Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Problem z opoznieniem spustu migawki



Maver
04-05-2009, 11:13
Probowalem przekopac forum w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytanie jednak bezskutecznie, wiec jesli ten temat byl juz wałkowany to prosil bym kogos kto widzial taki topic o link.

Ale do rzeczy...

Od jakiegos czasu zauwazylem dziwny objaw w moim 20D. Mianowicie przy robienieniu zdjec bardzo czesto zdaza sie ze aparat doostrza sobie (tak to wyglada) przed zrobieniem zdjecia, przez co opoznienie po wcisnieciu migawki do konca potrafi czasem wynosic i sekunde. Nie wiem czy to jakis problem z samym "guzikiem" od spustu, czy jakis inny problem.
Probowalem dzwonic po serwisach, ale oczywiscie nikt nic mi nie powie, a troche nie chce mi sie wysylac aparatu w ciemno jak mam sie dowiedziec ze dalej nikt nic nie wie.

Z aparatem uzywam 2 obiektywow, Tamrona i Canona 70-300... na obu zachowuje sie dokladnie tak samo, oczywiscie w przypadku Tamrona opoznienie jest jeszcze dluzsze z uwagi na to ze sam obiektyw dluzej ostrzy.

Wydaje mi sie tez ze problem znika w momecie kiedy przelacze obiektyw na reczne ustawianie ostrosci. Wtedy wszystko reaguje odrazu jak nalezy (wiec to chyba niwelowalo by problem zuzytej migawki, choc ta ma zrobione raptem z 30 moze 40 tysiecy zdjec)


Ktos spotkal sie z podobnym problemem, albo ma jakies pomysly? Zebym wiedzial na co zwrocic uwage panom w serwisie?

preinwher
04-05-2009, 11:37
Przyciskasz spust do połowy, aparat wyostrza co potwierdzone jest zapaleniem diod podświetlających oraz sygnałem dźwiękowym, dociskasz spust do końca i zdjęcie jest zrobione. U Ciebie jest inaczej?

ArekLodzPl
04-05-2009, 12:01
Najprawdopodobniej spust migawki. Miałem kiedyś 20D i podobny objaw aczkolwiek mniej uciążliwy jak opisujesz, bo działo się to sporadycznie. Przy okazji wizyty aparatu na Żytniej w celu kalibracji od razu wychwycili że spust migawki jest do wymiany.

draffter
04-05-2009, 12:39
A zobacz czy nie masz ustawionego trybu ostrzenia - bodajże "all servo"

Pippo
24-05-2009, 20:17
Witam podłącze się pod wątek otóż w lipcu 2008 po raz pierwszy padł spust migawki po miesiącu walki z żytnią raz czyścili aż w końcu wymieli na gwarancji chyba przynajmniej działał jak nófka sztuka i co 3000 zdjęć równiutko (oszczędzałem puszkę jak się dało dbałem chuchałem ) dramat trzeba słonia postawić na przycisku by wyzwolił migawkę (z innym szkłami to samo, reset ustawień nic, z kartą i bez karty) to możliwe że raptem 3 koła zdjęć i jest gorzej niż przed wymianą? już nie wiem o co kaman

Ergo5218
25-05-2009, 22:20
Ja miałem podobny problem, tyle że na gripie. U mnie to musiał być jakiś syf, bo po przedmuchaniu sprężonym powietrzem objawy ustąpiły.