PDA

Zobacz pełną wersję : Skradziony obiektyw?



elwis2312
18-06-2009, 20:02
Witam.1.5 miesiąca sprzedałem obiektyw CANON 55-200 poza allegro.Wyslałem paczke do kupującego otrzymałem wpłate na konto i o zgrozo.Kupujący twierdzi,że obiektyw nie dotarł.W pudełku była kopia paragonu i gwarancja.Złozyłem reklamacje na poczcie i czekam na odpowiedz.Do dzisiaj nic nie wiadomo.I pytanko do was.CO DALEJ MAM ROBIĆ?Od czau do czasu śledze wszystkie sprzedawane obiektywy 55-200 na allegro ale niestety na nic konkretnego nie natrafiłem.

MM-architekci
18-06-2009, 20:10
Dostales odpowiedz z poczty ? Ile minelo czasu od zlozenia reklamacji ?

Wysylales za pobraniem ? Napisz po kolei co i jak bo sie nie mozna polapac.

elwis2312
18-06-2009, 20:14
Od złożenia reklamacji mineło ponad 2 tyg.Zadnej odpowiedzi nie dostałem chociaż pani na poczcie zapewniałe mnie, że w ciagu dwóch tygodni odpowiedz dostane.Nie wysyłałem za pobraniem.Kupujący zrobił przelew na konto a ja na drugi dzień poszedłem na poczte nadać przesyłke.

mieszko_1vp
18-06-2009, 20:16
no to co było w pudełku ? jak puse-to by było za lekkie...ogólnie to broszka kupującego-nie odbiera się paczki która nosi ślady otwierania

elwis2312
18-06-2009, 20:25
A gdzie przeczytałeś że kupujący paczke odebrał?Nie wydaje mi się żebym coś takiego napisał.

MM-architekci
18-06-2009, 20:32
Na odpowiedz sie czego do 4 tyg bodaj wiec czekaj bo dostaniesz , oni sprawdzaja czy np kupujacy w tym wypadku odebral paczke , on dostaje list w tej sprawie to trwa , wiec odpowiedz bedzie i tyle nic wiecej nie zrobisz.

Mellan
18-06-2009, 20:44
Czasy nadeszły takie, że Pocztą Polską to można co najwyżej wysłać widokówkę z wakacji. Wiem od znajomego, który był do niedawna doręczycielem, że pracują tam przypadkowi ludzie za śmieszne pieniądze, smutne...
Tylko kurier,jeśli coś sesownego/wartościowego wysyłasz/zamawiasz.
Spytaj zaprawionych w bojach z Pocztą o technikalia reklamacji i uzyskania odszkodowania. Sugeruję PM do Towersa.

long_28y
18-06-2009, 21:03
Przepraszam ze sie wtrace z debiutem na forum. Nabylem ostatnio obiektyw 75-300 i doszedl w stanie nienaruszonym. Wrocila mi wiara w Poczte Polska.

Mellan
18-06-2009, 21:27
Ja tą wiarę miałem z rozpędu do ubiegłego roku, kiedy to 580-tka wyparowała w locie do mnie...
Od tamtej pory PP oznacza dla mnie stresujący hazard, którego można uniknąć za niewielką dopłatą.

wojtek_j
18-06-2009, 21:30
A masz potwierdzenie nadania?jak masz to na nim jest napisana waga przesyłki jak i powinna być także napisana na przesyłce.

shutterblade
18-06-2009, 21:34
też przeżywałem chwile grozy czekając na sprzęt zza oceanu ... jeżeli cokolwiek wysyłam pocztą, to wolę ubezpieczyć z małą górką, ale to tak czy tak ruletka ...
ubezpieczałeś przesyłkę? jeżeli nie, to pozostaje Tobie jedynie czekać na odp z PP, przykre ...

elwis2312
18-06-2009, 21:43
Tak,wszystkie papiery mam

shutterblade
18-06-2009, 21:59
trochę brutalnej rzeczywistości: http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/21571,reklamacje_na_zagubiona_przesylke_mozna_zloz yc_po_14_dniach.html
niestety, nic innego nie poradzę ....

iso400
18-06-2009, 22:09
Raz bylem w podobnej sytuacji, po mojej interwencji, zlozeniu reklamacji, itd. Paczka sie znalazla. Okazalo sie, ze lezala przez prawie 2 miesiace (przez czas trwania procesu reklamacji takze) na poczcie odbiorcy. Z tym, ze ani razu nie byla awizowana, panie w okienku mowily, ze jezeli nie ma awizo to nie moze jej byc i zbywaly odbiorce kiedy o nia pytal.

