PDA

Zobacz pełną wersję : Zamiennik kita do portretow



tatlpz
11-05-2009, 15:56
Witam

Chce kupic zooma w miare uniwersalnego zamiennika kita do canona
Zastanawiam sie nad
1) Canon 24-105L 4
2) Canon 17-55 2,8
3) Tamron 17-50 2,8

Lub cos innego?
co myslicie o tym, czego uzywacie?

Glownie chodzi o portret w sumie, plus jakies reporterskie zabawy

Budzet max 3500PLN

chuckyy
11-05-2009, 15:59
Do portretu to żaden z tych :) 85 1.8
Nie da się uniwersalnie i do portretów, niestety ;)

mate00sh
11-05-2009, 16:06
Wiesz, portrety bywają różne - ja do portretu używam 24mm (na cropie), a są tacy (np. Platon, Sieff), którzy idą jeszcze szerzej.

Do cropowej puszki powinieneś być zadowolony z 17-55, ale pomyśl też o opcji zoom plus stałka - np. 10-22 + wspomniana 85 1.8 lub 50 1.4.

tatlpz
11-05-2009, 16:07
wiem wiem :) ale nie jest wam ciasno na 85 przy cropie? mam 50 1,8 i jest spoko a boje sie ze 85 bedzie juz ciasnawo ciut. Przesiadlem sie z 24-70 Zeissa (Sony). I lubie tak szerzej czasem potraktowac, nawet za cene przerysowania
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
mate00sh - no wlasnie 50 1,8 mam. A co z tym 17-55? jakie to jest optycznie? Czytalem test ale na www.optyczne.pl ale tam jakos malo merytorycznie :)

mate00sh
11-05-2009, 16:13
Moim zdaniem jest to najlepsze szkło EF-S. Optycznie jest klasy L, niestety obudowa pozycjinuje go w klasie wyższej amatorskiej (tego samego typu co 17-85). Z tego co widzę na forum ma większy odsetek zwolenników niż 24-70 na pełnej klatce.

tatlpz
11-05-2009, 16:14
dzieki :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a optycznie co lepsze - 17-55 czy 24-105? 24-105 ciemniejszy wiem ale i tak zawsze foce z lampami, nawet w plenerze.

Jago
11-05-2009, 16:53
dzieki :)
!!! łączenie podwójnego wpisu !!!
A optycznie co lepsze - 17-55 czy 24-105? 24-105 ciemniejszy wiem ale i tak zawsze foce z lampami, nawet w plenerze.

17-55 2,8 is usm.

Merauder
11-05-2009, 17:31
wiem wiem :) ale nie jest wam ciasno na 85 przy cropie? mam 50 1,8 i jest spoko a boje sie ze 85 bedzie juz ciasnawo ciut. [...]
Osobiscie uzywam 85 mm nawet czasem w pokoju choc to juz naprawde ciasne kadry. Ale skoro masz 50 to ona w pomieszczeniach styknie, a 85 bedziesz mial na zew.

Osobiscie nie zgodze sie, ze zoomy typu 17-55, 24-70 czy 24-105 do portretow nie sa dobre. Oczywiscie stalki daja najlepszy efekt, ale w/w zoomy nie sa sa delikatnie mowiac ulomkami. Tyle ze te zoomiki kosztuja troche duzo.

toshimitsu
11-05-2009, 17:41
Popieram. 85-tka to magiczne szkielko.

Niech cie nie przerazi brak zmiany ogniskowej. Gdy zrobisz pare zdjec zapomnisz o tym ,ze to szkielko nie ma pokretla zoomu czy ,ze ma calkiem spore aberracje chromatyczne.

Bardzo podoba mi sie to ,ze sie nie rzuca w oczy ( na ulicy ) a jakos zdjec nadal mnie zaskakuje ( pozytywnie ).

A aprospos 50-tki 1.8... ffaaaajne za ta cene. Jak zrobilem zdjecie 50mm f1.4 to zrotumialem w czym tkwi roznica. Pomijajac plastyke zdjec nie naciskam juz spustu 2-3 razy w celu zlapania ostrosci. O wiele, wiele wiecej zdjec trafionych.

