Zobacz pełną wersję : Przenoszenie zdjęć na PC
ShedirAchird
21-09-2009, 13:37
Witam. Szukałem podobnego tematu - znalazłem jeden, nieistniejący.
Pytanie: który ze sposobów przesyłania zdjęć na pc jest najlepszy/ najszybszy / najmniej awaryjny? Pytam, bo trochu czytałem na forum o problemach z kartami i aparatami po nieumiejętnym przesyłaniu zdjęć. Szczególnie chodzi mi o karty CF.
1. Przesyłanie za pomocą aparatu.
2. Czytnik peryferyjny.
3. Czytnik wewnątrz laptopa.
4. Inny - jaki :?:
Wiem, że jest jeszcze transmiter, ale ja takiego nie mam zamiaru posiadać.
Pozdr.
Kiedyś przesyłałem za pomocą aparatu - zero problemów
Teraz za pomocą czytnika (myślę, że wygodniej zwłaszcza przy kilku kartach) - zero problemów
Ja podobnie, z tym że, przy przesyłaniu za pomocą USB co jakiś czas zdjęcie kopiowało się uszkodzone do połowy, na karcie było "zdrowe" - trzeba było kopiować jeszcze raz.
Teraz za pomocą czytnika wbudowanego w kompa, akurat stacjonarnego, i bez problemów, i lepszy komfort, chwale sobie :)
ShedirAchird
21-09-2009, 13:59
Ok, czyli jeśli różnicy nie ma, to powiedzcie, jak z prędkością. Wiem, że to przede wszystkim zależy od karty, nie ma co tu kryć. Ale przecież do pewnego stopnia, bo w końcu czytnik chyba jest szybszy niż aparat. Prawda to?
kopiowałem z aparatu - teraz mam czytnik w kompie
kopiowanie przez czytnik wewnętrzny znacznie szybsze niż z aparatu przez USB.
Nie pamiętam dokładnie o ile szybciej ale na pewno dużo - bo przestałem zrzucać zdjęcia przez USB. Nie wiem jak z czytnikami na USB - te mogą być wolniejsze
Ja mam czytnik na USB i też jest sporo szybciej niż przez aparat. Tylko że ja mam 30d z "wąskim gardłem". No i czytnik jest zdecydowanie bardziej wygodny w użyciu.
Oj, szybkość bardzo zależy od czytnika. Różnice bywają kilkukrotne. Mam czytnik Sandiska na kabel i jest błyskawica, mam czytnik w obudowie (Modecom jakiś) i idzie jak krew z nosa.
Szybkość - duża różnica na korzyść czytnika.
ostrowin
21-09-2009, 19:23
Najszybsze przez dobry czytnik USB.
Przez kabel bezpośrednio z aparatu do kompa w moim przypadku ( 30D ) to zamuła na całej linii.No ale jak nie mam całej karty zapełnionej,tylko kilkaset Mb to wolę jednak nie wyciągać karty bo już za dużo naczytałem się o pogiętych pinach w slocie CF i tego następstwach (żytnia :-D )
Zdecydowanie czytnik
btw trochę dziwne, że:
...Szukałem podobnego tematu - znalazłem jeden, nieistniejący...
bo na forum jest od cholery na ten temat. Wpisz np. "jaki czytnik" w szukaczkę.
Szkoda "pióra" z tym wpisywaniem. ;) Nie sposób nie zauważyć na stronie głównej tematu "Czytniki kart pamięci" .
ShedirAchird
23-09-2009, 10:21
Wszystko fajnie, tyle że ja nie chcę porównać kilka modeli czytników, tylko pytam się, jakim sposobem lepiej przerzucać zdjęcia. A to już jest różnica.
Wszystko fajnie, tyle że ja nie chcę porównać kilka modeli czytników, tylko pytam się, jakim sposobem lepiej przerzucać zdjęcia. A to już jest różnica.
lepiej czy szybciej?
jeżeli zrzucasz z wykorzystaniem aparatu - wiesz które zdjęcia były już zrzucone a które nie bo są oznaczone. (jeżeli do zrzucania używasz oprogramowania canona) Opcję tą można równie dobrze uznać za plus jak i za minus.
zrzucanie z aparatu jest wolne, chyba najwolniejsze z wszelkich możliwych opcji.
czytniki zewnętrzne mogą być wolniejsze od tych wbudowanych w komputer -
zależy to w jaki sposób są połączone.
Jeżeli masz czytnik w laptopie to jest to najlepsze wyjście bo szybsze niż z aparatu a od czytnika zewnętrznego na USB lepsze bo już jest (nie musisz wydawać pieniędzy na dodatkowy czytnik) a różnica w prędkości nie powinna być duża.
Co do gubienia danych podczas zrzucania - osobiście się z tym jeszcze nigdy nie spotkałem ani przy zrzucaniu z aparatu ani przy użyciu czytnika (wbudowanego)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.