zawodowy fot. z Niemiec, który własnie kupił G11 do po awarii G5 i powiedział , że przepłacone i od tego sa krytyczne fora aby zbierać opinie z lewa i prawa )(

stad nie neguję jak ktoś ma już , albo chce kupić ok. ale dla mnie za mały skok (!)
technologiczny pomiedzy ostatnimi wersjami aby wydać tyle kasy i jestem pewien że canona stać, na więcej .

Kto wie może w nowej G12 będzie touch-screen jak patentuje Canon dla lustrzanek, mniej przycisków, szczelniejsza, psuzka , skupią się

ktoś coś słyszał o tym ?


Pozdrowienia

serhij
07-12-2009, 22:46
Zapomnij o takim aparacie. Zapomnij o nieprawdopodobnym skoku technologicznym pomiedzy wersjami. Ani w dSLR ani w kompaktach zaden producent nie pozwala sobie na takie numery, chyba, ze konkurencja wymusi gwaltowne dzialania.
Super kompakt nigdy nie powstanie, bo jesli jakoscia dzialania i zdjec zblizylby sie zbytnio do lustrzanek zaczalby kanibalizowac rynek innym produktom. Kto kupilby np. 1000D albo 500D, gdyby G11 mialo super uszczelnienia, ultra jakosc itd. Stad moja dosc krytyczna ocena - G7 byl ladny, ale niedopracowany (brak RAW to byl skandal). G9 tylko usunal najwieksze niedoroby/pomylki marketingowe. G10 poszedl w kierunku narzuconym przez rynek (duuuzo megapixeli itp.) a G11 to pierwszy od dawna ruch w dobrym kierunku - obracany wyswietlacz, mniej megapixeli, sensowna (jak na kompakt bardzo dobra) jakosc zdjec przy ISO800. Kupilem i naprawde nie zaluje. G7 pozbylem sie po 3 miesiacach uzywania, G11 zostanie ze mna conajmniej tak samo dlugo jak Pro1. Naprawde dobry sprzet, gdy nie mamy ochoty/mozliwosci taszczenia dSLR z torba pelna sloikow.

christof
08-12-2009, 00:14
A wrzucisz tutaj coś ze wspomnianej przeze mnie kontrastowej sceny i też coś z ISO800? Dzięki!

RedWine
08-12-2009, 10:03
Nie powiem , to ciekawe argumenty warte rozważenia, pożyjemy zobaczymy ;) , na razie czekam jeszcze new " PRO 2 " zobaczymy co tu się zmieni , może puszczą już na CeBita ( ?)

Póki co , sił mi na razie wystarczy aby cieszyć się możliwościami "słoików" :Djak to nazwałeś :)

Markeos
28-12-2009, 16:39
Witajcie!

Jakiś czas temu kupiłem PowerShot G11.
Mam Canon EOS 50 D z obiektywem 24-70 2.8 L USM. Kto ma - ten wie, że to niezłe ale dosyć ciężkie szkiełko.

Małem też takiego małego "Kazia" - Casio Exilim Z77. Nie byłem jednak zadowolony ani z obsługi ani z jakości zdjęć. Pozbyłem się go więc.

Chciałbym Wam powiedzieć, że mając wypomnianego już EOS 50 D i tego nowiutkiego PowerShota G11 wykonałem oczywiście sporo zdjęć, by porównać te dwa urządzonka. No i? - No i nic! W normalnych warunkach - pod dostatkiem światła nie widać większych różnic. Dopiero, gdy się niezwykle mocno powiększa - można odkryć, które zdjęcie którym aparatem zrobione. Ale G11 ma pewne zalety, nawet w porównaniu z takim, w sumie niezłym zestawem jak mój EOS. Niezła głębia ostrości w połączeniu ze stabilizatorem obrazu sprawiają, że łatwiej czasem uchwycić "na gorąco" jakiś obiekt w ruchu.