Viqy
11-05-2009, 17:59
Klasyczna ogniskowa dla portretów to powiedzmy 85-135 mm. Jasne, można i szerokim kątem - efekty bywają ciekawe, jednak 85/1.8 wydaje się do tego celu idealnym rozwiązaniem (ze względu na odwzorowanie, odległość od modela/modelki i światło/małą głębię) za rozsądne pieniądze.

Tu mały przykład:
85/1.8 na 1.8


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img134.imageshack.us/img134/3954/blacklightmalejpg28.jpg)

tatlpz
11-05-2009, 18:06
ja do tej pory focilem na pelnej klatce z 24-70 i szukam jednak czegos podobnego.To efekt przy 70 bez cropa


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img126.imageshack.us/img126/3117/21942.jpg)

i tu


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img126.imageshack.us/img126/346/a22157.jpg)

jinks
11-05-2009, 18:47
Jeśli głównie do portretu to zostawiłbym kita i dokupił canona 85mm/f1.8. Kup używkę. Jak Ci się nie spodoba to najwyżej sprzedasz i kupisz zooma. Wiem jednak, że sprzedasz dopiero jak będziesz kupował C85/f1.2L ;)

budzikk
11-05-2009, 19:18
Jeszcze jednym rozwiązaniem jest po prostu pójść na całość w stałki. :)

Kupić 85mm i np. 35mm 2.0 albo 28 1.8 jeśli mówisz, że lubisz szerzej czasami.

I myślę, że z kasą się wyrobisz jako tako. :)

35, 50, 85 mm w stałkach to już całkiem nieźle. :)

zaitsev
11-05-2009, 21:30
Ja bym Ci radził Tamrona 17-50/2.8 (wybrać dobrą sztukę!) + C 85/1.8.

Opa_Apo
11-05-2009, 22:09
To forum ma moc! Jeszcze nie dawno można było przeczytać całe masy dyskusji, że 50 na cropa idealna do portretu, bo po przeliczeniu jest dobrze. Teraz nagle wszyscy jak jeden mąż 85 chwalą i kupują. Zadziwiające.

Odpowiadając na twoje pytanie. Skoro masz kase to canon 17-55. 50-55 po cropie będzie odpowiednią ogniskową i będą ładne ze względu na światło. Szersze ogniskowe będą do innych zastosowań. Ja niebardzo lubię portrety z 50. Mając te 85-135 albo jeszcze więcej mam wrażenie, że ta postać aż wychodzi ze zdjęcia, albo to efekt placebo. 24-105 odpada dla mnie całkowicie. Nie lubię ciemnych obiektywów. W razie by jednak na canona 17-55 nie starczyło to tami też jest super. Tylko dobrą sztukę wybrać.

ElSor
11-05-2009, 22:23
To forum ma moc! Jeszcze nie dawno można było przeczytać całe masy dyskusji, że 50 na cropa idealna do portretu, bo po przeliczeniu jest dobrze. Teraz nagle wszyscy jak jeden mąż 85 chwalą i kupują. Zadziwiające.
Ja twierdze ze zarowno 50 jak i 85 jest idealne do portretu ale w zaleznosci od tego gdzie go wykonujemy wrecz skusze sie stwierdzeniem ze czasem przydaloby sie cos szerszego i wtedy nawet okolice 20mm/30mm sa bardzo przydatne. Nie mniej jednak w portrecie trzeba takze pamietac o przyslonie - 2.8 to taki nieco kompromis i najlepiej byloby miec zooma do reporterki i stalke do portretu ... nie bede mowil zeby chec zakupu C 17-55 przedlozyc na zakup T 17-50 i C50 lub C85 bo wierze ze po zakupie 17-55 przyjdzie takze chec na stalke a C jest (chyba) troszke lepszy od T a juz napewno w kwestii autofocusa ktora w reporterce odgrywa istotna role (tylko czy warta tych pieniedzy) ... Ja majac ponowny wybor wybralbym Tamrona 17-50 i stalke(i) ale autorowi postu zycze zakupu Canona 17-55 i w pozniejszym czasie stalki 28mm, 50mm i 85mm, jak rowniez Lki 70-200 - wtedy reporterke i portrety mozna robic w kazdych warunkach ;)

Loome
11-05-2009, 22:30
a ja lubie portrety tamronem 28-75 robic. to takie nie L- 24-70 :)
oczywiscie uwielbiam tez 85mm 1.8, zastanawiam sie czy tamrona zamienic na 17-50..

