Zobacz pełną wersję : Czym się zajmujecie?
Oprócz fotografii, rzecz jasna. Pracujecie? Inne hobby? Pytam bo mi wiecznie brakuje czasu na wszystko. Jak pracować na pełny etat, prowadzić życie rodzinno-domowe i robić dobre zdjęcia? Kiedy???
doktoracik. ale nie z fizyki jak to tutaj popularne, tylko z informatyki teoretycznej :-)
Il fuoco
29-08-2005, 10:46
ja się jeszcze do tego uczę, robię ze znajomymi Musicale, wiecznie jeździmy do Warszawy do Romy na spektakle w tamtym roku bylem v-ce przew. szkoly wiec bylo w cholere roboty, do tego wyjazdy na wymiany do niemiec itp. na fotografowanie zostaje wolny czas, albo poprostu to co mialem zrobic w dzien robie w nocy i lece na kawie i red bullach...
Logistyka Frito Lay.
Ktoś gdzieś tu już napisał iż chciałby mieć taką L-kę w głowie by móc uwiecznić wszystko co widzi... bo to już zawsze tak jest,że przeważnie coś się dzieje jak nie masz aparatu :). Czyli mieć go po prostu ze sobą. A czy zdjęcia będą dobre czy nie.... to różnie bywa. Warto próbowac :)
Może za dużo wzięłaś na siebie. Przekonaj współdomowników, że czas na fotografię jest Ci niezbedne do życia jak OXYGEN i musisz mieć na to czas :)
Riccardo
29-08-2005, 10:50
Oprócz fotografii, rzecz jasna. Pracujecie?
Taaa, wiekszosc dnia mi zajmuje siedzenie w pracy. Zajmuje sie DTP
Inne hobby?
Motocykle!! Na szczescie dojezdzam na moto do pracy, a ze mam 20 km to sie choc troche "wyszaleje" :)
Pytam bo mi wiecznie brakuje czasu na wszystko. Jak pracować na pełny etat, prowadzić życie rodzinno-domowe i robić dobre zdjęcia? Kiedy???
Nie da sie. Na foto mi zawsze czasu brakuje. Wlasciwie to tylko na urlopie. Bo w weekendy zawsze jest cos do zrobienie na co czasu w tyg. nie starczylo. Chyba faktycznie zajme sie fotografowanie tablic testowych po nocach :)
Wiem, że nie ma takiego zawodu :mrgreen:, ale robiłem już na tyle różne rzeczy, że chyba mogę napisać, że jestem tzw. "informatykiem" ;-) - aktualnie jako admin. A inne hobby - lotnictwo, gitara.
Robert P.
29-08-2005, 10:55
A ja pracuje w hurtowni elektrotechnicznej w dziale marketingu, sprzedaje różne żaróweczki i kabelki...
TommyTheCat
29-08-2005, 10:56
pare lat temu skonczylem politechnike swietokrzyska,
pracuje jako grafik, dorabiam czasem robiac strony www i inna grafike, rozwniez filmuje i montuje reklamy, wesela, materialy do tv lokalnej itp (ostatnio np wywiad i koncert in-grid)
od 2 miesiecy i 19 dni zajmuje sie rowniez wychowywaniem syna :)
Przekonaj współdomowników, że czas na fotografię jest Ci niezbedne do życia jak OXYGEN i musisz mieć na to czas :)
Pracuję nad nimi, pracuję ... dość powiedzieć, że 1,5 roczna latorośl potrafi już powiedzieć "mamusiu, zrób zdjęcie" :o) Moja krew! Ale jak podrośnie, będzie pewnie łatwiej. A już na emeryturze to dopiero sobie poużywam! Nie mogę się doczekać.
A już na emeryturze to dopiero sobie poużywam! Nie mogę się doczekać.
Na emeryturze jak będziesz / patrząc na Twój AWTAR podpis / to zdjęcia będą się robiły za pomocą CHIP'a w oczach i komendzie 'bierz go!".
Riccardo
29-08-2005, 11:09
Na emeryturze jak będziesz / patrząc na Twój AWTAR podpis / to zdjęcia będą się robiły za pomocą CHIP'a w oczach i komendzie 'bierz go!".
lub "mamy Cie" ;)
pare lat temu skonczylem politechnike swietokrzyska,
pracuje jako grafik, dorabiam czasem robiac strony www i inna grafike, rozwniez filmuje i montuje reklamy, wesela, materialy do tv lokalnej itp (ostatnio np wywiad i koncert in-grid)
od 2 miesiecy i 19 dni zajmuje sie rowniez wychowywaniem syna :)
świętokrzyską, powiadasz ... a ja lubelską.
Fajne masz zajęcie. I zawodowo i prywatnie :o)
Z tego wszystkiego zapomniałam napisać co ja robię - jestem personalną, ładniej mówiąc - HRM :)
Geodezja - Kartografia - głównie drogi buduje (np.Obwodnica Sochczewa ) ale kolejowe też np szlak Mrozy-Siedlce... a pozniej mapy robie :-) ostatnia mapka ma w cadzie 120 MB :-)... podziały, osnowy itd, itp ... Geodezja, Panie
"robie" w IT, jestem po UW :)
A ja się ucze czyli teraz nic nie robie... :) Mieszkam w Anglii i dorabiam w hotelu. A i tak mam dziwne wrażenie że na nic mi czasu nie starcza :evil:
ja sie 'edukuje' :D -> jeszcze liceum :P ale jakos znajduje czas na odrobine pstrykania :)
Inne hobby to streetball, capoeira i siłownia.
Pozdr.
no tak widze ze wiekszosc tu to hobbysci a nie profi, ja mam smiale marzenie by zostac choc troche profi, owszem ucze sie, w studium fotograficznym :) to znaczy bede sie uczyl od czwartku/piatku, bo narazie wiem tylko ze sie dostalem, przez wakacje pracowalem jako sprzedawca w sklepiku :mrgreen: ale przeciez zadna praca nie hanbi a na sprzet jakos sie ustukac musialo dac :) mam teraz dwa pytania OT :
primo:
Logistyka Frito Lay.
Slaw to znaczy ze jezdzisz bialym Iveco z czipsami ? jak tak, to pomysl czy nie zahaczasz czasem o "Bieruń" czy slask to jednak za daleko dla waszej bazy ?
secundo:
Mieszkam w Anglii i dorabiam w hotelu.
w jakim miescie robisz ? w przyszlym roku chcialbym sie wybrac na roboty do anglii, w tym tezbym pojechal ale budowalem polski, rodzinny, kapitalizm :) znajomi fajne place mieli - 6 pounds per hour, u Ciebie podobnie ?
Slaw to znaczy ze jezdzisz bialym Iveco z czipsami ? jak tak, to pomysl czy nie zahaczasz czasem o "Bieruń" czy slask to jednak za daleko dla waszej bazy ?
Nie. Raczej robię wszystko by taki biały złom mógł koło Was przejeżdżać i miał co nieco na PACE. Bieruń to trochę dla mnie OT , ale znam ludzi którzy sie koło Ciebie szlajają.
Nie. Raczej robię wszystko by taki biały złom mógł koło Was przejeżdżać i miał co nieco na PACE. Bieruń to trochę dla mnie OT , ale znam ludzi którzy sie koło Ciebie szlajają.
maja poczucie humoru albo rzeczywiscie jezdzac takim zlomem mozna sie dorobic :) bo jak z jednym z nich gadalem (spoko ziom, krociutkie czarne wlosy maly miesniaczek, no wiesz ktory, napewno znasz :mrgreen:) to mowil ze urlop ma dopiero w pazdzierniku bo inaczej wybrac sie we firmie nie da, ja go pytam wiec co wtedy robic bo pogody juz nie ma, a on mi na to ze jakas riwiera turecka albo co :lol:
w jakim miescie robisz ? w przyszlym roku chcialbym sie wybrac na roboty do anglii, w tym tezbym pojechal ale budowalem polski, rodzinny, kapitalizm :) znajomi fajne place mieli - 6 pounds per hour, u Ciebie podobnie ?
Mieszkam w Bournemouth (południowy zachód). Hotel nazywa się Marsham Court Hotel. Płaca niestety niższa niż u ciebie ale dochodzą do tego nadgodziny, święta, napiwki itp... :D Ale nie chodzi nawet o kase ale o język nowe krajobrazy...
Programista/admiinstrator (obecnie to pierwsze). Foto tylko amatorsko i hobbistycznie.
a on mi na to ze jakas riwiera turecka albo co :lol:
Zarobić mogą jeśli do tej pracy się nadają, bo niełatwy to kawałek chleba. Praktycznie 16 godzin roboty dziennie. Ale jak "idzie" to potrafili i po 10K zarobić miesięcznie. I to oficjalnie, nie mówię o tych co kombinują. A Riviera turecka taniej mu wyjdzie niż Chałupy.:((
FOTOGRAF
29-08-2005, 12:17
a ja interesuje sie fotografia, lotnictwem i dopadml mnie zaszczyt byc spotterem :-), kitesurfing. teraz sie ucze ostatnia klasa gim czyli 3 a pozniej na kierunek technik awionik albo fotoreportera :->
Z wyksztalcenia to fizyk, ale aktualnie analityk/projektant IT w Deutsche Bahn.
Najwieksze osiagniecie syn 1.0 i syn 2.0, w zwiazku z tym permanentny brak czasu na wlasne hobby. W tym na pstrykanie.
Oprócz fotografii, rzecz jasna. Pracujecie? Inne hobby? Pytam bo mi wiecznie brakuje czasu na wszystko. Jak pracować na pełny etat, prowadzić życie rodzinno-domowe i robić dobre zdjęcia? Kiedy???
Zawodowo, modelarz i animator w studiu filmowym Odeon.
Ale fotografia pozajmuje mi 80% wolnego czasu.. i musze walczyc z tym nalogiem :)
Moja kobieta to juz woli nie pytac ile bedzie kosztowal nastepny obiektyw :)
Zarobić mogą jeśli do tej pracy się nadają, bo niełatwy to kawałek chleba. Praktycznie 16 godzin roboty dziennie. Ale jak "idzie" to potrafili i po 10K zarobić miesięcznie. I to oficjalnie, nie mówię o tych co kombinują. A Riviera turecka taniej mu wyjdzie niż Chałupy.:((
czyli nie ma poczucia humoru :)
Mieszkam w Bournemouth (południowy zachód). Hotel nazywa się Marsham Court Hotel. Płaca niestety niższa niż u ciebie ale dochodzą do tego nadgodziny, święta, napiwki itp... :D Ale nie chodzi nawet o kase ale o język nowe krajobrazy...
heh no tak, ja jestem pieprzonym materialista i jade tam w czerwcu (i hope so) zeby moc miec jakis bialy tele, 20d i sprzedac trabanta, dolozyc cos i miec jeszcze 10-22... oni pracuja pod liverpoolem w jakiejs fabryce plastiku :) dla polakow jest to raczje otwarty rynek pracy, mature z angola zdalem spiewajaco wiec za bardzo o dogadanie sie z nimi nie martwie... a tka btw zazdroszcze roboty... koncze OT, przepraszam autorke watku...
Z wyksztalcenia to fizyk, ale aktualnie analityk/projektant IT w Deutsche Bahn.
Najwieksze osiagniecie syn 1.0 i syn 2.0, w zwiazku z tym permanentny brak czasu na wlasne hobby. W tym na pstrykanie.
Ja w zasadzie tylko dziecku robię zdjęcia ale i tak nie ma lekko. Trudno ganiać za Obiektem Szukającym Guza z lustrzanką na szyi, powstają dylematy gdy np. zerwie się ulewa - ratować aparat czy dziecko albo czy łapać dziecię czy też zrobić mu interesujące zdjęcie ;)
czy też zrobić mu interesujące zdjęcie ;)
Rób zdjęcia, bo jutro będzie już o dzień starsze i stracisz okazję.
