Zobacz pełną wersję : 5D problem - BIG PROBLEM !!
paweleverest
14-11-2009, 16:51
Problem jest taki że aparat nie działa- nie włącza sie ( nic - wizjer, oba LCD, lampka obok tylnego kółka -nic!!).
Nie pomaga wymiana bateri, bateri podtzrymującej, karty, obiektywu itd.
Aparta działał normalnie i po zmianie z 16-35 na 85mm nagle wyzionął ducha.
Nigdy nie upuszczony, zalany ani nic w tym stylu.
Ma ktoś może pomysł jak go ożywić ?? Ewentualnie jaka moze być przyczyna awarii i hipotetyczny kosztorys naprawy na Żytniej ( jakby trzeba go było tam wysłać ?? )
Pozdrawiam i czekam na pomoc.
krisv740
14-11-2009, 18:03
ja nie wiem ... , ale mój brat miał dwa razy problem z 5d i 85L - oba nowe kupione w b&h .... po założeniu 85L padły - podobno winą był stary soft...
nic nie pomagały cuda-wianki - tylko serwis... - jeśli u ciebie też 85L - bo nie napisałeś- to obawiam się, że podobnie....
iktorn92
14-11-2009, 18:06
Myślę, że Żytnia to najlepsze rozwiazanie w tym momencie... Albo padła elektronika sterujaca albo mysle ze jakies sprawy softowe...
The Pretender
14-11-2009, 18:19
Też myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest serwis - tym bardziej, że próbowałeś go wskrzesić na różne sposoby. Może spróbuj zadzwonić lub wysłać mail'a (choć wątpię, ze odpiszą :) ) na Żytnią. Ale IMHO i tak będą chcieli zdiagnozować puszkę zanim Ci podadzą ewentualny koszt naprawy. Pozdrawiam i życzę powodzenia !! :)
paweleverest
14-11-2009, 18:51
ja nie wiem ... , ale mój brat miał dwa razy problem z 5d i 85L - oba nowe kupione w b&h .... po założeniu 85L padły - podobno winą był stary soft...
nic nie pomagały cuda-wianki - tylko serwis... - jeśli u ciebie też 85L - bo nie napisałeś- to obawiam się, że podobnie....
Tak to był 85L - troszke to szokujaca przypadłość :/ -ale możliwe gdyż ten typ obiektywu był poraz pierwszy przypinany do tego aparatu.
No nic mam nadzieje że faktycznie sprawa podmiany softu okaże sie wystarczająca.
Zaglądałeś do gniazda karty pamieci?Nie masz tam gdzieś zgiętego pina?
paweleverest
14-11-2009, 19:09
Zaglądałeś do gniazda karty pamieci?Nie masz tam gdzieś zgiętego pina?
Nie - wszystko czyściutko.
u mnie 85L podpinany pod 40d kilka razy pokazał error99. Z innymi szkłami zawsze było ok. Sprzedałem go więc nie wiem jak byłoby dalej.
Panowie że tak powiem delikatnie, sytuacja wygląda tak:
"kupuje sprzęt za 7500zł CANON-a 5D - tyle kosztowało moje body w 2007 roku
podpinam po dwóch i pół roku do mojego body szkło
CANON-a 85L 1,2 warte 8,500zł - dorobiłem się kupiłem
i co się okazuje ?? body pada bo ma stary soft ??
jak kur@#$a jego mać - pytam się - mam zapłacić za "naprawę" usunięcie błędu czy cokolwiek innego co napisze w kosztorysie serwis"
... czy zrobiłem coś złego podpinając do siebie body i obiektyw tego samego producenta - i to chyba nie z najniższej półki ;)?
...może mnie to ktoś wytłumaczyć?
Ciekawa historia... czyli 5D z firmware 1.1.0 po podpięciu 85L umiera? A 1.1.1 załatwia sprawę?
W jednej z piatek mam jeszcze stary 110. Jakos nie bylo potrzeby podmiany na nowy. Chyba zaraz to zrobie. Dobrze ze nie spotkalem kogos z nowym 85L bo na pewno chcialbym sprawdzic te 1.2.
Janusz Body
14-11-2009, 21:02
Spróbuj wyjąć obie baterie na kilkanaście minut. Tak, żeby rozładowały się napięcia w tej całej wewnętrznej elektronice.
paweleverest
14-11-2009, 21:59
30 minut bez dwóch baterii - niestety dalej to samo - TRUP !
Jeśli to okaże sie prawdą, że podpięcie 85L do 5D powoduje takie sytuacje ( nie tylko u mnie jak widac z komentarzy ) to jest to jest to wedug mnie jedna z największych wpadek Canona. Jeśli jeszcze dodatkowo serwis skasuje, za usuniecie tego zwisu, jakiekolwiek pieniędze to juz można mówić o maxymalnym przeginaniu pały. Powinni odesłać z przeprosinami i zwrotem za kuriera. No nic zobaczymy co zdiagnozują na Żytniej.
Z mojej strony mogę dorzucić, że 5D 1.1.1 + 85LII nie ma problemów.
