PDA

Zobacz pełną wersję : Kompakt vs DSLR



mirhon
30-08-2005, 11:48
Mam kumpla z Olympusem CAMEDIA C-770 Ultra Zoom, który jest całkiem fajnym aparacikiem. Kolega upiera się (bardzo) żę na fotkach 10x15 z mojej 350 i jego kompaktu nie będzie wielkiej/żadnej różnicy. Zastanawiam się jak utrzeć koledze nosa. Wiem że foci w automacie zatem:
1. Robimy coś w ciemnawym pokoju w świetle zastanym i mam nadzieję że:
a) wyjdą mu szumy i zły balans bieli i ogólnie niedoświetlona scena
Ja zawsze robię w RAW (i używam podglądu histogramu) i tu chyba nie będzie problemu z pokazaniem przewagi DSLR.
Bym zapomniał mam obecnie kita i 50/1.8.
Jakieś pomysły na konfrontację?

Alzail
30-08-2005, 11:52
heh .. wez 350D i stalke wejdz to ciemnego pokoju ale tak zebys przy iso 1600 i f/1.8 mial czas 1/30 np. albo krotszy i kaz mu zrobic zdjeice bez lampy :P albo idz na tor wyscigowy i powiedz mu zeby auto ktore jedzie 200km/h bylo ostre na jego zdjeciu ;]

akustyk
30-08-2005, 12:06
i co, jak mu utrzesz nosa, to Ci poprawi samopoczucie i bedziesz przekonany, ze jestes lepszym fotografem? wez przestan...

alternatywny pomysl na konfrontacje:
1. zrobcie zdjecia szerokokatne
2. zrobcie zdjecia z dlugim tele

EDIT: 10x15 to sa duze znaczki pocztowe, nie zdjecia. na takich to nawet HaPe za 300zl w Makro robi ostre i ladne zdjecia. ten rozmiar to jest profanacja fotografii. jak masz zamiar takie cos uskuteczniac, to sprzedaj 350D bo najlepsza matryca i obiektyw nic nie pomoga...

mirhon
30-08-2005, 12:16
i co, jak mu utrzesz nosa, to Ci poprawi samopoczucie i bedziesz przekonany, ze jestes lepszym fotografem? wez przestan...


Absolutnie nie wtym rzecz kto jest gorszym lub lepszym "fotografem". Nie chodzi również o samopoczucie...
Jeśli ktoś jest uparty jak wół przy swoim nie mając bladego pojęcia o aparatach (podstawach fotografi itp.) i będąc ślepo przekonanym że ma rację robiąc sobie przy okazji jaja z wydanej 3x większej kasy na aparat, który robi takie same/(lub prawie) zdjęcia to chciałbym koledze namacalnie pokazać bez złośliwości że jednak się myli...

kocis
30-08-2005, 12:25
Wybierz kilka swoich najlepszych zdjęć i daj naświetlić na format np. 30x45cm. Niech kumpel zrobi to samo. Później zróbcie małą wystawkę. Niech ludzie nie zorientowani w szczegółach zabawy wybiorą lepsze zdjęcia.
Tylko się później nie zdziw. Czasami prawda jest brutalna. Szczególnie, że posiadanie lustrzanki jeszcze niczego nie gwarantuje.

akustyk
30-08-2005, 12:26
i będąc ślepo przekonanym że ma rację robiąc sobie przy okazji jaja z wydanej 3x większej kasy na aparat, który robi takie same/(lub prawie) zdjęcia to chciałbym koledze namacalnie pokazać bez złośliwości że jednak się myli...
nie wiem... ja nie mam kompleksu mesjanizmu i nie musze ludzi zbawiac od glupoty. jak ktos chce, to moze nawet wierzyc, ze Nikon D70 robi lepsze zdjecia niz 20D. voila...

jakbym juz mial na cos marnowac czas, to bym matryce czyscil, albo poczytaj jakas ksiazke fotograficzna. na dyskusje z glupkami szkoda by mi bylo czasu...

pn_
30-08-2005, 12:29
jak ktos chce, to moze nawet wierzyc, ze Nikon D70 robi lepsze zdjecia niz 20D. voila...