Jakość zdjęć jest naprawdę niezwykle zadowalająca. Ale to nie wszystko.
Ważna jest wygoda obsługi. Guziki i pokrętła są takie, jak być powinny. Choć - będąc dokładnym - muszę wspomnieć, że to obrotowe kółko na prawo od ekranu jest nieco "tanie". Plastikowe w wykonaniu i w dotyku.
Cała reszta jest jednak nienaganna.

Chciałbym pochwalić Canona za fajne, wyraźne menu.
Jak już wspomniałem - miałem Casio Exilima. Potrzebowałem okulary, by sprawdzić ustawienia i je odpowiednio zmienić.

Gdy w G11 chcę np. zmienić tryb pracy lampy błyskowej - pojawia się spooora ikona na środku ekranu i widzę, co jest. Po chwili ikonka ta zmiejsza się i odpływa w pobliże krawędzi ekranu. Lupa pozwalająca ocenić, czy ostrość jest należyta też jest przydatna. Czasem nieco przeszkadza przy kompozycji obrazu ale można ją wyłączyć. Pokrętła są podświetlone, mają przyjemny "klik". W sumie jestem niezwykle zadowolony z tego zakupu i przyznam, że czasem zostawiam EOS 50 D w domu a zabieram G11 bo lżejszy a w sporej ilości przypadków - NIE gorszy.


Wasz


Markeos

Allora
07-01-2010, 15:31
MINUSY
[...]
– brak możliwości włączenia funkcji „sekwencji zdjęć ze zmienną ostrością” w trybie innym niż „manualne ustawienie ostrości”. Często wykonuję zdjęcia makro bez statywu w trybie „programowej automatyki ekspozycji” i bardzo by mnie ucieszyła możliwość wykonania serii 3 zdjęć z różną ogniskową
– denerwująca, silnie świecąca lampka wspomagania AF (irytuje zwłaszcza podczas robienia zdjęć samowyzwalaczem, kiedy niemiłosiernie mruga po oczach osób czekających na zdjęcie)
– relatywnie wysoka cena np. w porównaniu do niektórych lustrzanek


po kilku tygodniach użytkowania dodam jeszcze dwa minusy:
- brak ikony, która informuje o stabilizacji obrazu. Ikona ta pojawia się na chwilę po włączeniu aparatu, jednak zaraz potem znika. Robię sporo zdjęć ze statywem i nigdy nie pamiętam o tym, żeby wyłączyć stabilizację. Dziwne to bo np. w Canonie PowerShot A1100 IS taka ikonka jest
- drugi minus wiąże się z pierwszym. Jest to brak możliwości przypisania funkcji stabilizacji obrazu do klawisza skrótu. Pewnym rozwiązaniem jest przypisanie tej funkcji do tzw. Mojego Menu, jednak zawsze to o jedno kliknięcie więcej.

darqi
13-01-2010, 11:53
Czy może mi ktośz uzytkowników napisac czy G11 posiada funkcję super macro - tak jak jest to w przypadku SX1?

Allora
14-01-2010, 13:41
Czy może mi ktośz uzytkowników napisac czy G11 posiada funkcję super macro - tak jak jest to w przypadku SX1?

nie ma. Ostrzy makro od około 1 cm

Kristof
16-01-2010, 19:40
analizując specyfikację G11 do G10:
- szybsza migawka [+]
- większe ISO [+]
- mniejsza ilość pikseli [-]
- mniejszy wyświetlacz [-]
- wyświetlacz obrotowy [+]
- większy zasięg wbudowanej lampy [+]

http://www.fotopolis.pl/spec.php?listkat=2&lista[]=1103&lista[]=1193

czy te zmiany są warte tej ceny?


zmniejszenie ilości pikseli przy niezmienionej fizycznie wielkości matrycy to wg mnie wyraźny + !!!!!!!

poczytaj trochę o zależności ilość pikseliVSwielkość fizyczna matrycy...

Markeos
20-01-2010, 16:13
Witajcie!

Kilka tygodni temu kupiłem G11. Chciałem jeszcze przed urlopem pobawić się, nauczyć.
Teraz - po powrocie z fajnego wyjazdu na Cypr - chciałbym się podzielić z Wami kilkoma spostrzeżeniami.

