PDA

Zobacz pełną wersję : 70-200 - co polecacie ?



ThYX
08-06-2009, 22:32
Hej,
Szukam dobrego obiektywu do Canona 40D, na moje potrzeby coś co pokryje zakres 70-200. Szkiełko potrzebuję głównie do fotografowania elementów architektury oraz rodziny (głównie dzieci w zabawie). Fotografię traktuję amatorsko ale zależy mi zdecydowanie na dobrym szkiełku. Większość fotek strzelam z ręki, statyw rozkładam dosyć rzadko.

Wcześniej oglądałem w sklepie dwa szkiełka: Canon 70-200 f/4 L IS USM oraz Sigma 70-200 f/2.8. Jeśli chodzi o kulturę pracy to bardzo podobał mi się w pracy Canon, silniczek działa bardzo szybko i sprawnie. Co do stabilizacji to trudno mi się wypowiadać czy i w jaki sposób to poprawiało zdjęcia. Po przeglądzie zdjęć w domu Sigma wypadał lepiej mimo tego że nie ma stabilizacji na której bardzo mi zależało. Być może problem ostrości szkiełka Canona to BF/FF ale tego niestety nie sprawdziłem.

Jestem otwarty na dowolne propozycje. Proszę o rady i wasze uwagi o szkiełkach których używacie.

Pozdrawiam

Dragunov
08-06-2009, 22:47
Miałem tą Sigmę, jeśli do dzieci to Canon ma szybszy AF. Sigma produkuje ogółnie ładne obrazy, ale długi koniec trochę pozostawia do życzenia. Myślę, że 70-200/4 IS będzie lepiej spisywał się.

jack070
08-06-2009, 22:58
Dzieci = potrzebny szybszy AF, więc może zamiast 70-200/4 IS Canona 70-200/2.8?
IS przy szybszych 'celach' się nie przyda, a jaśniejsze szkło - jak najbardziej.
Więc ja stawiałbym na 70-200/2.8

rypson
08-06-2009, 23:17
Zadnych polsrodkow... canon i tylko canon... sigmy, tamrony, bombony i inne dziwnie brzmiace marki to strata pieniedzy... prze3praszam ze troche snobistycznie podchodze do tematu ale sam przez to przechodzilem, a to tamrona kupie na poczatek a to sigme bo na canona nie mam tyle co trzeba i pozniej plulem sobie w brode bo jak sie na koncu zawsze okazywalo sie canon to jest canon... z wlasnego doswiadczenia powiem ci poczekaj... dozbieraj grosza... nic na sile... kup 70-200 f/2.8 L nawet jesli mialbys poswiecic na to troche mkiesiecy... to warto poczekac....

Manaj
08-06-2009, 23:21
jutro jadę po sigmę , więc napisze jak odbiore :)

sbogdan1
08-06-2009, 23:25
Dokładnie - rypson dobrze prawi , mam co prawda 70/200 f 4 ale jestem mega zadowolony choć więcej światła by się czasem przydało , i tak w planach jest f2,8 a puki co f4 spisuje się bez zarzutu ,polecam...

moher
09-06-2009, 09:01
z jednej strony zależy Ci na dobrym szkiełku, z drugiej, 70-200/4 IS jest lżejszy od sigmy, i poręczniejszy na spacery, tyle tylko, że IS przy ruchomych obiektach Ci się nie przyda. imho - jak ma być lekko i spacerowo 70-200/4 lub 4IS (skoro masz na niego kase, czemu nie, ISa mozna wyłączyć, a lepiej go mieć niż nie mieć ;) ) a jeśli kompletnie bez półśrodków, 70-200/2,8 ale będziesz musiał się troche nanosić. wszystko canon. to to co można polecić na pewno. sigma to alternatywa, i sam zdecydujesz, czy warto dopłacić dla pewności, czy nie :)