Nie wierze, ze ktos w to wierzy. :-)

Znaczy technicznie. Bo reszta, to juz od oka i paru szarych zwojow zalezy... :-)


jakbym juz mial na cos marnowac czas, to bym matryce czyscil, albo poczytaj jakas ksiazke fotograficzna. na dyskusje z glupkami szkoda by mi bylo czasu...

No wlasnie, mirhon, dlaczego chcesz mu wlasciwie udowadniac przewage dslra?

akustyk
30-08-2005, 12:31
Niech ludzie nie zorientowani w szczegółach zabawy wybiorą lepsze zdjęcia.
Tylko się później nie zdziw. Czasami prawda jest brutalna.
akurat bez dodatkowych zalozen, to to nie bardzo dziala. ludzie z ulicy maja tendencje do zwisu w dziedzinie ostrosci pikseli (ktorej na odbitkach wcale az tak drastycznie nie widac) i wybieraja zdjecia tak jak powinno sie to robic - wedlug wrazenia jakie wywoluja, a nie wedlug ostrosci pikseli. to jest tylko taka choroba poczatkujacych pseudofotografow, ze zamiast na tresci skupiaja sie na uzyskiwaniu ostrych pikseli. z "lepszymi zdjeciami" nie ma to nic wspolnego. moj ojciec, mimo ze focil 20 lat temu stara Praktika na cudem dorwanych slajdach Orwo, ma lepsze zdjecia niz 90% uzytkownikow tego forum. bo to nie o piksele chodzi.

jesli kazac ludziom z ulicy ocenic jakosc to maja szanse dostrzec przewage 350D z (badz co badz) 50-tka, ktora na duzych odbitkach spiewa. ale wiekszosc osob oglada zdjecia dla zdjec, nie dla pikseli

gawryl
30-08-2005, 12:31
@pn_: co za avatar :D humor Ci sie zmienil, czy.... polubiles TO forum :D

akustyk
30-08-2005, 12:33
@pn_: co za avatar :D humor Ci sie zmienil, czy.... polubiles TO forum :D
hyyyyy... hyyyyy... ten mlody padawan bylby dobrym nabytkiem dla nas, nie uwazasz Darthcie Gawryl :mrgreen:

pn_
30-08-2005, 12:38
@pn_: co za avatar :D humor Ci sie zmienil, czy.... polubiles TO forum :D

Aj zmienilem, bo wszyscy mysla, ze poprzednim wyrazam swoj stosunek do forum lub puszek, co jest absolutna nieprawda. Teraz jest syn 1.0, jak syn 2.0 przestanie sie wreszcie krzywic na widok wycelowanego szkla z puszka wiadomej Wam firmy i sie usmiechnie, to zmienie, bo ten avatar mam na zaprzyjaznionym forum.

A jak sie nie bedzie chcial usmiechnac, to sprobuje Kodakiem zony...

akustyk
30-08-2005, 12:42
(...)krzywic na widok wycelowanego szkla z puszka wiadomej Wam firmy i sie usmiechnie (...)
wyczuwam w Tobie gniew.... hyyy... hyyy... siegnij do niego i przylacz sie do nas :evil:

mirhon
30-08-2005, 12:43
Czy koledzy sugerują że jeśli ktoś nie ma artystycznych aspiracji i foci sobie do albumu fotki 10x15 to zakup DSLR mija się z celem? A taka np kontrola DOF przecież to nawet na małym wydruku widać o wysokich ISO i odwzorowaniu kolorów nie wspomnę ale może sie mylę.

pn_
30-08-2005, 12:44
wyczuwam w Tobie gniew.... hyyy... hyyy... siegnij do niego i przylacz sie do nas :evil:

No nie, to by bylo niezgodne z regulami, z gniewem, to musze pozostac po ciemnej stronie mocy...

