PDA

Zobacz pełną wersję : Historia pewnej sprzedaży



basala
30-05-2009, 00:16
Użytkownik adam.cooly (http://canon-board.info/member.php?u=16945) 28 maja br. w dziale Sprzedam umieścił taką oto ofertę:

Wyprzedaje sie (http://canon-board.info/showthread.php?p=653750#post653750)

Witam
mam do sprzedania po okazyjnej cenie

1. Aparat 400D +obiektyw kit 18-55, aparat praktycznie nie uzywany ilosc zdjec to ok 4600, w cenie dodatkowa bateria - cena 450 PLN

2. Obiektyw Canon EFS 17-85 IS USM - cena 500 PLN

3. Obiektyw Canon EF 70-300 f/4-5,6 IS USM - cena 1050 PLN

4. Obiektyw Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6L IS USM - cena 3400 PLN (obiektyw kupiony 02.10.2008 u towersivy), czyli wciaz na gwarancji

Plus przy okazji
5. Blu Ray SONY BDP-S350, kupiony na poczatku 2009, sprzet praktycznie nowy, na gwarancji - cena 600 PLN

Caly sprzet praktycznie nie uzywany w bardzo dobrym stanie, na zyczenie moge zrobic i wyslac zdjecia
Preferowany odbior osobisty na terenie gornego slaska.
Pozdrawiam
Adam


Za pośrednictwem skrzynki CB zgłosiłem moje zainteresowanie pozycją 1.

Witam. Proszę o rezerwację 400D z kitem. Do piątku, jeśli można. Poza tym proszę o info gdzie i kiedy był kupiony oraz o kilka fotek przedstawiających jak wygląda sprzęt. Pozdrawiam. Bartek


Zniecierpliwiony brakiem odpowiedzi napisałem coś jakby monit (wysłany na adres e-mail, gdyż skrzynka na CB była pełna).

Witam. Adamie, jak w temacie e-maila. Pozdrawiam. Bartek [Co z wyprzedażą?]


W odpowiedzi otrzymałem tę wiadomość:

jest jeszcze aktualne, dopiero dzisiaj zaczynam odpowidac na maile, dostalem ponad 200 ofert i w tej sytuacji musze sprzedac temu kto zaoferuje wiecej, najlepsza oferta ktora dostalem na 100-400 to 3600 PLN (obiektyw jest naprawde w idealnym stanie i prawie nowiutki z wszystkimi papierami, folia, pudelkiem itp., uzywany raz podczas wyjazdu do Kenii w listopadzie 2008., canon 17-85 *aktualna cena 600, aparat 400D 600 PLN
Pozdrawiam


Czyli oferta sprzedaży przekształciła się w quasi Allegro. Z związku z moimi wątpliwościami wysłałem tej treści e-maila:

Witam. Nawiązując do Twojego e-maila informuję Cię, że w sytuacji gdy
dostałeś dużo ofert kupna wcale nie musisz sprzedawać sprzętu foto
temu, kto da najwyższą cenę. Nie powinieneś wręcz. Wystawiłeś towar
z oznaczoną ceną i to powinno być wiążące. W Twojej ofercie nie było
informacji, że może przekształcić się ona w aukcję. Poza tym,
robienie teraz ze zwykłej sprzedaży licytacji, jest zaprzeczeniem tego co
napisałeś we stępie Twojej oferty, tzn. sprzedaży po okazyjnej cenie. W
związku z tym oczekuję od Ciebie stosowania zasad określonych w Twoim
ogłoszeniu zawartym na forum canon-board.info, m.in. sprzedaży aparatu
Canon 400D wraz obiektywem kitowym 18-55 za 450 zł. Pozdrawiam. Bartek


Na co otrzymałem odpowiedź:

