PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki obiektyw do krajobrazów??



Franek_
06-11-2009, 13:30
Na początek się przedstawię, co by kultura była - jestem Maciek, a od pewnego czasu użytkuję Canona EOS 33v. Znajduję się właśnie na etapie wyboru drugiego obiektywu, typowo do krajobrazów i widoczków. Moje pytanie brzmi - co polecacie do analogowego Canona w tej kwestii? Obiektywy wiadomo - tanie nie są i nie chcę wtopić. Obiektyw ma być używany wyłącznie do fotografii krajobrazowej. Szczerze mówiąc - średnio ogarniam w tej chwili, który z obiektywów pasuje do analogów jeszcze, a które są już tylko do cyfrówek.

Pomożecie?

Kolaj
06-11-2009, 13:34
Wiesz, ale to się tak nie da. Czasem krajobrazy fotografuje się bardzo szerokimi kątami, czasem tele. Pasować to będą wszystkie szkła z mocowaniem EF a nie EF-s.

sebcio80
06-11-2009, 13:37
jak z gornej polki i do pelnej klatki to polece Ci 24L,
po przymknieciu do F8 w zasadzie caly kadr jest tak samo ostry, idealne szklo do widoczkow,
to wydatek okolo 4000 zł niestety...

a jesli coś tańszego, i może jak do samych widoczkow wcale nie gorszego to Canon 24mm 2.8

z zoomow ok bedzie Canon 17-40L

traphezz
06-11-2009, 13:40
nie lepiej 17-40L ?

aptur
06-11-2009, 13:42
Na początek się przedstawię, co by kultura była - jestem Maciek, a od pewnego czasu użytkuję Canona EOS 33v. Znajduję się właśnie na etapie wyboru drugiego obiektywu, typowo do krajobrazów i widoczków. Moje pytanie brzmi - co polecacie do analogowego Canona w tej kwestii? Obiektywy wiadomo - tanie nie są i nie chcę wtopić. Obiektyw ma być używany wyłącznie do fotografii krajobrazowej. Szczerze mówiąc - średnio ogarniam w tej chwili, który z obiektywów pasuje do analogów jeszcze, a które są już tylko do cyfrówek.

Pomożecie?

ile chcesz wydać?

akustyk
06-11-2009, 13:44
tanio: 20-35/3.5-4.5, albo po prostu stalke 24/2.8
drozej: 17-40

moze tez byc Tamron 17-35, na filmie powinien byc OK

Istreed
06-11-2009, 14:08
Obiektywy EF są to szkła pełno klatkowe a więc w uproszczeniu do analoga.
Obiektywy EF-S to te pod cyfraka :-)

rallus
06-11-2009, 14:38
Obiektywy EF są to szkła pełno klatkowe a więc w uproszczeniu do analoga.
Nie tylko do analoga ale również do cyfry. Konstruowane są do pod pełnoklatkową matrycę ale można je bez problemu stosować w niepełnoklatkowych cyfrach.



Obiektywy EF-S to te pod cyfraka :-)

Precyzyjniej mówiąc do niepełnoklatkowych matryc. Do pełnoklatkowej cyfry i do analoga tych obiektywów po prostu nie da się włożyć do korpusu.

Wszystkie te rozważania odnoszą się tylko do firmowych obiektywów Canona.
Firmy niezależne maja swoje oznaczenia dotyczące obiektywów do pełnych klatek (analogów) i matryc niepełnoklatkowych.
Tu już się da włożyć niepełnoklatkowy obiektyw do pełnoklatkowego korpusu
ale na zdjęciu możemy dostać potworną winietę w postaci koła.

MacGyver
06-11-2009, 16:40
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/wide_zoom/ef_20~35_35~45_usm.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_28~80_35~56_usm.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_24~85_35~45_usm.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_28~105_35~45_usm.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_28~105_35~45ii_usm.html
W przypadku 28-80 i 28-105 muszą to być konkretnie te modele z linków, bo są jeszcze inne szkła o takim zakresie ogniskowych, dużo gorsze. Od innych producentów ewentualnie:
http://www.photodo.com/product_498.html
http://www.photodo.com/product_476.html
http://www.photodo.com/product_538.html
http://www.photodo.com/product_539.html
Jeśli tylko do krajobrazu proponowałbym skupić się na tych szerszych od 28mm ale i z taką ogniskową nie ma problemu, bo do większości zdjęć wystarczy.

jacab1
06-11-2009, 17:18
Franek_ ... a jakimi ogniskowymi najczęściej "robisz" krajobraz?
bo ja 70-200mm... 17-40 rzadko

marfot
06-11-2009, 18:16
Przez wiele lat na analogu miałem tylko C20-35/3.5-4.5 i C70-200L/4. Fotografowałem w 70% krajobraz. Podstawowa sprawa to w przypadku tele dobra zdolność przenoszenia kontrastu. Ten warunek spełnia C70-200L. Próbowałem różne Sigmy, budżetowe Canony "prawie L-ki" - szkoda czasu - zmarnowałem sporo odległych widoków zanim dojrzałem do C70-200L. Nigdy nie używałem czegoś w rodzaju 28-70.

MusicMan
07-11-2009, 08:20
Do swojego e50 używam 17-40/4 - jeśli widoczki masz na myśli szeroko to polecam. Możesz kupić jaśniejszy odpowiednik 16-35/2.8 - czy lepszy optycznie nie wiem bo wystarcza mi moja 17-tka - ale z tego co można przeczytać to tak.
Są jasne stałki ale czy w robieni widoczków często korzystasz z pełnych dziur? Ja osobiście najczęściej 5,6-11 i więcej...

jac123
13-11-2009, 01:17
Ja w EOS 50 mam tzw zooma spacerowego 28-70/2,8. Jeśli potrzebuję czegoś szerszego to zakładam przejściówkę na M42 i podpinam np. 20-kę. To rozwiązanie najbardziej ekonomiczne i zapewniające najlepszą jakość.

karolbe
13-11-2009, 11:11
Ja do krajobrazow polecam 70-200/2.8 (ale wersja F4 tez sie nada), rzadko kiedy krajobraz jest tak szeroki i czysty (bez nieporzadanych elementow) ze daje sie go uchwycic szerokim katem. Mozna miec w zapasie jakis 24-105/4L, ktory sam w sobie jest naprawde swietnym szklem i sie przyda w pozostalych sytuacjach...

akustyk
13-11-2009, 11:33
rzadko kiedy krajobraz jest tak szeroki i czysty (bez nieporzadanych elementow) ze daje sie go uchwycic szerokim katem
no juz bez przesady...

mieszkam w Holandii (do tego Poludniowej), gdzie znalezienie miejsca do oddania czystego strzalu jest znacznie trudniejsze niz w Polandzie. ale sie da. i nawet 17-40 w najszerszym kacie jest spokojnie uzywalny.

byc moze mieszkasz w jeszcze gorszym miejscu (trudno mi sobie wyobrazic), ale moim zdaniem w Polsce znalezienie takich czystych krajobrazow nie stanowi zadnego problemu. zwlaszcza w erze Google Maps, czy latwo dostepnych w ksiegarniach map topograficznych z zaznaczonymi slupami wysokiego napiecia itd. itp.

Janusz Body
13-11-2009, 21:36
Ja do krajobrazow polecam 70-200/2.8 ...

Chyba raczej do fragmentów krajobrazu.

rauf
13-11-2009, 22:00
Chyba raczej do fragmentów krajobrazu.

Teraz jest moda na składane panoramy. Walisz 200 kadrów i już jest spory fragmencik, prawda? ;)

A propos opnii o Canona szerokim końcu, może ja nie robie jakoś krajobrazów, ale do paru innych zastosowań potrzebowałem czegoś lepszego niż 16-35.

I muszę powiedzieć, że dawno żaden obiektyw nie zrobił na mnie takiego wrażania. Mowa o 17 T&S :mrgreen:

Janusz Body
13-11-2009, 22:41
Teraz jest moda na składane panoramy. Walisz 200 kadrów i już jest spory fragmencik, prawda? ;)....:

Tylko 200? eeeeee.... za mało ;-)
http://www.ptgui.com/gallery/de_meg_ve_au_mont_blanc_16_gigapixels_panorama.htm l

i drugie od góry - Mount Blanc - ponad 2300 zdjęć i 16 Gpix :-)

rauf
13-11-2009, 22:57
Jest całkiem sporo sposobów, na marnowanie czasu :mrgreen:

A finalnie, to ogląda się te panoramy, jak grę komputerową, jakieś FPS, chyba tak to się nazywa, tylko kręcić głową można i ani kroku....łeeee...

akustyk
13-11-2009, 22:59
chcialoby sie powiedziec, ze robienie malo a dobrze jest w ogole passe... sklejanie do pierdyliona gigapikseli (kiedy zdjecie z 6Mpix drukuje sie zyletka na A4 a nawet A3), HDR (bo w koncu 4,5 EV slajdu wystarczalo, ale 7 EV matrycy juz za diabla... :D ), robienie 17 kopii jednego ujecia...

znak czasu...

Alf182
13-11-2009, 23:09
a mi się i tak wydaje ze dobrym rozwiązaniem byłby 17-35 np: sigma cena ponad tyś używka i gra gitara.

chyrus
14-11-2009, 16:22
Na FF używam 12-24 Sigmy. Uwielbiam zniekształcenia z tego szkła :) Wada - nie założysz filtra na soczewę, kiepsko z bocznym światłem.
IMO wszystko od 17mm w dół da Ci znakomite pole do focenia landszaftów.
Z drugiej strony lubię też 70-200. Świetnie nadaje się do "przestrzałów" - wybierania fragmentów krajobrazu, a właściwości tele ("przybliżanie" dalszego planu) można bardzo ciekawie wykorzystać.
Wadą 70-200 L f4 jest jego zachowanie pod światło. Ogromne refleksy na soczewkach.

Yova
15-11-2009, 15:07
Witam

Ja co prawda widoczki dość rzadko robię, ale też polecam S12-24 tylko trzeba uważać na słoneczko w kadrze, do szerszych planów, na cropie jest bardzo fajnie, a na analogu jeżeli chodzi o szerokość to marzenie, a później 50 bo 70-200 do krajobrazów rzadko używam.

Pozdrawiam

Franek_
16-11-2009, 13:16
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Docelowo szukam dwóch obiektywów - jeden szeroki do widoczków (i tu zdecyduję się chyba jednak na 17-40, różnica pomiędzy tym a 16-35 jest dla mnie nie adekwatna w stosunku do różnicy cenowej) a drugi do całej reszty. W tym wypadku wybór padnie prawdopodobnie na tańszą wersję 70-200 (f/4), gdyż tu znów nie widzę różnicy w jakości uzasadniającej prawie dwukrotnie niższy koszt w stosunku do 70-200 f/2.8 L.