A syna 2.0 tez na nia przeciagne... :-)

akustyk
30-08-2005, 12:53
Czy koledzy sugerują że jeśli ktoś nie ma artystycznych aspiracji i foci sobie do albumu fotki 10x15 to zakup DSLR mija się z celem? A taka np kontrola DOF przecież to nawet na małym wydruku widać o wysokich ISO i odwzorowaniu kolorów nie wspomnę ale może sie mylę.
DSRL warto kupic chocby ze wzgledu na wygode i mozliwosci fotograficzne jakie daje. natomiast jakosc matrycy w przypadku znaczkow pocztowych 10x15 odgrywa znikoma role. inna kwestia, ze to co najbardziej widac na odbitkach to obiektyw, a dopiero w pozniejszej kolejnosci ilosc i jakosc megapikseli korpusu

kilka rzeczy do sprostowania:
1. odwzorowanie koloru spieprzy Ci lab, wiec nie masz sie czym stresowac :) problem tak samo dotyczy kompakta jak i z lustrzanki. i tu i tu mozesz miec spartolone jasne partie, a w srodku mozesz miec "plamy brazu" lub podobne zjawiska :-)
2. podglad DOF to daje Zenit z obiektywem przelaczonym w manual :-) a w malpce czy hybrydzie, gdzie GO jest niemalze nieskonczona, przycisk podgladu jest formalnie zbedny :)
3. z wysokim ISO swietnie radzi sobie "malpka" Fuji F10. i jesli Fuji utrzyma taki poziom R&D to lada dzien ich hybrydy tez beda produkowac takie zdjecia, konkurujac jakosciowo z lustrzankami. a przy mniejszej matrycy, a co za tym idzie wiekszej glebii ostrosci, to beda idealne aparaty do fotografowania krajobrazow :)

wybor lustrzanki i jej przewaga wcale nie jest dla mnie taka oczywista. to tylko producenci chca, zebys w to wierzyl, bo projekt lustrzanki jest tanszy niz projekt hybrydy. a przede wszystkim, majac w perspektywie miliony frajerow, ktore beda zarzynac sie zeby kupic L-ki w przekonaniu, ze to im da lepsze zdjecia - kazdy producent bedzie wolal sprzedawac lustra (czyli: caly system) niz kompakty.

wszystko zalezy od zastosowan. sa przypadki, gdzie zalety hybryd przewazaja ich wady. podobnie ma sie z "malpkami". podawalem tu kiedys na forum przyklad uznanego fotografa krajobrazowego, ktory swoj zestaw oparty na srednioformatowej Mamiyce rozszerzyl o cyfry: 20D i Minolte A2. ta druga wlasnie ze wzgledu na wyzej wymienione zalety

gawryl
30-08-2005, 12:55
Czy koledzy sugerują że jeśli ktoś nie ma artystycznych aspiracji i foci sobie do albumu fotki 10x15 to zakup DSLR mija się z celem? A taka np kontrola DOF przecież to nawet na małym wydruku widać o wysokich ISO i odwzorowaniu kolorów nie wspomnę ale może sie mylę.
oczywiscie, ze nie mija z celem - np. szybkosc AF - powalasz ,,przeciwnika'' na kolana. i kompakt juz niedorownuje - i jesli Ty tego potrzebujesz, to juz kupujesz dSLR i cykasz w 10x15cm.

ale tu nie jest forum o foto-knock-downach, no chyba ze mowimy o zaprzyjaznionej firmie :D

mirhon
30-08-2005, 13:32
kilka rzeczy do sprostowania:
1. odwzorowanie koloru spieprzy Ci lab....
2. podglad DOF to daje Zenit....
3. z wysokim ISO swietnie radzi sobie "malpka" ...



