PDA

Zobacz pełną wersję : [xxl] - nowy design, nowe zdjęcia



xxl
15-08-2005, 12:07
www.xxl.art.pl

lub bezposredni link do dzialu foto: www.xxl.art.pl/index.php?FOTO=1

Zapraszam i pozdrawiam...

Jurek Plieth
15-08-2005, 12:40
www.xxl.art.pl

lub bezposredni link do dzialu foto: www.xxl.art.pl/index.php?FOTO=1

Zapraszam i pozdrawiam...
Okropny fotograficzny misz-masz. To co nazywasz reportażem, nie ma z nim nic wspólnego - jakaś mewa, czy piesek :shock: Bardzo dobre zdjęcia ślubne, które właśnie z reportażem mają najwięcej wspólnego! Jednak jako takie nie będą się chyba ciszyły uznaniem nowożeńców preferujących kolorowe i ostre jak żyleta zdjęcia z większego formatu ;-)
Co do aktu. Wyrzuciłbym 2/3 zdjęć, pozostałe są moim zdaniem dobre lub lepiej. Coś takiego jak facet, któremu lina okrętowa zamienia się w węża jest szczytem pretensjonalności :confused:

xxl
15-08-2005, 13:03
1. Mewa czy piesek... wrzucilem do reportazu, bo zdjecia wydaja mi sie w miare dobre, a nie bede robic specjalnie kolejnego dzialu dla dwoch czy trzech zdjec. dziwie sie, ze akurat te dwa zdjecia przykuly Twoja uwage.
2. Kolorowe i ostre?? Na pytanie jakie Mlodzi chca zdjecia, najczesciej padaja odpowiedzi B&W i Sepia, ale moze wiekszosc chce inne.Fotografia slubna to dla mnie cos, co nieczesto robie, wiec moge sie mylic.
3. To co nazywasz szczytem pretensjonalnosci dla niektorych jest: http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=664318

Ciesze sie jednak, ze napisales co myslisz. Nie wszyscy potrafia tak odwaznie napisac.

muflon
15-08-2005, 13:13
No, ja się dołączę do opinii, że zdjęcia ślubne niezłe. Więcej nie miałem cierpliwości obejrzeć, bo nawigacja zniechęciła mnie do dalszego zwiedzania.

Jurek Plieth
15-08-2005, 13:28
3. To co nazywasz szczytem pretensjonalnosci dla niektorych jest: http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=664318
Najdelikatniej jak potrafię sugerowałbym Ci nie bazowć na opinii ludzi z Plfoto :mrgreen:

muflon
15-08-2005, 13:45
A ja bym równie delikatnie dołączył się do sugestii ;-) Mnie czasem zadziwiają oceny nawet moich własnych zdjęć :)

roger
15-08-2005, 16:52
Podpisuje się pod przedmówcami obiema łapami :) Ślubne zdjęcia mają klimat (sama niedługo bede robić znajomym i sie stresuje, ze coś spartole :/ ), a co do plfoto-zdradliwe jest i tyle,
pozdrawiam

xxl
15-08-2005, 17:48
Na plfoto widze przynajmniej galerie tego kto komentuje i moge sam stwierdzic, czy komentujacy ma pojecie o czym pisze, czy sam ma gnioty w pfolio. Tu zas nie za bardzo...

Zielony
15-08-2005, 18:00
[...]a co do plfoto-zdradliwe jest i tyle,
pozdrawiam

Zdjęć na plfoto sam nie wystawiam, wolałbym na photosigu, ale jeszcze do tego nie doszedłem...
W każdym bądź razie też mnie zastanawia, że wszystko jest piękne, cudne itd. itp i właśnie zawarte dosłownie w tych słowach...
To funkcjonuje chyba na tej zasadzie, że ktoś wchodzi, patrzy, superhiper, next... :?
Nie wiem jak jest na photosigu :roll:

Też Cię pozdrawiam... :wink:

muflon
15-08-2005, 20:41
Na plfoto widze przynajmniej galerie tego kto komentuje i moge sam stwierdzic, czy komentujacy ma pojecie o czym pisze, czy sam ma gnioty w pfolio. Tu zas nie za bardzo...
Aha, czyli mamy do czynienia z przypadkiem standardowym #7. Dla mnie EOT.

Vitez
15-08-2005, 21:22
Na plfoto widze przynajmniej galerie tego kto komentuje i moge sam stwierdzic, czy komentujacy ma pojecie o czym pisze, czy sam ma gnioty w pfolio. Tu zas nie za bardzo...

Zeby byc krytykiem filmowym nie trzeba byc wybitnym rezyserem.
Zeby marudzic na zakalec w chlebie nie trzeba byc piekarzem.
Zeby oceniac zdjecia (subiektywnie) nie trzeba byc w ogole fotografem a tym bardziej robic dorownujace/lepsze fotki niz oceniany :roll: .

Pewnie tego nie zrozumiesz wiec podobnie jak muflon - EOT.