Fajne, fajnie napisane, z reguly nie odnosze sie do tego typu uwag ale ta
mi sie podoba przypomina zreszta demagogie zywcem wyjeta z naszego
parlamentu a ten kabaret tam mnie mocno bawi wiec Ci odpowiem.
Dzieki za informacje ze nie musze sprzedawac go temu kto da lepsza cene
pewnie powinienem sie kierowac umiejetnoscia fantazjowania czy przelewania
swoich frustracji na papier i wtedy mialbys spore szanse. Z reguly nalezy
odmawiac tym ktorzy chca zaoferowac lepsza cene ? i ja tez tak powinienem
zrobic ? ale prawdopodobnie dostal bym kolejnego maila ze mi brakuje piatej
klepki. Mam mozliwosc jeszcze ciagnac losy komu na sile sprzedam aparat za
450 zl a kogo w tym wypadku skrzywdze odmwiajac mu mozliwosci kupna nawet
jezeli byl sklonny przebic cene ale wtedy poinformowal bys mnie pewnie ze
nie bylo w moim ogloszeniu informacji o losowaniu i znowu mialbym
problem.
Przemysl stwierdzenie, ze na licytacji nie mozna kupowac po okazyjnych
cenach bo jest wyjatkowo nie trafione.
Poinformuje Cie takze w tej sytuacji, ze mam prawo sprzedac komu chce i
za ile chce, mam tez prawo zorganizowac aukcje, licytacje, wystawic na
allegro, dac ogloszenie w TVP , wyrzucic do kosza lub tez wyslac dzieciom
do Afryki i zrobic co mi sie bedzie podobalo . Mam prawo oczekiwac i wybrac
oferte dla mnie najbardziej korzystna niezaleznie od tego co sie komu
podoba, nikt Cie nie zmusza do kupowania ode mnie, polecam takze wycieczke
do sklepu bo tam bedziesz mogl kupic po ustalonej cenie.
Pozdrawiam


Pomijam kwestie przyzwoitości najpierw "mam do sprzedania po okazyjnej cenie", a następnie zabawa w Allegro.


Moje pytanie kieruję do użytkowników forum CB, którzy są prawnikami:

Czy oferty złożone w dziale Sprzedam forum CB traktuje się zgodnie z artykułem 543 Kodeksu cywilnego (Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży) z jego wszystkimi konsekwencjami?

OsMax
30-05-2009, 01:32
Sam napisałem do tego użytkownika ponieważ chciałem wziąć całość oferowanego sprzętu. Nie odezwał się no cóż, szkoda tym bardziej że mieszkamy od siebie rzut beretem ale nie mam o to do niego żalu bo prawdą jest to co pisze że może sprzedać komu chce, za ile chce bądź w ogóle wycofać się ze sprzedaży. Więc to co piszesz Basala to jednak trochę śmieszne. Sam się teraz ( po Twoim poście) boję jakbym coś wystawił na giełdzie i pomylił się o jedno zero. Pewnie zaraz na głowie miałbym prawników.

Przemek Lipski
30-05-2009, 02:01
Moje pytanie kieruję do użytkowników forum CB, którzy są prawnikami:

Czy oferty złożone w dziale Sprzedam forum CB traktuje się zgodnie z artykułem 543 Kodeksu cywilnego (Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży) z jego wszystkimi konsekwencjami?

Ale tu prawnika nie potrzeba, wystarczy trochę pomyśleć. Aparat, obiektyw jest tylko i wyłącznie jeden u sprzedającego, chętnych do kupna dajmy na to 100, to co ma zrobić?? Sprzedać każdemu - niemożliwe, musi kogoś wybrać i to zrobił. Kryterium wyboru to jego sprawa, wybrał tego który zaoferował cenę wyższą od proponowanej i moim zdaniem miał prawo.
Co innego, gdyby już Tobie obiecał ten obiektyw, a po jakiś czasie się rozmyślił bo ktoś podbił cenę, to by było nie fair...

basala
30-05-2009, 02:31
Sam się teraz ( po Twoim poście) boję jakbym coś wystawił na giełdzie i pomylił się o jedno zero. Pewnie zaraz na głowie miałbym prawników. Zauważ, że sprzedający tak się pomylił, iż z "mam do sprzedania po okazyjnej cenie" zrobiło się kto da więcej.


[...]bo prawdą jest to co pisze że może sprzedać komu chce, za ile chce bądź w ogóle wycofać się ze sprzedaży. Co jeszcze może zrobić? Nie wysłać towaru? Zażądać dopłaty? Kazać pocałować się w d*** przez lewe ramię?


Aparat, obiektyw jest tylko i wyłącznie jeden u sprzedającego, chętnych do kupna dajmy na to 100, to co ma zrobić??[...] Sprzedać pierwszemu, który się zgłosił.

Przemek Lipski
30-05-2009, 02:52
Sprzedać pierwszemu, który się zgłosił.

