Zobacz pełną wersję : zdjęcia w muzeach itp.
malutki_21
30-05-2009, 22:12
jestem posiadaczem aparatu PowerShot SX10 IS, i mam problem z wykonywaniem zdjęć w miejscach gdzie oświetlanie jest słabe, a użycie lampy niemożliwe (muzea, kościoły). zdjęcia są poruszone i nie ostre, bardzo prosiłbym o jakąś podpowiedź co do ustawień aparatu.
trzeba przejsc w tryb manualny i podciagnac ISO tak zeby osiagnac w miare krotki czas migawki. To lekarstwo na poruszenie przy czym przy duzym ISO zaczna wychodzic duze szumy. Ale z tego co pamietam to w instrukcjach do aparatow pisza o takich rzeczach.
ArekLodzPl
30-05-2009, 22:35
Cóż z ISO to w tym aparacie nie poszalejesz bo powyżej 800 będziesz miał żużel, IS też Cię wiele nie ratuje, więc jeśli chcesz mieć ładne zdjęcia tym aparatem ze słabo oświetlonych miejsc zainwestuj w jakiś lekki dyskretny statyw i rób zdjęcia na małym ISO i dłuższych czasach. W muzeach i kościołach światło zastane da Ci o niebo lepsze rezultaty jak lampa, ponieważ światło będzie równomiernie rozłożone, a nie jak w przypadku lampy - wypał z przodu, czarno z tyłu
malutki_21
30-05-2009, 22:51
statyw odpada czyli pozostaje ustawic ISO 100-200 i czas naswietlania 1/125-1/250 s???? a jak z przesłoną??
statyw odpada czyli pozostaje ustawic ISO 100-200 i czas naswietlania 1/125-1/250 s???? a jak z przesłoną??nie no 1/125 to nie ma potrzeby. Jak robisz na szerokim kacie to powiedzmy 1/60 i na pewno nie beda poruszone (no chyba ze ci sie wyjatkowa lapy trzesa). Przyslona jak najmniejsza (2.8 zdaje sie). Oczywiscie jak zaczynasz zwiekszac ogniskową (zoom) to automatycznie trzeba skracac czas i znow zaczyna brakowac swiatla i tak w kolo Macieja :)
levybike
30-05-2009, 23:15
statyw odpada czyli pozostaje ustawic ISO 100-200 i czas naswietlania 1/125-1/250 s???? a jak z przesłoną??
Czasy aby uzyskać zdjęcie nieporuszone są zależne od ogniskowej jaką użyjesz. Statyw jest chyba jedynym godnym rozwiązaniem, ale jeśli nie będzie absolutnej możliwości użycia go, to podbij ISO, przesłona na max otwór i zapoznaj się z przelicznikiem ogniskowa/nieporuszone zdjęcie.
ArekLodzPl
30-05-2009, 23:15
statyw odpada czyli pozostaje ustawic ISO 100-200 i czas naswietlania 1/125-1/250 s???? a jak z przesłoną??
No cóż...przy takich parametrach Ci nic nie wyjdzie. Jeśli ustawisz aparat na P przy ISO 200 tak na moje oko przy pełnym otwarciu przysłony będziesz miał czas na poziomie 1/10s - czyli poruszone. Wiesz to nie jest sprzęt do tego typu roboty. Nawet tania lustrzanka da Ci o niebo lepsze rezultaty niż mały kompakcik. SX10 to nie aparat by robić cokolwiek nim bez lampy. Wiesz ostatnio robiłem zdjęcia w zamku i przy przysłonie 2,8 i ISO3200 aparat pokazał mi zaledwie 1/40s - różnica taka że mam na zdjęciach znikomy szum, ale to zupełnie inna półka cenowa. Zamiast SX10 mogłeś poszukać jakiegoś 20D lub 30D z kitowym obiektywem(na razie) gdzie akceptowalne zdjęcia masz do ISO800, a jak ISO1600 odszumisz w jakimś programie też będzie nieźle.
Jeśli jednak lustrzanka nie wchodzi w grę ustaw SX10 na ISO1600 i na P zrób zdjęcie a potem spróbuj odszumić je za pomocą jakiegoś programu do redukcji szumów i zobacz jak będzie. Ja używam Noiseware Comunication i powiem Ci że nieźle sobie radzi z szumami
malutki_21
30-05-2009, 23:30
zmiana aparatu nie wchodzi w grę, a ustawienia sa mi potrzebne głównie w kościele ponieważ za niedługi czas będę robić zdjęcia na ślubie, i chce żeby jakoś one wyglądały, anie były tak strasznie zaszumione i poruszone... :/
ArekLodzPl
30-05-2009, 23:33
Ściągnąłem sampla z SX10 z optyczne.pl robione na ISO1600 i po odszumieniu całkiem nieźle wygląda. Staraj się robić tym aparatem na jak najkrótszej ogniskowej ze względu na światło obiektywu, które przy szerokim kącie wynosi 2,8 - czyli nieźle, gorzej jest zwiększając ogniskową bo na drugim końcu masz przysłonę 5,7 - czyli ciemno i nawet przy ISO1600 nie masz co liczyć na dobre zdjęcia bo wyjdą ci dość długie czasy - musisz tego pilnować. Generalnie przy włączonym IS i fotografowaniu nieruchomych obiektów możesz liczyć na nieporuszone zdjęcie do1/25sek.
levybike
30-05-2009, 23:34
będę robić zdjęcia na ślubie, i chce żeby jakoś one wyglądały
Tym sprzętem będzie ciężko... zależy oczywiście Kto Co wymaga:wink:
ArekLodzPl
30-05-2009, 23:38
zmiana aparatu nie wchodzi w grę, a ustawienia sa mi potrzebne głównie w kościele ponieważ za niedługi czas będę robić zdjęcia na ślubie, i chce żeby jakoś one wyglądały, anie były tak strasznie zaszumione i poruszone... :/
uuuuuuuuuuuuuuu :roll: o jakimkolwiek ślubie bez lampy tym aparatem to zapomnij. Myślałem że architekturę zamierzasz fotografować - wtedy to by jeszcze uszło. Pewnie możesz sobie parę pamiątkowych zdjęć z lampką zrobić do swojego albumu ale nic więcej
głównie w kościele ponieważ za niedługi czas będę robić zdjęcia na ślubie, i chce żeby jakoś one wyglądały, anie były tak strasznie zaszumione i poruszone... :/jak chcesz zeby wygladaly w miare to stan sobie z boku, schowaj aparat i daj te robote wykonac fotografowi. Z takim kompaktem w kosciele nie poszalejesz.
malutki_21
31-05-2009, 11:49
a jeśli dokupic do niego lampę to jaką???? (w przystępnej cenie)
czy np. ten model był by dobry Fomei Thunderbolt PF300 Canon
a jeśli dokupic do niego lampę to jaką???? (w przystępnej cenie)
czy np. ten model był by dobry Fomei Thunderbolt PF300 Canon
Nie bierz się za coś czegoś nie masz szans zrobić nawet poprawnie. Żadna lampa tu nie pomoże...
pszczółka_maja
01-06-2009, 00:38
PowerShot SX10 IS do ślubów raczej się nie nadaje... Jeśli masz możliwość to pożycz od znajomych lepszy sprzęt i na nim poćwicz. Weź lampę i statyw, wtedy będą dobrej jakości zdjęcia. Tym aparatem nawet jak się postarasz to nic dobrego nie wyjdzie, tak mniemam. Poćwicz w różnych ustawieniach, sprawdź różna zakamarki, ale nie na PowerShot, skombinuj coś lepszego ;)
ostrowin
01-06-2009, 01:38
Kolego nie wiem czy był to twój świadomy wybór ten SX10 IS ale jak chcesz zajmować się fotografią w pomieszczeniach bez lamp to czym prędzej zaopatrz się w jakieś lustro bo nawet najlepsza hybryda nic tu nie zdziała,będzie wszystko okropnie szumieć i więcej będą cie te zdjęcia nerwów kosztować niż to wszystko warte.Lepsza by była choćby 350D + kit + 50 1.8 niż to cudo,no chyba że ten PowerShot jest jakimś wyjątkiem.
A dlaczego lampa odpada? przecież nikt nie zabroni robić zdjęć?
pszczółka_maja
01-06-2009, 07:55
Krzychu, z tego co ja rozumiem, pisał, że nawet Fomei Ci nie pomoże przy tym sprzęcie jakim dysponujesz. Oczywiście, że na ślubie możesz korzystać z lampy i jest to wskazane wręcz. Jeśli naprawdę masz możliwość pożyczyć sprzęt od kogoś, jakąś lustrzankę, to spróbuj na niej. Porównaj sobie dwa aparaty i zobaczysz różnicę. Są czasem sklepy, w których można wypożyczyć jakiś aparat lub nawet samo szkło. Rozejrzyj się w okolicy czy i u Ciebie są. Pozdrawiam.
A dlaczego lampa odpada? przecież nikt nie zabroni robić zdjęć?
Czasem zabroni...
[...] i mam problem z wykonywaniem zdjęć w miejscach gdzie oświetlanie jest słabe, a użycie lampy niemożliwe (muzea, kościoły). zdjęcia są poruszone i nie ostre, bardzo prosiłbym o jakąś podpowiedź co do ustawień aparatu.
SX10 IS dysponuje światłem f/2.8-5.7, o czym już wspomniano, a używalność wysokich ISO jest w zasadzie mocno dyskusyjna (http://www.optyczne.pl/87.5-Test_aparatu-Canon_PowerShot_SX10_IS_W%C5%82asno%C5%9Bci_matryc y.html).
Nie wiem dlaczego niektórzy próbują sugerować lustro, skoro autor wątku o nie nie pyta, a raczej co zrobić z już posiadanym sprzętem. Z drugiej strony tak zmasowana propaganda jest w stanie zdziałać wiele:roll: W muzeach i kościołach zazwyczaj statyw odpada, palniki, nawet te wbudowane również, więc MZ (to nie rada, tylko konkluzja): w miarę wysokie ISO (ale <800) i krótki koniec +IS, przesłona otwarta w trybie Av, no i nieduże odbitki. Jako "ślubny" zdecydowane NIE.
Można jeszcze poszukać słupów/filarów w budynku lub poćwiczyć na strzelnicy, żeby ręka tak mocno nie drżała;)
Inna sprawa, że ta hybryda nie jest tak dyskretna jak mały kompakcik i strzał "z kieszeni" w miejscach niedozwolonych pod czujnym okiem kustosza jest wykluczony:cool:
andriusza
01-06-2009, 19:40
malutki_21
Rozumiem Twoje obawy i obawy kolegów, ale jest też inny aspekt sprawy - do tej pory próbowałeś pewno robić zdjęcia w pustym kościele, nie oświetlonym, bez "publiczności". W trakcie ślubu światła na pewno będzie więcej (zapalone lampy, wczesna pora) - z mojego doświadczenia (małego, czysto amatorskiego) wynika, że uzyskuje się w takim przypadku dużo lepsze efekty. Dodatkowo, jak to jest ślub - bez problemów (chyba) będziesz mógł używać lampy błyskowej z bliższej odległóści od fotografowanych postaci, (najlepiej zewnętrznej, ale wbudowana też może wystarczyć). Jeżeli zdjęcia mają być dla najbliższych, bez zacięcia w kierunku "wystawy fotograficznej" - to się nie przejmuj, powinni być zadowoleni, ostrz dłużej, staraj się wybrać ekspozycję z najlepszym światłem (ślub jest raczej w środku mszy św., więc masz troszkę czasu na ustawienie), takie zdjęcia są zazwyczaj statyczne z dość ściśle określonymi "obiektami fotografowanymi" więc raczej mało zmian w ustawieniach (i tak nie będziesz obiegał nowożeńców, żeby zrobić zdjęcie z zakładania obrączki przez drugiego małżonka), jak najwyższe iso (metoda prób i błędów) i powinno być ok. Jeżeli jednak chcesz na tym zarobić - to niestety powtórzę to co koledzy pisali wcześniej - kompakt tylko do zabawy ....., nawet ten za 1 200 zeta.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.