PDA

Zobacz pełną wersję : Ceny Canona w Media Markt...



koziar1
12-08-2009, 08:33
Cześć,
przechodziłem wczoraj przypadkiem koło Media Markt i z ciekawości wpadłem sprawdzić co tam nowego. Przede wszystkim w salonie w Czeladzi do dłuugiej nieobecności pojawiły się m.in. body 40D i 50D. Ale ceny mnie zszokowały, dla przykładu:

- body 40D - 3499zł
- EF 50mm 1:1,8 - 599zł (!):shock:

Mam tylko nadzieję, że do nie nowe ceny z nowych dostaw Canona, tylko brak rozeznania MM... Ciekawe ile osób się nabierze?

zmaku
12-08-2009, 08:42
To nie jest odosobniony przypadek - kilka tygodni temu, z ciekawości w gorzowskim MM spojrzałem na regał Canona, asortyment niezbyt imponujący: ze dwie lampy, jakieś podstawowe obiektywy. Ceny zdecydowanie wyższe. Przykładowo 70-200 f/4 L o ile dobrze pamiętam to 3199 zł - jeśli nie więcej.

MM-architekci
12-08-2009, 11:25
MM jest rozeznane , ma gdzies po ile co jest gdzie indziej , dadza promocje dla "idiotow" w stylu bez VAT itp i beda normalne ceny , a ludzie rzuca sie jak na darmowe kielbaski i piwko... taki marketing juz

d0kt0r
12-08-2009, 11:45
Ja wczoraj widziałem w Euro rtv body 40D za 2999zł więc nieźle przycinają z tymi cenami...

Ale wiadomo- więcej tam ludzi przychodzi/przyjeżdża więc i większa szansa jest, że Tatuś kupi synkowi na 15 urodziny takie lustro a MM się tylko z tego cieszy :)

koziar1
12-08-2009, 11:52
Ja wczoraj widziałem w Euro rtv body 40D za 2999zł więc nieźle przycinają z tymi cenami...


Taką cenę w Euro widziałem już wcześniej. Jeszcze jakieś dwa miesiące temu widziałem body 40D w Fotojokerze po 2899, ale teraz tez po 2999... W internetowych sklepach w Niemczech ceny kształtują się na poziomie 2600-2700zł (przy dzisiejszym kursie euro). Czyżby zakupy w Niemczech znowu tańsze?

Reason
12-08-2009, 12:02
W MM w Markach Cena 24-105 4.0 L - 5500 zł :D

zbyszekjan
12-08-2009, 12:04
50D w MM 4999 PLN (samo body) :shock::mrgreen::twisted:

magart
12-08-2009, 12:28
Co tu się rozwodzić na ten temat, muszą zarobić na pracowników i czynsz.
Markety tak mają i to wszystkie.

ewg
12-08-2009, 12:36
muszą zarobić na pracowników i czynsz.
- Biedaczki... :rolleyes:

koziar1
12-08-2009, 12:48
Co tu się rozwodzić na ten temat, muszą zarobić na pracowników i czynsz.
Markety tak mają i to wszystkie.

Idea marketów była jednak inna - miały być tańsze, bo miały zarabiać na ilości (obrocie). Przy takich cenach MM obrotu chyba nie zrobi...

AMMarshall
12-08-2009, 13:01
Idea marketów była jednak inna - miały być tańsze, bo miały zarabiać na ilości (obrocie). Przy takich cenach MM obrotu chyba nie zrobi...

...markety nie robią obrotu lustrzankami...
Bardziej kompaktami i różnej maści małą i dużą elektroniką (np. TV).

Lustra, optyka są, bo być muszą na półce.
Bez problemu sprzedadzą to za jakiś czas np. 30% taniej nawet ze stratą...

magart
12-08-2009, 18:27
Idea marketów była jednak inna - miały być tańsze, bo miały zarabiać na ilości (obrocie). Przy takich cenach MM obrotu chyba nie zrobi...

Pierwsze słyszę, idea marketów to dowolny dostęp do nich i duży wybór, a tylko reklama mówi że taniej. Wystarczy porównać sobie kilka produktów spoza tzw gazetki...
A obrót to oni i mają, bo ludziom jest wygodniej tam kupować.