Klusek
09-06-2009, 09:27
To ja wtrącę trzy grosze, jako posiadacz Sigmy w tym zakresie ogniskowych. Fakt, problemem jest rozrzut jakościowy i trzeba powybierać, ale jak już się trafi na odpowiedni egzemplarz, to i ostrość będzie bardzo dobra (aczkolwiek długi koniec i 2.8 faktycznie pozostawiają sporo do życzenia), AF będzie szybko i precyzyjnie chodził (BF/FF - to oczywiście bolączka, więc w razie czego wysyłka do kalibracji i po problemie) i generalnie, za tą cenę (chociaż te szkła poszły trochę w górę w ciągu ostatnich 2 tygodni) powinieneś być zadowolony :) Jeśli przymkniemy Sigmę do F4, będzie się sprawowała podobnie (a czasem lepiej), jak Canon F4 (bez IS), a zawsze zostaje światełko 2.8 - używalne dodam :) Dodatkowo, jeśli "uczynniasz" portrety to bokeh z Sigmy jest ładniejszy od porównywalnego Canona.
Reasumując - warto Sigmę kupić, chyba że stać Cię na Canona 2.8...
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego zakupu

PS.Na zachętę (oby ;) ) kilka fotek możesz znaleźć w tym temacie -> http://www.canon-board.info/showthread.php?t=47120

nor
09-06-2009, 13:26
Zdecydowanie Canon 70-200 f/4 L IS USM (Jeśli Cie stać to tylko wersja IS - to nie tylko dodana stabilizacja, jest o wiele lepszy pod kazdym wzgledem od wersji bez IS - inna optyka.)

- szybszy AF
- super jakość optyczna w całym zakresie
- stabilizacja
- umiarkowany ciężar

Tzw "lepsze swiatełko": teoretycznie mozna uzyskać mniejszą GO, ale
- trzeba trafić z ostrością, co przy dzieciach może byc trudne, szczególnie Sigmą !
- róznica GO przy tej ogniskowych jest niewielka
- gdy jest ciemno AF ma jeszcze wiekszy kłopot wiec zysk z 2.8 jest mocno teoretyczny, natomiast przy słabo ruchliwych ciałach zysk ze stabilizacji wyraźny
... no i ten cięzar, na spacerek nie za bardzo.

rypson
09-06-2009, 13:34
Tak na marginesie do fotografi dzieci canon 50mm f1.8 koszt nowego okolo $80 to ci da pole do popisu w przypadku portretu....

Silwe
09-06-2009, 13:39
Ile osób tyle opinii. Prawda taka, musisz dobrać pod siebie i zastanowić się co jest dla Ciebie ważne. Czy waga obiektywu jest istotna ( SIGMA jest dużo cięższa w porównaniu do CANON f4 bez IS), czy bardziej zależy ci na jasności, celności AFa, ale najważniejsza jest cena, generalnie większość osób sięga do SIGM czy Tamronów ze względów finansowych. Każdy obiektyw jest tak dobry jak dobry jest fotograf który się nim posługuje.

darecky
09-06-2009, 14:46
Dlatego póki co może rozważ tandem 50/1,4+85/1,8, 50/1,4+100/2, a może 28/1,8 +85/100. Wszystkie z usm (50 ma micro). Ale obiektywy szybki a przy tym lekkie i nie straszą.
Powiem szczerze przymierzałem się do sigmy jak w temacie i jakbym miał latać za maluchami z takim klockiem to ja cie nie mogę. Przypnij 2 kg mąki do body w jakiejś tubie i polataj i ponoś godzinę.Zobaczysz jak z ręczną stabilizacją i kadrowaniem.
Daję ci słowo, że z 28 / 35 czy 50 jak przypniesz będziesz mega zadowolony. a 85/100 też klasa sama w sobie.
Chyba że weźmiesz lżejszą 70-200/4 ale tu światła brak a dzieciaki w warunkach domowych przy słabszym świetle nie chcą wyjść nieporuszone przy 1/30 więc ze stabilizacji lipa.
Weź coś krótkiego (20-50) i średniego(85-100) a nie pożałujesz.

