Zobacz pełną wersję : 50k klapnięć...
W moim 20D przekroczyłem dzisiaj magiczny (?) próg 50 tysięcy zdjęć. Używam go dokładnie rok - i (odpukać) cisza. Tzn. wszystko chodzi OK :-)
Jurek Plieth
22-09-2005, 10:51
W moim 20D przekroczyłem dzisiaj magiczny (?) próg 50 tysięcy zdjęć. Używam go dokładnie rok - i (odpukać) cisza. Tzn. wszystko chodzi OK :-)
50000 podzielić przez 36 = nieomal 1390 filmów 36 klatkowych. Razy 10 PLN za film + koszty wywołania i skanowania... A ja słyszę bez przerwy, że fotografia analogowa jest tańsza i nijak nie ma szansy, aby zwrócił się koszt korpusu cyfrowego :mrgreen:
--
Wiem, wiem, że korpusem analogowym nie trzepie się takiej nieprzytomnej ilosci zdjęć ;) Ale to między innymi właśnie z powodu kosztów, no nie?
Wiem, wiem, że korpusem analogowym nie trzepie się takiej nieprzytomnej ilosci zdjęć ;) Ale to między innymi właśnie z powodu kosztów, no nie?
mysle, ze wlasnie dlatego nie robia tyle zdjec. koszty.
Jurek Plieth
22-09-2005, 11:15
mysle, ze wlasnie dlatego nie robia tyle zdjec. koszty.
Swoją drogą, to jest 140 zdjęć dziennie :shock: Jak człowiek znajduje czas, aby je selekckonować, obrabiać itd.?
O kurczę.
1390 filmów w rok, to naprawdę ogromnie dużo.
Toż to 3 rolki dziennie :lol:
ups, prawie 4 rolki.
No cóż.
Zakładając, że z rolki mam 3, no góra 4 ujecia warte czegokolwiek.
To ty masz tych ujęć statystycznie rzecz biorąc 16. :D
Normalnie żyć nei umierać. ;D
Swoją drogą, to jest 140 zdjęć dziennie :shock: Jak człowiek znajduje czas, aby je selekckonować, obrabiać itd.?
To ja pójdę kroczek dalej w obliczeniach. 140 fotek dziennie oznacza 9 fotek na godzinę (odliczyłem 8h na sen) czyli co 6 minut pstryk :wink:
Chyba nigdzie się nie walnąłem w obliczeniach :-|
speed555
22-09-2005, 11:46
20D ma 5kl/s wiec znów nie tak czesto zdjecia były robione ;)
Ja swojego 350D mam niecałe 4 miesiace i zrobilem ponad 10 000 fotek, ale ja poza rajdami wogóle nie robie fotek:)
DoMiNiQuE
22-09-2005, 12:02
To ja pójdę kroczek dalej w obliczeniach. 140 fotek dziennie oznacza 9 fotek na godzinę (odliczyłem 8h na sen) czyli co 6 minut pstryk ;)
Chyba nigdzie się nie walnąłem w obliczeniach :|
Przynajmniej kolega TOPOL z czystym sumieniem mzoe powiedziec, ze fotografia to jest cale zycie :)
ja przez ponad rok napstrykalem ok 10k (a wydaje mi sie, ze wcale tak malo zdjec nie robie ;) )
A ja przez neicały rok używania 33V zrobiłem około 50 rolek (36 klatek). I wydaje mi się, że to dużo.
50000 podzielić przez 36 = nieomal 1390 filmów 36 klatkowych. Razy 10 PLN za film + koszty wywołania i skanowania... A ja słyszę bez przerwy, że fotografia analogowa jest tańsza i nijak nie ma szansy, aby zwrócił się koszt korpusu cyfrowego :mrgreen:
--
Wiem, wiem, że korpusem analogowym nie trzepie się takiej nieprzytomnej ilosci zdjęć ;) Ale to między innymi właśnie z powodu kosztów, no nie?
ergo - poniewaz i tak nie robisz odbitek z cyfry, cyfra per saldo ciągle wychodzi drożej
chyba, że przeliczysz na pieniądze zdobyte doświadczenie, frajdę z klepania itp itd
W moim 20D przekroczyłem dzisiaj magiczny (?) próg 50 tysięcy zdjęć. Używam go dokładnie rok - i (odpukać) cisza. Tzn. wszystko chodzi OK :-)
to chyba nic innego nie robisz tylko migawką klapiesz...