Mellan
12-08-2009, 18:34
W MM ceny dla idiotów są, niestety. Rok temu kupowałem lapka dla córki, jakiś HaPet nie pamiętam modelu-3200zł. Na drugi dzień w Vobisie widziałem identyczny model-3000zł.
Jak to się mówi "Reklama dźwignią handlu", a klienci się znajdą. Taką politykę widać mają.

tomekde
12-08-2009, 18:39
...markety nie robią obrotu lustrzankami...
Bardziej kompaktami i różnej maści małą i dużą elektroniką (np. TV).

i po temacie ...
jest dokładnie tak jak pisze kolega AMMarshall, takie molochy zarabiają głównie na obrocie towarem, zatem wybitnie pielęgnują te obszary w których jest to możliwe na dużą skalę

h4ry
13-08-2009, 12:13
Oj tam macie wielki problem do głowy. Jest wolny rynek i jak wam coś nie pasuje to nie kupujcie w MM. Ja się cieszę że są takie MM bo przynajmniej robią jakąś konkurencję dla innych sklepów i co za tym idzie jest szansa gdzieś kupić taniej. Czy wy potraficie się z czegoś cieszyć czy tylko marudzić jak "stare baby".

Kolaj
13-08-2009, 12:17
W MM ceny dla idiotów są, niestetyDzięki za pochlebną o mnie opinię ;) Ja tam całkiem niedawno kupiłem w MM EF-s 10-22mm taniej niż na Allegro a dodatkowo na 10 rat 0%. Jedne ceny są lepsze, inne gorsze. Jak wszędzie. W czym problem?

Mellan
13-08-2009, 18:29
Dzięki za pochlebną o mnie opinię ;)

Oj Kolaj, nie bierz tego do siebie, to tylko taka parafraza sloganu...:oops:
Ceny w MM w/g mnie są mało konkurencyjne i lepiej nie ufać zapewnieniom o ich niskim poziomie.

Kolaj
13-08-2009, 18:38
Oj Kolaj, nie bierz tego do siebieNie sądzisz chyba, że się obraziłem ;) A co do cen w MM, to po prostu zdarzają się rodzynki, z których jeden opisałem. Robić rozeznanie rynku przed zakupem - zawsze warto!

ostrowin
14-08-2009, 03:32
Nie sądzisz chyba, że się obraziłem ;) A co do cen w MM, to po prostu zdarzają się rodzynki, z których jeden opisałem. Robić rozeznanie rynku przed zakupem - zawsze warto!

Zdarzają rodzynki,może i tak ale na pewno nie wśród lustrzanek i obiektywów:neutral:,na inny sprzęt i owszem ale zazwyczaj dają po 5-6 sztuk na sklep i jeśli nie ustawisz się o 6 rano pod marketem to nic nie dostaniesz:-D:-D.A tak na serio ceny sprzętu fotograficznego oferowane przez markety są po prostu śmieszne,gdy przynoszą jakąś gazetkę to nawet nie oglądam strony z aparatami bo można dostać ataku kolki z powodu śmiechu.Dzisiaj przeczytałem super ofertę z Euro C450d + Kitowiec IS za 2700zł ":mrgreen:przeceniony:mrgreen:" z 2900.Na necie albo allegro można znaleźć około 300zł taniej,rozumiem że trzeba zarobić na prąd,czynsz za wynajem stoiska,personel ale boli mnie to że tak jak wcześniej napisaliście robią ludziom wodę z mózgu tymi promocjami,wyprzedażami bez watu:-D:-D itd.Raz tylko się zdarzyło że na gazetce z Media Markt był monitor Samsunga chyba o 100zł taniej niż dostępny przez neta,a tak wszystkie super-duper promocje z marketów ledwo konkurują z cenami oferowanymi przez sklepy internetowe.

Merde
14-08-2009, 07:51
Co tu się rozwodzić na ten temat, muszą zarobić na pracowników i czynsz.

I na zewnętrzne usługi konsultingowe, żeby zysku w Polsce za dużego nie wykazać ;-)

Kolaj
14-08-2009, 09:39
Zdarzają rodzynki,może i tak ale na pewno nie wśród lustrzanek i obiektywówWidzę, że albo ja mam problem z poprawnym pisaniem, albo Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. "EF-s 10-22mm", o którym pisałem w poście #16, to jest OBIEKTYW. I to nie było w okresie trwania jakiejkolwiek promocji a szkło nie było raczej w "gazetce".

trampek
14-08-2009, 10:44
Dzięki za pochlebną o mnie opinię ;) Ja tam całkiem niedawno kupiłem w MM EF-s 10-22mm taniej niż na Allegro a dodatkowo na 10 rat 0%. Jedne ceny są lepsze, inne gorsze. Jak wszędzie. W czym problem?