Podsumowując - dzięki bardzo za ciepłe przyjęcie i wszelkie wskazówki. Pozdrawiam!

akustyk
16-11-2009, 14:12
W tym wypadku wybór padnie prawdopodobnie na tańszą wersję 70-200 (f/4)

do landszaftow zdecydowanie rozwazalbym wersje z IS. bo jak przychodzi do pracy pod swiatlo, to tylko ona (f4/IS) ze wszystkich 70-200 Canona pracuje porzadnie

dzik
16-11-2009, 17:24
Tylko 200? eeeeee.... za mało ;-)
http://www.ptgui.com/gallery/de_meg_ve_au_mont_blanc_16_gigapixels_panorama.htm l

i drugie od góry - Mount Blanc - ponad 2300 zdjęć i 16 Gpix :-)

2300 jeszcze nie zrobilem, ale 700 sie udalo skleic:
http://www.dziki.pl/panorama/

Panorama Warszawmy mojego autorstwa :)
Wykorzystalem 70-200@200 zalozone na 400D.

airhead
16-11-2009, 17:28
2300 jeszcze nie zrobilem, ale 700 sie udalo skleic:
http://www.dziki.pl/panorama/

Panorama Warszawmy mojego autorstwa :)
Wykorzystalem 70-200@200 zalozone na 400D.
mój wykładowca od varsavianistyki byłby z Ciebie dumny

ARN
16-11-2009, 18:13
do landszaftow zdecydowanie rozwazalbym wersje z IS. bo jak przychodzi do pracy pod swiatlo, to tylko ona (f4/IS) ze wszystkich 70-200 Canona pracuje porzadnie

Zdecydowanie tak. Zdarza mi się, że 70-200 f/4 IS używam czasem w ekstremalnych sytuacjach oświetleniowych bez osłony przeciwsłonecznej i jest OK. Kontrast trzyma najlepiej z eLek 70-200 (przerobiłem wszystkie) a i na wycieczkę "niesamochodową" łatwiej zabrać.



Dzięki za wszystkie podpowiedzi. ..... W tym wypadku wybór padnie prawdopodobnie na tańszą wersję 70-200 (f/4), gdyż tu znów nie widzę różnicy w jakości uzasadniającej prawie dwukrotnie niższy koszt w stosunku do 70-200 f/2.8 L.
!

Ale do wersji z IS warto dołożyć

MacGyver
16-11-2009, 18:16
Jeśli 70-200 to 4 IS. Ja wymieniłem na 2.8 IS i nie był to najlepszy pomysł :-)

ARN
16-11-2009, 20:39
Jeśli 70-200 to 4 IS. Ja wymieniłem na 2.8 IS i nie był to najlepszy pomysł :-)

ale bicepsy masz fajne :mrgreen:

m_o_b_y
16-11-2009, 21:33
Na początek się przedstawię, co by kultura była - jestem Maciek, a od pewnego czasu użytkuję Canona EOS 33v. Znajduję się właśnie na etapie wyboru drugiego obiektywu, typowo do krajobrazów i widoczków.
Pomożecie?


Podpowiem Ci coś, bo analizowałem sprzęt autorów książki o landszaftach, napisanej przez najwybitniejszych speców w tej dziedzinie. :grin:
Pośród 5 autorów poszczególne szkła cieszyły się następującym uznaniem:
* 70-200L -> wybrało 4 artystów,
* 24TS -> wybrało 3 artystów
* 24-105L -> wybrało 2 artystów,
* 90TS -> wybrało 2 artystów
* 17-40L -> wybrało 2 artystów,
* 16-35L -> wybrało 2 artystów,
* 300L -> wybrało 2 artystów.

Pozostałe szkła występujące po 1 sztuce, to 24L, 24-70L, 15L FISHEYE, 28-135, 85L i 100Macro.
Nb. wszyscy mieli aparaty 1, lub 5, tylko jeden używał oprócz pełnej klatki również 40D (spec od czarno-białej fotografii).
Ten ostatni miał najskromniejszą szklarnię: 17-40+24-105+17-85.
Teraz już wiesz, co kupić ? :mrgreen:
Pozdrówka

akustyk
16-11-2009, 21:53
Podpowiem Ci coś, bo analizowałem sprzęt autorów książki o landszaftach, napisanej przez najwybitniejszych speców w tej dziedzinie. :grin:


gdy tymczasem do potrzeb amatorskich w zupelnosci wystarcza 24-85 ;)

m_o_b_y
16-11-2009, 21:54
Na FF używam 12-24 Sigmy. Uwielbiam zniekształcenia z tego szkła :) Wada - nie założysz filtra na soczewę...


Szkło krajobrazowe bez możliwości założenia filtru - to chyba kiepsko. :mrgreen:
Pozdrówka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

gdy tymczasem do potrzeb amatorskich w zupelnosci wystarcza 24-85 ;)


A ja się biję z myślami, czym pod pełną klatką zastąpić znakomitą pod kropem Tokinę 12-24 (którą właśnie staram się sprzedać)?
Rozważam 16-35 i 17-40, ale do tego ostatniego mam uprzedzenia.
Kiedyś pod kropa zamiast niego kupiłem 24-105, bo 17-40 wydawał mi się nazbyt mydlany. :mrgreen:
Pozdrówka

akustyk
16-11-2009, 22:06
A ja się biję z myślami, czym pod pełną klatką zastąpić znakomitą pod kropem Tokinę 12-24 (którą właśnie staram się sprzedać)?
(...)
Kiedyś pod kropa zamiast niego kupiłem 24-105, bo 17-40 wydawał mi się nazbyt mydlany. :mrgreen:


nie no... ja tez sobie robie zarty z ostrych inaczej rogow 17-40, ale FF + ten lens to jest zupelnie inna bajka niz jakikolwiek crop + 10-22. i niestety nie probuje w ten sposob zachwalac cropa

ARN
16-11-2009, 22:52
nie no... ja tez sobie robie zarty z ostrych inaczej rogow 17-40, ale FF + ten lens to jest zupelnie inna bajka niz jakikolwiek crop + 10-22. i niestety nie probuje w ten sposob zachwalac cropa

niedawno miałem chwilę słabości i chciałem solidnie przeorganizować moją szklarnię i sprzęt. Włącznie z zamianą 5D2 na nowiutkiego 7D, a 17-40 na 10-22.
Po weekendzie prób (na szczęście mogłem sobie wypróbować) szybko zarzuciłem ten pomysł.

m_o_b_y
16-11-2009, 23:04
niedawno miałem chwilę słabości i chciałem solidnie przeorganizować moją szklarnię i sprzęt. Włącznie z zamianą 5D2 na nowiutkiego 7D, a 17-40 na 10-22.
Po weekendzie prób (na szczęście mogłem sobie wypróbować) szybko zarzuciłem ten pomysł.


Pomysł rzeczywiście był raczej z tych bardziej zaskakujących, by to ująć jak najdelikatniej. :-D :mrgreen:
Pozdrówka

ARN
16-11-2009, 23:08
Pomysł rzeczywiście był raczej z tych bardziej zaskakujących, by to ująć jak najdelikatniej. :-D :mrgreen:
Pozdrówka

Nie no, dzięki, ale bez dyplomacji - pomysł był durny :lol: .
Po prostu uwarunkowania organizacyjne/finansowe/wygodnickie/...i jakieś-tam-jeszcze skierowały mnie chwilowo w kierunku takich przemyśleń ;)

mrek
17-11-2009, 00:00
Na FF używam 12-24 Sigmy. Uwielbiam zniekształcenia z tego szkła :) Wada - nie założysz filtra na soczewę [ciach]

Przy cropowym body zakładam. Cokin Slim i pierscien 82mm (metalowa osłona ma gwint na koncu) i mozna uzywac do ok 15 mm.
Do FF sa jakies specjalne uchwyty, ktore obejmuja metalowego tulipana. Nie uzywam bo trzymam szara polowke (z)ręcznie.

piszczal
17-11-2009, 08:35
jak dojdzie do zakupu, to do krajobrazów będę miał Tokinę 11-16. Choć cały czas biję się z myślami o Sigmie 10-20/3,5

Franek_
17-11-2009, 08:57
Wszystko fajnie, tyle że do stabilizacji IS dopłaca się z 1'500 zł. A zamiast Canona, ktoś testował Sigme 70-200 f/2.8 II EX DG APO HSM?

ARN
17-11-2009, 10:33
Wszystko fajnie, tyle że do stabilizacji IS dopłaca się z 1'500 zł. ...

Nie tylko do stabilizacji, która jest rewelacyjna, ale też do (o czym pisaliśmy) lepszych soczewek/powłok

MacGyver
17-11-2009, 10:40
A ja powiem przewrotnie, że 16 - 17 mm do krajobrazu to aż nadto szeroko. Gdy wszedłem w posiadanie pierwszego UWA to wszystko fociłem taaaaaaak szerooooooko :-) Po około roku mi przeszło, kadry szersze niż z 24 mm (lub ekwiwalent na cropie) zdarzają mi się sporadycznie :-)

XLesio
17-11-2009, 12:30
Praaawda :)

Po pierwszym nasyceniu się 19-35, zauważyłem że większość moich pejzaży i tak leci na 24~28 mm ;)
Focę albo "środkiem" mojej tokiny (ostrość skrajnych ogniskowych jest bardzo dobra, więc to nie powód), albo prehistoryczną stałką 28 mm 2.8. W 19 mm cały czas wierzę, ale siegnę po nie chyba dopiero w Bieszczadach :mrgreen:

checiu
17-11-2009, 12:46
no ja używam głównie 17-40 ale od jakiegoś czasu przerzucam się na 24'ke
na cropie bo na full frame'a nadal sie nie ogarnalem ;(

ARN
17-11-2009, 17:15
A ja powiem przewrotnie, że 16 - 17 mm do krajobrazu to aż nadto szeroko. Gdy wszedłem w posiadanie pierwszego UWA to wszystko fociłem taaaaaaak szerooooooko :-) Po około roku mi przeszło, kadry szersze niż z 24 mm (lub ekwiwalent na cropie) zdarzają mi się sporadycznie :-)


To wcale nie jest przewrotność - ja, oprócz sytuacji, kiedy zwiedzam jakiś kanion (naturalny lub miejski :D ) lub chcę użyć zniekształcenia, też często nie schodzę poniżej ~24mm, ale świadomość "zapasu" jest miła ;-)
Niemniej na początku posiadania UWA - też byłem zakręcony na punkcie szerokości.