Pretender
11-05-2009, 22:32
Kupić 85mm i np. 35mm 2.0 albo 28 1.8 jeśli mówisz, że lubisz szerzej czasami.

I myślę, że z kasą się wyrobisz jako tako.

35, 50, 85 mm w stałkach to już całkiem nieźle.

popieram w 100% !
Sam wcześniej chciałem kupić jakiś super wszechstronny zoom, najlepiej coś około 18-200. Ale miałem możliwość wypróbowania kilku stałek, i tak już zostało :)
Najpierw kupiłem 85 1.8 - rewelacja
Wiem jednak, że sprzedasz dopiero jak będziesz kupował C85/f1.2L ... co racja to racja...
a później kupiłem 24mm 2.8 i też jestem zadowolony. Jeżeli masz możliwości finansowe to tylko stałki, na pewno nie będziesz niezadowolony. Co do tamrona, to w pewnym momencie prawie go kupiłem, ale jak zrobiłem kilka próbnych fotek, to szybko zrezygnowałem. Ceny używek nie są tak bardzo straszne, kupisz, wypróbujesz, jak ci się nie spodoba, to wg mnie, sprzedasz bez straty.
Kto nie popstryka na stałkach nie wie co traci ...

Pozdrawiam

Madeno
12-05-2009, 10:49
popieram w 100% !
.... Co do tamrona, to w pewnym momencie prawie go kupiłem, ale jak zrobiłem kilka próbnych fotek, to szybko zrezygnowałem. ...

Pozdrawiam

chyba miałeś pecha i trafiłeś na kiepski egzemplarz, chociaż w przypadku tamrona o to nie ciężko, ale jak już znajdziesz dobry model i przyzwyczaisz się do jego sposobu działania, będziesz zadowolony.

ArtMoon
12-05-2009, 10:54
Witam, mam T 17-50mm F/2.8 i C 85mm F/1.8 kupowane rowniez z mysla o portretach i gdybym mogl to tego drugiego w ogole bym z puszki nie odpinal, Tamrona zakladam sporadycznie jak potrzeba mi szerokiego lub nie ma miejsca na cofniecie sie, stalka Canona plastyka obrazu mz bije go na glowe. Pzdr!

tatlpz
12-05-2009, 11:40
ok dzieki wszystkim. Ostateczne decyzja - Tamron 17-50 i Canon 85 1,8 :)

zaitsev
12-05-2009, 17:48
Jeszcze nie dawno można było przeczytać całe masy dyskusji, że 50 na cropa idealna do portretu, bo po przeliczeniu jest dobrze. Teraz nagle wszyscy jak jeden mąż 85 chwalą i kupują. Zadziwiające.
Ja tam nigdy niczego nie przeliczałem, tylko zdjęcia robiłem. :D A 85/1.8 zawsze sobie chwaliłem. :)

Sayeret
12-05-2009, 18:27
Witam:)
Również posiadam T 17-50 i często focę nim portrety, ale ostatnio zaczęło mi brakować małej GO w tych portretach, więc od jakiegoś czasu szukałem jasnej stałki i oczywiście natknąłem się na owego C 85 F/1.8 długo przeglądałem sample z tego szkiełka i w końcu się zdecydowałem,niestety cena 1599zł i problem z dostępnością są dla mnie jakimś nieporozumieniem,a mogłem kupić razem z całym zestawem w grudniu jak ceny były przystępne;) wiadomo że na cropie ogniskowa będzie ekwiwalentem 136mm, jednak chciałem zapytac posiadaczy tego szkiełka, jaki filtr UV zakładacie na tymże C 85 ? Na T17-50 mam zwycięzcę testu z optycznych, czyli Hoya HMC UV(0) wydaje mi się że taki sam filtr sprawdzi się na C85...czy macie może jakieś inne spostrzeżenia?;)
Apropos: w na allegro zauważyłem że jest ten filtr na średnicę 58mm w cenie 49 zł z tym że bez tego (0) w nazwie, czyli zamiast HMC UV(0) jest HMC UV...czy to aby nie jest inny filtr?;/

Merauder
12-05-2009, 19:00
[...]jaki filtr UV zakładacie na tymże C 85 ? Na T17-50 mam zwycięzcę testu z optycznych, czyli Hoya HMC UV(0) wydaje mi się że taki sam filtr sprawdzi się na C85...czy macie może jakieś inne spostrzeżenia?;)[...]