RomanS
09-06-2009, 18:12
Mimo ze swiatla brak radze C. 70-200/4 i robic zdjecia w plenerze, dzieciakom to wyjdzie na zdrowie a przy okazji fotografujacemu tez. Obiektyw ten w takich warunkach nie zawodzi.

rafori
09-06-2009, 18:17
Zainteresuj sie uzywanymi Canon 70-210 f/3.5-4.5.
To poprzednik 70-200 co widac rowniez po cenie. Najjasniejszy z taniej konkurencji. Porownaj z sigma 18-200. Na dlugim koncu ma 5.6 a tu jest 4.5. Przy 70mm nawet jasniejszy od 70-200 f/4. Poza tym lzejszy i mniejszy.
Chyba, ze chcialbys sie chwalic obiektywem na miescie.

Jago
09-06-2009, 19:14
Trzymając się tematu wątku, to tylko: Canon EF 70-200mm f/2.8 L IS USM :wink: A tak na poważnie, to może zacytuję co napisał muflon w jednym z wątków: Jesli chcesz zadac takie pytanie, to kup najtajszy mozliwy obiektyw jaki tylko znajdziesz I chyba jest to najbardziej rozsądna porada :!:
Od siebie dodam, że proponuję wybierać w Canonie a nie w innych firmach - masz gwarancję kompatybilności body z szkłem.

Manaj
09-06-2009, 19:47
kilka testów zrobionych - prócz wagi nie mam co zarzucić swojemu modelowi (oprócz mega mega wagi) :P

od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem sigmy 70-200 2.8 apo hsm.

Tom77
09-06-2009, 20:09
Miałem sigmę w reku 10 minut i nie wiem jak można z czymś tak ciężkim chodzić. Na 2,8 mydło, Af sympatyczny ale do 70-200 F4 mu daleko. Mam od miesiąca elkę i żadko zdarza się żeby nie trafiła w poruszający się obiekt. Robię zdjęcia w plenerze i nigdy nie potrzebowałem IS.

Klusek
09-06-2009, 21:19
Porównywałem AF z Sigmy z AF F4 (bez IS) - Sigma zwyciężyła. Nie wiem, może mam jakiś udany egzemplarz (chociaż to drugi, bo pierwszy był do bani), ale oprócz udanego AF'a, mam też ostry obrazek (oprócz oczywiście 200/2.8, bo tu istotnie jest lekkie mydełko, ale do portretów w sam raz ;) ).

@Manaj - witaj w klubie Sigmalux'ów 70-200 :)

ThYX
10-06-2009, 10:09
Decyzja zapadła, będzie to Canon 70-200 f/4 L USM. Pozostaje jeszcze kwestia czy brać sporo droższy IS czy brać wersję bez IS.

Proszę o informację w jakich szczególnie sytuacjach przydaje się IS ? Chcę wiedzieć kiedy będę miał pożytek z IS. Nie chce mieć sytuacji takiej, że dziś kupię wersję bez IS a potem okaże się że najbardziej brakuje mi właśnie IS, lub odwrotnie .. kupię wersję z IS a potem włączę to raz czy dwa razy...

Co decyduje o tym czy włączacie stabilizację ? Jest tam jeden czy dwa tryby stabilizacji ?

moher
10-06-2009, 10:14
IS się przyda do robionia statecznych ujęć z ręki. czy jest przydatny? BARDZO. szczególnie przy długich szkłach, gdzie latają ręce, bo skraca czasy, czasem decyduje to o poruszeniu lub nie zdjęcia. ale do dynamicznych ujęć czyli np. do sportu lub biegających dzieci się nie używa, bo niweluje on ruchy Twojej ręki, a nie obiektów które fotografujesz - takiego cuda jeszcze nie wymyślono :D

czy warto kupić wersje z ISem - imho tak. bo zyskujesz nie tylko stabilizacje, ale także najnowszą konstrukcję, bo obiektyw stosunkowo świeży, uszczelnienia, które się przydają, i wg. testów szkło jest ostre jak brzytwa od pełnej dziury.

pożytku z nowego szkła życzę ;)

Klusek
10-06-2009, 10:17
Decyzja zapadła, będzie to Canon 70-200 f/4 L USM. Pozostaje jeszcze kwestia czy brać sporo droższy IS czy brać wersję bez IS.

