Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Co lepsze do portertow - kwestia oswietlenia



pavlo
02-09-2005, 14:43
Witam,
zastanawiam się na kupnem oświetlenia do sesji fotograficznych (głownie portrety i przedmioty).
Koszt do 1,5 tys., wiec mam takie oto opcje:

1. Opcja mobilna - kupno Speedlite 550EX i Lumiquest Big Bounce - razem akurat 1,5 tys.

2. opcja studyjna - Fun 200, czyli 2 lampy CY200, 2 parasolki białe, 2 statywy, 2 softboxy i torby na to wszystko - razem rowniez 1,5 tys. (ale dochodzi do tego jeszcze wyzwalac radiowy + 250 zł.)

3. kolejna, tansza, opcja studyjna - Abitus 100s, czyli 2 lampy CY100, 2 softboxy, 2 statywy i torba - całość za 929 zł.

Czy na początku wystarczy w zupełności zestaw 3 (najtańsza wersja) czy lepiej dołożyć te 500 i kupić lepszy zestaw. Tylko czy lepiej opcja 2 czy 1. Pierwsza jest łatwiejsza w obłudze i mobilniejsza. Druga natomiast daje więcej możliwości. I przyznam, że bardziej skłaniam się do kupna Fun 200, ale prosiłbym o jakieś uwagi czy dobrze robię.
Może powinienem w co innego zainwestować, choć - jak już napisałem - ogranicza mnie fundusz, czyli 1,5 tys zł.

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
Pavlo

sv
02-09-2005, 14:50
opcja 2 jest ok.

adamek
02-09-2005, 15:17
Przypominam, że do lamp błyskowych, przydałby się jeszcze światłomierz.

minek
02-09-2005, 17:04
lampy 100WS to do studia bardzo mało. 200 - też nie wiele, ale znacznie lepiej.
200WS to odpowiednik mniej więcej liczby przewodniej 40, (ale dokłądnie to nie iwem jak to się liczy, istotny jest reflektor na lampie, czyli kąt krycia światłem), czyli nie za dużo.
Dwie ,,setki'', do rpzedmiotów niewielkich albo do portretów ,,paszportowych'', znaczy samych twarzy będą OK, ale do całej postaci?
Zwróć uwagę na to, że natężenie światła maleje proporcjonalnie do kwadratu odległości od źródła.
Człowiek jest raczej spory, zatem lampę trzeba postawić w miarę daleko i musi być ona mocna, aby rożnica odległości nie powodowała wyraźnej różnicy w oświetleniu np lewej i prawej ręki, przy świetle z boku.
Mocniejsza lampa ma tę zaletę, że gdy potrzeba - można jej moc zmniejszyć (-:

Arkan
02-09-2005, 17:21
Przypominam, że do lamp błyskowych, przydałby się jeszcze światłomierz.
Jeśli robione bedzie cyfrą, to flashmiarka jest zbyteczna.

adamek
02-09-2005, 17:53
Ano tak, nie zakładałem najgorszego. :mrgreen:

pavlo
02-09-2005, 17:55
Dzięki za uwagi. A wiec kupuje Fun 200 - dwie 200Ws na początek powinny w zupełności wystarczyć...chyba, że lepiej dołożyć 500 zł i kupić Fun 200+ :)
Przekonują mnie szczególnie dodatkowe dwie lampy CY100M, nie mówiąc już o filtrach, plastrze miodu, statywie. Choć minusem jest o jesen softbox mniej :(
Biję się z myślami, bo w końcu jedna lampa 100 kosztuje 279 zł, a więc w zestawie wychodzi o wiele taniej...jak myślicie? Warto kupić na przyszłość, kiedy potrzeby wzrosną? Wolę już kupić nieco drożej, a lepiej niż później żałować....ale oczywiście ma to granice, więc nie piszcie, że lepiej już wydać te 3k :grin: , bo tyle to ja niestety nie mam :cry:
A więc ostatanie pytanie - 200 samo czy z plusikiem ;-)

Pozdrawiam
Pavlo

Mixer
02-09-2005, 20:18
Piszesz że ogranicza Cię 1.5KPLN a za chwilę czy warto dodać 500PLN?? To +30% !Więc jak tu radzić?
Ale na serio.. jasne że warto! O ile masz ;) Będziesz miał do oświetlenia tła lub dodatkowych efektów przy portrecie. Co do przedmiotów to jak robisz fotę dekielka :) to wystarczą dwie (nawet za dużo) ale jak bedziesz potrzebował zrobić TV52" czy Pudziana to Ci te cztery nie wystarczą wierz mi ;)
IMHO Jak masz sos to warto zainwestować i tak się zwróci :)

Pozdrawiam

adamek
02-09-2005, 20:56
Moim zdaniem - lepiej mieć mocniejsze lampy, niż mieć ich więcej.
Wbrew pozorom nawet za pomocą jednej lampy i blend mozna naprawdę dużo zrobić.

robson
26-09-2005, 19:31
zeby nie dublowac watku, pociagne ten
otoz, tez chce kupic zestaw fun 200, ale wydaje mi sie, ze moze to byc za malo, wiec chcialbym go dopelnic jakims "normalnym" blyskadlem. co byscie radzili: sigma 500 super czy canon 430EX. to juz chyba powinno wystarczyc do robienia portretow obejmujacych cala postac???? no i zwykla lampke mozna wszedzie wziac ze soba... jestem ciekaw Waszego zdania
pozdrawiam

Vitez
26-09-2005, 20:53
co byscie radzili: sigma 500 super czy canon 430EX.

http://canon-board.info/showthread.php?t=5466

robson
27-09-2005, 00:15
ale ja nie pytalem tylko o blyskadlo na stopke...
chcialem sie dowiedziec, czy taki zestaw ma sens: 2 lampy CY200 z softboxami plus speedlight, na przyklad...???

perlpa
27-09-2005, 07:54
Sam się przymierzam do lamp studyjnych ale puki co używam poniższej konfiguracji. Nie namawiam oczywiście do rezygnacji z zestawu 2, podaję ją raczej jako rozszerzenie wariantu 1-go.

-550EX na sankach z odbicia od ściany lub dużej białej blendy
- 2 x młotek GN45 z radiowyzwalaczami i parasolkami
- kilka blend

Wady: utrudniona modyfikacji oświetlenia, ograniczona regulacja mocy, brak pilotów, ...
Zalety: Niska cena (młotki można kupić za przysłowiowe grosze), mobilność i zasilanie bateryjne.

Całość wykorzystuję często w plenerze, efekty można podejrzeć na mojej stronie w sekcji portret.

Osobiście doradzał bym mniej lamp z większą mocą. Nawet z jedną lampą + duży dyzuzor + duża blenda można powalczyć.

Strebor
27-09-2005, 13:04
Zapraszam do oglądniecia zdjeć moich kolegów, tam gdzie napisane że flesze to wlasnie 2XCY100 ew. 1 CY100 + blenda
http://www.onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=13255
http://www.onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=8494
a wybór Cy 100 vs 200 trzeba chyba dopasować do wielkosci pomieszczenia

adamek
27-09-2005, 18:12
Nie. Moim zdaniem - jak jest kasa na 200, to 200. Mocy nigdy za mało.

Mixer
27-09-2005, 18:29
...Mocy nigdy za mało.

Dokładnie! ..są tylko za małe pomieszczenia :)