PDA

Zobacz pełną wersję : Jeżeli nie G11 to co... ??



paweleverest
29-09-2009, 14:35
Witam

Jestem aktualnie w trakcie dużej rekonfiguracji sprzetowej ( cała szklarnia poszła pod młotek :)). Zestaw docelowy to 40D>7D + jedno z supertele do fotografi przyrodniczej ( tu oczekuje jak najwyższej jakości ). Jako uzupełnienie zaawansowany kompakt typu seria G do fotografii wakacyjno rodzinnej ( mały, poręczny, niestresujący ale zadawalający jakościowo ).

Jako że w temacie kompaktów jestem typowym "lajkonikiem" prosze was o podpowiedź czy faktycznie seriia G jest najlepszym rozwiązaniem czy może coś lepszego znajdę u konkurencji ( Panasonic Sony Nikon itd ...)

Oczekiwania:

- rozmiarowe i cenowe w okolicach G10/11 choc oczywiście akceptuje tu pewein margines.
- Zakres ogniskowych też podobny 24/28-100/140
- Swiatło tez podobne 2,8-5,6

Jakośc obrazka - tu nie będe ukrywał że im wyższa tym lepsza - żebym za bardzo nie tęsknił za lustrzanką :). Głownie zalezy mi na zdjęciach krajobrazowych wiec nie szukam małych przesłon i rozmyć tła co brdziej ostrości w całym kadrze i dobrego oddania kolorów ( za to jestem gotowy dopłacić wiecej)

cezner
29-09-2009, 16:44
To może Sigma DP-1?
Tylko z tym zoomem jest problem... Ale do krajobrazów jest w sam raz. No i jakość obrazka nawet lepsza niż w co niektórych lustrzankach.

paweleverest
29-09-2009, 17:06
Absolutny brak zooma jednak nie wchodzi w grę - chociaż taki 28-70mm by sie przydał :)

piotrek72t
29-09-2009, 18:49
Przepraszam za of-top, ale na jakie to tele się zamierzasz skusić ?

paweleverest
29-09-2009, 19:28
Chwilowo jest to temat rozmyslań i bardzo ograniczonej dostepności tych szkieł ;)

anzelm-74
29-09-2009, 20:52
Może Canon PowerShot S90 ? Poczytaj o nim, naprawdę wart zainteresowania.

ARN
29-09-2009, 22:34
wiesz, ostatnio też miałem/rozważałem podobny problem...
I tak na dobrą sprawę mój wybór ograniczył się do G11 lub Lumixa LX3
Co prawda nie zrealizowałem go (trudno mi się rozstać ze szklarnią) ale właśnie do tej konfiguracji doszedłem...

radmro
30-09-2009, 20:31
Po ostaniej podróży też mi się zamarzyło coś mniejszego i lżejszego niż 5D+24-70 i po wstępnej selekcji na placu boju pozostał LX-3. Mniejszy od G10/11, 24 mm na szerokim końcu, jasny obiektyw i do tego RAW-y. Słowem wszystko co trzeba. S90 też nieźle wygląda tylko że jednak mniej szeroko (28 vs 24).

christof
01-10-2009, 10:11
Dodam tylko moje jedno spostrzeżenie, szczególnie dla tych co z lustrzanki z dobrymi szkłami przechodzą na topowy kompakt. Mam co prawda G7, ale dużo sampli z LX3 też widziałem i jakoś już idąc nawet na ten przysłowiowy spacer wolę się pomęczyć i wziąć 30D z Tamronem 17-50 niż to G7 (który nawiasem mówiac nie jest wcale wyjątkowo mały i lekki), nie chodzi tu tylko o jakość obrazu, która mimo wszystko na komputerze jest dla mnie od razu zauważalna, ale o ten lag migawki. Ilekroć próbuje zrobić zdjęcie małemu synkowi kończy się to niepowodzeniem, czasem się trafi, ale tylko na manual focus. Poza tym ta dynamika... chciałoby się jednak więcej. Podsumowując tą dygresję: paweleverest może pożycz od kogoś G11 (na razie będzie ciężko) / LX3 jak się da i wypróbuj, żeby potem nie być zawiedzionym.