Jurek Plieth
22-09-2005, 12:38
ergo - poniewaz i tak nie robisz odbitek z cyfry, cyfra per saldo ciągle wychodzi drożej
Mówisz w swowim imieniu. Ja robię odbitki, jak najbardziej. Dla mnie oglądanie zdjęć na ekranie ma sens wyłącznie w czasie selekcji, obróbki, itp. No, ale ja jestem okropnie staromodny :confused:
A'propos Panowie. Jak sprawdzic samemu w 20d ile sie razy wcisnelo spust?
speed555
22-09-2005, 12:58
zobacz na nazwe pliku jak kopiujesz zdjecie na kompa, mi w 350D co 10 000 fotek sie licznik przekreca i idzie od nowa, ale chyba mozna zapamietac ile razy sie juz licznik przekrecilo ;)
Popatrz, takie oczywiste! Dziekuje.
Hmmm oczywiście ten sposób jest dobry pod warunkiem ze się ma aparat od nowości i cały czas licznik zdjęć na "continous" (czy jak się tam to nazywa)...
A mnie ciekawi czy zna ktoś może sposób (albo jakiś software sprytny?) który umożliwiałby sprawdzenie ile razy migawka była wyzwolona w danym egzemplarzu?
To Ci chyba tylko w serwisie powiedzą.
to chyba nic innego nie robisz tylko migawką klapiesz...
Heh :-)
W jednym dniu zrobię 10 zdjęc a w innym 800. Różnie to bywa. Mały przykład: niedziela (jakaś tam): - 4 mecze piłki nożnej, wernisaż, żużel a wieczorem koncert - i już się z tego robi kilkaset zdjęć. Co do selekcji - to prawda - czasem jest bardzo mało czasu. I na pewno nie ma czasu na dłubanie - w jakże tu ulubionych :-) - RAW'ach. Do gazet praktycznie wszystko idzie w .jpg.
zobacz na nazwe pliku jak kopiujesz zdjecie na kompa, mi w 350D co 10 000 fotek sie licznik przekreca i idzie od nowa, ale chyba mozna zapamietac ile razy sie juz licznik przekrecilo ;)
oprócz nazwy pliku (rzeczywiście przekręca się co 10000) jest jeszcze nazwa podkatalogu ze zdjęciami, która liczy dalej, np.:
plik IMG_4770.JPG - to albo 4770, 14470, 24470...
ale jak jest na karcie w katalogu:
247CANON - to już wiesz na pewno, że to jest 14470 8-)
ech, zaraz napiszę sobie soft ściągający pliki z karty i od razu zmieniający wg nazwy katalogu pliki typu IMG_4470.JPG na IMG_14470.JPG, bo juz mnie wkurzają te powtarzające się nazwy plików... chce ktoś? :twisted:
katalogi zaczyna się numerować od 100CANON.
wg manuala liczenie skończy się na 999CANON, czyli po 89999 zdjęciach.
wtedy aparat staje i trzeba go zresetować... ;-)
ech, zaraz napiszę sobie soft ściągający pliki z karty i od razu zmieniający wg nazwy katalogu pliki typu IMG_4470.JPG na IMG_14470.JPG, bo juz mnie wkurzają te powtarzające się nazwy plików... chce ktoś? :twisted:
Mnie też wkurzają, jak napiszesz coś takiego to też chętnie skorzystam
Napisał TOPOL
W jednym dniu zrobię 10 zdjęc a w innym 800. Różnie to bywa. Mały przykład: niedziela (jakaś tam): - 4 mecze piłki nożnej, wernisaż, żużel a wieczorem koncert - i już się z tego robi kilkaset zdjęć.
Popatrz a ja myślałem że te 50k wypstrykałeś tylko na ślicznych portretach które robisz :shock: ;)
Jestem pełen uznania, skąd ty bierzesz tyle pięknych modelek :?: :mrgreen:
pozdrawiam
W moim 20D przekroczyłem dzisiaj magiczny (?) próg 50 tysięcy zdjęć. Używam go dokładnie rok - i (odpukać) cisza. Tzn. wszystko chodzi OK :-)
A to nie było tak że 300D ma wytrzymać 30000 a 20D – 70000 fotek ?