Jurek Plieth
29-08-2005, 12:44
Oprócz fotografii, rzecz jasna
Elektronik, absolwent Politechniki Gdańskiej. Jestem wciąż jeszcze :shock: konstruktorem w państwowej firmie (PIT) projektującej różne, różniste, kwadratowe i podłużne ;) urządzenia radiokomunikacyjne dla armii.
Inne hobby to kolarstwo i krótkofalarstwo, acz to drugie aktualnie zeszło na dalszy plan.
A ja jestem inzynierem budownictwa i stawiam chatki. W zasadzie to wirtualnie, komputerek, AutoCAD i obrazki macham.
Ja w zasadzie tylko dziecku robię zdjęcia;)
Toc to najwdzieczniejszy temat dla taty/mamy jest.:)
A foto to takie hobby male jest. Jestem mniej slepy niz gluchy wiec lepiej robic fotki niez grac i spiewac. (otoczenie mniej cierpi).
Psycholog (specjalizacja: psychologia kliniczna dzieci i młodzieży) - pracujący niestety daleko od swojego fachu, jako informatyk - tłumacz. :)
a ja doktorat robie z fizyki teoretycznej - ja wogole lubie teoretyzowac :) a po pracy Rodzina - czyli to, co IMO najwazniejsze w zyciu. w miedzyczasie silownia (bo od siedzenia na krzesle tylek boli) i komputery (programowanie, jestem zwolnenni systemu linux), czasmi jakas ksiazka....sporo piwa tez ;)
doktoracik. ale nie z fizyki jak to tutaj popularne
heheh, jakos po odpowiedziach tego nie widac ;)
, tylko z informatyki teoretycznej :-)
a co to takiego? bo mi informatyka i teoria nijak ma sie do siebie. raczej informatyka to praktyka (jak to powiedzial jeden matematyk: ,,informatyka to taka nauka, ze chodnik sluzy do chodzenia'') a teoria w informatyce to matematyka. myle sie?
dentharg
29-08-2005, 13:24
Informatyk/programista.
Fotograf amator na poziomie trawnika (tj. chodzi o zieleń).
Również zwolennik OpenSource i okolic Linuksowych.
Początkujący windsurfer ;)
heheh, jakos po odpowiedziach tego nie widac ;)
a co to takiego? bo mi informatyka i teoria nijak ma sie do siebie. raczej informatyka to praktyka (jak to powiedzial jeden matematyk: ,,informatyka to taka nauka, ze chodnik sluzy do chodzenia'') a teoria w informatyce to matematyka. myle sie?
Hehe, no to ładnie. Za moment okaże się, że informatyk to "gość od kabli". Obejrz sobie program studiów informatycznych, zobacz ile wiedzy (teoretycznej) wchodzi w jej zakres [choćby teoria kompilatorów, struktury danych, metody numeryczne, teoria baz danych, itd., itp, niech inni mnie wyręczą w dopisywaniu :) ]. Może myślisz o zastosowaniach informatyki, tutaj ta praktyka informatyczna zwykle się przejawia.
djtermoz
29-08-2005, 13:42
Juz po doktoracie. Aktualnie siedze w nanotechnologii i robie rozne fajne rzeczy dla U.S. Army, wiec nie moge Wam powiedziec wszystkiego :wink:
W pracy tez zajmuje sie fotografia - czarno-biala i przy powiekszeniach w okolicach 40'000x. Wszystko nanometry. Aha no i moj "aparat fotograficzny" jest "troszke" wiekszy niz to co robi Canon, kosztuje "troche" wiecej - jakies pare mln $$$, bierze sporo pradu i wymaga chlodzenia cieklym azotem :mrgreen:
Hehe, no to ładnie. Za moment okaże się, że informatyk to "gość od kabli". Obejrz sobie program studiów informatycznych, zobacz ile wiedzy (teoretycznej) wchodzi w jej zakres [choćby teoria kompilatorów, struktury danych, metody numeryczne, teoria baz danych, itd., itp, niech inni mnie wyręczą w dopisywaniu :) ]. Może myślisz o zastosowaniach informatyki, tutaj ta praktyka informatyczna zwykle się przejawia.
ladnie ladnie, wiem wiem ;)
z nas (fizykow) podsmiewuja sie matematycy, ze niby my ,,nauki'' nie uprawiamy.
z kolei ,,my'' (lub raczej ja, czhoc nie do konca sam....) podsmiewuje sie z informatykow, ze matematycy wam robia teorie, a wy w klawisze walicie.
ale bez urazy, traktuj to tak jak kawaly o blondynkach ;)
Juz po doktoracie. Aktualnie siedze w nanotechnologii i robie rozne fajne rzeczy dla U.S. Army, wiec nie moge Wam powiedziec wszystkiego :wink:
No to przepadło, w najbliższym czasie możesz spodziewać się wizyty agentów mówiących po rosyjsku lub w jidish... ;)
W pracy tez zajmuje sie fotografia - czarno-biala i przy powiekszeniach w okolicach 40'000x. Wszystko nanometry. Aha no i moj "aparat fotograficzny" jest "troszke" wiekszy niz to co robi Canon, kosztuje "troche" wiecej - jakies pare mln $$$, bierze sporo pradu i wymaga chlodzenia cieklym azotem :mrgreen:
Ty mi o niskich temteraturach nie gadaj, bo ja ,,pracuje'' w zakresie 10^-9 K :D a azot to przy tym goracy wulkan :D
a co to takiego? bo mi informatyka i teoria nijak ma sie do siebie. raczej informatyka to praktyka (jak to powiedzial jeden matematyk: ,,informatyka to taka nauka, ze chodnik sluzy do chodzenia'') a teoria w informatyce to matematyka. myle sie?
z grubsza tak, ze ja sie zajmuje sieciami P2P i roznej masci protokolami rozproszonymi. czesciowo to stwor matematyczny, bo walkuje sie na tym analizy statystyczne, a czesciowo informatyczny, bo koniec koncow chodzi o informacje :-)
ladnie ladnie, wiem wiem ;)
z nas (fizykow) podsmiewuja sie matematycy, ze niby my ,,nauki'' nie uprawiamy.
z kolei ,,my'' (lub raczej ja, czhoc nie do konca sam....) podsmiewuje sie z informatykow, ze matematycy wam robia teorie, a wy w klawisze walicie.
ale bez urazy, traktuj to tak jak kawaly o blondynkach ;)
Jasne :)
Ale wiesz, jak przychodzi co do czego to najlepsza jest naprawdę duża tablica i sporo kredy (teraz to może bardziej flamastry suchościeralne) ;)
No to przepadło, w najbliższym czasie możesz spodziewać się wizyty agentów mówiących po rosyjsku lub w jidish... ;)
zdrastwujtie, tawariszczi? :grin:
zdrastwujtie, tawariszczi? :grin:
konieshno!
dentharg
29-08-2005, 13:52
Ty mi o niskich temteraturach nie gadaj, bo ja ,,pracuje'' w zakresie 10^-9 K :D a azot to przy tym goracy wulkan :D
To czym Ty się chłopie zajmujesz??
z grubsza tak, ze ja sie zajmuje sieciami P2P i roznej masci protokolami rozproszonymi. czesciowo to stwor matematyczny, bo walkuje sie na tym analizy statystyczne, a czesciowo informatyczny, bo koniec koncow chodzi o informacje :-)
a jest tam w tym jakaś kryptografia, hę?
Jasne :)
Ale wiesz, jak przychodzi co do czego to najlepsza jest naprawdę duża tablica i sporo kredy (teraz to może bardziej flamastry suchościeralne) ;)
wierze. ja w swoim pokoju mam zielona tablice i mase bialej kredy (ale niepylacej sie, zeby nie bylo, ze jestesmy zacofani tu na wschodzie).
i to jest dopiero radocha dla mojej 4-ro letniej corki ! a flamastry - beee, w domu ma kilka kompletow ;)
ladnie ladnie, wiem wiem ;)
z kolei ,,my'' (lub raczej ja, czhoc nie do konca sam....) podsmiewuje sie z informatykow, ze matematycy wam robia teorie, a wy w klawisze walicie.
u nas na PWr, w moim Instytucie "produkuje sie" informatykow w wersji magazynier i w wersji inzynier. inzynier ma umiec klepac w klawisze i najwyzszym high-endem jaki oglada jest UML (nota bene, w duzej czesci z mojego osobistego nacisku, bo inaczej by nie znali w ogole). magazynierowie za to z programowaniem srednio banglaja (choc lepiej niz matematycy, ktorzy dlubia w Matlabie i potem sie dziwia, ze 3 dni sie symulacja liczy) za to w teorii typu: kryptografia i zlozonosc obliczeniowa sa dobrzy. i jest to dosc unikatowe w tym kraju, wiec z robota nie powinni dac sobie zrobic krzywdy
Bedę studentem europeistyki od października w GWSH.
To czym Ty się chłopie zajmujesz??
kondensacja Bosego Einsteina (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensat_Bosego-Einsteina), ale ja ,,pracuje'' z tak zimnymi atomami wylacznie w komputerze ;)
kurna, czuje sie jak w przychodni, same doktory :)
ja zawodowo robie zdjecia
a jako hobby; fotografuje (prosze nie mylic pierwszego z drugim :)
Riccardo
29-08-2005, 14:04
Jasne :)
Ale wiesz, jak przychodzi co do czego to najlepsza jest naprawdę duża tablica i sporo kredy (teraz to może bardziej flamastry suchościeralne) ;)
do narysowania sobie tablicy testowej do badania FF/BF? ;)
dentharg
29-08-2005, 14:05
kondensacja Bosego Einsteina (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensat_Bosego-Einsteina), ale ja ,,pracuje'' z tak zimnymi atomami wylacznie w komputerze ;)
A gdzie, jeśli można wiedzieć?
A gdzie, jeśli można wiedzieć?
na Uniwersytecie w Bialymstoku (http://www.uwb.edu.pl/), w kolaboracji z IF PAN i CFT PAN, a najwieksza maszyna na jakiej mialem okazje liczyc to Cray (http://www.icm.edu.pl/kdm/komputery/tajfun.php) w ICM-ie, a poza tym to domowe kompy (64-bit Opterony)
a poza tym to domowe kompy (64-bit Opterony)
dziecku do gier z Teletubisiami kupiles, czy sobie do obrabiania RAW-ow :mrgreen:
na Uniwersytecie w Bialymstoku (http://www.uwb.edu.pl/), w kolaboracji z IF PAN i CFT PAN, a najwieksza maszyna na jakiej mialem okazje liczyc to Cray (http://www.icm.edu.pl/kdm/komputery/tajfun.php) w ICM-ie, a poza tym to domowe kompy (64-bit Opterony)
Z żalem to mówię ale ostatnio polskie KDM nieco odstają od tego co jest dostępne na świecie... Moi znajomi bawią bioinformatycy się takim klockiem: http://www.bioinformatics.buffalo.edu/current_buffalo/skolnick/cluster.html :) To jest sprzęt dla paru osób!
dziecku do gier z Teletubisiami kupiles, czy sobie do obrabiania RAW-ow :mrgreen:
oczywiscie do pisania w ukochanym MS Wordzie :lol:
nazwalem je domowe, bo sadze, ze 64-bitowe sprzety sie juz do domu kupuje - wlasnie w celach gircowania. te Opterony mamy w pracy i tam je katujemy, a obrobke fot robie w Gimpie (http://www.gimp.org): w pracy na Athlonie 2200+ a w domu na Duronie 800 :) 32 bity :(
oczywiscie do pisania w ukochanym MS Wordzie :lol:
kurcze, z reguly wylaczam te spinacze. nie wiedzialem, ze to az tyle mocy potrzebuje :mrgreen:
W temacie.
Z ciekawszych rzeczy to robotami przemysłowymi wszelkiej maści.
I często dokumentuję fotograficznie stan tych maszyn.