Na szczescie tylko raz na ponad 400 transakcji przeprowadzonych przez allegro i przesylanych przy pomocy PP, taki problem sie zdarzyl.
Oczywiscie przedluzanie czasu przesylki sie zdarza, ale to pikus.

wojtek_j
18-06-2009, 22:11
Tak,wszystkie papiery mam

No to czym sie martwisz.Jak wysłałeś coś co waży np 500g a doszło np 25 to chyba jest jasne że coś jest nie tak.Tyle że z tego co sie orientuję to poczta zwraca 10 x koszt nadania + zwrot kosztu nadania chyba że była ubezpieczona.

dts
18-06-2009, 22:20
ja byłem w podobnej sytuacji kilka lat temu

przesyłkę skradziono , poczta mówi w takim przypadku o zagubieniu :???:

sytuacja cała została wyjaśniona równo po 8 tygodniach

tzn dostałem zwrot 11 x koszt wysyłki
wtedy to było dokładnie 82.5zł ponieważ koszt nadanej paczki to 7.5zł

złożyłem odwołanie, ponieważ kasę odebrałem w pośpiechu przy okienku
(jeżeli odbierzesz od listonosza kasę w domu to nie możesz złożyć odwołania)
i dostałem pismo od jakiegoś Dyrektora że nic nie mogą więcej zrobić i że jak chce dochodzić swoich praw to do sądu tylko:|

axk
18-06-2009, 22:35
Ja osobiście na PP nie narzekam. Na prawie 200 wysłanych przesyłek nigdy nie było żadnych problemów (może poza wydłużonym czasem doręczenia). Żadna się nie zagubiła i wszystkie dotarły w całości w stanie nienaruszonym. Jeżeli chodzi o "pocztowych kurierów" to osobiście także nie mam im nic do zarzucenia. Z kurierem który "obsługuję" okolicę w której mieszkam mam taki układ iż jeżeli ma dla mnie przesyłkę dzwoni wcześniej i umawiamy się na konkretną godzinę, mało tego on sam zaproponował takie rozwiązanie które sprawdza się rewelacyjnie - nie zdarzyło się jeszcze aby po ustaleniu konkretnej godziny spóźnił się więcej niż kilka minut. Kiedyś powiedział iż bardziej opłaca mu się jeździć 1-2 godziny po godzinach pracy i rozwozić przesyłki niż wrócić punktualnie na pocztę z niedoręczonymi przesyłkami - pewnie poza "podstawą" mają premię od każdej doręczonej przesyłki.

Kronos
18-06-2009, 22:52
Szukaj tutaj:

http://www.poczta-polska.pl/aktualnosci.php?id=13643

Zapoznaj się z regulaminem Poczty Polskiej w sprawie reklamacji, postępuj według wskazań, czas odpowiedzi może być dłuższy. Skompletuj wszystkie dokumenty (potwierdzenie nadania itp). Skontaktuj się z oddziałem poczty w której nadałeś przesyłkę, może były zwroty o których nie zostałeś poinformowany (rozmawiaj z kierownikiem/kierowniczką oddziału, powinni wraz z tobą przejrzeć ewidencję wszystkich przesyłek które wyszły i weszły w placówce). Czy paczka była ubezpieczona? czy była nadana z potwierdzeniem odbioru? na jaką sumę opiewała wartość przesyłki? czy wartość przesyłki była zadeklarowana, czy przesyłka została w twojej obecności opieczętowana?


Czasy nadeszły takie, że Pocztą Polską to można co najwyżej wysłać widokówkę z wakacji.

nawet nie.....

http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news/poczta-polska-dostarczyla-pocztowke-po-6-latach,1196684

Mellan
18-06-2009, 23:41
Choć do pochopnych nie należę, po 1,5 miesiąca (Krotoszyn-Szczecin) straciłem nadzieję na solidność dostarczenia i poprosiłem o następną tym razem kurierem. Dotarła po 2 dniach. Mam nadzieję, że wysyłający odebrał odszkodowanie i nie stracił na tym interesie. Miałem przy tym kaca psychicznego, bo wybór PP był moim pomysłem...