1. Zrobiłem kilka zdjęć tych samych motywów (plaża, widoki z balkonu) Canonem EOS 50 D z obiektywem 24-70 2.8 L, czyli w sumie niezłym zestawem oraz tym nowym G11. Przy przeglądaniu zdjęć w domu, na dosyć dużym monitorze - NIE widać różnicy między zdjęciami. Dopiero po spooorym powiększeniu widać, że bardzo odległa palma na zdjęciu EOS ma jeszcze rozpoznawalne liście a w G11 - jest to już nieco nieostra, zielona plama. Jest to wynikiem różnicy 15 megapiksli do 10 Mega.

2. Bawiłem się fotografowaniem wewnątrz tamtejszych kościołów. Zdjęcia wychodzą bardzo dobrze. BEZ lampy! Wystarczy oprzeć aparat o ławkę i zrobić kilka zdjęć polichromii. Stabilizator obrazu pracuje bardzo wydajnie.
Używałem przeważnie ISO 100.

3. Robiłem zdjęcia rozległych katakomb pod ziemią, grobów, grot. Przy większych rozmiarach tych pomieszczeń - wbudowana lampka błyskowa była nieco słaba przy ISO 100. Wystarczyło jednak przekręcić pokrętło na ISO 400 i już było dobrze. W jednym wypadku zmieniłem ustawienie lampy z 0 na +1 EV i dała więcej światła. Oglądane na ekranie - zdjęcia są niezłe, nie widać szumów.

4. Zrobiłem również kilka zdjęć ryb przez szybę w akwarium. Bez lampy. Wyszły ostro i ładnie. Na dwóch - ryby była za szybka i się nieco rozmyła. Tam jednak, gdy zatrzymała się przed (przytkniętym do szyby) obiektywem - wyszło wszysko dobrze.

Tak więc - jest ten aparat niezłą alternatywą dla ważącego 2 kilogramy EOS 50 D ze sporym obiektywem. Do średnich powiększeń - nie widać różnic.
Robi solidne, dobre zdjęcia i jest niezwykle przyjemny w użyciu.


Wasz


Markeos

christof
20-01-2010, 18:40
1. Zrobiłem kilka zdjęć tych samych motywów (plaża, widoki z balkonu) Canonem EOS 50 D z obiektywem 24-70 2.8 L, czyli w sumie niezłym zestawem oraz tym nowym G11.
[...]

Tak więc - jest ten aparat niezłą alternatywą dla ważącego 2 kilogramy EOS 50 D ze sporym obiektywem. Do średnich powiększeń - nie widać różnic.
Robi solidne, dobre zdjęcia i jest niezwykle przyjemny w użyciu.


No miło mi (nam?) to słyszeć, a jakbyś znalazł chwilę czasu i poparł to co mówisz samplami to było by naprawdę super - z góry dzięki. Ciągle się waham nad wymianą mojego G7 na właśnie G11, głownie dla szerszego kąta i lepszego wyższego iso (z drugiej strony ten Panasonic GF-1 też fajny się wydaje), liczę na to, że zdjęcia z życia (podróży) a nie kartek i butelek mnie w końcu przekonają :grin:

Markeos
21-01-2010, 08:46
Witaj Christof!

Chętnie się podzielę plonami urlopowymi.
W najbliższy weekend wstawię kilka zdjęć do Fotosika i do naszego forum.
Mają to być na przykład dwie pary: EOS i G11 z podobnym motywem czy jedynie kilka fajnych fotek G11, w grobowcach, kościele i w plenerze?
Czyli - w nieco trudniejszych warunkach i jedno w normalnych, dziennych?

Markeos

christof
21-01-2010, 20:44
Witaj Christof!

Chętnie się podzielę plonami urlopowymi.
W najbliższy weekend wstawię kilka zdjęć do Fotosika i do naszego forum.
Mają to być na przykład dwie pary: EOS i G11 z podobnym motywem czy jedynie kilka fajnych fotek G11, w grobowcach, kościele i w plenerze?
Czyli - w nieco trudniejszych warunkach i jedno w normalnych, dziennych?