Pytam się poważnie, ja prawdę powiedziawszy wypstrykałem w ciągu roku ponad 38000 ale zastanawiam się kiedy go sprzedać. Chciałbym żeby przyszły użytkownik jeszcze mógł trochę zdjęć porobić zanim wyśle aparat do serwisu :)
KuchateK
22-09-2005, 16:42
ergo - poniewaz i tak nie robisz odbitek z cyfry, cyfra per saldo ciągle wychodzi drożej
A co, w analogu nie musisz doliczyc odbitek do tych 10pln za film?
Mówisz w swowim imieniu. Ja robię odbitki, jak najbardziej. Dla mnie oglądanie zdjęć na ekranie ma sens wyłącznie w czasie selekcji, obróbki, itp. No, ale ja jestem okropnie staromodny :confused:
także robię odbitki, ale powiem szczerze, mniej jak z analoga, bo jestem w stanie je wybrać po zrobieniu, ale, że per saldo klepię ich więcej jak analogiem, to i tak mam ich w sumie więcej ;)
a staromodny jestem jak najbardziej, oglądanie zdjęć na monitorze mnie nie rajcuje, ale do przygotowania przed wywołaniem monitor jest super urządzeniem
A co, w analogu nie musisz doliczyc odbitek do tych 10pln za film?
a klepiesz analogiem 50tys razy na rok?
rzuciłem tezę dla pobudzenia myślenia,
choć wydałem kupę kasy na 300D to nie żałuję tego, przez rok nauczyłem się więcej niż przez 10 lat analogiem, możliwość powtórzenia ujęcia natychmiast po jego zrobieniu jest warte każdych pieniędzy,
ale licząc per saldo raczej ciągle na cyfrę wydaję więcej, bo robię ciągle bardzo dużo odbitek...
Heh :-)
W jednym dniu zrobię 10 zdjęc a w innym 800. Różnie to bywa. Mały przykład: niedziela (jakaś tam): - 4 mecze piłki nożnej, wernisaż, żużel a wieczorem koncert - i już się z tego robi kilkaset zdjęć. Co do selekcji - to prawda - czasem jest bardzo mało czasu. I na pewno nie ma czasu na dłubanie - w jakże tu ulubionych :-) - RAW'ach. Do gazet praktycznie wszystko idzie w .jpg.
nie wiedziałem czym zajmujesz się na co dzień, jeżeli klepanie to twój zawód, to chyba nawet moglibyśmy się zastanowić, czy nie klepiesz za mało ;)
No to fakt, też trochę zwracam honor...chociaż 50tys to i tak wydaje mi się dużo...
ech, zaraz napiszę sobie soft ściągający pliki z karty i od razu zmieniający wg nazwy katalogu pliki typu IMG_4470.JPG na IMG_14470.JPG, bo juz mnie wkurzają te powtarzające się nazwy plików... chce ktoś? Mnie też wkurzają, jak napiszesz coś takiego to też chętnie skorzystam
Soft? Przecież to jedna linijka do wpisania w skrypt :lol:
cp /mnt/karta_cf/dcim/???canon/*.jpg . ; rename img_ img_N *.jpg
a dla kilku kart zrzuconych na databanka:
cd /mnt/databank
for F in *; do cp ${F}/dcim/???canon/*.jpg /gdzie/ ; rename img_ ${F}_ /gdzie/img_????.jpg; done
Piszę z pamięci, ale z grubsza tak wygląda mój "soft" do zrzucania fotek. Do tego jeszcze jhead -autorot obracający JPEGi na podstawie danych z EXIFa. Wynik - jeden katalog, z dowolną ilością fotek z nazwami pozmienianymi tak, żeby było jednoznacznie.
:mrgreen:
Soft? Przecież to jedna linijka do wpisania w skrypt :lol:
alez soft napisales :D a BillGates zrobi super aplikacje z guziczkiem i.... niebieskim ekranem :D
a ja dopisuje jeszcze do jhead-a -ft (coby data pliku=data fotki)
rysiaczek
23-09-2005, 01:06
Soft? Przecież to jedna linijka do wpisania w skrypt :lol:
cp /mnt/karta_cf/dcim/???canon/*.jpg . ; rename img_ img_N *.jpg
a dla kilku kart zrzuconych na databanka:
cd /mnt/databank
for F in *; do cp ${F}/dcim/???canon/*.jpg /gdzie/ ; rename img_ ${F}_ /gdzie/img_????.jpg; done
Piszę z pamięci, ale z grubsza tak wygląda mój "soft" do zrzucania fotek. Do tego jeszcze jhead -autorot obracający JPEGi na podstawie danych z EXIFa. Wynik - jeden katalog, z dowolną ilością fotek z nazwami pozmienianymi tak, żeby było jednoznacznie.