zgadzam sie. niektre ceny maja lepsze niz na allegro. wiekszosc w podobnej cenie. no i czesc z kosmosu. sam kupuje w MM np 50 1,4 jest po 1510PLN wiec normalna cena na dzisiaj

MMM
14-08-2009, 11:00
a tak wszystkie super-duper promocje z marketów ledwo konkurują z cenami oferowanymi przez sklepy internetowe.
Markety mają jedną zaletę - towar jest na półce, legalny i dostępny od ręki. Są klienci dla których ważniejszy jest święty spokój związany z gwarancją czy przesyłką (gdyby kupili przez sieć) niż cena. Chcą normalnie kupić towar a nie zamawiać u jakiś bliżej nieznanych osobników z Allegro.

Co do cen to czasem trafi się okazja, np. rosnące kursy walut są zazwyczaj dobrym momentem bo taki moloch z zapasami wolniej na nie reaguje.

jz7
14-08-2009, 12:45
Oferta MM/Saturn wyglada tak, ze jest faktycznie duzo produktow tanich, ktore kreuja wizerunek taniosci tych sklepow, a obok nich leza produkty duzo drozsze, dla frajerow ktorzy nie beda szukac dalej, bo mysla ze tez okazja.
Druga sprawa, ceny w sklepach da sie negocjowac i nie ma co sie krepowac tylko zawsze naciagac na rabaty, oni maja spory zapas marzy i jak sie odpowiednio zagra (przydaje sie miec oferty innych sklepow) to czasem da rade zbic. Moze ta kultura sprzedazowa nie wyglada jak w usa, ale jak trafi kumaty na kumatego to mozna zbic cene.

Kolaj
14-08-2009, 13:01
produkty duzo drozsze, dla frajerow ktorzy nie beda szukac dalej, bo mysla ze tez okazja. A może po prostu potrafią cenić swój czas, wolą trochę dopłacić niż marnować czas na jeżdżenie i szukanie innego miejsca, gdzie można towar przed zakupem zobaczyć, porównać z innymi, sprawdzić i od ręki kupić, w dodatku na raty lub kartą kredytową? Dodatkowo mając pewność co do legalności pochodzenia i otrzymując fakturę.

iDD
14-08-2009, 13:36
Sklep "dla idiotów":
- płatności kartami wszelakimi bez grymaszenia i dopłacania extra
- rabaty
- sprzęt jest (sic!) lub go dowiozą z innego sklepu
- często rozszerzona gwarancja
- faktura, paragon bez grymaszenia i dopłacania extra
- raty 0% od ręki

Sieć (dość często):
- puste aukcje/sklepy
- cena zupełnie inna niż podana
- "zagubienia"
- brak gwarancji, faktury, paragonu, etc.
- 99% pewności, że tylko gotówka lub frycowe min. 3%
- pusta przesyłka (się zdarza)
- dotykasz i sprawdzasz jak się sam ruszysz

Osobiście wolę sieć, ale jakoś z wiekiem coraz więcej rzeczy kupuję jak mogę dotknąć, a nie wirtualnie. W euro/MM/saturnie też kupowałem i jakoś mniej mam obawy zostawić tam 10 tys. dopłacając do interesu 500 złotych niż być stratnym na 10 tys. mamiąc się oszczędnością. Co jest "dla idiotów" zaczyna trochę inaczej wyglądać, prawda?

Głupi przykład: w merlinie kupiłem extreme III 8GB taniej niż na allegro (min. 40 dyszki w kieszeni) i bez stresu że będzie fake. Się da?

jz7
14-08-2009, 13:56
Tak Kolaj, sa tez tacy klienci napewno, ale ja mowie o nieswiadomym doplacaniu, a nie z wyboru. Nie do konca rozumiem argument o zaoszczedzonym czasie, zweryfikowanie ceny przez internet jest szybsze niz jezdzenie i chodzenie. Dodatkowo mozna do najtanszego ze znalezionych sklepow zadzwonic i poprosic o odlozenie, nawet wyslac mailem dane do faktury i przyjechac tylko zeby dac pieniadze (jesli sie nie zaplacilo od razu przez net) i zabrac towar z faktura.

