Rosyjski sprzęt, chyba fotograficzny... [Archiwum]

ShedirAchird

17-09-2009, 10:58

Witam!

Pod stertą kurzu znalazłem cóś takiego:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img6.imageshack.us/img6/7905/p1170749.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img147.imageshack.us/img147/9042/p1170750.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img41.imageshack.us/img41/968/p1170751.jpg)

Nie znam rosyjskiego, ale wydaje mi się to jakimś światłomierzem lub coś w ten deseń. Tak kombinuję, bo liczby na tarczy kojarzę z wartościami przesłony i szybkości migawki. Teraz pytanie: jak się tego używa? Co oznacza napis cinema na dole? Czy chodzi o pomiar dla taśmy filmowej? Czy skala która wygląda na ISO (ahh te rosyjskie buraczki) to w rzeczywistości ISO? Tabeli z drugiej strony też nie rozumiem...

Pozdrawiam.

Selena

17-09-2009, 11:04

Nie znam rosyjskiego, ale wydaje mi się to jakimś światłomierzem lub coś w ten deseń.

Słusznie Ci się wydaje :D

To światłomierz Swierdłowsk-4 , myślę, że teraz bez problemu coś więcej znajdziesz na ten temat. Ja do światłomierza dopiero się przymierzam...

SirDuncan

17-09-2009, 11:05

Swierdłowsk 4 - taki stary radziecki swiatlomierz. Klasa "A" ;-)
Skala - tak, to jest ISO. a tabelka pokazuje korekty.

ds74

17-09-2009, 11:09

Miałem taki w dawnych czasach. Fajny był jak na tamte chwile, ograniczony kąt sfery pomiaru, czujnik cds a nie jaiś tam selen.Tylko jak dobrze pamiętam wymagał specyficznej baterii. Skala w rosyjskich gostach. Z tego co pamiętam to gosty nie dokońca odpowiadały iso, ale mogę się mylić. Ja zawsze pracowałem na dinach. Cinema to ilość klatek przy kręceniu tradycyjnego filmu. Używało się w prosty sposób. Ustawiasz czułość (wtedy jeszcze błony foto) tym małym czarnym kułeczkiem w środku. Pokrętło po prawej stronie w lewo aż zapali się dioda pod wizjerem. Potrzysz na mierzony obraz przez wizjer i kręcisz tym pokrętłem aż zgaśnie dioda. Wszystko przy wcisniętym czarnym podłużnym przycisku. Czerwony przesuwany służ do kontroli stanu baterii. Odczytujesz pary przysłona migawka przy wybranej wcześniej czułości. Tak pokrótce.

airhead

17-09-2009, 11:11

światłomierz, który wymaga korekty? rzeczywiście "klassa A" ;]

HenrykG

17-09-2009, 11:16

Skala - tak, to jest ISO

To nie jest ISO, to skala w jednostkach DIN i GOST. Rosjanie mieli swoją skalę w jednostkach GOST. Z grubsza pokrywały się z ISO, ale tylko z grubsza. Był czas, kiedy w naszym kraju też były "własne" jednostki czułości PN...

ds74

17-09-2009, 11:17

To nie jest ISO, to skala w jednostkach DIN i GOST. Rosjanie mieli swoją skalę w jednostkach GOST. Z grubsza pokrywały się z ISO, ale tylko z grubsza. Był czas, kiedy w naszym kraju też były "własne" jednostki czułości PN...

Jeszcze było ASA zbliżone do iso

x-mac

17-09-2009, 11:18

Czy skala która wygląda na ISO (ahh te rosyjskie buraczki) to w rzeczywistości ISO?
Skala GOST nie jest równoważna z ISO. Dokładniej:
http://www.toxpose.com/forums/kb.php?mode=article&k=11

ShedirAchird

17-09-2009, 11:21

Dzięki Wam wielkie. Co do baterii... dostałem się do pojemnika doń przymocowanego, do którego wchodzą trzy paluszki. Nie wiem, czy będę go używał... Teraz pomiar światła jest dokonywany przez aparaty, no ale kiedyś może przydać się do studia... gdy je będę posiadał.

[Edit]

Skala GOST nie jest równoważna z ISO. Dokładniej:
http://www.toxpose.com/forums/kb.php?mode=article&k=11

No to porównując dane z tabeli na tej stronie do liczb na tarczy, te Gosty na tarczy są oszukane i mają wartość stopni ISO.

jkl8

17-09-2009, 11:21

To przykręcane pod spodem pudełeczko to jest taki battery pack, faktycznie światłomierz zasilany jest takimi pastylkowymi bateriami jednak dzięki temu pudełeczku pod spodem można go zasilać "paluszkami". Ta skala wyrażona większymi liczbami to skala ISO tylko nie mogło być przecież tak że socjalistyczni fotografowie używali tej samej skali co zgnili kapitaliści więc nadano jej inną nazwę. Użytkowanie światłomierza zacznij od włożenia baterii następnie nastawiasz na obrotowej skali czułość materiału. Jak to masz zrobione to przykładasz do oka i kręcisz tym pokrętłem umieszczonym z prawej strony, u góry do wychwycenia momentu zapalania się/gaśnięcia czerwonej diody widocznej w pod celownikiem. Z pierścieni zczytujesz parametry ekspozycji. Na górze światłomierza jest jeszcze taka obrotowa płytka z mleczną szybką służąca do mierzenia światła padającego. Aby tym się posłużyć przesłaniasz tą płytką komórkę światłomierza i kierujesz go w kierunku źródła światła, dalej już tak jak poprzednio kręcisz i czytasz.

ds74

17-09-2009, 11:27

To przykręcane pod spodem pudełeczko to jest taki battery pack,

No tego packa to ja nie miałem i musiałem się męczyć z tymi pakiecikami pastylek, a w tamtych czasach ciężko to było dostać.

ShedirAchird

17-09-2009, 11:34

To przykręcane pod spodem pudełeczko to jest taki battery pack, faktycznie światłomierz zasilany jest takimi pastylkowymi bateriami jednak dzięki temu pudełeczku pod spodem można go zasilać "paluszkami". Ta skala wyrażona większymi liczbami to skala ISO tylko nie mogło być przecież tak że socjalistyczni fotografowie używali tej samej skali co zgnili kapitaliści więc nadano jej inną nazwę. Użytkowanie światłomierza zacznij od włożenia baterii następnie nastawiasz na obrotowej skali czułość materiału. Jak to masz zrobione to przykładasz do oka i kręcisz tym pokrętłem umieszczonym z prawej strony, u góry do wychwycenia momentu zapalania się/gaśnięcia czerwonej diody widocznej w pod celownikiem. Z pierścieni zczytujesz parametry ekspozycji. Na górze światłomierza jest jeszcze taka obrotowa płytka z mleczną szybką służąca do mierzenia światła padającego. Aby tym się posłużyć przesłaniasz tą płytką komórkę światłomierza i kierujesz go w kierunku źródła światła, dalej już tak jak poprzednio kręcisz i czytasz.

Sprawdziłem... Działa! Już się w tym mniej więcej łapię. Za kilka dni to przetestuję.

A co do battery-packa... Czego to Ruski nie wymyślą. Grip do światłomierza... Ehh. :mrgreen:

airhead

17-09-2009, 23:23

To nie jest ISO, to skala w jednostkach DIN i GOST. Rosjanie mieli swoją skalę w jednostkach GOST. Z grubsza pokrywały się z ISO, ale tylko z grubsza. Był czas, kiedy w naszym kraju też były "własne" jednostki czułości PN...
tak, tylko że PN, ASA i ISO mają dokładnie te same wartości...