PDA

Zobacz pełną wersję : Wężyk spustowy zastrajkował



mateuszkaratysz
01-11-2009, 12:52
Witam,

mam problem z wężykiem spustowym. Otóż, wężyk raz wyzwala migawkę a raz nie wyzwala.

Robiłem testy z kilkoma obiektywami i bez obiektywu i jedyne co zauważyłem to że w zależności od miejsca w które skierowałem aparat wężyk działał lub przestawał wyzwalać. np. skierowałem na okno i wyzwolił skierowałem na biurko i już nie wyzwolił po czym znów na okno i wyzwolił.
Dla mnie to bez sensu i jedyne z czym to łącze to z intensywnością światła.

Mało tego wężyk ustawia AF bez problemu ale wyzwolić już nie chce.

Dziwie się bo jak go ostatnio używałem wszystko było OK i nagle po miesiącu załączam go i nie działa, co innego gdyby się coś zepsuło w trakcie pracy a nie przez leżenie w szafie.

Ktoś miał podobny problem ? Zepsuty wężyk to pestka gorzej jeśli to jakiś problem wewnątrz BODY 400D.

zaitsev
01-11-2009, 13:24
Oryginał czy chińczyk? Wciśnij spust i poruszaj kablem. Na moje oko to uszkodzony kabel...

mateuszkaratysz
01-11-2009, 13:58
chińczyk ale to chyba raczej nie uszkodzony kabel po przełączeniu na tryb AUTO lub P wężyk działa normalnie wracam na M i przez pewien czas działa a potem znów przestaje. Chyba kupie pilot na podczerwień i dam sobie z tym spokój.

majcz
01-11-2009, 21:11
Miałem taki sam problem. Przyczyna była taka o której pisze zaitsev . Wysondowałem w którym miejscu wężyk jest uszkodzony i o ten odcinek skróciłem kabelek. Mój też był made in China. Jest mało prawdopodobne aby działanie wężyka było związane z wybranym trybem fotografowania.

mateuszkaratysz
01-11-2009, 23:14
Racja , poruszałem kablem na prawo i lewo i faktycznie jest przerwany , dzięki.

zaitsev
01-11-2009, 23:22
Standard. Swoją opinię wyraziłem właśnie na swoich doświadczeniach. :P