Szybko się spłaca dobry sprzęt przy takiej robocie.
kurcze, z reguly wylaczam te spinacze. nie wiedzialem, ze to az tyle mocy potrzebuje :mrgreen:
spinacz to spinacz, ale Einstein to profanacja! w takim mijejscu go umiescili....ech....scyzoryk sie w kieszeni otwiera
Ty mi o niskich temteraturach nie gadaj, bo ja ,,pracuje'' w zakresie 10^-9 K :D a azot to przy tym goracy wulkan :D
A tak z ciekawosci, te kelviny to prawdziwe czy tylko papierkowo-cyferkowo-"robaczkowe". :wink:
spinacz to spinacz, ale Einstein to profanacja! w takim mijejscu go umiescili....ech....scyzoryk sie w kieszeni otwiera
ikona popkultury w USA. taka sama jak Marylin Monroe, Eminem i Madonna... :(
dla przecietnego Haemrykanina to po prostu taki pan z wasem, co to cos madrego wymyslil...
troche off-topica zrobilismy. nie pierwszy i nie ostatni zreszta raz :)
telekomunikacja (ale nie TP) - rozwój produktu.
Inne hobby - wędkarstwo, turystyka, motoryzacja
A tak z ciekawosci, te kelviny to prawdziwe czy tylko papierkowo-cyferkowo-"robaczkowe". :wink:
pytasz sie, czy to tylko teoria? nie, od wielu lat sa juz doswiadczenia z tak zimnymi atomami (przeczytaj 6 stron o kondensacji (http://alpha.uwb.edu.pl/gawryl/bec/199805_kondensacja_bosego_einst.pdf) po polsku ze Swiata Nauki 1998r)
ikona popkultury w USA. taka sama jak Marylin Monroe, Eminem i Madonna... :(
zapomniales dodac: Myszka Miki i Coca-Cola :D
troche off-topica zrobilismy. nie pierwszy i nie ostatni zreszta raz :)
true. nie ostatni ;)
mxdanish
29-08-2005, 15:18
Wracając do tematu
Z wykształcenia: nauczyciel :mrgreen:
Obecne zajęcie i źródło utrzymania: sport
A hobby: eeee takie tam płodzenie gniotków :mrgreen:
A ja dalej nie mam koncepcji co robię nie tak skoro wszyscy inni mają czas i robią wszystko tylko ja zawsze jestem jeden dzień do tyłu :( Moze jak odpadnie ganianie za Małym Szkodnikiem czyli za jakieś 15 lat będzie lepiej. A może mniej przed kompem siedzieć?
pytasz sie, czy to tylko teoria? nie, od wielu lat sa juz doswiadczenia z tak zimnymi atomami (przeczytaj 6 stron o kondensacji (http://alpha/gawryl/bec/199805_kondensacja_bosego_einst.pdf) po polsku ze Swiata Nauki 1998r)
Ales mnie na drzewo wyslal. Nijak znalezc nie moge. I dobrze bo i tak bym pewnie nie zrozumial. Ja prosty mgr inz. jestem.:(
Ales mnie na drzewo wyslal. Nijak znalezc nie moge. I dobrze bo i tak bym pewnie nie zrozumial. Ja prosty mgr inz. jestem.:(
poprawilem link - a zrozumiesz na bank, to jest z gazety popularno naukowej.
poprawilem link - a zrozumiesz na bank, to jest z gazety popularno naukowej.
THX. Sie ciagnie, sie czyta. :grin:
rysiaczek
29-08-2005, 15:38
fizyk/informatyk - serwisy WWW, tworzenie, administracja, poza tym poligrafia:)
A jak już mam baterię w aparacie rozładowaną, to bike i siatkówka...
Moi znajomi bawią bioinformatycy się takim klockiem: http://www.bioinformatics.buffalo.edu/current_buffalo/skolnick/cluster.html :) To jest sprzęt dla paru osób!
Phi, co tam takie zabawki.
Przyszłość siedzi w GRIDach :P
--
(GRID software developer)
Phi, co tam takie zabawki.
Przyszłość siedzi w GRIDach :P
--
(GRID software developer)
A jak tacy ludzie podłączą się do Gridu to co? :) "Trochę" wzrośnie moc obliczeniowa...
Zresztą oni już robią nową zabawkę :)
ukasbadu
29-08-2005, 16:08
studiuję informatykę (jak zdaje się połowa Polski). W pracy webdeveloper z konieczności, poza pracą z zainteresowania administrator unixowy (zdaje się że w informatyce działki najmniej dochodowe, no ale cóż ... lubię je). Dodatkowo wpadam właśnie w nałóg fotografowania.
tytul technika farmaceutycznego - ale nie pracuje w zawodzie
studuje ochrone srodowiska
pracuje w najwiekszym szpiatalu w polsce jako inspektor BHP
hobby ruch
Juz po doktoracie. Aktualnie siedze w nanotechnologii i robie rozne fajne rzeczy dla U.S. Army, wiec nie moge Wam powiedziec wszystkiego :wink:
W pracy tez zajmuje sie fotografia - czarno-biala i przy powiekszeniach w okolicach 40'000x. Wszystko nanometry. Aha no i moj "aparat fotograficzny" jest "troszke" wiekszy niz to co robi Canon, kosztuje "troche" wiecej - jakies pare mln $$$, bierze sporo pradu i wymaga chlodzenia cieklym azotem :mrgreen:
Opisz nam jak czyścisz matrycę
djtermoz
29-08-2005, 19:15
Opisz nam jak czyścisz matrycę
Wcale nie czyszcze bo "optyka" jest niewymienna, calosc szczelna, pracuje w prozni rzedu 10^-5 Torra wiec problem kurzu nie istnieje...
studiuje elektrotechnikę na Pol. Śl w Gliwicach, a zainteresowania oprócz foto to: muzyka celtycka, hodowla róż :), marynistyka i Pratchett
u mnie w sumie monotematycznie.. pracuje w sklepie foto (fotojoker), a hobby wiadomo - fotografia ;) (kiedys bylo wedkarstwo.. ale zeszla na dalszy plan na rzecz fotografii). w wolnym czasie pomyslodawca, wspolzalozyciel i v-ce prezes bialostockiej grupy fotograficzniej ;)
od poltorej miesiaca mam samochod, wiec w pewnym sensie to tez jakies hobby.. :D
z wyklsztacenia jestem ekonomista, co mial byc informatykiem ;) ale ze tych jak mrufkuf albo jablkuf anotnufkuf.. wiec ... ;) mam tylko nadzieje ze nie ma takich lekarzy jak ja jestem ekonomista :mrgreen:
slaw, moj ojciec zajmuje sie tym samym co ty, ale tu w B-stoku.. :) dzis mial kontrol z centrali z pepsico.. ale chyba wszystko poszlo tak jak trzeba :D
Wcale nie czyszcze bo "optyka" jest niewymienna, calosc szczelna, pracuje w prozni rzedu 10^-5 Torra wiec problem kurzu nie istnieje...
A można by pomyśleć, że z kilkadziesiąt lat obowiązuje układ SI :mrgreen:
Coronado
29-08-2005, 21:22
Oprócz fotografii, rzecz jasna. Pracujecie? Inne hobby? Pytam bo mi wiecznie brakuje czasu na wszystko. Jak pracować na pełny etat, prowadzić życie rodzinno-domowe i robić dobre zdjęcia? Kiedy???
Z wyksztalcenia geograf, pracuje w IT w stanach. Oprocz foto inne hobby to chyba glownie 4WD i narty. Oprocz tego od okolo 6 lat uruchamiam serwis fotograficzny w necie :)
Pozdrawiam
Coronado
Oprocz tego od okolo 6 lat uruchamiam serwis fotograficzny w necie :)
6 lat? o to chyba slabo idzie, skoro tyle czasu go uruchamiasz :mrgreen: hyhy
Coronado
29-08-2005, 21:25
6 lat? o to chyba slabo idzie, skoro tyle czasu go uruchamiasz :mrgreen: hyhy
Spoko - tak mysle, ze do 4 lat ruszy :)
Pozdrawiam
Coronado
Pszczola
29-08-2005, 21:33
Spoko - tak mysle, ze do 4 lat ruszy :)
Jest w tym sens - w sam raz na 20 rocznice inetu w Polsce ;-)
Z wyksztalcenia politolog - Uniwersytet Warszawski. Do tego podyplomowe studia z zakresu ubezpieczen w ENASS. Z zawodu... tu jest problem - pracuje w ubezpieczeniach ale nie zajmuje sie sprzedaza. Wrecz prrzeciwnie - pilnuje wyplywu nadmiaru gotowki z firmy. Ergo - urzedas ubezpieczeniowy.
Hobby? Przede wszystkim starocie na Dolnym Slasku. Do uwieczniania tego potrzebny jest aparat i stad "lyknalem" magie Canona. Do tego skarby, lochy, bajki itd..
Pracuję jako programista (C#, ASP.NET) w niedużej firmie w Warszawie. Hobby to foto, ale niestety jestem na dorobku, trza spłacać mieszkanko, więc praca 8 godzin w firmie i wieczorami trochę dorabiam. Czasu na robienie zdjęć narazie prawie wcale, :( ale mam nadzieję, że to się zmieni :)
djtermoz
29-08-2005, 21:55
A można by pomyśleć, że z kilkadziesiąt lat obowiązuje układ SI :mrgreen:
Niby tak, ale nie w Hameryce. Tutaj maja tak gesto porabane jednostki ze glowa boli. Juz wole Torry (bo o Pascalach to nikt tu nie slyszal) niz ich lokalne wynalazki jak "funt na cal kwadratowy". To dopiero jest dziki szal jak sie cos takiego widzi.
Bogu dzieki ze przynajmniej nanometrow nie zamienili na jakies ulamki cala...
A poza tym - odleglosc w milach, wzrost w stopach i calach, masa w funtach/uncjach, piwo w "cieklych uncjach", paliwo w galonach, temperatura w fahrenheitach. Ech, co za kraj...
Nie lubię słowa hobby, bo kojarzy się z filatelistyką ;)
Niby tak, ale nie w Hameryce. Tutaj maja tak gesto porabane jednostki ze glowa boli. Juz wole Torry (bo o Pascalach to nikt tu nie slyszal) niz ich lokalne wynalazki jak "funt na cal kwadratowy". To dopiero jest dziki szal jak sie cos takiego widzi.
Bogu dzieki ze przynajmniej nanometrow nie zamienili na jakies ulamki cala...
A poza tym - odleglosc w milach, wzrost w stopach i calach, masa w funtach/uncjach, piwo w "cieklych uncjach", paliwo w galonach, temperatura w fahrenheitach. Ech, co za kraj...
Rozumiem, sam przez jakiś czas funkcjonowałem "w stopach i calach", nawet mi się dobrze myśli w tych jednostkach. A całe lata mierzyłem odległości w ... angstemach ;)
Rozumiem, sam przez jakiś czas funkcjonowałem "w stopach i calach", nawet mi się dobrze myśli w tych jednostkach. A całe lata mierzyłem odległości w ... angstemach ;)
wic co tam mierzyles - cos z optyki? atomow? he? (doswiadczenie?)
A ja myślałem, że tylko wśród moich znajomych fotografujących większość to informatycy :-)
Nie będę zatem oryginalny, ja też... administracja UNIXami to hobby, które prawie umarło, na co dzień zajmuję się ogólnie pojętym IT, szczególnie w działce "bezpieczeństwo" od wdrożeń przez projekty i doradztwo po presalestwo (fuj! słowo i fuj! zajęcie).
Foto jako hobby od kilku lat. Kiedyś były psy, ale teraz został tylko mój własny briard, dla którego mam za mało czasu...
wic co tam mierzyles - cos z optyki? atomow? he? (doswiadczenie?)
rentgenografia strukturalna czyli robiłem zdjęcia cząsteczek... Straszna nuda ;) Aczkolwiek sprzęt tez ciekawy, kamera CCD ukazująca to co zarejestruje sonda niskotemperaturowa (ciekły azot). Swojego czasu to była rewelacja - dzisiaj standard, kosztowny, ale standard.
a ja student :) kiedys w szczecinie, teraz koncze prawo w gdansku...zaocznie, wiec czasu mnostwo...
oprocz tego porady prawne, nurkowanie, tenis i oczywiscie fotografia, ktora czasem tak wciagnie, ze czlowiek nie mysli o sesji egzaminacyjnej :)
ale dzieki fotografii, corazz bardziej czlowiek wciaga sie w sztuke, pochlania go to... ale to juz na osobny temat.