Kilka rzeczy z którymi się nie zgadzam:
Ad1. Lab to 3 element na który nie mam (teoretycznie wpływu) - Ja drukuję samemu na skalibrowanej drukarce a jak zanosze do labu to obrabiam z profilem i proszę bez obróbki. Porównanie DSLR do kompaktu robiłbym w takich właśnie warunkch.
Ad2 - nie chodzi mi o podgląd głębi ale o możliwości uzyskanie znacznie większych możliwości kontroli DOF w zależności co podepnę do DSLR w kompakcie sprawa jest jasna
Ad3. Zwłaszcza >800 ;-)

Co do odwzorowania kolorów to większość kompaktów (w tym mojego kumpla) robi w JPG i jeśli zwalisz WB, ekspozycje to kolorki mogą być fajne ;-).
Robiac DSLR w RAW mam nieporównywalnie większe możliwości kontroli efektu finalnego nawet gdy to jest tylko 10x15.

akustyk
30-08-2005, 13:47
Co do odwzorowania kolorów to większość kompaktów (w tym mojego kumpla) robi w JPG i jeśli zwalisz WB, ekspozycje to kolorki mogą być fajne ;-).
Robiac DSLR w RAW mam nieporównywalnie większe możliwości kontroli efektu finalnego nawet gdy to jest tylko 10x15.
wiesz... 90% uzytkownikow trabantow tez robi tylko JPEG, bo RAW to "mara nieczysta" :D a i wiele hybryd (np. moja ex Minolta D7i) tez ma RAW i tez niezle mozliwosci korekty (choc nie takie jak z dobrej matrycy APS-C, bo te maja znacznie lepsza tonalnosc)
tak czy siak, przy 10x15 to naprawde nie ma co porownywac. za male, zeby w ogole bylo mozna cos powiedziec o zdjeciu. tam po prostu zbyt wiele defektow uchodzi plazem. jesli mowic o jakimkolwiek porownaniu, to proponuje 20x30. znacznie mniej wyrozumialy format. i tam rzeczywiscie widac przewage 350D nad zabawkami klasy C770.

zgadzam sie tez, co do wiekszych mozliwosci kontroli GO w lustrzance. dla mnie to jest spora zaleta. ale tez kompakty z nieskonczona GO maja w pewnych warunkach przewage nad lustrzankami. co by nie mowic, jesli robisz krajobraz w warunkach kiepskiego oswietlenia, to mozliwosc uzyskania GO od stop po horyzont, nie ryzykujac przy tym rozwiania lisci i traw na wietrze przy dlugim czasie... zwiekszenie ISO nie zawsze zalatwia sprawe

jesli chodzi o ISO > 800 to Fuji F10 juz nie daje rady, nie da sie ukryc. tylko pytanie, jak czesto to jest potrzebne. ja swoim 10D w ciagu 10 miesiecy uzywania nie zrobilem chyba zdjecia przy ISO 1600, a przy ISO 800 zdarzylo mi sie moze kilka razy. kwestia zastosowan. ale wlasnie o nia rozbija sie wybor rodzaju aparatu. DSLR nie jest antidotum na wszystko :)


olej kolesia i niech sobie robi glupie zarty. zdjecia rob, ciesz sie aparatem, sluchaj opinii ludzi bardziej przytomnych fotograficznie niz ten kolega :-)

mirhon
30-08-2005, 13:53
olej kolesia i niech sobie robi glupie zarty. zdjecia rob, ciesz sie aparatem, sluchaj opinii ludzi bardziej przytomnych fotograficznie niz ten kolega :-)

Ale ja się naprawdę nie przejmuję :-) żal mi sie go tylko trochę zrobiło...swoją drogą jeśli ktoś jest z tym szczęsliwy to tylko pozazdrościć oszczędzonej kasy, którą można by przepić ;-)

akustyk
30-08-2005, 13:55
(...) swoją drogą jeśli ktoś jest z tym szczęsliwy to tylko pozazdrościć (...)
wlasnie o to chodzi. dla osob, ktore zajmuja sie fotografia hobbystycznie, miara fajnosci jest szczescie z robienia zdjec :) jesli czlowiek jest szczesliwy, to czemu nie? :)