HooMaR
18-06-2009, 23:50
No u nas w firmie przynajmniej 2 razy w miesiącu składamy reklamację na zagubioną przesyłkę (ale korespondencji jest naprawdę sporo). Standardowo wygląda to tak, że po 14 dniach od złożenia reklamacji poczta przysyła pismo, że potrzebują jeszcze więcej czasu, a to już znak że przesyłka zazwyczaj jest zagubiona. Choć zdarzyło się i tak, że po takim piśmie przyszedł do nas zwrot przesyłki i my już wiedzieliśmy co jest grane, a poczta dopiero po kilku dniach przysyłała odpowiedź, że przesyłka do nas wróciła. No i za zwykły list polecony rzeczywiście otrzymuje się 110 zł + koszty nadania 4,30. Raz za kopertę wysłaną do Wielkiej Brytanii o wadze do 350g dostaliśmy 157 zł. Także interes się nie kalkuluje, jeżeli wysyłamy przedmiot o wartości 120 zł i więcej. Jako prywatna osoba hadlując na allegro staram się przedmioty o wartości powyżej 200 zł wysyłać paczką z zadeklarowaną zawartością, wtedy śpię spokojnie.

wojkij
19-06-2009, 01:34
No ale o czym w ogóle mówimy? Takie paczki ubezpiecza się zawsze, niezależnie czy przy wysyłce pocztą polską czy kurierem. Nie było by najmniejszego problemu - a że chciało się zaoszczędzić kilka złotych to teraz ma się kosztowną lekcje...

janhalb
19-06-2009, 09:01
Ja wiem, że to takie gadanie po fakcie, ale KTO WYSYŁA OBIEKTYWY POCZTĄ????? Jak cos ma wartość powyżej 100 zł, to tylko kurier. Na poczcie a dużo rzeczy "ginie".

Pytanie zasadnicze: czy przesyłka była ubezpieczona i na ile? Jak była, to Ci zwrócą. Jak nie była - to masz w plecy, niestety, bo żeby paczka się "znalazła" - jakoś nie wierzę.

MM-architekci
19-06-2009, 10:14
za duzo ?

na ok 1000 paczek wyslanych/odebranych jak nie wiecej , zadna nigdy nie zaginela

pech poprostu , kiepsko napisany adres , odkleila sie etykieta , zamokla itp itd rozne rzeczy

jak myslicie ze kurier to sie nie zgubi itd to powodzenia , firmy kurierskie w wiekszosci korzystaja z uslug... poczty o czym wiekszosc pewnie nie wie , ale to nie temat na dyskusje o tym ;]

od siebie polecam Pocztex , ze wszystkich kurierow z nimi nigdy problemu nie mialem i paczka z rana 8-9 , a nie musze za to doplacac ;]

MMM
19-06-2009, 10:30
Jako prywatna osoba hadlując na allegro staram się przedmioty o wartości powyżej 200 zł wysyłać paczką z zadeklarowaną zawartością, wtedy śpię spokojnie.
Wybór zostawia się kupującemu z zastrzeżeniem że to on ponosi odpowiedzialność za wybrany sposób przesyłki. Jeśli ktoś chce zaoszczędzić i wybiera ekonomiczną PP za 8zł to niech się sam martwi co robić gdy paczka zostanie skradziona. Jako sprzedający nie mogę przecież ponosić odpowiedzialności za to że na poczcie ktoś ukradł. Z mojej strony transakcja została przeprowadzona w należyty sposób a to kupujący wybiera i płaci za przesyłkę.

Blindseeker
19-06-2009, 10:47
Jeśli masz dowód nadania ( a pisałeś, że masz), zeskanuj i wyślij mailem odbiorcy.

elwis2312
19-06-2009, 15:16
Skserowałem i chciałem wysłać kupującemu dowód nadania paczki ale...ODMÓWIŁ.Przewiduje jeszcze inny scenariusz ale narazie nic nie chce mówic.

UrGuR
19-06-2009, 15:36
Przy wysyłce paczki mamy opcje podania jej wartości, ja zawsze to robie, przepisuje tam kwote pobrania i w razie co to dostane od poczty tyle ile tam wpisałem, fakt, ze przesyłka kosztuje wtedy dużo więcej, 2zł od każdego 100zł wartości, ale ma sie pewność, że nie stracimy. Dwa dni temu wysyłałem poczta wielką paczke 15kg (przedmiot sprzedany na allegro) za 1400zł, i w polu wartość wpisałem te sume, mimo, ze była to przesyłka ekonomiczna dotarła z Wronek do Mielca (ogromny dystans) w jeden dzień. Wysyłałem i zamawiałem pocztą już mnóstwo rzeczy i nie zawiedli mnie, trzeba tylko wiedzieć jak z nimi postępować!

elwis2312
19-06-2009, 15:47
No widzisz.Jak to ktoś wcześniej napisał w poście "mądry polak po szkodzie"Też mogłem tak zrobic

swiderski
19-06-2009, 15:56
Zgodnie z art. 548 K.c. korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz ryzyko jej przypadkowej utraty lub uszkodzenia przechodzą na kupującego z chwilą wydania rzeczy, niezależnie od tego, kiedy kupujący stał się właścicielem kupionej rzeczy.