Osobiście - gdyby 24-105L nie miał takiej potężnej dystorsji na dole ogniskowych, to byłoby to w zupełności wystarczające szkło... no, oczywiście z przedłużeniem 70-200 f/4 IS

MacGyver
17-11-2009, 17:30
Ja po zakupie 17-40 niemalże zupełnie zapomniałem o Tokinie 12-24, na dobre pół roku, mimo że zawsze targałem ją w plecaku :-)
Na kliszaku do pejzażu używam spałek 24 i 35 mm, po 20 mm sięgam sporadycznie i niemal nigdy nie che mi się jej nosić....

marfot
17-11-2009, 22:23
Jakieś 10 lat temu kupiłem C20-35/3,4-4,5 do krajobrazu i zawsze 20 było mi za wąsko- oczywiście na analogu. Sporadycznie tylko zoomowałem w kierunku 35. Na cropie cyfrowym obiektyw umarł śmiercią naturalną bo sie zrobiło 32-56 - dla mnie na nic.

karolbe
18-11-2009, 12:12
Chyba raczej do fragmentów krajobrazu.

A czy fragment krajobrazu nie jest krajobrazem? Czy fragment drzewa nie jest drzewem, czy fragment nieba nie jest niebem? Wchodzimy na sciezke filozoficzna...:-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

no juz bez przesady...

mieszkam w Holandii (do tego Poludniowej), gdzie znalezienie miejsca do oddania czystego strzalu jest znacznie trudniejsze niz w Polandzie. ale sie da. i nawet 17-40 w najszerszym kacie jest spokojnie uzywalny.

byc moze mieszkasz w jeszcze gorszym miejscu (trudno mi sobie wyobrazic), ale moim zdaniem w Polsce znalezienie takich czystych krajobrazow nie stanowi zadnego problemu. zwlaszcza w erze Google Maps, czy latwo dostepnych w ksiegarniach map topograficznych z zaznaczonymi slupami wysokiego napiecia itd. itp.


Nie mialem na mysli tylko drutow czy slupow wysokiego napiecia czy kominow...Chodzi mi o to, ze bardzo czesto krajobraz moze byc zepsuty przez byle drzewo czy inny naturalny element krajobrazu.

Ponadto wole zoomem z duzego krajobrazu wyciac kilka ciekawych elementow, niz wszystko zscisnac za pomoca 17mm w jednym kadrze. Oczywiscie to nie regula, bo czasami widok "powala", i wtedy szeroki kat jest na wage zlota, ale dzieje sie tak zdecydowanie rzadziej niz gdy trzeba wyciagac z torby 70-200 zeby sie pobawic w chirurga...:-) Takie jest moje doswiadczenie.

Janusz Body
18-11-2009, 17:26
A czy fragment krajobrazu nie jest krajobrazem? Czy fragment drzewa nie jest drzewem, czy fragment nieba nie jest niebem?.


A czy fragment samochodu jest samochodem? Jak chcesz jeździć to kupujesz całe auto czy tylko fragment? Samą kierownicę może? A potem robimy brrrrrrruumm, brrrrrrrum i jedziemy :-) ? Takie zabawy to jak miałem 5 lat :-)

Bezsprzecznie 70-200 można wykorzystać do niektórych krajobrazów. Tylko typowym obiektywem jest szeroki kąt. Nie bedę się wypowiadał czy 14mm czy 24 czy może 35 bo to trochę kwestia kadru, gustu, przyzwyczajeń. Ale i tak podstawowym obiektywem do krajobrazu pozostanie szeroki kąt i to, w opinii wielu, im szerszy tym lepiej.



....., i wtedy szeroki kat jest na wage zlota, ale dzieje sie tak zdecydowanie rzadziej niz gdy trzeba wyciagac z torby 70-200 zeby sie pobawic w chirurga...:-) Takie jest moje doswiadczenie.


Do szerokiego kąta podobno "trzeba dorosnąć" - zupełnie poważnie i nie prześmiewczo to piszę. Wielu początkujących fotoamatorów ma tendencję do "długich luf" a dopiero z czasem dochodzą do kupna i używania szerokiego kąta.

m_o_b_y
18-11-2009, 17:48
Bezsprzecznie 70-200 można wykorzystać do niektórych krajobrazów. Tylko typowym obiektywem jest szeroki kąt. Nie bedę się wypowiadał czy 14mm czy 24 czy może 35 bo to trochę kwestia kadru, gustu, przyzwyczajeń. Ale i tak podstawowym obiektywem do krajobrazu pozostanie szeroki kąt i to, w opinii wielu, im szerszy tym lepiej.



A ja, jak już o tym pisałem, z pewnym zdumieniem stwierdziłem, że wśród autorów książki o krajobrazach wielkim powodzeniem cieszył się jednak obiektyw 70-200.
Spośród 5 autorów miało go aż 4 !!!
Ale oczywiście wszyscy mieli też szkła szerokokątne i UWA, choć o najróżniejszych ogniskowych.
Pozdrówka

karolbe
18-11-2009, 18:20
A ja, jak już o tym pisałem, z pewnym zdumieniem stwierdziłem, że wśród autorów książki o krajobrazach wielkim powodzeniem cieszył się jednak obiektyw 70-200.
Spośród 5 autorów miało go aż 4 !!!
Ale oczywiście wszyscy mieli też szkła szerokokątne i UWA, choć o najróżniejszych ogniskowych.
Pozdrówka

Mnie to nie dziwi. Mam szczescie znac cenionych fotografow przyrody, ktorzy specjalizuja sie w fotografii krajobrazowej i wiem, ze czesto najszersze szklo jakie nosza w torbie to 28mm, i nie czesto je wykorzystuja. W przeciwienstwie do zoomow typu 70-X. Jesli to tez mozna wytlumaczyc tylko ich mlodym wiekiem (bo doswiadczenie maja, skoro sa nagradzani - i to ciagle) to ja juz nie wiem :-)

Franek_
18-11-2009, 18:27
A tak jeszcze szukam - zamiast 17-40 co powiecie na Canon EF 20mm f/2.8 USM?

il Dottore
18-11-2009, 21:20
A może by tak... pójść pod prąd? ;)
http://photography-on-the.net/forum/showthread.php?t=768623
Polecam cały wątek.
Skoro jako szkło krajobrazowe zalecane są obiektywy 70-200 to w wątku znajdziecie i... portret! ;)

bvq
18-11-2009, 21:45
zawsze można iść na ptaki z 17-40mm na FF ......... :)

akustyk
18-11-2009, 21:47
to ja najwidoczniej inne ksiazki o fotografii ogladam. i jak w tych ksiazkach znajduje szkla z ogniskowa dluzsza niz 70mm, to w rubryce "aparat" stoi Pentax 67 albo Mamiya. albo i Wista czy Linhof
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

zawsze można iść na ptaki z 17-40mm na FF ......... :)

od kiedy to temat "ptaki" miesci sie w dzialce fotografii "krajobraz"? :roll:

Janusz Body
18-11-2009, 21:55
....
od kiedy to temat "ptaki" miesci sie w dzialce fotografii "krajobraz"? :roll:

Chyba tak samo jak 70-200 w krajobrazie...

Idąc tą drogą to do makro tylko 500mm z TC x 2 na cropie bo fajnie sciąga a do krajobrazu to tylko kompakt na kliszy. Na kliszy i tak nic nie widać to bez różnicy jaki aparat i szkło :mrgreen:

Też inne książki o krajobrazie oglądam tj pewnie oglądam z tej samej półki co akustyk. na FF to od 14 do 35mm. Zdarzają się pojedyncze sztuki z ognisowymi do 70 mm a powyżej 70 to już zupełnie wyjątkowo. :-)

m_o_b_y
18-11-2009, 22:50
Chyba tak samo jak 70-200 w krajobrazie...
Też inne książki o krajobrazie oglądam tj pewnie oglądam z tej samej półki co akustyk. na FF to od 14 do 35mm. Zdarzają się pojedyncze sztuki z ognisowymi do 70 mm a powyżej 70 to już zupełnie wyjątkowo. :-)


Zapewniam Cię, że przykładowo w książce KRAJOBRAZY (autorzy: Tom Mackie, William Neill, David Noton, Darwin Wiggett, Tony Worobiec) wspaniałe krajobrazy robione szkłem 70-200 nie są żadnym wyjątkiem i jest ich niemało. :-D
Pozdrówka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

to ja najwidoczniej inne ksiazki o fotografii ogladam. i jak w tych ksiazkach znajduje szkla z ogniskowa dluzsza niz 70mm, to w rubryce "aparat" stoi Pentax 67 albo Mamiya. albo i Wista czy Linhof



Widocznie książki bywają różne.
W mojej w ogóle nie ma aparatów "Pentax 67 albo Mamiya. albo i Wista czy Linhof", tylko same piątki i "marki" Canona, a obiektywy 70-200 ma 80% autorów. :-D :mrgreen:
Pozdrówka

bvq
18-11-2009, 23:04
Zapewniam Cię, że przykładowo w książce KRAJOBRAZY (autorzy: Tom Mackie, William Neill, David Noton, Darwin Wiggett, Tony Worobiec) wspaniałe krajobrazy robione szkłem 70-200 nie są żadnym wyjątkiem i jest ich niemało. :-D
Pozdrówka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!



Widocznie książki bywają różne.
W mojej w ogóle nie ma aparatów "Pentax 67 albo Mamiya. albo i Wista czy Linhof", tylko same piątki i "marki" Canona, a obiektywy 70-200 ma 80% autorów. :-D :mrgreen:
Pozdrówka

to ze ktoś ma np 17-40 nie znaczy ze foci nim ptaki, niestety klasyczne podejście do landszafciarstwa zakłada używanie szerokich szkieł, sporadycznie sie używa wąskiego kąta (dłuższych ogniskowych), widać niektóre książki są bardziej kucharskie niźli stricte fotograficzne.....

Janusz Body
18-11-2009, 23:13
Zapewniam Cię, że przykładowo w książce KRAJOBRAZY (autorzy: Tom Mackie, William Neill, David Noton, Darwin Wiggett, Tony Worobiec) wspaniałe krajobrazy robione szkłem 70-200 nie są żadnym wyjątkiem i jest ich niemało. :-D
...


Zapewniam Cię :mrgreen:, że widziałem zdjęcia linhofem 4x5 75mm (super wide) i 100-400 C 5D.

Jak już mamy o tym pisać to:

rozróżniamy w sumie 3 rodzaje fotografii "krajobrazowej"

1. Krajobraz - szerokokątny obiektyw
2. średni krajobraz - obejmujący wycinek krajobrazu - średnie długości obiektywów czyli 40-70 na 5D
3. Fragmenty krajobrazu - małe fragmenty krajobrazu, pojedyncze drzewo, wierzchołek góry itp - długie tele.