Pozdrawiam
Niby tak, ale nie w Hameryce. Tutaj maja tak gesto porabane jednostki ze glowa boli. Juz wole Torry (bo o Pascalach to nikt tu nie slyszal) niz ich lokalne wynalazki jak "funt na cal kwadratowy". To dopiero jest dziki szal jak sie cos takiego widzi.
Bogu dzieki ze przynajmniej nanometrow nie zamienili na jakies ulamki cala...
A poza tym - odleglosc w milach, wzrost w stopach i calach, masa w funtach/uncjach, piwo w "cieklych uncjach", paliwo w galonach, temperatura w fahrenheitach. Ech, co za kraj...
No, a sila w kipsach. No i oczywiscie cal dzieli sie na szesnaste czesci. Koszmar jezeli myslisz w mm, cm i metrach, ale jak przestajesz przeliczac to jest do zniesienia.
No to ja widzę, że jestem "nietechnicznej mniejszosci";-) Skonczyłem ekonomię w Szczecinie i urban management w rotterdamie. Na codzień zajmuję się planowaniem rozwoju regionalnego w UM, ale mam nadzieję, że się to już niebawem zmieni... Szukam pracy, bo co z tego, że mam 2xmgr, niektóre języki trochę opanowane, skoro zarabiam mniej niz średnia krajowa....... Fotografię odkryłem - jako "zajęcie towarzyszące" podrózom, a teraz nie tylko chce dokumentowac, ale rozwijać sięw tym kierunku, jak na upartego samouka przystało;-)
I ja także student...
I roku kulturoznastwa na UAM i II roku (mam nadzieję, po Kampanii wrześniowej :D) fotografii w Wielkopolskiej Szkole Fotografii. Dorabiam jako fotograf i wychowawca na koloniach.
Hobby: (tu Was zaskocze ;) ) fotografia :D, a także muzyka - w tym gra na bębnach afrykańskich i kubańskich, sport i harcerstwo
A ja ekonomista, 2 etaty + korepetycje z hiszpana. Na fotografie malo czasu zostaje, ale jak jest to wykorzystuje go na maxa :D
Jako dodatkowe hobby chyba bedzie jazda konna (w weekend byly juz pierwsze sukcesy na "kopytach") ;)
A ja, cóż... Fotoreporter już x lat, do tego praca w teatrze, Urzędzie Miasta ( www.tarnow.pl - zapraszam) i dla wydawnictw reklamowych. Taka mała firma jednoosobowa :-)
A witam Pana Pawła :)
Zajmuję się prowadzeniem portalu miejskiego - generalnie informatyk ze mnie ;)
Production Support Officer w Citibanku Handlowym - czyli mniej wiecej pierwsza linia kontaktu pomiedzy wszelkimi uslugami IT (technicy, administratorzy, wdrozenia) a managementem.
Studiowalem Computer Science = informatyka w jez. angielskim na Politechnice Warszawskiej.
Hobby to muzyka (gitara od dawna, kiedys rowniez rozne music makery), gry komputerowe (strategia, fpp).
Rodziny wlasnorecznie zalozonej (żona, dzieci) na szczescie jeszcze brak, wiec troche czasu i pieniedzy na hobby pozostaje bo pracy do domu nie przynosze :)
Witam i ja Szanowne Kolezenstwo z mojego rodzinnego Tarnowa.
Coronado
30-08-2005, 18:17
He he, no witam kolegę "po reduktorze" :mrgreen:
W hameryce to pewnie glównie rockcrowlingiem się parasz?.
No witam, witam. Az tak dobrze to nie jest - mam zwykle SUV, ale i tak juz sie nadaje do malowania :) Lubie dlugie dzikie trasy na odludziu (zwlaszcza pustynia lub gory) - gdzie rowniez sa okazje na fajne foty. A poczatki tego to Fiacik Uno 1.4 i kilkakrotne zciaganie traktorem z pol pod Krakowem i na Suwalszczyznie przez okolicznych rolnikow...
Pozdrawiam
Coronado
trzastek
31-08-2005, 00:36
Robię za "dyra" od IT i administracji w firmie ,która jest znana z odkurzaczy i innych agd. Obecnie przenoszę się do MSW (Miasta Smoka Wawelskiego - żeby nie było ;-) ) więc będę kursował między dwoma stolicami :-P
Tomasz Golinski
31-08-2005, 02:20
doktoracik. ale nie z fizyki jak to tutaj popularne
mnie miales na mysli? ;)
krzys121
31-08-2005, 10:28
Uczen LO w kalsie mat-fiz. Inne hobby to lotnictwo, vatsim.
mnie miales na mysli? ;)
zeby tylko... :)
kedar6890
31-08-2005, 23:07
od 5 lat prowadzę zakład fotograficzny i studio.Kiedyś troche nurkowałem,teraz jest za mało czasu nawet na 3 dniowy urlop
beachcomber
31-08-2005, 23:40
student, bardzo underground'owy kierunek - marketing i zarzadzanie. od pazdziernika sluchacz na kursie foto w katowicach, jak sie uda wszystko :mrgreen:
beachcomber a gdzie ten kurs foto ?
moze wmojej budzie :mrgreen: tam cos takiego niedawno stworzyli...
beachcomber
31-08-2005, 23:45
ul. harcerzy wrzesnia 39 - albo jakos tak. bylem na poczatku lipca na dniach otwartych, calkiem przyjemnie: malutkie studio (a tam duuuzy wielki format ;-) ), ciemnia kolorowa, ciemnia biala, sala z kompami.
http://www.fotoedukacja.edu.pl/pliki/szkola.html
W banku pracuję, dużym, niekomercyjnym ;)
Klientów nie widuję (na szczęście - tzn. ich szczęście że mnie nie widzą ;) za to często się słyszymy.
Poza tym mamy z żoną 2 dzieci, więc szkła takie jak w podpisie i inne nie będą w dającej się przewidzieć przyszłości...
ul. harcerzy wrzesnia 39 - albo jakos tak. bylem na poczatku lipca na dniach otwartych, calkiem przyjemnie: malutkie studio (a tam duuuzy wielki format ;-) ), ciemnia kolorowa, ciemnia biala, sala z kompami.
http://www.fotoedukacja.edu.pl/pliki/szkola.html
ale ten swiat maly... :) tak jak sie spodziewalem, moja buda, od jutra jestem tam uczniem na studium fotograficznym hehe, moze jakis meeting beachcomber ? :)
o ile dobrze kojarze to organizuje to byla ekipa grupy fotograficznej www.natechwile.pl, oni pokonczyli to studium ktore ja wlasnie zaczynam, jutro Ci napisze jakie jest moje odczucie ze srodka ZSTiO im. E. Abramowskiego :)
A ja pracuje jako realizator dzwieku w Rozglosni Regionalnej Polskiego Radia w Katowicach:) Realizuje reklamy, audycje muzyczne, nagrania i temuż podobnież! :)
Z wykształcenia to jestem filozofem (Uniwersytet Śląski) :) A fotografia interesuje sie od bardzo dawna. Ale ciagle bardzo amatorsko. :) Serdecznie pozdrawiam forumowiczow!
Agent Ubezpieczeniowy.
Zajmuję się ubezpieczeniami życiowymi i ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi , jak jest taka potrzeba to również ubezpieczeniami majątkowymi.
Fotograf amator.
Hobby : Foto , Gentoo Linux, akwarium, wędkarstwo, włuczenie sie po kraju i świecie.
Rezyduję z żoną i córą oraz moim kochanym bokserkiem Brando Korsyka (http://www.brando.glt.pl) w Gliwicach.
kondensacja Bosego Einsteina (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensat_Bosego-Einsteina), ale ja ,,pracuje'' z tak zimnymi atomami wylacznie w komputerze ;)
Eeeee fajnie czyli babrzesz się wokół szóstego stanu skupienia, robią to coś w Toruniu na UMK.
Coś o sobie, z wykształcenia biolog molekularny ale za to słabo w Polsce płacą więc prowadzę firmę w zakresie zaawansowanych technologii pomiarowych, doradztwo, sprzedaż i support. Fotografia to moje hobby i odreagowanie od rzeczywistosci.
Ja prowadze wlasna dzialalnosc - reklama z dosc szerokim rozgalezieniem uslug, glownie kreacja wizerunku firmy..
pamietamy asterix, pamietamy :mrgreen:
Jak ktoś tu już napisał, jestem po "kierunku undergroundowym :wink: " : Finanse i Bankowość na uniwerku w Gdańśku, ostatnio Studia Podyplomowe z Finansów i Rachunkowości.
Pracuję jako "dyro" od finansów w grupie dużych gospodarstw rolnych.
Hobby to (oprócz "pstrykania" :wink: ) muzyka, sport, podróże, historia.
Niestety większość hobby trochę zaniedbana :( ... Brak czasu, a tak naprawdę, to zła jego organizacja :mrgreen: .
Slaw, my dostarczamy do Frito surowiec, abyś, po jego przetworzeniu, miał co "logistykować :) ".
Witajcie !
Na codzień oglądam komputery w środku :)
Witajcie !
Na codzień oglądam komputery w środku :)
zboczeniec!
Koncze niedlugo Politechnike Warszawska, pracuje w zawodzie jako projektant oprogramowania i developer w jednej z wiekszych polskich firm software'owych.
Programista pisze oprogramowanie dla duzej firmy ubezpieczeniowej w wlasciwie towarzystwa finansowego :)
Hobby: fotografia, muzyka, film :) ROWER :))) takze rajdy samochodowe :)
Pozdroo
kurczę, nie będę oryginalny - wszak zdecydowana większość forumowiczów ma wykształcenie techniczne :-o . Skończyłem Teorię Konstrukcji Inżynierskich na Politechnice Krakowskiej, a pracuję w firmie motoryzacyjnej Delphi, w Centrum Technicznym w Kraku jako Product Line Purchasing Leader dla lini amortyzatorów w dziale zawieszeń.
inne hobby? - podróże, włóczęga i zaglądanie tam, gdzie diabeł mówi dobranoc ;-)
jak połączyć codzienne życie z fotorafią? kurczę nie wiem ;-) ja mam największy problem ze zwolnieniem i załapaniem klimatu do fotografowania. Wszak tego nie można robić w biegu :roll:
(...) w dziale zawieszeń.
Dlaczego nie ma takich działów w firmach softwarowych?
(-:
rozumiem, że masz do wymiany amortyzatory w swoim aucie ;)
Niestety, pracownicy nie mogą kupować nic taniej, bo w ten sposób firma poszłaby z torbami (naprawdę zdiwiłbyś się ile mogą kosztować części samochodowe dla producentów aut). Poza tym w Krakowie projektuje się amortyzatory, ale produkuje gdzie indziej na całym świecie, my nie mamy fabryki.
Nie zrozumiales Kubaman... chodzi o to ze software komputerowy lubi sie zawieszac ... czasem tak zlosliwie ze trzech kroli (ctr+alt+del) nawet nie pomaga. Mowa oczywiscie o Winzgrozowym software.