Markeos
Powiem tak: im więcej tym oczywiście lepiej :D Mnie interesuje szczególnie wyższe iso (ale nie tylko! niskie też mile widziane), zachowanie w krajobrazie na 28mm, ale też zestawienie z Twoją lustrzanką z eLką :) Sam analizując zdjęcia 30D + T 17-50 z G7, dochodzę do wniosku, że może nie warto targać czasem tego zestawu, bo przy np 900x600 obrazy są porównywalne (zdjęcia na dworze, dobre oświetlenie, duża głębia ostrości - żeby nie było...) :) Brakuje mi jednak tych kilku stopni na krótkim końcu, a może i odchylany ekranik w makro znalazł zastosowanie. Dzięki i czekam na wiadomości o zdjęciach!

Sober
21-01-2010, 20:55
przy np 900x600 obrazy są porównywalne (zdjęcia na dworze, dobre oświetlenie, duża głębia ostrości - żeby nie było...) :)

Sorry, ale przy tak nikłej rozdzielczości, dobrym świetle i dużej głębii to chyba każdy aparat wypadnie tak samo... być może nawet co lepsze komórki...

MFor
21-01-2010, 21:03
Sporo fotek z G11 jest np. tutaj. (http://photography-on-the.net/forum/showthread.php?t=764042)

christof
22-01-2010, 08:35
Sorry, ale przy tak nikłej rozdzielczości, dobrym świetle i dużej głębii to chyba każdy aparat wypadnie tak samo... być może nawet co lepsze komórki...
Wysiądą jeżeli chodzi o dynamikę i szumy już od najniższego iso, na tym forum jest sporo zdjęć w 800x533 np. w sekcji krajobrazu i nie wierzę, że nawet nexus one'm, iphone'm (czy który tam teraz ma najlepszy aparat) zrobisz zdjęcie, którego się nie odróżni.


Sporo fotek z G11 jest np. tutaj. (http://photography-on-the.net/forum/showthread.php?t=764042)
A tak, dzięki, photography-on-the-net znam bardzo dobrze :D

Markeos
26-01-2010, 09:52
Witajcie!

Oto kilka obiecanych zdjęć wykonanych G11 i EOS 50 D.


1. EOS 50 D

http://images45.fotosik.pl/253/3a0798c3ff2295c6med.jpg (http://www.fotosik.pl)

2. G11

http://images50.fotosik.pl/253/0cc80b7e4455a30amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

3. EOS 50 D

http://images49.fotosik.pl/252/2301fa54fa7e5fa6med.jpg (http://www.fotosik.pl)

4. G11

http://images42.fotosik.pl/164/5e1b6dc6efdce551med.jpg (http://www.fotosik.pl)

5. G11 ISO 100

http://images44.fotosik.pl/252/d0bac23550968377med.jpg (http://www.fotosik.pl)

6. G11 ISO 400

http://images39.fotosik.pl/249/cb105e00eb8d7ed6med.jpg (http://www.fotosik.pl)


Wszystkie zdjęcia nieznacznie poprawione w Lightroom.
Jak już wspomniałem - nie ma większych różnic w jakości przy zdjęciach urlopowych, w normalnych warunkach. G11 robi kapitalne zdjęcia makro, z bliska.

Gdy się w oryginalnych zdjęciach 3 oraz 4 MOCNO powiększy w stronę tych ostatnich palm i budynku na półwyspie - w EOS 50 D jest ostatnia palma nieco wyraźniejsza niż ta sama palma w G11. Ale - różnica nie jest wielka.

Tak więc -zamiast nosić aparat za 2000 Euro (z obiektywem) i ważący 2 kilogramy - można spokojnie zabrać G11 i efekty będą równie dobre.

Wasz


Markeos

RedWine
26-01-2010, 16:56
odważne porównanie, choć bardzo ogólnikowe .. fotki małe ale widać że robione przy różnych ustawieniach, inne rysowanie, inna głębia ostrości to tak jakby porównywać przewożenie węgla wywrotką i pickupem ... w końcu po co wywrotką jak można pick upem
, :mrgreen:

czyli idac w kierunku tego myślenia po co pick up można suvem albo maluchem np. jak S90 , albo tańszym Sxsem 20 albo 10 , jak wakacyjnie , to wakacyjnie !