Współczuję Paweł :(
PS. Z 40D na starszym sofcie ten obiektyw powodował pad baterii po paru fotkach.
Ma ktoś może pomysł jak go ożywić ?
Może zrobić krąg z zapalonych świec, położyć aparat na środku i rozpocząć modły ? Nic innego mi do głowy nie przychodzi...
A tak poważnie - no chyba serwis, co ?
wyjmij obydwie baterie na noc, jak dla mnie 30 min to za mało
. Powinni odesłać z przeprosinami i zwrotem za kuriera. No nic zobaczymy co zdiagnozują na Żytniej.
Wtedy pozostaje to co zrobili Ci od nikona - list otwarty
http://polishnikonservice.com/pl/
krisv740
15-11-2009, 00:10
ok! wysypaliście/wylaliście na canona wszystko co było mozliwe...
a ja nie dopisałem, że sprawa /w przypadku mojego brata/ została załatwiona bardzo szybko poprzez wymianę na nowe body...
trzecie było już z nowym soft'em i problemów nie było....
naprawdę trzeba robić zaraz tragedię???
jeszcze przed rozwiązaniem/wyjaśnieniem do końca sprawy???!
proponuję wziąć na wstrzymanie - co?!
tja... wymienią po gwarancji... :-/ współczuję...
paweleverest
15-11-2009, 09:16
ok! wysypaliście/wylaliście na canona wszystko co było mozliwe...
a ja nie dopisałem, że sprawa /w przypadku mojego brata/ została załatwiona bardzo szybko poprzez wymianę na nowe body...
trzecie było już z nowym soft'em i problemów nie było....
naprawdę trzeba robić zaraz tragedię???
jeszcze przed rozwiązaniem/wyjaśnieniem do końca sprawy???!
proponuję wziąć na wstrzymanie - co?!
Opisywane body ma ponad 2 lata wiec wątpie, żeby canon wymienił go na nowe - tym bardziej że jesteśmy w Polsce a nie w Nowym Jorku ;). Jeśli by jednak tak zrobił to ja osobiście ich przeproszę i nawet moga mi wysłac to nowe body na mój koszt :D.
Ale wracając ze świata fantazji, to dalej uważam za chore, że podpinanie obiektywu do aparatu (tego samego producenta) powoduje jego zawieszenie. Gdyby to była jakaś sigma , przypadek miał charakter pojeedyńczy to rozumiem ale ... Kontrola jakości ( oczywiście nie mówię o pojedyńczych seryjnych aparatach ale o wersjach prototypowych ) powinna wyłapac takie przypadki.
Zobaczymy co powie serwis ( tu tylko wtrące, że ja osobiście z "Żytniej" zawsze byłem zadowolony - zresztą ewentualna odpowiedzilnośc to sprawa Canon Polska a nie serwisu ) Narazie nie chciałbym wyciągać dalekoidących wniosków - ale sprawa mnie wkurza. Wysyłanie aparatu, czekanie na niego pewnie tydzięń, płacenie za paczke - niby nic wielkiego bo nie jestem profesjonalistą ale akurat w tym tygodniu aparat jest mi potrzebny. Zeby było jeszce coś o co mógłbym mieć do siebie pretensje ( upuszczenie, zamoczenie itd) ale podpinanie obiektywu jakoś nie bardzo leży na moim sumieniu.
... Wysyłanie aparatu, czekanie na niego pewnie tydzień...
Myślisz, że aż tak długo? :roll:
Współczuję, to ewidentna wpadka producenta, w żadnym wypadku nie Twoja.
Z ciekawością czekam na raport z zakończenia tej sprawy :P
paweleverest
15-11-2009, 13:04
Myślisz, że aż tak długo? :roll:
Współczuję, to ewidentna wpadka producenta, w żadnym wypadku nie Twoja.
1 dzień wysłanie ,2 dzień odbiór, 3 dzien diagnoza ( i naprawa), 4 dzięn wysłanie ,5 dzięn odbiór od kuriera
To bardzo optymistyczny wariant :)
Jakbym mieszkła w Warszawie to oczywiście może dało by sie to załatwić od reki ale jakby babcia miała wąsy... to by dziadek chodził do sąsiadki ;)
ja mialem 5 roznych 5d mki i 85L II jak i mkI. nigdy nie mialem zadnych problemow w zadnej z konfiguracji. Piatki juz mialem z tego co pomietam poczawszy od 1.0.7. o ile mnie pamiec nie myli
Po prostu myślę, że miałeś mega pecha. Bo takie wypadki zdarzają się pewnie bardzo rzadko, co nie zmienia faktu, że w tej sytuacji w ogóle się nie powinny zdarzać.
Użytkownik Canona jest w tym wypadku dosyć solidnie poszkodowany (jeśli jest amatorem to już na maksa).
Czekamy na rozwój sprawy ;-)
postrasz ich tym ze jak cie tego nie zrobia za free to zalozysz taki portal jak zolci koledzy o swoim serwisie:)
Znając Canona, już mają w majtkach małe co nieco... ;-)
paweleverest
15-11-2009, 15:53
a która wersja 85L?