Może tak, ale nie ma obowiązku. Kryterium wybory może sobie wybrać według koloru zębów i to jego sprawa.

twoje drugie ja
30-05-2009, 07:55
Sprzedać pierwszemu, który się zgłosił.


no i załużmy że tak zrobił, i sprzedł to pierwszemu zgłaszającemu sie za 450 zł i to nie byłeś Ty, bo ty sie zgłosiłeś jako 50 i nie ma na ta sytuacje podstawy prawnej za to jest na upublicznianie prywatnej korespondencji i zamiast aparatu za 450 powinienes dosać w prezencie pozew

coraz smieśniejsze są te opisy niedoszłych tranzakcji

timo
30-05-2009, 08:32
niesmaczne (zachowanie sprzedajacego mam na mysli i niektore komentarze).

Merde
30-05-2009, 09:13
Przede wszystkim sprzedający nie powinien sobie robić z gęby szmaty. Od strony prawnej faktycznie może sobie sprzedać komu chce i za ile chce, ale to jest zachowanie szczeniaka, nie osoby dorosłej.

Jago
30-05-2009, 09:17
Proponuję lekturę tego wątku: http://canon-board.info/showthread.php?t=37316 Jest tam wystarczająco dużo napisane nt sposobu funkcjonowania giełdy - ten dział jest tylko "słupem ogłoszeniowym" a wybór potencjalnego klienta należy tylko do sprzedającego a forma transakcji jest tylko umową pomiędzy dwoma stronami. Wylewanie żalów, że nie sprzedał mi a komuś innemu lub że ktoś zrobił z sprzedaży licytację jest raczej bezsensowne. Polecam typowe portale aukcyjne, gdzie jest ściśle określona procedura kupna-sprzedaży, której muszą się trzymać oferenci (nikt nie będzie zaskoczony np ceną minimalną, licytacją lub opcją kup teraz).
Oczywiście gdyby basala szybciej zawarł jakąś umowę przedwstępną na zakup a potem byłby wystawiony do wiatru, to mógłby mieć pretensje. Ale w jego konkretnym przypadku są one bezzasadne.
Zresztą zacytuję wycinek odpowiedzi adam.cololy która została wysłana mailem do potencjalnego kupca:
".......Poinformuje Cie takze w tej sytuacji, ze mam prawo sprzedac komu chce i
za ile chce, mam tez prawo zorganizowac aukcje, licytacje, wystawic na
allegro, dac ogloszenie w TVP , wyrzucic do kosza lub tez wyslac dzieciom
do Afryki i zrobic co mi sie bedzie podobalo . Mam prawo oczekiwac i wybrac
oferte dla mnie najbardziej korzystna niezaleznie od tego co sie komu
podoba, nikt Cie nie zmusza do kupowania ode mnie, polecam takze wycieczke
do sklepu bo tam bedziesz mogl kupic po ustalonej cenie........"
W przypadku sprzedaży sprzętu z wykorzystaniem działu giełda ta sugestia jest trafiona i odzwierciedla jaki wybór opcji sprzedaży ma tutaj forumowicz.

Krzychu
30-05-2009, 11:33
Żenujące i śmieszne - oczywiście upublicznianie prywatnej korespondencji i wypłakiwanie się na CB w kwestii uzurpowania sobie prawa do kupienia czegoś z powodu wysłania PW a później maila. Sprzedający może nie zachował się zbyt ładnie, ale miał do tego prawo...
M.in. dlatego ja wystawiam na Allegro i proponujących jakieś tam kwoty lub pytających za ile sprzedam wysyłam na drzewo...

axk
30-05-2009, 11:35
A tak w ogóle to co ten wątek robi w podforum "Sprawy administracyjne"?

basala
30-05-2009, 11:52
W całej tej sprawie zrobiłem coś bardzo głupiego i żenującego jak ktoś wspomniał.

Rzeczywiście upubliczniając prywatną korespondencję między mną a użytkownikiem adam.cooly naruszyłem dobre imię tego ostatniego.


W związku z tym chciałem przeprosić adama.cooly za podanie na forum jego korespondencji kierowanej tylko i wyłącznie do mnie.


Proszę o zamknięcie, ale nieusuwanie wątku. Chyba, że adam.cooly życzy sobie inaczej.


Bartosz Kochański

tpop
30-05-2009, 13:24
Przede wszystkim sprzedający nie powinien sobie robić z gęby szmaty. Od strony prawnej faktycznie może sobie sprzedać komu chce i za ile chce, ale to jest zachowanie szczeniaka, nie osoby dorosłej.I to jest najtrafniejsze podsumowanie.
Szczerze mowiac spodziewalem sie tego watku.

