Zobacz pełną wersję : 40D - oryginalny grip - wskazania baterii
Mam od kilku dni dziwny objaw - wkładam naładowaną baterię do gripa i po krótkim czasie aparat wskazuje, że nie jest pełna. Wyjmuję ją z gripa, odłączam go, wkładam w samo body i jest pełna. Znowu wyciągam, podpinam grip i znowu pokazuje że nie jest pełna. O co tu chodzi?
Grip oryginalny, baterie też. Spotkaliście się z czymś takim?
wszystkie styki w gripie czyste?
wszystkie styki w gripie czyste?
Cholera tylko raz go założyłem i nie ruszałem, dopiero teraz, jak mi się stan baterii nie zgadzał. A co mogły zaśniedzieć i myślisz żeby je napoić spirytem?
A ja bym to olał...
Wiem że na dwóch bateriach (zamiennikach) w gripie w 40D robię co najmniej 1000-1200 zdjęć, na 'migającej' baterii zrobię około 100 zdjęć. Do tego zawsze mam przy sobie w pełni naładowaną zapasową parę.
To wystarczy by olać wskazania aparatu, bo one nigdy nie są dokładne i nie ma co im ufać ani się nimi przejmować.
sebcio80
30-06-2009, 02:27
ja w moim starym 350D mam podobnie, czasami nawet gorzej, aparat na swierzo naladowanej baterii potrafii sie wylaczyc, po jej wyciagnieciu i ponownym wlozeniu pokazuje pelne naladowanie i mozna dluugo robic zdjecia
moze pomoglo by kilkukrotne sformowanie akumulatora ale niestety ladowarki Canona nie posiadaja tej funkcji (oprocz paru wyjatkow)
Mam od kilku dni dziwny objaw - wkładam naładowaną do gripa i po krótkim czasie aparat wskazuje, że nie jest pełna. Wyjmuję ją z gripa, odłączam go, wkładam w samo body i jest pełna. Znowu wyciągam, podpinam grip i znowu pokazuje że nie jest pełna. O co tu chodzi?
Grip oryginalny, też. Spotkaliście się z czymś takim?
Mam czasami to samo, ja używam 2 baterii.
Spróbuj zmienić na inną komorę lub włóż jedną baterię. Nic nie zaśniedziało. Grip prawdopodobnie, nie resetuje się i podaję do aparatu stary stan baterii.
A ja bym to olał...
Wiem że na dwóch (zamiennikach) w gripie w 40D robię co najmniej 1000-1200 zdjęć, na 'migającej' zrobię około 100 zdjęć. Do tego zawsze mam przy sobie w pełni naładowaną zapasową parę.
To wystarczy by olać wskazania aparatu, bo one nigdy nie są i nie ma co im ufać ani się nimi przejmować.
Też o tym myślałem. Tylko żeby mieć minimalną kontrolę, trzeba by posługiwać się jedną baterią, a drugą mieć w pogotowiu. Rozumiem, że przy dwóch bateriach w gripie też macie ten problem? Bardzo rzadko wsadzam dwie baterie, raczej kolejno.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mam czasami to samo, ja używam 2 .
Spróbuj zmienić na inną komorę lub włóż jedną . Nic nie zaśniedziało. Grip prawdopodobnie, nie resetuje się i podaję do aparatu stary stan baterii.
Ciekawe, nie resetuje się, to on ma jakąś pamięć? :-) No właśnie dwóch baterii rzadko używam, wolę mieć zawsze pełną w zapasie.
Też o tym myślałem. Tylko żeby mieć minimalną kontrolę, trzeba by posługiwać się jedną baterią, a drugą mieć w pogotowiu. Rozumiem, że przy dwóch bateriach w gripie też macie ten problem? Bardzo rzadko wsadzam dwie baterie, raczej kolejno.
Jaką kontrolę? Nad czym? Kontrolę masz wtedy kiedy wiesz ile zdjęć zrobisz na danym komplecie baterii i tyle. Ja mam 4 komplety, w sumie 8 baterii, jeden oryginal 7 zamienników, zmieniam je kiedy zaczyna mi migać i z głowy. Jakiej więcej kontroli potrzebujesz?
Ja nie mam żadnego problemu z gripem bo już od czasów 10D nauczyłem się że wskaźnik poziomu baterii robi co chce, pokazuje co chce, niezależnie jakiej jakości i ile sztuk baterii mamy czy to w gripie czy w samym aparacie bez gripa. Nie ma co walczyć o jakąkolwiek kontrolę nad tym, bo o wiele większy spokój da Ci wiedza z doświadczenia - ile zdjęć zrobisz na komplecie baterii w danych warunkach plus zapasowe baterie, niż próba okiełznania mocno niedokładnego wskaźnika.
Zamienniki są obecnie naprawdę tanie... nie wiem co to za argument "rzadko wsadzam dwie baterie, wolę mieć jedną w zapasie" - wsadź dwie i dokup kolejne dwie na zapas :roll: .