Bahrd
01-10-2009, 10:51
paweleverest może pożycz od kogoś G11 (na razie będzie ciężko) / LX3 jak się da i wypróbuj, żeby potem nie być zawiedzionym.
Przyznam, że śledzę ten wątek w takim właśnie celu: żeby dowiedzieć się, że ktoś kupił/pożyczył i przeczytać później jego wrażenia z użytkowania G11 ;)
Mi osobiście przeszkadza odchylany ekranik. Chciałbym móc bezstresowo wrzucać/wyjmować aparat do/z plecaka/torby/kieszeni i dlatego interesuje mnie, na ile solidna jest jego blokada.

christof
01-10-2009, 12:05
Mi osobiście przeszkadza odchylany ekranik. Chciałbym móc bezstresowo wrzucać/wyjmować aparat do/z plecaka/torby/kieszeni i dlatego interesuje mnie, na ile solidna jest jego blokada.

Chyba akurat jesteś w mniejszości, bo nad tym było dużo zachwytów i powiem Ci, że tego mi w G7 brakuje, szczególnie przy mocniejszym słońcu, gdzie trzeba cuda robić żeby patrzeć po odpowiednim kątem. Co do wytrzymałości to nie powinno być źle, robiłem tak jak mówisz z S3 i nic się nie działo.

Biperek
01-10-2009, 15:04
...
Mi osobiście przeszkadza odchylany ekranik. Chciałbym móc bezstresowo wrzucać/wyjmować aparat do/z plecaka/torby/kieszeni i dlatego interesuje mnie, na ile solidna jest jego blokada.

Miałem kiedyś G5 i tamto rozwiązanie było po prostu super. Możliwość dowolnego ustawienia ekranu załatwiała sprawę odbić i kadrowania przy nietypowych perspektywach. Ponadto możliwość obrócenia i zamknięcia ekranu w stronę obudowy dodatkowo go zabezpiecza. Jak dla mnie same zalety. Możliwość urwania? Teoretycznie (moim zdaniem) możliwe, ale trzeba się raczej postarać, albo mieć wyjątkowego pecha.

Bahrd
01-10-2009, 16:02
Miałem kiedyś G5 i tamto rozwiązanie było po prostu super.
Dzięki za opinię. Jest w tym co piszesz nadzieja dla mnie, że... w którymś G1x znów nie będzie "swivela" ;)

ARN
01-10-2009, 16:13
Dzięki za opinię. Jest w tym co piszesz nadzieja dla mnie, że... w którymś G1x znów nie będzie "swivela" ;)

to weź G10 - chyba trochę stanieje

Bahrd
01-10-2009, 16:23
Aha, nad nim się właśnie zastanawiałem: http://www.dpreview.com/reviews/CanonG10/page24.asp -

ARN
01-10-2009, 16:33
Aha, nad nim się właśnie zastanawiałem: http://www.dpreview.com/reviews/CanonG10/page24.asp -

a tu byłeś?

http://www.bythom.com/compactchallenge.htm

Piotr_0602
01-10-2009, 16:43
Coś z systemu micro4/3. Może być Olympus EP-1 lub Panasonic GF-1.
Ewentualnie nieco większe Panasonici G1 lub GH1.
Można też poczekać do początku 2010 bo podobno ma się pojawić w tym systemie Fuji z ich unikalną matrycą superCCD w nowej wersji.

Olek EP1 i Panas GF1 są praktycznie rozmiarów Canona G11.

Mają olbrzymią przewagę - prawie 6-krotnie większą powierzchnię matrycy (m4/3 ma matrycę o powierzchni 243mm2, a ta w G11 ma rozmiar 1/1.7'' czyli tylko 43mm2). To większa różnica niż pomiędzy FF i APS-C (864mm2 kontra 337mm2 - tylko ok. 2,5-krotna różnica, czy FF i m4/3 - 3,5-krotna).
Mając taki GF1 czy EP1, w aparacie rozmiarów G11 marycę o powierzchni 72% powierzchni matrycy w twoim Canonie 7D. W G11 będziesz miał niecałe 13% powierzchni matrycy z 7D.

Plus zaleta wymiennej optyki w micro4/3 - G11 ma niewymienny zoom.
Można do tego przypiąć i ultraszerokie 7-14 f/4 (300g szkiełko, kąt widzenia ekw. 14-24mm) i jasną stałkę 20/1.7, i standardowy zoom 14-45mm (ekw. 28-90mm), i dedykowane makro 45/2.8 i tele typu 45-200 czy obiecane na 2010 100-300 (ekw. 200-600mm).

I w przypadku Panasa wielką zaletą jest szybki AF. Szybkością przypomina ten w Canonie 500D a nie w G11.

