Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Karta CF



plastekk
01-11-2009, 18:21
Potrzebuje wybrać normalną kartę w normalnej kwocie

znalazlem coś takiego

http://www.allegro.pl/item794605290_4_gb_kingston_compact_flash_133x_eli te_pro.html

http://www.allegro.pl/item797932778_tanio_nowa_karta_4giga.html

http://www.allegro.pl/item790884267_n6_karta_pamieci_kingston_cf_4gb_com pact_flash.html

karta będzie współpracować z canonem 30D. Co wg was jest najlepszym wyborem w tej cenie? Miał ktoś styczność z tego typu tanimi wynalazkami?

Frugo
01-11-2009, 18:49
Słyszałem że kingstony wymiekają przy sandiskach jeżeli chodzi o CF. Ja bym brał ultra II

trolluch
01-11-2009, 18:59
Ale z sandiskami to loteria, czy trafisz oryginał, czy podróbę. Do 30D kingston elite pro spokojnie wystarczy.

bebesky
01-11-2009, 19:05
Ale z sandiskami to loteria, czy trafisz oryginał, czy podróbę.

Z kingstonami było/jest dokładnie tak samo :)))

trolluch
01-11-2009, 19:13
To w takim razie strach cokolwiek kupować ;)
Na szczęście moje zakupy okazały się nie podrabiane (jeden kingston i jeden lexar).

wiktor2323
01-11-2009, 19:16
Panowie a w sklepach takich jak media euro rtv agd fotojoker można trafić na podróbe ?

trolluch
01-11-2009, 19:19
Ryzyko zawsze jest, chociaż w takich sklepach wydaje mi się, że mniejsze.
Jak pisałem, ja trafiłem na oryginały. Kingstona kupiłem w FotoJokerze, Lexara - w Media Markt.

axk
01-11-2009, 19:22
Potrzebuje wybrać normalną kartę...

A są nienormalne?

caveman
01-11-2009, 20:20
Potwierdzam. Kingston ElitePro 8GB na 30D spokojnie daje rade. Dla porównania miałem też Sandiska 2GB Ultra II. Różnicy nie poczułem.

plastekk
01-11-2009, 20:20
znajomy polecił pretec'a za ok 70zł. Z tym sandiskiem to może być raczej podróba bo cena jest zadziwiająco niska.

wiktor2323
01-11-2009, 23:14
Ja poelcam Lexara. Co prawda mam Sd 2gb i używam go dosć żadko, ale pomijając ten fakt to dobra firma i spisuje sie bardzo dobrze ;)

mbulka
02-11-2009, 11:56
Niedawno miałem podobny dylemat. Kupiłem SD ultra II 4 GB. Pół roku działa bez zastrzeżeń, nie przycina się ani żadnych dziwnych historii z nią nie było - kupiłem ją w sklepie oryginalną. Cena ok 80-90 zł i tyle trzeba liczyć za nią bo to co tu pokazałeś w tym linku odnośnie Ultra II to raczej podróba.
Polecam przyjrzeć się tej tabeli:
http://www.robgalbraith.com/bins/multi_page.asp?cid=6007-8478
Jeśli robisz w jpg to np. Ultra II jest szybsza od Extreme III.

A tu np. są ceny oryginalnych kart:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7732940&gr_id=8904&order=p&change_view=1

plastekk
02-11-2009, 21:52
wybór padł na

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=798714976

mam nadzieje że posłuży ;)

iso
02-11-2009, 21:54
nie polecam kingstona, 1gb rozpadła się po niezbyt intensywnym używaniu przez 3-4 lata. w kompakcie. sandisk, albo (tu bez mojej opinii, ale podobno klasa) lexary

Handelson
02-11-2009, 22:10
Używam CF Sandiska Extreme III, 2x4GB i 1x8GB - kupowane w Foto Joker. Wszystkie oryginalne :) Uffff.... :) Pracowały z 40D, 50D i teraz 5D Mk II. Dla mnie są wystarczająco dobre więc jakby co polecam :)

stroos
02-11-2009, 22:28
Swego czasu w MM w Galerii Łódzkiej widziałem cały regał podrabianych Sone Memory Stick Pro Duo High Speed.

Sandisk UltraII da sie spokojnie kupic niepodrobiony - osobiscie bylbym najbardziej za Lexar/Sandisk.

airhead
03-11-2009, 01:35
nie polecam kingstona, 1gb rozpadła się po niezbyt intensywnym używaniu przez 3-4 lata. w kompakcie. sandisk, albo (tu bez mojej opinii, ale podobno klasa) lexary
kart pamięci nie powinno się w ogóle długo używać, bo się po prostu zużywają

mk307
03-11-2009, 01:44
Osobiście mogę polecić firmę PQI z nowej linii 233x, mam 1 sezon, i na razie problemów nie miałem, zapis faktycznie szybki przy nagrywaniu Video w 5D Mark II, nawet się nie zapalają kontrolki prędkości karty.