Nie jestem przeciwnikiem kupowania w hipermarketach i duzych centrach handlowych, czesto dokonuje tam zakupow, ale nie lubie manipulanctwa w cennikach i falszywych promocji, wiec kiedy nie chodzi o produkt za 70pln tylko za 700 albo 1700 to uwazam ze warto weryfikowac ceny czy faktycznie jest 'zer dla skner' i 'nie dla idiotow'.

bebesky
14-08-2009, 14:31
Nie jestem przeciwnikiem kupowania w hipermarketach i duzych centrach handlowych, czesto dokonuje tam zakupow, ale nie lubie manipulanctwa w cennikach i falszywych promocji, wiec kiedy nie chodzi o produkt za 70pln tylko za 700 albo 1700 to uwazam ze warto weryfikowac ceny czy faktycznie jest 'zer dla skner' i 'nie dla idiotow'.

chyba coś pokręciłeś :)
nie bronię marketów bo często ceny tam są znacznie wyższe niż gdzie indziej ale:
zarzucanie "manipulanctwa w cennikach i falszywych promocji" w moim odczuciu bardziej pasuje do większości "tanich" sklepów internetowych niż do marketów.
Jeżeli w marketowej gazetce mam napisane np 200 zł za towar to idąc do marketu faktycznie płacę 200 zł. (a zdarza się że mogę się jeszcze potargować)
A co mamy w sklepach internetowych:
ostatnio szukałem obiektywu i powtarzał się mniej więcej taki scenariusz:
cena w internecie 5600 ale jak już zadzwoniłem to minimum 5900, (cena do dziś nie została zmieniona na stronie). Zresztą różnica w cenie między tym co było nma stronie a faktyczną ceną dochodziła do 1000 zł. Oczywiście 5900 jak przyjadę i zapłacę gotówką. Bo jak chcę żeby mi przysłali to trzeba doliczyć min 30 zł za przesyłkę, a jak przyjadę to muszę płacić gotówką bo jak chcę zapłacić kartą (dla mnie teoria bo tej formy płatności nie lubię) to do płatności doliczają mi 3% ceny (jak dla mnie skur....o) ponadto w trzech przypadkach gwarancja owszem ale realizowana tylko i wyłącznie przez sklep. A teraz o dostępności: spośród 8-9 sklepów tylko jeden miał na stanie ale nie w łodzi tylko w warszawie a drugi sklep oferował mi zamiast nowego używany. na pytanie kiedy mogą sprowadzić terminy były od 14 dni do "nie wiem - może miesiąc"
Obiektyw kupiłem w normalnym - nieinternetowym i niemarketowym sklepie, w którym robię większość zakupów foto, w cenie 5800.

Więc nie piszcie mi tu o tym że szybciej, latwiej i taniej można kupić w internecie, bo czas jaki spędziłem na szukaniu, dzwonieniu (bo niektórzy odpowiadają na maile po kilku lub kilkunastu dniach) i dochodzeniu się z tymi oszustami a także zszargane nerwy często mogą się okazać znacznie więcej warte niż 100-200 zł więcej zapłacone za nabycie towaru w markecie.

axk
14-08-2009, 16:32
Druga sprawa, ceny w sklepach da sie negocjowac i nie ma co sie krepowac tylko zawsze naciagac na rabaty...

Ale nie w takich jak wymieniany MM/Saturn. Nie wiem jak sobie wyobrażasz takie "negocjacje cenowe" i z kim chciałbyś je przeprowadzić, bo chyba nie z kasjerem.

fahrenheit
14-08-2009, 17:16
z kierownikiem działu. Kupując laptopa i aparat dostałem na każde pokrowiec

h4ry
14-08-2009, 18:03
nie wiem czy zaliczasz axk EURO do grupy MM/Saturn, ale wiem że w Rzeszowie w EURO zapytałem pracownika o rabat na obiektyw, poszedł zapytał kierownika i zaproponowali 3%. W MM/Satrunie też masz podobną sytuację. Wystarczy mieć trochę chęci/charyzmy/uporu/wiedzy (odpowiednie zakreślić) i można jakiś rabat wywalczyć. Może nie próbowałeś nigdy (nie wiem) i dlatego takie Twoje negatywne podejście.

dr11
14-08-2009, 18:08
Ale nie w takich jak wymieniany MM/Saturn. Nie wiem jak sobie wyobrażasz takie "negocjacje cenowe" i z kim chciałbyś je przeprowadzić, bo chyba nie z kasjerem.Kierownik działu. Wklepuje w system nową cenę. Taką płacisz przy kasie. Kupiłem tak w MM Sherpę i databank.

tomekde
14-08-2009, 18:12
Wystarczy mieć trochę chęci/charyzmy/uporu/wiedzy (odpowiednie zakreślić) i można jakiś rabat wywalczyć.