W przypadku sx - ów na duży plus filmy i zakres ogniskowej , he hehe

stąd jak widać porównanie lustra do kompaktu ... dwa swiaty , dwie bajki , ..

Markeos
27-01-2010, 15:15
Czytaj dokładnie, co napisałem. W zwykłych, normalnych warunkach G11 nie musi się wstydzić porównania z EOS 50. A w takich warunkach powstaje przecież większość zdjęć.

Do zdjęć w dużych, ciemnych pomieszczeniach - należy użyć lustrzanki z jasnym obiektywem, dobrą lampą i statywem.

G11 idzie dużo dalej niż zwykłe, tanie aparaciki. Robi bardzo udane zdjęcia dzięki temu, że można samemu ingerować i ustawiać w programach P, Tv, Av lub M tak, by było dobrze.

Mając do wyboru całodzienny spacer, od rana do wieczora i zwiedzanie na przykład Cypru, jak na tych zdjęciach - brałem raz ciężki sprzęt a raz lekki.

Oczywiście, wstawione tutaj obrazki są malutkie bo takie są wymagania forum. W oryginale mają 80 - 90 MB.

Tak więc - spokojnie.


Markeos

RedWine
27-01-2010, 17:08
Czytaj dokładnie, co napisałem. W zwykłych, normalnych warunkach G11 nie musi się wstydzić porównania z EOS 50. A w takich warunkach powstaje przecież większość zdjęć.

Do zdjęć w dużych, ciemnych pomieszczeniach - należy użyć lustrzanki z jasnym obiektywem, dobrą lampą i statywem.

G11 idzie dużo dalej niż zwykłe, tanie aparaciki. Robi bardzo udane zdjęcia dzięki temu, że można samemu ingerować i ustawiać w programach P, Tv, Av lub M tak, by było dobrze.

Mając do wyboru całodzienny spacer, od rana do wieczora i zwiedzanie na przykład Cypru, jak na tych zdjęciach - brałem raz ciężki sprzęt a raz lekki.

Oczywiście, wstawione tutaj obrazki są malutkie bo takie są wymagania forum. W oryginale mają 80 - 90 MB.

Tak więc - spokojnie.


Markeos

to po co kupiłeś i dzwigasz ciężkie lustro ( ? ) skoro G takie wspaniałe i robi fotki jak lustro .... ??? Można by zapytać w ten sposób wszystkich dookoła posiadaczy luster , czyżby każdy wtopił w kupując lustro ?? ? bo jest już G11 !! ??


Lustra z reguły ludzie używaja do pracy i w pracy.
kompakciki G jako zapasowe małpki - czasami, jednak głównie w wyprawach do cioci i na wycieczki a producent jasno precyzuje : jako target sprzedażowy są pozycjonowane pod "ambitnych amatorów i amatorów" , czyli wstawiasz auto , reszta robi się sama i nawet można lustrom uszczknąć :)

nadal uważam porównanie za bezsensowne, lepiej porównaj G11 do innych kompaktów tej klasie .

Ps. Co do G11 - ten zgadzam się jest całkiem udany w swoim zakresie ogniskowych , choć reszty braków nawet nazwa mu nie nadrobi.

fotna
27-01-2010, 20:13
Ten test nie był zrobiony miarodajnie.
Bo należała by zrobić zdjęcia przynajmniej na 400 iso z tą samą ogniskowa i przysłona np na M i na AV w rożnych warunkach.
Jednak autor ma racje czasem nie ma sensu nosić lustra bo na pamiątkowe zdjęcia wystarczy G.
Jeśli nie robisz wystaw, nie masz zamiaru powiększać więcej niż A4 nie robić sportu to po co nosić, czy przepłacać za lustro z bdb obiektywem.
Jeśli ktoś z moich znajomych chce kupić lusto a nie zajmuje się zarabianiem na fotografii, wystawami itd - odradzam mu lustro.
Bardzo opornym pożyczam na dzień torbę z 400d + 18-55+28-135 +lampe + g3
Po dniu chodzenia z takim zestawem w torbie, porównaniem zdjęć z g3 (mąż robi lustrem żona czy dzieci g3) wola wybrać kompakt zwłaszcza są szybsze kompakty od g3 (to już antyk)