85mm 1,2L II
Tak się złożyło, że podpiąłem dziś do swojego 5d 1.1.1. 85LII i no problemo :)
Uff, działa :)
Świetne szkiełko, ale cena powala. Jest o czym pomarzyć :)
paweleverest
18-11-2009, 13:10
Diagnoza serwisu ( jak narazie ) uszkodzony moduł zasilania w 5D. Koszt naprawy 450zł + przesyłka. Oczywiście mają to gdzieś co było przyczyną - aparat jest po gwarancji i mógł sie zepsuć z kazdego powodu - niby logiczne ale boli troche jak sie pomysli o przyczynie usterki. Pozostaje walka w Canon Polska ....
Acha w ramach wyjaśnien dzwoniłem do forumowicza którego własnością jest owa nieszczęsna 85'tka - obiektyw działa bez problemu ( body 5DmkII)
Czyli co? Serwis uznał to uszkodzenie za wynikłe z winy użytkownika, a nie wadę produktu?
paweleverest
18-11-2009, 13:34
Czyli co? Serwis uznał to uszkodzenie za wynikłe z winy użytkownika, a nie wadę produktu?
Nie - serwis wogóle nie postawił i nie postawi diagnozy co mogło być przyczyną usterki - stwierdza tylko jaki jest jej rodzaj.
Aparat jest po gwarancji i oni jako serwis moga naprawić tylko odpłatnie, niezaleznie co by było przyczyną.
A takie niskie ciśnienie dziś miałem...
Kiepsko... Czyli teoretycznie ten moduł zasilania mógł paść ...przypadkiem?
Dziwny ten przypadek, akurat po podpięciu, hmmm.
p.s.Podpiąłem (nie bez obaw) ostatnio pożyczone 85L do mojej piątki (1.1.1) i działa.
Dziwny przypadek. Najsmutniejsze jest to, że tak traktuje się konsumenta w Polsce
paweleverest
18-11-2009, 19:46
Kiepsko... Czyli teoretycznie ten moduł zasilania mógł paść ...przypadkiem?
Dziwny ten przypadek, akurat po podpięciu, hmmm.
....
Mógł - niestety chyba cięko to będzie w tej chwili ustalić :(
paweleverest
21-11-2009, 13:12
W ramach sprawozdania pisze o połowicznym finale tej historii:
Aparat wrócił - działa. Koszt podany na fakturze to:
Części (fuse czyli bezpiecznik) : 2 zł
Robocizna : 430 zł
Wysyłka : 18 zł
Ciekawe czy przetrzyma kolejne starcie z 85 1,2 ( o ile taki stanie na jego drodze :) )
Najbardziej zadziwiające jest jednak to, że konstrukcja Canona 5d jest taka, że wymiana bezpiecznika o wartości 2zł musi kosztować 430zł !!!.
Pozostaje mi jeszce telefon w tej sprawie do Canon Polska - ale nie licze na zbyt wiele.
Aparat wrócił - działa. Koszt podany na fakturze to:
Części (fuse czyli bezpiecznik) : 2 zł
Robocizna : 430 zł
Wysyłka : 18 zł
cóż, mogę powiedzieć, nikony mają gumy, a canony bezpieczniki? ciekawi mnie czy nieautoryzowany serwis też wymieni bezpiecznik i ile za to zaśpiewa?
Najbardziej zadziwiające jest jednak to, że konstrukcja Canona 5d jest taka, że wymiana bezpiecznika o wartości 2zł musi kosztować 430zł !!!.
Pozostaje mi jeszce telefon w tej sprawie do Canon Polska - ale nie licze na zbyt wiele.
W 20D aby dostać się przykładowo do guziczka spustu trzeba znacznie rozebrać aparat, poodlutowywać różne elementy - słowem jest to pracohłonne - może tutaj jest podobnie?
...
Części (fuse czyli bezpiecznik) : 2 zł
Robocizna : 430 zł
Wysyłka : 18 zł
...
Czyli wymiana cholernego bezpiecznika za 2zł kosztowała 430zł ??? :shock::shock::shock:
Coś mi się widzi, że nie jest on wcale gdzieś tam głęboko schowany i to parę minut pracy. Nie wiem, nie rozbierałem nigdy 5D, ale zazwyczaj bezpieczniki jako części do w miarę częstej wymiany są w łatwo dostępnych miejscach. Zwyczajnie nie chce się wierzyć w czasochłonność takiej wymiany i 430zł to chyba o wiele za dużo.
No ale cóż - w PL mamy tylko jeden autoryzowany serwis. Canon ma łeb do interesów....
W pierwszym akapicie gość opisuje swoje przeżycia dot. problemu bezpiecznika ( FUSE + 5D ):
http://ixbtlabs.com/articles2/digimage/canoneos5d.html
A tutaj bezpieczniki na płytce w 300D - trochę roboty poszło:
http://users.abo.fi/jskata/300Drepair/
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.