Dłużej jak rok czasu kart nie trzymam i nikomu tego nie polecam, chyba że jest koneserem, pamiętać należy ze CHRL jest najlepszym kopierem technologii które produkują więc co raz to lepiej dopracowane produkty wypuszczają na rynek.

bebesky
03-11-2009, 09:14
kart pamięci nie powinno się w ogóle długo używać, bo się po prostu zużywają

a co to znaczy długo??
bo mam kilka kart od 2005 roku i działają świetnie mimo bardzo intensywnego użytkowania

airhead
03-11-2009, 10:28
a co to znaczy długo??
bo mam kilka kart od 2005 roku i działają świetnie mimo bardzo intensywnego użytkowania
no więc teoria mówi, że karty mają daną liczbę cykli do przeżycia, a potem zaczynają tracić dane i padają
ergo nie należy ich używać za długo powyżej tego limiu
np. nie kupuje się kart używanych

bebesky
03-11-2009, 12:34
no więc teoria mówi, że karty mają daną liczbę cykli do przeżycia, a potem zaczynają tracić dane i padają

tak jak migawka - tyle że one padają bardzo różnie, jednemu padnie po kilku tysiącach - innemu po kilkuset tysiącach.
I może gdzieś jest napisane co oznacza ten cykl - czy to jest
zapełnienie karty i jej skasowanie
zapisanie kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu zdjęć?
skasowanie kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu zdjęć??
a może cykl to czas od włożenia karty do aparatu do jej wyjęcia :) ??

No bo kurcze po prostu nie wiem jak tłumaczyć ten "cykl"
o ile w przypadku baterii to jestem w stanie pojąć że pełny cykl to naładowanie baterii i używanie jej do pełnego rozładowania, o tyle w przypadku karty mam wątpliwości czy jeżeli formatuję kartę zapisaną jednym zdjęciem to już jest ten cykl?? :), i czy można się uchronić przed "zaliczeniem" cyklu poprzez kasowanie pojedynczo zdjęć z poziomu aparatu?? ;) :)

airhead
03-11-2009, 13:16
a co to za różnica? tym bardziej, jeżeli sam mówisz, że bardzo rożnie bywa z tą trwałością
po prostu ja bym się bał używać (prawie) 5-letniej karty pamięci

axk
03-11-2009, 13:32
no więc teoria mówi, że karty mają daną liczbę cykli do przeżycia, a potem zaczynają tracić dane i padają...

Wynika to z tego że komórki przechowujące dane najzwyczajniej w świecie się zużywają. W przypadku nośników danych wykorzystujących pamięć flash ilość dostępnej dla użytkownika pamięci jest mniejsza a niżeli rzeczywista ilość pamięci jaką dysponuje dany moduł. Komórki pamięci wchodzące w skład "rezerwy" funkcjonalnie zastępują uszkodzone komórki "pamięci głównej", co zapobiega zmniejszeniu wielkości pamięci którą mamy do dyspozycji.

bebesky
03-11-2009, 15:47
a co to za różnica? tym bardziej, jeżeli sam mówisz, że bardzo rożnie bywa z tą trwałością
po prostu ja bym się bał używać (prawie) 5-letniej karty pamięci

jedyna karta jaka mi padła to kingston 512 po jakiś 6 miesiącach użytkowania
drugi kingston działa do dnia dzisiejszego bez zarzutu od około 2005 roku :)

A co do tych tzw "cykli" to poważnie jestem bardzo ciekaw jak to jest liczone. Może dobrą metodą jest jak najrzadsze kasowanie zdjęć - tylko w chwili zapełnienia karty? Może to co robię, formatowanie karty przed każdą sesją (albo po zrzuceniu zdjęć do komputera) bez względu na to ile znajduje się na niej zdjęć, negatywnie wpływa na żywotność kart??
Nie wiem więc pytam

trolluch
03-11-2009, 22:05
Wynika to z tego że komórki przechowujące dane najzwyczajniej w świecie się zużywają. W przypadku nośników danych wykorzystujących pamięć flash ilość dostępnej dla użytkownika pamięci jest mniejsza a niżeli rzeczywista ilość pamięci jaką dysponuje dany moduł. Komórki pamięci wchodzące w skład "rezerwy" funkcjonalnie zastępują uszkodzone komórki "pamięci głównej", co zapobiega zmniejszeniu wielkości pamięci którą mamy do dyspozycji.

A skąd masz takie informacje?
Do tej pory słyszałem tylko dwa wytłumaczenia mniejszej pojemności użytkowej od deklarowanej. Pierwsze to takie, że producenci kart przyjmują do określania pojemności przelicznika 1 megabajt = 1000000 bajtów (zamiast prawidłowo 1048576 bajtów). Drugie, że część pojemności karty jest zużywana na informacje pomocnicze.

axk
03-11-2009, 23:16
A skąd masz takie informacje?
Do tej pory słyszałem tylko dwa wytłumaczenia mniejszej pojemności użytkowej od deklarowanej. Pierwsze to takie, że producenci kart przyjmują do określania pojemności przelicznika 1 megabajt = 1000000 bajtów (zamiast prawidłowo 1048576 bajtów). Drugie, że część pojemności karty jest zużywana na informacje pomocnicze.

Nie, nie chodzi o to. Moja wypowiedź poruszała kwestię sprzętową a nie programową. Dla przykładu przyjmijmy iż mamy kartę o "znamionowej" pojemności 8 GB. Rzeczywista pojemność (ta którą możemy wykorzystać) takiej karty wynosi ok. 7.5 GB, jednakże faktyczna pojemność układu flash jest o około kilkanaście procent (wszystko zależy od danego producenta) większa a niżeli wartość widniejąca na etykiecie. Te "nadmiarowe" komórki pamięci które nie wliczają się do "pamięci podstawowej" tworzą swego rodzaju rezerwę i w przypadku uszkodzenia komórek z "pamięci głównej" przejmują funkcjonalnie ich rolę. Do zarządzania tą rezerwą przewidziany jest specjalny układ kontrolera który dba o to aby pomimo uszkodzonych komórek "pamięci głównej" obszar pamięci który możemy wykorzystać był względnie taki sam.