A ja mam na 85 i na 50 Marumi WPC i sobie chwale. Wczesniej na FZ50 mialem polara Hoyi HMC. Jakosc optyczna jak na moj gust podobna, wiem, ze to inne filtry, ale mam na mysli tutaj tez kolejne szklo na nosie i jego wplyw na jakosc obrazu.

Przewaga Marumi w moim mniemaniu to latwosc czyszczenia oraz ergonomia w zakresie nakrecania i odkrecania. Co do czyszczenia to powiem szczerze, ze przy Hoyi czasem dostawalem bialej goraczki zanim doczyscilem, zas w Marumi czysci mi sie szklo bardzo przyjemnie i szybko. Jesli mowa o odkrecaniu i nakrecaniu filtrow to pierscien w Marumi wydaje sie solidniejszy oraz jego zew powloka jest matowa zakonczona karbowana krawedzia co w duzej mierze ulatwia w/w proces.

Z kolei w Hoyi krawedzie byly gladkie i dosc czesto mialem problemy z odkrecaniem go z FZ50tki, slizgal sie.

A wiec jak dla mnie na plus dla Marumi, bo jesli optyka na takim samym/podobnym poziomie, a moge latwiej czyscici odkrecac i nakrecac t owole Marumi. W perspektywie mam zakup polara i zapewne bedzie to Marumi.

Opa_Apo
12-05-2009, 19:01
ok dzieki wszystkim. Ostateczne decyzja - Tamron 17-50 i Canon 85 1,8 :)

gratuluje wyboru :D
Moim zdaniem dłłłługo tych obiektywów nie wymienisz. No chyba, że się na fullframe przesiądziesz. :)


Ja tam nigdy niczego nie przeliczałem, tylko zdjęcia robiłem. :D A 85/1.8 zawsze sobie chwaliłem. :)

nie mówię, że Ty i Ty. Chodzi mi o to, że na tym forum jest dużo osób powielających zdanie czyjeś zupełnie o tym nie myśląc. Jak jeszcze nic kompletnie nie wiedziałem (teraz wiem troszeczke, ale nie za dużo ;p), to nienawidziłem tego forum bo tematy mają pytanie gdzieś w 140 poście odpowiedź, następna parę stron dalej i przeczytaj to wszystko, a offtop to tu tryumfy święci. Aktualnie noszę się z zamiarem zebrania kilku ważnych tematów i odp do nich. Potem poproszę jakiegoś adma żeby zamknął temat. Bo naprawdę przebrnąć tu przez posty to wyczyn.

arturs
12-05-2009, 22:25
chciałem zapytac posiadaczy tego szkiełka, jaki filtr UV zakładacie na tymże C 85 ?

żaden, moim zdaniem UVka w niczym nie pomaga


gratuluje wyboru :D
Moim zdaniem dłłłługo tych obiektywów nie wymienisz. No chyba, że się na fullframe przesiądziesz. :)


no nie wiem - 85ka na FF też jest zajefajna - lepsza nawet więc akurat nie widzę powodu by przy zamianie pozbywać się tak zacnego szkiełka..

Sayeret
12-05-2009, 23:41
żaden, moim zdaniem UVka w niczym nie pomaga

A co z funkcja ochronną UV-ki? :)

arturs
13-05-2009, 00:03
A co z funkcja ochronną UV-ki? :)

a nic.. dla mnie to funkcja pomijalna - zdjęcia robię od jakiś 20 lat z hakiem i nie udało mi się nigdy żadnego szkła porysować, uszkodzić itp. są na ten temat 2 szkoły - ja należę do tych którzy uważają że każde dodatkowe szkiełko w torze optycznym o ile nie jest porządane to nie jest potrzebne - jakby to było potrzebne to producenci dodawali by filtr fabrycznie..
a sprzętu nie traktuję pedantycznie, o co to to nie - ale sprzedałem już klika obiektywów (m.in. 400mm targane wyłącznie po lesie itp. czy 24-105 używane jako podstawowe szkło przez 2 lata) i śladów nie było.. a jak dobrze przyładujesz np. o kamień to żadna uvka nie pomoże.. a zawsze dodatkowy odblask itp. się może pojawić.. do celów ochronnych imho lepiej służą osłony przeciwsłoneczne