Rzuć okiem tu:
http://www.dpreview.com/previews/PanasonicGF1/


Jak dla mnie kompakty przy tym systemie tracją rację bytu.
Albo kupować takie GF1 albo, gdy wystarcza kompaktowa matryca - komórkę/kompakt Samsunga:
http://www.dpreview.com/news/0909/09092902samsungamoled12m.asp

Bahrd
01-10-2009, 17:07
Jak dla mnie kompakty przy tym systemie tracją rację bytu.
A przy tym:

http://a.img-dpreview.com/reviews/PanasonicDMCG1/images/features/lenses.jpg - ten z lewej,
http://a.img-dpreview.com/news/0909/Panasonic/45mm/H_ES045slant.jpg - ten w środku ;)
Sprawa jest rozwojowa jak niejedno śledztwo ;) Poczekam i popatrzę...

Piotr_0602
01-10-2009, 17:20
Kilka przykładowych recenzji:

http://www.whatdigitalcamera.com/equipment/digitalslr/27235/1/panasonic-lumix-gf1-review.html

http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/gf1.shtml


a tu jedno ze szkiełek do tego systemu:

http://www.slrgear.com/reviews/showproduct.php/product/1295/cat/68


PS.
Chyba ten z prawej na pierszej fotce jest standardowym zoomem Panasa do m43 (ze stabilizacją optyczną).

Bahrd
01-10-2009, 18:20
Gietrzy już raił GF-1 ;)


PS.
Chyba ten z prawej na pierszej fotce jest standardowym zoomem Panasa do m43 (ze stabilizacją optyczną).
Oczywiście. Jak mówią: "nie w to lewo, w to drugie lewo!" ;)

paweleverest
02-10-2009, 15:42
Dziękuje za odzew !!

Moje rozważania równiez staneły na dwóch najczęściej wymienianych modelach:

Canon G10/G11

LUMIX DX3

Czy macie jakieś spostrzeżenia odnoście różnic w szumieniu tych dwóch modeli i shutter lag'u ( oczywiście w wresji kompaktowej ) ??

remol71
02-10-2009, 19:00
LX3 to dobry, lekki i poręczny sprzęt. Bardzo dobry obiektyw. Gdzieś już opisałem ten aparat, może warto poszukać. Niestety mankamentem kompaktów jest DR wyraźnie mniejszy niż w lustrzankach nawet najbardziej paskudnych. W moim LX3 ISO ustawiłem na auto a zakres ograniczyłem do ISO400. W połączeniu z niezłą stabilizacją daje radę. IMHO lepiej by było gdyby matryca miała 6Mpix i lepszy DR. Pożytek z 10Mpix jest mocno dyskusyjny, plakatów tym nierobię i nie zamierzam. Z praktyki stwierdzam że lepiej tym aparatem naświetlać na światła nie dopuszczając do przepału i spokojnie wyciągnąć RAW-a w cieniach. Z resztą dotyczy to wszystkich matryc.

Piotr_0602
05-10-2009, 17:19
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9678

Piotr_0602
07-10-2009, 10:04
a tu podobny temat wątku na dpreview:

http://forums.dpreview.com/forums/readflat.asp?forum=1041&message=33266628&changemode=1

Piotr_0602
15-10-2009, 10:19
Z recenzji DPREVIEW:

"The market for a camera like the GF1 falls into three broad groups; those wanting a better quality alternative to a high end compact (such as the Canon G10), those wanting a more portable alternative to an entry-level SLR and those bitten so hard by the camera bug that they want something to fill the gap between their compact and SLR systems. Of the three it's the latter who will be most satisfied by the GF1, since they understand completely the compromises faced by anyone in the other two groups; the GF1 is larger and more expensive than any compact, and it can't match the speed or feature set of a similarly-priced SLR."

http://www.dpreview.com/reviews/PanasonicGF1/page33.asp

Czyli wygląda na to że kupowanie G10 czy G11 wielkiego sensu już nie ma. Chyba że G12 Canon wypuści z APS-C (ale to pewnie nie wcześniej niż za 2-3 lata, a może wcale). W tej chwili GF1 to DUŻO lepsza propozycja, lepsza też od EP-1 (porównanie AF Panasa i Olka to jakby porównanie dnia z nocą, jak napisali autorzy recenzji).