:mrgreen:
Ehh, jak się was tak słucha, to znów ma człowiek ochotę dwa systemy mieć na kompie... (wiem, wiem, po co mi dwa linuxy;))
alez soft napisales :D a BillGates zrobi super aplikacje z guziczkiem i.... niebieskim ekranem :D
No i właśnie o taki soft z guziczkiem i niebieskim ekranem mi właśnie chodzi... Bo ja z tych szarych, niekumatych, zacofanych (i co tam sobie jeszcze zaawansowani zaprzyjaźnieni Bufoni pewnie pomyślą ;) ) użytkowników jedynego słusznego systemu dla którego "for F in *; do cp ${F}/" wygląda jak black magic...
Soft? Przecież to jedna linijka do wpisania w skrypt :lol:
(...)
Wynik - jeden katalog, z dowolną ilością fotek z nazwami pozmienianymi tak, żeby było jednoznacznie.
:mrgreen:
he, he, wszystko jasne, ale za dużo klepania guziczków i za dużo ręcznej roboty (np. ręczna zamiana numerków ???canon na img_N). obsługa błedów w skrypcie też nie grzeszy inteligencją...
ja jestem ten gość co tu kiedyś o kurtce pisał: wracam z fot, wkładam CFa do czytnika, idę zdjąc kurtkę, a jak wrócę, to już wszystko jest na kompie tam gdzie trzeba, nazywa się jak trzeba, karta czysta, a ja jeszcze ani myszy ani kbd nie dotknąłem 8-)
wczoraj się wkurzyłem, soft już powstał (wersja 0.2), może za kilka dni dojrzeje do pierwszej dystrybucji :wink:
chce ktoś to potestować? :roll:
he, he, wszystko jasne, ale za dużo klepania guziczków i za dużo ręcznej roboty (np. ręczna zamiana numerków ???canon na img_N).
Hej, ale to klepanie w guziczki robisz tylko raz :-) Potem jest dokładnie tak jak chcesz: przychodzę do domu, podłączam databanka/wciskam kartę, wpisuję foto_copy i idę się kąpać :-) A obsługa błędów, czyszczenie, katalogi docelowe itp. - wszystko to jest dokładnie takie, jaką sobie w wolnej chwili dodłubiesz. W wersji full-wypas-business-class to pewnie będzie z jedna strona skryptu :-) I, co najważniejsze, wszystko jest dokładnie tak jak lubisz a nie jak lubi autor programu :-)
(żeby nie było, ja nie krytykuję tego, że chcesz coś zrobić - to się chwali :-) tylko przedstawiam inne podejście do takich problemów)
Hej, ale to klepanie w guziczki robisz tylko raz :-) Potem jest dokładnie tak jak chcesz: przychodzę do domu, podłączam databanka/wciskam kartę, wpisuję foto_copy i idę się kąpać :-)
.
.
.
W wersji full-wypas-business-class to pewnie będzie ....
srodowisko graficzne z tcl/tk i ulubione guziczki :) i bedzie to juz produkt user-friendly - bo nie bedzie trzeba pisac foto_copy tylko kliknac na ikonke, potem poklikac w guziczki :D
bedzie to juz produkt user-friendly - bo nie bedzie trzeba pisac foto_copy tylko kliknac na ikonke, potem poklikac w guziczki :D
No kiedy właśnie w tym cały pic. Produkt nie ma być user-friendly. On ma być ja-friendly :-)
No kiedy właśnie w tym cały pic. Produkt nie ma być user-friendly. On ma być ja-friendly :-)
racja racja, ja te guziczki mialem na mysli w wersji buisne$$-dupe$$-window$$.
generalnie to takze preferuje wersje ja-friendly.