x-mac
13-05-2009, 11:39
a nic.. dla mnie to funkcja pomijalna - zdjęcia robię od jakiś 20 lat z hakiem i nie udało mi się nigdy żadnego szkła porysować, uszkodzić itp. są na ten temat 2 szkoły - ja należę do tych którzy uważają że każde dodatkowe szkiełko w torze optycznym o ile nie jest porządane to nie jest potrzebne...
Mam zbliżony "staż" i podobne wrażenia. Z jednym zastrzeżeniem - jak usyfisz błotem przednią soczewkę, np. na zawodach (zewn.), to mimo wszystko mniej stresującym zajęciem jest wrzucenie filtra "pod kran" niż dłubanie przy soczewce. Chyba, że ktoś lubi mocne wrażenia...;)

do celów ochronnych imho lepiej służą osłony przeciwsłoneczne
Mechanicznie tak, ale jeśli chodzi o szczelność na kurz i wodę to nawet niektóre tzw. szczelne szkiełka L (np.16-35L II, z ruchomym przednim układem soczewek) dobrze jest dodatkowo "uszczelnić" od frontu filtrem. Oczywiście w sytuacjach "ekstremalnych" i wówczas b. dobrym (B+W, Marumi, niektóre Hoya).

arturs
14-05-2009, 00:36
Mam zbliżony "staż" i podobne wrażenia. Z jednym zastrzeżeniem - jak usyfisz błotem przednią soczewkę, np. na zawodach (zewn.), to mimo wszystko mniej stresującym zajęciem jest wrzucenie filtra "pod kran" niż dłubanie przy soczewce. Chyba, że ktoś lubi mocne wrażenia...;)

Mechanicznie tak, ale jeśli chodzi o szczelność na kurz i wodę to nawet niektóre tzw. szczelne szkiełka L (np.16-35L II, z ruchomym przednim układem soczewek) dobrze jest dodatkowo "uszczelnić" od frontu filtrem. Oczywiście w sytuacjach "ekstremalnych" i wówczas b. dobrym (B+W, Marumi, niektóre Hoya).

wszystko się zgadza - jeśli piszesz o ekstremalnych sytuacjach typu żużel, wyścigi samochodowe czy inne "brudne sporty" .. a tytułowe portrety to raczej się nie łapią do tej kategorii.. więc w tzw. normalnym użytkowaniu (dla mnie normalnym) uvka jest zupełnie zbędna

x-mac
14-05-2009, 11:25
tytułowe portrety to raczej się nie łapią do tej kategorii..
Raczej - tak tylko dla porządku wspomniałem, żeby nie ograniczać inwencji autora, bo i portret można robić w różnych warunkach:D - tutaj "lżejsze" przykłady: 1 (http://www.fotosearch.pl/RBL194/b03459/), 2 (http://www.fotosearch.com/sc/CSP049/k0496070/).

mate00sh
14-05-2009, 11:35
Tylko, że te zdjęcia, zwłasza pierwsze nie podpadają pod definicję portretu - twarz powinna być choć trochę widoczna:)

Merauder
22-05-2009, 10:42
a nic.. dla mnie to funkcja pomijalna - zdjęcia robię od jakiś 20 lat z hakiem i nie udało mi się nigdy żadnego szkła porysować, uszkodzić itp. są na ten temat 2 szkoły - ja należę do tych którzy uważają że każde dodatkowe szkiełko w torze optycznym o ile nie jest porządane to nie jest potrzebne - jakby to było potrzebne to producenci dodawali by filtr fabrycznie..
a sprzętu nie traktuję pedantycznie, o co to to nie - ale sprzedałem już klika obiektywów (m.in. 400mm targane wyłącznie po lesie itp. czy 24-105 używane jako podstawowe szkło przez 2 lata) i śladów nie było.. a jak dobrze przyładujesz np. o kamień to żadna uvka nie pomoże.. a zawsze dodatkowy odblask itp. się może pojawić.. do celów ochronnych imho lepiej służą osłony przeciwsłoneczne
Co do podkreslonego fragmentu; idac tym tokiem rozumowania mozna by zec, ze tulipany tez sa nie potrzebne.