Pisałem już że dla mnie fragment samochodu nie jest samochodem (posiadanie samej kierownicy).

Alain Briot - Mastering Landscape Photography (The Luminous-Landscape Essays) i parę albumów w tym również fotografie Joe Cornish, Charlie Waite, Davida Ward, Eddiego Ephraums, Guy Edwardes i paru innych. Każdy z nich pokazuje przykład użycia tele i wszyscy klasyfikują to jako fragment krajobrazu

polm
18-11-2009, 23:23
Na tej stronie
http://www.boutsdeplanete.com/portfolio/
sporo zdjęć jest zrobionych np. 70-200 (np. Francja, Alpy)

Fyrste lubi z tego co pamiętam 400mm
http://www.irart.pl/index.php?mainmodule=Ucs/UserMenu/untUserMenuShow.php&NAZWA_MENU=Pieniny&GRUPA_1=Menu1&GRUPA_2=Krajobrazy

Krajobraz to nie tylko zdjęcia z przerysowanym pierwszym planem jak np.
http://plfoto.com/1993512/zdjecie.html

Poprzedni kit 18-55 też daje radę w krajobrazie
http://www.boutsdeplanete.com/portfolio/france/alpes/bdp23.jpg.php
ale niestety nie da się go podpiąć do analoga.

rostek andrzej
18-11-2009, 23:25
A ja po prostu proponuję 10-22 canona. Sprawdza się

m_o_b_y
18-11-2009, 23:54
Zapewniam Cię :mrgreen:, że widziałem zdjęcia linhofem 4x5 75mm (super wide) i 100-400 C 5D.

Jak już mamy o tym pisać to:

rozróżniamy w sumie 3 rodzaje fotografii "krajobrazowej"

1. Krajobraz - szerokokątny obiektyw
2. średni krajobraz - obejmujący wycinek krajobrazu - średnie długości obiektywów czyli 40-70 na 5D
3. Fragmenty krajobrazu - małe fragmenty krajobrazu, pojedyncze drzewo, wierzchołek góry itp - długie tele.

Pisałem już że dla mnie fragment samochodu nie jest samochodem (posiadanie samej kierownicy).

Alain Briot - Mastering Landscape Photography (The Luminous-Landscape Essays) i parę albumów w tym również fotografie Joe Cornish, Charlie Waite, Davida Ward, Eddiego Ephraums, Guy Edwardes i paru innych. Każdy z nich pokazuje przykład użycia tele i wszyscy klasyfikują to jako fragment krajobrazu


A czy nie sądzisz, że każde zdjęcie, bez względu na długość użytej ogniskowej, jest tylko większym, lub mniejszym fragmentem/wycinkiem krajobrazu, jako takiego ???
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Jeśli pisać o "średnim" krajobrazie, to czy milcząco nie zakłada się, że może również istnieć "mały" i "wielki" krajobraz ???
:grin::grin::grin:

Pozdrówka

il Dottore
19-11-2009, 00:22
"Naturalny" kąt widzenia człowieka to pi razy drzwi odpowiednik 50mm na FF.
I taki widzimy krajobraz (a raczej jego wycinek) naszymi oczami - jak przez szkło 50mm.
Wszystko co szersze - aż do rekordu 12mm Sigmy to już jest "więcej niż człowiek może zobaczyć naraz".
Żeby ogarnąć kąt widzenia UWA musimy się rozejrzeć po prostu... Także w górę i w dół... :)
Natomiast szkła dłuższe niż 50mm z definicji dają nam jedynie wycinek krajobrazu i tu się nie ma o co spierać.

oasisman
19-11-2009, 00:35
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=krajobraz

karolbe
19-11-2009, 01:35
Chyba tak samo jak 70-200 w krajobrazie...



Ho hoo, widze, ze sie to zamienia w jakas krucjate przeciwko dlugim zoomom w fotografii krajobrazu.

Nie chce byc "rude", bo w koncu jestes ode mnie prawie 2 razy starszy i pewnie 2 razy madrzejszy, ale sugerowalbym nie uzywania takich ortodoksyjnych stwierdzen, bo jeszcze ktos kto naprawde zaczyna przygode z fotografia gotow w takie "mondrosci" uwierzyc. Pol biedy, gdy po prostu nie wezmie ze soba 70-XXX i nie zrobi zdjecia, ale gorzej gdy na podstawie podobnych stwierdzen wyda kilka tysiecy zlotych na szeroki kat i potem bedzie niezadowolony z efektow.

Spieranie sie zreszta z tak prosta do udowodnienia teza, ze 70-200 jak i 300 a nawet 400mm nadaje sie do krajobrazu jest bezcelowe. Kazdy, kto probowal robic krajobrazy sie z tym zgodzi bez zagladania w albumy fotograficzne.

Tak na marginesie, dzisiaj w programie Dzika Polska, jeden fotograf uzywal obiektywu lustrzanego o ogniskowej 2000mm (tak, 2 METRY) do fotografowania krajobrazu. Jakos z tym nie mial problemu, a byl na pewno starszy od Ciebie Januszu ;-)

- ktos wie kto to byl? wlaczylem na prawie sama koncowke programu...




Idąc tą drogą to do makro tylko 500mm z TC x 2 na cropie bo fajnie sciąga a do krajobrazu to tylko kompakt na kliszy. Na kliszy i tak nic nie widać to bez różnicy jaki aparat i szkło :mrgreen:



Idac ta droga, ktora sugerujesz, to nie powstaloby tysiece (dziesiatki tysiecy??) pieknych zdjec krajobrazow wykonanych za pomoca obiektywow telephoto i dluzszych, bo ludzie zamiast je nosic w plenery i robic nimi zdjecia krajobrazow by je trzymali na niewiadomo jakie okazje...

akustyk
19-11-2009, 01:36
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=krajobraz

bardzo wiele wnoszacy link :roll:
na pewno to tez wiele watpliwosci wyjasnia:
http://usjp.pwn.pl/lista.php?co=reporta%BF
:idea:

il Dottore
19-11-2009, 02:38
Dyskusja chyba zeszła na niewłaściwe tory. ;)
Nie chcę być niczyim adwokatem, ale Janusz przecież nikomu nie ZABRANIA robić krajobrazu szkłami o długiej ogniskowej. Podobnie jak nikt mi nie broni robić portretów moją Sigmą 12-24mm.
Januszowi chodzi o to że uzyskacie w ten sposób na pewno piękne zdjęcia krajobrazowe, ale będzie to tylko WYCINEK normalnego pola widzenia obuocznego człowieka a więc widok jakiegoś tam FRAGMENTU krajobrazu.
Nie przeczę że takie zdjęcia MOGĄ być piękne i udane.
TYPOWY jednak landszafciarz do swojego landszafciarstwa podepnie jednak raczej szeroki bądź ultraszeroki kąt. No tak po prostu jest na tym świecie i już...
Oczywiście fotografia jest sztuką i nic komu do tego, farbą o jakiej konsystencji mam ochotę akurat malować.
Ale w każdej dziedzinie sztuki są i elementy dobrego rzemiosła. A dobre rzemiosło mówi jasno jaki narzędzia do czego służą.
Oczywiście że można i należy eksperymentować. Twórcze podejście do każdego tematu jest jak najbardziej wskazane.
To forum czytają jednak i młodzi koledzy, często bez żadnego doświadczenia.
I miałbym pewne obawy, czy pójdą akurat najlepszą drogą, jeśli im się wytłumaczy że szeroki kąt to jest dla frajerów a prawdziwie TWÓRCZY fotograf będzie sie brzydził landszaftem zrobionym na ogniskowej krótszej niż 70mm.
Czekam teraz na TWÓRCZE porady dotyczące fotografii portretowej na ogniskowych 12-17mm. Można? Na pewno można! Ale czy trzeba...? :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A na marginesie... Nie mam nic dłuższego niż 85mm (proszę bez głupich śmiechów mi tutaj! :D ) i wcale nie odczuwam potrzeby kupowania telezoooooooooooooooma.
Akurat do moich zdjęć nie jest mi potrzebny.
Kupię sobie za to solidne 35mm - tej ogniskowej bardzo mi brakuje.
I do landszaftów (jak dla mnie) to będzie za wąsko. Będzie używane to szło do zdjęć na ulicy i czasem w pomieszczeniach.
Krajobrazówka powyżej 20mm, IMO, traci ten smaczek, oddech i że sie tak wyrażę - pałer... ;)
Zapraszam do galerii mojego kolegi z Dublina który specjalizuje się w landszaftach.
Uważam go za jednego z lepszych znanych mi landszafciarzy, prawdę powiedziawszy to przesławny Signal_Womb z Trekearth do pięt Darkowi nie dorasta...
Luknijcie sobie, jakim szkłem on to robi. Zdjęcia niestety z Nikona i niestety HDR - nie lubię specjalnie tej maniery ale Darkowi wychodzi to naprawdę IMO świetnie.
http://www.trekearth.com/members/darek1978/photos/

Krzychu
19-11-2009, 09:21
Co za dyskusja... Jeżeli się podnosi argument 50 mm i pola widzenia ludzkich oczu, to używanie szerszych niż to kątów tak samo podważa tą bezsensowną teorię jak węższych...
A co do wycinka - co jak się z tele stanie odpowiednio daleko i obejmie dokładnie ten sam kadr do szerszym kątem ? Przecież to czy jest to "wycinek" czy nie jest całkowicie relatywne... Polecam "Lansdcape Photography" Johna Shawa - tam jest o różnych obiektywach i spory rozdział na temat temat tele i supertele obietywów w krajobrazie również jest...

Janusz Body
19-11-2009, 10:07
....
Nie chce byc "rude", bo w koncu jestes ode mnie prawie 2 razy starszy i pewnie 2 razy madrzejszy, ale sugerowalbym nie uzywania takich ortodoksyjnych stwierdzen, bo jeszcze ktos kto naprawde zaczyna przygode z fotografia gotow w takie "mondrosci" uwierzyc...

...

Sugerowałbym jednak bez wycieczek osobistych. Pitolenie "nie chce być rude" jednocześnie będąc "rude" nie jest specjalnie wyszukaną formą prowadzenia dyskusji.

il Dotore napisał w zasadzie wszysko. Moje zdanie jest podobne do tego co pisze il Dottore i Akustyk. PODSTAWĄ fotografii krajobrazowej jest szeroki kąt. Użycie dla długich "zoooooooomuf" też oczywiście jest. Przecież nigdy tego nie negowałem więc nie wiem skąd te "mondrości" miały by się niby wziąść.

Rozróżnijmy dwie rzeczy - podręcznik fotografii krajobrazowej i album z landszaftami. W podręczniku, siłą rzeczy, muszą być omówione różne rodzaje i techniki fotografowania co wcale nie oznacza, że są one równie często używane. W albumach widać co który ladszafciarz preferuje. Albumy wyglądają jednak zdecydowanie inaczej od podręczników.

Nikt nikomu nie zabrania targania Canona 1200 mm na przechadzkę w góry. Wątek kręcił się wokół PODSTAWOWEGO obiektywu do landszaftów. Naprawdę nie sądzę, żeby 70-200 mógł takim być.

EDIT: Wielu ladszafciarzy w dalszym ciągu używa dużego formatu. Zabawnie wyglądali by targając ze sobą tele.

karolbe
19-11-2009, 10:19
Co za dyskusja...

Dzieki Krzychu, mialem napisac dokladnie to samo. Co wiecej, czesto wrecz PORZADANE jest uzycie zooma i staniecie dalej w celu uzyskania innej perspektywy. Kat widzenia bedzie podobny jak szerokiego kata, ale perspektywa inna.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Sugerowałbym jednak bez wycieczek osobistych. Pitolenie "nie chce być rude" jednocześnie będąc "rude" nie jest specjalnie wyszukaną formą prowadzenia dyskusji.


To byla tylko nic nie znaczace sformulowanie z tym "rude". Napisz gdzie Cie obrazilem, to przeprosze.


Użycie dla długich "zoooooooomuf" też oczywiście jest. Przecież nigdy tego nie negowałem więc nie wiem skąd te "mondrości" miały by się niby wziąść.


No to proponuje wyrazac sie jasniej, bo dla mnie takie stwierdzenie jak:



od kiedy to temat "ptaki" miesci sie w dzialce fotografii "krajobraz"?


Chyba tak samo jak 70-200 w krajobrazie...


Jest niczym innym jak negowaniem. Jestes niekonsekwentny, bo raz piszesz jedno, a potem drugie, a potem jeszcze sie wydajesz sie obrazac (mam nadzieje, ze nie) jak Ci sie to wytyka.


EDIT: Wielu ladszafciarzy w dalszym ciągu używa dużego formatu. Zabawnie wyglądali by targając ze sobą tele.

Ten pan z wczorajszego odcinka Dzikiej Polski mial ponad 60 lat, porusza sie tylko motocyklem, a mimo to dal rade zabrac ze soba 2 metrowy obiektyw lustrzany i srednioformatowy aparat. W porownaniu do noszenia 70-200 to naprawde pikus. Nie robmy z siebie kalek...

MacGyver
19-11-2009, 10:32
A ja po prostu proponuję 10-22 canona. Sprawdza się
Zwłaszcza do kliszaka :mrgreen:
Czytałeś pierwszy post tego wątku ? O dziale w którym znajduje się watek już nie wspomnę :-D

Alde
19-11-2009, 10:36
Ano właśnie co za dyskusja ... ja w swojej pracy do krajobrazów używam obiektywów od 8 mm do 200 mm ... od 8 mm to wiadomo dlaczego a powyżej 200 też da się robić ale tutaj na przeszkodzie staje najczęściej tzw. nieprzejrzystość powietrza czyli potoczna mgiełka ... na upartego krajobrazy księżycowe najlepiej podobno wychodzą HST a to to ma z 10 metrów ogniskową ...

Janusz Body
19-11-2009, 10:37
..... Jestes niekonsekwentny, bo raz piszesz jedno, a potem drugie, a potem jeszcze sie wydajesz sie obrazac (mam nadzieje, ze nie) jak Ci sie to wytyka....


Prosiłem BEZ WYCIECZEK OSOBISTYCH. Psychonanalityk? :mrgreen:



.... Napisz gdzie Cie obrazilem, to przeprosze.....

PLONK

karolbe
19-11-2009, 10:39
Prosiłem BEZ WYCIECZEK OSOBISTYCH. Psychonanalityk? :mrgreen:
PLONK

Wszyscy tu tacy wrazliwi?

darecky
19-11-2009, 11:07
pomyłka w wątku sorki!

Merde
19-11-2009, 11:10
Wszyscy tu tacy wrazliwi?

Nie, tylko Janusz. Nie znosi krytyki. Nie przejmuj się, tylko olej. Sam jestem w jego plonkownicy za stwierdzenie, że pisze bzdury.

karolbe
19-11-2009, 11:28
Nie, tylko Janusz. Nie znosi krytyki. Nie przejmuj się, tylko olej. Sam jestem w jego plonkownicy za stwierdzenie, że pisze bzdury.

Jestem daleki od przejmowania sie. Jestem raczej zdziwiony, ze w sumie normalna dyskusja moze powodowac taka reakcje. W rzeczywistosci poza-internetowej przy roznicy pogladow raczej rzadko sie wychodzi z pomieszczenia ostentacyjnie trzaskajac drzwiami, a tak odebralem czerwony napis PLONK :-)

No, ale tak taki offtopic, i z mojej strony ten podwatek uwazam za zakonczony. Sa rozni ludzie, rozne charaktery i sie nic na to nie poradzi.

bebesky
19-11-2009, 11:29
Janusz wybacz ale byłbym ci w stanie udowodnić że da się zrobić taki sam kadr który będzie się mieścił w pojęciu fotografii krajobrazowej przy pomocy dwóch różnych ogniskowych np 28 i 100 mm. Oczywiście takim samym aparatem.
Różnice będą:
przy 28 mm mogą się zdarzyć większe zniekształcenia horyzontu choć niekoniecznie
przy 100 mm może być widoczne większe zróżnicowanie planów powodowane "zanieczyszczeniem powietrza" choć również niekoniecznie
ale jeżeli chodzi o zawartość zdjęcia (szerokość kadru) będzie to dokładnie to samo.
Oczywiście wszystko zależy od tego jaki efekt chcemy uzyskać i jaki ma być temat zdjęcia. Używanie do fotografii krajobrazowej tylko i wyłącznie szerokiego kąta to nic innego jak świadome (lub nie) ograniczanie własnych możliwości twórczych.
Oczywiście jak pisałem na początku mógłbym zrobić dwa zdjęcia zawierające dokładnie takie same elementy krajobrazu robione różnymi ogniskowymi ale jakoś nie chce mi się wierzyć że osoba z twoją wiedzą i doświadczeniem potrzebowałaby takiego dowodu w związku z czym uważam to za bezcelowe.

Powstało kiedyś coś takiego jak Kielecka Szkoła Krajobrazu. Część z jej twórców znam i z całą pewnością fotografowane przez nich krajobrazy i pejzaże nie były robione tylko i wyłącznie szerokokątnymi obiektywami.

chyba Moby mnie ubiegł w części :)

akustyk
19-11-2009, 11:50
Używanie do fotografii krajobrazowej tylko i wyłącznie szerokiego kąta to nic innego jak świadome (lub nie) ograniczanie własnych możliwości twórczych.

zgoda. z drugiej strony pytanie bylo o jeden lens do krajobrazu, jako podstawowy do tego tematu. i tutaj, jak dla mnie, nie ma zadnej dyskusji o tym czy szeroki czy dlugi. w ogromnej wiekszosci przypadkow to bedzie szeroki.
gorale (albo fotografowie morscy) moga sie nie zgodzic, ale to nie zmienia faktu, ze w znacznej wiekszosci jednak ta przestrzen na zdjeciach uzyskuje sie szerszymi szklami.

MacGyver
19-11-2009, 11:59
gorale (albo fotografowie morscy) moga sie nie zgodzic,
W górach też zdecydowanie częściej przydaje się szeroki, choćby z uwagi na to ze mało kiedy przejrzystość powietrza pozwala na używanie tele (no chyba że zimą).

Franek_
19-11-2009, 12:08
pytanie bylo o jeden lens do krajobrazu, jako podstawowy do tego tematu.

Właśnie. Bo 70-200 (f/4 bez stabilizacji, bo mnie nie stać:D ) pewno też nabędę i również będzie w pewnych sytuacjach stosowany do krajobrazów - w końcu po coś będę targać te dwa szkła ze sobą:mrgreen:

Pytanie mogłem zadać trochę inaczej - jakie szkło z tych szerszych byłoby najciekawsze do krajobrazów? I teraz, co byście poradzili:
- Canon 17-40mm f/4 L
- Canon 20mm f/2.8
- Canon 24mm f/2.8
- Canon 20-35mm f/3.5-4.5
- Sigma 12-24mm f/4.5-5.6

m_o_b_y
19-11-2009, 12:09
zgoda. z drugiej strony pytanie bylo o jeden lens do krajobrazu, jako podstawowy do tego tematu. i tutaj, jak dla mnie, nie ma zadnej dyskusji o tym czy szeroki czy dlugi. w ogromnej wiekszosci przypadkow to bedzie szeroki.
gorale (albo fotografowie morscy) moga sie nie zgodzic, ale to nie zmienia faktu, ze w znacznej wiekszosci jednak ta przestrzen na zdjeciach uzyskuje sie szerszymi szklami.


Święta racja !
Jeśli chodzi o tylko JEDEN obiektyw, to chyba wszyscy się zgodzą, że raczej to będzie szeroki kąt, a nie tele.

Janusz, którego wszyscy tu cenią za ogromną wiedzę, trochę chyba próbuje kwantyfikować krajobraz rozróżniając średni i inny, a przecież
KAŻDE BEZ WYJĄTKU ZDJĘCIE JEST TYLKO MNIEJSZYM, LUB WIĘKSZYM WYCINKIEM RZECZYWISTEGO KRAJOBRAZU, BEZ WZGLĘDU NA UŻYTĄ DŁUGOŚĆ OGNISKOWEJ. :mrgreen:
Pozdrówka

Janusz Body
19-11-2009, 12:10
Janusz wybacz ale byłbym ci w stanie udowodnić że da się zrobić taki sam kadr który będzie się mieścił w pojęciu fotografii krajobrazowej przy pomocy dwóch różnych ogniskowych np 28 i 100 mm. Oczywiście takim samym aparatem.
....
ale jeżeli chodzi o zawartość zdjęcia (szerokość kadru) będzie to dokładnie to samo .....

