Zobacz pełną wersję : Sprzęt na wojnę - ciekawostka
Heh, jak widać na listę załapał się z Canona jedynie G10:mrgreen:
Ale już dwie Holgi i Wideluxy są zupełnym zaskoczeniem :shock:
I keep my shooting gear in a big Pelicase:
2x Holga
2x Widelux
2x Leica (M6, M8.2)
1x Canon G10
3x batteries for G10 and M8.2
2x charging units for G10 and M8.2
light meter
audio recorder
gps navigator
folding stereo headphones
mini screwdriver set
knife
2x multi-tool (large with wire cutters, small w/scissors)
2x mobile phone (US + overseas)
film + memory cards + video tapes
Link do całego artykułu:
http://gizmodo.com/5330715/ask-a-pro-how-to-shoot-and-not-get-shot-in-a-war-zone
Heh, jak widać na listę załapał się z Canona jedynie G10:mrgreen:
Widać, że jedynym motywem wspólnym było przyzwzyczajenie fotografa. Zresztą - Zarówno Leica analogowa, jak te chińskie "pasztuny" wyglądają na tyle nieciekawie, że na fotografa nie będą ludzie zwracać uwagi, i o to chodzi.
Ja tak bardziej w kontekście onanizmu sprzętowego to zamieściłem, heh. Chociaż...cyfrowa L8.2 też swoje kosztuje jak na możliwości, które daje.
Sporo płaci się za markę. Szkła swoją drogą...
Ciekawa recenzja M8 http://web.mac.com/kamberm/Leica_M8_Field_Test,_Iraq/Page_1.html
No, recenzja niezła, ciekawe czy ktoś z Leici to czytał? Ja osobiście uważam, że seria M powinna zostać analogowa i koniec, a Leica mogłaby stworzyć od podstaw nowy system cyfrowy dla reporterów zamiast prób adaptacji serii M. W tym kontekście M8 bardziej wygląda na odcinanie kuponów od legendy niż rzetelną kontynuację misji firmy.
Zarówno Leica analogowa, jak te chińskie "pasztuny" wyglądają na tyle nieciekawie, że na fotografa nie będą ludzie zwracać uwagi, i o to chodzi.no tak, bo gdy jest wojna to akurat wszyscy myślą nagle o foceniu...
Kolekcjoner
06-09-2009, 15:11
no tak, bo gdy jest wojna to akurat wszyscy myślą nagle o foceniu...
No ale są tacy co myślą, a wtedy to może mieć znaczenie 8).
nie, nie, nie
mnie chodzi o to, że każdy kto robi zdjęcia w czasie wojny jest raczej dziennikarzem i z tego powodu nie musi ukrywać sprzętu
W recenzji tej leici jest pare zlow np o robieniu fotografii po zamachach, gdzie brak dyskrecji oznacza konfiskate materialu.
nie, nie, nie
mnie chodzi o to, że każdy kto robi zdjęcia w czasie wojny jest raczej dziennikarzem i z tego powodu nie musi ukrywać sprzętu
A mnie się wydaje, że fotograf z "dużym, czarnym" nawet w takiej sytuacji będzie bardziej widoczny niż z "małym, blaszanym". Inna rzecz, że awersja do SLR fotografa z artykułu aż "bije po oczach" ;)
mnie się wydaje, że jak na razie to nowe dziecko czyli system mikro 4/3 albo coś w ten deseń ma realną szansę na znalezienie miejsc w torbach reporterów wojennych - jeszcze tylko kilka jasnych stałek i git - dyskrecja gratis ;)
mnie się wydaje, że jak na razie to nowe dziecko czyli system mikro 4/3 albo coś w ten deseń ma realną szansę na znalezienie miejsc w torbach reporterów wojennych - jeszcze tylko kilka jasnych stałek i git - dyskrecja gratis ;)
Powiedziałbym: jeszcze tylko kilka brzydkich i "drewniakowatych" aparatów (robiących jednak zdjęcia do zaakceptowania przez fotoedytorów).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.