A odnoszac sie do calej kwestii to ja mam zdanie takie; jak ktos ma za duzo kasy to moze sobie UV-ki darowac, no chyba , ze mowimy o szklarni rzedu kita czy 50-tki 1.8., przyzwoita szklarnia przy obecnych cenach zaczyna sie grubo powyzej tysiaca. Wyjatkiem moze byc dla mnie jeszcze praca stricte w studio.

W pozostalych przypadkach UV-ki jak najbardziej uwazam za sensowne, bo wole porysowac/uszkodzic UV-ke za nie spelna 100 zl niz obiektyw za 1500 zl, nie mowie juz o polce L.

Co do kolejnego elementu na nosie naszego szkla to prosilbym o pokazanie realnego pogorszenia sie jakosci obrazu w zwiazku z UV-ka na nosie.

Tlumaczenie, ze przez 20 lat nie zarysowales nawet szkla tez mnie nie przekonuje, to tak jak by powiedziec; mam juz pare ladnych lat za soba bezszkodowej jazdy, wiec nie wykupuje AC.

Wlasnie chodzi o to, ze zazwyczaj nic sie nie dzieje, tyle tylko, ze dodatkowe kilkadziesiat zlotych nas nie zje, a zniszczone szklo za pare klockow mnie osobiscie doprowadzilo by do placzu, nerwicy i Bog wie czego jeszcze.

arturs
22-05-2009, 11:04
Co do podkreslonego fragmentu; idac tym tokiem rozumowania mozna by zec, ze tulipany tez sa nie potrzebne.


:mrgreen:
Osłony tulipanowe są potrzebne dlatego producenci je dodają w komplecie a UVek nie ;) dlatego trafiłeś jak kulą w płot ;)
napisałem zresztą o tym w ostatnim zdaniu przytoczonego przez Ciebie cytatu


A odnoszac sie do calej kwestii to ja mam zdanie takie; jak ktos ma za duzo kasy to moze sobie UV-ki darowac, no chyba , ze mowimy o szklarni rzedu kita czy 50-tki 1.8., przyzwoita szklarnia przy obecnych cenach zaczyna sie grubo powyzej tysiaca. Wyjatkiem moze byc dla mnie jeszcze praca stricte w studio.

W pozostalych przypadkach UV-ki jak najbardziej uwazam za sensowne, bo wole porysowac/uszkodzic UV-ke za nie spelna 100 zl niz obiektyw za 1500 zl, nie mowie juz o polce L.


Widocznie jestem jakiś dziwny bo parę eLek mam i takie poglądy soba reprezentuję, albo faktyczne od nadmiaru kasy w głowie mi się przewróciło :mrgreen: ale nie wziąłeś pod uwagę jednej ważnej rzeczy - mianowicie ja używam osłon tulipanowych - przynajmniej na te szkła do których je mam (czyli do eLek) - bo tu w przeciwieństwie do UVki widzę sens ich stosowania (zarówno eliminacja odblasków jak i funkcja ochronna)



Co do kolejnego elementu na nosie naszego szkla to prosilbym o pokazanie realnego pogorszenia sie jakosci obrazu w zwiazku z UV-ka na nosie.


Nie mam UVki więc nie pokażę..


Tlumaczenie, ze przez 20 lat nie zarysowales nawet szkla tez mnie nie przekonuje, to tak jak by powiedziec; mam juz pare ladnych lat za soba bezszkodowej jazdy, wiec nie wykupuje AC.

No bo masz obowiązkowe OC


Wlasnie chodzi o to, ze zazwyczaj nic sie nie dzieje, tyle tylko, ze dodatkowe kilkadziesiat zlotych nas nie zje

To zakładaj osłonę przeciwsłoneczą.. ochrona lepsza bo jak szkło upadnie na coś ostrego czy kanciastego to nawet nie zostanie dotknięte a jak na jakiś drut itp. to żadna UVka nie pomoże


