PDA

Zobacz pełną wersję : 40D nie podnosi się



michalsiarek
30-08-2009, 16:49
Hello

Sprawa nieco nieprzyjemna (dla mnie), poniewaz najwyrazniej zdechla mi elektronika pozyczonej 40stki. W czym dokladnie rzecz. Pucha lezala nieuzywana od wczoraj, rano zrobilem jedną fote i odlozylem znow - ale juz jej nie wlaczylem drugi raz. Nie zostala uderzona, nie spadła, ani nic jej nie zalało, zadnych errorów ani zwiech. Nie włącza się i nie jest to wina rozladowanych akumulatorów. Sprawdzalem z obiektywem i bez, z kartą/bez/z inną. Nic.

I tu pytanie - czy ktos mial podobny problem z jakimkolwiek sprzetem dowolnego systemu (a mial na pewno bo czytalem - acz nie moge sie dokopac), co może być przyczyną (zwarcie? poszedł bezpiecznik? wina karty?) i najwazniejsze - ile zazyczyli sobie/mogą sobie zazyczyc za naprawe na Żytniej?

Sprawa jest kufa naprawde pilna i powazna
Pozdrawiam

27rav
30-08-2009, 21:41
A próbowałeś wyjąć/wymienić baterię podtrzymującą pamięć body?

michalsiarek
31-08-2009, 10:33
Probowalem. Najprawdopodobniej zdechła płyta zasilania - powiedzial serwis. Cóż.

Tak czy siak dzięki.

Lucky_strike
10-09-2009, 04:51
Witaj,

Właśnie w innym wątku napisałem o identycznym przypadku (tyle że z 50D) z wczoraj. Wyłączyłem... i już się nie włączył. Jest zupełnie martwy - zero życia. Sprawdzany z inną baterią, sprawdzona woltomierzem bateryjka 3V, poleżał kilka godzin bez baterii/obiektywu/karty (bo tak się podobno "resetuje") - nic nie pomaga. Więc pewnie to samo co u Ciebie - musiała polecieć elektronika zasilania. Tym bardziej, że dwa dni wcześniej wyświetlił jednorazowo Err80, który (jak gdzieś znalazłem) oznacza coś w stylu "electric control malfunction".

Od wczoraj poszperałem trochę w sieci i znalazłem całkiem sporo takich przypadków. Wygląda na to, że nowsze puszki Canona mają coś z tym nie tak. Jak tak dalej pójdzie to użytkownicy puszek Canona nabawią się traumy i będą się bali korzystać z przełącznika On/Off.