I jeszcze mały cytat:

"we'll say it again; the GF1 (and Olympus E-P1) are the perfect manifestation of the smaller cameras cameras promised by Four Thirds since its inception, and Micro Four Thirds is one of the most exciting things to happen to this market for years. "

swnw
15-10-2009, 11:59
Z recenzji DPREVIEW:

"The market for a camera like the GF1 falls into three broad groups; those wanting a better quality alternative to a high end compact (such as the Canon G10), those wanting a more portable alternative to an entry-level SLR and those bitten so hard by the camera bug that they want something to fill the gap between their compact and SLR systems. Of the three it's the latter who will be most satisfied by the GF1, since they understand completely the compromises faced by anyone in the other two groups; the GF1 is larger and more expensive than any compact, and it can't match the speed or feature set of a similarly-priced SLR."

http://www.dpreview.com/reviews/PanasonicGF1/page33.asp

Czyli wygląda na to że kupowanie G10 czy G11 wielkiego sensu już nie ma. Chyba że G12 Canon wypuści z APS-C (ale to pewnie nie wcześniej niż za 2-3 lata, a może wcale). W tej chwili GF1 to DUŻO lepsza propozycja, lepsza też od EP-1 (porównanie AF Panasa i Olka to jakby porównanie dnia z nocą, jak napisali autorzy recenzji).

I jeszcze mały cytat:

"we'll say it again; the GF1 (and Olympus E-P1) are the perfect manifestation of the smaller cameras cameras promised by Four Thirds since its inception, and is one of the most exciting things to happen to this market for years. "

Ale powyżej twojego pierwszego cytatu akapit "Image Quality", a tam autor pisze, że jakośc zdjęc jest dobra. Na poziomie pixeli - tak to określa jest dobrze ale nie wspaniale i trzeba troche popracowac nad RAW'ami żeby pokazać na co naprawde stać aparat. Całość tego akapitu jest napisana dyplomatycznie :) w stylu "jakość zdjęć dobra, ale ....."
Ja poczekam, aż to stwierdzenie zamieni się na jakość bardzo dobra ;). Zobaczymy jak G11 wypadnie w wiodących recenzjach. Pierwsi szczęśliwi posiadacze, ci którzy zdjecia robić potrafią, mogą sie pochwalić doskonałą ich jakością bez "ale" i dlatego sądzę, że kupno G11 sens ma. Teraz aparatu nie kupuje się na kilka lat jak to do niedawna bywało. Postęp jest zbyt wielki. Dziś G11 pojawił sie na e-cyfrowe i kosztuje 2099 zł. Dla mnie to dużo, GF1 kosztuje teraz około 900 $ czyli około 2500 zł, u nas pewnie będzie 2700 - 2900 zł. również drogo. Myślę, że można spokojnie z G11 doczekać, aż "Micro Four Thirds" rozwinie się i udoskonali. Za 3-5 miesięcy ceny opadną i wybór będzie milszy.

Pozdrowienia, swnw

ravbog1
16-10-2009, 14:18
Kupowanie nowego G11 w porównaniu do GF1 nadal ma sens - co najmniej w aspekcie ekonomicznym. Obecna cena G11 wacha się pomiędzy 2050 a 2300 zł, a cena proponowana przez Panasonic na GH1 z obiektywem LUMIX G VARIO 14-45 mm f/3.5-5.6 ASPH to 3599 zł. Różnica w możliwościach aparatów wynika również z różnicy ich cen. Moim zdaniem możliwości GH1 należy raczej porównywać z lustrzankami typu Canon 500D lub Nikon D5000 z kitowymi obiektywami. Ich ceny zresztą zaczynają się od niższego pułapu. Oczywiście kwota jaką obecnie życzy sobie Panasonic za swój nowy produkt jest sugerowana przez producenta i po weryfikacji rynku zacznie spadać, lecz ceny konkurencyjnych modeli również ulegną z czasem obniżeniu i prawdopodobnie nadal będą niższe od GH1. Dlatego podsumowując: zakup Canona G11 nie jest pozbawiony sensu dla osób poszukujących miejszego od lustrzanki aparatu z dużymi możliwościami, które to osoby mają świadomość ograniczeń tej konstrukcji.

qb4hkm
16-10-2009, 14:21
A nie lepiej kupić jakieś 24-85 do tego 7d wyjdzie taniej i lepiej... albo chociaż kita 18-55 lub 17-85...