Alzail
30-08-2005, 13:59
ja swoim 10D w ciagu 10 miesiecy uzywania nie zrobilem chyba zdjecia przy ISO 1600, a przy ISO 800 zdarzylo mi sie moze kilka razy.

hmm no walsnie :) a mi sie zdaza dosc regularnie robic na ISO 400, 800 uzywam troszke rzadziej ale tez czesto a 1600 czasami :) wiec mi akurat lustro jest bardzo potrzebne. drugi argument to szybkosc AF i brak opoznienia.

chomsky
30-08-2005, 19:18
Mirhon-zróbcie z kolegą podobne ujecia,takie normalne w plenerze w przecietnym swietle.Pooglądasz i ocenisz.To będzie traumatyczne przeżycie.
Cześc.Ch.

mirhon
30-08-2005, 20:57
Mirhon-zróbcie z kolegą podobne ujecia,takie normalne w plenerze w przecietnym swietle.Pooglądasz i ocenisz.To będzie traumatyczne przeżycie.
Cześc.Ch.

Oglądałem wiele fotek 10x15 z różnych kompaktów. Teraz co 2 ma cyfrówkę i się chwali fotkami, zwłaszcza po urlopie.
Abstrahując od tematów tych zdjęć to większość z tych które widziałem miało totalnie zwalone kolory, szumy, jak dla mnie dziadostwo. Kolega Akustyk napisał że badziewne HP za 3 stówki zrobi w 10x15 przyzwoite zdjęcie.
Tak się składa że mam w domu takie HP i nawet w tak małym formacie nie ma co porównywać..Co do lepszych kompaktów to się zgodzę że w normalnych warunkach zdjęcia (10x15) będą porównywalne ale IMHO jeśli już chodzi o fotki we wnętrzach, światło zastane to DSLR jest lepsze, kolory w DSLR są lepiej odwzorowane np. skóra.

chase
30-08-2005, 21:27
Ja mam Fuji s602 i 20D.

O ergonomii nie bede pisal. Ostatnio dlugo w rekach nie mialem Fujii i jak ostatnio wzialem to.... MIÓD. Pieknie lezy. 20D nie ma porownania. Tak wiem mozna dokupic gripa za ladnych pare stowek. Ale tak myslac to lepiej dokupic Marka.

Jakosc zdjec. Na pewno lepsza w 20D. Ale... Fuji wart 1300 zl Canon 5000 zl. Ponad czterokrotnej roznicy w jakosci na pewno nie widac przy wydrukach 10x15, a nawet przy 20x30 (osoba nie bedaca onanista sprzetowym nie bedzie w stanie z metra rozpoznac ktore foto z ktorego aparatu - no chyba ze po GO). Przy czym porownujac crop'y z obu aparatow na monitorze to roznica juz bezdyskusyjna.

Vitez
31-08-2005, 12:25
chase - to kiedy sprzedajesz 20D? ;)

Ramirez
31-08-2005, 14:00
Kompakt, czy lustrzanka - oba rodzaje aparatów są świetne, tylko do różnych rzeczy.
To tak, jakby zastanawiać się, czy lepszy jest duży samochód dostawczy, czy osobowy.
Nie rozumiem więc sporu. Jak umówisz się z kumplami na piwo, to po co brać DSLRa, lepiej kompakta, bo tu chodzi o zrobienie zdjęcia i już. Kompakty mają możliwość analizowania wcześniej kadru, który zrobią. Mają np. AI focus, który sam ustala, gdzie jest fotografowany obiekt. Inne z kolei potrafią rozpoznać, czy i gdzie na zdjęciu są ludzkie twarze i na nie ustawić ostrość.
Najważniejszą zaletą kopmaktów jest możliwość robienia łatwego zdjęcia bez większej ingerencji użytkownika. Po porostu naciska i jest zdjęcie, a jak mu nie będzie wychodzić, to może przełączyć się na manuala (o ile jest) i dopiero się bawić.
Oczywiście DSLRy też mają "zielony kwadracik", ale czasem nie da on dobych efektów - np. ustalenie punktu, na który ma ostrzyć.

