Zobacz pełną wersję : Balans bieli - jeśli nie "auto", to co ;-)
Może to głupie pytanie, ale wybaczcie amatorowi...
Dawno już stwierdziłem, że usatwienie balansu bieli na "auto" to nie jest najlepsze wyjście (aparat jak w podpisie). Prawie zawsze ustawiam ręcznie - ale na "gotowych" ustawieniach (dla lampy blyskowej, dla światła dziennego, dla światła żarowego / świetlówek etc.).
No i mam dwa pytania - do fachowców, których tu nie brakuje.
1. Robię zdjęcia w pomieszczeniu - ale bez lampy. Pomieszczenie stosunkowo jasne (np. kościół z dużymi oknami czy duży, widny pokój), duża czułość (powiedzmy ISO 800 czy nawet 1600). Światło _zgaszone_. No i? Z pobieżnych doświadczeń wynika, że najbardziej naturalne kolory wychodzą kiedy ustawiam BW na "pochmurny dzień" - ale jakieś to nielogiczne.
2. Zdjęcia "żywego ognia" - płonącego ogniska, świecy czy też scen takim światłem oświetlonych (analogicznie: _bez_ lampy, wysoka czułość). Jak ustawiać BW?
Z góry dziękuję. :-)
Dawno już stwierdziłem, że usatwienie balansu bieli na "auto" to nie jest najlepsze wyjście Źle stwierdziłeś. Zapisuj zdjęcia w formacie RAW a nad doborem właściwego balansu bieli będziesz się mógł dowolnie długo zastanawiać na etapie obróbki zdjęcia. Wtedy ustawisz tak, żeby Ci się zdjęcie podobało. A wtedy to, jakie WB ustawisz w aparacie nie będzie miało kompletnie, ale to kompletnie żadnego znaczenia.
Ufff, wiedziałem.
"Co lepsze, Peugeot Partner czy Renault Kangoo?"
"Daj se spokój z francuzami, kup BMW".
Jasne, BMW lepsze - ale to nie jest odpowiedź na zadane pytanie (aluzja czytelna? ;-)
Tak, zdaję sobie sprawę, że w RAW "mogę wszystko". Niemniej - prosze nie strzelać do amatora - stosunkowo rzadko robię w RAW. A jeśli już NIE robię w RAW, tylko w jpg, i chcę ten balans bieli ustawić, to - że pozwolę sobie z hobbickim uporem ponowić pytanie - jak Waszym zdaniem ustawiać BW w dwóchopisanych przeze mnie przypadkach? A jeśli serce zawodowca nie potrafi przyjąć opcji "nie-Raw", to rozważcie to pytanie czysto teoretycznie... :-)
sebcio80
19-08-2009, 22:34
jesli robisz nie w RAW to balans bieli ustawiasz tak samo jak w RAW... odpalasz plik JPG w Adobe Camera RAW i juz...
Zrob zdjecie szarej kartki i na nie ustaw.
Poprawne z punktu widzenia technicznego ustawienie nie zawsze znaczy ze zdjecie bedzie dobrze oddawac atmosfere.
1 i 2. poczytaj o temperaturach barwowych to bedzie wszystko jasne i logiczne. Obrazki chmurek i zarowek sa przyblizeniem orientacyjnym dla danej temperatury, nie znaczy to ze jak jest narysowana chmura to maja byc chmury nad glowa.
jesli robisz nie w RAW to balans bieli ustawiasz tak samo jak w RAW... odpalasz plik JPG w Adobe Camera RAW i juz...
Pozornie.
RAW to plik otwarty i regulacja balansu da zdecydowanie lepsze efekty, niż na zamniętym skompresowanym jpeg.
Czasem może to wyglądać dobrze, a czasem jest cała masa zafarbów.
Więcej pie....nia niż to warte. A w rawie cyk suwaczkiem i masz co chcesz.
Niemniej - prosze nie strzelać do amatora - stosunkowo rzadko robię w RAW. A jeśli już NIE robię w RAW, tylko w jpg, i chcę ten balans bieli ustawić, to - że pozwolę sobie z hobbickim uporem ponowić pytanie - jak Waszym zdaniem ustawiać BW w dwóchopisanych przeze mnie przypadkach? A jeśli serce zawodowca nie potrafi przyjąć opcji "nie-Raw", to rozważcie to pytanie czysto teoretycznie... :-)Nie jestem zawodowcem(*) tylko amatorem(**). I właśnie z tego powodu mogę sobie pozwolić na luksus korzystania z dobrodziejstw surowego formatu. Nie wszyscy zawodowcy mają taki przywilej. Mnie nie gonią terminy. Mogę sobie obrabiać tak długo, jak mam ochotę, podczas, gdy zdjęcie fotoreportera musi natychmiast trafić na stronę wydawnictwa a za godzinę do druku.