Zamienniki są obecnie naprawdę tanie... nie wiem co to za argument "rzadko wsadzam dwie baterie, wolę mieć jedną w zapasie" - wsadź dwie i dokup kolejne dwie na zapas :roll: .
W sumie masz rację, kupię dwa zamienniki i pozamiatane.
Ale zdziwiło mnie nie to, że wskazania były niedokładne, tylko, że świeża bateria pokazywana przez grip jako migająca, a po włożeniu do puszki bez gripa była full.
Ale zdziwiło mnie nie to, że wskazania były niedokładne, tylko, że świeża bateria pokazywana przez grip jako migająca, a po włożeniu do puszki bez gripa była full.
Ja mam coś podobnego ale innego - baterie, które grip pokazuje jako rozładowane (miganie a potem wyłączenie aparatu), wsadzone pojedynczo do samej puszki bez gripa jeszcze chwilę pociągną - jakies kilkanaście zdjęć na każdej.
Tak więc wiem że jeśli nie mam zapasowych baterii przy sobie to po rozładowaniu pary w gripie, odkręcam gripa i wsadzam je pojedynczo mając jeszcze rezerwę na jakieś 30 zdjęć...
allxages
02-07-2009, 03:55
Powiedzmy sobie szczerze. Te gripy to idealne, niestety nie są :(
Ja mam coś podobnego ale innego - , które grip pokazuje jako rozładowane (miganie a potem wyłączenie aparatu), wsadzone pojedynczo do samej puszki bez gripa jeszcze chwilę pociągną - jakies kilkanaście zdjęć na każdej.
Tak więc wiem że jeśli nie mam zapasowych przy sobie to po rozładowaniu pary w gripie, odkręcam gripa i wsadzam je pojedynczo mając jeszcze rezerwę na jakieś 30 zdjęć...
Wszystko to trochę dziwne, biorąc pod uwagę fakt ile kasy za to daliśmy. :-(
allxages
02-07-2009, 16:40
Bo moim zdaniem Vitez trochę naogólnie. Pomiar baterii w korpusach jest poprawny i działa tak jak należy. Problemy z błędami pomiarów itd pojawiają się tylko w momencie dopięcia gripa. Na gripa już aż tyle kasy nie daliśmy, ale to i tak jest smutny fakt.
Wszystko to trochę dziwne, biorąc pod uwagę fakt ile kasy za to daliśmy. :-(
Wiesz... działa to działa, wiem ile na akumulatorkach zdjęć zrobię i to mi wystarcza. Narzekanie "tyle kasy dałem a nie jest ideałem" to wg mnie zbyt onanistyczne podejście i chyba z tego wyrosłem :roll: .
Ja mam inny objaw z BG-E2N jak chciałem update biosu zrobić w 40D to przy gripie pokazywał mi komunikat że nie mam wystarczającej ilości energii, pomimo że świeciło na wyświetlaczu aparatu pełny akumulator, dopiero po rozmontowaniu bez gripa na losowo wybranym udał się upgrade...
Przypominam, że opór układu rośnie wraz z odległością od odbiornika i wraz z ilością połączeń pośrednich typu "na szybki docisk", zwłaszcza wykonanych z metali lubiących tlen (nieszlachetnych) - i żadna kasa tego nie zmieni.
Wiesz... działa to działa, wiem ile na zdjęć zrobię i to mi wystarcza. Narzekanie "tyle kasy dałem a nie jest ideałem" to wg mnie zbyt onanistyczne podejście i chyba z tego wyrosłem :roll: .
Nie zupełnie to miałem na myśli. Gdybym kupił chińczyka deltę czy coś podobnego siedziałbym cicho, ponieważ kupiłem oryginał to się wkurzam, bo uważam, że powinno normalnie działać, w końcu na opakowaniach nie napisano china tylko japan. I powtarzam nie chodzi o dokładność tylko o to, że na świeżej baterii grip krzyczy że jest rozładowana, a wcześniej (ok. roku) tego nie było. A onanizmu nie widzę w tym żadnego, po prostu wystarczy że będzie normalnie działać.
Nie zupełnie to miałem na myśli. Gdybym kupił chińczyka deltę czy coś podobnego siedziałbym cicho, ponieważ kupiłem oryginał to się wkurzam, bo uważam, że powinno normalnie działać, w końcu na opakowaniach nie napisano china tylko japan. I powtarzam nie chodzi o dokładność tylko o to, że na świeżej baterii grip krzyczy że jest rozładowana, a wcześniej (ok. roku) tego nie było. A onanizmu nie widzę w tym żadnego, po prostu wystarczy że będzie normalnie działać.
No ale masz oryginał 40D a nie chińską podróbkę i nie wkurza Cię że LCD nie działa normalnie? Że AF potrafi się pomylić? Że migawka może paść w każdym momencie? Itd itp.
Dla mnie grip działa normalnie bo spełnia swoje główne założenia i bo od lat nie patrzę na wskaźnik stanu baterii.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.