Wlasnie chodzi o to, ze zazwyczaj nic sie nie dzieje, tyle tylko, ze dodatkowe kilkadziesiat zlotych nas nie zje, a zniszczone szklo za pare klockow mnie osobiscie doprowadzilo by do placzu, nerwicy i Bog wie czego jeszcze.
Widocznie jestem mniej nerwowy.. może jakieś ziółka - melisa czy coś pomoże :twisted:

Pozdrawiam

Merauder
22-05-2009, 11:58
:mrgreen:
Osłony tulipanowe są potrzebne dlatego producenci je dodają w komplecie a UVek nie ;) dlatego trafiłeś jak kulą w płot ;)
napisałem zresztą o tym w ostatnim zdaniu przytoczonego przez Ciebie cytatu

Chyba w klasie L, bo ponizej nie zauwazylem, zeby dodawali oslony. Po za tym twierdzenie, ze producent czegos nie dodaje to nie potrzebne jest conajmniej naiwne.


Widocznie jestem jakiś dziwny bo parę eLek mam i takie poglądy soba reprezentuję, albo faktyczne od nadmiaru kasy w głowie mi się przewróciło.

Sa osoby lekkomyslne i takie, ktore wychodza z zalozenia, ze przezorny zawsze ubezpieczony.


Nie mam UVki więc nie pokażę..

A wiec snujesz niczym nie poparte opinie, wynikajace z przypuszczen.


No bo masz obowiązkowe OC

Tylko co ci da OC jak to Ty bedzieszsprawca wypadku lub ktos pod Twoja nie obecnosc przetrze ci bok? Bedziesz wtedy plakal? To samo tyczy sie szkiel.



To zakładaj osłonę przeciwsłoneczą.. ochrona lepsza bo jak szkło upadnie na coś ostrego czy kanciastego to nawet nie zostanie dotknięte a jak na jakiś drut itp. to żadna UVka nie pomoże

Po pierwsze jesli dojdzie do upadku na beton moze ci nawet tulipan nie pomoz. Nie mowie tutaj o ekstremach, ale *******ach poczawszy od czesci ubrania po badyle i inne *******y, ktorych mozna mnozyc bez liku. W takich wypadkach tulipan mozesz sobie wsadzic.

Obecnie uzywam UV-ek i tulipana, zeby nie byl ozle odebrane, ze zachecam do zamiany tulipana na UV.


Widocznie jestem mniej nerwowy.. może jakieś ziółka - melisa czy coś pomoże :twisted:

Mysle, ze nerwowosc nie ma tutaj nic do rzeczy, a chodzi jedynie o dobre zabezpieczenie sprzetu, ktorego zakup troche przynajmniej mnie kosztowal.

Jesli nie zalezy ci na sprzecie, mozesz olac sprawe.

Mi chodzi tylko o to, ze UV to koszt smieszny w porownaniu do ceny sprzetu, ktorego sie nim zabezpiecza. Mozna go nie stosowac i tez bedzie dobrze, ja jednak bede zawsze doradzal ludziom, zeby go stosowali.

BTW: Jestem ciekaw czy Twoje zdanie pozostalo by takie samo jesli jedno z szkiel z Twojej zacnej szklarni np to pierwsze w sygnaturce uleglo by porysowaniu w jakiejs wydawalo by sie glupawej sytuacji typu wiszac na szyi przelecial po nim zamek blyskaiwczny?

arturs
22-05-2009, 17:18
BTW: Jestem ciekaw czy Twoje zdanie pozostalo by takie samo jesli jedno z szkiel z Twojej zacnej szklarni np to pierwsze w sygnaturce uleglo by porysowaniu w jakiejs wydawalo by sie glupawej sytuacji typu wiszac na szyi przelecial po nim zamek blyskaiwczny?

Nie uległoby zmianie.. z 350d miałem kilka upadków w górach m.in na wyswietlacz czy obiektyw też dostał i nie skłoniło mnie to do zakupu osłony na LCD czy filtrów UV.. ze szkieł to np. dostało prosto w środek 24-105L (które było moim najdroższym wtedy szkłem) tak że ta otoczka pomiędzy mocowaniem pierścienia (co się filtr wkręca) a soczewką się wgniotła na jakieś 2 cm i szkło jakoś przeżyło i działa do dzisiaj u nowego właściciela bez zarzutu.. A wygląda to tak strasznie ze jeden z kol. któremu pożyczyłem potem to szkło nie zauważył tego i strasznie się przejął że mi je uszkodził i był zdziwiony że się tym nie przejmuję - w końcu cały czas zdjęcia robi.. a jakbym miał filtr to potrzaskane szkło by mi prawdopodobnie porysowało soczewkę (upadek w górach). O ile pamiętam Vitez też pisał na temat wątpliwej ochrony przez filtr w wątku "Filtr ochronił (?) eLkę" czy jakoś tak.. A ochrona przed błotem czy kurzem .. hmmm.. wycieram szmatką, husteczkę lub koszulką i dalej szkło działa jak przedtem..