Piotr_0602
26-10-2009, 15:29
http://www.seriouscompacts.com/2009/10/real-life-iso-1600-panasonic-gh1-g1-and.html

christof
19-11-2009, 15:01
Odnośnie G11, przypadkowo trafiłem przez stronę Kena Rockwella, na ten blog (http://www.laurencekimblog.com/index.php?link=166&cat=16), gdzie autorka prezentuje G11 pod kątem: portretów (Part 3), makro (Part 2) oraz ogólnej użyteczności (Part 1). Szczerze powiem, że jestem pod wrażeniem. W porównaniu z moim G7, przepaść w poziomie szumów jest od razu widoczna (akceptowalne ISO800). Jakby jeszcze miał filmy w lepszej rozdzielczości to by był dla mnie wystarczający powód do zmiany - szerszy kąt, odchylany ekran, pokrętło ekspozycji, mniejsze szumy - tego wszystkiego mi brakuje. Aha ona tam jeszcze pisze, że przedtem miała LX3, ale że G11 lepszy (to odnośnie wielu dyskusji tutaj)

cresky
19-11-2009, 22:36
Kurczę zastrzeliłeś mnie tym blogiem. Coraz bardziej podoba mi się ten G11.

RedWine
21-11-2009, 18:43
- czekałbym na G12 lub nowy baby ze serii PRO canona- a cos maja puscić nowego , albo

serhij
21-11-2009, 19:02
G11 jest naprawde OK, uzywalem (poza lustrzankami) G7, Pro1 i teraz G11. Przepasc ! Shutter lag przy zewnetrznej lampie praktycznie zerowy (G7 i Pro1 mialy ok. 0.5 sek), naprawde przyzwoita jakosc itd. Fajny. LX3 byl ciekawa alternatywa dla G10, ale porownania z G11 nie wytrzymuje.
Micro 4/3 to jednak zupelnie inna liga, poza tym trudno mowic tu o kompaktowosci (ciagle trzeba targac szklarnie) i atrakcyjnej cenie. Jakosc - OK, ale za te pieniadze mozna kupic juz prosta lustrzanke z niezlym obiektywem.

trufel
22-11-2009, 02:13
Ok, dorzucę coś od siebie bo rozumem rozterki. Przy czym zgadzam się z tym co napisał kolega "serhij".
Mam LX3 od paru miesięcy jako "kreatywną małpkę" która siedzi sobie w kieszeni kurtki i traktuję go "lajtowo". W sklepie robiłem szybkie testy z G10 i LX3, bo zupełnie nie mogłem się zdecydować co wybrać, a G11 jeszcze wtedy nie było, a ja miałem dosłownie 2 dni na decyzję.
Canon ma chyba coś lepszego w kolorystyce, zdjęcia były cieplejsze, zupełnie inny WB, ale rozwaliła mnie ostrość LX3 - obiektyw genialnie rysuje, ostrość żyleta, f/2.0 robi dużą różnicę, ma też wspaniałe makro, iso tak jak ktoś już napisał też mam ustawione w limicie do 400. Odbitki wychodzą spoko. Przede wszystkim jest mały, poręczny, szybki, prosty, "niezobowiązujący".
To jest po prostu świetny mały kompakt i tak go należy traktować. G10 czy G11 to są już spore i ciężkie klopsy, przy podróżach bywa upierdliwe gdzie wcisnąć kuromysło.
G11 z tego co widziałem w samplach jest o niebo lepszy niż LX3. Ale to są różne propozycje i konstrukcje.
Wydaje mi się, że G11 jest świetnym wyborem dla osób, które chcą mieć frajdę z fotografii, ale nie mają ochoty, ani czasu na zabawę z lustrzanką. Jako backup? Nie wiem, chyba jednak małe tańsze lustro. Zależy od wymagań.
Co do minusów LX3 to tak: raw w silkypix, nie lubię osobiście tego programu, bo jestem przyzwyczajony już do DPP albo ACR.
Druga wada: ciężko jest zdobyć akcesoria, ja chciałbym wreszcie dorwać gdzieś tuleję żeby podpiąć filtr polaryzacyjny i nigdzie u nas tego nie ma. Ktoś coś o tym wie?
Plusy: bardzo solidny, odporny i szczelny (słyszałem że G10 miał problem ze szczelnością - kurzem). Wytrzymał ze mną takie warunki, że ja wymiękałem, wilgotność powietrza dochodziła do 90%.
Mały, lekki. Fajny profil Dynamic BW. Aspect ratio: 4:3, 3:2, 16:9, 1:1. Szeroki kąt. Brak zoomu dla mnie jest ok.
Czy jest alternatywą dla G11 nie wiem... zależy co do czego i po co.
Jak się nauczę wrzucać zdjęcia to coś wkleję.

Piotr_0602
07-01-2010, 11:38
Użytkownik DSLR Canona recenzuje kieszonkowy GF1:

http://www.lawrencephotographic.com/Articles/Downsizing/downsizing.htm

stosował analoga Nikon FM3a 35mm jako mały aparat uzupełniający cyfrowe DSLR, aż trafił na GF1.