Z drugiej strony jak np. będziesz robił reportarz z zamieszek na ulicach to weźmiesz lustrzankę, bo tu liczy się czas i łatwość zoomowania. Wyobraź sobie fotoreportera, który stoi na środku ulicy, który czeka aż wysunie mu się zoom w kompakcie, a na przeciw niego policjanci strzelający gumowymi kulami :)

Ten spór przypomina mi trochę teksty typu: Mój 350D jest lepszy od 1Ds, bo jest lżejszy i ma wbudowaną lampę ;-)

mirhon
31-08-2005, 16:39
Ten spór przypomina mi trochę teksty typu: Mój 350D jest lepszy od 1Ds, bo jest lżejszy i ma wbudowaną lampę ;-)

O rany, to nie jest żaden spór. Zastanawiałem się tylko w jakich sytuacjach na fotkach 10x15 można pokazać wyższość DSLR...

Ramirez
31-08-2005, 17:04
O rany, to nie jest żaden spór. Zastanawiałem się tylko w jakich sytuacjach na fotkach 10x15 można pokazać wyższość DSLR...

Masz 2 obiektywy, które nakładają się ogniskowymi. Cała potęga lutrzanek tkwi w możliwości obiektywów i innych gadżetów, jakie można do nich podpiąć.

To, co mi przychodzi do głowy:

1. Spróbuj może zrobić zdjęcie makro przez odwrócony obiektyw - najszybciej to po prostu wziąć aparat z jednym z obiektywyów i przyłożyć przedeń drugi.
Na forum było to opisywane. Miejmy nadzieję, że uzyskasz większe zbliżenie, niż Twój kolega.

2. Masz b. jasny jeden z obiektywów. Sprawdź jasność obiektywu kolegi. Jeśli jest znacznie ciemniejszy, możesz spróbować zrobić zdjęcie, w którym rolę odegra b. mała GO.

3. Wykorzystać zapis RAW i zrobić zdjęcie HDR (high Density Range) - o tym też jest na forum. Zaletą RAWa będzie to, że z 1 foty będziesz mógł wygenerować zdjęcia o różnych korektach EV (oczywiście bez przesady, bo będą straszliwe szumy) i je potem połączyć.
Z połączonych kilku zdjęc zrobionych w serii w 1 HDR, nie wyjdą ci np. ostre korony drzew.
Mi najlepiej wychodzą foty HDR pod programem Photomatix Pro.

Riccardo
31-08-2005, 17:06
2. Masz b. jasny jeden z obiektywów. Sprawdź jasność obiektywu kolegi. Jeśli jest znacznie ciemniejszy, możesz spróbować zrobić zdjęcie, w którym rolę odegra b. mała GO.

Na tym to akurat chyba kazdy kompakt polegnie

Vitez
01-09-2005, 18:14
Zastanawiałem się tylko w jakich sytuacjach na fotkach 10x15 można pokazać wyższość DSLR...

Przy (prawie) dowolnym obiektywie, np kitowym - kaz koledze z kompaktem zrobic zdjecie z iso400 a pozniej 1600 :twisted: .
Albo niech zlapie w ciagu dwoch sekund min dwa razy ostrosc (czyli spust do polowy, puscic, znowu spust do polowy) na bawiacego sie kota, biegajacego psa czy dziecko.