Proszę o informację w jakich szczególnie sytuacjach przydaje się IS ? Chcę wiedzieć kiedy będę miał pożytek z IS. Nie chce mieć sytuacji takiej, że dziś kupię wersję bez IS a potem okaże się że najbardziej brakuje mi właśnie IS, lub odwrotnie .. kupię wersję z IS a potem włączę to raz czy dwa razy...

Co decyduje o tym czy włączacie stabilizację ? Jest tam jeden czy dwa tryby stabilizacji ?

Powiem tak - zrobienie nieporuszonego zdjęcia przy czasie rzędu 1/60, przy ogniskowej większej niż 150 graniczy z cudem ;) (to oczywiście zależy jeszcze od tego, jak pewną masz rękę) W takich momentach IS się przydaje, zatem jeśli przyjdzie Ci robić fotki w pomieszczeniach, to brak IS (biorąc pod uwagę światło F4) może być uciążliwy, no ale to tylko moje zdanie.
Pozdrawiam

noeee
10-06-2009, 11:34
z autopsji ...
na długim końcu na kropie (czyli 200x1.6=320)
udaje mi się zrobić nieporuszone foty przy 1/20 sek ... z IS

nor
10-06-2009, 11:34
Decyzja zapadła, będzie to Canon 70-200 f/4 L USM. Pozostaje jeszcze kwestia czy brać sporo droższy IS czy brać wersję bez IS.

Proszę o informację w jakich szczególnie sytuacjach przydaje się IS ? Chcę wiedzieć kiedy będę miał pożytek z IS. Nie chce mieć sytuacji takiej, że dziś kupię wersję bez IS a potem okaże się że najbardziej brakuje mi właśnie IS, lub odwrotnie .. kupię wersję z IS a potem włączę to raz czy dwa razy...

Co decyduje o tym czy włączacie stabilizację ? Jest tam jeden czy dwa tryby stabilizacji ?

Zdecydowanie wersja z IS.

Napisze jeszcze raz: wersja z IS ma tez inną (dużo lepszą) optykę i uszczelnienia. Zobacz jakies testy np.
http://www.photozone.de/Reviews/overview
lub
http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?CameraComp=0&FLIComp=0&APIComp=0&Lens=404&Camera=9&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=104 (tu możesz porównac OBRAZ z 2 szkieł !!!)

Robiac z ręki bez IS powinieneś stosować czasy krótsze niż odwrotnosc ogniskowej, czyli np. 1/200 s na długm końcu, żeby nie poruszyć. (w praktyce sa oczywiscie odchylenia w zaleznosci od ręki :)) IS daje b. dużo szczegolnie przy tak długim szkle.

Jago
10-06-2009, 13:03
Zdecydowanie przychylam się do słów mojego przedmówcy. Zresztą jak ktoś nie dowierza, to polecam udać się do sklepu Foto i wypróbować działanie IS na jakimś zoomie. Już przez wizjer zauważy się jak w chwili ostrzenia na długiej ogniskowej obraz się "uspakaja". Stara zasada: dzięki IS mam zdjęcia ostre a dzięki USM zdążę je zrobić.

C80
10-06-2009, 14:09
Jeżeli stać cię na wersję z IS to ją bierz. Co zrobisz gdy kupisz bez IS i będziesz potrzebował? Prędzej czy później się przyda.

Jago
10-06-2009, 16:48
................ Prędzej czy później się przyda.

Raczej prędzej :!:

tormentor
10-06-2009, 17:05
sigmy, tamrony, bombony i inne dziwnie brzmiace marki to strata pieniedzy...

canon to jest canon...