Hej, ale to klepanie w guziczki robisz tylko raz
nie zgodzę się. gdzie jest przeliczenie xxxCANON na IMG_x ? ;-)
poza tym w sumie u mnie jest identyko, tylko ty klepiesz w shelu, ja w C++ :!:
Potem jest dokładnie tak jak chcesz: przychodzę do domu, podłączam databanka/wciskam kartę, wpisuję foto_copy i idę się kąpać
he, he, u mnie wystarczy odwiesić kurtkę i nie trzeba nic wpisywać (najwyżej hasło do ss), ty musisz sie wykąpać... :wink:
A obsługa błędów, czyszczenie, katalogi docelowe itp. - wszystko to jest dokładnie takie, jaką sobie w wolnej chwili dodłubiesz. W wersji full-wypas-business-class to pewnie będzie z jedna strona skryptu
no u mnie już jest z 15 stron C++/MFC, ale 95% wygenerował automat...
I, co najważniejsze, wszystko jest dokładnie tak jak lubisz a nie jak lubi autor programu
eee, no właśnie dokładnie tak, jak lubię, sam piszę, i lubię tego autora :lol:
(żeby nie było, ja nie krytykuję tego, że chcesz coś zrobić - to się chwali - tylko przedstawiam inne podejście do takich problemów)
podejście jest takie samo, tylko język inny.
choć w sumie, papka dla ludu też inna. zobacz, ty podałeś skrypt w shelu, a ja pokazuję to:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://mxw.republika.pl/cb/mxw_fl2.jpg)
przy tej gorączce przedwyborczej - gdybyśmy kandydowali - ciekawe, kto miałby więcej głosów...? :mrgreen:
oki, a może zamiast dyskutować nad technologią podyskutujemy, co powinien robić taki program?
(o rany! "program" - to juz dokładnie jak na wyborach :? )
aaa, zapomniałem dodać, że ta moja wersja to jest jednak nie do końca buisne$$-dupe$$-window$$ - specjalnie dla muflona konfiguracja jest tylko w pliku tekstowym :mrgreen:
Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:16
ja tam głosuje na skrypt muflona. Mi do skryptu brakuje tylko umiejętności automatycznego wygenerowania lokalnych thumbnaili do gqviewera :/
Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:16
aaa, zapomniałem dodać, że ta moja wersja to jest jednak nie do końca buisne$$-dupe$$-window$$ - specjalnie dla muflona konfiguracja jest tylko w pliku tekstowym :mrgreen:
a dziala pod wine?
a dziala pod wine?
wine? to po indiansku? :D
nie zgodzę się. gdzie jest przeliczenie xxxCANON na IMG_x ?Wliczone w cenę :-) Jak się dobrze przyjrzysz, to podane polecenie wyssa wszystkie obrazki z podkatalogów i wrzuci do jednego.
eee, no właśnie dokładnie tak, jak lubię, sam piszę, i lubię tego autoraI bardzo dobrze - grunt że sam jesteś zadowolony :-) To czy to sa okienka, czy cmdline jest w sumie mało ważne.
przy tej gorączce przedwyborczej - gdybyśmy kandydowali - ciekawe, kto miałby więcej głosów...?Hmm, czy w sondażu wyborczym zaznaczyłeś Samoobronę albo LPR? :mrgreen:
Mi do skryptu brakuje tylko umiejętności automatycznego wygenerowania lokalnych thumbnaili do gqvieweraDlatego tez z reguły moja komenda wygląda tak: foto_copy ; gqview& ;-)
Dobra, a teraz poważnie:
oki, a może zamiast dyskutować nad technologią podyskutujemy, co powinien robić taki program?
Moim skromnym zdaniem powinien robić dokładnie to, co użytkownik chce, co z góry wyklucza napisanie go przez kogoś innego :mrgreen: A tak serio, wydaje mi się, że niezbędne minimum:
Kopiowanie wszystkiego do jednego katalogu, z uwzględnieniem tego, że różne aparaty zapisują różnie zdjęcia - czyli elastyczna struktura mechanizmu kopiowania, najlepiej konfigurowalna jakimś regexpem
Kopiowanie również z kilku kart zapisanych na databanku (czyli jeszcze bardziej elastyczna konfiguracja ;-))
Bezstratne obracanie jpegów na podstawie EXIFa
Tomasz Golinski
24-09-2005, 10:44
Dlatego tez z reguły moja komenda wygląda tak: foto_copy ; gqview& ;-)
Tyle, że gqview przy włączonym "Shared Thumbnails" domyślnie nie generuje lokalnie thumbnaili (co jest przydatne przy przenoszeniu/nagrywaniu na płytę). Zresztą te już wygenerowane potrafią czasem znikać :confused: i czasem niektóre foty są regenerowane.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.