Przy obiektywie 50 1.8 w lustrzance (za ledwie 400zl ok) - kaz mu kompaktem zrobic zdjecie przy przyslonie 1.8 :twisted: i/lub w ciemnym (ale nie do konca) pomieszczeniu nieporuszone zdjecie bez lampy/statywu. No i niech pokaze taka GO z kompaktu jaka ma 50 1.8 przy 1.8 :roll: .

I tak w zaleznosci od obiektywu. Bo sama puszka z zalet to ma tylko szumy, GO (wielkosc matrycy) i AF oraz wizjer optyczny TTL (choc to dla wielu wada bo nie ma obrotowego LCD ;) ).

chomsky
01-09-2005, 21:59
Mirhon-przy formacie 10x15 różnic wielkich nie będzie.Zdjęcia z kompaktów będą sprawiały wrazenie ostrzejszych,dzięki dużek GO,wyostrzaniu a niektore dzięki niezłej optyce.Zdjęcia z 8080 są naprawde piękne.Lustrzanki może nieco lepiej przedstawiają skórę ludzką ale tylko nieco bo do wzorca analogowego in daleko.Mam fuji s7000 a żona f710-ten ostatni kompakt jest szczególnie pięknie zaprojektowanu-jak mini lustrzaneczka,jego użytkowanie jest prawdziwa przyjemnoscia ,af bardzo szybki a migawka praktycznie nie ma zwłoki.Jakość obrazu conajmniej dobra.Mam na codzień widok zdjec z 350 kolegi,10d,d70 innych kumpli.Całą kupkę własnych z E1-powiem tylko(pomijajac ocene samych wymienionych lustrzanek) ,że ujęcia z kompaktów są bardzo przyzwoite i wielokrotnie w niczym nie ustępuja lustrzankom.Szczególnie w niezlych i dostatecznych światłach,zdjęcia nocne również są fajne.Dobry kompakt ma jeszcze jeden walor,może zawsze być z nami.W wielu zastosowaniach lustrzanka daje komfort psychiczny i przyjemnośc focenia-normalny wizjer zapewniajacy przyjemne kadrowanie(w tunelu ale zawsze),szybki AF(ale czy pewny?),dobrą ergonomię(ale taki fujik s7000 ma ergonomię o niebo lepszą od 350d-w ocenie samych użytkownikow 350d),szybkstrzelnośc,duży bufor pamięci,wymienne obiektywy,systemy błysku(zaawansowane kompakty mają te same systemy) itp.W wielu przypadkach są to zalety niepotrzebne,zbędne a nawet przeszkadzające.Przyjaciólka moja fociła nikonem FM2,miala lampę i dwa obiektywy,strasznie jej to ciążyło w podróżach,poleciłem jej kiedyś Yashicę T4 z Zeissem.W tym roku przywiozła furę zdjęć z pustyni Utah,bardzo udanych, zrobionych Nikonem 5900,malutka cyfroweczką,zdjęcia robione w róznych porach dnia.Jest szczęśliwa bo niczego nie dźwiga a rejestruje to na co ma ochotę.Gdyby kupiła kompakcik pozwalajacy jej na większa kontrole ekspozycji(co zrobi)miałaby wszystko co chce.Kobiety i mężczyźni obcujący długo z fotografią,bardzo rzadko stają sie szowinistami sprzętowymi i maniakami internetowymi.
Cześć.Ch.

darpla
03-09-2005, 00:13
Kompakt czy lustraznka?
ROwer czy motocykl?
Kurczak czy schabowy?
Dres czy garnitur?
Kodak czy Canon?


Widzicie róznicę?
CO kto uważa za niezbędne i bardziej dla niego opłacalne, to kupuje.

I koniec kropka.

Koniec dyskusji

dariuszartur
03-09-2005, 01:59
Dla równowagi sił niech kolega Twój rozpocznie na forum taki sam wątek w dziale "cyfrowe kompakty" żeby Ci udowodnić że kompakt jest lepszy. Dyskusja bez sensu i końca.