Jesli nie zalezy ci na sprzecie, mozesz olac sprawe.


Zależy mi, ale zależy mi też na jakości zdjęć..
jak piszę że nie mam UVki to nie znaczy że nigdy nie robiłem z nią zdjęć..
robiłem i wg mnie lekko pogarsza jakość (tu poprawka na to że miałem to na słabych szkłach typu kit - jakieś odblaski, kontrast słabszy). na elkach nie testowałem



Mi chodzi tylko o to, ze UV to koszt smieszny w porownaniu do ceny sprzetu, ktorego sie nim zabezpiecza. Mozna go nie stosowac i tez bedzie dobrze, ja jednak bede zawsze doradzal ludziom, zeby go stosowali.


To tak jak z plecakim do sprzętu za 30 000 żeby kupić za 50 zł bo tańszy niż ten za 300 ;)

Ale reasumując - obawiam się że trzeba ten OT skończyć bo każdy pozostanie przy swoim zdaniu

Pozdrawiam

Merauder
22-05-2009, 18:19
Nie uległoby zmianie.. z 350d miałem kilka upadków w górach m.in na wyswietlacz czy obiektyw też dostał i nie skłoniło mnie to do zakupu osłony na LCD czy filtrów UV.. ze szkieł to np. dostało prosto w środek 24-105L (które było moim najdroższym wtedy szkłem) tak że ta otoczka pomiędzy mocowaniem pierścienia (co się filtr wkręca) a soczewką się wgniotła na jakieś 2 cm i szkło jakoś przeżyło i działa do dzisiaj u nowego właściciela bez zarzutu.. A wygląda to tak strasznie ze jeden z kol. któremu pożyczyłem potem to szkło nie zauważył tego i strasznie się przejął że mi je uszkodził i był zdziwiony że się tym nie przejmuję - w końcu cały czas zdjęcia robi.. a jakbym miał filtr to potrzaskane szkło by mi prawdopodobnie porysowało soczewkę (upadek w górach). O ile pamiętam Vitez też pisał na temat wątpliwej ochrony przez filtr w wątku "Filtr ochronił (?) eLkę" czy jakoś tak.. A ochrona przed błotem czy kurzem .. hmmm.. wycieram szmatką, husteczkę lub koszulką i dalej szkło działa jak przedtem..

Z tego wynika, ze z pozoru groznie wygladajace gleby moga narobic mniej szkody niz jakies nie pozorne male obekty wchodzace w parade szklu. Naprawde sytuacji jest wiele, w ktorych mozna porysowac szklo.




Zależy mi, ale zależy mi też na jakości zdjęć..
jak piszę że nie mam UVki to nie znaczy że nigdy nie robiłem z nią zdjęć..
robiłem i wg mnie lekko pogarsza jakość (tu poprawka na to że miałem to na słabych szkłach typu kit - jakieś odblaski, kontrast słabszy). na elkach nie testowałem

A dla mnie jakosciowo roznicy nie widze, widoczne moze i by to bylo przy bardzo wielkich odbitkach.




Ale reasumując - obawiam się że trzeba ten OT skończyć bo każdy pozostanie przy swoim zdaniu

Pozdrawiam
Z gory widzialem, ze masz ugruntowane zdanie. Wiem ,ze Cie nie przekonam, natomiast chce doradzic osoba, ktore nie wiedza co zrobic.

Stad tez radze, zeby takie osoby kupowaly np jedna UV-ke, bo to relatywnie koszt nie wielki. Niech sprawdza sobie jak wygladaja foty z i bez, jesli dla nich roznicy jakosciowej nie bedzie lub bedzie pomijalna zalecam jak najabardziej dokupienie UV do kazdego szkla.