Sformułowanie „wydanie rzeczy” należy rozumieć jako każdy sposób przekazania rzeczy, w tym również powierzenie jej przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy danego rodzaju.

Chociaż ja osobiście żądałbym od sprzedającego zwrotu gotówki. ;)
Na przyszłość ubezpieczaj paczki nawet na 100zł - wtedy nie giną.

elwis2312
19-06-2009, 16:00
Znaczy prawnie może domagać się zwrotu pieniędzy?

swiderski
19-06-2009, 16:14
Teoretycznie nie. Jeżeli Kupujący nie chciał ubezpieczać przesyłki, to jego strata. Odpowiedzialność sprzedawcy kończy się w momencie przekazania rzeczy przewoźnikowi.
Tak wynika z KC.
Nie wiem tylko, czy w regulaminie allegro nie ma klauzuli, że kupujący staje się właścicielem dopiero w momencie otrzymania przesyłki "do ręki".

elwis2312
19-06-2009, 16:24
Ale trnsakcji dokonałem poza allegro.Zamieśćiłem ogłoszenie na forum kupujący go wyczajił.a jak o allegro chodzi to chyba sprzedający ustala warunki wysyłki.

swiderski
19-06-2009, 16:34
Jeżeli tak, to ja bym sprawe rozwiązał w ten sposób:
Powołał się na ten przepis, który przytoczyłem wcześniej. Wysłał kupującemu skany wszystkich dokumentów przewozowych (druczki z poczty) i czekał, aż poczta się ustosunkuje. Jeżeli oddadzą te 110zł - zwracasz je kupującemu.
koniec sprawy

Polecam lekturę KC - artykuły 535-555. Tam jest to dość treściwie wyjaśnione.

Nabywca nie urodził się wczoraj i doskonale wie, jakie są realia na poczcie. Zgodził się na te warunki.

Natomiast, jeżeli to ja bym był kupującym, to nie oszukujmy się żądałbym zwrotu gotówki - 99% ludzi nie wie o istnieniu tego przepisu, więc pewnie bym coś ugrał (chociaż 50%).

elwis2312
23-06-2009, 21:58
No własnie z tą znajomoscią przepisów jest różnie.Jedni mówią tak inni inaczej.Ale przepisy są przepisami.

elwis2312
06-07-2009, 13:06
Szanowni moderatorzy-post można usunąć. Obiektyw znaleziony:-D i odesłany do kupującego.Dziękuje wszystkim za rady.Napewno skożystam z nich w przyszłośći.Pozdrawiam wszystkich,którzy dzielali się w tym temacie i poswięcili mi swój czas.

Yoshitaka
06-07-2009, 14:06
Szanowni moderatorzy-post można usunąć. Obiektyw znaleziony:-D i odesłany do kupującego.Dziękuje wszystkim za rady.Napewno skożystam z nich w .Pozdrawiam wszystkich,którzy dzielali się w tym temacie i poswięcili mi swój czas.

Może napiszesz jak się znalazł ??
Będzie wiadomo co robić w takich sytuacjach.

No i gratuluję pomyślnego zakończenia całej sprawy.

elwis2312
07-07-2009, 09:36
Niewiem jak to się stało ale poczta polska stwierdziła,że z paczki odlepił się blankiet z adresem nadawcy i odbiorcy.Pewnie zasłabo przyklejili.A wszystkie takie paczki i listy trafiają na magazyn w Koluszkach.Paczke otworzyli i zrobili zdjęcie zawartości poczym zdjęcie trafiło na poczte.Pojechałem obejrzałem zdjęcie i zdziwienie-mój obiektyw.

zlo
12-07-2009, 09:04
od tego jest deklaracja wartosci, jak zaginie to oddaja kase


Niewiem jak to się stało ale poczta polska stwierdziła,że z paczki odlepił się blankiet z adresem nadawcy i odbiorcy.Pewnie zasłabo przyklejili.A wszystkie takie paczki i listy trafiają na magazyn w Koluszkach.Paczke otworzyli i zrobili zdjęcie zawartości poczym zdjęcie trafiło na poczte.Pojechałem obejrzałem zdjęcie i zdziwienie-mój obiektyw.

powiedz gdzie, powiem ze to moja paczka :mrgreen: