PDA

Zobacz pełną wersję : Spalone 400d



lengel
06-06-2009, 21:42
Witam,
pare chwil temu probujac zrobic pare fotek w oparciu o zarowki blyskowe F&V najwyrazniej spalilem 400d. Czy to jest mozliwe ??? Czy 400d ma bezpieczniki ?? O co chodzi, 2 dni temu robilem zdjecia z tym samym zestawem zarowek blyskowych, wszystko bylo ok, synchro itp fotki byly zadowalajace. Dzisiaj zarowki palily jak chcialy (duze opoznienie) na zdjeciach widoczne jedynie kontury postaci. Pozniej uslyszalem "pyk" i aparat wysiadl. Bardzo prosze o rade, bo szczerze powiem jestem zdrowo przybity zaistniala sytuacja.

damian.j.
07-06-2009, 00:12
nie wiem do końca czym są żarówki F&A ale ja parę lat temu spaliłem sobie całą płytę główną w moim 300D podłączając starą lampę błyskową ELWA, nie było bezpiecznika, jedyna rada wymiana płyty i zalecenie aby używać wyłącznie dedykowanych lamp.
pozdrówka

senner
07-06-2009, 11:51
z tego co wiem to żarówki kontaktu bezpośredniego z aparatem nie mają żadnego, więc nie ma możliwości żeby one coś 'zepsuły'. chyba że to jakieś żarówki podłączane przez stopkę, ale nie sądzę..
osobiście nie wiem - jeżeli 400d nijak nie daje się włączyć to chyba zostaje serwis..

arturs
07-06-2009, 14:27
lampy o których pisze autor mają też możliwość podłączenia kabla synchro.. więc może przez to

lengel
07-06-2009, 21:40
dokładnie tak było - kabel synchro i najwyrazniej nastapiło przepięcie bo po dotknięciu aparatu poczułem mrowienie dłoni, po chwili aparat przestał działać. To dziwne bo w domu mam wszystki kontakty typu brytyjskiego (z bezpiecznikami) i skad to przepięcie - nie wiem (inna sprawa że nie znam się na tym). Nawiązując do pierwszej odpowiedzi, czy ktoś wie ile może kosztować tego typu naprawa ??
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.