Nie ma to jak rzeczowa argumentacja... Nie moglem sie powstrzymac.
Czyli nie-sigmowe obiektywy dla lustrzanek Sigmy to tez bombony? :P

A wracajac do tematu: moge z czystym sumieniem polecic Tamrona 70-200/2.8, zwlaszcza do 40D. Bo o ile z 350D zdarzalo mu sie pudlowac, to z 40D jest miod.
W ogole osobiscie uwazam, ze lepiej nie przeplacac i kupic za roznice cen np. drugie szklo (albo lampe, ogolnie cos, co poszerzy mozliwosci zestawu), a jak sie okaze, ze "tanszy" odpowiednik Canona nie wystarcza, to wtedy zmienic - szkla malo traca na wartosci. No ale tutaj kazdy ma inne podejscie.

jacek3282
10-06-2009, 17:57
Ja również długo się zastanawiałem nad tym samym problemem. Osobiście uważam, że ogniskowej 200 nie będę raczej używał w pomieszczeniach. Tele kupuję z myślą fotografii na zewnątrz zwykle w słoneczny dzień. Ja się zdecydowałem na 70-200 f/4 bez IS, a różnicę wolę przeznaczyć na coś jasnego do zdjęć w pomieszczeniach, np 28/1.8 (obecnie mam 50/1.8 ale czasami trochę wąsko, chociaż do portretów bardzo fajny i ekonomiczny)

Alf182
12-06-2009, 21:42
też mam 70-200 f4 i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł ani jeden raz
co canon to canon

Tom77
13-06-2009, 13:03
Decyzja zapadła, będzie to Canon 70-200 f/4 L USM. Pozostaje jeszcze kwestia czy brać sporo droższy IS czy brać wersję bez IS.

Proszę o informację w jakich szczególnie sytuacjach przydaje się IS ? Chcę wiedzieć kiedy będę miał pożytek z IS. Nie chce mieć sytuacji takiej, że dziś kupię wersję bez IS a potem okaże się że najbardziej brakuje mi właśnie IS, lub odwrotnie .. kupię wersję z IS a potem włączę to raz czy dwa razy...

Co decyduje o tym czy włączacie stabilizację ? Jest tam jeden czy dwa tryby stabilizacji ?

IS jest przydatny. Ja kupiłem bez bo cena z IS była dla mnie nie do przeskoczenia. Ja IS i tak bym nie używał w 90% przypadków. Gdybym robił statyczne fotografie z wykorzystaniem IS to wybrałbym Tamrona 2.8

Jago
15-06-2009, 15:51
IS jest przydatny. Ja kupiłem bez bo cena z IS była dla mnie nie do przeskoczenia. Ja IS i tak bym nie używał w 90% przypadków. Gdybym robił statyczne fotografie z wykorzystaniem IS to wybrałbym Tamrona 2.8

Masz rację, że IS jest przydatny. Jednak gdybyś miał go przy swoim szkle to sądzę, że uważałbyś ten dodatek za bardzo przydatny.
Stabilizacja w ciemnym szkle jest bardzo wskazana i niezastąpiona przy fotkach na niskim ISO i dużej przysłonie bez statywu. Dla początkującego fotografa jest to „coś” bardzo przydatne – z kolei fotograf z wiedzą praktyczną oraz teoretyczną może pokusić się o jasne szkło i nadrobić „braki” wynikłe z nieposiadania IS. Jeśli chodzi o zoomy, to najlepiej zrobić zdjęcie na maksymalnej ogniskowej z włączoną stabilizacją a po chwili z wyłączoną - wnioski co do przydatności IS nasuną się same.

josif
16-06-2009, 23:14
Decyzja zapadła, będzie to Canon 70-200 f/4 L USM. Pozostaje jeszcze kwestia czy brać sporo droższy IS czy brać wersję bez IS.

