Zobacz pełną wersję : Parametry
grregorry1
15-09-2005, 22:23
Jestem jak winiknie z mojego postu poczatkującym........ . Mam prosbe czy by mógł ktos w skrócie wytlumaczyc co oznaczaja te "cyferki" ( nie chcialbym kogoś obrazić tym wyrażeniem), na przykładzie obiektywu dołączonego do Canona eos 350d 18-55 mm, 1:3,5-5,6 II. ?? i do jakiego typu zdjęć się nadaję (np: krajobrazy, makro i itp). Proszę o wyrozumiałość.
18-55 to ogniskowa obiektywu a jako że jest to zoom więc ogniskowa zawiera się w przedziale od 18 mm do 55 mm.
3,5 to wartość minimalna przesłony (inaczej jasność obiektywu) przy ogniskowej 18 mm a 5,6 to minimalna wartość przesłony przy ogniskowej 55 mm.
Jak więc widać przy maksymalnym zoomie janość obiektywu spada co jest typowe dla zoom'ów.
Jako takie makro tym da się zrobić choć do prawdziwego makro droga daleka.
Krajobrazy jak najbardziej a i portrecik też można ale ogniskowa musi być bliżej 55 mm aby uniknąć przerysowań.
To tak pokrótce.
Pozdrowienia
Maciej
Jasne!
Nie ma sprawy.
18-55 to zakres ogniskowych czyli mówiąc "zrozumiale" mówią one o tym, że masz zooma, który nadaje się do najczęściej wykonywanych zdjęć.
Nastawiając na ogniskową krótszą (np. 18 mm) masz szerszy kąt widzenia obiektywu i możesz robić np panoramy. Natomiast drugi koniec daje Ci większe zbliżenie i możesz nim wykonywać np. portrety.
Ważne jest to, że te ogniskowe dotyczą powierzchni mat. światłoczułego o rozmiarach kliszy małoobrazkowej 35 mm. W Canonie 350D matryca jest mniejsza, więc wydłuża się ogniskowa obiektywu tak, że faktycznie obiektyw ten jest odpowiednikiem zooma o zakresie 28,8-88 mm podpiętego do aparatu na kliszę małoobrazkową (35mm).
3,5-5,6 mówią natomiast o jasności obiektywu. W tym przypadku obiektyw przy najjaśniejszym ustawieniu (tu na krótszej ogniskowej) ma jasność, jak przy przymknięciu przysłony na 3,5, a przy najciemniejszym ustawieniu jak przy przysłonie 5,6. Nie są to powalające osiągi, ale też nie tragiczne. Pozwalają one na raczej sprawne wykonywanie zdjęć w większości sytuacji.
Dalej "II" oznacza, że jest to druga wersja tego obiektywu.
Widzę, że kolega był trochę szybszy :)
To ja jeszcze dodam, że:
1. Sensownych zdjęć makro raczej tym obiektywem zrobić się nie da. (Na ogół z boku obiektywu producent podaje minimalną odległość z jakiej da się uzyskać ostre zdjęcie. Dla tego obiektywu to coś ok. 27-30 cm.)
Możesz jednak zainwestować kilkadziesiąt zlotych w soczewki powiększające i wtedy uzyskujesz całkiem fajne powiększenie - np. do fotografowania owadów.
2. Jeśli chodzi o przysłony, to im nr przysłony jest mniejszy (np. 1,8 ) tym obiektyw jest jaśniejszy i pozwala osiągnąć krótszy czas naświetlania i mniejszą głębię ostrości (GO), która czasem się przydaje. Większy nr przysłony daje większą GO i stosuje się to np. przy fotografowaniu pejzarzy.
KuchateK
15-09-2005, 23:01
Widzę, że kolega był trochę szybszy :)
1. Sensownych zdjęć makro raczej tym obiektywem zrobić się nie da.
A tam... Pewnie ze sie da ;)
http://canon-board.info/showpost.php?p=23577
Trzeba przylozyc odwrotnie... Wada to przymykanie przyslony i to ze trzeba trzymac (chyba ze sobie ktos zmajstruje mocowanie). Bylo troche o tym na forum kiedys wiecej... Poszukaj.
Trzeba przylozyc odwrotnie... Wada to przymykanie przyslony i to ze trzeba trzymac (chyba ze sobie ktos zmajstruje mocowanie).
No chyba, że takie makro, ale jak sam zauważyłeś jest problem z przysłoną, a dokładniej z małą GO.
No ale się da :)
Mam 18-55 w pierwszej wersji i ostrzy ogniskowej 55 mm przy ok. 10 cm - czy wersja druga tak bardzo się różni?
KuchateK
15-09-2005, 23:21
Troche offtop, bo juz bylo, no ale...
Da sie przymknac przyslone (trzymac podglad GO w trakcie wypinania obiektywu). Problem to to, ze powyzej f8-11 ciemno bardzo sie robic zaczyna i trzeba swiecic jakas mocna lampka/latarka zeby co kolwiek widziec w wizjerze.
http://flickr.com/groups/technique/discuss/36406/
http://www.traumflieger.de/objektivtest/retro/supermakro_mit_dem_kitobjektiv.php
Chyba ze ktos sie szarpnie na novoflex'a albo sam sobie cos zlutuje podobnego.
http://www.bhphotovideo.com/images/largeimages/197010.jpg
Mam 18-55 w pierwszej wersji i ostrzy ogniskowej 55 mm przy ok. 10 cm - czy wersja druga tak bardzo się różni?
No rzeczywiście mi też tak wychodzi. W całym zakresie minimalna odległość ostrzenia jest ok. 12 cm. Ale Canon TU (http://consumer.usa.canon.com/ir/controller?act=ModelDetailAct&fcategoryid=149&modelid=10512) podkreśla: "with impressive close-focusing ability of 0.9 ft (0.28m)."
A co masz napisane na obiektywie?
Da sie przymknac przyslone (trzymac podglad GO w trakcie wypinania obiektywu).
Jej, trochę bym się bał wypinać działąjący obiektyw. Ale widać można :lol:
KuchateK
15-09-2005, 23:44
To "imresiw fokus ability" wynoszace 28cm nie jest mierzone od czubka obiektywu.
To "imresiw fokus ability" wynoszace 28cm nie jest mierzone od czubka obiektywu.
Na racja - tylko od powierzchni mat. światłoczułego :)
I syćko jasne :-)
Silent Planet
15-09-2005, 23:54
Nom, tak jak w sigmie 18-55 podają 28 cm, a ostrzy od bodajrze 5 czy 6 cm... bo podają to od matrycy.
Nie wiem dlaczego tak jest, ale jest.
Sam widziałem, jak tow. Cichy ostrzył tym na trzy palce...
Bo np. obiektywy a analogu ostrzą tak jak jest napisane od przedniej soczewki...
Dziwne. Mi na 350D minimalna odległość ostrzenia wyszła ok. 25 cm od pow. matrycy.
Sprawdzałem też na analogu i takm z kolei "na oko" min. odległość ostrzenia zgadzała się z odległością od przedniej soczewki.
Czyli w cropach poza przelicznikiem ogniskowej zmienia się też min. odległość focenia?
To by tłumaczyło dlaczego kompakty mają tak małą odległość focenia w trybie macro.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.