PDA

Zobacz pełną wersję : fotografia jedzenia a la macgyver



_igi
10-08-2009, 15:55
Witam.
Dostałem małe zlecenie na zdjęcia dla pewnej knajpki, w tym jakieś zdjęcia jedzenia. I mam problem nie mały, ponieważ będzie ten spęd dzisiaj organizowany, ja mam do dyspozycji 400D + kit, 50'kę 70-200L, statyw i 430EX. Jeśli chodzi o światło, to będzie to w knajpce koło 20, światło może być nawet, ale koniecznie potrzeba to doświetlić jakoś. Chodzi o panoramki z małą GO (żeby żarcie było ostre, a w tle knajpka). I nie wiem zbytnio jak to zorganizować, żadnym slavem nie dysponuje, wężykiem "zdejmującym" lampę z korpusu - również) Jakie są dobre i partyzanckie metody odbijania światła i rozświetlania tematu jedną lampką? Od sufitu i ścian odpada - wszędzie jest drewno. Myślałem o jakimś prześcieradle, czy czymś takim, ale do końca nie wiem jak to ogarnąć. Bo z jednej strony chciałbym miękkie i nieco skupione światło, ale że to nie jest możliwe, żeby to zastąpić czymś innym. Ktoś ma może doświadczenia w czymś takim? Zdjęcia nie muszą być jakimś high-quality, więc marudzić że nie mam 580EX nie zamierzam, wykorzystam to, co mam. Tylko jak w efektywny sposób wykorzystać to, co się ma? Z góry dzięki ;)

Elmarqo
10-08-2009, 16:00
Ja na Twoim miejscu nie brałbym zlecenia jakbym nie wiedział jak się do niego zabrać. Zrobisz krzywdę sobie i zleceniodawcy.

_igi
10-08-2009, 16:10
Ja na Twoim miejscu nie brałbym zlecenia jakbym nie wiedział jak się do niego zabrać. Zrobisz krzywdę sobie i zleceniodawcy.

Szczerze to troszkę nie rozumiem twojego tonu. Mam zrobić parę zdjęć na stronę internetową, nawet jeszcze nie do końca oficjalną. Zaznaczyłem że jestem amatorem więc nie widzę problemów. Jak na razie zdjęcia które przyniosłem zleceniodawcy się mu jak najbardziej podobały. Pytam się po prostu jak sobie dać radę ze światłem tam, nie biadoląc co drugi krok "a mogłem kupić sobie dwie 580-ki. Od czegoś trzeba zaczynać przecież, rozumiem to i ja i mój zleceniodawca, więc nie widzę tutaj powodów do biadolenia. Jak nie będą takie jakie trzeba to sobie zatrudnią profesjonalną agencję. Tylko nie wiem czy będzie sens, bo to zwykła budka z żarciem obok szkółki windsurfingu ;)

fotomih
10-08-2009, 16:32
Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba pisałeś kiedyś w poście o nissinie 622...
Ta lampa ma fotocelę. Zasłoń wbudowaną lampę tak żeby nie doświetlała sceny ale żeby wyzwoliła nissina. Światło 622 odbij od parasolki. Z tym że przydały by się ze 2 takie lampy...
Tak mi na szybko przyszlo do glowy ;)

_igi
10-08-2009, 17:04
Na razie mam tylko speedlighta 430, bez fotoceli. Update sprzętu będzie za jakiś*miesiąc może, na razie chciałem coś*porobić tym co mam. Nic, spróbuje z odbiciem od prześcieradła, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. Do tego poszukam jakiś halogenów i nie powinno być tragicznie.

Slider
10-08-2009, 17:25
Nic, spróbuje z odbiciem od prześcieradła, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy.

A od białej blendy nie można?;-)

Mellan
10-08-2009, 18:13
Nic, spróbuje z odbiciem od prześcieradła, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy. Do tego poszukam jakiś halogenów i nie powinno być tragicznie.

Zdecyduj się raczej na jeden typ światła. Nie mieszaj halogenów z błyskiem przez prześcieradło (wdf, jaka to temperatura wyjdzie? :? ).
Czyli albo zmiękczone halogenki, albo ten błysk... No właśnie jeden i to centralny... będą cienie. :(
Może zaimprowizuj sztuczny sufit (biały karton na usztywnieniu albo styropian) do tego jakiś stofen na lampkę i może (?) będzie znośnie. Ale wiesz, jak błyśniesz, a w tle sala to będzie w pomarańczach....