PDA

Zobacz pełną wersję : odbitki z kliszy we wlasnym domu, jak ?



thorin
15-09-2005, 22:12
zapewne kilku uzytkownikow robilo barwne odbitki w domu na wlasnym powiekszalniku, mam wiec pytan kilka:

- po pierwsze: czy wszystkie wywolywacze i utrwalacze (oczywiscie pozytywowe, nie mowie o negatywowych lub tymbardziej o "uniwersalnych") mozna stosowac do papieru b&w i color ? czy jest miedzy nimi jakas roznica? niestety chemia jaka dostalem razem z powiekszalnikiem jest nieopisana poza wstawkami - "wywolywacz pozytywowy 1000 ml czas ok. 1 min" pytam z ciekawosci bo nie chce mi sie papieru niszczyc...

- po drugie: czy ustawienia czasow poszczegolnych kapieli sa takie same? (ustawienia jakie narazie stosowalem przy odbitkach b&w to 90s wywolywacz, 15s przerywacz, 300s utrwalacz)

- po trzecie: kapiel przerywajaca, jaki stosunek octu i wody ? i jaki ocet ? spirytusowy ? winny ?

jesli watek byl maglowany bardzo przepraszam i prosze o skasowanie posta, jesli umiescilem zle tez przepraszam i prosze o przeniesienie, ale wydaje mi sie ze jest to najodpowiedniejsze miejsce... pozdrawiam...

adamek
16-09-2005, 00:02
Witam!
Na kolorach zupełnie się nie znam... i szczerze mi by się nie chciało bawić w kolory pod powiększalnikiem (głównie filtrowanie tak, aby nie dostać dominanty barwnejby mnie przerażało).

Co do przerywacza (jeśli to tak samo się rpzerywa jak b&w - ale przypominam, że się nie znam), to ja mieszam ocet z wodą w stosunku 1:9. I ocet spirytusowy. :)

Jak chodzi o wywoływacze, to w czarnobiale jest chemia zarówno czarno-biała jak i kolorowa. Czyli wniosek logiczny formuuje się taki, że wywoływacze muszę być różne. A że utrwalacz z odbielaczem - to inny.

Co do Twojej chemii, to nie sądze, by była to chemia kolorowa.

thorin
16-09-2005, 06:09
rozwiales moje watpliwosci, dzieki wielkie EOT :)

tadek
16-09-2005, 07:56
thorin polecam fotografie czarno-biala pana koteckiego
jak przez to przebrniesz to fotografie barwna tego samego pana

thorin
16-09-2005, 15:51
dzieki Tadek, na podstaach fotografii i na materialoznawstwie nam juz mowili ze powinnismy poszuakc tych ksiazek, ale znalazlem zamiennik: "zrob to lepiej - fotografia czarno-biala" Michelle Buselle, tez porzadna ksiazka kolorowa tez jest :) domyslam sie ze wkrotce mnie tego naucza, chodzilo mi tylko o oto na te chwile bo chcialem wziac sie za jakies odbijanie w sobote wieczorkiem juz :) ale dzieki poszukam jeszcze tych siazecze, bo u busella raczej malo tresci :)

Scaramanga
16-09-2005, 17:07
dzieki Tadek, na podstaach fotografii i na materialoznawstwie nam juz mowili ze powinnismy poszuakc tych ksiazek, ale znalazlem zamiennik: "zrob to lepiej - fotografia czarno-biala" Michelle Buselle, tez porzadna ksiazka kolorowa tez jest :) domyslam sie ze wkrotce mnie tego naucza, chodzilo mi tylko o oto na te chwile bo chcialem wziac sie za jakies odbijanie w sobote wieczorkiem juz :) ale dzieki poszukam jeszcze tych siazecze, bo u busella raczej malo tresci :)

O fotografii kolorowej w zaciszu wlasnej ciemni raczej zapomnij...
Poczekaj az nauczysz sie podstaw i wtedy eksperymentuj.Najwiecej informacji na temat ciemni znajdziesz w ksiazkach z wczesnego dziecinstwa Twoich rodzicow,w kazdej wiekszej bibliotece... ;)

zabol
18-09-2005, 21:35
kolor w ciemni to ciężka sprawa... temperatura chemi musi byc utrzymana co do 1'C [ja mam ciemnie w piwnicy i juz dawno przestałem marzyć o kolorze, zato b&w wychodzi ślicznie]

thorin
18-09-2005, 21:40
masz racje zabol, zrezygnowalem jednak z wywolywania we wlasnym domu, natomiast jak to jest z naswietlaniem koloru, bez problemow ? (oczywiscie jesli nie chce sie grzebac przy ustawieniach M C Y) bo wywolac moge na maszynie w szkole na drugi dzien...