Nie ma zmiłuj. :-) Udowodnij. To się nie da z prostego powodu. Kąty widzenia obiektów będą inne. Kadry mogą być zbliżone tematycznie ale "dokładnie takie same" to nie da rady. Przy dużych tele dochodzi efekt "skrócenia planu" i perspektywa odwzorowuje się zupełnie inaczej (np. droga wydaje się szersza na "drugim końcu").

aptur
19-11-2009, 12:10
właśnie. Bo 70-200 (f/4 bez stabilizacji, bo mnie nie stać:d ) pewno też nabędę i również będzie w pewnych sytuacjach stosowany do krajobrazów - w końcu po coś będę targać te dwa szkła ze sobą:mrgreen:

Pytanie mogłem zadać trochę inaczej - jakie szkło z tych szerszych byłoby najciekawsze do krajobrazów? I teraz, co byście poradzili:
- canon 17-40mm f/4 l
- canon 20mm f/2.8
- canon 24mm f/2.8
- canon 20-35mm f/3.5-4.5
- sigma 12-24mm f/4.5-5.6

17-40

m_o_b_y
19-11-2009, 12:12
Właśnie. Bo 70-200 (f/4 bez stabilizacji, bo mnie nie stać:D ) pewno też nabędę i również będzie w pewnych sytuacjach stosowany do krajobrazów - w końcu po coś będę targać te dwa szkła ze sobą:mrgreen:

Pytanie mogłem zadać trochę inaczej - jakie szkło z tych szerszych byłoby najciekawsze do krajobrazów? I teraz, co byście poradzili:
- Canon 17-40mm f/4 L
- Canon 20mm f/2.8
- Canon 24mm f/2.8
- Canon 20-35mm f/3.5-4.5
- Sigma 12-24mm f/4.5-5.6

Do tej wyliczanki warto jeszcze dorzucić Tokinę 12-24 f4.
Pozdrówka

P.S.
Oooops, pomyłka, do analoga raczej to szkło nie będzie pasowało.
m.

Janusz Body
19-11-2009, 12:19
...
Janusz, którego wszyscy tu cenią za ogromną wiedzę, trochę chyba próbuje kwantyfikować krajobraz rozróżniając średni i inny, a przecież
KAŻDE BEZ WYJĄTKU ZDJĘCIE JEST TYLKO MNIEJSZYM, LUB WIĘKSZYM WYCINKIEM RZECZYWISTEGO KRAJOBRAZU, BEZ WZGLĘDU NA UŻYTĄ DŁUGOŚĆ OGNISKOWEJ. :mrgreen:
Pozdrówka

To nie ja "kwantyfikuję" tylko we wszystkich podręcznikach od landscape tak do tego podchodzą wielcy od lanszaftów. Oczywiście każde zdjęcie jest wycinkiem rzeczywistości, portret też. Zdecydowana większość piszących o fotografii krajobrazu dość wyraźnie rozdziela trzy typy fotografii krajobrazowej. Podział jest dość klarowny:

- szeroko = landszaft
- 40-70 = blisko ludzkiego oka (wielu uważa te ogniskowe za "nudne" - mój pogląd na to jest,że są one "trudne" dla fotografa bo trudniej znaleźć ciekawy kadr.
- powyżej 70 = fragmenty (podobnie jak w architekturze)

Powtarzam sie, wątek kręcił się wokół PODSTAWOWEGO lensa do landszaftu.

m_o_b_y
19-11-2009, 12:27
To nie ja "kwantyfikuję" tylko we wszystkich podręcznikach od landscape tak do tego podchodzą wielcy od lanszaftów. Oczywiście każde zdjęcie jest wycinkiem rzeczywistości, portret też. Zdecydowana większość piszących o fotografii krajobrazu dość wyraźnie rozdziela trzy typy fotografii krajobrazowej. Podział jest dość klarowny:

- szeroko = landszaft
- 40-70 = blisko ludzkiego oka (wielu uważa te ogniskowe za "nudne" - mój pogląd na to jest,że są one "trudne" dla fotografa bo trudniej znaleźć ciekawy kadr.
- powyżej 70 = fragmenty (podobnie jak w architekturze)

Powtarzam sie, wątek kręcił się wokół PODSTAWOWEGO lensa do landszaftu.


szeroko = szerszy fragment
40-70 = węższy fragment
powyżej 70 = jeszcze węższy fragment
:mrgreen:
Pozdrówka

Franek_
19-11-2009, 12:27
17-40

Dzięki.

Nie chciałem wywoływać burzliwej dyskusji o tym, czym krajobraz jest, czym zaś nie jest. Dla mnie jednak, krajobraz to widoczki ogólnie pojęte, a czy sfotografowane zoomem 200 czy szerokim kątem to nie ma różnicy.

Szukam jednak szerokiego szkła, co by mieć możliwość uchwycenia pełniejszego, szerszego widoku niż na ogniskowej 70mm. Nie znaczy to jednak, że drugie szkło nie będzie używane do krajobrazów - wręcz przeciwnie, będzie również. Tyle że szeroki kąt w analogu to dość przydatna sprawa - wszak nie mogę sobie w PS skleić panoramy z kilkudziesięciu zdjęć:lol:

Kolaj
19-11-2009, 12:37
Nie ma zmiłuj. :-) Udowodnij. To się nie da z prostego powodu. Kąty widzenia obiektów będą inne.Ja udowodnię. Stanę w jednym miejscu, zrobię 2 fotki, jedną 100mm, drugą np. 28mm. Następnie z tej drugiej fotki wytnę w komputerze odpowiedni fragment. I będą to takie same kadry. Tyle, że ten drugi będzie w niższej rozdzielczości. Da się? :)

Franek_
19-11-2009, 12:40
zrobię 2 fotki, jedną 100mm, drugą np. 28mm. Następnie z tej drugiej fotki wytnę w komputerze odpowiedni fragment. I będą to takie same kadry. Tyle, że ten drugi będzie w niższej rozdzielczości. Da się? :)

Na kliszaku średnio się da...

yerzu
19-11-2009, 12:40
Gdybym ja miał wybrać tylko 1 obiektyw do krajobrazu to wybór ograniczył by się do dwóch szkieł 70-200(+tcx2) lub 100-400.

A co do dyskusji tele czy szeroki kąt - tu ma znaczenie tylko sposób w jaki dana osoba fotografuje. Każdy z nas ma swoje sposoby na wybór miejscówki - ja wybieram w taki sposób, że szerokie kąt jest dla mnie praktycznie bezużyteczny. Będąc w górach na 100 zdjęć 0 wykonam szerokim kątem. Inaczej ma się sprawa na terenie płaskim lub pustynnym - tutaj preferuję szeroki kąt bo po prostu pozwala na więcej. A czy poprzez tele fotografujemy tylko wycinek - dla mnie sorry ale stwierdzenie zupełnie nie trafione. Dłuższe szkło pozwala nam uchwycić wieloplanowość co przy szerokim kącie jest dużo rzadziej możliwe...

http://canon-board.info/showpost.php?p=551539&postcount=1 - każda fota zrobiona na ogniskowych z przedziały 200-400.

MacGyver
19-11-2009, 12:40
teraz, co byście poradzili:
- Canon 17-40mm f/4 L
- Canon 20mm f/2.8
- Canon 24mm f/2.8
- Canon 20-35mm f/3.5-4.5
- Sigma 12-24mm f/4.5-5.6
Mam pierwsze 3 z wymienionych. Moje subiektywne wrażenia:
1 - uniwersalne szkło do zabrania w plener, eLkowe odwzorowanie kolorów i kontrast, IMO bardzo niedoceniany obiektyw (bo nie jest jaaaaasssssssny :twisted:)
2 - genialne szkiełko, niedoceniane jeszcze bardziej od 17-40, idealnie prosty obrazek, żadnych zauważalnych zniekształceń, optycznie lepsze od 17-40. Minusem jest szerokość, która po pewnym czasie się znudzi i bez innej stałki w zanadrzu może okazać się za duża.
3 - stary obiektywik, do kupienia za śmieszne pieniądze. AF bzyczący ale wystarczająco dokładny i szybki. Używam głównie z kliszakiem i w zestawie z 35/2 to mój podstawowy zestaw do anlogowych landszaftów.

Odnośnie pozostałych dwóch
4 - tańsza alternatywa dla 17-40, pod każdym względem trochę słabsza (zakres, ostrość, plastyka obrazka). Jeśli Twoim celem będą analogowe odbitki tudzież slajdy wyświetlane za pomoca rzutnika z pewnością wystarczy
5 - nie założysz na to żadnego filtra, więc moim zdaniem do krajobrazu odpada

Do tej wyliczanki warto jeszcze dorzucić Tokinę 12-24 f4.
Pozdrówka
P.S.
Oooops, pomyłka, do analoga raczej to szkło nie będzie pasowało.
m.
E tam, mocowanie ma EF, bez S i w zakresie 19-24 kryje FF więc jak by się kto uparł.... Zrobiłem tym kilka zdjęć EOS-em 33 i w okolicach 22-24 mm to nawet rogi ładnie wyglądały ;-)

karolbe
19-11-2009, 12:41
I teraz, co byście poradzili:
- Canon 17-40mm f/4 L
- Canon 20mm f/2.8
- Canon 24mm f/2.8
- Canon 20-35mm f/3.5-4.5
- Sigma 12-24mm f/4.5-5.6

Wez pod uwage jeszcze 24-105/4L IS. Swietne szklo, kontrastowe, ostre, stabilizacja tez czasami cuda moze zdzialac. Szczegolnie przy fotografii krajobrazowej, gdzie nic sie nie rusza. Tanie moze nie jest, ale przy fotografii oszczedzac nie warto (no, do pewnego stopnia :-)

Z jednej strony masz dosc szeroki kat, a z drugiej 105mm, ktore _naprawde_ sie przydaje w fotografii krajobrazowej. A dodatkowo to chyba najbardziej uniwersalne szklo Canona, wiec przyda Ci sie rowniez w innych sytuacjach.

Sugeruje tez zastanowic sie ktory typ zdjec krajobrazowych Cie najbardziej interesuje, czy wolisz "monumentalne" widoki robione szerokim i bardzo szerokim katem, czy, tak jak ja, wolisz wycinac fragmenty krajobrazu.
To tez zalezy gdzie planujesz fotografowac, z doswiadczenia powiem, ze znalezienie widokow na 17mm np. na Mazowszu, gdzie mieszkam, jest dosc trudne...Ale akurat tym sie nie sugeruj za bardzo, bo bardzo latwo znalezc fotografa bardziej utalentowanego ode mnie dla ktorego takie zadanie nie bedzie stanowilo problemu :-)

Pewnie googlowales juz na ten temat, ale zerknij na te strony:

http://digital-photography-school.com/why-you-need-a-telephoto-zoom-lens-for-landscape-photography

http://www.twistedtreephoto.com/lenses%20for%20landscapes.html

Swietnym zrodlem informacji jest www.photo.net, poogladaj zdjecia krajobrazow robionych roznymi szklami i pomysl, ktore Ty bys chcial robic. Bo generalnie ciezko powiedziec, ktore szklo bedzie najlepsze skoro nie znamy Twojego ulubionego stylu fotografowania...