Follman
03-09-2005, 10:33
Mam podobną sytuacje (moj kolega tez ma C-770 a ja ma 300D) i efekty widać przy słabym świetle 770 polegnie bez najmniejszych oporów.Tak samo w drogą strone przy bardzo jasnym świetle nie da rady bo ma czas minimalny 1/1000.

Follman
03-09-2005, 10:37
Albo jego akumulator trzyma nie cały dzień a moj około 2 dni(bez lampy).

alien
07-09-2005, 05:45
Taak ale czas powyzej 1/1000 rzadko sie przydaje..pozatym kolega moze dla porównania sprawdzic zoom =) i co wtedy ? Canon 350d odpada ;P Kompakt ma o wiele wiecej zalet dla zwyklego uzytkwonika niz lustrzanka...ale dla zaawansowanego amatora jak wy lustrzanki sa znowu lepsze...:)

Alzail
07-09-2005, 13:51
sprawdzic zoom?.... nie bardzo wiem jak to siie robi :D do lustra mozesz sobie podpiac nawet 1200mm :)

Follman
09-09-2005, 15:26
Do C-770 mozna podpiąć tylko 2 rodzje lamp a do 350d o wiele więcej takze nie wiem o czym jest ta dyskusja bo wiadomo ze dSLR jest szybszy lepszy i prosze tu się nie wymodrzać . :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :twisted:

Rychos
09-09-2005, 16:09
...mnie do kupna lustrzanki z wymienna optyka ostatecznie przekonalo to, ze uzyskane fotografie bardziej przypominaja fotografie analogowa (oczywiscie inne plusy takze, mniejsze szumy, szybkosc AF...).
Zwlaszcza denerwujaca jest GO w kompaktach - wczesniej mialem Olympusa Camedie 2500L - niewatpliwa zaleta tego aparatu bylo wspaniale macro.

ms714033
09-09-2005, 16:34
... pozatym kolega moze dla porównania sprawdzic zoom ...

Hmm ........ on do nas mówi !!!....., ale o czym ???

boski
09-09-2005, 18:12
Hmm ........ on do nas mówi !!!....., ale o czym ???
ROTFL :-D

kedar6890
09-09-2005, 18:24
Nic Nie Przebije Eosa 1 V + Fuji Reala, Żadna Cyfra, Nawet
Eos 1 Ds M2

birez
09-09-2005, 20:14
Nic Nie Przebije Eosa 1 V + Fuji Reala, Żadna Cyfra, Nawet
Eos 1 Ds M2
No. Bo cyfrze swietlistosci bedzie brakowalo.

Sorry MSPANC

Maku70
10-09-2005, 14:51
Witam wszystkich serdecznie, czytam forum już długo. Dzisiaj ośmielę się napisać. Swoją przygodę z fotografią zaczynałem od Amika, potem Smiena, Practica VLC2, Minolta 505si, później przyszedł czas na cyfrę, Canon powershot s45, G5 i obecnie 350D z kitowym obiektywem i canonowskim 55-200USM. Po G5 pozostała mi lampa Metza 44AFc, która ładnie spisuje się z 350. Sprzęcik mam od dwóch tygodni i cały czas go poznaję, ale w życiu bym nie wrócił do G5. Po pierwsze obiektywy (wiem że moje to żaden cud), po drugie AF jego szybkość i dokładność, po trzecie szybkość reakacji samego aparatu. Oczywiście z G5 też wychodziły ładne fotki, jednak problemy z brakiem ogniskowych (szczególnie w czasie wakacji zabytki itd), trudne warunki oświetleniowe (zabytki, zakaz robienia z błyskiem), obiekty szybko poruszające się np. moja fretka :D zdecydowanie przemawiają za lustrzanką. Daj po prostu koledze porobić zdjęcia swoim sprzętem w domu, na plenerze, jakieś zwierzątka i myślę że nie będzie miał więcej pytań...