Sam zastanawiam się nad g11 ze względu że czasem potrzebuje zrobić macro i zdjęcia z dużą głębią i tez myślę o fotografii podwodnej.
G11 się do tego świetnie nadaje a koszt jest porównywalny z jednym dobrym obiektywem.
Jak ktoś jest z Nowego Sącza i okolic kto ma G11 to chętnie bym się z nim spotkał i zrobił miarodajne testy dla was wszystkich


Dla nieprzekonanych zamienię 400d +18-55 na G11

seb2k6
27-01-2010, 20:20
Też się czasami zastanawiam nad kompaktem i nasuwa mi się pytanie... Co takiego ma ten G11, że jest wart swojej ceny? Tani nie jest, wielkością i wagą też wykracza poza typowy kieszonkowy kompakcik wakacyjny... a zakres ogniskowych nie jest niczym specjalnym. Co w takim razie przemawia za zakupem akurat G11 ?

2marekm
27-01-2010, 23:13
Ja trzymałem w łapkach G11 i S90. Zdecydowałem się na ten drugi ze względu na mniejsze wymiary. Bardzo mi się spodobało, że może "dyndać" na smyczy w pozycji pionowej. Poza tym mieści się w górnej kieszonce koszuli, nie mówiąc o innych kieszeniach. :mrgreen:

Pawel92
04-02-2010, 22:54
Witam,
To mój pierwszy post na forum, choć czytam go od dawna i doceniam.
Ale do rzeczy. Nie mogę zawsze zabrać ze sobą moich klamotów, a robienie zdjęć komórką jakoś mi nie wychodzi. Kupiłem wiec dawno temu G7. Brak Raw i duże szumy były chyba jego największymi, przynajmniej dla mnie, wadami.
Ostatnio nabyłem G11. Jestem w sumie zadowolony.
Gdybym miał ocenić to:
"+"
- bardzo dobra jakość zdjęć
- ciekawy obiektyw: 2.8, zoom, ostry
- tryb manual
- bardzo wydajny akumulator,
- przejrzyste menu
- używalny wyświetlacz

"-"
- przyciski po lewej stronie, które uruchamiam niechcący kciukiem,
- spore gabaryty i waga jak na kompakt

Kilka moich sampli z G11 jest tutaj (http://lech.zenfolio.com/p761598876).

jacula
10-02-2010, 22:02
Markeos, skoro zrobiles test, to mozna bylo sie troszke przylozyc i zrobic dokladnie ten sam kadr w trybie M z takim samym balansem bieli. Chodzi mi o zdjecia 1 i 2 - wcale nie pokazuja, ze g11 radzi sobie podobnie jak 50d, bo to drugie jest przeswietlone i niesposob ocenic zakres tonalny. Gdyby bylo mozliwe powtorzenie tego testu, bylbym bardzo wdzieczny (i pewnie duza czesc forum). Chodzi mi wlasnie o kontrastowa scene jak na zdjeciu 1 i 2.
Co do samego aparatu to stanowi swietne uzupelnienie lustrzanki zwlaszcza jezeli ktos ma dslr canona i jest przyzwyczajony do menu, picture styles i wywolwywania rawa w dpp. Pozdrawiam

Ralfi_79
23-04-2010, 21:08
Mam prośbę do posiadaczy Canona G11. Skrobnijcie tutaj na ile w rzeczywistości wystarcza w pełni naładowany akumulator. W jednym teście czytałem, że udało się testującym wykonać prawie 900 zdjęć (ale chyba to możliwe tylko w przypadku korzystania jedynie z wizjera optycznego). A dla Canona G7, którego posiadam, podali liczbę 500 zdjęć a mnie się udaje zrobić niecałe 200 na jednym ładowaniu (wszystkie z wyświetlaczem, z 10 % z lampą błyskową, niewiele przeglądania). Canon A610 korzystający z 4 akumulatorków AA starczał np. na zrobienie około 400 zdjęć na urlopie dwutygodniowym bez doładowania... Czy to norma, że jeśli mamy aparat z dedykowanym akumulatorem to ciężko liczyć na więcej niż 200 zdjęć na jednym ładowaniu ?