Merde
30-05-2009, 14:24
I to jest najtrafniejsze podsumowanie.
Szczerze mowiac spodziewalem sie tego watku.

Ja też miałem przeczucie, że będzie syf, jak tylko zobaczyłem ceny w ogłoszeniu.

PS: Sprzedam 40D, EF-s 10-22, EF 50/1.4 i EF 70-200/4 L za sto złotych ;-)

adam.cooly
30-05-2009, 14:35
na zakonczenie chce dodac pare slow w temacie:
- to prawda dalem sie sprowokowac i niepotrzebnie wdalem sie w szczeniacka pyskowke, bylo to niepotrzebne i po opadnieciu emocji przyznaje ze czuje sie lekko mowiac troche glupio.
Co do sprzedazy, wystawiajac sprzet nie spodziewalem sie takiego odzewu i zainteresowania sprzetem, ktorego nie uzywalem od dluzszego czasu i dlatego byc moze nie przemyslalem cen ktore wpisalem, ale nie potrafie zrozumiec tez co jest zlego w tym ze majac mozliwosc sprzedac sprzet drozej chcialem z tego skorzystac i sprzedac moj sprzet po najlepszej mozliwej cenie, nikogo nie zmuszalem do kupowania czy tez licytowania zaproponowalem taka mozliwosc dbajac o wlasny interes, czy to jest takie naganne ?
Jezeli kogos nieswiadomie urazilem w jakis sposob to przeparaszam
Pozdrawiam
Adam

4kwiatek
30-05-2009, 21:50
Hmmm...

Nie wnikając w sam wątek - chciałbym zwrócić uwagę że korespondencja prywatna między osobami A i B jest własnością obu tych osób. Obie te osoby mogą z nią zrobić co chcą - także upublicznić. Jest to w zgodzie z prawem (kwestię kiedyś burzliwie rozpatrywaliśmy na innym forum). Warto zawsze o tym pamiętać wysyłając maila prywatnego.

Osobną kwestią jest ocena moralna takiego zachowania w określonych okolicznościach.

Pozdrawiam...

Antolll
30-05-2009, 23:13
Eh, to widze że nie mam co już sie napalać na 400d za 450zł :P A już sie cieszyłem że sobie na kolejną puszke dorobie :D

Bombee
31-05-2009, 00:22
Qrcze - sprzedajacy mogl napisac, ze oferta jest nieaktualna, zamiast pisac za jaka cene sprzedaje - i by nie bylo problemu. Napisal prawde i sie go chlopie czepiles. Potraktuj to jak oferte nieaktualna i szukaj nastepnej okazji.
Mysle, ze sie nie ma nad czym rozwodzic.

MacGyver
31-05-2009, 08:30
Adwersarze wyjaśnili sobie co trzeba, temat zamykam.

Vitez
01-06-2009, 18:31
Dwa wyjaśnienia od strony prawno-formalnej (choć prawnikiem nie jestem - taki disclaimer, ale już były dyskusje na podobne tematy no i dość łatwo znaleźć odpowiednie informacje w internecie)



Czy oferty złożone w dziale Sprzedam forum CB traktuje się zgodnie z artykułem 543 Kodeksu cywilnego (Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży) z jego wszystkimi konsekwencjami?[/B]

Oferta sprzedaży nie oznacza konsekwencji sprzedania "pierwszemu który się zgłosił" . Tak jak kupujący może sobie dobrać pasującą sobie ofertę sprzedaży, tak sprzedający (osoba prywatna) może sobie dobrać pasującą sobie ofertę kupna. To w wielkim skrócie oczywiście.


Żenujące i śmieszne - oczywiście upublicznianie prywatnej korespondencji

A o tym było już tak wiele razy że aż nudne.
"Tajemnica korespondencji, oznacza, iż wszystko, co jest przedmiotem przekazu od nadawcy do adresata, należy wyłącznie do tych osób (...) "

Nadawca może opublikować korespondencję między nim a adresatem. Adresat może opublikować korespondencję między nim a nadawcą.
Trzecia osoba nie może opublikować korespondencji pomiędzy dwoma osobami.
To od strony formalnej. Od strony etycznej to już ocena zachowania, sensu, celu opublikowania korespondencji należy do osób czytających taką publikację.