Wykształcenie mieszane :wink: (średnie + 2.5 roku PG o/Elbląg)
Jeżeli chodzi o średnie to tajne/przez poufne - spalić przed przeczytaniem :-D
Zawód wykonywany informatyk - sporo ich tu - a konkrentnie administracja serwerami - linux i novell
Zainteresowania: fizyka, technika(szczególnie kosmiczna,elektronika i motoryzacja), S-F. astronomia, wędkarstwo i ostatnio powrót do fotografii
Programista/developer :)
Wykształcenie: FTIMS - Politechnika Łódzka
Obecnie Szczecin w planach Trójmiasto ;-)
Produkuję to, co słychac na antenie Radia Gdańsk, znaczy się... psuję dźwięk za konsoletą w studiu. Poza tym różne zabawy z dźwiękiem i inne sprawy teletransmisyjne :lol:
KORD/EPKK
06-09-2005, 04:09
Montaz okien to tak zawodowo. A z wyksztalcenia elektronik i amatorsko bawie sie w naprawe sprzetu a hobby to lotnictwo i nietrudno sie domyslec co wychodzi z polaczenia samolotow i fotografowania... [same problemy kolo lotniska... he he].
(...) w dziale zawieszeń.
Dlaczego nie ma takich działów w firmach softwarowych?
(-:
mój kolega - powiedzmy informatyk - pracował kiedyś w firmie farmaceutycznej Galxo Welcome w dziale czopków - też ładna nazwa ;)
jak większość tutaj - informatyk, a dokładniej projektowanie i realizacja: komputerowe systemy zarządzania, sterowania, automatyka, planowanie produkcji, monitoring, inteligentne budynki... ;)
foto to hobby od dawna (od zenita), jednak obecnie mała własna firma + rodzinka i dzieci = faktyczny brak czasu, tzn. o ile uda mi się gdzieś wyrwać i popstrykać, to już na pewno nie mam czasu na porządną obróbkę efektów :roll:
Calliactis
06-09-2005, 17:56
No a ja studiuję architekturę na Politechnice Krakowskiej, niebawem będę kończył również Informatykę w Nowym Sączu (w obecnej chwili mam tam dziekankę, aby jakoś sobie poradzić na architekturze i nie ciągnąć 1000 rzeczy na raz)... Poza studiami - w chwili obecnej - praca - projektuję kominki i piece kaflowe. W wolnych chwilach górki, współpraca z ciekawymi ludźmi - ze Strażą Graniczną włącznie :), rower, wspinaczka, żeglarstwo - słowem to co uznane, za dosyć popularne sporty 'ekstremalne' :) a także grafika 3D - wizualizacje architektoniczne, postprodukcja otrzymanych materiałów w PS itp... Czyli na koniec - za dużo roboty nie w tym chwilach kiedy potrzeba...
mój kolega - powiedzmy informatyk - pracował kiedyś w firmie farmaceutycznej Galxo Welcome w dziale czopków - też ładna nazwa ;)
hehe, niezłe. No ale jak już mamy być dokładni, to dział sie nazywa Chasis, Ride Dynamics - Suspension Systems, więc nie da się tak łatwo przełożyć na informatyczne 'zwisy" bądź inne ciekawe skojarzenia ;-)
Tomasz Golinski
06-09-2005, 18:27
ee, praca z windowsem to często jest "Ride Dynamics" ;)
No to moze i ja sie pochwale co robie.
Do dopelnienia wyksztalcenia matematycznego pozostalo mi napisac prace magazynierską.
Cytujac znanego dziennikarza "zarabiac w duzym banku..." - no wiec wlasnie zarabiam pomagajac zwyklym ludziom opanowac tajniki robienia przelewow bez wychodzenia z domu, czyli dzial helldesku ;-)
Moje hobby to...fotografia (a to niespodzianka) , awiacja, astronomia, kosmologia i szeroko pojete komputery.
Żony na razie brak, choc jedna juz sie powaznie przymierza.
Czasu na robienie zdjec jak zawsze brakuje, a na ich obrobke to juz wogole nie ma, eh co zrobic :-)
W tym roku magisterek z Psychologii Spolecznej - specjalizacja "REKLAMA"
Jestem grafikiem komputerowym i z tego sie utrzymuje :)
Fotografia - hobby ale potrzebne do zawodu.
Totalne hobby - gitara elektr. klasyczna a w szczegolnosci BASS
Podoba mi się ten wątek - robicie ciekawe rzeczy w zyciu. Ja pracuje jako programistka i jako nauczyciel akademicki tegz samego. Przy dwoch etatach bywa ciezko ze znalezieniem czasu na pstrykanie, jak nam wszystkim zreszta. Odbijam sobie gdy wyjezdzam. Niestety uprawiane wczesniej paralotniarstwo zawiesilam :-( Teraz zostało fotografowanie glajciarzy :-) Mamy tu jakichs na forum?
Pracuję w szkole, jestem nauczycielem wychowania fizycznego. Pasja to siatkówka, dlatego kupiłem aparat. I w tym roku żałowałem, bo w Starych Jabłonkach zamiast oglądć grę robiłem zdjęcia.
Silent Planet
08-09-2005, 00:50
Oddział Ratunkowy jednego z poznańskich szpitali.
Wiecie - kroplóweczka... kawka... podkucie... kawka... resuscytacja... kawka... defibrylacja... kawka... kawka... kawka... akt zgonu... kawka... :mrgreen:
Nie jestem lekarzem... tylko "starą pielęgniarą" :mrgreen:
A co do pstrykactwa... chciałbym, aby stało się ono moim źródłem dochodu i utrzymania. Dążę do tego. Choć droga długa.
Bo sposobem na życie już jest...
Pracuję jako automatyk w browarze w swoim mieście :) W pracy dbam o to, żeby układy automatyki ( komputery przemysłowe ) sterujące maszynami do produkcji piwka się nie psuły, a jak się zepsują to szybciutko naprawiam. Moje hobby poza fotografią to przede wszystkim wędkarstwo ( spinning ). Kiedyś czynnie brałem udział w zawodach - parę razy w Spinningowych Mistrzostwach Polski. W domowym zaciszu lubię posłuchać dobrej rockowej muzyki. Fotografowanie zaczynałem wiele lat temu od SMIENY 8M :)
współpraca z ciekawymi ludźmi - ze Strażą Graniczną włącznie :),
Ja też raz "współpracowałam" ze strażą graniczną - jak na wycieczce na Czantorii skręciliśmy nie w tą ścieżkę co trzeba ... i znaleźliśmy się w Czechach. Taaak, ciekawi ludzie, tylko trochę nas postraszyli deportacją przez Cieszyn i puścili ...
W slicznym stylu rozpoczety i jak szybko namierzony offtop 8)
Je będę w tym zacnym towrzystwie bardzo oryginalny. Po wydziałach: Górnictwa oraz Budownictwa Politechniki Wrocławskiej zajmuje się zawodowo szybami - ale kopalnianymi.
W slicznym stylu rozpoczety i jak szybko namierzony offtop 8)
Taaaaa, jeśli chodzi o off topikowanie to jestem profi :mrgreen:
Jakby zrobic statystyke fotografow tego forum to wyszloby ze duza wiekszosc posiada informatyczne wyksztalcenie :)
Ja w pierwszej kolejnosci jestem archeologiem (specjalizujac sie w bronioznawstwie) ale zeby sie nie wylamywac z grupy dodatkowo skonczylem informatyke (specjalnosc sieci komputerowe) :)
DoMiNiQuE
15-09-2005, 12:30
To ja tez nie bede oryginalny bo pracuje jako grafik/informatyk :lol:
Dziennikarstwo, czwarty rok na UJ.
Na co dzien redaktor jednego z wortali poswieconych mediom, reklamie i pr.
walotson
28-11-2005, 18:30
Na codzien studiuje zarzadzanie w St Louis.A poza tym glownym zainteresowaniem lekkaatletyka. (uczestnik sztafety 4x400 m sydeny 2000)
mario1275
28-11-2005, 18:48
architekt - siedzę przed kompem i projektuję, deskę kreślarską ostatni raz widziałem na studiach:) kiedy tylko się da pstrykam a moja trzy letnia pociecha juz lata ze statywem i udaje ze robi zdjecia:) może jej się uda z tego żyć:)
ja niedługo będę bezrobotnym :(
Informatyk ogolnie rzecz biorac. Administracja sieci Novell/Unix/Windows. Budowa i konfiguracja komputerowych systemow obrobki video RT DV/HDTV...
Obecnie praktycznie jedynie administracja i konfiguracja serwerow.
trampek9
28-11-2005, 20:25
Studiuję na 4 roku medycyny
W przyszłości chirurgia, praca w pogotowiu ratunkowym
Hobby - kolej, modele, góry, fotki jak wiadomo
pozdrawiam
ok, to teraz ja
Z wykształcenia prawnik, ale nie cieszcie się z tego, że znalazł się ktoś, kto kompami się nie zajmuje, pracuję podobnie jak większość z was przy kompie. Od lat pracuję jako operator DTP, dziennikarz i fotoreporter. Oprócz tego zawodowo zajmuję się grafiką (przede wszystkim na potrzeby druku). Hobby, to przde wszystkim foto (mało czasu), modelarstwo kartonowe (zero czasu) i żona (czas znaleźć muszę). Focę raczej mało (poza pracą) większość tygodnia zajmuje mi komp (składam trzy gazety) w weekendy też skład a jak mam wolne to lewizny na kompie (spłacam kredyt na dom i ciągle buduję) Jednym słowem chciejstwo do focenia jest, ale czasu raczej skąpo
pzdr
ant_z
Student IIgo roku cuda pt. Informatyka i Ekonometria - jak to działa? Bardzo prosto :) Wykładowcy od przedmiotów ekonomicznych mówią: Państwo nie będziecie informatykami, tylko ekonomistami z dobrą znajomością komputerów - w związku z czym prym muszą wieść przedmioty ekonomiczne, musicie czymś nadrabiać braki z informatyki. Wykładowcy info postępują analogicznie, w związku z czym jest ciekawie i na nudę nie narzekam ;/
I zbieram na 'lepszy' aparat niż aktualne pstrykadełko :)
Student IIgo roku cuda pt. Informatyka i Ekonometria - jak to działa? Bardzo prosto :) Wykładowcy od przedmiotów ekonomicznych mówią: Państwo nie będziecie informatykami, tylko ekonomistami z dobrą znajomością komputerów - w związku z czym prym muszą wieść przedmioty ekonomiczne, musicie czymś nadrabiać braki z informatyki. Wykładowcy info postępują analogicznie, w związku z czym jest ciekawie i na nudę nie narzekam ;/
I zbieram na 'lepszy' aparat niż aktualne pstrykadełko :)
Mialem to samo na WSB w Gdansku...
a ja zawodowo:
przede wszystkim palę głupa,
dtp,
maluję,
animacja,
wizualizacja produktów,
plakat+grafika,
no i oczywiscie fotografia
kolejność przypadkowa a raczej odwrotnie proporcjonalna
Jurek Plieth
29-11-2005, 09:45
Na codzien studiuje zarzadzanie w St Louis.A poza tym glownym zainteresowaniem lekkaatletyka. (uczestnik sztafety 4x400 m sydeny 2000)
Jeszcze jeden olimpijczyk :grin:
Fajnie, że jesteś, witaj!
Informatyk programista. Głównie bazy i tematyczne hurtownie danych.
Jeśli chodzi o hobby to oprócz fotografii jazda na rowerze górskim. Mieszkam na styku Karkonoszy i Rudaw janowickich więc mam super teren do jazdy.-Miło czasem oderwać się od monitora lub wizjera aparatu :mrgreen:
ep09gregory
29-11-2005, 21:09
a ja pracuje w GARBARNI wiecie co to jest:D fajnie miejsce na fotki:D pozdrawiam wszystkich a szczegolnie kolegów z Krakowa
robię w IT jako analityk/programista, czyli nowoczesny wyrobnik :D
jako fotograf jestem poczatkujacy; w sumie zaczalem sie uczyc odkad kupilem 350D. moim foto-marzeniem jest, aby fotki wychodzily ostre jak brzytwa a nie kitowo-mydlane :-). drugie foto-marzenie (raczej nie do spelnienia w biezacym wcieleniu) to bycie foto-reporterem AFP.
Jeśli chodzi o hobby to oprócz fotografii jazda na rowerze górskim.