pozdrawiam serdecznie

Rafał

qaz
10-05-2010, 14:03
Witam Wszystkich serdecznie.
Na forum jestem po raz pierwszy. G11 posiadam od miesiąca.

W odpowiedzi dla Ralfi_79: wczoraj robiłem zdjęcia w plenerze i na naładowanej (na max) baterii zrobiłem dokładnie 564 zdjęcia, w tym ok. 15 z lampą (i bateria padła). Zdjęcia robiłem korzystając z monitora LCD.

Ralfi_79
27-05-2010, 10:35
Dzięki za odpowiedź. Kupiłem też Canona G11 i po dwóch cyklach ładowania akumulatora mogę potwierdzić, że jest on w 100 % wystarczający. Po drugim ładowaniu akumulatora zrobiłem trochę ponad 400 zdjęć, w tym prawie 30 z lampą błyskową i około 1/3 z włączoną stanbilizacją obrazu. Jeszcze nie padł, ale pojawił się już wskaźnik, że jest mało energii (dwie kreski na symbolu baterii).

Tak przy okazji zauważyłem, że raczej ważne jest odpowiednie "uformowanie" akumulatora - czyli trzy razy pod rząd rozładować go zupełnie i naładować do pełna. No bo np. po pierwszym ładowaniu zrobiłem połowę zdjęć z tego co teraz (około 200) i padł. Z tym że co najmniej dwa razy więcej z lampą błyskową. Ale niewykluczone, że po trzecim ładowaniu wydajność akumulatora jeszcze nieznacznie wzrośnie, jak u mojego przedmówcy :)

pozdrawiam !

Rafał

przecinek
28-05-2010, 11:47
Generalnie jestem zdecydowany na G11. Jestem totalnym amatorem,mój obecny aparat to Kodak C713:)

Chce się jednak pobawić w robienie ładniejszych fotek na co nie pozwala mi mój obecny aparat.

Szczerze to jestem w rozterce bo gdy czytam na forach opinie o aparatach to zawsze te pozytywne przeplatają się z negatywnymi.

Czy uważacie że dla amatora na początek zabawy dobry będzie G11?

qaz
28-05-2010, 23:06
Jako posiadacz g11 nie do końca jestem zadowolony jak na razie z wykonanych zdjęć. Choć porównując je ze zdjęciami z innych aparatów to jednak nie są takie złe. Według mnie tym aparatem trzeba troszeczkę się nauczyć robić zdjęcia. Wcześniej miałem Olympusa 5060. Z tego aparatu zdjęcia wychodziły prześliczne. Ingerowałem jedynie w ok. 20% wykonanych zdjęć. A teraz jak na razie ok. 80% musiałem poprawiać w programie graficznym. To i tak jest już mniej niż na początku. To jest statystyka z ostatniej sesji plenerowej gdzie zrobiłem ok. 500 zdjęć. Głównie do poprawy było nasycenie kolorów. Podczas robienia zdjęć w aparacie miałem włączony "i_kontrast"... i to raczej był błąd. Na LCD aparatu zdjęcia wyglądały idealnie a na komputerze były za jaskrawe i często były za jasne. (nie wiem czy mam dobrze wykalibrowany monitor ale zdjęcia z Olympusa wyglądają dobrze a wcześniej z nich robiłem odbitki). Myślę jednak, że to był dobry wybór (stosunek jakości do ceny), jeszcze trochę nauki i poszerzenia wiedzy fotograficznej i będzie ok. Teraz mocno zastanawiam się nad zakupem zewnętrznej lampy błyskowej gdyż wbudowana również nie zawsze spełnia swoje zadanie. Pozdrawiam