bo oni mają tam jakieś sobie tylko znane filozofie sprzedaży, jedne rzeczy pchną w dobrej cenie o innych nie chcą nawet gadać, pewnie zależy jak długo zalega na półach w jakich pieniądzach nabyli i jakie są przykazy z góry

dj_drops
14-08-2009, 18:17
W większym sklepie masz większą możliwość negocjacji cen niż małym sklepiku (z punktu widzenia sklepu), ponieważ duże sklepy mają inną marżę niż taki mały sklepik, u mnie pomimo tego że mam najniższe ceny w mieście też wpadają i pytają o rabat: odpowiedź prosta "zrobię cenę jak z MM i dam rabat 5%" - i już po tym nie ma żadnych negocjacji

axk
14-08-2009, 18:20
Może nie próbowałeś nigdy (nie wiem) i dlatego takie Twoje negatywne podejście.

Byłem kiedyś mimowolnie świadkiem rozmowy pomiędzy klientem a kierownikiem działu komputerów (chyba tak się ten dział nazywa) MM w Katowicach. Rozmowa wyglądała mniej więcej w ten sposób iż klient (z charakteru rozmowy można było wnioskować iż jest poważnie zainteresowany zakupem) podszedł do kierownika działu i zapytał czy na notebook-a który go interesuje mógłby dostać jakiś rabat, ponieważ widział ten sam model w niższej cenie w innym sklepie. Odpowiedź kierownika była taka iż jeżeli nie pasuje mu cena to niech odniesie sprzęt na miejsce i kupi tam, gdzie widział taniej.
Moje podejście nie jest negatywne. Wyraża ono jedynie niedowierzanie w powodzenie tego typu praktyk, czego sam byłem świadkiem. Może jest to kwestia danej placówki a może osoby odpowiedzialnej za tego typu sprawy.

dr11
14-08-2009, 18:44
bo oni mają tam jakieś sobie tylko znane filozofie sprzedaży, jedne rzeczy pchną w dobrej cenie o innych nie chcą nawet gadać, pewnie zależy jak długo zalega na półach w jakich pieniądzach nabyli i jakie są przykazy z góryDokładnie. Łatwiej się dogadać o:
1) ostatnią sztukę
2) coś z wystawy (np. monitor, gość nawet mi pokazał menu serwisowe, ile wyświecił - niestety marża była mała więc upust też, więc nici z kupna)
3) towar z jakimś drapnięciem, nie mającym wpływu na funkcjonowanie (tu można dużo zyskać)
4) towar niechodliwy
5) towar objęty jakąś ich kampanią (to trzeba wyczuć, jaki polecają).

I nie walić: "Chcę zniżkę". Zagadać, że to ostatnia sztuka/drapnięcie/długo leży... Czy można coś zrobić z ceną... Dyplomacja :)

h4ry
14-08-2009, 18:45
Wiadome jest że nie ma jednej stałej zasady przy zakupie u nich, więc oczywiste też będzie że raz wynegocjujesz a raz cie parszywie oleją. Zresztą jak w każdym innym sklepie, dlatego też nie uważam żeby szczególnie byli gorsi od innych sklepów (również internetowych).

Prawda jest taka że mamy wolną wolę w doborze sklepu i możemy iść do MM albo nie. Jedno jest pewne, jak mają coś w gazetce na promocji to przynajmniej 1 sztuka będzie dostępna w tej cenie, niezależnie czy można coś kupić i tak taniej w innym sklepie. A jak wygląda sytuacja z "wirtualnymi promocjami" w sklepach internetowych to większość już wie.

Także nikt mi nie wciśnie swojego zdania że takie MM są złe, bo samo ich istnienie nakręca konkurencję, niezależnie czy mają taniej/drożej.

tomekde
14-08-2009, 19:32
samo ich istnienie nakręca konkurencję, niezależnie czy mają taniej/drożej.