Kyliks
15-08-2005, 21:26
Galerię przejrzałam. Zdanie o niej mam dokładnie takie samo, jak o własnej i o tysiącu innych - 90 % do wywalenia, 10 % do dokładnego przejrzenia i z tego może jakieś 3 - 4 % do pokazania ludziom. Nie krytykuję, gdyż sama też wrzucam sporo moich prac u siebie, choć jestem akurat realistką i wiem, iż może z 10 zdjęc jest tam naprawdę dobrych. Co do ocen, czynionych przez innych ludzi, to... sama mam galerię na deviantART i uwierz mi - każda taka internetowa galeria to wg mnie "klub wzajemnej adoracji" - opinie tamtejszych bywalców, jak również Twoje opinie prac innych użytkowników tej, czy innej galerii, są po prostu grzecznymi i przyjaznymi "ochami" i "achami", czyli nic nie znaczącymi merytorycznie słowami zachwytu - niekiedy z leciutkim komentarzem, co ewentualnie moża by było zmienić. Nie obraź się, ale może zrezygnuj z oceniania Twojej pracy przez nieprofesjonalistów, tylko zrób kilka odbitek i podejdź do jakiegokolwiek jednego, czy drugiego fachowca - fotografika i z nim porozmawiaj o pracach. Ja - m.in. po takich rozmowach - rozpoczynam od nowego roku akademickiego szlifowanie tzw. "talentu" w Studium Fotografii Artystycznej.

Pozdrawiam.

Jurek Plieth
15-08-2005, 21:36
Heja Kyliks,
Oglądam Twoje zdjęcia z Sulęczyna (Jazz w lesie) i śledząc ich perspektywę domyślam się, że jesteś tą osobą, która siedziała nieruchomo w pierwszym rzędzie, podczas gdy ja biegałem jak w amoku wokół całej sceny :mrgreen:
Czy dobrze się domyślam?

Kyliks
15-08-2005, 22:14
Jestem qrde TĄ KOBIETĄ, która dlatego siedziała "nieruchomo w pierwszym rzędzie" i nie biegała, bo miała akurat problemy - że tak powiem - kobiecej natury. Nie zawsze można biegać ;) Gdy była u nas "FETA" biegałam jak najęta - niebawem zrobię ze zdjęciami porzadek, póki co - biegam i biegam i nie mam czasu na zabawę z witrynką :) A Ciebie nie kojarzę, a szkoda :( Next time chętnie poznam osobiście :)

Kyliks
15-08-2005, 22:18
A... jeszcze btw. "Jazz-u w lesie" - szczerze mówiąc wolałam słuchać niż biegać - akurat tam najbardziej pociągała mnie muzyka i ją chłonęłam - zdjecia były jakby dodatkowo. Ale płytkę z tymi koncertami niebawem będę miała :)

Jurek Plieth
15-08-2005, 22:34
Nie zawsze można biegać ;) ...
A Ciebie nie kojarzę, a szkoda :( Next time chętnie poznam osobiście :)
OK, OK Sylwia, przecież to nie był broń Boże żaden wyrzut! Po prostu zwróciłaś moją uwagę, bo zazwyczaj fotografujący są bardziej dynamiczni, że się tak wyrażę :mrgreen:
Co do poznania osobistego, na pewno to nastąpi. Wszakże obydwoje lubimy jazz...

Jurek Plieth
15-08-2005, 22:40
...Ale płytkę z tymi koncertami niebawem będę miała :)
Jak można zapisać się na to specjalne wykonanie A Story of Polish Jazz?

xxl
16-08-2005, 00:27
Zeby byc krytykiem filmowym nie trzeba byc wybitnym rezyserem.
Zeby marudzic na zakalec w chlebie nie trzeba byc piekarzem.
Zeby oceniac zdjecia (subiektywnie) nie trzeba byc w ogole fotografem a tym bardziej robic dorownujace/lepsze fotki niz oceniany :roll: .

Pewnie tego nie zrozumiesz wiec podobnie jak muflon - EOT.

Zeby wytykac bledy innych, trzeba najpierw samemu zmierzyc sie z tematem, dlatego do ocen i komentarzy na plfoto mam wielki dystans. Reszta jest na zasadzie podoba sie lub nie. Jesli widze zas, ze komentujacy ma poparcie swoich argumentow w poziomie swoich prac, to zapewniam, ze wyciagam z tego wnioski. W koncu fora tego typu po to powstaly prawda?

Kyliks - wierz mi lub nie, ale moje prace mialem okazje pokazac dwom tzw profesjonalistom i jakos niczego konkretnego sie nie dowiedzialem, dlatego wole czytac takie opinie jak Twoje. Opinie ludzi czesciowo lub calkowiecie anonimowych, ktorym latwiej jest napisac kilka slow krytycznych, niz osobom patrzacym prosto w oczy. Zalosne, ale prawdziwe.

Poza tym, przez glupi link do plfoto rozmowa odbiegla od tematu, a to miala byc tylko odpowiedz na nieuzasadniony zarzut (moim zdaniem) "szczytu pretenslonalnosci". Jak widac kilka osob chyba tego niezrozumialo.