O, to rozumiem i podzielam. W tym roku stuknęło mi na góralu 10000 km :) Zwykle staram się - o ile czas pozwala - na trasy oscylujące w okolicach 60-80 km, przy czym góral służy mi do jazdy po terenach leśnych i piaszczystych. :)
A w Twoich okolicach to byłoby gdzie pojeździć. Zawsze pluje sobie w brodę jak jestem w Czechach, że nie zabieram rowerka ze sobą.
Pracuje jako grafik i animator 2D/3D.
Robie dyplom z foto na ASP Gdańsk.
W wolnym czasie własna działalność foto + reklama,
i również intensywnie rower górski....
Pzdr.!
Skończyłem technikum ogrodnicze :) potem studium informatyczne :) potem licencjat z Obsługi ruchu turystycznego :) teraz jestem na II roku uzupełniających mgr'ów z gospodarki turystycznej :) od 5lat pracuje w takim jednym urzędzie państwowym jako heldesk,administrator,webmajster i takie tam. W wolnych nielicznych chwilach gram w koszykówke(kiedyś w lidze okręgowej), siatkówke, jeżdze rowerem no i robie zdjęcia w miedzy czasie ;)
Pszczola
02-12-2005, 15:57
O, to rozumiem i podzielam. W tym roku stuknęło mi na góralu 10000 km :) Zwykle staram się - o ile czas pozwala - na trasy oscylujące w okolicach 60-80 km, przy czym góral służy mi do jazdy po terenach leśnych i piaszczystych.
Ech... gorala na moj rozmiar to nigdzie nie dostane. Wiem, bo szukalem. mam calkiem fajniutki rowerek trackingowy. Robiony na zamowienie przez dobra, firme rowerowa. Ale i tak kilka czesci szlo do przerobek (producent sam wysylal) do roznych firm w calej Polsce. Pasuje mi na 90 proc. (czyli i tak nie ideal).
fajnie sie to czyta, wiec dla potomnych i ja sie dopisze ;)
technik elektronik
wkrotce inz. informatyk o spec. grafika komputerowa
za czas nieodlegly mąż
a przedewszystkim od 10 lat skok wzwyż ------------- WALOTSON stary gdzie jak gdzie ale tutaj to ja sie ciebie nie spodziewalem ------ czemu sie nie pochwaliles d60 ;)
pozatym ogromne hobby to Car-audio ( zbieram sie na start w cyklu zawodow ogolnopolskich ) i ogolnie sluchanie muzyki
zawod ghgmmm teraz bezrobotny bo trenuje ale bylem i grafikiem i informatykiem i programowalem numeryczne centra frezarskie i troche 3d studio ... wszystko po drodze ;)
fotografia - przedewszystkim przy okazji wyjazdow tu i tam.
ale planuje pojsc w tym kierunku
A ja poniekąd dbam, żebyscie wszyscy (Ci z kraju) światło w domach mieli :)Pełnie funkcje Project Managera przy rozbudowach i modernizacjach stacji i linii elektroenergrtycznych w największej państwowej firmie tej branży.
walotson
02-12-2005, 22:21
Jeszcze jeden olimpijczyk :grin:
Fajnie, że jesteś, witaj!
Bardzo mi milo,a mozna widziec kto jeszcze?
Pozdrawiam!
Myślałem, że będę oryginalny, ale chyba nie za bardzo.
Z wykształcenia: teolog
Po drodze jeszcze policealne studium medyczne ze specjalnością: technik radiologii (rentgeny strzelałem).
Obecnie: specjalista ds. reklamacji w jednym z polskich zakładów Steinhoff Möbel Gruppe. Awaryjnie też informatyk i zakładowy fotograf, jeśli jakiś salon meblowy zażyczy sobie nagle jakiś mebel w 300dpi do gazetki reklamowej.
Fotografia to główne hobby z ukrytym marzeniem, aby była źródłem utrzymania. "Robić to, co się lubi i brać za to pieniądze" - to jedno z moich marzeń :D
Pozdrawiam
mario1275
02-12-2005, 22:47
kami74, to wy teraz budujecie tą linie przesyłową koło Ostrowa??:)
No i owszem a co ? Raka powoduje ;) ?
Pozdrowienia dla Jac!
Także zawodowo zajmuję się GEODEZJĄ, tyle, że ekstremalną osuwiska, lasy, wysypiska śmieci (deformacje), wyciągi narciarskie (budowy).
Tereny: Krynica, Nowy Sącz, Limanowa, Zakopane...
Wykształcenie... AR Wrocław - Geodezja i Kartografia (przy okazji pozdrowienia dla sklepu FotoMaster i wszystkich jego klientów :))
Na co dzień pracuję z Leicą.... (TC407... i inne) i niech ktoś powie coś złego o tej firmie....oj przydał by się jakiś AF;)
Prywatnie jestem fanatyczym Canonierem... jak wszyscy :evil:
Bardzo mi milo,a mozna widziec kto jeszcze?
Pozdrawiam!
mxdanish :-)
Pozdrowienia dla Jac!
dziekowc i pozdrawiac skoczybruzde po fachu ;-)
Na co dzień pracuję z Leicą.... (TC407... i inne)
hehe... Leica 605L i TC407, DNA10, Zeiss rec elta15 i 50, trimble 3300 i 3600.. 'analogow' nie wymieniam :-)...
witamy na forum
Ech... gorala na moj rozmiar to nigdzie nie dostane. Wiem, bo szukalem. mam calkiem fajniutki rowerek trackingowy. Robiony na zamowienie przez dobra, firme rowerowa. Ale i tak kilka czesci szlo do przerobek (producent sam wysylal) do roznych firm w calej Polsce. Pasuje mi na 90 proc. (czyli i tak nie ideal).
Rower jest rower i jazda sie liczy - może być szosówka, góral, trecking czy nawet trójkołówka :)
Swoją droga wydawałoby się się, że rynek jest zalany rowerami, a tutaj odpowiedniego nie mogłeś znaleźć. Rozumiem.
Jeszcze jeden olimpijczyk :grin:
Fajnie, że jesteś, witaj!
Widze Jurek, że masz pozytywne skojarzenia odnośnie olimpizmu. Ja w zeszłym roku z olimpijczykami w badmintonie z Aten ćwiczyłem na tych samych zajęciach. Ale to była frajda popatrzeć jaki Ci ludzie mają repartuar techniczny i szkoleniowy! To był wielki honor.
Jurek Plieth
03-12-2005, 00:45
Widze Jurek, że masz pozytywne skojarzenia odnośnie olimpizmu.
Generalnie odnośnie sportu bardziej. Sam uprawiałem kilka dyscyplin, ale do kadry polskiej nigdy nie dorosłem :( W przeciwieństwie do mojej ówczesnej sympatii ;)
Ech, dość tych kombatanckich wspomnień :rolleyes:
Paprochwbody
03-12-2005, 23:48
Cześć, od 5 lat leczę małe zwierzęta w swoim gabinecie. Pstrykam Rebelem głównie z "kitem", często z makro, najbardziej lubię fotografować przyrodę, robię wiele zdjęć zwierzakom w pracy. Próbuję uchwycić magię życia (wielkie słowa;-) ) w krótkiej chwili zdjęcia. To droga nieskończona.
Ale napisałem:mrgreen:
Marzę o 20D, ale z powodu jego ceny na razie tylko z tego D... wynika:-?
Chrismela
04-12-2005, 01:14
Z wykształcenia ekonomista , pracuję w zakładzie-sklepie fotograficznym .
Hobby - było.... modelarstwo i wędkarstwo , teraz już na to brak czasu .Pozdrowienia dla wszystkich informatyków;)
a ja bąki w szkole zbijam ;)
towersivy
04-12-2005, 14:54
Z zawodu mgr.chemi, obecnie koncze pomaturalna imnforme spec.sieci komputerowe oraz jestem wtrakcie std uzupełniajacych inzynierskich.
Pracuje w firmie farmaceutycznej jako specjalista od wprowadzania nowych technologii produkcyjnych.
Dorabiam na slubach i innych mniejszych imprezach.
Moja ogromna pasja jest fotografia oraz modelarsto niestety na ich rozwijanie mam coraz mniej czasu.
Edit: inzynierke zawaliłem, duze komplikacje z czasem :smile:
Właściciel 3 szybów naftowych; 2 yachtów; 7 fajnych bryczek; 4 "dacii"; 1 żony; 2 kochanek, w związku z czym nie stac mnie nawet na cyfrowe lustro :-D :-D :-D
Witam,
Fajny watek, przeczytalem od dechy do dechy.
Vitez - chyba kiedys w jednym budynku dzialalismy, ja bylem pol roku na Goleszowskiej w 2004. Chyba ze 'posadzili' Cie na Senatorskiej? Bo z Singapuru raczej nie piszesz ?
;-)
Trzaska - po zmianie przepisow nie zmienilem w terminie licencji i teraz z L+H nici. Czas odnowic licencje, mysle ze przyszly rok gdzies w gorach bedzie dobrym pomyslem, chcialbym!
Chyba jednak jestem pierwszym macantem w tym watku.
8 godzin dziennie 'w etacie' jestem doradca ds reklamy w radiu (czyli jak utrzymac radio).
Po godzinach realizuje sie jako dyplomowany masazysta. To moje drugie 'utrzymanie' i tu widze swoja przyszlosc. Dzis podbilem poprzeczke wieku swoich pacjentow i mialem okazje zajac sie przykurczem 96 letniej Pani.
Pozostale zainteresowania; deska, motocykle (XLV 650 i Varadero to jest to), astronomia, oneironautyka, wino polwytrawne, dobrze zmrozony absolut curant, gotowanie czegos z drobiu, oraz - zapomnialbym - pstrykanie tego co dla mnie ciekawe,
Pozdrawiam,
Parteq
Robson01
08-12-2005, 01:31
A na drutach nie robisz ? :-)
A ja zawodowo męczę studentów :wink: w Poznaniu na PP.
To i ja się 'wyzewnętrznię', zwłaszcza, że mój aktualny zawód jest mało popularny na tym forum... A więc zawodowo zajmuję się... fotografią i produkcją reklamową :)
Wcześniej dyrowałem w firmie logistycznej i na szczęście jest to już zamknięty rozdział mojego życia. A hobby, hmm, też oryginalne - fotografia :)
Pszczola
09-12-2005, 20:35
Chyba jednak jestem pierwszym macantem w tym watku.
[...]Po godzinach realizuje sie jako dyplomowany masazysta.
Ech.. a ja w pierwszej chwili myslalem, ze sekser kurczat nam sie trafil na forum ;-)
Ech.. a ja w pierwszej chwili myslalem, ze sekser kurczat nam sie trafil na forum ;-)
Tak źle nie jest . Ale ja np. to zawodowo w garch mieszam .
A o gotującym fotografie tu jeszcze nie czytałem
Pszczola
10-12-2005, 07:52
Tak źle nie jest . Ale ja np. to zawodowo w garch mieszam .
A o gotującym fotografie tu jeszcze nie czytałem
Dlaczgo zaraz zle. Kurczaki sa ok. Seks tez ;-)
Z wykształcenia jestem elektroenergetykiem. Pracuje jako specjalista ds. systemów komutacyjnych w jednej z firm telekomunikacyjnych. Dla niewtajemniczonych mogę powiedzieć, że zawodowo zajmuję się centralami telefonicznymi. Fotki pstrykam amatorsko i hobbystycznie. Inne hobby to rodzina i turystyka, chociaż ostatnio zbyt wiele czasu spędzam przed komputerem.