Proszę o informację w jakich szczególnie sytuacjach przydaje się IS ? Chcę wiedzieć kiedy będę miał pożytek z IS. Nie chce mieć sytuacji takiej, że dziś kupię wersję bez IS a potem okaże się że najbardziej brakuje mi właśnie IS, lub odwrotnie .. kupię wersję z IS a potem włączę to raz czy dwa razy...

Co decyduje o tym czy włączacie stabilizację ? Jest tam jeden czy dwa tryby stabilizacji ?


nie wiem jak teraz, bo to zupełnie poza moimi zainteresowaniami obecnymi
ale rok temu ceny C 4 LIS i C 2,8 L były zbyt zbliżone aby łapać się na IS

_igi
16-06-2009, 23:20
Tak na marginesie do fotografi dzieci canon 50mm f1.8 koszt nowego okolo $80 to ci da pole do popisu w przypadku portretu....

Popieram! Chociaż*sam wolę jednak w tym celu zwykłego 18-55 II i 430EX od sufitu/ścian. Co prawda siostra roczek ma dopiero, więc jeszcze łatwo tak, ale w sumie, 70-200 lepiej mieć*zawsze, pewniejsze szkiełko niż 50/1,8 i można ładnie perspektywę*spłaszczyć. Niemniej jednak, na analogu o wiele ładniejszy zakres ma niż*na syfrze, tam mi się*wydaje że się*dusi nieco. ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

IS się przyda do robionia statecznych ujęć z ręki. czy jest przydatny? BARDZO. szczególnie przy długich szkłach, gdzie latają ręce, bo skraca czasy, czasem decyduje to o poruszeniu lub nie zdjęcia. ale do dynamicznych ujęć czyli np. do sportu lub biegających dzieci się nie używa, bo niweluje on ruchy Twojej ręki, a nie obiektów które fotografujesz - takiego cuda jeszcze nie wymyślono :D

czy warto kupić wersje z ISem - imho tak. bo zyskujesz nie tylko stabilizacje, ale także najnowszą konstrukcję, bo obiektyw stosunkowo świeży, uszczelnienia, które się przydają, i wg. testów szkło jest ostre jak brzytwa od pełnej dziury.

pożytku z nowego szkła życzę ;)

Jak dla mnie IS to przeżytek w tym szkiełku. Może i być przydatny czasem, ale troszkę samodyscypliny i można walić*1/30 w środku zakresu i 1/60 na długim końcu tak, że nie wpływa to strasznie na jakość*zdjęcia. Tylko że ja wolę zaoszczędzić*kilka tysia, ew. wydać*je na np. 28 f/1,8 i 85 f/1,8, niż oglądać*100% cropy w poszukiwaniu szumów. Zwłaszcza, że 40D ma ISO 3200 więc problemów z zatrzymaniem ruchu nie ma.

marbuk22
18-06-2009, 12:26
Podczepię się trochę pod wątek.
W tej chwili mam 400d i m.in. C 70-200 f/4.
Chciałbym skompletować coś lepszego do sportu (żużel, piłka nożna).
Co poradzilibyście na początku:
wymienić 70-200 na f/2.8, czy przejść z 400d na 40d (lub coś z półki xxD) ?
Obydwie wymiany w jednym czasie odpadają bo dysponuje po sprzedaży 70-200 f/4 środkami w wys. ~4500zł. 400d już jest dość leciwy, ma pstryknięte ~16k, więc nie wiem czy opłaca się w ogóle go sprzedawać, czy zostawić jako jakiś tam backup.

Jago
18-06-2009, 17:50
Osobiście bym na Twoim miejscu zmienił szkło niż body.

marbuk22
18-06-2009, 21:34
Naczytałem się spor o tym, że jednak jasny obiektyw to podstawa. Jednak 40d to m.in. więcej fps, używalne iso 1600. W 400d iso max 800.
Jak się ma zatem f/4 i iso 1600 w 40d do f/2.8 i iso 800 w 400d?

no albo coś źle kombinuję, więc proszę mnie oświecić