słuszna uwaga
pozatym w hipersuper podoba mi się podejście do klienta w przypadku chęci zwrotu towaru, pamiętam jak kupiłem w MM laptopa i trochę nie podobał mi się wtyk od zasilacza, przyszedłem następnego dnia zapytać czy tak ma być itd.. nawet nie skończyłem swojej historii jak usłyszałem; dobra niech Pan przyniesie tego laptopa, wymienimy od ręki, mamy jeszcze całą paletę :-D

arturs
14-08-2009, 22:35
chyba coś pokręciłeś :)
nie bronię marketów bo często ceny tam są znacznie wyższe niż gdzie indziej ale:
zarzucanie "manipulanctwa w cennikach i falszywych promocji" w moim odczuciu bardziej pasuje do większości "tanich" sklepów internetowych niż do marketów.
Jeżeli w marketowej gazetce mam napisane np 200 zł za towar to idąc do marketu faktycznie płacę 200 zł. (a zdarza się że mogę się jeszcze potargować)
A co mamy w sklepach internetowych:
ostatnio szukałem obiektywu i powtarzał się mniej więcej taki scenariusz:
cena w internecie 5600 ale jak już zadzwoniłem to minimum 5900, (cena do dziś nie została zmieniona na stronie). Zresztą różnica w cenie między tym co było nma stronie a faktyczną ceną dochodziła do 1000 zł. Oczywiście 5900 jak przyjadę i zapłacę gotówką. Bo jak chcę żeby mi przysłali to trzeba doliczyć min 30 zł za przesyłkę, a jak przyjadę to muszę płacić gotówką bo jak chcę zapłacić kartą (dla mnie teoria bo tej formy płatności nie lubię) to do płatności doliczają mi 3% ceny (jak dla mnie skur....o) ponadto w trzech przypadkach gwarancja owszem ale realizowana tylko i wyłącznie przez sklep. A teraz o dostępności: spośród 8-9 sklepów tylko jeden miał na stanie ale nie w łodzi tylko w warszawie a drugi sklep oferował mi zamiast nowego używany. na pytanie kiedy mogą sprowadzić terminy były od 14 dni do "nie wiem - może miesiąc"


Dokładnie tak jest jak napisałeś.. przerabiałem to niedawno


Obiektyw kupiłem w normalnym - nieinternetowym i niemarketowym sklepie, w którym robię większość zakupów foto, w cenie 5800.

Więc nie piszcie mi tu o tym że szybciej, latwiej i taniej można kupić w internecie, bo czas jaki spędziłem na szukaniu, dzwonieniu (bo niektórzy odpowiadają na maile po kilku lub kilkunastu dniach) i dochodzeniu się z tymi oszustami a także zszargane nerwy często mogą się okazać znacznie więcej warte niż 100-200 zł więcej zapłacone za nabycie towaru w markecie.


Zbyszek, ale masz ładny avatar ;)
a co do tematu to nie niestety Grzesiek nie ma sieci sklepów ;) więc tak to tylko w Kielcach mamy - ostatnio znowu zostawiłem u niego jakieś 12000 - wszystko na miejscu w cenach prawie jak z allegro, z Canon Polska bez problemów - nawet nie musiałem mówić że ceny mają być dobre..


z kierownikiem działu. Kupując laptopa i aparat dostałem na każde pokrowiec


nie wiem czy zaliczasz axk EURO do grupy MM/Saturn, ale wiem że w Rzeszowie w EURO zapytałem pracownika o rabat na obiektyw, poszedł zapytał kierownika i zaproponowali 3%. W MM/Satrunie też masz podobną sytuację. Wystarczy mieć trochę chęci/charyzmy/uporu/wiedzy (odpowiednie zakreślić) i można jakiś rabat wywalczyć. Może nie próbowałeś nigdy (nie wiem) i dlatego takie Twoje negatywne podejście.


Dokładnie. Łatwiej się dogadać o:
1) ostatnią sztukę
2) coś z wystawy (np. monitor, gość nawet mi pokazał menu serwisowe, ile wyświecił - niestety marża była mała więc upust też, więc nici z kupna)
3) towar z jakimś drapnięciem, nie mającym wpływu na funkcjonowanie (tu można dużo zyskać)
4) towar niechodliwy
5) towar objęty jakąś ich kampanią (to trzeba wyczuć, jaki polecają).

I nie walić: "Chcę zniżkę". Zagadać, że to ostatnia sztuka/drapnięcie/długo leży... Czy można coś zrobić z ceną... Dyplomacja :)

z kierownikiem się idzie dogadać.. jak kupowałem w zeszłym roku plazmę to bez problemu dorzucili uchwyt na ścianę i kable w cenie telewizora (jakieś 300 zł warte przy 5000 za telewizor) przy czym telewizor był dopiero co zdjęty z ciężarówki - nie otwierany, godzinę wcześniej go przywieźli, nowy model dopiero wchodzący więc da się dogadać.. z tym że miałem palmtopa z odpalonymi porównywarkami typu skąpiec i ceneo ;)

bebesky
15-08-2009, 11:15
Zbyszek, ale masz ładny avatar ;)

:)
ostatnio jeżdżę do michałowa na fotografowanie koników
przecudne są :) Jutro też jadę :) jak masz czas to zapraszam :)

A wracając do tematu - w MM kupowałem dwa prezenty na święta (okres mocno przedświąteczny) jedna Mp3 i jedna Mp4, obie już przecenione (znaczy w cenie promocyjnej) i gdybym był sam to nawet bym się nie odezwał ale Kasia zapytała czy nie ma możliwości otrzymać jakiegoś rabatu, oczywiście bez oczekiwań na powodzenie, a pan się uśmiechnął, porozmawiał przez telefon i zaproponował dodatkowe słuchawki :) Generalnie gó...ne słuchawki i za g..ne pieniądze ale zawsze to miło dostać w sumie nieoczekiwany prezent. :)
Chociaż musze przyznać że w większości przypadków ceny w sieciach ceny są wyższe niż u innych sprzedawców. Rekordem jaki zaobserwowałem to różnica ceny odkurzacza w MM a Realu - 200 zł. Dla wyjaśnienia w Kielcach Real i MM to praktycznie jeden budynek. I chyba w ogóle to jeden właściciel :)

Canion
15-08-2009, 12:13
Rekord absurdu to cena szkiełka 24-105L z saturna /warszawa targówek/

uwaga|

jedyne 5990 PLN :shock:

ostrowin
15-08-2009, 23:32
Dokładnie. Łatwiej się dogadać o:
1) ostatnią sztukę
2) coś z wystawy (np. monitor, gość nawet mi pokazał menu serwisowe, ile wyświecił - niestety marża była mała więc upust też, więc nici z kupna)
3) towar z jakimś drapnięciem, nie mającym wpływu na funkcjonowanie (tu można dużo zyskać)
4) towar niechodliwy
5) towar objęty jakąś ich kampanią (to trzeba wyczuć, jaki polecają).

I nie walić: "Chcę zniżkę". Zagadać, że to ostatnia sztuka/drapnięcie/długo leży... Czy można coś zrobić z ceną... Dyplomacja :)

Dokładnie,z 4 lata temu kupowałem skaner w MM,chciałem coś lepszego z przystawką do slajdów i negatywów.Znalazłem Canona za 1100zł,stwierdziłem że warto zaryzykować i zapytałem się o jakiś rabat,po kilku minutach wrócił koleś z tego stoiska i powiedział że spuści 200zł bo to ostatnia sztuka i leży tam już pół roku.Więc nie zaszkodzi zapytać z zawszę trochę forsy w kieszeni zostanie.:-D

C80
23-11-2009, 11:29
Odgrzeję nieco temat. Lampa Canona 580 EXII w necie chodzi od około 1500 zł. W MM w Szczecinie cena osiągnęła około 2300 zł.

Nie dla idiotów? Chyba jednak dla idiotów.

MC_
23-11-2009, 11:51
Wiekszosc cen w MM na sprzet foto jest wylacznie dla idiotow. Z reszta nie tylko sprzet foto ma kosmiczne ceny. Dopiero akcja bez vat przybliza je do realnych.

gadget_zary
23-11-2009, 12:08
ceny maja kosmiczne również we wrocławiu, ale raczej bardzo ich zniżać nie będą bo z tego co widuję gdy jestem w MM to i tak im to schodzi: a to prezent na komunie, a to starszy zamożny pan chce aparat który będzie robił ładne zdjęcia itp. i głównie na tego typu zakupy kierowane są ich ceny.

dinderi
23-11-2009, 19:00
W Warszawie równiez, nie tylko w MM, ceny jak z innej planety.
Co ciekawe w necie 580EXII można kupic jeszcze taniej niz za 1500. Przed miesiaćem kupiłem za 1425.

ferrari_alex
23-11-2009, 19:51
5D MKII w Saturnie i MM: 9999 PLN. Promocja.

m_o_b_y
23-11-2009, 20:54
i po temacie ...
jest dokładnie tak jak pisze kolega AMMarshall, takie molochy zarabiają głównie na obrocie towarem, zatem wybitnie pielęgnują te obszary w których jest to możliwe na dużą skalę


Dokładnie tak !
W dziale foto niemal sami klienci na kompakty.
Rzadko ktoś zapyta o lustrzankę, czy obiektyw, ale żeby ktoś kupił, tego nie byłem świadkiem.
Chociaż kilka lat temu sam kupiłem E 500 w MM, ale to było dawno... :mrgreen:
Pozdrówka

Fumar
23-11-2009, 21:19
Ostatnia wizyta w Bydgoszczy w Saturnie zniechęciła mnie do tego sklepu. Dlaczego? hehe byście musieli zobaczyć 590zł za Canon 50mm 1.8. Z resztą na pułkach straszne pustki.

kosa666
23-11-2009, 21:23
5D MKII w Saturnie i MM: 9999 PLN. Promocja.