Janusz Body
19-11-2009, 12:42
Ja udowodnię. Stanę w jednym miejscu, zrobię 2 fotki, jedną 100mm, drugą np. 28mm. Następnie z tej drugiej fotki wytnę w komputerze odpowiedni fragment. I będą to takie same kadry. Tyle, że ten drugi będzie w niższej rozdzielczości. Da się? :)

Uummmm... - że zacytuję bebeskiego ponownie: ...zawartość zdjęcia (szerokość kadru) będzie to dokładnie to samo...".

W niższej rozdzieczości to już nie bedzie "dokładnie to samo".

MacGyver
19-11-2009, 12:45
Panowie... jeszcze kilka postów na temat "UWA vs tele w fotografii krajobrazu" i będzie trzeba wydzielać do osobnego wątku.... a mi się nie chce :-)

Franek_
19-11-2009, 12:55
Mam pierwsze 3 z wymienionych. Moje subiektywne wrażenia:


Dzięki za obszerną odpowiedź. Chyba jednak zdecyduję się na Lkę 17-40. Nie mam doświadczenia ze stałkami, także wolę chyba trochę dopłacić do właśnie 17-40 f/4 L (choć 17-40 i 70-200 bez stabilizacji ze światłem 4 to mój maksymalny pułap cenowy).

Nie ma z drugiej strony sensu onanizować się nad sprzętem - to przynajmniej nie leży w mojej naturze. Wszyscy wiedzą, że da się fotografować w zasadzie wszystkim, a są zdjęcia robione ze 40 lat temu, które dalej zachwycają, mimo tego, że nie było 100 megapixelowych matryc itd.

Mając kliszaka i nie mając wobec tego możliwości kadrowania, ostrzenia, HDRowania i innych tego typu zabiegów w PhotoShopie, muszę znaleźć dobry zestaw obiektywów, które zastąpią mi te możliwości, które daje cyfra. Nie będę tych zdjęć sprzedawał, na bycie w najbliższej przyszłości 'nowym Charlie Waitem' też się specjalnie nie nastawiam.

W chwili obecnej mam zwykłą Sigmę 28-105, którą kupiłem przypadkiem, bo akurat była na sprzedaż z praktycznie nowym body 33v, które to body, a nie obiektyw chciałem kupić. I ten obiektyw nie spełnia niestety moich wymagań, także niedługo wylądować mu przyjdzie zapewne w szufladzie. Chociaż przyznać muszę, że parę ciekawych zdjęć udało mi się nim zrobić. Co prawda nie były to fotografie kalibru tych, które podsyłane są w linkach w tym temacie, a o taaakiej ostrości myślę, że mogę zapomnieć, ale mimo wszystko jestem z nich zadowolony.

Podsumowując - wszyscy wiemy, że focić da się wszystkim, lecz zdjęcia robi jednak fotograf, a nie aparat. Nie mając możliwości późniejszej obróbki zdjęć, mając jednocześnie na uwadze fakt, że to obiektyw, nie aparat w głównej mierze odpowiada za jakość zdjęcia, rozglądam się za czymś porządniejszym, i chyba dzięki tej dyskusji dobrze trafię i nie wtopię tych 3 tysięcy.

Dzięki za wszelkie sugestie, pozdrowienia!

m_o_b_y
19-11-2009, 12:58
Panowie... jeszcze kilka postów na temat "UWA vs tele w fotografii krajobrazu" i będzie trzeba wydzielać do osobnego wątku.... a mi się nie chce :-)


Ale przyznasz, że dość ciekawa dyskusja polegająca na starciu tradycjonalistów, próbujących szufladkować fotografię krajobrazu, z rzecznikami nowszej opcji. :mrgreen:
Pozdrówka

MacGyver
19-11-2009, 13:02
Franek_: Rozsądny wybór. Jeśli przyzwyczajony jesteś do zoomów to szkoda ładować się w stałki. 17-40 używałem i na slajdzie i na negatywach (głównie BW) i efekty były jak należy.
70-200/4 to też bardzo przyzwoity obiektyw. Było to moje pierwsze 70-200 i miło go wspominam, choć przyznać trzeba że 70-200/4 IS dawało coś więcej niż tylko stabilizację.

m_o_b_y: jak by nie była ciekawa to już kilka stron temu bym ją przerwał, w całkowicie niedemokratyczny sposób :mrgreen:

Janusz Body
19-11-2009, 13:57
Ale przyznasz, że dość ciekawa dyskusja polegająca na starciu tradycjonalistów, próbujących szufladkować fotografię krajobrazu, z rzecznikami nowszej opcji. :mrgreen:
Pozdrówka


Eh... fotografia krajobrazu zaszufladkowała się sama bo raczej do makro nie należy. A skłonności do podziału na grupy czy kategorie mamy ze wszystkim.

@Franek: 17-40 to bardzo rozsądny wybór. Naprawdę dobre szkło.

bebesky
19-11-2009, 14:06
Ja udowodnię. Stanę w jednym miejscu, zrobię 2 fotki, jedną 100mm, drugą np. 28mm. Następnie z tej drugiej fotki wytnę w komputerze odpowiedni fragment. I będą to takie same kadry. Tyle, że ten drugi będzie w niższej rozdzielczości. Da się? :)

eee to nie tak
różnica będzie - zresztą napisał o tym Janusz więc nie będę powtrzał
Da się tak zrobić to o czym pisałem - kadr w którym będą zawarte te same elementy - np. od jednego słupa telegraficznego do drugiego ale różnice w zdjęciach będą widoczne.
Dlatego dalej się nie zgadzam z Januszem tylko co do sformułowania "wycinek krajobrazu" ponieważ posługując się różnymi ogniskowymi można zawrzeć w kadrze dokładnie ten sam wycinek horyzontu - zdjęcia się będą różnić ale będzie to dokładnie taki sam "fragment" krajobrazu, ladszaftu, pejzażu czy też horyzontu - lub jak kto woli tej samej wielkości wycinek sfery czy też pola widzenia.

akustyk
19-11-2009, 14:24
zdjęcia się będą różnić ale będzie to dokładnie taki sam "fragment" krajobrazu, ladszaftu, pejzażu czy też horyzontu - lub jak kto woli tej samej wielkości wycinek sfery czy też pola widzenia.

sfery akurat nie, za wyjatkiem przypadku fotografowania obiektow w nieskonczonosci (w praktyce: moze byc prawie nieskonczonosci, z szeroko pojetym "prawie").
natomiast nieodmiennie taka obserwacja dziala wylacznie dla jednej plaszczyzny (jakaby tam ona faktycznie plaska nie byla) ostrosci. obiekty blizej beda inaczej przedstawione w roznych ogniskowych (lub tez beda w ogole pojawiac sie badz znikac). tak samo obiekty w tle tematu - co poniekad jest zelazna lekcja nt. obiektywow w kazdym podreczniku fotografii.

czyli niejako poprawnosc Twojego stwierdzenia jest zachowana gdy usuwamy ze sceny wymiar glebii. a to, jak dla mnie, mocno koliduje z sensem fotografii krajobrazowej w ogole, bo ona ma najczesciej przekazywac przestrzennosc sceny, a wiec wrazenie trojwymiarowosci. zdjecie drzewka z 20mm, gdzie tlem jest spory kawal nieba daje zupelnie inne wrazenie przestrzeni niz wycinek rurka 200mm, gdzie w tle jest rozmazana sciana lasu.

przepraszam, jesli pisze o rzeczach banalnych, ale wydaje mi sie, ze mowienie o perspektywie wylacznie w ujeciu jednej plaszczyzny ostrosci to blad. to wlasnie o to chodzi, ze krajobraz jest trojwymiarowy i fotografia krajobrazowa korzysta z mozliwosci podkreslania lub splycania wrazenia glebii scenerii.

Franek_
19-11-2009, 15:17
A tak by the way, skoro dyskusja ze szkieł szerokokątnych przeniosła się na tematy mniej lub bardziej pokrewne - czy polecacie może coś innego na główny obiektyw 'na co dzień' zamiast 70-200mm f/4 L? Bo tą 17-40 głównie mam zamiar używać do widoczków, zaś na stałe podpięte planowałem mieć szkło 70-200 właśnie do zdjęć ulicznych, ewentualnych portretów i wszelkiej innej maści fotografii. I teraz pytanie - czy zamiast tego jakieś inne szkło do takich zastosowań Wam się nasuwa? Chodzi o dość uniwersalny obiektyw, mając na uwadze, że w torbie leżeć będzie pewnie Lka 17-40.

aptur
19-11-2009, 15:31
A tak by the way, skoro dyskusja ze szkieł szerokokątnych przeniosła się na tematy mniej lub bardziej pokrewne - czy polecacie może coś innego na główny obiektyw 'na co dzień' zamiast 70-200mm f/4 L? Bo tą 17-40 głównie mam zamiar używać do widoczków, zaś na stałe podpięte planowałem mieć szkło 70-200 właśnie do zdjęć ulicznych, ewentualnych portretów i wszelkiej innej maści fotografii. I teraz pytanie - czy zamiast tego jakieś inne szkło do takich zastosowań Wam się nasuwa? Chodzi o dość uniwersalny obiektyw, mając na uwadze, że w torbie leżeć będzie pewnie Lka 17-40.

24-85
28-105

jeśli drożej to 24-105

70-200 jako uniwersalny obiektyw do "wszystkiego" to trochę dziwny wybór no ale każdy ma inny styl fotografowania

bebesky
19-11-2009, 15:43
Akustyku masz rację i ja o tym wiem.
Ja tylko nie podzielam osobiście twierdzeń:


Chyba raczej do fragmentów krajobrazu.


Jak już mamy o tym pisać to:
rozróżniamy w sumie 3 rodzaje fotografii "krajobrazowej"
1. Krajobraz - szerokokątny obiektyw
2. średni krajobraz - obejmujący wycinek krajobrazu - średnie długości obiektywów czyli 40-70 na 5D
3. Fragmenty krajobrazu - małe fragmenty krajobrazu, pojedyncze drzewo, wierzchołek góry itp - długie tele.

ponieważ bez dokładnego uściślenia o zagadnienia perspektywy, różnice wynikające z używania różnych ogniskowych, różnicowania planów itp jest to moim zdaniem nie do końca prawdziwe twierdzenie.
dlatego że małe fragmenty krajobrazu które według Janusza fotografować należy długim tele np to samo drzewo wypełniające cały kadr można zrobić zarówno obiektywem o ogniskowej 1000 mm jak i obiektywem o ogniskowej 18 mm. Zdjęcia będą się bardzo różniły ale jedno je będzie łączyć - drzewo w obu przypadkach będzie wypełniać kadr.

il Dottore
19-11-2009, 15:57
Gdybym ja miał wybrać tylko 1 obiektyw do krajobrazu to wybór ograniczył by się do dwóch szkieł 70-200(+tcx2) lub 100-400.

A Ja do portretu bym wybrał tylko i wyłącznie moją Sigmę 12-24 ew. jeszcze fiszaj 8mm bym dokupił... Też się będą świetnie nadawać.


http://canon-board.info/showpost.php?p=551539&postcount=1 - każda fota zrobiona na ogniskowych z przedziały 200-400.

No i właśnie - jak pisałem - kadry (choć bardzo ładne i dużo przestrzeni na nich widać) są jednak ciasne, wycinkowate, brak im tego pałera, efektu i oddechu który gwarantuje UWA. To oczywiście moja prywatna i niekoniecznie obiektywna opinia.
Ale czy takie szkło może być dla fotografa krajobrazu obiektywem PODSTAWOWYM? Wątpię...
Krajobraz to IMO także niebo... Jedśli już każdy z obiektywów daje tylko WYCINEK krajobrazu to ja wolę te większe wycinki... :)

Janusz Body
19-11-2009, 16:06
...
dlatego że małe fragmenty krajobrazu które według Janusza fotografować należy długim tele ....

Przecież ja tego nie napisałem. Że niby NALEŻY :-)

Podział na trzy grupy nie jest mój. Żródło podałem - Alain Briot


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img9.imageshack.us/i/c6f4818.jpg/)

karolbe
19-11-2009, 16:16
A Ja do portretu bym wybrał tylko i wyłącznie moją Sigmę 12-24 ew. jeszcze fiszaj 8mm bym dokupił... Też się będą świetnie nadawać.


Roznica jest taka, ze sa tysiace udanych zdjec pejzazowych zrobionych za pomoca 70-200 i pewnie niewiele udanych "normalnych", portretow zrobionych za pomoca 12-24...

MacGyver
19-11-2009, 16:18
24-85
28-105
jeśli drożej to 24-105
70-200 jako uniwersalny obiektyw do "wszystkiego" to trochę dziwny wybór no ale każdy ma inny styl fotografowania
Dokładnie ten tercet, o inna alatrnatywę raczej trudno
Ewentualnie 24-70/2.8 L lub Tamron 28-75/2.8 ale zakres jak na uniwersalne szkło nie powala no i pierwszy z wymienionych jest piekielnie drogi a drugi ma parodię AF :-)
Jest jeszcze 28-80 3.5 - 5.6 USM Mk I (KIT od analogowej piątki) ale zakres tez nie powala a różnica w cenie, w stosunku do 24-85 i 28-105 nie aż tak duża.

yerzu
19-11-2009, 18:22
il Dottore - tyle że na przykładzie który podałem używane były ogniskowe 200 - 400 mm jak bym użył przedziału 70 - 150 to miał bym kawał nieba i bardzo szeroki plan - nie użyłem bo rzadko używam elementów nieba w pejzażu. Zresztą na 1 przykładzie jest niebo jest ziemia i jest szeroko a to też 400 mm.

Tu masz przykład krótkiego tele : http://i703.photobucket.com/albums/ww36/yerzu/IMG_2085b.jpg - 85mm na FF : jest przestrzeń jest niebo jest dość szeroko. Wyobraź sobie użycie w tym miejscu UWA - nawet byś gór nie widział na focie - dlatego tak jak pisałem wcześniej dobór obiektywu jest uzależniony od preferencji dobierania miejscówek przez osobę focącą :)

bvq
19-11-2009, 18:25
jeśli jeden i za rozsądne pieniądze....... 17-40/f4 L.... IMO, szklo godne uwagi, i aż przykro, że monentami z tego wątku zrobiła się normalna pyskówka ...

bebesky
19-11-2009, 19:38
Januszu może cię źle zrozumiałem i faktycznie nie napisałeś że NALEŻY :)
ale jak można było zrozumieć inaczej coś takiego:


Ja do krajobrazow polecam 70-200/2.8 (ale wersja F4 tez sie nada), rzadko kiedy krajobraz jest tak szeroki i czysty (bez nieporzadanych elementow) ze daje sie go uchwycic szerokim katem. Mozna miec w zapasie jakis 24-105/4L, ktory sam w sobie jest naprawde swietnym szklem i sie przyda w pozostalych sytuacjach...


Chyba raczej do fragmentów krajobrazu. (to napisałeś Ty :)


Zapewniam Cię :mrgreen:, że widziałem zdjęcia linhofem 4x5 75mm (super wide) i 100-400 C 5D.
Jak już mamy o tym pisać to:
rozróżniamy w sumie 3 rodzaje fotografii "krajobrazowej"
1. Krajobraz - szerokokątny obiektyw
2. średni krajobraz - obejmujący wycinek krajobrazu - średnie długości obiektywów czyli 40-70 na 5D
3. Fragmenty krajobrazu - małe fragmenty krajobrazu, pojedyncze drzewo, wierzchołek góry itp - długie tele.
Pisałem już że dla mnie fragment samochodu nie jest samochodem (posiadanie samej kierownicy).
Alain Briot - Mastering Landscape Photography (The Luminous-Landscape Essays) i parę albumów w tym również fotografie Joe Cornish, Charlie Waite, Davida Ward, Eddiego Ephraums, Guy Edwardes i paru innych. Każdy z nich pokazuje przykład użycia tele i wszyscy klasyfikują to jako fragment krajobrazu

A ja w dalszym ciągu uważam że jeżeli gdzieś w oddali mamy cztery punkty które po wykonaniu zdjęcia obiektywem szerokokątnym będą się znajdowały w rogach zdjęcia to również możemy wykonać takie zdjęcie teleobiektywem w którym te same punkty krajobrazu znajdą się w tych samych miejscach . Oczywiście zdjęcia będą rozróżniały elementy o których już pisaliśmy ale pozwól że cię zapytam - czy w dalszym ciągu zdjęcie wykonane obiektywem szerokokątnym będzie "krajobrazem" a zdjęcie wykonane teleobiektywem będzie tylko "fragmentem krajobrazu" mimo tego że będą przedstawiały to samo??? I proszę nie odwracaj kota ogonem pisaniem o zniekształceniach perspektywy i innych wynikających z użycia konkretnych ogniskowych bo nie o to chodzi.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I czy przypadkiem nie uważasz że o tym czy coś jest krajobrazem czy fragmentem krajobrazu powinno raczej decydować to co jest na zdjęciu przedstawione a nie to jakim zostało to zrobione obiektywem? Bo chyba pogłębiamy otchłanie absurdu :) Co mkoże nas doprowadzić do tego że zdjęcie drzewa zrobione 10 mm obiektywem będzie krajobrazem a kilometry odległych gór zrobione teleobiektywem będą tylko "fragmentem krajobrazu" :))

Janusz Body
19-11-2009, 23:28
Powtórzę się. Nie ja wymyśliłem klasyfikację w fotografii krajobrazowej. Tak samo nie ja wymyśliłem podział na portret, makro, sport czy reporterkę.

Mamy skłonności do różnego rodzaju szufladkowania i podział na te 3 grupy jest całkiem rozsądny.

Zdjęcie drzewa zrobione obiektywem 10mm z odległości 1 m (żeby wypełniło cały kadr) nie będzie landszaftem. Nigdy nie było. To może być zdjęcie przyrodnicze ale raczej nie krajobraz.

Franek_
19-11-2009, 23:51
Skoro jesteśmy dalej w temacie obiektywów, a rozmowa jest dość aktywna, sporo osób ją przegląda i jest szansa na sensowne odpowiedzi - moje możliwości finansowe prawdopodobnie skurczą się o połowę i stoję przed zakupem tylko jednego obiektywu.

Nie chcę kupować czegoś tymczasowego, bo tymczasowy obiektyw już mam;-) Jak nie tymczasowy, to pewnie seria L. Zakładam, że obiektyw do widoczków nabędę jakoś w przyszłości, i pewnie będzie to 17-40 L.

Czym byście to szkło uzupełnili? 70-200, może jakąś sensowną stałką? Zastosowanie: trochę portretów (z naciskiem na trochę) i street photo. Dobrze by było, gdyby obiektyw fajnie rozmywał. Sorry, że tak wszystkim głowę zawracam:D

Cholera, wszystko byłoby fajnie, gdyby nie te pieniądze:mrgreen:

Janusz Body
19-11-2009, 23:59
Skoro jesteśmy dalej w temacie obiektywów, a rozmowa jest dość aktywna, sporo osób ją przegląda i jest szansa na sensowne odpowiedzi - moje możliwości finansowe prawdopodobnie skurczą się o połowę i stoję przed zakupem tylko jednego obiektywu.

Nie chcę kupować czegoś tymczasowego, bo tymczasowy obiektyw już mam;-) Jak nie tymczasowy, to pewnie seria L. Zakładam, że obiektyw do widoczków nabędę jakoś w przyszłości, i pewnie będzie to 17-40 L.

Czym byście to szkło uzupełnili? 70-200, może jakąś sensowną stałką? Zastosowanie: trochę portretów (z naciskiem na trochę) i street photo. Dobrze by było, gdyby obiektyw fajnie rozmywał. Sorry, że tak wszystkim głowę zawracam:D

Cholera, wszystko byłoby fajnie, gdyby nie te pieniądze:mrgreen:

24-70/2.8 albo 24-105/4 - to są bardzo standardowe "spacerzoomy" - na spacer może za ciężkie ale podstawowy zakres ogniskowych. Jak nic nie masz to się zastanów nad zakupem ZAMIAST 17-40.

akustyk
20-11-2009, 00:35
Tamron 28-75 bynajmniej nie ma parodii AF. tytul parodii, owszem, zarezerwowany jest dla Tamrona, ale to dopiero przy sloiczkach klasy 55-200 czy 70-200/2.8 dochodzi sie szybko do tego, ze MF bedzie szybszy :lol: 28-75 to poziom Sony, czyli slimak, ale nadal szybszy niz nadgarstki :D

a co do szkla spacerowego - 24-70/2.8 nie mialem, ale 24-105 mam i to ni grzyba nie kwalifikuje sie na spacerowke, chyba ze dla Pudziana. do kompletu z 5D to jest kawal ciezkiej armaty, ktora gabarytem potrafi odstraszyc lwa w klatce, a waga wykonczyc szyje.

jak na spacerowke do kliszaka proponowalbym bardziej ww. 24-85 lub 28-105/3.5-4.5. duzo zdrowiej i oszczedniej dla portfela