-=Festyk=-
10-12-2005, 12:15
Dlaczgo zaraz zle. Kurczaki sa ok. Seks tez ;-)
Ale seks kurczaków może już być nie ok;-)
Ale seks kurczaków może już być nie ok;-)
ALBO SEKS Z KURCZAKAMI - też nie OK
Pszczola
10-12-2005, 12:53
ALBO SEKS Z KURCZAKAMI - też nie OK
Teoretyzujesz czy z praktyki wiedze masz wyniesiona? :mrgreen:
Jestem Automatykiem (sterowanie + SCADA), ale zajmuję się centralami telefonicznymi Alcatel 4400
Janusz Body
10-12-2005, 14:32
Ukończyłem Wyższą Szkołę Morską - wydz. nawigacji i matme na Uniwerku Wrocławskim. Doktorat robiłem z optymalizacji - prowadzenia pogodowego statków (cholera troche dawno to było). Pracuje jako kapitan na tankowcach - takich trochę dużych bo zabierających naraz 2 mln baryłek ropy tj. ciut ponad 300tyś DWT. Hobby to flyfishing :-).
Janusz
Ja chyba jestem dziwny bo żyję ze sztuki.
Jakieś tam obrazki, szkiełka i fotografie
Cytat:
Napisał PALOMBO
ALBO SEKS Z KURCZAKAMI - też nie OK
Teoretyzujesz czy z praktyki wiedze masz wyniesiona?
Tylko teoretyzuje !! praktyki nie plecam , może być bolesna
Jurek Plieth
10-12-2005, 21:53
Dlaczgo zaraz zle. Kurczaki sa ok. Seks tez ;-)
Seks tak, ale kurczaki nie. Bo od kurczaków mężczyznom cycki rosną, a to nie wszystkim odpowiada :mrgreen:
-=Festyk=-
10-12-2005, 21:53
Tylko teoretyzuje !! praktyki nie plecam , może być bolesna
Ale bolesna dla człowieka czy kurczaka?:p
Pszczola
10-12-2005, 23:32
Seks tak, ale kurczaki nie. Bo od kurczaków mężczyznom cycki rosną, a to nie wszystkim odpowiada :mrgreen:
Jurek, czyli kurczaki glownie dla Pan polecac do konsumpcji?
Pozdrawiam wszystkich. Ja jestem żolnierzem zawodowym. Oprócz fotografii moją drugą pasją jest wędkarstwo.
Ukończyłem Wyższą Szkołę Morską - wydz. nawigacji i matme na Uniwerku Wrocławskim. Doktorat robiłem z optymalizacji - prowadzenia pogodowego statków (cholera troche dawno to było). Pracuje jako kapitan na tankowcach - takich trochę dużych bo zabierających naraz 2 mln baryłek ropy tj. ciut ponad 300tyś DWT. Hobby to flyfishing :-).
Janusz
hymm to moze sprzedaj mi z 1000l ropki ? :) sporo w trasie jestem hehe
Jurek Plieth
11-12-2005, 00:03
Jurek, czyli kurczaki glownie dla Pan polecac do konsumpcji?
Nie, bo paniom od nich rosną wąsy, a to mi nie odpowiada :mrgreen:
Ukończyłem Wyższą Szkołę Morską - wydz. nawigacji i matme na Uniwerku Wrocławskim. Doktorat robiłem z optymalizacji - prowadzenia pogodowego statków (cholera troche dawno to było). Pracuje jako kapitan na tankowcach - takich trochę dużych bo zabierających naraz 2 mln baryłek ropy tj. ciut ponad 300tyś DWT. Hobby to flyfishing :-).
Janusz
o kurczę, to ciekawe.
I gdzie ty przy tym znajdujesz okazję do robienia zdjęć (oprócz zachodów słońca oczywiście ;) )
Janusz Body
11-12-2005, 11:52
o kurczę, to ciekawe.
I gdzie ty przy tym znajdujesz okazję do robienia zdjęć (oprócz zachodów słońca oczywiście ;) )
To jest taka praca, że 4 miesiące na statku i 4 na urlopie :-) Wychodzi 6 miesięcy w roku w pełni płatnego urlopu.
hymm to moze sprzedaj mi z 1000l ropki ? sporo w trasie jestem hehe
1000 litrów? to ok. 6 baryłek - nikt by nawet nie zauważył, że cokolwiek brakuje. Więcej odparowuje po drodze :-). Tylko na surowej ropie daleko byś nie zajechał ... no i musiałbys se sam odebrać. W Singapurze Ci pasuje? ;-) Jak nie to ewentualne Long Beach ale tam to jest ze 40 mil od brzegu. :-)
Janusz
K2_verti
11-12-2005, 12:16
Ostatni rok na UW, archeologia pradziejowa: magisterka o ceramice ;)
W przyszłości marzeniem być profi za granicą w tym fachu :-D
Narazie kombinuję z foto, jak nic nie wyjdzie, powiem trudno i sie zajmę dłubaniem w ziemi :)
O prosze drugi archeolog na forum :) Rosniemy w sile
K2_verti
11-12-2005, 16:56
O prosze drugi archeolog na forum :) Rosniemy w sile
Ty też archeo ?? :p
Tak jest :) Doktorant na UŁ specjalizacja bronioznawstwo, sredniowiecze i nowozytnosc. Wlasnie sie pakuje na jutrzejsze wykopaliska :D
Pszczola
11-12-2005, 18:35
Nie, bo paniom od nich rosną wąsy, a to mi nie odpowiada :mrgreen:
Oj moj ty smutku...
K2_verti
11-12-2005, 22:04
Tak jest :) Doktorant na UŁ specjalizacja bronioznawstwo, sredniowiecze i nowozytnosc. Wlasnie sie pakuje na jutrzejsze wykopaliska :D
gdzie ?? na wykopaliska o tej porze, chyba ciepłe kraje tylko !! ;)
Architektura a konkretnie palac w Zloczewie pod Sieradzem :) Do cieplych krajow jezdza mieczaki ;)
To ja też coś napiszę. Jestem po doktoracie na PWr. Grzebałem się w mikroelektronice. Na uczelni zostałem, chyba dziedzina mi się nieco zmieni ale jeszcze do końca nie wiem. Oprócz badactwa zarabiam pieniądze pisząc programy.
Fotografię zawsze uprawiałem, dość niedzielnie, ale jednak. Wpadłem na dobre pół roku temu. Oprócz tego lubię grzebać się w elektronice majstrując własne zabawki. Właśnie prowadzę dwa projekty - zmyślny superinteligentny wężyk spustowy do 350D oraz przejściówka na M42 udająca obiektyw EF.
Z aktywności sportowych to głównie offroadowa jazda rowerem, choć czasu coraz mniej na to mam. No i też ostatnio mniej chodzi o jazdę, a bardziej o dojechanie w jakieś fajne miejsce aby pofocić.
A zimowy martwy sezon fotograficzny wykorzystuję przebudowując swoją przyszłą norkę.
1000 litrów? to ok. 6 baryłek - nikt by nawet nie zauważył, że cokolwiek brakuje. Więcej odparowuje po drodze :-). Tylko na surowej ropie daleko byś nie zajechał ... no i musiałbys se sam odebrać. W Singapurze Ci pasuje? ;-) Jak nie to ewentualne Long Beach ale tam to jest ze 40 mil od brzegu. :-)
Janusz
spoko, mamy na forum swietnego kajakarza :) on takie 40 min machnie szybciej niz migawka w trybie sport :) hehe
Zawodowo, modelarz i animator w studiu filmowym Odeon.
Mój kuzyn tam pracuje :-) czasem bywam u niego, napewno się znacie, bardzo fajna firma.
Bardzo fajny wątek, że też dopiero teraz na niego wpadłem :/
Co do mojego zajęcia: to jestem po informatyce, pracuję jako barman w pubie gdzie można również posurfować w necie, w wolnym czasie produkuje się nad www i grafiką DTP... fotografia to ostatnio mój BZIK :-) więc jeśli najdzie mnie jakiś ciekawy pomysł lub okazja łapę puchę w łapę i pstrykam...
Hallgerd
13-12-2005, 08:38
Czym się zajmuję? Obecnie trzema córkami (1,5; 6; 9 lat - no, Reno a Tobie się wydaje , że jedna to tak dużo czasu zajmuje:-) ), Na razie czasu na zdjęcia mam niewiele - głównie pstrykam córeczki, które zawsze i wszędzie są ze mną. Za miesiąc już nie będę chyba miała wolnej chwili - wracam do pracy po urlopie wychowawczym - wykształcenie - nauczyciel-historyk i bibliotekarz, pracuję w zawodzie
Czym się zajmuję? Obecnie trzema córkami (1,5; 6; 9 lat - no, Reno a Tobie się wydaje , że jedna to tak dużo czasu zajmuje:-) ), Na razie czasu na zdjęcia mam niewiele - głównie pstrykam córeczki, które zawsze i wszędzie są ze mną. Za miesiąc już nie będę chyba miała wolnej chwili - wracam do pracy po urlopie wychowawczym - wykształcenie - nauczyciel-historyk i bibliotekarz, pracuję w zawodzie
Ja też tak chcę ... siedzieć w domu i zajmować się Nadią ... Musiałam wrócić do pracy kiedy miała 5 miesięcy.
PS. Zaglądam do Twojej galerii - bardzo mi się podoba ostatnia historia.
Hallgerd
13-12-2005, 15:07
;-). też jestem raczej przeciwko emancypacji, z każdą z córek byłam w domu 1 -1,5 roku i to były najpiękniejsze lata
Miło mi, ze Ci się podobają - nie wszystkim odpowiada ten klimat. Niedługo koniec serii, następne zdjęcia dopiero w styczniu - mam nadzieję że już canonkiem
Mr_Black
22-12-2005, 18:28
Ostatnio zaniedbałem czytanie forum, ale jestem.
A osobiście zaliczam się do większości ... czyli jestem ogólnie pojętym informatykiem (serwisant, sprzedawca, doradca i co potrzeba). Jak czegoś nie umiem, staram się nauczyć, jako samouk. Na studiach na razie nie jestem, z tytułów mam technika (informatyka oczywiście).
Od stycznia zmierzę się z szukaniem nowej pracy. Dotychczasowa, mała firma komputerowa, bankrutuje ... Dodatkowo jakaś sprawa w sądzie na deserek, bo szef nie wypłacalny, no ale takie życie.
Hobby: komputery (to już chyba zboczenie), dobra rockowa muzyka przy piwku, kiedyś wędkarstwo i modelarstwo ... no i oczywiście od około pół roku początki fotografii, która mnie akurat odpręża i pozwala zapomnieć o ... komputerach :)
Pozdrawiam wszystkich.
Jak wszyscy to i babcia...
Z wykształcenia i zawodowo jestem geologiem (ciekwe czy jedynym). Praca w terenie - aktualnie Wiertnia 236, South Yoloten, Turkmenistan.
Jeżeli chodzi o hobby to narty i ..... zależy od dnia.
Fotografi raczej amatorsk - takie pstrykanie.
Pzdrowienia z końca świata.
Ukończyłem Wyższą Szkołę Morską - wydz. nawigacji i matme na Uniwerku Wrocławskim.
Przestudiowałem cały wątek - jest bardzo ciekawy i pozwala poznać bliżej wielu grupowiczów.
Pozwolę więc sam się również nieco bliżej przedstawic.
Kiedyś Wyższa Szkoła Morska to było moje marzenie. Skończyło się na ... Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. :razz:
Od wielu lat jestem w Zarządzie dużej firmy produkcyjnej.
Pasje to (myślę że we właściwej kolejności): joga, fotografika, jeżdżenie na rowerze (dosyć forsowne bo potrafie - nie chwaląc się :roll: - zrobić na rowerku 100 km dziennie :). Szkoda że Jurek Pieth tak dalego mieszka - myślę że moglibysmy zrobić jakąś wspólna traskę... Zimą oczywiście nartki, latem podróżowanie a wieczorkami dobre czerwone wytrawne wino :)
A ja dla odmiany jestem lekarzem, a wolnych chwilach robię fotki i jeżdże na rowerku.
Ukończyłem Wyższą Szkołę Morską
:) ja tez... tylko ze w 99roku czyli pewnie troche latek po tobie. no i w dodatku wydzial mechaniczny. zawodowo sprzedaje RIB-y, a zdjecia robie (probuje robic) 2 letniej córce :)
Hehh... fajny wątek. Wyjasnia wiele na temat posiadanego sprzętu ;)
Ja młodzik jeszcze jestem. Kończę - jakby inaczej - informatykę(grafika z elementami programowania) na łódźkim WSHE. A na codzień... finanse - sprzedaje kredyty w firmie mojej żonki :D
Fotografia to pasja z której planuję zrobic również zawód - moze kiedyś się to uda?
Do tego dochodzi cała masa hobby na które brak czasu :(
zawodowo zajmuję się centralami telefonicznymi..........
To jest coś na czym się znam, mógłbym błyszczeć na jakimś forum. :wink:
Skończyłem kilka lat temu Politechnikę Poznańską (elektroniczne systemy pomiarowe), później podyplomówkę z zarządzania i marketingu. Zawsze zajmowałem się telekomunikacją (taka rodzinna tradycja :grin: ) centrale telefoniczne, itp. rzeczy. Jak się juz napracowałem u kogoś, to postanowiłem sobie poprawić i założyłem własną firmę, i tak sobie działam w branży IT. Przez ostatnie 4 lata udało mi się stworzyć zespół z kilkunastu fajnych ludzi, dzięki którym firma się rozwija i mogę realizować różne swoje marzenia.
Lubię podróże w ciekawe miejsca, gram trochę w nogę na sali (kompletna amatorka) i mam trzyletniego syna który jest moim największym hobby.
Na wakacjach w Maroko kolega pokazał mi do czego służy lustrzanka (350d), zachorowałem na tę Waszą chorobę i jestem chory przewlekle :grin: .
Dopiero zaczynam moją przygodę z foto i nie mogę doczekać się wiosny i słońca. Tymczasem chłonę wiedzę z książek i z tego forum, wiosną pewnie eksploduję talentem :razz:.
Pozdrawiam
Pszczola
24-12-2005, 09:16
Na wakacjach w Maroko kolega pokazał mi do czego służy lustrzanka (350d), zachorowałem na tę Waszą chorobę i jestem chory przewlekle
No niestety, choroba silnie zarazliwa, przewlekla i leczenie bardzo drogie. Z tendencjami do nasilania sie. Raczej nie jest smiertelna ;-)
No niestety, choroba silnie zarazliwa, przewlekla i leczenie bardzo drogie. Z tendencjami do nasilania sie. Raczej nie jest smiertelna ;-)
Aczkolwiek smierc z glodu, po nabyciu wymazonego bialego tubusu ze szklanym wnetrzem, nie jest wykluczona ;)
Z wykształcenia technik elektryk . Obecnie kierowca 17m samochodziku , po drodze przez 6 lat ochroniarz , w między czasie dorabiający jako muzyk(perkusista i klawiszowiec) .W przyszłości chcemy z żoną( wizażystka) związać przyszłość z fotografią .
Juz po doktoracie. Aktualnie siedze w nanotechnologii i robie rozne fajne rzeczy dla U.S. Army, wiec nie moge Wam powiedziec wszystkiego :wink:
W pracy tez zajmuje sie fotografia - czarno-biala i przy powiekszeniach w okolicach 40'000x. Wszystko nanometry. Aha no i moj "aparat fotograficzny" jest "troszke" wiekszy niz to co robi Canon, kosztuje "troche" wiecej - jakies pare mln $$$, bierze sporo pradu i wymaga chlodzenia cieklym azotem :mrgreen:
a jak to ma się z szumami? moze troche fotek testowych? jak radzi sobie w cieniach? ;-)
Pszczola
25-12-2005, 10:23
Aczkolwiek smierc z glodu, po nabyciu wymazonego bialego tubusu ze szklanym wnetrzem, nie jest wykluczona ;)
Dlatego sugeruje rozpoczecie chorowania od wagi 150-160 kg uzytkownika. Zostanie troche czasu na ucieszenie sie zabawkami ;-)
Pszczoła, tu pisałeś niedawno, że schudłeś coś 40kg, powiedz co kupiłeś :-D
nie jedynym. albo jedynym, zależy jak patrzeć.
skończyłem paleontologię ;)
(ale nie praktykuję)
a witam kolegę po fachu :grin:
ja ma specjalizację w nafcie i geotermii
Pszczoła, tu pisałeś niedawno, że schudłeś coś 40kg, powiedz co kupiłeś :-D
Dołączam się do pytania, bo mi też może być niedługo potrzebne... Może jakaś długa stałka? :mrgreen:
Tomasz Golinski
26-12-2005, 00:40
Dołączam się do pytania, bo mi też może być niedługo potrzebne... Może jakaś długa stałka? :mrgreen:
Tobie wystarczyłby powrót do Polski, żeby szybko schudnąć ;)
fotograf62
26-12-2005, 11:59
No cóż? Podobno żadna praca nie hańbi, wykonuję najmniej opłacalny zawód ;-( na tym forum. Niektórzy złosliwcy powiedzą że jest to praca dla leni, ale życzę im aby chociaż przez jeden dzień spróbowali robić to co ja. Nadstawiać ryja, być miłym i zarazem stanowczym i twardym. Ujmować złodzieji i nie mieć wyrzutów po przekazaniu ich gdzie trzeba. Praca którą wykonuję to ochroniarz sklepowy, najbardziej wredna robota jaka jest ale znajduję czas na fotografię i jest ona moim lekarstwem na stres.
Nazirowaty
26-12-2005, 16:38
to moze i ja...;) z wyksztalcenia informatyk ze specjalizacjami grafika komputerowa i multimedia / administracja sieciami. Z zawodu - informatyk / webmaster w jednym z warszawskich urzedow.
A lubie (niespodzianka ;>) komputery, rowery (juz tylko pasywnie :( ), fotografie i airsoft. :)
Pszczola
26-12-2005, 16:54
Pszczoła, tu pisałeś niedawno, że schudłeś coś 40kg, powiedz co kupiłeś :-D
Psa kupilem. Szczeniaczka. W czerwcu br. Mial 2 miesiace i 8 kg. Teraz idzie mu 9 miesiac i wazy juz 38 kg. A co pies zezre to nie trafia to do mnie :mrgreen: Ledwo mi na (skladkowo-prezentowo) grip do 350d starczylo.
Pszczola
26-12-2005, 16:57
Dołączam się do pytania, bo mi też może być niedługo potrzebne... Może jakaś długa stałka? :mrgreen:
Ze 20 kg moge sobie spokojnie jeszcze zjechac. W dalszych/blizszych planach jest 430ex i albo zoomik Tamrona, albo (jak zaczne w totolotka grac i wygrywac) jakas stalka w okolicach 100 albo 200 mm, ewentualnie Lka 70-200 (ale tu kilkogramow za malo). ;-)
No cóż? Podobno żadna praca nie hańbi, wykonuję najmniej opłacalny zawód ;-( na tym forum. Niektórzy złosliwcy powiedzą że jest to praca dla leni, ale życzę im aby chociaż przez jeden dzień spróbowali robić to co ja. Nadstawiać ryja, być miłym i zarazem stanowczym i twardym. Ujmować złodzieji i nie mieć wyrzutów po przekazaniu ich gdzie trzeba. Praca którą wykonuję to ochroniarz sklepowy, najbardziej wredna robota jaka jest ale znajduję czas na fotografię i jest ona moim lekarstwem na stres.
Witaj kolego ja prze 6 lat wykonywałem tą "wredną" robotę .Na szczęście rzuciłem ją z różnych powodów.
Psa kupilem. Szczeniaczka. W czerwcu br. Mial 2 miesiace i 8 kg. Teraz idzie mu 9 miesiac i wazy juz 38 kg. A co pies zezre to nie trafia to do mnie :mrgreen: Ledwo mi na (skladkowo-prezentowo) grip do 350d starczylo.
Co to za "typ"? :)
Ja mam dwa: owczarka niemieckiego oraz sznaucera średniego.
Żyją w stadzie. ;)
Pszczola
27-12-2005, 19:30
Co to za "typ"? :)
Ano taki jak na zdjeciach pod adresem:
http://ww.umk.pl/~zalecki/fotki.html
(To nie sa zdjecia 'artystyczne', a dokumentacyjne)
Ano taki jak na zdjeciach pod adresem:
http://ww.umk.pl/~zalecki/fotki.html (http://ww.umk.pl/%7Ezalecki/fotki.html)
(To nie sa zdjecia 'artystyczne', a dokumentacyjne)
Relax - fotki eleganckie, pies zdrowy i szczęśliwy z nich wyziera. Wydaje mi się, że widziałem podobnego na konkursie agility...
Edit - to pies pasterski berneński?
Pszczola
27-12-2005, 22:49
Bernenski pies pasterski. Tylko, ze na agility to one nie za bardzo sie nadaja. Nie ten gabaryt.
Tzn. są szybsze i zwinniejsze jednakże ktoś uznał (właściciel?), że jego pies będzie skakał i biegał w agility no i skakał i biegał. Tam gdzie jeden taki piesek musiał fruwać ten pies po prostu przeszedł. Moja wilczyca po prostu by to ew. staranowała (prawie 60kg masy! - a jej bracia są jeszcze więksi) a tak naprawdę to by przeliczyła ludzi dookoła:)
Tobie wystarczyłby powrót do Polski, żeby szybko schudnąć ;)
taaa u nas wystarczy wyjsc z aparatem na ulice i odrazu jest motywacja do biegania :D
yogi-bear
30-12-2005, 02:07
Nie, bo paniom od nich rosną wąsy, a to mi nie odpowiada :mrgreen:
Poważnie? :D Jeśli tak to BARDZO Ci dziękuję bo ostatnio ze znajomymi się zastanawiałem co to się z kobietami dzieje że muszą się golić :D Genetycznie modyfiokwane kurczaki? Cholera... Nie chcę z przyszłą żoną dzielić maszynki do golenia ;)
A czym się zajmuję? Młodzież! Matura w tym roku (za 4 miesiące :| ) jakoś to będzie.. W planach Politechnika Białostocka / Budownictwo ;) Mam też jakieś tam pomysły co do zarabiania na fot. ale wszystko w swoim czasie :) Jeszcze pytanko do Czachy: Pracujesz w FJ - Auchan? ;)
Pszczola
30-12-2005, 10:30
Tzn. są szybsze i zwinniejsze jednakże ktoś uznał (właściciel?), że jego pies będzie skakał i biegał w agility no i skakał i biegał. Tam gdzie jeden taki piesek musiał fruwać ten pies po prostu przeszedł. Moja wilczyca po prostu by to ew. staranowała (prawie 60kg masy! - a jej bracia są jeszcze więksi) a tak naprawdę to by przeliczyła ludzi dookoła:)
Tyle, ze niestety 'namawianie' bernenczykow do agility nie najlepiej swiadczy o wlascicielu. Pewnie, ze bernenczyki i za rowerem beda biegaly, ale to jest powolne wykanczanie tego psa. One sa po prostu za ciezkie i treningi do agility czy dlogobiehanie rowerowe wykancza im stawy. Psy te (tak mniej wiecej) po ukonczeniu 2 roku zycia chetnie za to ciagna (ale nie sprintersko) roznego rodzaju wozki, sanki itp. ciezaru niemal dowolnego 9choc w granicach rozsadku - dorosly czlowiek na wozku.sanka na przyklad jest ok). Moj pies to dopiero mlodziez od tygodnia - wczesniej plasowal sie w kategorii szczeniaczkow.
A ja robie doktorat z fizyki. W tym roku mam sie bronic wiec odczuwam coraz wiekszy brak czasu na foto. Eh, ciezkie zycie :)
Poza fotografia interesuje sie jeszcze astronomia. Jednak na rozwijanie tego hobby mam jeszcze mniej czasu, a od kiedy wywiozlem teleskop do tesciowej, na wies, to juz wogole przez niego nie patrze :( Choc tesciowa odwiedzac trzeba :(
A ja robie doktorat z fizyki. acha, gawryl to twój ziomal :)
Poza fotografia interesuje sie jeszcze astronomia.
a teraz to ja jestem twój ziomal :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.