A ja 17.12.2008 roku kupiłem u nich 5D MKII z polskiej dystrybucji oczywiscie w cenie 7999zł. Dodatkowo dostałem raty 0% :D

Pozdrawiam

PS - teraz kupiłem drugiego w EURO RTV AGD z obiektywem 24-105 za 12600zł i też w ratach 0% :D

ferrari_alex
24-11-2009, 08:53
A ja 17.12.2008 roku kupiłem u nich 5D MKII z polskiej dystrybucji oczywiscie w cenie 7999zł. Dodatkowo dostałem raty 0% :D

Pozdrawiam

PS - teraz kupiłem drugiego w EURO RTV AGD z obiektywem 24-105 za 12600zł i też w ratach 0% :D

Placiles ubezpieczenie?

XLesio
24-11-2009, 16:13
Placiles ubezpieczenie?

j.w.
Też jestem zainteresowany ;)

Chociaż moje doświadczenia wskazują na to, że przy większości 0% możesz zrezygnować z ubezpieczenia. Chociaż trzeba pamiętać o tym samemu, bo dziunie z punktów kredytowych rozpisują kredyt na max opcję...

MC_
24-11-2009, 16:16
Trzeba sie uprzec przy braku ubezpieczenia i tyle. Ja tak wlasnie zrobilem i problemow nie bylo, choc pani ostrzegala, ze "bank pewnie odrzuci". Ja na to odpowiedzialem, ze w takim przypadku ja nie kupie...
Ale nie dziwie sie, ze namawiaja do ubezpieczenia, wiem ile zarabiaja i za co maja prowizje.

Kolaj
24-11-2009, 16:16
Placiles ubezpieczenie?Jeśli pytasz o Euro RTV AGD to ubezpieczenie nie jest obowiązkowe i mnie nawet na to jakoś szczególnie nie próbowali namawiać. Ot, spytali tylko czy chcę. Pani sobie oznaczyła w formularzu moją odpowiedź i to wszystko. Brałem u nich 3 tygodnie temu 7D.

mariusz11
24-11-2009, 17:30
Jeśli pytasz o Euro RTV AGD to ubezpieczenie nie jest obowiązkowe i mnie nawet na to jakoś szczególnie nie próbowali namawiać.


A mi w oddziale Lubelskim powiedziała , że bez ubezpieczenia są bardzo małe szanse na kredytowanie, po 20 minutach przyszła decyzja banku, oczywiście pozytywna i pani ze spuszczona głową szybko załatwiła sprawę. Z kolesiem przede mną sprawa była podobna:roll:

kosa666
24-11-2009, 20:33
Placiles ubezpieczenie?

Oczywicie, ze nie brałem ubezpieczenia :)

Po prostu zostałem zapytany czy chce ubezpieczenie i czy chce przedłuzenie gwarancji do 5 lat (mają teraz takie coś w ofercie). Grzecznie odmówiłem i tyle :)

Raty wychodzą równo 0% (zszumowane 30 rat daje równo kwotę kredytowaną)...

Pozdro

PS - tak wiec wszytsko dla ludzi, tylko trzeba umieć liczyć i kupować jak jest ciekawa oferta (w MM są czasami wyprzedaże - najbliższa w styczniu - sprawdźcie wtedy po i le będą wyprzedawali sprzet foro ;) )

ferrari_alex
24-11-2009, 21:38
Jeśli pytasz o Euro RTV AGD to ubezpieczenie nie jest obowiązkowe i mnie nawet na to jakoś szczególnie nie próbowali namawiać. Ot, spytali tylko czy chcę. Pani sobie oznaczyła w formularzu moją odpowiedź i to wszystko. Brałem u nich 3 tygodnie temu 7D.

W ktorym Euro AGD kupowales w warszawie?

marfot
31-01-2021, 22:14
Media Markt testuje inteligencję swoich klientów, w końcu sklep "nie dla idiotów" ;):
5773

parman
01-02-2021, 06:42
Niezłe "wykopalisko" :D. 11 lat od poprzedniego postu :D.

atsf
08-02-2021, 03:01
No. Archeologia normalnie.