Jestem amatorem, któremu często zdarza się spaprać zdjęcie. RAW jest dla amatora wręcz stworzony. Dzięki niemu łatwiej jest zniwelować pewne niedociągnięcia a WB ustawić wedle uznania.
Oczywiście, skoro z jakiegoś, sobie znanego powodu, nie chcesz z tego korzystać, Twoja sprawa. Możesz wtedy sfotografować białą kartkę, ustawić WB na Custom i liczyć na trochę szczęścia. W wielu przypadkach uzyskasz w ten sposób poprawny balans bieli, co, jak wspomniał JZ7, wcale nie musi oznaczać, że kolorystyka zdjęcia będzie oddawała klimat. Ogólnie rzecz ujmując - jpg oznacza w tym zakresie sporą loterię. Można losowi trochę pomóc, ale to wszystko.
* - zawodowiec - osoba zajmująca się czymś zarobkowo
** - amator - patrz swoja stopka
Nie wszyscy zawodowcy mają taki przywilej. Mnie nie gonią terminy. Mogę sobie obrabiać tak długo, jak mam ochotę, podczas, gdy zdjęcie fotoreportera musi natychmiast trafić na stronę wydawnictwa a za godzinę do druku.
Akurat reportezy chyba maja w redakcji fotoedytorow, ktorzy ew. korekty robia za nich, wiec tez nie musi sie martwic o az tak precyzyjne ustawienia WB, raczej ma wieksze zmartwienia w akcji niz przesuniecie o 1000K :)
Juz wieksze znaczenie precyzyjne ustawienie temperatury ma w pracy fotografa komercyjnych sesji np. mody, zeby selekcjonujac 10.000 zdjec z sesji w celu wybrania 5 nie bylo babraniem sie w g.... z ktorego nic nie widac i trzeba tracic czas i pieniadze poprawiajac jeszcze przed edycja.
Ogolnie masz racje, mysle ze znajac juz dobrodziejstwo rawa nie ma sensu z niego rezygnowac, w koncu gigabajty nie sa drogie.
Ja szczerze mówiąc patrząc jak słabo działa tryb auto to już wolałbym ustawić na sztywno temperaturę np na 6000K. Statystycznie lepiej się to sprawdza niż głupiejący w pewnych sytuacjach tryb auto. Poza przypadkami oświetlenia żarowego jest zwykle w miarę ok. Zresztą ostatnio przy obróbce właśnie wychodzę od 6000K (tint na 0) i przy każdej fotce koryguję przy wywoływaniu RAWa. Chyba nie ma innej metody.
Kiedyś przeczytałam gdzieś wypowiedź jakiegoś fotografa, że on ma balans bieli praktycznie zawsze na "cień" lub "chmury", bo mu się podobają cieplejsze zdjęcia.
Może to mało kreatywne, ale zrobiłam tak samo. Od jakiegoś czasu robię też rawy, więc może nie ma to takiego znaczenia, ale nadal mam na cień. I nie mam poczucia, że coś jest nie tak ;-)
Zrob zdjecie szarej kartki i na nie ustaw.
Dokładnie tak - jak nie chcesz się bawić w RAWie, a chcesz mieć naturalny balans to noś przy sobie coś białego. Przed robieniem zdjęć np. w pomieszczeniu w którym chcesz focić cyknij zdjęcie temu białemu przedmiotowi i zadaj mu otrzymane zdjęcie jako wzorzec bieli (w menu aparatu).
Takim białym przedmiotem może być np. WB Cap, czyli dekielek obiektywu z białym frontem. Wygooglaj sobie to w sieci, jest tego pełno, można kupić za grosze, albo jeszcze taniej samemu zrobić.
Sam miałem 400D, tak robiłem i w amatorskich warunkach bardzo się sprawdzało.
Biała kartka, WB Cap w warunkach oświetlenia ogniem czy świecą "sprowadzą" obraz do typowego oświetlenia (dziennego?) i całkowicie zatraci się nastrój... Albo metoda prób i błędów (które może ktoś już przeszedł i coś podpowie), albo RAW i próby wygodnie przed monitorem...
Dla mnie sprawa jest prosta. 25 zł i zero zastanawiania się. W 99% poprawny WB.
http://allegro.pl/search.php?sg=0&string=balans+bieli
Sprawdzone, duża oszczędność czasu.
RAW, bo WB można ustawiać 'kreatywnie' a nie tylko realistycznie, nadto styknie dobry papier foto z odbitki do kalibracji WB @ JPG.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.